Dzieci OnLine

Na luzie... - Idealna kobieta, idealny mężczyzna

Monik - Pią 16 Lut, 2007 16:35
Temat postu: Idealna kobieta, idealny mężczyzna
Jak wyglądają wg Was idealni ludzie? Co jest u Was wyznacznikiem czyjejś urody? Co powinna mieć kobieta, a co mężczyzna, aby Was zachwycili? Czy wśród osób Wam znanych (znanych osobiście lub znanych z mediów, np aktorka, piosenkarz itd.) jest ktoś, kogo uważacie za bóstwo? Można wkleić zdjęcia ; )
opętana - Pią 16 Lut, 2007 18:41
Temat postu:
http://rock.2u.ru/Metallica/images/photos/JamesHetfield/hetfield012.jpg
http://www.vinyltap.co.uk/gallery/me/metaljh6859139102998580.jpg
http://newsimg.bbc.co.uk/media/images/41935000/jpg/_41935724_metal_afp_body.jpg aktualne
http://zecasseur.skyblog.com/pics/567619999_small.jpg
http://img.nesteklikk.no/2003-28/13134.jpg

czy musze mowic cos jeszcze? ; P mrr
hehehe xD
Memi - Pią 16 Lut, 2007 22:05
Temat postu:
O żesz.....
Cholerni materialiści.
Normalnie zaraz nastąpi samodestrukcja.

BTW tematu:
1. Idealny człowiek to 50 % mnie i 50 % reszty świata.
Drugie i trzecie pytanie ominę bo nie mam ochoty odpowiadać na pytania które mnie drażnią.
Czwarte pytanie jest ponizej wszelkich moich zasad etycznych.

Piątego twierdzenia równiez nie skomentuje bo nie posiadam aktualnie zdjęcia Boga.
(^_^) (*_*)
Laki - Sob 17 Lut, 2007 13:44
Temat postu:
To przepraszam na chu*j coś piszesz skoro nic nie wnosisz do tematu? Temat jak najbardziej interesujący ; )
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 15:08
Temat postu:
Dla mnie nie liczy sie wyglad tylko wnetrze. Co z tego ze ktos pieknie wyglada, skoro w srodku jest pusty?
Laki - Sob 17 Lut, 2007 15:36
Temat postu:
joasia1990, I bardzo miło ; ) Większość myśli inaczej, choć się do tego nie przyznają.
Nikita - Sob 17 Lut, 2007 17:23
Temat postu:
tylko tylko wnętrze?
większość tak mówi, ale jak przyjdzie co do czego to Rolling Eyes
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 18:31
Temat postu:
Nikita - tak, tylko i wylacznie wnetrze. Co prawda musze przyznac, ze kiedys bylo zupelnie inaczej, ale jakis czas temu zrozumialam, ze liczy sie to co czlowiek soba reprezentuje, a nie to jak wyglada.

Kiedy 2 lata temu moj obecny chlopak staral sie o mnie, to w tym czasie bylo jeszcze wielu innych duzo przystojniejszych, lepiej zbudowanych, z [cenzura] samochodem i kupa siana ktorzy rowniez to robili. Ale poza tym nic soba nie reprezentowali, a on wrecz przeciwnie. Nawet moja mama i wujek mowilil mi, ze stac mnie na duzo przystojniejszego chlopaka, ze skoro tylu do mnie zarywa, to musze sobie troszke poprzebierac, wedlug nich taka ladna dziewczyna musi miec rownie przystojnego faceta. Ale ja i tak zrobilam inaczej, co prawda wtedy go jeszcze nie kochalam, ale docenialam to, jaki jest. I teraz nie zaluje decyzji. Nie zamienilabym go nawet na najprzystojnieszczego faceta na swiecie. Uroda kiedys minie, a serce pozostanie : )

