Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Takie male pytanko

Aśka_93 - Czw 18 Sty, 2007 16:59
Temat postu: Takie male pytanko
Mam 14 lat i juz w 5 klasie podstawowki dostalam okres. Powoli przyzwyczajalamsie do niego. Najgorsze byly dni kiedy bolal mnie brzuch... no ale nie o tym mialam mowic. No wiec czesto jezdzimy na basen. Oczywiscie jak mam okres to mi przepada, bo mam okres. No i koniec zabawa. Moje pytanie brzmi czy moge uzywac tamponow czy raczej nie. Jakie sa zagrozenia i korzysci. Tylko prosze w jakis zrozumialy sposob mi to wytlumaczcie Smile
joasia1990 - Czw 18 Sty, 2007 17:19
Temat postu:
Nikt nie zabrania ci uzywania tamponow. Decyzja nalezy do ciebie.

WADY:
- wywołują TSS (toksyczne zakażenie krwi), które może doprowadzić do śmierci. Co prada zdarza sie to bardzo rzadko ale jednak
- niektorzy lekarze sądzą też, że używanie tamponów zwiększa ryzyko zachorowania na raka macicy


ZALETY:
- zmniejszają ryzyko endometriozy, bolesnej choroby, w której komórki macicy rosną na innych narządach
- tampony mogą być, wbrew dotychczasowym poglądom, skuteczniejsze w usuwaniu wydzieliny w czasie miesiączki

O innych wadach i zaletach typu: są wygodniejsze, nie widac ich itd. nie bede wspominala bo to taczej kazdy wie a poza tym na ten temat sa rozne poglady.

Jesli chcesz wiedziec naprawde wszystko (no moze prawie) to zajzyj tu --> http://www.nastolatek.pl/pokaz.php?a=art&ida=2511
nasty_girl - Czw 18 Sty, 2007 17:24
Temat postu:
spróbuj sama, jak się dobrze będziesz czuła to noś, ja wprawdzie na basen rzadko chodzę, ale parę razy zdarzyło mi się pływać w tamponie i było ok Wink
Aśka_93 - Czw 18 Sty, 2007 20:19
Temat postu:
Ale na poczatek jakie lepiej kupic takie z aplikatorkirm czy tkie zwykle?? Question
nasty_girl - Pią 19 Sty, 2007 19:33
Temat postu:
próbowałam aplikatora raz, i to jak już nosiłam wcześniej normalne, tak ot z ciekawości.. i nigdy więcej, do tego te tampony takie nijakie, że prawie nie spełniają swojej roli, przynajmniej te których używałam
anndzia - Sro 23 Maj, 2007 20:36
Temat postu: Re: Takie male pytanko
Aśka_93 napisał/a:
Mam 14 lat i juz w 5 klasie podstawowki dostalam okres. Powoli przyzwyczajalamsie do niego. Najgorsze byly dni kiedy bolal mnie brzuch... no ale nie o tym mialam mowic. No wiec czesto jezdzimy na basen. Oczywiscie jak mam okres to mi przepada, bo mam okres. No i koniec zabawa. Moje pytanie brzmi czy moge uzywac tamponow czy raczej nie. Jakie sa zagrozenia i korzysci. Tylko prosze w jakis zrozumialy sposob mi to wytlumaczcie Smile



Siemka ! Co do tamponów to rozmawiałam trochę z mamą i mieliśmy spotkanie z higienistką szkolną i wg nie są potrzebne . Możesz przecierz odczekać trochę , nic Ci nie zaszkodzi . No , chyba że masz jakieś naprawdę ważne zawody to są takie male tamponiki dla nastolatek , ale ja jak dostanę okres , do czego mi się nie śpieszy , to bym tego nie używała . Pomyśl sobie : wsadzasz watę , czyli sztuczności sobie to , że tak powiem , [cenzura] ;/ Czy to potrzebne ? A teraz pomyśl sobie , że jak Twoja mama była mała to nie było tamponów . Moja mama mówila , że nawet podpasek nie było , ale to już poza tematem . I co ? Startowali jakoś w zawodach , nie wiem jak ... Jakieś sposoby były ... Ale pomyśl jeszcze , pogadaj z mamą , ja osobiście odradzam ...
Słupek - Sro 23 Maj, 2007 22:03
Temat postu:
anndzia napisał/a:
A teraz pomyśl sobie , że jak Twoja mama była mała to nie było tamponów

A jak twoja babcia była mała to prawdopodobnie nie miała prądu. Też nie powinnaś mieć. Najlepiej żyjmy jak amisze, nie?
Anonymous - Sro 23 Maj, 2007 22:22
Temat postu:
Najlepien używać tamponów na jakieś wycieczki, baseny, ale na codzień raczej niepotrzebne, dużo bardziej można ominąć TSS. A czy możesz używać tamponów - oczywiście że tak. Inni uważają, że od pierwszej miesiączki można od razu ich używać - oczywiście że nie, ale nie pamiętam dlaczego, w gimnazjum mówiła nam babka na specjalnej prelekcji. Najlepiej odczekać rok i już można zacząć używać tamponów.
anndzia - Czw 24 Maj, 2007 13:47
Temat postu:
Cytat:
A jak twoja babcia była mała to prawdopodobnie nie miała prądu. Też nie powinnaś mieć. Najlepiej żyjmy jak amisze, nie?


