Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Jak zarywać do dziewczyny która mi się podoba?

magnum44 - Sro 14 Lis, 2007 20:46
Temat postu: Jak zarywać do dziewczyny która mi się podoba?
...
CHoCoLaTE - Sro 14 Lis, 2007 20:49
Temat postu:
Umow sie z nia zeby sie spotkac po szkole.
Jesli sie zgodzi to powtarzajcie spotkania, moze cos do siebie poczujecie. Tzn. Ty pewnie czujesz skoro chcesz z nia chodzic, ale nie wiadomo czy ona tez.
Po paru spotkaniach przytul ją, pocaluj itp.
magnum44 - Czw 15 Lis, 2007 17:18
Temat postu:
A o czym mam z nią rozmawiać? Embarassed
cornelia.j.m - Czw 15 Lis, 2007 18:00
Temat postu:
Moze zapros ja do kina a potem mozecie np. omowic film, zawsze znajdzie sie jakis temat Smile
magnum44 - Czw 15 Lis, 2007 18:23
Temat postu:
Dzięki wykorzystam to xD
CHoCoLaTE - Czw 15 Lis, 2007 18:43
Temat postu:
magnum44 napisał/a:
A o czym mam z nią rozmawiać?

Eee... W pierwszym poście napisałeś, że rozmawiacie często w szkole i przez telefon, to chyba nie brakuje wam tematów
cornelia.j.m - Pią 16 Lis, 2007 08:35
Temat postu:
W sumie tak ale jak sie spotka tak na osobnosci, ten nastroj i w ogole to nagle brakuje tematu ze zdenerwownia, ze stresu a zeby dobrze wypasc przed dziewczyna itp.
Marcia10 - Pią 16 Lis, 2007 15:39
Temat postu:
Idzcie na pizze. Gadajcie o wszystkim: o muzyce, o sporcie etc. Ale musisz pamietac, ze temat ma zainteresowac dziewczyne. Nie moze byc tak, ze ty gadasz o wynikach wczorajszego meczu a ona ci usypia z nudow.
magnum44 - Pią 16 Lis, 2007 21:05
Temat postu:
Dzięki będę o tym pamiętał Cool A i jeszcze jedno: na jakie tematy może rozmawiać z dziewczynami Question Idea
smoczek250 - Pią 16 Lis, 2007 22:14
Temat postu:
np. o (zależy czym sie interesuje) Muzyce(bo to chyba każda dziewczyna mowi o tanću o jakimś show np. teraz leci gwiazdy tancza na lodzie eee... ja to stosuje inne metody...)
Moje metody to:
Częsta rozmowa, możesz ją zabrac do kina, zanieść plecak do jakiejś sali, odprowadzić do domu itp. Ja najczęsciej rozmawiam... Często o głupich tematach ale to jest chyba mój klucz.

P.S: Jestem nowy wiedz sory ze się nie przedstawiłem ale jestem DJ w radiu... no i uwielbiam CZYTAĆ forum wiedz zaglądałem tu wcześniej ale nic nie pisałem. Nawet zarejestrowany nie byłem...
Akacja12 - Sob 17 Lis, 2007 14:49
Temat postu:
Ojej, dziewczyny to na prawdę nie są jakieś stwory, które potrafią rozmawiać tylko o makijażu i fryzurach ;p
Możesz z nimi rozmawiać niemal na każdy temat, jest to bardzo indywidualne i zależne od zainteresowań jej Smile)
Shaunri - Sob 17 Lis, 2007 17:10
Temat postu:
Dziewczyny to przecież prawie ludzie ; )
smoczek250 - Sob 17 Lis, 2007 18:14
Temat postu:
no tak... np. kiedyś do której zarywałem dziewczyny była smutna i rozmieszyłem ją tamtami o Masturbacji biggrin
Anonymous - Sob 17 Lis, 2007 21:02
Temat postu:
Zaproś ją do siebie na jakiś film. Kup jej kwiatka ;d Idźcie gdzieś na herbatke...
Akacja12 - Sob 17 Lis, 2007 21:09
Temat postu:
O, ja popieram pomysł z herbatką. Herbatka stwarza zawsze taką fajną atmosferę. Np. może być jakaś herbaciarnia, jeżeli masz taką w pobliżu, albo gdziekolwiek indziej Smile
Słupek - Sob 17 Lis, 2007 21:18
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Dziewczyny to przecież prawie ludzie ; )

