Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Piersi i problemy - potrzebuje pomocy fachowej =(

anndzia - Pią 11 Maj, 2007 19:46
Temat postu: Piersi i problemy - potrzebuje pomocy fachowej =(
Hmnn ... wiem , tematów było dużo , ale ja nie mogłam znaleźć żadnego , który by mi pasował . Otóż dzisiaj byłam kompletnie zdołowana , bo dziewczyny z mojej klasy i ja poszłyśmy do pielęgniarki szkolnej . Ona kazała się każdej wyprostować . I co zobaczyłam ? Wszystkie coś mają , jedna nosi tylko top bo jest płaska , a ja ? Przez to wygladam jak wyrośnięte pięcioletnie dziecko , a nie jak nastolatka . Nie wiem , co się ze mną dzieje , zastanawiam się czemu się tak zdołowałam takim małym problemem . Żalę się przyjaciółce , ale nic mi to nie daje, dlatego potrzebuję pomocy fachowej , czyli odpowiedź kogoś nieśmiałego i z podobnymi poblemami lub kogoś , kto mnie zrozumie ! A poza tym jak to się dzieję , że wszystkie dziewczyny w wieku 12 lat mają takie wielkie już piersi ? Lol , POMOCY !
Monik - Pią 11 Maj, 2007 19:52
Temat postu:
anndzia napisał/a:
Przez to wygladam jak wyrośnięte pięcioletnie dziecko , a nie jak nastolatka

Nawet jakbyś miała choćbby 75B a resztę ciała i twarzy jak teraz, to nie dodałoby Ci to lat.
Jedna koleżanka z klasy nie nosiła biustonosza, teraz zaczęła no i nie ma takich małych, ale wcale nie wygląda przez to powiększenie na doroślejszą.
Czy ktoś Ci może dokucza? Z tego co napisałaś można wywnioskować, że nie, więc nie masz się za bardzo czym przejmować. Zresztą na takie problemy masz jeszcze czas.
Anonymous - Pią 11 Maj, 2007 19:53
Temat postu:
To kwestia osobnicza, każdy dojrzewa w innym rytmie. Jedna dostanie okres w wieku 11 lat, drugia 15. Jednej urosną wcześniej piersi, drugiej później.

W wieku 12 lat już się przejmujesz? Na Ciebie też przyjdzie czas i nie ma co się załamywać. Ten wiek to nie koniec. To początek.
anndzia - Pią 11 Maj, 2007 20:07
Temat postu:
Monik napisał/a:
anndzia napisał/a:
Przez to wygladam jak wyrośnięte pięcioletnie dziecko , a nie jak nastolatka

Czy ktoś Ci może dokucza?


Tak dokuczały dziewczyny . Obgadywały mnie ( wszystko wiem od koleżanki ) . Poza tym najgorsze jest ich sposób patrzenia się na mnie ...

[ Dodano: Pią 11 Maj, 2007 19:08 ]
Natalie Hetfield napisał/a:
. Ten wiek to nie koniec. To początek.


Dzięki ! Po tym zdaniu się uśmiechnęłam =)

[ Dodano: Pią 11 Maj, 2007 19:12 ]
Dodam jeszcze , że mam problemy z sutkami . Raz są większe , raz mniejsze ( gdy są wieksze to i biust staje sie wiekszy ) , raz wklęsłe , a raz wypułke , że to głupio wygląda przez bluzki
CHoCoLaTE - Sob 12 Maj, 2007 11:06
Temat postu:
No to nos topy albo takie "szmaciane staniki". w twoim wieku mialam tak samo Wink
Czulam sie dziwnue wsrod kolezanek, z ktorych wiekszosc juz cos tam miala a ja tylko te tak zwane powiekszone sutki czy cos takiego. teraz mam 14 lat i juz mam troche zaokraglone ale i tak male. nie masz sie czym martwic bo ja tez sie tak martwilam i teraz przyznam ze bylo to bezsensowne. : )
Memi - Sob 12 Maj, 2007 11:41
Temat postu:
jejku, po co Ci duży biust??
Ale masz problemy, przecież Ci urośnie.
A koleżanki masz głupie.
AŚKA - Sob 12 Maj, 2007 12:05
Temat postu:
kochaniutka - masz dopiero trzynaście lat - jeszcze wszystko przed Tobą Smile znam osobiście dziewczynę, która w klasie 1 gimnazjum była płaska, a teraz chodzi do 2 liceum i ma się czym pochwalić Smile piersi to spawa bardzo indywidualna Smile a koleżankami się nie przejmuj - udawaj, że jesteś zadowolona z tego co masz, bo jeśli one zobaczą, że ich słowa Cię bolą i wpędzają w kompleksy to jeszcze bardziej się nakręcą... Smile
anndzia - Sob 12 Maj, 2007 21:00
Temat postu:
Memi napisał/a:
jejku, po co Ci duży biust??
Ale masz problemy, przecież Ci urośnie.
A koleżanki masz głupie.


Nie chodzi mi o duzy biust ;/ Po prostu chce cos miec ( przynajmniej ) . Może Ty nie miałaś takich problemow , ale mozesz wiedziec , ze niektore to troche przezywaja ...
Memi - Sob 12 Maj, 2007 21:16
Temat postu:
Ja miałam odwrotnie, mimo że wcale nie musiałam i myślę ze z Tobą jest zupełnie tak samo.
Iśka - Nie 13 Maj, 2007 11:12
Temat postu:
anndzia, nie martw się. Na serio. Ja też dopiero w pierwszej gimnazjum zaczęłam nosić stanik [prawie najpóźniej w klasie] a teraz mam C/D. Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, a teraz jestem dumna ze swojego biustu Smile
Wszystko przjdzie z czasem.
natkka92 - Nie 13 Maj, 2007 11:29
Temat postu:
Miałam taki problem. Koleżanki mi mówiły, że nie potrzebnie noszę stanik(szmaciany), bo nie mam, na co. Powiedziałam to mamie, to ona mi powiedziała, że co z tego niech im sobie rosną, a na mnie przyjdzie czas. Powiedziała mi jeszcze coś, co naprawdę mi pomogło, że urośnie im taki biust, że aż w bluzce im się nie zmieści, a ja będę mieć taki, z którego będę zadowolona. I jestem:P Nie zamartwiaj się na ciebie też przyjdzie czas, a koleżanki po prostu olej :* I powiem ci ,że moja nauczycielka od Muzyki jest płaska jak deska. Może to ci poprawi nastrój? ( Ma ok. 30 lat biggrin)
CHoCoLaTE - Nie 13 Maj, 2007 11:51
Temat postu:
natkka92 napisał/a:
I powiem ci ,że moja nauczycielka od Muzyki jest płaska jak deska. Może to ci poprawi nastrój? ( Ma ok. 30 lat )