Tego nie powiedziałam , ja po prostu daje jej do zrozumienia , że tampony nie ją potrzebne , albo przynajmniej ja tak myśle .
Monik - Czw 24 Maj, 2007 19:26
Temat postu:
anndzia napisał/a:
ja po prostu daje jej do zrozumienia , że tampony nie ją potrzebne

Prąd nie jest Ci potrzebny tak samo.
madziula - Czw 24 Maj, 2007 21:10
Temat postu: Re: Takie male pytanko
Aśka_93 napisał/a:
Mam 14 lat i juz w 5 klasie podstawowki dostalam okres. Powoli przyzwyczajalamsie do niego. Najgorsze byly dni kiedy bolal mnie brzuch... no ale nie o tym mialam mowic. No wiec czesto jezdzimy na basen. Oczywiscie jak mam okres to mi przepada, bo mam okres. No i koniec zabawa. Moje pytanie brzmi czy moge uzywac tamponow czy raczej nie. Jakie sa zagrozenia i korzysci. Tylko prosze w jakis zrozumialy sposob mi to wytlumaczcie Smile


Ja okres dostałam w 4 klsie i jakoś żyję (jestem w 5)
Czarna - Pią 25 Maj, 2007 10:55
Temat postu:
Taaa, tampony nie sa potrzebne.... a ja bym chyba z palcem miedzy nogami chodzila bo szału bym dostala...
Nie wyobrazam sobie okresu bez tamponow bo wtedy szaleje... co 5 minut z podpaska mam wrazenie, ze przecieklam, ze mam gdzies plamke na spodniach ( a bardzo czesto chodze w bialych) itd itd. Od jakis 5 lat uzywam tylko tampony, zdarza mi sie tylko czasem nakladac dodatkowo podpaske ale tak to....
ewamarchewa - Pią 25 Maj, 2007 15:13
Temat postu:
Również miałam takie samo wrażenie co Czarna. Wstaję z krzesła-czuję, że leci, to biegnę do toalety. Każdy śmiech na korytarzu odczytywałam, że to z mojego powodu.
Jestem w toalecie-nic nie ma strasznego! Ale to uczucie jest straszne.
Czarna - Pią 25 Maj, 2007 15:17
Temat postu:
dlatego ja jestem na tamponach caly czas i po tak dlugim okresie uzywania ich wiem kiedy mam zmienic jaki tampon... i nigdy mi sie nei zdarzylo przecieknac Smile
anndzia - Pią 25 Maj, 2007 19:43
Temat postu:
Monik napisał/a:
anndzia napisał/a:
ja po prostu daje jej do zrozumienia , że tampony nie ją potrzebne


Prąd nie jest Ci potrzebny tak samo.



A co ma prąd to tamponow ?
Czarna napisał/a:
Taaa, tampony nie sa potrzebne.... a ja bym chyba z palcem miedzy nogami chodzila bo szału bym dostala...
Nie wyobrazam sobie okresu bez tamponow bo wtedy szaleje... co 5 minut z podpaska mam wrazenie, ze przecieklam, ze mam gdzies plamke na spodniach ( a bardzo czesto chodze w bialych) itd itd. Od jakis 5 lat uzywam tylko tampony, zdarza mi sie tylko czasem nakladac dodatkowo podpaske ale tak to....


To Twoja opinia , ja myśle inaczej .
Czarna - Pią 25 Maj, 2007 19:50
Temat postu:
Mhhh jak zaczniesz miec okres i ich uzywac to moze wtedy sie zacznij wypowiadac Smile z suchego punktu widzenia ja tez mowilam, ze nigdy tamponów nie bede uzywac.
nasty_girl - Pią 25 Maj, 2007 20:42
Temat postu:
pomyśl
Czarna - Pią 25 Maj, 2007 23:36
Temat postu:
?
nasty_girl - Pią 25 Maj, 2007 23:47
Temat postu:
do andzi
joasia1990 - Sob 26 Maj, 2007 09:12
Temat postu:
Jak ci sie latem tyłek odparzy od podpaski to zobaczymy czy nadal bedziesz przeciwna tamponom?
Anonymous - Czw 31 Maj, 2007 16:32
Temat postu:
O fe, w lecie z podpaską latać to najgorzej, gotowanie..
Jewel - Nie 17 Cze, 2007 20:02
Temat postu:
Ja tak samo jestem za tamponami, choc np. na noc jednak wole podpaski.. Tylko niestety trzeba sie duzo naszukac by znalezc te odpowiednie, ktore nas w 100% zadowola.
aneta007 - Pon 18 Cze, 2007 18:55
Temat postu:
a ja jestes za podpaskami. jest mi w nich dobrze
opętana - Pon 18 Cze, 2007 21:10
Temat postu:
jak od podpaski może się tyłek odparzyć?
joasia1990 - Pon 18 Cze, 2007 21:30
Temat postu:
opętana napisał/a:
jak od podpaski może się tyłek odparzyć?


tak jak od pampersa Smile ja mam delikatna skóre i jak używam podpasek w lecie to mam ohydne krostki i zaczerwienienia. fuj
opętana - Pon 18 Cze, 2007 23:00
Temat postu:
aha...;p
ja tam mam odparzenia na rece od plastra, bo to klej i w ogole...
Anonymous - Wto 19 Cze, 2007 16:35
Temat postu:
To się nie tnij.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group