Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Mam poważny problem!

Anonymous - Wto 14 Paź, 2003 15:22
Temat postu: Mam poważny problem!
Mam takie pytanko i problem zarazem. Chce sie dowiedzieć kiedy przestaje rosnąć biust? Bo ja się boje że mi już przestał...
Moze najpierw wam powiem ze mam prawie (malo brakuje) 15 lat! A w biuście dopiero 72 cm!! Nawet zerówka troche zwisa...jak zaczal mi rosnąć biust to jak każda dziewczyna tam gdzie są sutki było można wyczuć "kuleczki" które sprawiały że najmniejszy dotyk bolał...a teraz tych kuleczek nie mam! I mnie już tam nic ie boli! Martwie się, czy oby nie przestał mi rosnąć biust?! Przynam sie ze sobie wypycham nieco stanik...no bo jak to wygląda 15-latka z za dużą zerówką?! A moze to przez wypychanie mi nie rosną piersi??
Licze że mi szybko pomożecie...i z góry dzięki!
papa
Narvana - Wto 14 Paź, 2003 16:19
Temat postu: ......
to zależy chyba (a raczej też) od tkanki tłucszczowej. Ja mam 14 lat a w biuście...hmm...76 też nie za dużo...co do ciebie to może po prostu jesteś juz fazie końcowej w której już biust się uksztaltował. wielkosc biustu zalezy od tkanki tluszczowej wiec jesli jests CHUDA ostaraj sie przybrac na wadze...
nie wiem czt dobrze mowie ale kto wieee..... Laughing
Anonymous - Wto 14 Paź, 2003 17:31
Temat postu:
Chciałam powiedzieć że nie jestem szczupła...przy wzroście 155,5 waże 44kg. To nie jest aż tak mało...nierozumiem...czemu mój biust jest taki mały?! Zawsze marzyłam o dużych (przynajmniej miseczka B) piersiach, zaś los płata mi figla i biustu nie mam wogóle! Jak wspomniałam wcześniej nawet zerówka jest za duża.

Dzięki Narvana za odpowiedź i czekam na inne opinie.
papa
Bike_chan - Wto 14 Paź, 2003 17:49
Temat postu:
Hm szczerze powiedzawszy, to nie mam pojęcie czemu... ale nie wydaje mi się, zeby to zalezało od tkanki tłuszcowej. Przynajmniej nie w jakimś znacznym stopniu. Ale jak Deg przyjdzie to ci pewnie powie... Smile
Gościówa - Wto 14 Paź, 2003 17:52
Temat postu: biust
KWestia tkanki tłuszczowej i genetyki. Zauważyłaś napewno że chude ososby maja mały biust a grube duzy (najczęsciej). Postaraj się troche przytyć to ilośc tkanki tłuszczowej w biuście zwiększy ci sie. Druga sprawa to sprawa genetyki: jeśli twoi rodzice wolno dojrzewali a matka ma mały biust to ty zapewne masz to po niej. Nie napisałaś czy twoi rodzzice wolno djrzewali czy szybko i czy twoja mama ma duzy biust. Nie napisałas tez czy masz okres. Jesli jeszce go nie masz to napewno biust sporo zdązy ci urosnąć.
Anonymous - Wto 14 Paź, 2003 18:48
Temat postu:
No więc dziewczyny, mam okres. Moja mama nie ma zaduzego biustu bo miseczka A, jednak dojrzewali raczej szybko...w moim wieku mama już miała biust. A ja jeszcze go nie mam...
deg - Sob 18 Paź, 2003 16:33
Temat postu:
Urody niestety (a może na szczęście) nie możemy sobie wybrać. Jedni mają duży biust, inni mały. Najlepiej mają się Ci, którzy mają średni, bo nie mają na co narzekać Wink.

Biust zwykle rośnie tak do 18 roku życia, ale może się zmieniać przez całe życie. Jak już zdążyłaś się dowiedzieć - wiele zależy od grubości tkanki tłuszczowej.

Nie sądzę, abyś w przyszłości miała ogromny biust - na to szans raczej nie masz. Natomiast masz szansę na powiększenie biustu. Pewnie za rok, dwa nabierze krąglejszych kształtów i będziesz z niego bardziej zadowolona.