Raczej to jej pogorszy nastroj, bo pomysli ze tez do konca zycia nie bedzie miec biustu Wink
natkka92 - Nie 13 Maj, 2007 14:29
Temat postu:
Faktycznie biggrin Sasasa...No ale tak jest...że jedni mają dużo jedni mało....;]
ewamarchewa - Nie 13 Maj, 2007 20:14
Temat postu:
Czytałam gdzieś, że ostateczny rozmiar biustu jest wiadomy po 20 roku życia, a gdzieindziej, że po urodzeniu dziecka. Moja mama miała kompleks małego biustu. Ja czegoś takiego nie pamiętam, bo musiałam być mała, czy nawet przed moimi narodzinami, nie dopytywałam się. Teraz ma rozmiar takie większe C. Nie martw się Smile Masz dopiero 12 lat, ja w twoim wieku też byłam płaska (nosiłam ledwo co AA, a właściwie topiki, nawet nie staniczki materałowe), teraz mam 14 lat i 75 B/C. Też bym chciała większe, ale czekam.
Czarna - Nie 13 Maj, 2007 20:36
Temat postu:
Wieksze? Dziewczyno biegac nie bedziesz mogla Razz

To zart oczywiscie ale im wieksze piersi tym gorzej Smile Bynajmniej ja miajac D mam dosc i mam duuuuza nadzieje, ze mi nie urosna bo oszaleje Razz
Juchu:) - Pon 14 Maj, 2007 01:11
Temat postu:
a ja mam B 75 i jestem zadowolona Very Happy Małe jest piękne.
Sissa11 - Pon 14 Maj, 2007 16:09
Temat postu:
W tamtym roku sie przejmowałam jak cholera, ale teraz mi to zwisa i powiewa Very Happy
Nie chcę mieć wiekszych, moja mama ma E, i nie może sobie stanika dobrego nigdzie kupić, a na mniejszy biust jest mnóstwo ładnych staników. Dawniej dziewczynom ledwo cos w wieku 14 zaczynało rosnać... Teraz i tak wszystko dzieje sie szybciej...
AŚKA - Pon 14 Maj, 2007 17:06
Temat postu:
Juchu:) napisał/a:
a ja mam B 75 i jestem zadowolona Very Happy Małe jest piękne.


małe?? kobieto - o takim biuście to ja tylko mogę pomarzyć... Sad
Shaunri - Pon 14 Maj, 2007 20:16
Temat postu:
Dawniej dziewczynom ledwo cos w wieku 14 zaczynało rosnać... Teraz i tak wszystko dzieje sie szybciej...

Przestań bluźnic i powiedz mamie że gada głupoty.
CHoCoLaTE - Pon 14 Maj, 2007 20:32
Temat postu:
Sissa11 napisał/a:
Dawniej dziewczynom ledwo cos w wieku 14 zaczynało rosnać...Teraz i tak wszystko dzieje sie szybciej...


Wczesniej np. w wieku 12 lat, tez im rosly, ale czesciej pozniej. Teraz wlasnie wszystko jest szybciej. Okres dostawalo sie dawniej nawet w wieku 15 lat i to byla normalka, a teraz jak ktos w tym wieku nie ma biustu czy okresu to wielkie posmiewisko z tej osoby ;/
nasty_girl - Pon 14 Maj, 2007 20:37
Temat postu:
bo teraz się na to zwraca uwagę, ja jak miałam 12 lat i mi piersi rosły, to nie biegałam z tym po wszystkich forach żeby się pochwalić, podpytać itd, rosły, co trzeba było to mama przekazała i było dobrze, a teraz to 11latki robią problemy bo okresu nie dostały, zmieniło się i owszem, ale i podejście małych głupich dziewczynek, które myślą że jak im cycki urosną to będą fajne
CHoCoLaTE - Pon 14 Maj, 2007 20:59
Temat postu:
I to wszystko zmienilo sie wlasnie na gorsze ;\
A czemu teraz szybciej sie dojrzewa?
Sissa11 - Pon 14 Maj, 2007 22:36
Temat postu:
Tak, oja mama sama mi mówiła i podpytywałam babcię.
Kiedyś normalka to był okres 14 - 15 lat, a nawet później.
Do czekoladki Wink
No nie wiem, ale poszperaj w internecie, na pewno coś znajdziesz.
Do nasty:
Nie kazdy myśl, że jak będzie mieć wielkie piersi, ciuchy z najnowszej mody itp. bedą fajni.
Ja na przykłąd ie, moje kolezanki też., chociaż znam takie osoby.
nasty_girl - Pon 14 Maj, 2007 22:47
Temat postu:
sissa, właśnie o takich napalonych dziewczyneczkach, które zadają wiecznie pytania o dojrzewaniu itd mówię, i się nie wypieraj mi tu.
Memi - Wto 15 Maj, 2007 14:53
Temat postu:
Kiedyś rodzice mieli lepszy kontakt z dziećmi, a teraz te dzieci mają lepszy kontakt z Internetem (jakkolwiek by tego nie rozumieć) Surprised
Shaunri - Wto 15 Maj, 2007 15:37
Temat postu:
Jezu Chryste teraz N I E dojrzewa się szybciej! Może to do was dotrzeć w końcu? Co z tego że babcia Ci mówiła że w wieku 40-u lat była dziwicą O_o!? Noż bo mnie zaraz coś trafi. Zrozum to - Twoi rodzice gadają głupoty, nieważne czy mówią że dostali okresu mając lat 18, 20, czy 60 - Gadają pierdoły, nie dlatego że chcą, tylko dlatego że dla nich było to naprawdę wieki temu.

