Dzieci OnLine

Na luzie... - Zakazać DHMO!

Słupek - Sob 07 Lut, 2009 16:16
Temat postu: Zakazać DHMO!
Cytat:
Niewidzialny zabójca

Monotlenek diwodoru (ang. "dihydrogen monoxide", w skrócie DHMO) jest bezbarwny, bezwonny, nie ma smaku i zabija corocznie nieprzeliczone tysiące ludzi. Większość tych zgonów jest spowodowana niezamierzonym wprowadzeniem DHMO do płuc, lecz niebezpieczeństwa związane z tą substancją nie ograniczają się do przypadków inhalacji. Przedłużony kontakt z zestaloną postacią DHMO powoduje rozlegle zniszczenia tkanek. Objawy spożycia DHMO mogą obejmować nadmierne pocenie się, zwiększenie ilości oddawanego moczu, a nawet zaburzenia samopoczucia, nudności, wymioty i zaburzenia równowagi elektrolitycznej organizmu. Pozbawienie dostępu do DHMO oznacza dla osób uzależnionych pewną śmierć.

Monotlenek diwodoru:
jest niekiedy określany jako kwas protonowy i jest głównym składnikiem kwaśnych deszczów,
przyczynia się do zwiększenia efektu szklarniowego na Ziemi,
może być przyczyną poważnych poparzeń,
współuczestniczy w procesach erozji gleb,
przyspiesza korozję i rdzewienie wielu metali,
może spowodować awarię urządzeń elektrycznych,
zmniejsza skuteczność działania hamulców samochodowych,
został wykryty w komórkach nieuleczalnych nowotworów złośliwych,
Zanieczyszczenie osiągnęło rozmiary epidemii!
Duże ilości monotlenku diwodoru zostały znalezione we właściwie wszystkich strumieniach, jeziorach i zbiornikach współczesnej Ameryki. Ale skażenie nie ogranicza się do jednego kraju i przybrało zasięg globalny: substancje te znaleziono nawet w lodzie Antarktydy. W dolinach wielkich rzek DHMO powoduje niekiedy zniszczenia idące w miliony dolarów.

Pomimo zagrożeń, DHMO jest wciąż używany
jako rozpuszczalnik i czynnik chłodniczy w przemyśle,
w reaktorach jądrowych,
w produkcji pianek z tworzyw sztucznych,
jako opóźniacz zapłonu
na wiele sposobów podczas okrutnych doświadczeń na zwierzętach,
podczas rozprowadzania pestycydów; nawet po starannym spłukaniu otoczenie pozostaje zanieczyszczone DHMO,
jako dodatek do "szybkiej żywności" i innych produktów żywnościowych.
Fabryki zrzucają odpadowy DHMO do rzek i oceanów i nie udaje się tego w żaden sposób powstrzymać, ponieważ ta praktyka jest wciąż legalna. Wpływ DHMO na dziką przyrodę jest również przeogromny i nie wolno nam tego dłużej ignorować.

Ten horror trzeba powstrzymać!
Rząd amerykański odmówił wprowadzenia zakazu produkcji, rozprowadzania i stosowania tej niebezpiecznej substancji chemicznej powołując się na jej "ważność dla stanu gospodarki narodowej". Faktycznie, marynarka i inne organizacje wojskowe prowadza eksperymenty z DHMO i projektują kosztujące miliardy dolarów urządzenia do kontrolowania i wykorzystania DHMO podczas wojen. Setki wojskowych instytutów wojskowych otrzymują całe tony DHMO za pomocą skomplikowanych instalacji podziemnych. Wiele z nich przechowuje zapasy DHMO do używania w przyszłości. Jeszcze nie jest za późno!
Zacznij działać TERAZ by uniemożliwić przyszłe skażenia. Dowiedz się więcej o tym niebezpiecznym związku chemicznym. To, czego nie znasz, też może zaszkodzić tobie i innym na całym świecie.


http://chemfan.pg.gda.pl/Chemiczny_Hihot/Zakazac_DHMO.html
Anonymous - Sob 07 Lut, 2009 16:22
Temat postu:
Rzeczywiście to jest bardzo groźne zjawisko. Tylko to trudne do powstrzymania..
Shaunri - Nie 08 Lut, 2009 00:27
Temat postu:
Czy czasem już tego tu nie wrzucałeś?
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 00:45
Temat postu:
Nie pamiętam. Wyszukiwarka mówi, że nie. Zagrożenie jednak dalej istnieje, więc warto przypomnieć Rolling Eyes

