DOJRZEWANIE - Okres!Plama monia2299 - Nie 06 Kwi, 2008 17:08 Temat postu: Okres!Plama
Moja przyjaciółka dostała oskes i boi sie iść do szkoły bo ją wyśmieją co mam jej doradzić ?? monira97 - Nie 06 Kwi, 2008 17:09 Temat postu:
Powiedz że to ich problem każdemu mogło się zdażyć i że niech nosi zapasowe podpaski a i przynieś lody Nikita - Nie 06 Kwi, 2008 17:11 Temat postu:
Dlaczego mieliby ją wyśmiać? Jeśli sama nie powie, że ma okres, to nikt tego nie zauważy. monia2299 - Nie 06 Kwi, 2008 17:13 Temat postu:
No bo cała klasa to widziała Pink Panter14 - Nie 06 Kwi, 2008 17:29 Temat postu:
To normalne, że każda dziewczyna wcześniej czy pozniej dostanie miesiączkę. Myślę, że chłopacy z Twojej klasy wiedzą, co to jest i nie będą się śmiać z koleżanki. Magwill - Wto 08 Kwi, 2008 11:51 Temat postu:
Ale znacie chłopców, oni tacy są nie da się na to poradzić, no ale zobaczymy, możę tym razem są inni.......oh już nie wiem Kamix - Wto 08 Kwi, 2008 23:50 Temat postu:
Powiem tak z doświadczenia kiedy byłem młodszym chłopcem zaóważyłem u koleżanki podpaski, wiedziałem że ma okres, kiedy sobie zażartowałem przytłumiła mnie jednym zdaniem, jak dorośniesz to może zrozumiesz ... na tym etapie wszystkie śmiechy znikły a mi zrobiło się okropnie głupio, jeśli chłopcy będą się z śmiać z twojej koleżanki będzie to świadczyć tylko i wyłącznie o ich "niedorozwoju intelektualnym" po 2 przerwach im przejdzie bo zacznie robić się nudne a ona niech się nie upiera że nie ma, niech się uśmiechnie i powie że ma to też zaoszczędzi jej utrapienia i na tym etapie może cała "tragedia" się zakończy. Niech pamięta że "mieć okres" to nie jest straszna tragedia i musi do tego przywyknąć bo to nie jest zjawisko jednorazowe ;-) ilore - Sro 09 Kwi, 2008 16:25 Temat postu:
Pff.. Jesli ci chłopcy to takie dzieci zeby się śmiać z takiego czegoś to jak beda jej dokuczac niech pojdzie do wychowawczyni a ona zalatwi sprawe.. Zreszta oni juz chyba wiedza co to jest miesiączka i nie powinno ich to dziwic. smoczek250 - Sob 12 Kwi, 2008 16:15 Temat postu:
ilore napisał/a:
niech pojdzie do wychowawczyni a ona zalatwi sprawe..
co za przykład "konfidenta" ( no nic.). Myślisz że taka osoba zdała by sie na odwage i poszła do wychowawcy? Człowieku, pomyślała by że też ja wyśmieje. Zresztą jakby tak postąpiła zaszkodziła by relacją z nauczycielem. Pomyśl jakby nauczyciel o niej pomyślał? A jak ma wychowawcę faceta?
a i przynieś lody