Krążą nawet pogłoski, że mają dusze Surprised
Anonymous - Sob 17 Lis, 2007 21:35
Temat postu:
Taa... facet od fizyki mówi, że dziewczynki jednak maja duszę. Zostało to udowodnione naukowo, niedawno.. gdzieś w XVI w.
smoczek250 - Nie 18 Lis, 2007 16:51
Temat postu:
Polecam pijalnie czekolady Wedel tylko tam czekolade a nie herbate.
Akacja12 - Nie 18 Lis, 2007 21:37
Temat postu:
Właśnie! Muszę się wybrać do pijalni czekolady w końcu Wink bo w Polsce to chyba nigdy nie piłam ;p
magnum44 - Nie 18 Lis, 2007 21:50
Temat postu:
Tylko jest jeden lekko z deczka mały problem. Mieszkamy na dwóch krańcach miasta. Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Akacja12 - Nie 18 Lis, 2007 22:16
Temat postu:
A mieszkasz w dużym mieście ? Nie sądzę jednak żeby to był jakiś wielki problem. Jeżeli nie chce Ci się to inna sprawa, to w ogóle nie ma sensu, ale zawsze możesz przyjeżdżać, ludzi dzielą większe odległości niż krańce miast, a w Polsce aż takie duże one nie sa ;p
Laki - Nie 18 Lis, 2007 23:55
Temat postu:
A tramwajów/rodziców/chęci/nóg nie masz? Dwa krańce miast w miłości to chyba najmniejszy problem...
Shaunri - Pon 19 Lis, 2007 05:55
Temat postu:
We Wrocławiu dwa krańce miasta to spacerkiem 3 godziny drogi.
Autobus/tramwaj skraca czas.
Samochód jeszcze bardziej.

Gdzie widzisz problem : )?
smoczek250 - Pon 19 Lis, 2007 12:22
Temat postu:
We Wrocławiu dwa krańce miasta to spacerkiem 3 godziny drogi.
Autobus/tramwaj skraca czas.
Samochód jeszcze bardziej.

Gdzie widzisz problem : )?

No napewno nie! Autobusy skracają drogę? A korki? Ja mieszkam na Ołbinie i jak ide do pasażu to ide 15 minut a to jest mała część miasta. Zreszta jak sie idzie do magnoli to tam jest 2 godziny i i tak nie z krańca miasta! A co z ciebie za wrocławian?
Laki - Pon 19 Lis, 2007 14:04
Temat postu:
No chłopie no to masz problem, jak we Wrocławiu masz problem trochę posiedziec w komunikacji miejskiej. W lato to masz rower, albo skuter sobie kup ;D
nasty_girl - Pon 19 Lis, 2007 15:45
Temat postu:
No cóż, ostatnie korki są straszne, i rzeczywiście, nawet samochód nie skraca drogi, ostatnio na samym parkingu magnolii prawie godzinę stałam w korku, plus ponad godzinę w mieście, więc żeby wyjechać to ponad dwie godzinki, na pieszy pewnie nie dłużej ;p
Laki - Pon 19 Lis, 2007 17:14
Temat postu:
Ludzie na motocykle się przesiąśc : )
cropper - Pon 19 Lis, 2007 18:13
Temat postu:
No wow. Ale jak się mieszka w Warszawie i np jeden mieszka na Ursynowie (taka dzielnica na jednym końcu wawy) a druga na Pradze (też dzielnica, na drugim końcu) To zanim dojedzie tam pól dnia minie.
Metro-20 min- Autobus-30min. Tramwaj-10min Autobus-1h. Nie licze oczywiście korków.
magnum44 - Pon 19 Lis, 2007 18:41
Temat postu:
Ja mieszkam w Łodzi. Całe miasto jest rozkopane. Moja stara jedzie z domu do roboty (15km) tramwajami i autobusami i zajmuje jej to tak 2 godziny. Góra trzy xD Ale spróbuję. W końcu samochodem to tak około godzinka jazdy, przez osiedla i jak korka nie będzie xD Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Laughing Laughing Laughing Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
smoczek250 - Pon 19 Lis, 2007 19:00
Temat postu:
Odrazu widać prawdziwych wrocławian którzy znają miasto Smile
Shaunri - Pon 19 Lis, 2007 19:27
Temat postu:
O_o to siądźcie na rower, jeśli aż takie te korki są, że tam gdzie piechotą idzie się dwie godziny, samochodem jedzie się cztery.
smoczek250 - Pon 19 Lis, 2007 19:30
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
że tam gdzie piechotą idzie się dwie godziny, samochodem jedzie się cztery.
zależy w jakim miejscu.......
Akacja12 - Pon 19 Lis, 2007 21:03
Temat postu:
Określiłabym to jednym zdaniem: MASZ PROBLEM! ;p
Laki - Pon 19 Lis, 2007 22:04
Temat postu:
magnum44 napisał/a:
a mieszkam w Łodzi. Całe miasto jest rozkopane

