Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Bardzo bolesna, obfita miesiączka

Riaga - Pon 03 Maj, 2010 12:16
Temat postu: Bardzo bolesna, obfita miesiączka
Błagam o pomoc, bo zaraz ja tu wykituję x___X

W piątek dostałam miesiączkę - nawet w terminie wypadła, tylko że już od pierwszego dnia była nienaturalnie obfita. Sama krew i czarne skrzepy -.- Co godzinę lub mniej muszę zmieniać podpaski, bo inaczej skończyłoby się to katastrofą. I dodatkowo - teraz tak mnie zaczęło boleć, że nie mogę znaleźć sobie miejsca, ciągle łażę albo siedzę, kulę się na łóżku, nic nie pomaga. Wzięłam Buscopan - nic nie pomaga. Wzięłam Ibuprom - nic nie pomaga.

Ja już nie wiem, co robić mam, żeby zmniejszyć krwawienie albo zmniejszyć ból, błagam o pomoc!
pitrasia - Pon 03 Maj, 2010 12:21
Temat postu:
A może powiedz o tym mamie? Przecież cie nie zje. A zawsze może pomóc Smile
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 13:38
Temat postu:
Możesz spróbować no-spe, ale ja sama nie wiem, bo mi zwykle dwie tabletki ibupromu pomagały...
Riaga - Pon 03 Maj, 2010 15:49
Temat postu:
Pitrasia - moja mama o wszystkim doskonale wie. Mówi, że "to normalne".

Akacja - No-spy nie mam : )

Ale jest dobra wiadomość:
ten najgorszy ból już przeszedł! Została jedynie duuuuuża obfitość. Nie wiem, co ja jutro w szkole robić bęę.
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 18:03
Temat postu:
Jutro może już być mniej obfita, ja zazwyczaj jak miałam coś podobnego, to trwało jeden dzień. W razie czego kup w sklepie jakieś największe podpaski o dobrej chłonności (always ultra, albo w tym stylu, lepiej zabezpieczają) i jakoś dasz radę ;]
Riaga - Pon 03 Maj, 2010 18:09
Temat postu:
A jakby tak któraś mogła..Powiedzcie mi, jak mogę przetrwać jutrzejsze 8 godzin w szkole? Zostało mi 10 podpasek...Nie wiem, czy się jutro z taką sumką wyrobię w szkole. Ale może jest szansa, że jutro będzie mniej...Jest szansa?
Tzn. przeważnie trwało 5-6 dni, czy to, że teraz jest...dużo, może wpłynąć na przedłużenie okresu? Czyli czy na przykład dzisiaj może być dużo, a jutro już ilość niewielka?
I czy są jakieś sposoby (domowe) na zmniejszenie krwawienia?
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 18:16
Temat postu:
Raczej nie ma żadnych sposobów na zmiejszenia krwawienia, jedynie unikaj dużego wysiłku i gorącej kąpieli, bo to może zwiększyć krwawienie. I zjedz trochę produktów zawierających żelazo (np. płatki śniadaniowe) żeby uzupełnić straty.
Jak powiedziałam, możliwe że jutro będzie mniejsze krwawienie, u mnie zazwyczaj tak było jak mówiłam już, ale to może być różnie u każdego, mam tylko własne doświadczenie w tym zakresie.

Nie możesz poprosić mamy żeby kupiła podpaski, albo zgromadzić dwa złote i iść do sklepu po nie ? Nie wiem jak teraz stoją podpaski, ale są też z tych tańszych, i myślę że taką sumę uzbierasz.

Jeżeli nie starczy Ci podpasek to masz do wyboru:
a) kupić w sklepiku szkolnym - zazwyczaj można kupić pojedyńczo
b) wziąć od koleżanki
c) iść do pielęgniarki i poprosić o podpaskę, albo iść do niej, powiedzieć że Cie strasznie boli brzuch i czy mogłaby Cię zwolnić do domu, ewentualnie po prostu sie urwać ze szkoły.

Czasami podczas okresu tak się czułam, że myślałam że zejdę, więc rozumiem że możesz jutro nie wytrzymać, więc w razie czego idź do pielęgniarki bądź do domu...
Riaga - Pon 03 Maj, 2010 18:35
Temat postu:
Akacja - z pójściem do domu nie byłoby tak źle, bo moja mama pracuje w szkole, tylko że uczy w-fu, a w-fistami są przeważnie faceci, i chybabym się wstydziła iść do mamy, że mnie boli brzuch bo mam okres (ona o tym wie, tylko że nie chciałabym mówić tego przy wszystkich xD)
W sklepiku szkolnym nie sprzedają. Sklepy są pozamykane (3 maj). Koleżanka to niegłupi pomysł : )

Pielęgniarka - fakt - nie jest głupim pomysłem, ale i tak wyszłoby na to, że musiałabym poinformować mamę. Ech, może po prostu wezmę ze sobą listek Ibupromu?