Nosz, przez Ciebie wzięło mnie na czytanie swoich starych postów. Nawet ciekawe Mr. Green
Shaunri - Nie 08 Lut, 2009 09:45
Temat postu:
Twoje? Niezaprzeczalnie ciekawe ; )
Akacja12 - Nie 08 Lut, 2009 11:44
Temat postu:
Myślałam że tacy jak Ty gardzą wszelką działalnością ekologiczną, więc wielkie zaskoczenie Smile rzecz w tym że ludzie poczują zagrożenie dopiero po jakiejś wielkiej i groźnej epidemii/katastrofie, na razie dla większości to pseudo - eko - gadanie.
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 11:50
Temat postu:
Myślałem, że się na to złapie jakiś gimnazjalista, a nie Ty biggrin Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.
Anonymous - Nie 08 Lut, 2009 12:02
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Objawy spożycia DHMO mogą obejmować nadmierne pocenie się, zwiększenie ilości oddawanego moczu, a nawet zaburzenia samopoczucia, nudności, wymioty i zaburzenia równowagi elektrolitycznej organizmu. Pozbawienie dostępu do DHMO oznacza dla osób uzależnionych pewną śmierć.


Coś mi tu nie pasuje..


Słupek napisał/a:
w produkcji pianek z tworzyw sztucznych,
jako opóźniacz zapłonu
na wiele sposobów podczas okrutnych doświadczeń na zwierzętach,
podczas rozprowadzania pestycydów; nawet po starannym spłukaniu otoczenie pozostaje zanieczyszczone DHMO,
jako dodatek do "szybkiej żywności" i innych produktów żywnościowych.


No kurde, coś mi tu nie pasi...


Słupek napisał/a:
zmniejsza skuteczność działania hamulców samochodowych,



Wiem, to jakiś żart Smile
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 12:13
Temat postu:
Wszystkie te informacje są prawidziwe, więc nie wiem o co Ci chodzi Rolling Eyes
Anonymous - Nie 08 Lut, 2009 12:33
Temat postu:
ale tak to jakoś nie łączy się w kupę Smile
Shaunri - Nie 08 Lut, 2009 18:25
Temat postu:
O, Akacyjka się dała złapać ; )

Moja Droga, "Monotlenek diwodoru", mówi Ci to coś ; )?
Akacja12 - Nie 08 Lut, 2009 19:23
Temat postu:
Uuu ;( no i ukazała się w końcu moja mentalność gimnazjalisty i co więcej bzik na punkcie ekologii, co pewnie ktoś już zdążył zauważyć ;p i szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z taką nazwą i nie przeczę że akurat chemii to ja trochę nie doceniam ;p
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 20:36
Temat postu:
Pewnie różnym Alom Gore'om też wierzysz na słowo Smile
Akacja12 - Nie 08 Lut, 2009 20:52
Temat postu:
Nie jest tak że wierzę na słowo wszystkim, są różne teorie i trudno mi zweryfikować która jest prawdziwa, bo mam zbyt małą wiedzę, a wiadomo że niektórym ekologia może się bardzo opłacać, tak samo jak spychanie problemu i wyśmiewanie ekologów. Wiem że moje poprzednie słowa tego nie potwierdzają, ale to nawet nie chodzi o konkretny czynnik czy on jest czy go nie ma, ale łatwiej chociażby wrzucić wszystkie odpady do rzek niż starać się je zneutralizować i fabrykom zawsze będzie na rękę żeby odrzucać i wyśmiewać ochronę środowiska.
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 21:17
Temat postu:
Fabrykom bardzo jest na rękę lobbować za ochroną środowiska Smile
http://www.youtube.com/watch?v=kd0W5AfR2Lg
Akacja12 - Nie 08 Lut, 2009 22:05
Temat postu:
Wiesz, to trochę pokręcone, bo nie można mówić o alternatywnych źródłach energii mówiąc jedynie o rzepaku. Od razu mówię że nie wiem czy jest tak jak mówi pan Gwiazdowski, ale rzecz nie w jednym źródle, a według mnie po pierwsze połączeniu różnych rodzajół energii, a po drugie w szukaniu nowych, efektywniejszych. Nie pisałam też tego, o globalnym ociepleniu, że na prawdę nie mam pojęcia czy to sprawa człowieka czy nie (gdyż jest wiele teorii na ten temat, a nie mi osądzać, która prawdziwa), ale przy spalaniu węgla do atmosfery dostają się różne inne substancje, które powodują chociażby kwaśne deszcze Smile. Akurat ocieplenie to według mnie nie jest największy problem, póki nie wiadomo tak na prawdę co jest. Ale wiadomo jedno, że jeśli to prawda że to sprawka człowieka - za kilkadziesiąt lat będzie już za późno żeby cokolwiek zmienić.
Słupek - Nie 08 Lut, 2009 22:50
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
Ale wiadomo jedno, że jeśli to prawda że to sprawka człowieka - za kilkadziesiąt lat będzie już za późno żeby cokolwiek zmienić.