Jedyne co sie zmieniło to dostępność do informacji o okresach, przedokresach, zaokresach i wszytkim między. Zmieniło się też to że dzieciaki mają gdzie gadać o swoich miesiączkach czy piersiach, ale...

... nie dojrzewa się szybciej, ani, ani, ani troszeczkę szybciej niż 400 czy 1000 lat temu. Czy to jest jasne O_o?
AŚKA - Wto 15 Maj, 2007 17:22
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Jezu Chryste teraz N I E dojrzewa się szybciej! Może to do was dotrzeć w końcu? Co z tego że babcia Ci mówiła że w wieku 40-u lat była dziwicą O_o!? Noż bo mnie zaraz coś trafi. Zrozum to - Twoi rodzice gadają głupoty, nieważne czy mówią że dostali okresu mając lat 18, 20, czy 60 - Gadają pierdoły, nie dlatego że chcą, tylko dlatego że dla nich było to naprawdę wieki temu.

Jedyne co sie zmieniło to dostępność do informacji o okresach, przedokresach, zaokresach i wszytkim między. Zmieniło się też to że dzieciaki mają gdzie gadać o swoich miesiączkach czy piersiach, ale...

... nie dojrzewa się szybciej, ani, ani, ani troszeczkę szybciej niż 400 czy 1000 lat temu. Czy to jest jasne O_o?


masz rację w 50%, a mianowicie masz rację w tym, że dostęp do informacji o okresach etc. jest teraz większy Smile
o dojrzewaniu nie świadczy to, kiedy kto stracił dziewictwo!! poza tym rodzice nie opowiadają nam kiedy dostali pierwszy okres, bo RODZICE, go nie dostali, co najwyżej RODZIC, czyli Mama Smile
jesteś chłopakiem, więc nie zrozumiesz, że co jak co, ale wiek, w którym kobieta dostała pierwszą miesiączkę pamięta dokładnie (przecież nawet lekarz ginekolog musi to wiedzieć) Smile
możliwe, że przez dzisiejszą zbyt dobrze rozbudowaną cywilizację dojrzewamy szybciej... a napewno dojrzewamy szybciej, bo, chociaż to jest kwestia indywidualna każdej kobiety, to moja babcia dostała okres w wieku 17 lat, mama 16, a ja - 12... Smile
poza tym może to mieć związek z melatoniną - jest to hormon warunkujący dojrzewanie, młodość i sen Smile
kiedy człowiek mało śpi wtedy szybciej dojrzewa, dlatego malutkie dzieci dużej śpią Smile poza tym przykład: dziewczynki w Afryce, gdzie noc jest krótka, w wieku 11-12 lat są w pełni kobietami, a np. w Szwecji - to jeszcze dzieci Smile
wiem, bo prof. na biologii mówiła Smile Razz
mała 13 - Wto 15 Maj, 2007 19:23
Temat postu:
AŚKA napisał/a:
kiedy człowiek mało śpi wtedy szybciej dojrzewa, dlatego malutkie dzieci dużej śpią poza tym przykład: dziewczynki w Afryce, gdzie noc jest krótka, w wieku 11-12 lat są w pełni kobietami, a np. w Szwecji - to jeszcze dzieci
wiem, bo prof. na biologii mówiła


to dlatego ja taka niwyrośnieta pod wzgledem dojrzewania jestem, bo jestem śpiochem....
Shaunri - Wto 15 Maj, 2007 19:55
Temat postu:
<łapie się za głowę> Gdzie takich głupot uczą?!

jesteś chłopakiem, więc nie zrozumiesz, że co jak co, ale wiek, w którym kobieta dostała pierwszą miesiączkę pamięta dokładnie

Tak samo jak to "Jak to było za moich czasów", albo "Nie powinnaś mieć jeszcze chłopaka, masz tylko 16 lat", czy "O Jezu, już się całowałaś? Masz tylko 15 lat, jesteś jeszcze dzieckiem", prawda? Pic na wodę kochanie. Takie teksty padały trzy pokolenia wcześniej, padały dwa i jeden, oraz padają teraz. Pewne rzeczy się nie zmieniają.

poza tym może to mieć związek z melatoniną - jest to hormon warunkujący dojrzewanie, młodość i sen

To, że w szkole (Gimnazjum, czy liceum, mniejsza z tym) powiedzieli wam nazwę jednego hormonu nie znaczy że wiecie wszystko co warunkuje okres dojrzewania. Pilnuj swojej niewiedzy. Akurat czas snu jest jedną z mniej ważnych rzeczy które warunkują okres dojrzewania - Już ważniejsze jest odżywianie, styl życia (Stresujący, aktywny), oraz uwarunkowania genetyczne (Z czego uwarunkowania genetyczne są najważniejsze. Reszta musiałaby osiągnąć jakiś stan krytyczny żeby mieć tak wyraźny wpływ na pierwszy okres. 5 lat różnicy u większości ludzi twoim zdaniem? Sporo jak na jedno pokolenie) Tego profesor nie uwzględniła?

poza tym przykład: dziewczynki w Afryce, gdzie noc jest krótka, w wieku 11-12 lat są w pełni kobietami, a np. w Szwecji - to jeszcze dzieci Smile

A to, że dzieci w Afryce w wieku 11-12 lat są kobietami, a w Szwecji dziećmi nie znaczy że między ich okresami dojrzewania są kolosalne różnice - Owszem, dzieci z Afryki jako że ciężko pracują fizycznie budowę ciała dorosłego człowieka osiągają szybciej, ale nie ma to wiele wspólnego z okresem dojrzewania. To, że dziecko w Szwecji 11-12 letnie uważa się za dziecko, nie oznacza że nie ma jeszcze miesiączki, po prostu oznacza że uważa się je za dziecko.


Teraz Ja ci podam przykład - Jeszcze nie tak dawno, bo na oko z 50 lat temu, bywały sytuacje kiedy dziecko w wieku lat na oko 12 dostawało okresu i uznawszy to za wsydliwą chorobę przeczekiwało trzymając ręcznik między nogami. Rozumiesz do czego biję? Teraz WIEDZA jest większa.