P.S. Czy to, że dzisiejsze krwawienie jest mniejsze (o trochę), może znaczyć, że jutro też będzie mniej? xD
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 19:31
Temat postu:
Akurat wielkośc krwawienia waha się w ciągu dnia, więc to nie musi znaczyć że jutro będzie mniejsze, ale wydaje mi się jednak że tak.

Tak, weź ze sobą ibuprom i nie ma problemu, 10 podpasek na pewno Ci wystarczy do tej 15, a potem pójdziesz po prostu do sklepu...

A w razie czego po prostu znajdujesz mamę, bierzesz ją na bok i mówisz o co chodzi, nie musisz głosić przemowy przy wszystkich wuefistach.
Riaga - Pon 03 Maj, 2010 20:30
Temat postu:
Hmm. Właśnie poszłam do mamy i zapytałam, czy mogę wziąć ze sobą listek Ibupromu do szkoły. "Nie masz już takiej potrzeby". Hm. Wyrozumiała rodzicielka -.-
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 20:40
Temat postu:
A nie możesz go po prostu wziąć ?
Riaga - Pon 03 Maj, 2010 22:14
Temat postu:
Kiedyś miałam piekło w domu jak bez pytania wzięłam chyba 3 tabletki Buscopanu. Wtedy działałam "w ukryciu", a teraz Ibuprom został kategorycznie zabroniony, więc byłoby gorzej. Ale jest dobra strona! Jak mnie będzie boleć, to zwolni mnie pielęgniarka : ) A zła strona jest taka, że w domu jest brat. Wrr, nie lubię maturzystów! Przez nich 1 i 2 liceum ma woooolne :<
Akacja12 - Pon 03 Maj, 2010 22:22
Temat postu:
Ja nie lubie maturzystów z innego powodu biggrin
Może Twoja mama wie że używanie tych środków przeciwbólowych nie jest do końca zdrowe, ale bez przesady... Trzeba było nie pytać jak wiedziałaś że się może tak stać ;]
W każdym razie możesz wziąć zawsze tabletki od pielęgniarki, da Ci prawdopodobnie no-spe, jest chyba zupełne nieszkodliwa.
Riaga - Wto 04 Maj, 2010 15:55
Temat postu:
Przeżyłam w szkole! : D Musiałam co przerwa zmieniać podpaskę, ALE krwawienie się już zmniejsza : D Dzisiaj kupiłam w aptece Tampaxy z aplikatorem...Nie mini, bo nie było, a regular. Nie są "gigantami", tylko o rozmiar większe, się zobaczy, jak to jest...
Brzuch nie bolał prawie wcale.

Tylko że teraz się martwię, bo dostałam "ofertę" xD pójścia na zawody sportowe, jutro. No i niestety, dyscyplina niezbyt fajna jak na te dni, skok wzwyż -.-

Więc: czy jakbym jakoś zaaplikowała tampon i byłoby w porząsiu, to czy bez problemów mogłabym skakać?
pitrasia - Wto 04 Maj, 2010 16:03
Temat postu:
Leż oczywiście Smile
Riaga - Wto 04 Maj, 2010 16:22
Temat postu:
No i jak podejrzewałam - nie da się założyć nawet tych z aplikatorem -.- Jestem pogrążona w rozpaczy -.- I najprawdopodobniej mam tyłozgięcie, gdyż - jak to wyjawiła mi dopiero dziś moja rodzicielka - ona miała tak samo i miała tyłozgięcie T^T
pitrasia - Wto 04 Maj, 2010 18:32
Temat postu:
Oj. biedna Riaga.
A ty nie powinnaś pójść z tym do lekarza?
Riaga - Wto 04 Maj, 2010 19:47
Temat postu:
Tyłozgięcia się nie leczy. Zresztą to nie jest choroba, tylko...no nie jest chorobą. Prawidłowo się ustawia dopiero po porodzie. A ja wciąż dzieci mieć nie chcę -.-
pitrasia - Wto 04 Maj, 2010 20:07
Temat postu:
Chyba lepiej jest mieć dzieci i potem używać tamponów niż całe życie się męczyć...
Słupek - Sro 05 Maj, 2010 02:47
Temat postu:
pitrasia napisał/a:
Chyba lepiej jest mieć dzieci i potem używać tamponów niż całe życie się męczyć...
Bo ciąża to tak hop siup, a dzieciaka do adopcji biggrin
nasty_girl - Sro 05 Maj, 2010 11:06
Temat postu:
Po ciąży Wink

Pewnie.. kobiety do 30 mają problemy z okresem. Wszystko z czasem się unormuje - dzieci nie mam, a i okresowe problemy skończyły się parę lat temu.

Połóż się wygodnie, weź sobie jakąś ciepłą szmatkę na brzuch, niech Ci zrobią dobrą herbatkę i relaksuj się..

Wcinanie tabletek niewiele pomaga, nospy, ibupromy są słabe, więc jeżeli naprawdę Cię boli i ból ten powtarza się lepiej będzie jak pójdziesz z mamą do lekarza..


Cytat:
Chyba lepiej jest mieć dzieci i potem używać tamponów niż całe życie się męczyć...


To nie łatwiej po prostu kupić tampony.. ?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group