Dojrzewanie tylko w książkach wygląda tak samo u wszystkich. Jest to sprawa wysoce indywidualna - jednych najpierw atakuje miesiączka, innych wielkie owłosienie jeszcze innych spory wzrost. Życie to nie książka - tutaj kazdy jest trochę inny.
Anonymous - Sob 10 Sty, 2004 22:35
Temat postu:
ej jak to sie mierzy biust ja nie wiem mówicie ze macie 72-73 w biuscie jak wy to obliczacie
Anonymous - Sob 10 Sty, 2004 23:07
Temat postu:
mierzymy to gościu:) bierzesz miarkę i obwijasz ja sobie w biuscię (jakby to tak nazwać) i patrzysz ie cm tam masz Smile i po kłopocie
Iśka - Nie 11 Sty, 2004 00:37
Temat postu:
Jeszcze dodam, że "w biuście" to znaczy miara musi przechodzić na sutkach. A drugą zasadniczą miara jest miara pod biustem. Dzięki nim ustala się wielkość stanika.
Gościówa - Nie 11 Sty, 2004 13:49
Temat postu: okres
Łucja_15 napisał/a:
Chciałam powiedzieć że nie jestem szczupła...przy wzroście 155,5 waże 44kg. To nie jest aż tak mało...

To jest za mało. ja mam 161 i waże 49 kg. Myśle że to jest główną przyczyną tweoich małych pietrsi...piersi to tkanka tłuiszczowa a jeśłi nie masz jej na nogach, brzuchu itp. to w piersiach też nie . to normalne, druga sprawa to genetyka ...powiedziałaś że twoja mama ma małe piersi wię ty też takie masz. Jeśli troche przytyjesz i poczekasz kilka lat będziesz miała napewno piersi rozmiaru A takie jak twoja mama. Pozdrawiam!
mroweczka - Nie 11 Sty, 2004 19:54
Temat postu:
Eh...
Ludzie proszę nie zadawajcie już takich pytań. Ostatnio bardzo duzo jest postów na ten temat. Na samej górze topików "dojrzewanie" jest jeden ważny "przeczytaj zanim coś napiszesz". Jest tam super wyszukiwarka wystarczy,ze wpiszesz słowo BIUST a już masz pełno odpowiedzi. A żeby Wam życia nie utrudniać podam jeden link. http://www.dzieci.best.pl/forum/viewtopic.php?t=2394
panienka_wierzba - Nie 11 Sty, 2004 22:20
Temat postu:
chciałąbym powiedizec, że jeżeli któraś z was ma miary swego biustu, bioder, pasa i takich tam to żeby obliczyć swój rozmair wystarczy wejśc pod ten link www.triumph.pl wejśc pod zakładkę /porady/twój rozmiar i potem podać swoje wymiary, a mierzymy biust jak i pod biustem i wogóle biorąc do ręki metr obwiązując się po prostej linii dookoło (na przykład dookoła biustu przy sutkach) i patrzymy ile mamy, oczywiście nie ściskamy.....
Madzialena - Wto 03 Lut, 2004 13:45
Temat postu: a ja
a ja mam 10 i miseczke 75 aa najwjększy biust w wszystkich 4 klasach Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Smile Wink
klacz - Wto 03 Lut, 2004 15:10
Temat postu:
Może we wszystkich z twojej szkołySmile moja koleżanka ma w biuście 77:)
mroweczka - Sro 04 Lut, 2004 20:46
Temat postu: Re: a ja
Madzialena napisał/a:
a ja mam 10 i miseczke 75 aa najwjększy biust w wszystkich 4 klasach Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Smile Wink


Spoko, to nie jest jeszczetaki duży! Moja siostra w Twoim wieku miała mieseczke B(i sie nie chwaliła sorry ale to tak wyglada). Rolling Eyes A ja mam mieseczke prawą A lewą AA i tą lewą to mam dużo mniejszą od tej drugiej i jest prawie ze płaska wiec nie ma sie czym chwalić Very Happy
Gościówa - Pon 09 Lut, 2004 19:21
Temat postu: biust
AA to jest prawie najmniejsza miseczka. Jedyne co jest od niej mniejesze to zero i top (ale top pasuje nawet na płaską deskę) Myśle że nie ma się czym chwalić bo 75 AA to nie jest dużo. Popieram MRÓWECZKE.
Anonymous - Sro 11 Lut, 2004 09:05
Temat postu:
Łucja_15