A teraz Ci coś wytłumaczę - Jeśli jakieś tak wyraźne zmiany genetyczne miałyby nastąpić w danym gatunku, to nie następują one w ciągu jednego pokolenia, a w ciągu tysiącleci - Ewolucja się to nazywa. I tylko dlatego twój tok myślenia jest błędny, po prostu zaprzeczasz podstawowym prawom.
nasty_girl - Sro 16 Maj, 2007 14:44
Temat postu:
ha, czyli że za parę lat 8 latki będą miały okres a 9 latki będą rodzićWink
AŚKA - Sro 16 Maj, 2007 16:18
Temat postu:
Takie teksty padały trzy pokolenia wcześniej, padały dwa i jeden, oraz padają teraz. Pewne rzeczy się nie zmieniają.

dziwne, bo osobiście się z nimi nigdy nie spotkałam - ani ze strony rodziców, ani babci... wręcz przeciwnie - zawsze pytają o moje miłości i opowiadają jak to było z nimi Smile i nie pomyśl sobie, że na wszystko mi pozwalają i jestem jakąś 'latawicą' Smile moi znajomi narzekają, że babcia im marudzi: 'Kiedy wreszcie znajdziesz sobie dziewczynę/chłopaka??' jeżeli Ty spotykasz się z takimi staromodnymi zasadami, to nie uniwersalizuj sytuacji, ponieważ nie jest Ona powszechna Smile

To, że w szkole powiedzieli wam nazwę jednego hormonu nie znaczy że wiecie wszystko co warunkuje okres dojrzewania. Pilnuj swojej niewiedzy. Akurat czas snu jest jedną z mniej ważnych rzeczy które warunkują okres dojrzewania - Już ważniejsze jest odżywianie, styl życia, oraz uwarunkowania genetyczne. Reszta musiałaby osiągnąć jakiś stan krytyczny żeby mieć tak wyraźny wpływ na pierwszy okres. 5 lat różnicy u większości ludzi twoim zdaniem? Sporo jak na jedno pokolenie) Tego profesor nie uwzględniła?

to, że akurat tak zdarzyło się w przypadku mojej rodziny nie oznacza, że uważam to za zasadę i co pokolenie kobiety będą miesiączkowały 5 lat wcześniej Smile nie uniwersalizuję wszystkiego, dlatego nie mierz mnie swoją miarą Smile a teraz popiszę się swoją niewiedzą i nadrobię Twoje zaległości:

"Melatonina ma znaczenie w regulacji dojrzewania płciowego. Dzięki spadkowi jej stężenia rozpoczyna się pokwitanie i uruchamia się nasza aktywność seksualna, zwiększa się potrzeba nawiązywania więzi emocjonalnych z innymi ludźmi i wchodzenia z nimi w trwałe związki. Utrzymuje się kondycja fizyczna organizmu, co ułatwia osiągnięcie satysfakcji seksualnej, i zwiększa zainteresowanie seksem."

P O D S U M O W A N I E:

Melatonina to hormon regulujący dojrzewanie płciowe. Proces dojrzewania rozpoczyna się, kiedy jest spadek stężenia tego hormonu. Natomiast światło powoduje syntezę melatoniny. Z tego wynika, że: w Afryce jest dużo słońca (krótka noc), które powoduję syntezę melatoniny, jej spadek sprawia, że osoba zaczyna dojrzewać. W Szwecji słońca jest mniej, dlatego dzieci dojrzewają później Smile

I na zakończenie:

"To właśnie melatonina, hormon będący pochodną serotoniny, wydzielany przez szyszynkę i siatkówkę kręgowców, wykryty w 1958 przez A. B. Aarona, reguluje rytm snu i czuwania oraz zmiany hormonalne w cyklu rozrodczym. Spowalnia on również procesy mające wpływ na dojrzewanie płciowe młodych ludzi. Odpowiada za zmianę pigmentacji skóry, powoduje skupienie barwnika melaniny w melanoforach. Produkcja melatoniny zmienia się w cyklu dobowym i życiowym organizmu - następuje jej zwiększenie w nocy a spadek za dnia, z wiekiem spada poziom melatoniny w organizmie. Dlatego dzieci z guzami szyszynki dojrzewają wcześniej, ponieważ produkcja melatoniny u nich zostaje ograniczona.
Wyniki badań utwierdziły włoskich uczonych w przekonaniu, że odkryli przyczynę wcześniejszego dojrzewania płciowego dzieci w ostatnich latach. Wyniki testów potwierdzają też ustalenia amerykańskich badaczy, że nastolatki poświęcające wiele godzin dziennie na oglądanie telewizji czy granie w gry komputerowe, o wiele szybciej niż ich rówieśnicy pozbawieni takich możliwości, rozpoczynają współżycie seksualne i częściej zachodzą w niepożądane ciąże.
Przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w skutkach ubocznych naszej cywilizacji. Problemy współczesnego życia, daleko posunięta anonimowość życia, rodziny jednopokoleniowe lub niepełne, pogoń za pieniądzem i pracą sprawiają, że większość czasu rodzice spędzają poza domem, nie mając czasu na rozmowę z nastolatkiem. Ten cierpiąc na nieustanną nudę, brak pieniędzy na inne rozrywki niż telewizja, nie mając gdzie pójść z powodu likwidacji placówek sportowo-kulturalnych czas po szkole spędza przed telewizorem lub komputerem. Ilość godzin spędzanych przed ekranem telewizora czy komputera powoli, ale systematycznie prowadzi do uzależnienia od telewizji, komputera, czy Internetu. Ze statystyk wynika, że dzieci i młodzież oglądają telewizję średnio parę godzin dziennie, spędzając przed odbiornikami do pięćdziesięciu czterech godzin tygodniowo. Jeśli chodzi o Internet to z badań przeprowadzonych w USA dowiadujemy się, że młody Amerykanin z klasy średniej zasiada po szkole do komputera i wyłącza go o 2-3 w nocy. Internetowy styl życia błyskawicznie przyjmuje się również w Polsce. Według badań instytutu GfK Polonia ze stycznia tego roku z Internetu korzysta 58% młodych (15-19 lat) Polaków. A w dużych miastach nawet 70 do 84%. Liczba internatów podwaja się u nas, co dwa lata.
Statystyki te potwierdzają badania włoskich uczonych o zależność czasu spędzanego przed ekranem i tępa dojrzewania płciowego nastolatków. Z badań doktora Zbigniewa Izdebskiego, przewodniczącego Towarzystwa Rozwoju Rodziny, wynika, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat wiek inicjacji dziewcząt obniżył się o około rok - a to naprawdę sporo. Jeszcze w 1990 roku pierwszy stosunek seksualny miało za sobą 17% chłopców i 5% dziewcząt w wieku do 15 lat. W 1998 roku liczby te były niemal dwukrotnie wyższe. Dzisiejsze nastolatki coraz częściej uprawiają seks tak, jak się pije Coca-Colę: dla doraźnej przyjemności i zaspokojenia pragnienia. Z kimkolwiek i gdziekolwiek. Skąd czerpią wiedzę o tej sferze życia? Nie ze szkoły ani od rodziców. Najczęściej z telewizji i magazynów młodzieżowych, które są zasypywane pytaniami od czytelników. O podjęciu życia seksualnego coraz częściej myślą dzieci, fizycznie jeszcze niedojrzałe. Chciałabym zacząć współżyć z moim chłopakiem - pisze piętnastoletnia Agnieszka w liście do magazynu „Twist”."
"Dziś dzieci dojrzewają szybciej. Mają dużo nowych problemów, np. związanych z tym, że rodzice starający się zapewnić dzieciom godziwe warunki życia nie mają dla nich czasu. Jednocześnie ograniczeniu uległa rola wychowawcza szkoły. Jednym słowem – życie młodych ludzi stało się w obecnych czasach trudniejsze."
"Młodzież w obecnych czasach dojrzewa szybciej fizycznie. Wychowana pod wpływem oddziaływania komputerów, internetu i telewizji, bombardowana informacjami, stanowczo przewyższa sprawnością intelektualną poprzednie pokolenia."