Tak samo jest z przyjaciolmi i znajomymi. Kiedy bylam mlodsza, to przyjaznilam sie z dziewczynami, ktore byly bardzo ladne, albo ladne. Jak ktoras wedlug mnie byla brzydka, to razen z dziewczynami sie z niej wysmiewalysmy, nie chcialysmy z nia gadac itd. Na szczescie w koncu zrozumialam, ze ludzie, ktorych wyglad mi sie nie podoba tez moga byc piekni, trzeba tylko dostrzec w nich to piekno Wink
Marcia10 - Sob 17 Lut, 2007 19:46
Temat postu:
wnetrze ale i w 1 % wyglad bo np. taka "penerowa" z twojej klasy zobaczy ze chodzisz z chlopakiem najbrzydszym w szkole. Dla niej moze byc nie wiadomo jak mily etc. ale brzydki, nie ma szans
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 19:49
Temat postu:
Marcia - a co mnie obchodzi, ze jakies "penerowie" nie podoba sie moj chlopak? Zdanie pustych lasek mnie nie interesuje
Marcia10 - Sob 17 Lut, 2007 19:49
Temat postu:
tak, tylko ze potem przez nia mam posmiewisko przed cala szkola...a to wnerwia
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 19:51
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
tak, tylko ze potem przez nia mam posmiewisko przed cala szkola...a to wnerwia

gdyby czlowiek mial tylko takie zmartwienia, to swiat bylby piekny.

[ Dodano: Sob 17 Lut, 2007 ]
Sorry Marcia, ale Twoje podejscie jest troche dziecinne. Moj chlopak ma sie podobac mnie, a nie jakies pustej lasce. Co z tego, ze beda sie wysmiewac? Mam z tego powodu chodzic z kims, kto jest piekny, ale ma zje***ny charakter? Owszem, moze zdarzyc sie tak, ze bedzie piekny na zewnatrz i w srodku, ale jesli spotkam takiego, ktory bedzie piekny tylko w srodku, to mam sie z nim nie zadawac, bo jakas durna kolezanka bedzie sie smiala? To wedlug mnie glupota.
Memi - Sob 17 Lut, 2007 20:00
Temat postu:
Mnie interesuje tylko czy chłopak jest schludny, myje sie, zmienia skarpetki, używa dezodorantu i czy ma czyste włosy. (najlepiej jakby używał szamponu Garnier Fructis)
I mógłby mieć dłuższe włosy. Najlepiej brunet & piwne bądź brązowe oczy.
_______________
NOTHING ELSE.
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 20:02
Temat postu:
Memi napisał/a:
Mnie interesuje tylko czy chłopak jest schludny, myje sie, zmienia skarpetki, używa dezodorantu i czy ma czyste włosy.

no wiadomo Wink to jest chyba oczywiste Wink
Memi - Sob 17 Lut, 2007 20:07
Temat postu:
No nie dla każdego. Niektóre lachony lecą na młokosów z spodniach z krokiem do kolan, z fajką w gębie i wyrokiem w zawiasach. A potem płaczą.
Bo są k***a niewyżyte seksualnie.
joasia1990 - Sob 17 Lut, 2007 20:11
Temat postu:
Ci z wyrokiem w zawiasach sa czesto na pozor bardzo mili i laski na nich leca. O maly wlos sama bym sie kiedys wpakowala w taki zwiazek. Oczywiscie nie wiedzac o wyroku.
Tremere - Nie 18 Lut, 2007 00:10
Temat postu:
a ja - szczerze, to nie potrafilambym sie zwiazac z facetem ktory jest dla mnie nie atrakcyjny fizycznie.
opętana - Nie 18 Lut, 2007 00:26
Temat postu:
dla mnie wygląd tez sie liczy, to oczywiste, nie bede tego ukrywac[;
Czarna - Nie 18 Lut, 2007 00:33
Temat postu:
Zazwyczaj jak poznajemy osoby to patrzymy najpierw na ich wyglad a dopiero potem poznajemy ich wnetrze...
Laki - Nie 18 Lut, 2007 12:55
Temat postu:
Według mnie miłość to chęć i to jak nam się rozmawia z osobą, jak się obok niej czujemy, a nie zauroczenie jej wyglądem. Wygląd według mnie w ogóle się nie liczy. Każdy zna chyba osoby, których nie lubi przez to, że źle im się z nimi rozmawia.
Oczywiście najśmieszniejsze jest:

- No chodź pójdziemy do CH i poznamy jakieś dziewczyny. To są dopiero dojrzałe miłości..
Tremere - Nie 18 Lut, 2007 14:26
Temat postu:
to nie miłość Laki, to flirt.
od flirtu sie zaczyna.

przecież poznając jakąś osobe nie zakochujesz się w niej od 1 wejrzenia ;]
i nie wierzę że wygląd sie nie liczy. liczy sie, liczy.
nasty_girl - Nie 18 Lut, 2007 16:05
Temat postu:
Tremere napisał/a:
- No chodź pójdziemy do CH i poznamy jakieś dziewczyny. To są dopiero dojrzałe miłości..



pójść poznać, to akurat nic złego, gorzej jak się na siłę byle kogo szuka, lub "jest" z każdym, kogo tam pozna.
Laki - Nie 18 Lut, 2007 16:50
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
pójść poznać, to akurat nic złego, gorzej jak się na siłę byle kogo szuka, lub "jest" z każdym, kogo tam pozna.