Napisałaś już dawno na tym forum, że masz 1.55 cm i ważysz 44 kg !
Ehh... ważysz odpowiednie ! Chcesz tak jak ja ? Ja mam 13 lat, 1.45 cm i 30 kg ! To jest dobrze ? CHcesz być taka chuda ? Patyk ? Ehh... wy nic nierozumiecie, co to jest dużo, a co to jest mało Crying or Very sad
Gościówa - Sro 11 Lut, 2004 18:02
Temat postu: :)
Do Kleo: Popieram. Wiele dziewczyn ma świra na punkcie grubości...wkurza mnie jak dziewczyny chude jak patyk lub nawet w sam raz patrza w lustro i płaczą że sa za grube. OBŁĘD! Kelo...może jesz za mało? powinno się jeść 5 obfitych posiłków dziennie. A jeśli jesz duzo a mimo to jesteś chyda może masz poprostu takką przemiane materii. JA moge jeśc ile chce i nie tyje a inna osoba zje troszke za dużo i już waga skacze w góre. Nie przejmuj się. Staraj sie jeść dużo i tyle.
Anonymous - Czw 12 Lut, 2004 12:07
Temat postu: Re: :)
Hej!Przed chwilą mierzyłam moją miarę...w biuście i pod....heh...nie wiedziałam,że mama tak duzo Very Happy W biuście mam około 83,a pod około 72 Very Happy
Anonymous - Pią 13 Lut, 2004 14:28
Temat postu:
Gościówa

Wkońcu ktoś rozumie co to jest być chudym, a co to jest być grubym Wink
Idda - Pią 13 Lut, 2004 20:01
Temat postu: Re: :)
Jakby co,to tamtym gościrem byłam ja!Ale dla pewności jeszze raz zmierzę///
soosharka - Sob 06 Mar, 2004 10:09
Temat postu: Re:
Słuchaj Deg'a! On zawsze daje dobre rady! ;-))))
girl_in_black - Sob 06 Mar, 2004 20:37
Temat postu: Re: :)
Gościówa napisał/a:
Do Kleo: Popieram. Wiele dziewczyn ma świra na punkcie grubości...wkurza mnie jak dziewczyny chude jak patyk lub nawet w sam raz patrza w lustro i płaczą że sa za grube. OBŁĘD! Kelo...może jesz za mało? powinno się jeść 5 obfitych posiłków dziennie. A jeśli jesz duzo a mimo to jesteś chyda może masz poprostu takką przemiane materii. JA moge jeśc ile chce i nie tyje a inna osoba zje troszke za dużo i już waga skacze w góre. Nie przejmuj się. Staraj sie jeść dużo i tyle.


Gosciówa! mówisz ze dziewczyny mają świra na punkcie odchudzania siem...ale słuchaj ja np mam około 172 cm wzrostu i waze aż 56 kg!....nio to widzisz....jest sie z czego odchudzać! ja jem bardzo mało......a jestem gruba jak beczka....teraz tańcze w zespole...tam wiekszosc dziewczyn jest szuplejszych ode mnie..... musze sie odchudzać żeby chociaż troche wyglądac tak jak one...... a co do biustu to ja mam za duży!...i zgadzam sie z tym że to tkanka tłuszczowa.....waze dużo to i biust mam duzy......tylko że az za duzy......piszecie że biust rośnie do 18 roku zycia.....to ciekawe jak ja bede wyglądała za te 4 lata...jak ja mam teraz około 88 w biuście a około 70 pod......nie to ze siem chwale tylko już w szkole mam z tego powodu kompleksy bo np na w-f to tak strasznie skacze.....a biust mi ciągle rośnie.....kiedy przestanie?
mroweczka - Sro 10 Mar, 2004 21:53
Temat postu: Re: :)
girl_in_black napisał/a:
Gościówa napisał/a:
Do Kleo: Popieram. Wiele dziewczyn ma świra na punkcie grubości...wkurza mnie jak dziewczyny chude jak patyk lub nawet w sam raz patrza w lustro i płaczą że sa za grube. OBŁĘD! Kelo...może jesz za mało? powinno się jeść 5 obfitych posiłków dziennie. A jeśli jesz duzo a mimo to jesteś chyda może masz poprostu takką przemiane materii. JA moge jeśc ile chce i nie tyje a inna osoba zje troszke za dużo i już waga skacze w góre. Nie przejmuj się. Staraj sie jeść dużo i tyle.