kończę swoją wypowiedź Smile mam nadzieję, że się CZEGOŚ nauczyłeś, bo w czym jak w czym, ale w hormonach masz niezłe 'luki' Smile
KasiaP - Sro 16 Maj, 2007 17:05
Temat postu:
Aśka! Gratulacje!:)Ale może wrócimy do tematu?

Przypuszczam, że jesteś szczupłą dziewuszką,a osoby o podobnej budowie ciała mają mniejsze piersi.Jeżeli tak nie ma to będę ''powtarzać do znudzenia''-Każdy dojrzewa inaczej!!!Te dziewczyny chyba sobie wypychają, bo o ile dobrze kojarzę to w V kl. dziewczyny miały malutkie biusty oprócz takich dwóch:).I nie wyskakujcie mi tu, że wtedy dziewczyny później dojrzewały, bo aż takiej dużej różnicy( czyli np. 50l.) między nami nie ma.
Słupek - Sro 16 Maj, 2007 17:07
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
ha, czyli że za parę lat 8 latki będą miały okres a 9 latki będą rodzić

Gdzieś w Chinach przez II WŚ byli jedni rodzice w tym wieku. Ojciec 8, matka 9 albo na odwrót Smile

[ Dodano: Sro 16 Maj, 2007 16:10 ]
Cytat:
kończę swoją wypowiedź mam nadzieję, że się CZEGOŚ nauczyłeś, bo w czym jak w czym, ale w hormonach masz niezłe 'luki'

Nie podałaś ani autora, ani źródła. Skąd mamy wiedzieć czy nie napisał tego jakiś szarlatan?
Shaunri - Sro 16 Maj, 2007 17:48
Temat postu:
dziwne, bo osobiście się z nimi nigdy nie spotkałam - ani ze strony rodziców, ani babci... wręcz przeciwnie - zawsze pytają o moje miłości i opowiadają jak to było z nimi Smile i nie pomyśl sobie, że na wszystko mi pozwalają i jestem jakąś 'latawicą' Smile moi znajomi narzekają, że babcia im marudzi: 'Kiedy wreszcie znajdziesz sobie dziewczynę/chłopaka??' jeżeli Ty spotykasz się z takimi staromodnymi zasadami, to nie uniwersalizuj sytuacji, ponieważ nie jest Ona powszechna Smile

Ach, no tak, zapomniałem że teraz to u Ciebie wszyscy będą mówić mi na przekór - Nvm, ciężko mi to skomentować, ok, czuję się pobity.

A co do melatoniny - Jak już powiedziałem - pilnuj swojej niewiedzy. Światło ma mizerny wpływ na okres dojrzewania. Nvm, nie chce mi się kłocić bo nie mam ani czasu na rozpisywanie się, ani chęci, nie mam wystarczającej wiedzy żeby rzucić Ci medycznymi stwierdzeniami, a czasu szukać wikipediowych pierdół po prostu nie mam, ale pokażę Ci parę niuansow w twoim tekście.



Wyniki testów potwierdzają też ustalenia amerykańskich badaczy, że nastolatki poświęcające wiele godzin dziennie na oglądanie telewizji czy granie w gry komputerowe, o wiele szybciej niż ich rówieśnicy pozbawieni takich możliwości, rozpoczynają współżycie seksualne i częściej zachodzą w niepożądane ciąże.

I w tym momencie umarłem - Takiego żartu dawno nie słyszałem. Widać że to "potwierdzone przez UZFSTR" informacje : D W "Fakcie" było, czy jak? : )

Dalej jest już tylko gorzej - śmiało zakladam że to informacje podane przez jakiegoś "wszystkowiedzącego psychologa", ktory studiował 5 lat, żeby móc stwierdzić że telewizja nas zabije.



I ponawiam swoje stwierdzenie - Twój tok myślenia jest błędny z prostego względu - W poprzednim pokoleniu również w Afryce było więcej światła, a w Szwecji mniej, więc co twoim zdaniem sprawiło tak wielką zmianę w życiu człowieka, iż nagle pojawila się w ciągu jednego pokolenia różnica do 5 lat w okresie dojrzewania? Tutaj twoja melatonina siada.