Właśnie to było moim przesłaniem ; )

Cytat:
i nie wierzę że wygląd sie nie liczy. liczy sie, liczy.


Liczy się, liczy, ale nie jest powyżej charakteru. Chodzić z kimś dla wyglądu..upajać się jego urodą, a głupio z nim rozmawiać...
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 17:04
Temat postu:
Laki napisał/a:
Liczy się, liczy, ale nie jest powyżej charakteru. Chodzić z kimś dla wyglądu..upajać się jego urodą, a głupio z nim rozmawiać...

Popieram Razz Ale nie twierdze tez za kazdy musi miec takie samo zdanie na ten temat jak ja
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 20:32
Temat postu:
Gratulację dla wszystkich, którzy stwierdzili, iż wygląd w ogóle nie ma znaczenia - nagroda - HIPOKRYZJA ROKU.

Nawet jeżeli dziewczyna będzie mieć super charakter, fenomenalne zainteresowania, 70 lvl w WoWie i będzie mieszkać niedaleko - jeżeli w ogóle mi się nie będzie podobać - nic z tego! Miłość to nie tylko duchowa więź, chyba że ktoś się naoglądał filmów fantasy. Oczywiście, żeby być z kimś, to ta więź jest najwyższym priorytetem, najważniejszą kwestią, ale bez jakiejś fizycznej aprobaty dla wyglądu partnera/partnerki - to nie może trwać wiecznie. Ktoś z kim jestem powinien mi się chociaż TROCHę podobać, żeby Jej wygląd nie odrzucał mnie od tych sfer, które są Jej zaletami.

Napisałem to może dośc brutalnie, ale uważam, że skłamałbym, gdyby wygląd był całkowicie bez znaczenia. ZAZNACZAM - Nie za wygląd się kocha! Ale piękność nie jest wadą Razz

Idealna kobieta? żyje, jest niedaleko mnie - http://img236.imageshack.us/img236/9796/88819301dr5.jpg - dla mnie jest idealna Razz Oczywiście nie z powodu Jej wyglądu, chociaż muszę przyznać, że bardzo mi się podoba biggrin.

Kasiu - a gdzie KURT? :<~~~~~~

Fajnie tak czasem tu wrócić i zobaczyć co ludzie tworzą XD lol
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 20:36
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Nawet jeżeli dziewczyna będzie mieć super charakter, fenomenalne zainteresowania, 70 lvl w WoWie i będzie mieszkać niedaleko - jeżeli w ogóle mi się nie będzie podobać - nic z tego!

Mozesz powiedziec ze jestem nienormalna, ale kiedy zaczelam chodzic z moim chlopakiem to wcale mi sie on nie podobal, nie mowie ze jest strasznie brzydki, ale nie byl w moim guscie i wtedu uwazalam ze do ladnych nie nalezy.
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 20:40
Temat postu:
joasia1990 napisał/a:
Mozesz powiedziec ze jestem nienormalna, ale kiedy zaczelam chodzic z moim chlopakiem to wcale mi sie on nie podobal, nie mowie ze jest strasznie brzydki, ale nie byl w moim guscie i wtedu uwazalam ze do ladnych nie nalezy.

moze to przez to ze mezczyzni sa wzrokowcami, ale i tak nie bardzo chce mi sie w to wierzyc. Wkońcu związek to nie tylko gra w szachy, ale nieraz [nie bójmy się tego powiedzieć] zbliżenie fizyczne...
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 20:45
Temat postu:
Papierowa Tęcza - no tak, zapomnialam ze Ty jestes mezczyzna a nie kobieta. To wina nicku Razz Z tym wygladem mowie calkiem powaznie, ale nie dziwie sie, ze twierdzisz inaczej, wiem ze faceci sa wzrokowcami wiec zwracaja uwage na wyglad i dziwne by dla mnie bylo, gdyby tego nie robili Razz
Memi - Nie 18 Lut, 2007 20:45
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
moze to przez to ze mezczyzni sa wzrokowcami, ale i tak nie bardzo chce mi sie w to wierzyc. Wkońcu związek to nie tylko gra w szachy, ale nieraz [nie bójmy się tego powiedzieć] zbliżenie fizyczne...