Co?! Może Piotrkowska jest rozkopana, a takto się korkuje przez duże natężenie ruchu ;/ Od 2004r. z każdym miesiącem powiększają się korki, jak zaczęli ściągac te szroty z Niemiec. Kiedyś pamiętam cieszyłem się, że Łódź to takie zielone miasteczko bez korków, a teraz strach patrzec.
miodek0071 - Nie 03 Lut, 2008 10:50
Temat postu:
wiem ze odnawiam stary temat ale... na milosc nigdy nie jest za pozno Very Happy

"Złotych Rad" na poderwanie dziewczyny nie ma... To zależy od jej charakteru. A wypady na "herbaciarnie" jak na mój gust są tandetne... Chłopie troche pomysłu, zabierz ją gdzieś w ciche miejsce, nad jeziorko itp. Wydaje mi się, że to bardziej pasuje. Do herbaciarni to se możesz iśc z koleżanką... Dowcip jest najważniejszy Razz Aha i tak noś jej plecak, napewno zbudujesz związek na noszeniu plecaka...lol^^ To może byc taka przyjacielska pomoc czasami, a nie że ty jak wół bdziesz biegał z plecakiem:]
A tak przy okazji, to ja na miejscu tej dziewczyny bym zrobił z wiązku do Ciebie jedno, strzelił ci w morde.. A za co? Za to że traktujesz ją jak przedmiot i pytasz się ludzi jak ją poderwac -.- Rozumiem jakaś dobra pomoc, np. typu jak zrobic żebysmy byli razem, ale topic jak poderwac laske? No nie dziewczyny wy na to lecicie?lol ... Dlatego mówie, ta twoja koleżanka to powinna sie na ciebie wypiąc...

P.S. sry że nie pisze wszystkich polskich znaków ale coś nie tak z klawiaturą
smoczek250 - Nie 03 Lut, 2008 16:32
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
samym parkingu magnolii prawie godzinę stałam w korku, plus ponad godzinę w mieście, więc żeby wyjechać to ponad dwie godzinki, na pieszy


no fakt magnolia to koszmar. Tam jest tylko jeden wyjazd:/
miodek0071 - Nie 03 Lut, 2008 17:29
Temat postu:
to ja sie tak rozpisalem, ze doktor bym mogł dostac, a ty o Magnoli?