Gosciówa! mówisz ze dziewczyny mają świra na punkcie odchudzania siem...ale słuchaj ja np mam około 172 cm wzrostu i waze aż 56 kg!....nio to widzisz....jest sie z czego odchudzać! ja jem bardzo mało......a jestem gruba jak beczka....teraz tańcze w zespole...tam wiekszosc dziewczyn jest szuplejszych ode mnie..... musze sie odchudzać żeby chociaż troche wyglądac tak jak one...... a co do biustu to ja mam za duży!...i zgadzam sie z tym że to tkanka tłuszczowa.....waze dużo to i biust mam duzy......tylko że az za duzy......piszecie że biust rośnie do 18 roku zycia.....to ciekawe jak ja bede wyglądała za te 4 lata...jak ja mam teraz około 88 w biuście a około 70 pod......nie to ze siem chwale tylko już w szkole mam z tego powodu kompleksy bo np na w-f to tak strasznie skacze.....a biust mi ciągle rośnie.....kiedy przestanie?


Właśnie o tym obłędzie mówi Gościówa.


Myślisz,że ważysz dużo. To wcale nie jest tak dużo masz dobre rozmiary! I za nic w świecie się nie odchudzaj!

Jestem dwa lata młodsza od Ciebie(6 klasa, 12 lat) i mam 3 koleżanki z klasy które ważą 50 kg lub wiecej(mają takie wymiary jak ty) jedna 48 kg, jedna ok. 40,45 kg ja ok 35 kg a jedna też ok 30 kg. I co? Większosć dziewczyn z mojej klasy waży mniej więcej tyle co ty. I tylko jedna jest otyła.

Moja siostra ma 17 lat. Kiedy była w moim wieku ważyła ok. 60 kg(nie przesadzam). Kilka,kilkanaście miesięcy po pierwszym okresie jej waga zeszła do 48 kg i nadal tyle waży. To normalne! Dziewczyny opanujcie się myślicie,ze na co ta dyskusja!? Żeby Wam to uświadomić!

A nawet jeśli masz trochę tłuszczyku w brzuchu to nie masz z czego schudnąć! Jesli będziesz regularnie ćwiczyła,tańczyła(ale nie odchudzała się metodą "nic nie jem" może jedynie nie jedz słodyczy) to wyrobisz sobie troche później ale z jakim rezultatem, ładną,zgrabną sylwetke.


A co do piersi-tu nie ma okreslonych reguł. Kobietom w ciąży też rosną piersi aby miały czym wykarmić dzieci. I wcale nie ma tak że kończysz 18 lat i automatycznie przestają rosnąć Ci piersi. Masz mniej więcej takie piersi jak koleżanki z mojej klasy lub troche starsze. Wszystko jest w normie! Wink A jeśli nawet masz takie duże piersi, to moze już Ci nie urosną? Ty się nie zamartwiaj na zapas! Wink Nie masz już żadnych problemów,że się zamartwiasz zbyt dużym biustem!? Wink Ty sie ciesz kobito! Wink


W mojej klasie jedna dziewczyna waży ok. 55 kg. Jest tą właśnie "otyłą" ale super gruba też nie jest. Ma ok. 160 cm wzrostu. I co? Bardzo ładna, madra lubiana dziewczyna Wink
Gościówa - Czw 11 Mar, 2004 18:36
Temat postu: waga
Zawsze piałam że waże 48 kg...z ciekawości poszłam się zważyc bo dośc dawno tego nie robiłam..i waga wskazała 50 kg...na wzrost 161 i co?? a większośc i tak uważa że jestem zachuda!! W całym moim życiu nie usłyszałam ani razu że jestem gruba bo nie jestem! To że twoje koleżanki wyglądaja jak szkapy nie znaczy że ty tak masz wyglądać!! To co sie teraz dzieje to wg. mnie obłęd!! Dosłownie! Kiedyś gdzieś czytałam że jak kobeta stanie normalnie...z lekko rozszeżonymi nogami to u samej góry powinny sie one złączyć...albo że brzuch nie powinien być wklęsły ani zbyt płaski a większosc dziewczyn marzy o takim itp..W pełni popieram poprzedniczke!
Iśka - Czw 11 Mar, 2004 23:12
Temat postu:
No jsne Gościówa, że nie jesteś ! I Ty Girl_In_Black też nie !
Do wszystkich dziewczyn: Hej ! Nie jesteście za grube ! Opanujcie się ! Mając 50 - 60 kg, nie jest się otyłym ! Co Wy sobie ubzdurałyście ! To przecież głupota... ja nie wiem, czy to taka moda nastała, żeby wciąż mówić: "Ach, jaka ja jestem gruba, a jaka brzydka... a fuj" ... Kurczę... no opanujcie się, bo większość z Was popadnie w anoreksję !
Rany... ja mam około 160 i ważę 40 kg... strasznie mało... chciałabym przytyć, staram się... ale chyba mam za szybką przemianę materi, bo to nic nie daje... żebra mi aż widać i się wstydzę chodzić latem w stroju kompielowym... ehh... ile bym dała, żeby ważyć to Twoje 56 kg Girl_In_Black !
Anonymous - Pon 15 Mar, 2004 19:31
Temat postu: Re: waga
Gościówa napisał/a:
Zawsze piałam że waże 48 kg...z ciekawości poszłam się zważyc bo dośc dawno tego nie robiłam..i waga wskazała 50 kg...na wzrost 161 i co?? a większośc i tak uważa że jestem zachuda!! W całym moim życiu nie usłyszałam ani razu że jestem gruba bo nie jestem! To że twoje koleżanki wyglądaja jak szkapy nie znaczy że ty tak masz wyglądać!!