Oraz - Ewolucja, prosta teoria i w ogóle niepotwierdzona przez "UZFOAS", ale działa.
joasia1990 - Sro 16 Maj, 2007 18:11
Temat postu:
AŚKA - melatonina to nie jedyny hormon wpływający na proces dojrzewania. Poza tym każdy człowiek rodzi się z idnywidualną ilością melatoniny we krwi, na którą słońce nie ma aż tak wielkiego wpływu.

Masz racje, że słońce przyspiesza nieco ten proces, ale biorąc pod uwage jeszcze inne czynniki, wpływ ten jest nieduży i zależy też od organizmu (na jednych ma wiekszy, na innych mniejszy, tak jak wszystko)
AŚKA - Sro 16 Maj, 2007 18:30
Temat postu:
Shaunri - nie zakładam, że przez to Słońce, o którym pisałam nagle się zmieniło, bo tak było od zawsze Smile
Joasia 1990 - oczywiście melatonina nie jest jedyna, ale w procesie dojrzewania jest ważna (świadczy o tym fakt, że szyszynka, czyli gruczoł wydzielający melatoninę - zanika po dojrzewaniu) Smile

KasiaP - popieram, bo dziewczyna ma problem, a my zbaczamy Razz

źródła do tego co pisałam wcześniej:
- 'Żyjmy dłużej' - styczeń 2001 (artykuł Barbary Michalik konsultowany z prof. dr. hab. med. Stefanem Zgliczyńskim, przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy)
- I. Leszczyńska, O. Skwiecińska, Seks naszych dzieci, Newsweek 2001, nr 14, s. 78
- M. Zawadka, Amerykańska zabawa w seks, Newsweek 2001, nr 14, s. 82
- Trybuna.pl - artykuł Aleksandry Pielechaty
- 'Agresja w szkole badana na podstawie ankiety' - Wyniki badań z gimnazjum w Iławie
itp. itd. itp.
Sissa11 - Sro 16 Maj, 2007 23:03
Temat postu:
A ty nasty o tym, ak kiedyś po prostu nikt mi nie chciał odpowiedzieć ale dobra. Mnie to wali co wy sobie o mnie myślicie, a to, czy kiedyś dojrzewało sie wolniej jest do dyskusji... Mi chodzi nie o czasy babć, tylko dość dużo dawniejsze, i tu raczej nie ma nic do zaprzeczania. Nie wypieram się i mi to na sero zwisa i powiewa i na serio mało mnie obchodzi co ty sądzisz.
Jestem sobą, piszę jak ja i nie będę teo zmieniać.
Shaunri - Czw 17 Maj, 2007 17:29
Temat postu:
Aśka - Więc jak to jest, wcześniej to dojrzewanie w końcu według Ciebie czy nie?
Akacja12 - Czw 17 Maj, 2007 21:52
Temat postu:
A jeśli chodzi o to szybsze dojrzewanie - nie jest tak że hormony (dawane np. zwierzętom) pochodzące z mięsa właśnie troche przyspieszyły proces ? Można by się pokusić o jakieś zanieczyszczenie jeszcze środowiska, może niektóre substancje powodują takie zmiany ?
anndzia - Sro 23 Maj, 2007 20:20
Temat postu:
Shaunri i AŚKA, więc ja nic nie rozumiem z tego co napisaliście , moglibyście to jakoś prościej wytłumaczyć ??? Co to jest ta szyszynka ?


Aaa , napiszcie jakieś przykład spytania się mamę o stanik . To ma być podchwytliwe np. ja kiedyś sprobowałam , ale jak byłam mniejsza : przytuliałam się do mamy i udawalam ze mnie coś gniecie , a mama powiedziała ze to biustonosz i tak sie zaczęło . Tylko , ze juz tego wykorzystać nie mogę ... Mama sie kapnie , więc proszę o pomoc . Chodzi o sam początek rozmowy , reszta pojdzie gladko !
joasia1990 - Sro 23 Maj, 2007 20:28
Temat postu:
Szyszynka produkuje melatonine (jeśli przeczytałaś wszystkie posty to chyba wiesz o co chodzi Wink)
anndzia - Sro 23 Maj, 2007 20:48
Temat postu:
Aha , dzięki xD
Shaunri - Czw 24 Maj, 2007 10:47
Temat postu:
"Mamo, kupisz mi stanik jak będzie w xxx/yyy?"
anndzia - Czw 24 Maj, 2007 13:44
Temat postu:
Łatwo Ci mówić Shaunri, to za trudne tak powiedzieć ... Chyba , że jakaś dziewczyna jest naprawdę śmiała ...

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 12:59 ]
ewamarchewa napisał/a:
Masz dopiero 12 lat, ja w twoim wieku też byłam płaska (nosiłam ledwo co AA, a właściwie topiki, nawet nie staniczki materałowe)


Stary post , ale odpowiem .
No więc chodzi o to , ze napewno przy koleżankach poczułabym się lepiej w staniku smacianym , tylko jest kłopot z powiedzeniem tego mamie ... Nawet z AA byłabym zadowolona =)
Shaunri - Czw 24 Maj, 2007 15:17
Temat postu:
Śmiała do czego... W stosunku do własnej mamy? Co Ty, macochę masz w domu do której "Pani Matko" musisz mówić? To twoja własna mama, myślę że jakoś zrozumie twoją potrzebę.

Im bardziej sztucznie to zrobisz, tym sztuczniej wyjdzie i tym sztuczniejsza będzie reakcja rodzicielki. Podejdź, zapytaj, otrzymaj odpowiedź, odejdź, koniec.