Ale racja magnolia straszne korki -.- Ale ostatnio dojazd nawet niezły, bo Milenijnym szybko mozna dojechac (ja nie z wrocka:P )
smoczek250 - Nie 03 Lut, 2008 19:17
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
Milenijnym szybko mozna dojechac (ja nie z wrocka:P )

to z kąt wiesz?
Shaunri - Nie 03 Lut, 2008 20:09
Temat postu:
miodek - Skoro chcesz ten doktorat, to masz : )

W jednym się pomyliłeś - Takie rzeczy jak ciche i przyjemne wyprawy nad jeziorko są możliwe od pewnego wieku. Jak ludzie są bardzo młodzi to oczywiście - zrobi to na partnerce potworne wrażenie, ale jest również zbędnym poświęceniem : )

Młodość ma swoje prawa, nie unikniesz tego : ) Młodzi mogą sobie nawet plecaki nosić : )
Słupek - Nie 03 Lut, 2008 20:13
Temat postu:
Z kątowni?

Tiaaa, wiem, że głupia odzywka : )
miodek0071 - Nie 03 Lut, 2008 21:23
Temat postu:
smoczek250 napisał/a:
miodek0071 napisał/a:
Milenijnym szybko mozna dojechac (ja nie z wrocka:P )

to z kąt wiesz?


A no bo mieszkam ok.80km od Wrocka.. I często, sobie jeżdże do Wrocka xD

Shaunri napisał/a:
W jednym się pomyliłeś - Takie rzeczy jak ciche i przyjemne wyprawy nad jeziorko są możliwe od pewnego wieku. Jak ludzie są bardzo młodzi to oczywiście - zrobi to na partnerce potworne wrażenie, ale jest również zbędnym poświęceniem : )

Młodość ma swoje prawa, nie unikniesz tego : ) Młodzi mogą sobie nawet plecaki nosić : )


Czy ja wiem? Mi się wydaje, żę to nie jest zbędne poświęcenie.. Ja generalnie jestem typem samotnika, ale chodze z koleżankami w takie ciche miejsca, tak dla zabawy, żeby pogadac.. Z kumplami , też se chodzimy w takie cichutkie miejsca, żeby spokojnie pogadac... Także, nie jest to jakieś super poświęcenie ...
Shaunri - Nie 03 Lut, 2008 21:32
Temat postu:
Ale mimo to mówimy o dziewczynie, o której nie myślisz jako o "kumpeli", prawda - bo jak mnie wzrok nie myli to o tym właśnie jest wątek.

I nie mówimy o "takim od wypadzie nad jeziorko pogadać", a o "romantycznym spacerku".
miodek0071 - Nie 03 Lut, 2008 21:37
Temat postu:
No tak racja.. Ale czy to duża różnica? Po prostu przychodzisz po nią, dreptacie gdzieś tam... A jak dochodzisz to coś tam jej mówisz typu: "Wiesz, bardzo mi się podobasz", albo wyskakujesz z jakimś kwiatkiem (czerwone róże przereklamowane, chociaz dzialaja xD Ale ja polecam inny kolor róż, dziewczyna bdzie zaskoczona) no i tyle... No srki ale ja nie widze problemu.. A to że się trzęśniesz, pocisz się, nie możesz wydusic słowa, to dobra, bo dziewczyna wie, żę ci na niej zależy ^^
CHoCoLaTE - Nie 03 Lut, 2008 23:12
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
Ale ja polecam inny kolor róż, dziewczyna bdzie zaskoczona

Białe są śliczne Wink
miodek0071 - Pon 04 Lut, 2008 14:31
Temat postu:
CHoCoLaTE napisał/a:
miodek0071 napisał/a:
Ale ja polecam inny kolor róż, dziewczyna bdzie zaskoczona

Białe są śliczne Wink


A nom xD Najfajniejsze chyba xD

Sry, żę cytuje cały topic, ale niechce mi się wycinac-.-
nasty_girl - Pon 04 Lut, 2008 15:43
Temat postu:
Ja też nie z Wrocka, to chyba nie wyklucza robienia tam zakupów Wink A szczerze mówiąc, odnośnie ot, jak już o Magnolii... korków już nie ma takich jak kiedyś, jak widać przeżyli walące się dachy, godzinne korki na parkingu i jest lepiej. Wczoraj byłam na zakupach i narzekać nie mogę..
smoczek250 - Pon 04 Lut, 2008 16:44
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
Czy ja wiem? Mi się wydaje, żę to nie jest zbędne poświęcenie.. Ja generalnie jestem typem samotnika, ale chodze z koleżankami w takie ciche miejsca, tak dla zabawy, żeby pogadac.. Z kumplami , też se chodzimy w takie cichutkie miejsca, żeby spokojnie pogadac... Także, nie jest to jakieś super poświęcenie ...


