Dzieci OnLine

Psychologia - Zjawa?

Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 12:49
Temat postu: Zjawa?
Nie wiem czy dobrze umiesilam temat, jesli nie, to prosze o jego przeniesienie.
Otoz przedwczoraj przed 21 bylam z kolezanka przejsc sie po osiedlu. Nagle moja uwage przykulo cos co stalo w klatce. Otoz byla to postac jak w we wszystkich filmach czy zdjeciach przerobionych przed fotomontaz. Stara babulenka, patrzaca z otwartymi ustami w dal, zwlosy zaczesane do tylu w kok, plaska (z przudo plecy, z tylu plecy) i za prostokatne biodra...spodnica byla na niej jak na wieszaku. Najdziwniejsze jednak jest to ze tej kobiety nikt nie widzial na osiedlu ani nigdzie indziej....
Mozliwe ze to byla jakas zjawa?
P.S. Gdy wrocilam sie po chwili juz jej nie bylo.
Akacja12 - Pią 08 Cze, 2007 12:52
Temat postu:
Myśle że to była anorektyczka, która po chwili weszła do klatki. Ale wyobraźnia robi swoje (;
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 12:56
Temat postu:
Watpie. Po cwili jej nie bylo a gdy ja widzialam to jakos nei zapowiadalo sie na to zeby odeszla.
Akacja12 - Pią 08 Cze, 2007 12:58
Temat postu:
Wskoczyła w krzaki. Ewentualnie coś brałaś i wszystko Ci się zdawało. Ewentualnie nic nie brałaś i też Ci się zdawało, omamy wzrokowe niedobra rzecz, ale czasem występuje.
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 13:12
Temat postu:
krzakow w poblizu nie ma, ani zadnych drzew. Nic nie bralam. Nie zdawalo mi sie bo moja koleznaka tez ja widziala.
CHoCoLaTE - Pią 08 Cze, 2007 13:31
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Nagle moja uwage przykulo cos co stalo w klatce

no wiec byla na klatce i wyszla z niej albo poszla do kogos boze
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 13:33
Temat postu:
ale w ciagu paru sekund zniknela?
Poszla po 9-ciu schodkach?
Tremere - Pią 08 Cze, 2007 14:50
Temat postu:
NO WIĘC KŁAMIESZ I WYMYŚLASZ.

już, spokój?
aneta007 - Pią 08 Cze, 2007 21:44
Temat postu:
jak by miala klamac i wymyslac to po co mialaby pisac ten temat???:-/
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 21:47
Temat postu:
no wlasnie. to ze ty masz bujna wyobraznie nie znaczy ze ja tez taka mam miec.
Magwill - Pią 08 Cze, 2007 21:56
Temat postu:
Mogę opowiedzieć swoją historię?
Gdy zawszę idę spać śnią mi sie różne sny tu horrory, tu życie rodzinne itd...no ale do rzeczy.....gdy staram się obudzić po prostu nie mogę...... staram się i nic
Mam otwarte oczy, widzę pokój i czuję, że ktoś mnie trzyma za ręce także nie mogę się ruszać
Mam nadzieję, że to moja wyobraźnia plata mi figle Very Happy
P.S. To nie jest zmyślone to prawda....wy pewnie także miewacie podobne sny, zjawy, rzeczy itp.
A co do opowieści Marci 10 to wymysł twojej wyobraźni lub coś innego
Ja nie wiem mnie tam nie było
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 21:59
Temat postu:
ale to nie moze byc wysysl mojej wyobrazni bo widziala ta kobiete tez moja kolezanka!
Magwill - Pią 08 Cze, 2007 22:03
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
ale to nie moze byc wysysl mojej wyobrazni bo widziala ta kobiete tez moja kolezanka!


Nie wiem, nie wiem też czasem widze zjawy, a po chwili ich nie ma
Czasem tak sobie myślę może to nasi przodkowie lub babcie, dziadkowie odwiedzaja nas, a raczej ich dusze
Wiem wiem przesadzam, ale moja wina, że wieże w takie rzeczy
Monik - Pią 08 Cze, 2007 22:08
Temat postu:
Oj może jakaś psychicznie chora czy coś, zdarzają się takie przypadki. A co do tego szybkiego odejścia, to przecież jak Ty się odwróciłaś a ona była w klatce to sprzed Twoich oczu mogła zniknąć nawet w sekundę, wystarczyło, żeby zrobiła krok w tył.
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 22:11
Temat postu:
To bym ja widziala w oddali.
Magwill - Pią 08 Cze, 2007 22:13
Temat postu:
Monik nie jestem chora psychicznie
Monik - Pią 08 Cze, 2007 22:21
Temat postu:
Cytat:
To bym ja widziala w oddali.