OJJJ..... chyba się pierwszy raz w życiu zgodzę z Aśką.
Ja miałam tak samo - to chyba o czymś świadczy nie? I nawet jakby mi się chłopak bardzo nie podobał ale bym go kochała to nie widziałabym żadnych przeciwieństw jeśli chodzi o zbliżenie fizyczne.
Tremere - Nie 18 Lut, 2007 21:13
Temat postu:
papierowa poręcza wróciła <3

joasia1990, ja też najwidoczniej jestem mężczyzną. to dziwne, ale wygląd ma dla mnie pierwszorzędne znaczenie.
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:16
Temat postu:
Tremere napisał/a:
joasia1990, ja też najwidoczniej jestem mężczyzną. to dziwne, ale wygląd ma dla mnie pierwszorzędne znaczenie.

To ze zwracasz uwage na wyglad nie swiadczy o tym ze jestes mezczyzna. Po prostu masz nieco inny system wartosci od mojego, inaczej patrzysz na swiat itd.

Moim zdaniem kazdy mezczyzna zwraca uwage na wyglad, co o kobiet to wiekszosc, ale nie wszystkie (np. ja), Podkreslam - jest to moje zdanie, mozecie miec inne wiec sie nie czepiajcie.
Akacja12 - Nie 18 Lut, 2007 21:17
Temat postu:
Dla mnie także.
Nie byłabym w stanie być z kimś grubym lub brzydkim.
Z punktu widzenia kontynuacji gatunku, lepiej sobie powziąć ładnego faceta, coby dzieci były ładne i miały większe powodzenie i więcej dzieci ;D

I nie mówcie że to jest egozim lub powieszchowność.
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:20
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
I nie mówcie że to jest egozim lub powieszchowność

Ja tak nie mysle. Dla kazdego przeciez liczy sie co innego
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 21:26
Temat postu:
Cytat:
papierowa poręcza wróciła <3

BUAHAHAHAH ]:-< DESTROOOY!.. i tak pewnie nie na długo za pare dni zapomne, że tu byłem XD... zaraz... JAKTO PORęCZA? @_@

joasia1990 to albo jesteś zaprzeczeniem wszelkich praw natury, albo próbujesz oszukiwać sama siebie. To naturalne że ludzie dobierają się w pary z ludźmi, którzy ich w pewien sposób pociągają - również fizycznie.
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:28
Temat postu:
Papierowa Tęcza -nie oszukuje sie, po prostu jestem oryginalna Wink
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 21:29
Temat postu:
joasia1990 napisał/a:
po prostu jestem oryginalna Wink

za wszelką cenę, czy może oglądałaś wiele filmów w stylu "piękna i bestia"? ;p
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:31
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
za wszelką cenę, czy może oglądałaś wiele filmów w stylu "piękna i bestia"? ;p

Moze i tak Razz Ale co w tym zlego, ze nie liczy sie dla mnie wyglad? Nikomu tym krzywdy nie robie
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 21:33
Temat postu:
joasia1990 napisał/a:
Moze i tak Razz Ale co w tym zlego, ze nie liczy sie dla mnie wyglad? Nikomu tym krzywdy nie robie

honestly? Nie wierzę, zdaje mi się, że to trochę taka poza, no ale może się mylę, whatever.. ide esej pisać w imie ideałów romantyzmu ;].
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:41
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
zdaje mi się, że to trochę taka poza