Nie rób problemu z czegoś, co problemem nie jest. Jeśli tak bardzo wstydzisz się własnej mamy w tym wieku, to naprawdę czas się przełamać.
AŚKA - Czw 24 Maj, 2007 18:06
Temat postu:
ja bym powiedziała po prostu o wszystkim o tych koleżankach, o tym jak się czuję... ale jeśli czujesz dyskomfort to spróbuj tak:
1. powiedz mamie, że widziałaś w sklepie takie fajne usztywniane biustonosze i czy mogłabyś sobie taki sprawić, bo myślisz, że będzie dobry Smile
2. jak będziesz z mamą w sklepie z bielizną oglądaj takie biustonosze, znajdź jakiś naprawdę ładny i powiedz, że Ci się bardzo podoba i zapytaj czy mogłabyś przymierzyć, jeśli mamie też przypadnie do gustu powinno być Ok Smile
3. kiedyś byłam świadkiem takiej rozmowy: dziewczyna chciała sobie kupić zwykły, nieucztywniany biustonosz, a sprzedawczyni powiedziała jej, że te biustonosze są nieodpowiednie, ponieważ deformują i spłaszczają biust... Smile nie wiem, czy to jest prawda, ale możesz użyć tego argumentu Smile (to było dawno temu, ja też wtedy chodziłam czasami w tych zwykłych biustonoszach; moja mama też była świadkiem tej rozmowy i od razu mi powiedziała, że mi wszystkie takie biustonosze wyrzuci, bo też o tym słyszała i kupiła usztywniane biggrin)

powodzenia biggrin
Monik - Czw 24 Maj, 2007 19:20
Temat postu:
A nie możesz po prostu kupić sobie sama, jak będziesz na mieście, i jak się mama spyta co kupiłaś to wymienić? Chyba nie musisz się pytać mamy o pozwolenie na kupno stanika...
mała 13 - Czw 24 Maj, 2007 19:57
Temat postu:
ja jak chciałam stanik (wtedy nie miałam na co ale mi się tak jakoś umaiło Razz) to jak byliśmy w mieście na zakupach (mieszkam na wsi) i już mieliśmyjechać do domu to się spytałam " mamo pojedziemy jeszcze do jednego miejsca?" mama : "a gadzie ?" ja : chce żebyś kupiła mi stanik" mama : " a po co ci?" (miała rację Razz) no bo wiesz, wszytkie dziewczyny go mają w mojej klasie i ja się głupio czuję" mama : "teraz jestem zmęczona" i pojechaliśmy do domu. Byłam na nią wk*rwiona jak niewiem !! ale gdy byłam chora, ona pojechała na zakupy i kupiła mi stanik,dokładnie to topik, ale i tak byłam zachwycona. Jakiś tydzień później gdy byliśmy znów na zakupach (mania zakupowania Razz) i przechodziliśmy koło sklepu z bielizną mama do mnie : "a nie chcesz jeszcze jednego ?" ja gały jak pięć złotych i " jasne". weszliśmy i mama mówi że takie są tylko takie jaki już mam. a ja wtedy do niej " ale ja chce taki bardziej normalny, wiesz z zapinaniem" a ona : " to pytaj się sprzedawczyni" i kupiłam pierwszy normalny stanik, który mam do dzisiaj. (wtedy był za duży, teraz jest dobry:P )
anndzia - Czw 24 Maj, 2007 20:18
Temat postu:
może i nie wstydzę , tylko nie wiem jaka będzie reakcja , czy się zgodzi , czy tylko powie , ze nie

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 19:21 ]
to było0 do Shaunriego

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 19:23 ]
Cytat:
ja jak chciałam stanik (wtedy nie miałam na co ale mi się tak jakoś umaiło ) to jak byliśmy w mieście na zakupach (mieszkam na wsi) i już mieliśmyjechać do domu to się spytałam " mamo pojedziemy jeszcze do jednego miejsca?" mama : "a gadzie ?" ja : chce żebyś kupiła mi stanik" mama : " a po co ci?" (miała rację ) no bo wiesz, wszytkie dziewczyny go mają w mojej klasie i ja się głupio czuję" mama : "teraz jestem zmęczona" i pojechaliśmy do domu. Byłam na nią wk*rwiona jak niewiem !! ale gdy byłam chora, ona pojechała na zakupy i kupiła mi stanik,dokładnie to topik, ale i tak byłam zachwycona. Jakiś tydzień później gdy byliśmy znów na zakupach (mania zakupowania ) i przechodziliśmy koło sklepu z bielizną mama do mnie : "a nie chcesz jeszcze jednego ?" ja gały jak pięć złotych i " jasne". weszliśmy i mama mówi że takie są tylko takie jaki już mam. a ja wtedy do niej " ale ja chce taki bardziej normalny, wiesz z zapinaniem" a ona : " to pytaj się sprzedawczyni" i kupiłam pierwszy normalny stanik, który mam do dzisiaj. (wtedy był za duży, teraz jest dobry:P )


To bym musiała narpierw pojść z mamą do miasta , a ja chodzę z nia tylko wtedy , gdy oni kupują mi ubranie , ale dzięki , bo pomysł dobry xD

[ Dodano: Czw 24 Maj, 2007 19:25 ]
hmnn , powiedzcie jaki to rozmiar , ale musicie wejść na stronę http://www.quelle.pl/pl/extern/index.html?EMBPERL_UID=:726bf64e2e5272c092160eefa06f7c68&fsreloaded=1& i tam wejść na bieliznę i znaleść dwa rodzaje biustonoszy ( jedne pomarańczowe , niebieskie i rózowe , a drugie zielone m niebieskie , różowe z odcieni pastelowych )

Dzięki
nasty_girl - Czw 24 Maj, 2007 23:41
Temat postu:
szczyt śmiałości : poprosić mamę o biustonosz


aż mi się nie chce myśleć jak za parę lat będziesz miała chłopaka: może byśmy się pocałowali? nie, wstydzę się Wink
Czarna - Pią 25 Maj, 2007 10:45
Temat postu:
Kurde... ja nei pamietam jak to bylo z moim biustonoszem... pamietam jakis motyw, ze moja kuzynka miala takie smieszne szmaciane ktore mi sie strasznie podobaly i jak ona wyrosla z nich to mi oddalaa potem co bylo to nie wiem... Smile
Shaunri - Pią 25 Maj, 2007 13:58
Temat postu:
anndzia - Nie chodzi o to czy lubisz pytać się mamy czy kupi Ci stanik.

Człowiek przez całe życie robi coś czego nie lubi.