Też tak chodzę. Ale np. nie wezmę dziewczyne na zwykłe osiedle :/

Cytat:
A szczerze mówiąc, odnośnie ot, jak już o Magnolii... korków już nie ma takich jak kiedyś, jak widać przeżyli walące się dachy, godzinne korki na parkingu i jest lepiej. Wczoraj byłam na zakupach i narzekać nie mogę..


Ludzie się boją. Po awarii kanalizacji gdzie cały sklep był w odbytach + jedna osoba.
Moja siostra był akurat w sklepie na przeciwko. Wszystko nagrała. Śmiesznie wyglądało.
Chociaż nie "dała" tego do netu. Nie chce urazić tej osoby.
Shaunri - Pon 04 Lut, 2008 17:57
Temat postu:
miodek - Ja tylko zwróciłem uwagę że Twoje doświadczenie z wypadami z kumpelami nad jeziorko nie ma nic wspólnego z tematem : )

A co do róż - taka rada, bo można przez to w twarz dostać. Kolor róż ma znaczenie - Jeśli przypadkiem trafisz na dziewczynę która znaczenie róż będzie znała - może się obrazić. Lepiej postawić na czerwone : )
smoczek250 - Pon 04 Lut, 2008 18:33
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Lepiej postawić na czerwone : )

tylko? czemu tak twierdzisz? Przecież są inne kolory. Np. biały
CHoCoLaTE - Pon 04 Lut, 2008 18:46
Temat postu:
Znalazłam coś takiego ^^

Róża biała - kocham Cię miłością czystą, platoniczną,
Róża czerwona - kocham Cię do szaleństwa,
Róża różowa - będziesz ze mną szczęśliwa,
Róża żółta - pozostańmy przyjaciółmi,

Więc mimo wyglądu róży białej, wolałabym dostać czerwoną Wink
nasty_girl - Pon 04 Lut, 2008 19:21
Temat postu:
Ja stałam w korku jak się ten dach zawalił.. miałam szczęście, po byłam w Cubusie z 15 min wcześniej;p
Shaunri - Pon 04 Lut, 2008 20:20
Temat postu:
Żółte róże to chyba była oznaka zawiści/zazdrości? Dawało się je kobiecie która zdradziła mężczyznę? Nie jestem do końca pewien, nigdy takich technik nie stosowałem, ale coś takiego było : )
smoczek250 - Pon 04 Lut, 2008 20:25
Temat postu:
CHoCoLaTE napisał/a:
Więc mimo wyglądu róży białej, wolałabym dostać czerwoną

ja nadal jestem za białą biggrin według mnie sprawia większe wrażenie niż czerwona.
CHoCoLaTE - Pon 04 Lut, 2008 21:50
Temat postu:
smoczek250 napisał/a:
ja nadal jestem za białą według mnie sprawia większe wrażenie niż czerwona.

Ale zawsze pozostaje to "kocham Cię do szaleństwa" - róża czerwona Wink
miodek0071 - Pon 04 Lut, 2008 22:27
Temat postu:
TO najlepiej kupcie bukiet z innych kwiatów xD
CHoCoLaTE - Pon 04 Lut, 2008 22:41
Temat postu:
Bukiet na pewno zrobi największe wrażenie ^^
Shaunri - Wto 05 Lut, 2008 06:10
Temat postu:
Ale kosztuje fortunę : )
miodek0071 - Wto 05 Lut, 2008 15:26
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Ale kosztuje fortunę : )