Dlaczego? Psychicznie chorzy też chodzą po osiedlach. U mnie była taka jedna która np stawała przed samochodami, gapiła się na nie i łapała za klamki albo stała nieruchomo i się właśnie z takim wyrazem twarzy. Do tego na głowie miała nieartystyczny nieład.
Magwill napisał/a:
Monik nie jestem chora psychicznie

A co w moim poście wskazuje na to, że uważam, iż to Ty jesteś chora psychicznie? O_o
Magwill - Pią 08 Cze, 2007 22:30
Temat postu:
Dobra nie czytam ze zrozumieniem przyznaję się..... Smile
Słupek - Pią 08 Cze, 2007 22:49
Temat postu:
Cytat:
Mam otwarte oczy, widzę pokój i czuję, że ktoś mnie trzyma za ręce także nie mogę się ruszać

Paraliż przysenny, całkiem naturalne zjawisko, które kiedyś ludzie łączyli z różnymi ludowo-religijnymi istotami. Wiem, że to nieprzyjemne, ale naprawdę nie masz się czego obawiać. Niektórzy, co eksperymentują ze świadomym śnieniem, sami ten stan wywołują.

Cytat:
Nie wiem, nie wiem też czasem widze zjawy, a po chwili ich nie ma

Hipnagogia, wytwory Twojego umysłu, zero nadprzyrodzoności.
Marcia10 napisał/a:
no wlasnie. to ze ty masz bujna wyobraznie nie znaczy ze ja tez taka mam miec.

Niektórzy ludzie święcie wierzą, że porywają ich kosmici i aplikują im implanty w anus (bodajże 1/4 Amerykanów uważa, że byli porwani przez UFO i wykonywano na nich eksperymenty medyczne). Inni widzieli yeti, chupacabrę czy innego dusiołka. Jeszcze inni widzieli bóstwa swoich religii. Oni wszyscy też pewnie uważają, że nie mają bujnej wyobraźni.
Magwill - Sob 09 Cze, 2007 00:48
Temat postu:
Dzięki....już mi lepiej heheh Very Happy
Marcia10 - Sob 09 Cze, 2007 20:32
Temat postu:
Ale czy to moze byc grupowa wyobraznia? Skoro moja kolezanka ja widziala?
Monik, klatka jest dluga, widzialabym jak sie cofa.Ale tam nic nie bylo

Slupek: co to chupacabra?
Słupek - Sob 09 Cze, 2007 21:03
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Ale czy to moze byc grupowa wyobraznia? Skoro moja kolezanka ja widziala?
Monik, klatka jest dluga, widzialabym jak sie cofa.Ale tam nic nie bylo

Czy jedyna odpowiedź jaka Cię satysfakcjonuje, to potwierdzenie, że widziałaś ducha? Tu nikt tego nie napisze, wszyscy jesteśmy w miarę normalni.

Marcia10 napisał/a:
Slupek: co to chupacabra?

Co to Google?
aneta007 - Sob 16 Cze, 2007 12:09
Temat postu:
chodzisz na lekcje religi i ksiadz wam nie mowi ze istnieja duchy??? Przeczytaj Biblie to sie wiecej dowiesz
Słupek - Sob 16 Cze, 2007 12:22
Temat postu:
Mnie "uczyli", że po śmierci dusza idzie na Sąd Szczegółowy, potem do Nieba/Piekła/Czyśćca, czekać na Sąd Ostateczny. Nic nie słyszałem, żeby w katolicyzmie dusze zmarłych spacerowały sobie po świecie (inna sprawa, że nasi pogańscy przodkowie wierzyli w takie rzeczy, a polski katolicyzm to w końcu miks prawdziwego katolicyzmu z wierzeniami ludowymi).

A biblijne duchy to całkiem inna para kaloszy, one raczej nie były widzialne i wywoływały "opętania", znane dzisiaj pod nazwami takimi jak padaczka czy schizofrenia. Były jeszcze epizody, gdzie z Szatanem rozmawia JHWH (zakład o Hioba) i Jezus (kuszenie na pustyni), ale wy raczej bogami nie jesteście i nie macie komfortu posiadania bezpośredniego połączenia z piekłem Smile
Akacja12 - Sob 16 Cze, 2007 22:57
Temat postu:
Skąd wiesz że Słupek chodzi na religię ?
cornelia.j.m - Pią 29 Cze, 2007 16:00
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Slupek: co to chupacabra?


