Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - o tamponach

misia_508 - Wto 13 Mar, 2007 15:55
Temat postu: o tamponach
Wczoraj mieliśmy takie spotkanie o miesiączce. Pani powiedziała, ze w wieku od 10 do 15 nie można używac tamponów. Czy to prawda?

//Post edytowany - Nikita.
nasty_girl - Wto 13 Mar, 2007 16:24
Temat postu:
ten twój post jest niepoprawny gramatycznie itd...


a co za różnica ile masz lat? może zacznij od tego, że trzeba mieć okres?
joasia1990 - Wto 13 Mar, 2007 17:40
Temat postu:
misia - te Twoje posty to prowokacje czy po prostu tak mało wiesz na tematy dojrzewania, że Ci głupio i pytając udajesz 8-latke?
Memi - Wto 13 Mar, 2007 19:26
Temat postu:
Czy Ty wiesz, że istnieje takie cos jak kropka, przecinek, albo znak zapytania?

BTW tematu:
Nie!!!! Różni ludzie róznie uważają na ten temat. To zależy, jak chcesz to możesz ich używać od pierwszej miesiączki - jak sie boisz to nie. Ale nie sądzę żeby to miało jakieś znaczenie.
mała 13 - Czw 15 Mar, 2007 16:52
Temat postu:
a czego ma sie bac uzywajac tamponow ??
opętana - Czw 15 Mar, 2007 18:26
Temat postu:
tego, ze będzie Ją bolało podczas wkładania np.,
ze nie bedzie potrafiła włożyć
że bedzie czuła dyskomfort
Gościówa - Czw 15 Mar, 2007 21:20
Temat postu:
oj każdt sie boi nienanego to normalne:) ja pierwsze kilka tamponow wywalilam do kosza po nieudanych proobac zalozenia ale z czasem nabiera sie wprawy i teraz bardzo czesto je nosze;)
opętana - Pią 16 Mar, 2007 14:20
Temat postu:
Cytat:
nienanego

?

ja próbowałam raz, bo jechałam do chłopaka wiec lepiej sie jakos "zabezpieczyc", ale zrezygnowałam
i do dziś nie spróbowałam juz
i nie zamierzam
; P
Shaunri - Pią 16 Mar, 2007 15:57
Temat postu:
nienanego = nieznanego
Marcia10 - Sob 17 Mar, 2007 16:14
Temat postu:
Dziwne, ale moja kolezanka ma 13 lat i nosi tampon, jeszcze jej nic nie jest, a nosi juz od dawna. Ja jak juz dostane okres to chyba zoatane przy podpaskach...
ewamarchewa - Wto 20 Mar, 2007 12:05
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Dziwne, ale moja kolezanka ma 13 lat i nosi tampon, jeszcze jej nic nie jest, a nosi juz od dawna.

A czemu ma się jej coś stać? Przecież wcale nie musi. Niktóre osoby używają tamponów całe życie (no, prawie całe Very Happy ) i nigdy nie miały "wpadki" (z TSS na przykład), a inne założą raz i im cos jest. Nie ma reguły.
Marcia10 - Wto 20 Mar, 2007 12:46
Temat postu:
Slyszalam historie o kobiecie, ktorej urwal sie sznurek od tampona i potem gnil w srodku.l..praiwe umarla.
Juchu:) - Wto 20 Mar, 2007 13:17
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Slyszalam historie o kobiecie, ktorej urwal sie sznurek od tampona i potem gnil w srodku.l..praiwe umarla.


No to jej głupota. Jak się jej urwał sznurek to powinna iść do lekarza, żeby jej wyjął tampon a nie.
ewamarchewa - Wto 20 Mar, 2007 15:29
Temat postu:
Zgadzam się z Juchu:). Takie sytuacje, że się urwie sznureczek zdarzają się bardzo rzadko. A jeśli już się zdarzy, to trzeba iść do lekarza. Przecież wiedziała, że ten sznureczek nie "wyszedł", swój rozum ma.
nasty_girl - Wto 20 Mar, 2007 15:40
Temat postu:
ewamarchewa napisał/a:
i nigdy nie miały "wpadki" (z TSS na przykład)



jeżeli choroba jest dla ciebie wpadką..
ewamarchewa - Wto 20 Mar, 2007 19:13
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
ewamarchewa napisał/a:
i nigdy nie miały "wpadki" (z TSS na przykład)



jeżeli choroba jest dla ciebie wpadką..


Nie, nie wiedziałam jak to wyrazić. I teraz właściwie też nie wiem, jak przekazać o co mi chodziło. Że im się nigdy nie przytrafiło nic w tym stylu. Przepraszam za określenie, i wiem, że dość dziwne, ale nic innego mi nie pasowało.
arto3 - Sro 18 Kwi, 2007 14:00
Temat postu:
Jestem chlopakiem ale wydaje mi sei ze nie ma różnicy czy nosisz tampon czy podpaske. Smile To zalezy od upodobania i przyzwyczajenia Smile
nasty_girl - Sro 18 Kwi, 2007 19:12
Temat postu:
no właśnie, nie możesz wiedzieć..
Akacja12 - Sro 18 Kwi, 2007 19:40
Temat postu:
Jasne, w ogóle nie ma różnicy...
Anonymous - Czw 19 Kwi, 2007 20:58
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Slyszalam historie o kobiecie, ktorej urwal sie sznurek od tampona i potem gnil w srodku.l..praiwe umarla.

Mogła sobie sama wyciągnąć albo pozbyć się go "siłami natury" (i tu mi się nie kłócić, nie wymyśliłam sobie tego). W końcu jest odpowiednio zasiągnięty, ale może się też nie udać na te dwa sposoby. Ważne zdrowie, czy "wstyd" przed lekarzem? Shocked
nasty_girl - Czw 19 Kwi, 2007 21:03
Temat postu:
no chyba jednak mimo wszystko jedynym normalnym wyjściem jest pójść w takiej sytuacji do lekarza
Akacja12 - Czw 19 Kwi, 2007 21:33
Temat postu:
I tak go sobie po prostu zostawiła ? heh, no to fajnie.
Marcia10 - Pią 20 Kwi, 2007 16:05
Temat postu:
no, ledwo uszla z zyciem
Słupek - Pią 20 Kwi, 2007 18:12
Temat postu:
To pewnie było w USA. Tam baba mogłaby potem oskarżyć producentów, że na opakowaniu nie było stosownego ostrzeżenia Rolling Eyes
Marcia10 - Sob 21 Kwi, 2007 13:59
Temat postu:
niekoniecznie. moze po prostu baba nie nalezala do delikatnych no i paszlo.
mała 13 - Pon 23 Kwi, 2007 16:22
Temat postu:
jakby nie byla delikatna, to tampon wyszedl by razem ze sznureczkiem...
Akacja12 - Pon 23 Kwi, 2007 20:56
Temat postu:
No właśnie nie.
Jak mocniej szarpnąć to większe prawdopodobieństwo że się zerwie.
Co Ty tu glosisz ?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group