A jeśli to nieprawda, to znowu dostaniemy w dupę na rzecz różnych grup interesów, które teraz nieświadomie wspierają pożyteczni idioci typu Kołodko.

Jak dowiódł mój eksperyment z tekstem o DHMO, przez manipulację można wmówić skądinąd inteligentnym ludziom różne dziwne rzeczy (mimo, że wszystkie podane w tamtym tekście dane są prawdziwe, nikt rozsądny nie chciałby przecież delegalizować wody, gdyby wiedział iż o nią chodzi).
Akacja12 - Nie 08 Lut, 2009 23:10
Temat postu:
Może to wszystko jest i mistyfikacja, nie mam możliwości żeby to sprawdzić, ale tak na prawdę skąd wiesz, że to Ty nie ulegasz propagandzie. Mam wrażenie że jednak większości korporacji zależy raczej na tym by nadal móc robić co chcą, i wylewać te przytoczone ścieki gdzie chcą. A jeśli to nie prawda, i globalne ocieplenie to mit, wydaje mi się że mitem nie są inne skutki spalania węgla i alternatywne źródła byłyby dobrym rozwiązaniem. Nie mówię żeby w ogóle odejść od węgla, ale stopniowo zamieniać.
nasty_girl - Pon 09 Lut, 2009 10:32
Temat postu:
Tak łatwo jest manipulować ludźmi.. a nam się każą Erystyki na pamięć uczyć.. ehh
Shaunri - Pon 09 Lut, 2009 13:13
Temat postu:
Akacja - Można spytać jakie masz zdanie na temat elektrowni jądrowych?
Akacja12 - Pon 09 Lut, 2009 14:57
Temat postu:
Według mnie to nie jest dobry pomysł. I nie chodzi nawet o same reaktory, które mogą na skutek błędu spowodować katastrofe ekologiczną, bo prawdopodobieństwo nie jest tak duże, ale o promieniotwórcze odpady. z którymi nie ma tak na prawdę co zrobić. W przypadku Polski jeszcze obawiam się że w ogóle dojdzie do składowania ich zupełnie byle gdzie. Ponadto takie odpady są radioaktywne przez kilka tysięcy lat i w przyszłości nawet dobrze ukryte i zakopane (bo na razie o takim składowaniu mówimy) mogą zostać przez przypadek odkryte przez następne pokolenia.
Shaunri - Pon 09 Lut, 2009 16:14
Temat postu:
Widzicie? Ekolożka, a tak mądrze gada : )


Akacja - Jeśli nie elektrownie jądrowe to co? A-ha! Pewnie nastawiamy się na odnawialne źródła energii? Powiem Ci że taka Utopia jest piękna... Na przykład zasilić wszystkie miasta na świecie elektrowniami wodnymi, wiatrowymi i słonecznymi - Aaaa, piękna sprawa. Mam nadzieję też że wiesz, jak drogie są takie technologie na dzień dzisiejszy : )
Słupek - Pon 09 Lut, 2009 18:46
Temat postu:
Z tego co wiem, w większości państw te odnawialne źródła jako-tako funkcjonują tylko dlatego, że rządy dopłacają do produkcji energii. Może i to wygląda ślicznie, ale ekonomicznie jest nieuzasadnione, wręcz szkodliwe.