Tylko nie szkapy! Wink
A ja wg. siebie jestem trochę zachuda..tzn chce przybrać na wadze, bo mam około 140 cm, i waże 34kg...co o tym sądzicie?
Mała - Pon 15 Mar, 2004 19:42
Temat postu:
a tu macie tabelke rozmiarow dziewczecych:
http://www.biust.pl/pasaz/jeden_rozmiary_dzieci.htm#tytul2
klacz - Pon 15 Mar, 2004 20:18
Temat postu: Re: waga
Anonymous napisał/a:
Gościówa napisał/a:
Zawsze piałam że waże 48 kg...z ciekawości poszłam się zważyc bo dośc dawno tego nie robiłam..i waga wskazała 50 kg...na wzrost 161 i co?? a większośc i tak uważa że jestem zachuda!! W całym moim życiu nie usłyszałam ani razu że jestem gruba bo nie jestem! To że twoje koleżanki wyglądaja jak szkapy nie znaczy że ty tak masz wyglądać!!

Tylko nie szkapy! Wink
A ja wg. siebie jestem trochę zachuda..tzn chce przybrać na wadze, bo mam około 140 cm, i waże 34kg...co o tym sądzicie?


O...sorx wylogowało mnie Rolling Eyes
mroweczka - Sro 17 Mar, 2004 14:05
Temat postu: Re: waga
klacz napisał/a:
Anonymous napisał/a:
Gościówa napisał/a:
Zawsze piałam że waże 48 kg...z ciekawości poszłam się zważyc bo dośc dawno tego nie robiłam..i waga wskazała 50 kg...na wzrost 161 i co?? a większośc i tak uważa że jestem zachuda!! W całym moim życiu nie usłyszałam ani razu że jestem gruba bo nie jestem! To że twoje koleżanki wyglądaja jak szkapy nie znaczy że ty tak masz wyglądać!!

Tylko nie szkapy! Wink
A ja wg. siebie jestem trochę zachuda..tzn chce przybrać na wadze, bo mam około 140 cm, i waże 34kg...co o tym sądzicie?


O...sorx wylogowało mnie Rolling Eyes


Klacz z tego co wiem, masz dziesięć lat a więc Twoje rozmiary(wymiary?) są jak najbardziej w normie Very Happy Przeciętna waga 10-latka to 30 kg a wzrost 140 cm. Very Happy
deg - Czw 18 Mar, 2004 00:04
Temat postu:
Tak super dokładnie, to średnia dla dziewczyn w wieku 10 lat wynosi:
141 cm wzrostu
33 kg wagi.