Moze i tak. Ale w takim razie jak wytlumaczysz to, ze dalam szanse swojemu chlopakowi, mimo, ze nie podobal mi sie fizycznie? Przypominam ze w tym czasie staralo sie o mnie wielu chlopakow, ktorzy bardzo mi sie podobali.
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 21:49
Temat postu:
joasia1990 napisał/a:
Ale w takim razie jak wytlumaczysz to, ze dalam szanse swojemu chlopakowi, mimo, ze nie podobal mi sie fizycznie? Przypominam ze w tym czasie staralo sie o mnie wielu chlopakow, ktorzy bardzo mi sie podobali.
To nielogiczne. Albo chciałaś być aż tak oryginalna, albo bałaś się, że może kiedy byś straciła tych, którzy Ci się podobają, to bardziej by potem bołało?... nie chcę bawić się w psychologa ;p.
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:51
Temat postu:
Papierowa Tęcza - dla Ciebie moze byc to nielogiczne bo zwracasz uwage na wyglad, ale dla mnie takie nie jest
nasty_girl - Nie 18 Lut, 2007 21:54
Temat postu:
logiczne? podoba ci się kilku chłopaków, wybierasz tego który ci się nie podoba, gdzie tu logika? rozumiem, gdybyś napisała, że jego poznałaś, podobał ci się jego charakter, dobrze się z nim dogadywałaś itd, ale nie podobał ci się tylko fizycznie, ale z tego co napisałaś, wynika, że jest inaczej, czyli co? na siłę z nim byłaś, tak o dla sprawdzenia?


zresztą, nie rozumiem twojego podejścia, coś w stylu tępa 13latka.. "podobało mi się wielu chłopaków", i jeszcze się szczyci, że ją podrywali.. ech
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 21:58
Temat postu:
Nasty - no wlasnie podobal mi sie jego charakter, swietnie sie z nim dogadywalam, uwielbialam spedzac z nim czas, w przeciwienstwie do tych, ktorzy mi sie podobali, bo nie odpowiadalo mi ich wnetrze. Moze i byli fajni, ale tylko jako koledzy. To jest nielogiczne?

[ Dodano: Nie 18 Lut, 2007 ]
nasty_girl napisał/a:
"podobało mi się wielu chłopaków", i jeszcze się szczyci, że ją podrywali.. ech

Nie szczyce sie tym. Napisalam to dlatego, zebyscie nie zarzucali mi, ze napewno wybralam tego ktory nie podobal mi sie fizycznie, bo zadnego innego nie bylo, a koniecznie chcialam miec chlopaka.
Papierowa Tęcza - Nie 18 Lut, 2007 22:01
Temat postu:
Bynajmniej nie wynikało to z Twoich wcześniejszych wypowiedzi ;/
joasia1990 - Nie 18 Lut, 2007 22:03
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Bynajmniej nie wynikało to z Twoich wcześniejszych wypowiedzi ;/

O przepraszam. Pisalam wczesniej ze podobalo mi sie jego wnetrze, a tamci pozostali, poza uroda nie mieli w sobie nic i nic soba nie reprezentowali.
Papierowa Tęcza - Pon 19 Lut, 2007 16:25
Temat postu:
joasia1990 napisał/a:
O przepraszam. Pisalam wczesniej ze podobalo mi sie jego wnetrze, a tamci pozostali, poza uroda nie mieli w sobie nic i nic soba nie reprezentowali.

Gdyby więc tamci podobali Ci się też z charakteru, ale powiedzmy troche mniej niż ten aktualny, na którego byś się zdecydowała?..
joasia1990 - Pon 19 Lut, 2007 16:31
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Gdyby więc tamci podobali Ci się też z charakteru, ale powiedzmy troche mniej niż ten aktualny, na którego byś się zdecydowała?..

Wow! Ale pytanie. To zalezy. Jesli z charakteru podobaliby mi sie tak jak ten moj, to pewnie mialabym problem Wink Pewnie wybralabym tego, przy ktorym czuje sie najlepiej. A jak nie to pozostalabym z nimi w przyjacielskich ukladach i czekala na jakies uczucie? NAPRAWDE NIE WIEM, bo nie byłam w takiej sytuacji.
Papierowa Tęcza - Pon 19 Lut, 2007 16:41
Temat postu:
Z innej beczki - ty siedzisz na forum 24h/dobę? O_o

Taki lekki offtop lawl
joasia1990 - Pon 19 Lut, 2007 16:45
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Z innej beczki - ty siedzisz na forum 24h/dobę?

Nie. Ale jak ktos odpisze na temat w ktorym tez cos pialam to dostaje powiadomienie na gg. Głosniki od kompa mam włączone dość głośno, więc w prawie całym domu słysze, jak dostane wiadomosc.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group