Chupacabra- (z Hiszpańskiego ''El Chupacabra'' - Wysysacz kóz) - to legendarne stworzenie, którego istnienie wciąż starają się potwierdzić kryptozoolodzy z całego świata, choć póki co nikomu się to nie udało. Chupacabra występuje ponoć głównie na terenach Ameryki Środkowej i Południowej a jej wygląd naoczni świadkowie określają jako półtorametrową, dwunożną (człekopodobną) postać wyposażoną w duże, świecące w ciemnościach niczym latarnie oczy koloru czerwonego, pysk w rodzaju wąskiego dzioba z bardzo ostrymi kłami. Kończyny stworzenia ponoć są zakończone trzema dużymi szponami a jego język jest długi i ostry jak sztylet, który też z wyglądu przypomina. Zdaniem niektórych świadków Chupacabra wydziela też bardzo nieprzyjemny i intensywny zapach siarki. Czyżbyśmy mieli do czynienia z samym lucyferem?Smile

Stwór na swoje ofiary wybiera zazwyczaj zwierzęta domowe jak np: kozy, kury, kaczki, czy też króliki a zabija je podobno poprzez przekłucie krtani swymi kłami i wyssanie krwi przy pomocy języka.

ZDJECIA
http://img401.imageshack.us/img401/5992/chupaes2.jpg


Słupek - Pią 29 Cze, 2007 16:47
Temat postu:
Gratuluję refleksu Rolling Eyes
cornelia.j.m - Pią 29 Cze, 2007 17:56
Temat postu:
wiem Razz
Marcia10 - Sob 30 Cze, 2007 11:57
Temat postu:
e no... Kurde, nie? ^^

Bosh...
Anonymous - Sob 30 Cze, 2007 23:28
Temat postu:
La Czupakabra - kiedyś był taki odcinek z Laboratorium Dexter'a. Heee.
cornelia.j.m - Sob 30 Cze, 2007 23:52
Temat postu:
tez mi sie cos przypomina, ale ten chupacabra nie jest smieszny jak sobie o nim troche poczytalam ;p
Marcia10 - Nie 01 Lip, 2007 15:51
Temat postu:
taki..mrau! zabojczy ^^
cornelia.j.m - Nie 01 Lip, 2007 17:14
Temat postu:
bardzo smieszne, wpisz sobie w googlach i przeczytaj historie pewnego farmera o tym jak spotkal chupacabre, niby to legenda ale ja w niego wierze:P przyznam ze troche sie balam jak przeczytalam to wszystko ;p
Marcia10 - Nie 01 Lip, 2007 17:36
Temat postu:
no mowie ze mrau! czyli kól. ^^
Akacja12 - Pią 27 Lip, 2007 20:14
Temat postu:
Hmm, też mogłabym napisać taką historię (;
cornelia.j.m - Sob 28 Lip, 2007 10:14
Temat postu:
Byc moze Razz no tak ja nie twierdze ze to napewno prawda, ale troszke wydaje mi sie realistyczna, a dlatego ze duzo programow ogladalam m.in na DISCOVERY wlasnie o Chupacabrze. Wszystkim sie wydaje ze to nie prawda, jedna wielka sciema a co by bylo gdyby rzeczywiscie to cos istnialo?...
Akacja12 - Sob 28 Lip, 2007 10:16
Temat postu:
moze istnieje, nie ma dowodow ani na tak, ani na nie. Odkryjemy, zobaczymy.
cornelia.j.m - Sob 28 Lip, 2007 10:29
Temat postu:
hmm zastanawialam sie duzo nad tym tez mi przychodzi na mysl ze to moze byc jakis nowy gatunek jakiejs malpy (byloo zdjecie chupacabry na ktrym bylo widac "malpopodobne" stworzenie na drzewie) a ludzie mysla ze to jakis stwor, choc jak wiadomo to cos wysysa ze zwierzat krew, w dosc nietypowy sposob...
Akacja12 - Sob 28 Lip, 2007 10:38
Temat postu:
Mozliwe. Ciagle odkrywa sie nowe gatunki zwierzat i roslin. Fakt, ze trudno zeby nie znalesc tak duzego stwora, no ale wszystko jest mozliwe...
cornelia.j.m - Sob 28 Lip, 2007 11:23
Temat postu:
No wlasnie skoro robiono mu zdjecia, no przypadkowe niech bedzie, to nierozumiem czemu jeszcze go nie zlapali, chyba ze to bedzie kolejna legenda w stylu "potwor z Loch Ness"...
Słupek - Sob 28 Lip, 2007 11:59
Temat postu:
Kiedyś ludzie widywali smoki, jednorożce i krasnoludki sikające do mleka, a jakoś do dziś nikt nie udowodnił ich istnienia.
Akacja12 - Sob 28 Lip, 2007 12:19
Temat postu:
Smoki sa zagrozonym gatunkiem, dlatego myslisz ze ich nie ma. Niestety sa jeszcze tylko jakies 3...
Anonymous - Sob 28 Lip, 2007 13:12
Temat postu:
A to prawda że smoki istnieją i ziewają ogniem? Jak to jest?