Tylko proszę - nie piszcie mi, że w takim razie nie macie idealnych wymiarów. Jeśli w wieku 10 lat Wasz wzrost jest w granicach 128-153 cm a waga 24-50,5 kg, to nie macie powodów do strachu.
Dla chłopaków: 25-53 kg.
Anonymous - Czw 25 Mar, 2004 09:50
Temat postu:
Ja mam 170, ważę 60 kg i mam 12 lat... Mi się wydaje że jestem za wielka... Nie chce już rosnąć ani tyćSad W biuście mam 80... wydaje mi się że to troche dużo...
MeGi111 - Czw 25 Mar, 2004 22:50
Temat postu:
a ile powinno być, deg dla 15-latki??
Anonymous - Pią 26 Mar, 2004 13:09
Temat postu:
Ja mam 13 lat, chodze do I gimnazjum i mam wzrostu 143, a ważę 31 kg, więc za mało, bo jestem strasznie chuda.
Oblicz mi deg, ile do tego wzrostu powinnam ważyć Embarassed
deg - Sob 27 Mar, 2004 01:35
Temat postu:
MeGi111: Wrrrrrrrrrr. Strasznie nie lubię podawać takich suchych liczb Wink
Dziewczyny: 152-175 cm, 42-71 kg
Chłopcy: 158-185 cm, 42-83 kg

KleO: Masz dobrą wagę w stosunku do wzrostu. Tak całkiem super byłoby w okolicach 33 kg, ale 31 to nie jest źle.
Nie pamiętam dokładnie, czy opiekuje się Tobą jakiś lekarz? Bo Twoje wymiary nie są tragiczne, ale są poniżej norm i wymagają choć konsultacji u lekarza, a zapewne też terapii hormonalnej.
Mon!śka - Pią 02 Kwi, 2004 11:09
Temat postu:
Według skali Tannera rozwój gruczołów sutkowych podzielony jest 5 etapów:

Stadium 1: przedpokwitaniowe - uniesienie wyłącznie brodawki.

Stadium 2: stadium „pączka” - pagórkowate uniesienie brodawki i całego gruczołu sutkowego.

Stadium 3: dalsze powiększanie i unoszenie się gruczołu sutkowego i brodawki, o jednolitym konturze.

Stadium 4: prominencja otoczki i brodawki, wyraźnie oddzielonych od reszty zarysu gruczołu sutkowego.

Stadium 5: dojrzałości - prominencja brodawki, zarys otoczki zlewa się z resztą gruczołu sutkowego (chociaż w niektórych wypadkach dojrzały sutek zachowuje prominencję brodawki i otoczki).

Rozwój gruczołów sutkowych rozpoczyna się w okresie dojrzewania. W okresie dzieciństwa tworzy go mała, uniesiona brodawka, zaś cały miąższ sutka jest skąpy.

Pomiędzy 8 a 13 rż. (średnio w 11 rż.) pojawiają się drugorzędowe cechy płciowe.

Moim zdaniem biust rośnie do ok. 18 roku życia (ale każdy z nas dojrzewa inaczej, więc może być różnie), ale kształtuje się przez całe życie (znam przypadki, w których dojrzała kobieta schudła lub utyła, a z nią jej biust (!!!) lub po karmieniu piersią biust nie zmienił swojej "objętości", niż przed karmieniem).



Aby obliczyć swoją idealną wagę zapraszam na

http://www.grubasy.pl/



POZDRAWIAM!!! :***
Mon!śka - Pią 02 Kwi, 2004 11:28
Temat postu:
Ja też jestem CHUDA, ale spotkałam Was i cieszę się, że nie jestem sama (do tej pory tak myślałam).

Znalazłam coś dla Nas - chudzielców (nie chciałam nikogo obrazić).

Dieta na przytycie

Zasady diety dla osób z niedowagą są takie same jak zasady racjonalnego żywienia: 5 posiłków dziennie, jeść codziennie 0,5 kg warzyw i owoców, unikać smażenia i tłuszczy oraz napojów gazowanych, unikać potraw bardzo słodkich i ostrych.

1 dzień – 2300 kcal
I śniadanie
4 łyżki musli z rodzynkami i orzechami, szklanka mleka, kromka ciemnego chleba z plastrem szynki, 6 rzodkiewek, szklanka herbaty lub kawy.
II śniadanie
opakowanie twarożku wiejskiego light z łyżką szczypiorku, duży pomidor, 2 kromki białego chleba, szklanka herbaty owocowej.
Obiad
szklanka zupy pomidorowej czystej z makaronem i natką, 3 ziemniaki z łyżką kopru, plaster pieczeni wołowej (150 g), surówka z marchwi, połowy selera, jabłka z łyżeczka oleju słonecznikowego, ogórek małosolny, szkl. kompotu z wiśni.
Podwieczorek
szkl. jogurtu naturalnego, szkl. malin mrożonych.
Kolacja
2 jajka sadzone z łyżką szczypiorku, 2 kromki ciemnego chleba z masłem, surówka z pomidora, papryki, połowy cebuli, szkl. herbaty z cytryną.