W tej chwili nie widzę żadnej alternatywy dla brudnej energii poza atomem. Może kiedyś coś lepszego się pojawi, ale to zajęcie dla naukowców i przedsiębiorców, a nie eko-utopistów.
Shaunri - Pon 09 Lut, 2009 19:03
Temat postu:
Słupek - Aaa i nieco się mylisz, bo na bardzo dużą skale, przy dużym wkładzie początkowym odnawialne źródła energii zwracają się z czasem i znamy przecież Państwa w których dziesiąt procent energii wytwarzają na przykład elektrownie wodne (w sumie najwydajniejsze)
Słupek - Pon 09 Lut, 2009 19:54
Temat postu:
Żeby to się spisywało, to rzeki też jakieśtam wymagania muszą spełniać, a nie wszędzie warunki na to są. Geografia jest nie do przeskoczenia. Na pewno nie jest też tak, że raz płacisz i potem tylko ciągniesz kasę, są jakieś koszta obsługi i konserwacji tych maszynek. Przy zbyt małej wydajności - za wysokie.
Akacja12 - Pon 09 Lut, 2009 20:20
Temat postu:
Elektrownia jądrowa też nie jest za darmo Smile kosztuje dużo a skażenie środowiska, które może powstać jest nie do policzenia w pieniążkach.
Słupek - Pon 09 Lut, 2009 21:43
Temat postu:
Nic nie jest za darmo. A ustalenie co się bardziej opłaca to już rola przedsiębiorcy. Ten który wybierze lepszą technologię, zarobi więcej. Dla mnie jako konsumenta liczy się to, żebym płacił za prąd jak najmniej.

Co do skażenia środowiska, szkodliwość energetyki jądrowej jest wyolbrzymiana przez ekologów. Jak na razie poza Czarnobylem nic poważnego się nie zdarzyło. Wiem, że to wyglądało widowiskowo, ale jeden taki incydent na tak długi okres jest niczym w porównaniu ze skutkami spalania paliw kopalnych na świecie.
Shaunri - Wto 10 Lut, 2009 16:03
Temat postu:
Słupek - Oczywiście mówiąc o odnawialnych źródłach energii mówię o miejscach w których takie rzeczy są opłacalne.

A co do szkodliwości elektrowni jądrowych - cóż za głupotę palnąłeś! Oczywiście, Czernobyl to ta "wyolbrzymiana" strona, ale dużo groźniejszą, a aktualnie niezbyt nagłośnioną stroną takich elektrowni są odpady, o których wcześniej pisała Akacyjka.
Słupek - Wto 10 Lut, 2009 16:51
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Słupek - Oczywiście mówiąc o odnawialnych źródłach energii mówię o miejscach w których takie rzeczy są opłacalne.

Pytanie, czy u nas są. Na bardzo szeroką skalę pewnie nie. Ja nie wiem, nie jestem pewien...

Shaunri napisał/a:
A co do szkodliwości elektrowni jądrowych - cóż za głupotę palnąłeś! Oczywiście, Czernobyl to ta "wyolbrzymiana" strona, ale dużo groźniejszą, a aktualnie niezbyt nagłośnioną stroną takich elektrowni są odpady, o których wcześniej pisała Akacyjka.

Ależ ja wiem, że takie odpady są, itepe, itede, ale jak na razie nie słyszałem, żeby coś się w związku z nimi wydarzyło, choć tu ryzyko jest rzeczywiście bardziej rozciągnięte na lata. Nie chciałbym się w tym temacie za bardzo wypowiadać, bo o technikach składowania tego mam pojęcie bardzo mikre, takie gazetowe. Mógłbym udawać eksperta i nadrabiać butnym tonem wypowiedzi, ale mi się nie chce Smile
Shaunri - Wto 10 Lut, 2009 19:12
Temat postu:
Słupek - Na elektrownie wodne masz całkiem sporo miejsca, tylko koszty budowy są spore. Polska jest w dobrym położeniu, bo ma duży teren nizinny, góry i dostęp do morza - można budować takie elektrownie, jakie się chce przy takim terenie. Kwestia tylko ogromnych kosztów budowy.

A co do odpadów - Właśnie problem w tym ze dają one bardzo długotrwały, wręcz niewidoczny efekt, dlatego nikt się nim nie przejmuje - lepiej gadać bzdury na temat Czernobyla i sześcionogich psach.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group