Czego sie nie robi z milosci Love
Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Shaunri - Wto 05 Lut, 2008 17:00
Temat postu:
Mając taką kasę do wydania (Rzędu kilkuset złotych) wolałbym damie kupić coś innego, niż 30-40 róż : )
miodek0071 - Wto 05 Lut, 2008 17:24
Temat postu:
To co innego? Przeciez nie ma sensu kupic pierscionka, tandetne....xD
Shaunri - Wto 05 Lut, 2008 19:19
Temat postu:
Wszystko co już "było" jest tandetne. Taka prawda. Najzabawniejsze jest że największa tandeta (Kolczyk, naszyjnik, kwiatki) najbardziej rajcują dużą większość dzisiejszych Panienek na wydaniu : )
miodek0071 - Wto 05 Lut, 2008 20:34
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Wszystko co już "było" jest tandetne. Taka prawda. Najzabawniejsze jest że największa tandeta (Kolczyk, naszyjnik, kwiatki) najbardziej rajcują dużą większość dzisiejszych Panienek na wydaniu : )


Niechcialbym byc z kims kto leci na kolczyki xD

No coz jak ktos woli isc na "tandetna" łatwizne, to prosze... Ale chyba lepiej sie postarac...
CHoCoLaTE - Wto 05 Lut, 2008 22:21
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
To co innego? Przeciez nie ma sensu kupic pierscionka, tandetne....xD

Może wg Ciebie to tandetne, bo pierścionki daje się na zaręczyny i już za często się to ogląda, jednak dziewczyny cieszą się jak dostaną ot tak bez okazji (albo i z okazją) od chłopaka pierścionek, który mogą mieć zawsze przy sobie i się nim pochwalić ; P jak moja kumpela dostała od chłopaka pierścionek to wszystkie "aach, ale masz fajnego chłopaka : )". Nie chcielibyście aby o Was też tak mówiono? Wink
miodek0071 - Wto 05 Lut, 2008 22:26
Temat postu:
CHoCoLaTE napisał/a:
"aach, ale masz fajnego chłopaka : )". Nie chcielibyście aby o Was też tak mówiono? Wink


Troche i tak, w końcu każdy lubi jak kto podziwiają ale...
Nie zabardzo, nie po to kupujesz pierścionek, żeby inne dziewczyny mówiły,że jesteś fajny, tylko ta jedna wybrana...
CHoCoLaTE - Wto 05 Lut, 2008 22:40
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
Troche i tak, w końcu każdy lubi jak kto podziwiają ale...
Nie zabardzo, nie po to kupujesz pierścionek, żeby inne dziewczyny mówiły,że jesteś fajny, tylko ta jedna wybrana...

No tak, wiadomo Wink Ale to już dziewczyna sama mówi kumpeli "Patrz co mi kupił [imię], jest taaaki kochany" xD
miodek0071 - Wto 05 Lut, 2008 22:49
Temat postu:
I wolnym rozumowaniem, mozna wydedukowac ze milosc sprowadza sie do pieniedzy biggrin
CHoCoLaTE - Wto 05 Lut, 2008 22:55
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
I wolnym rozumowaniem, mozna wydedukowac ze milosc sprowadza sie do pieniedzy