Kwestia to czy się przełamiesz i jak człowiek podejdziesz i się zapytasz, bo - jak powiedziałem - czas się przełamać. Trochę śmiałości nie zaszkodzi.
anndzia - Pią 25 Maj, 2007 14:53
Temat postu:
Cytat:
aż mi się nie chce myśleć jak za parę lat będziesz miała chłopaka: może byśmy się pocałowali? nie, wstydzę się


Ty mnie po prostu nie rozumiesz . O tampoty , podpaski itp. jakoś przełamać się mogę , z chlopakiem bez problemu , a do tego muszę mieć jakiś sposób .
ewamarchewa - Pią 25 Maj, 2007 15:17
Temat postu:
A może wprost bedzie najlepiej? A jeśli nie, to otwórz sobie jakąś stronkę z bielizną, wybierz taki biustonosz, aby pasował na Ciebie i pod jakimś tam pretekstem zawołaj mamę. Później powiedz, że myślisz, iż by na Ciebie pasował i, że jest fajny i z chęcią byś go kupiła, bo bardzo Ci potrzebny i jakoś się rozmowa zacznie. Spróbuj.
Shaunri - Pią 25 Maj, 2007 16:33
Temat postu:
anndzia - Jeśli "z chłopakiem możesz", czy "z mamą o podpaskach" to dobrze wiesz że planowanie rozmowy jest głupotą.
anndzia - Pią 25 Maj, 2007 17:36
Temat postu:
nie wiem czy wiesz , ale ja zawsze to co zrobię jest dobrze przemyślane i nie palnę czegoś prosto z mostu ;/

[ Dodano: Pią 25 Maj, 2007 16:37 ]
A poza tym , czy mogę się Ciebie spytać Shaunri, co Ty robisz w tematach o dojrzewaniu dla dziewczyn ?
Monik - Pią 25 Maj, 2007 19:01
Temat postu:
anndzia napisał/a:
co Ty robisz w tematach o dojrzewaniu dla dziewczyn ?

Czyta i pisze?
anndzia napisał/a:
do tego muszę mieć jakiś sposób .

Ale przecież Twoja mama jest już dorosła (przynajmniej tak mi się wydaje ;p) i na gadki o staniku nie będzie sobie myśleć czegoś głupiego jak, być może, np Twoi rówieśnicy, też przez to przecodziła, też jest kobietą. Więc powiedz mimochodem: "przydałby mi się stanik".
anndzia - Pią 25 Maj, 2007 19:41
Temat postu:
Monik napisał/a:
anndzia napisał/a:
co Ty robisz w tematach o dojrzewaniu dla dziewczyn ?


Czyta i pisze?



Zastanawia mnie , co CHŁOPAK robi w takich tematach .
Marcia10 - Pią 25 Maj, 2007 19:43
Temat postu:
mnie tez to zastanawialo ale sie przyzwyczailam.
Słupek - Pią 25 Maj, 2007 20:15
Temat postu:
Cytat:
Zastanawia mnie , co CHŁOPAK robi w takich tematach .

Ten chłopak z reguły pisze dziewczętom dużo mądrzejsze porady niż Wy Rolling Eyes
nasty_girl - Pią 25 Maj, 2007 20:40
Temat postu:
idź na forum dla lesbijek, tam będą same dziewczyny
Słupek - Pią 25 Maj, 2007 20:44
Temat postu:
Śmiem twierdzić, że 3/4 tych "dziewczyn" to napaleni 14-latkowie Smile
CHoCoLaTE - Pią 25 Maj, 2007 20:59
Temat postu:
Ja mialam same te szmaciane staniki i topy a kiedy chcialam juz kupic taki normalny to jak bylam z mama w sklepie to byly akurat fajne przeceny w bieliznie i spytalam mamy czy mi kupi taki normalny stanik bo lepiej lezy. No i poszlam, przymierzylam, mama mnie w nim obejrzala i sie zgodzila ;]
mała 13 - Sob 26 Maj, 2007 11:12
Temat postu:
anndzia napisał/a:
hmnn , powiedzcie jaki to rozmiar , ale musicie wejść na stronę http://www.quelle.pl/pl/extern/index.html?EMBPERL_UID=:726bf64e2e5272c092160eefa06f7c68&fsreloaded=1& i tam wejść na bieliznę i znaleść dwa rodzaje biustonoszy ( jedne pomarańczowe , niebieskie i rózowe , a drugie zielone m niebieskie , różowe z odcieni pastelowych )

Dzięki


a możesz sprecyzować o który chodzi ?
jak go znajdziesz na tej głównej liście to klikasz na niego i tam z boku jest napisane jaki to rozmiar
anndzia - Sro 06 Cze, 2007 14:38
Temat postu:
Cytat:
idź na forum dla lesbijek, tam będą same dziewczyny


Śmieszne ;/


mała 13 napisał/a:
anndzia napisał/a:
hmnn , powiedzcie jaki to rozmiar , ale musicie wejść na stronę http://www.quelle.pl/pl/extern/index.html?EMBPERL_UID=:726bf64e2e5272c092160eefa06f7c68&fsreloaded=1& i tam wejść na bieliznę i znaleść dwa rodzaje biustonoszy ( jedne pomarańczowe , niebieskie i rózowe , a drugie zielone m niebieskie , różowe z odcieni pastelowych )

Dzięki



a możesz sprecyzować o który chodzi ?
jak go znajdziesz na tej głównej liście to klikasz na niego i tam z boku jest napisane jaki to rozmiar


Tam włąśnie nie ma rozmiaru ... Ale wytłumaczę . Wchodzicie na WSZYSTKO DLA DZIECI , później tam z boku są opcje i klikacie na MODNE DZIECIAKI potem na BIELIZNA i tam jest do wyboru . Na pierwszej stronie w ostatniej linijce są biustonosze . Możecie oszacować jaki to rozmiar ? Potem jeszcze wejdźcie na 2 stronę z produktami i te biustonosze w pierwszej linijce jako druie jaki mają rozmiar ?
Nie podaję Wam orazu strony , dlateo bo do każdych opcji na tej stronie jest ten sam link =)
joasia1990 - Sro 06 Cze, 2007 16:49
Temat postu:
To są jakies biustonosze typowo dla małych dziewczynek które wcale piersi nie mają. Tam nawet miseczki nie widać. Można traktowac jako zerówke, chociaż wydaje mi się, że nawet zerówki sa większe
nasty_girl - Sro 06 Cze, 2007 18:57
Temat postu:
zerówki różnią się, nieznacznie ale różnią od obwodu..

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group