;p
cornelia.j.m - Sob 28 Lip, 2007 13:43
Temat postu:
chyba tylko na Wawelu hehe:P
Akacja12 - Sob 28 Lip, 2007 20:11
Temat postu:
Tak, to prawda, dobrze myslisz. Niestety w Polsce ich nie ma, więc nic dziwnego że nie widziałaś. Ja sama nie widziałam, ale słyszałam od pielgrzymów.
cornelia.j.m - Sob 28 Lip, 2007 21:36
Temat postu:
Dlaczego NIESTETY? ja bym raczej nie chciala zeby peletaly mi sie pod domem smoki Razz
Marcia10 - Pon 30 Lip, 2007 12:02
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
A to prawda że smoki istnieją i ziewają ogniem? Jak to jest?

;p


zieją.

A czy to prawda to nie wiem, raczej watpie.
cornelia.j.m - Pon 30 Lip, 2007 12:50
Temat postu:
mysle ze gdyby rzeczywiscie istnial chociaz jeden smok to napewno wszyscy by o nim wiedzieli.
Akacja12 - Pon 30 Lip, 2007 20:37
Temat postu:
To nie jest takie oczywiste. Są grupy ludzi, którym bardzo zależy na tym żeby istnienie smoka kryć w tajemnicy. Są na świecie 3 smoki, ale możliwe że jakieś jeszcze się nie wykluły. A niewiedza o nich, to właśnie najlepszy sposób żeby przetrwały.
(Wyobraź sobie co by było, gdyby wszyscy o nich wiedzieli...).
cornelia.j.m - Pon 30 Lip, 2007 21:18
Temat postu:
a skad sie dowiedzialas o 3 jajach smokow?
Słupek - Wto 31 Lip, 2007 00:38
Temat postu:
A święty Piotr był tak naprawdę zajączkiem?
cornelia.j.m - Wto 31 Lip, 2007 08:41
Temat postu:
Wiesz Słupek mnie tez sie niechce wierzyc w jakies...3 jaja smokow Confused dlatego tez chce sie dowiedziec skad ona czerpie takie informacje.
Marcia10 - Nie 21 Paź, 2007 16:20
Temat postu:
W szkole bylo uroczyste nadawanie pseudonimow. Jeszcze w podstawowce.
Ja zostalam okrzyknieta ChupaCabra.
Kolezanka ktora byla ze mna kiedy widzialysmy zjawe - Nessy xD od Loch Ness. xD
Bylo nas jeszcze pare ale juz pozapominalam. Wiem ze byl Big Foot. xD
cornelia.j.m - Wto 23 Paź, 2007 21:18
Temat postu:
heh..niesamowite
Violett - Sro 13 Lut, 2008 18:11
Temat postu:
AAAAAAAAA! To mogła być ZJAWA! Shocked
Jakubo - Pon 02 Lut, 2009 15:19
Temat postu:
Marciu jest wiele tez że istnieją duchy przypominające osoby. Być może to zmyśliłaś, by nabić sobie postów, ale moze też być to wymysł twojej wyobraźni. Lecz najprawdopodobniejszą tezą jest to, że przypomnieli Ci się swoi przodkowie, dziadkowie, lecz to tylko przeszło Ci przez głowę bez wyobrażenia. To może spowodowało chęć spotkania po drugiej stronie tych, których się kocha.

Lekki humor:
Może to ty za kilkadziesiąt lat? Mr. Green

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group