Ale też lecą powiedzieć kumpeli "Ale on kochany, pocałował mnie/przytulił/powiedział, że mnie kocha" ^^
miodek0071 - Sro 06 Lut, 2008 13:50
Temat postu:
No dobra xD TO inaczej, z kasa jest latwiej -.- heh xD
Shaunri - Sro 06 Lut, 2008 16:09
Temat postu:
Chocolate - Najwyraźniej z mojej perspektywy trochę inaczej to wygląda. Wiem że kobiety lecą na tandetę i sztampę, nic na to nie poradzę - Aż nie mogę sie skłonić do kupna takiej tandety jaką jest pierścionek, czy kwiaty. Wyobraźni dzisiaj ludziom brakuje : )
Akacja12 - Sro 06 Lut, 2008 20:52
Temat postu:
Wiesz no, jest też taka sprawa, że jak kupisz jej kwiaty a jej się aż tak nie podobają, no to przecież nie powie Ci tego, tylko będzie szczęśliwa choćby z samego gestu. Ja sama kwiatów za bardzo nie lubię, a naszyjniki są różne, i są w tym bardzo ładne, które na prawdę warto podarować.
Shaunri - Czw 07 Lut, 2008 06:00
Temat postu:
Mimo to moim zdaniem liczy się fantazja, wyobraźnia. Po prostu wręcz za obrazę uważam pójście na taką łatwiznę jak kwiatki, czy naszyjniczek jeśli mówimy o "tej jedynej" : )
miodek0071 - Czw 07 Lut, 2008 14:01
Temat postu:
To napiszcie jej wiersz xD
CHoCoLaTE - Czw 07 Lut, 2008 14:11
Temat postu:
Dostałam kiedyś wiersz ^^ Pierwszy raz ; P I było mi naprawdę bardzo miło : )
miodek0071 - Czw 07 Lut, 2008 19:55
Temat postu:
Heh xD no to tu mam latwiej bo ja pisze wiersze:p
smoczek250 - Czw 07 Lut, 2008 20:26
Temat postu:
miodek0071 napisał/a:
bo ja pisze wiersze:p

tak? no to czemu nie prezentujesz? Razz
Dawaj, zaraz ocenię Razz
DzieckoOnlajn - Czw 07 Lut, 2008 23:33
Temat postu:
Moim zdaniem naszyjniki/pierscionki i inne rzeczy tego typu sa strasznie puste...Lepiej kogos zabrac do kina niz dac mu cos takiego ;p

PS:Z doswiadczenia i tak wiem ze wiekszosc "ładnych" ale nie "fajnych" dziewczyn leci tylko na kase ;]
CHoCoLaTE - Czw 07 Lut, 2008 23:51
Temat postu:
DzieckoOnlajn napisał/a:
Moim zdaniem naszyjniki/pierscionki i inne rzeczy tego typu sa strasznie puste...Lepiej kogos zabrac do kina niz dac mu cos takiego ;p

Jeśli dajesz dziewczynie prezent, to znaczy, że Ci na niej zależy. I może to być nawet pluszowy miś. A do kina, to sobie można pójść z pierwszym lepszym.
Akacja12 - Pią 08 Lut, 2008 11:08
Temat postu:
Z tymi wierszami to też fajnie, ale trzeba uważać, bo jak ktoś nie ma do tego smykałki, to może wyjść chała Wink
Shaunri - Pią 08 Lut, 2008 13:59
Temat postu:
Chocolate - Mylisz się - Tutaj jest kwestia wygody. Pokazać komuś swoje uczucia poprzez kupiony przedmiot jest bardzo łatwo. Pokazać mu to samo przez czyny, przez to co robisz, jest dużo trudniej.

Kwestia wygody. Od, tyle. Nie próbuj podbudowywać pod to jakiejkolwiek ideologii.

Akacja - W młodym wieku z wierszy zawsze wychodzi chała, bo dziewczynki/dziewczyny nie potrafią ich docenić : )
smoczek250 - Pią 08 Lut, 2008 14:35
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
bo dziewczynki/dziewczyny nie potrafią ich docenić : )

mylisz się. nie wszyscy. ja jak byłem młodszy pisałem wiersze i się sprzedawały.
miodek0071 - Pią 08 Lut, 2008 21:45
Temat postu:
No ja juz nie publikuje swoich wierszy, czasami tylko wysylam na konukrsy...

www.miodekablogowisko.blog.onet.pl

wydaje mi sie ze adres dobry, tam kiedys publikowalem wiersze itp. Jak ktos chce moze poczytac...

P.S. To odpowiedz na topic smoczka, w ktorym pisal ze oceni Razz
Shaunri - Sob 09 Lut, 2008 07:38
Temat postu:
smoczek - Oczywiście że się mylę, na szczęście : )
Generalizuję wiem. Po prostu małe dzieci często-gęsto uważają takie sytuacje za zabawne i próba "pozostania poważnym" w takiej sytuacji to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Dlatego nigdy (O ile mnie pamięć nie myli : P) nie ryzykowałem wierszy : )
smoczek250 - Sob 09 Lut, 2008 16:11
Temat postu:
Cytat:
Dlatego nigdy (O ile mnie pamięć nie myli : P) nie ryzykowałem wierszy : )

widzisz. Ja ryzykant jestem biggrin
Shaunri - Nie 10 Lut, 2008 07:53
Temat postu:
Ja wolałem nie ryzykować. Chłopaki by się ze mnie śmiali : )
miodek0071 - Nie 10 Lut, 2008 11:34
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Ja wolałem nie ryzykować. Chłopaki by się ze mnie śmiali : )


Podtrzymuje Smile U mnie to samo by było <rotfl>
smoczek250 - Nie 10 Lut, 2008 17:55
Temat postu:
Cytat:
Ja wolałem nie ryzykować. Chłopaki by się ze mnie śmiali : )

o tym że dajesz komuś list miała by cała szkoła wiedziec?
Czy ktoś inny?
bądź poważny:P
Shaunri - Nie 10 Lut, 2008 20:52
Temat postu:
Jestem cholernie poważny : )

Przynajmniej w mojej szkole, za czasów szkoły podstawowej to było tak, że wszyscy wszystko o wszystkich wiedzieli. Kto z kim kręci, kto z kim chodzi, kto się pocałował w policzek a kto w usta. Dziewczynki wszystko sobie mówiły, a chłopcy sobie. I tak wszystko się rozchodziło po szkole.

O miłosnym wierszu na pewno wszyscy by się dowiedzieli, a że to "niemęskie" takie, to by się ze mnie śmiali : )
smoczek250 - Wto 12 Lut, 2008 10:24
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Przynajmniej w mojej szkole, za czasów szkoły podstawowej to było tak, że wszyscy wszystko o wszystkich wiedzieli. Kto z kim kręci, kto z kim chodzi, kto się pocałował w policzek a kto w usta. Dziewczynki wszystko sobie mówiły, a chłopcy sobie. I tak wszystko się rozchodziło po szkole.

czas płynie:D a zresztą dziewczyna z innej szkoły byłaRazz Jak coś to podwórko mogło wiedzieć.... Razz
Shaunri - Wto 12 Lut, 2008 12:32
Temat postu:
A, skoro z innej szkoły to faktycznie, czemu nie : )?
smoczek250 - Wto 12 Lut, 2008 12:58
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
A, skoro z innej szkoły to faktycznie, czemu nie : )?

no właśnie, a podwórko - w tedy nikogo ciekawego nie było...
cezary666 - Pon 13 Paź, 2008 21:29
Temat postu:
taaaa. Wink
biedroneta - Pon 27 Paź, 2008 20:19
Temat postu:
nie wiem czy temat jest jeszcze aktualny ale napiszę co o tym myślę.
Popytaj jej koleżanki jakie ma zainteresowania, co lubi etc. może macie ze sobą coś wspólnego? Jeśli tak, to już macie początkowy temat do rozmowy na przyszłość. NAJWAŻNIEJSZE: Bądź sobą! Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, tylko żeby jej zaimponowac bo prędzej czy później i tak wszystko wyjdzie na jaw. (nie kłam też czym się interesujessz, co lubisz). Jak macie iść do kina, ustalnie to wspólnie. Żeby nie było, że chciałeś być orginalny i zaprosiłeś ją na coś, co się okaże masakrą. Jak będzie jęczła, żeby iść na komedie roman. to idźcie. Raz ci nie zaszkodzi. Razz no to na razie tyle.. jak masz jeszcze jakieś pytania to mów. Razz

P.S: nie słodź... w sensie, że się nie pieść jak małe dziecko, bo dziewczyny chyba niezabardzo lubią takie zachowanie. Wink

aha.. i zadając pytania koleżankom możesz zapytać o ulubione kwaity. Może wiedzą. A jeśli nie kup czerwoną różę.. taka oznaka miłości. *hihruuhiru* :}

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group