2 dzień – 2500 kcal

I śniadanie
6 łyżek płatków kukurydzianych ze szkl. mleka i łyżką rodzynków, kromka ciemnego chleba, plaster szynki, ogórek, liść sałaty, szkl. herbaty lub kawy.
II śniadanie
2 kromki ciemnego chleba z masłem i jajkiem na twardo, surówka z papryki, pomidora i łyżki szczypiorku, szkl. herbaty owocowej.
Obiad
zupa ziemniaczana (250 ml) z łyżka koperku, 3 ziemniaki, porcja gotowanej wołowiny (z zupy) z sosem chrzanowym, surówka z dużej marchwi i ze średniego jabłka z łyżeczką oleju słonecznikowego, pół brokułu, szkl. soku z czarnej porzeczki.
Podwieczorek
Napój ze szkl. soku wielowarzywnego, połowy szkl. jogurtu, łyżki natki, kromka ciemnego chleba z masłem, sałata i plastrem szynki.
Kolacja
fasolka po bretońsku z ¾ ugotowanej fasoli, 80 g chudej wołowiny (lub chudej kiełbasy), małej puszki koncentratu pomidorowego z łyżką natki, kajzerka, 1/4 melona lub gruszki, szkl. herbaty owocowej.

3 dzień – 2500 kcal

I śniadanie
3 kromki ciemnego pieczywa z masłem, 3 liście sałaty, twarożek z 2 plastrów białego sera, połowy papryki, łyżki szczypiorku, 2 łyżek jogurtu naturalnego, łyżeczki otrąb pszennych, szkl. herbaty lub kawy.
II śniadanie
2 kromki białego chleba, 4 plasterki chudego pasztetu z sosem z 2 łyżeczek śmietany 9% i łyżeczki chrzanu, 2 liście sałaty, szkl. soku marchwiowego.
Obiad
Zupa jarzynowa (ok. 250 ml), polędwiczka wieprzowa duszona z 1 cebulą i 4 dużymi pieczarkami, ¾ szkl. kaszy gryczanej, ½ brokułu, surówka z 3 liści sałaty i 1 pomidora z łyżeczką oleju słonecznikowego, szkl. soku jabłkowego.
Podwieczorek
5 łyżek serka waniliowego ze szkl. jagód, 2 sucharki, szkl. soku z czarnej porzeczki.
Kolacja
Filet z ryby (150 g) podsmażony i podduszony z ziołami, 2 ziemniaki z łyżką koperku, surówka z dużej marchwi i małego jabłka z łyżeczka oleju słonecznikowego, szkl. soku z czerwonych buraków.

4 dzień – 2200 kcal

I śniadanie
3 kromki ciemnego chleba, szkl. malin z 2 łyżkami twarożku wiejskiego light, 2 plastry pasztetu drobiowego, mała papryka, liść sałaty, szkl. herbatlub kawy.
II śniadanie
2 kromki białego chleba z masłem, sałatka z dużego pomidora 3 liści sałaty, łyżki szczypiorku, 4 plastrów pieczonego schabu z sosem winegret, szkl. soku z czarnej porzeczki.
Obiad
Zupa kalafiorowa (250 ml) z łyżka kopru, 3 ziemniaki, wątróbka drobiowa, (150 g) duszona z cebulą, 4 łyżki marchewki z groszkiem (bez zasmażki), 3 łyżki surówki z białej kapusty, szkl. kompotu z czerwonych porzeczek.
Podwieczorek
szkl. budyniu waniliowego, 6 węgierek, szkl. soku marchwiowo-owocowego.
Kolacja
Duża paryka faszerowana mięsem z indyka (150g ) z 2 łyżkami ryżu i przyprawami ziołowymi, 3łyżki fasolki szparagowej z sosem winegret, kromka ciemnego chleba, szkl. herbaty owocowej.

5 dzień – 2300 kcal

I śniadanie
3 kromki ciemnego chleba, 2 łyżki twarożku kanapkowego, z łyżką natki, 2 plasterki polędwicy wołowej, mała papryka, 3 liście sałaty, szkl. herbaty lub kawy.
II śniadanie
szkl. sałatki jarzynowej z sosem z łyżki majonezu i 2 łyżek jogurtu naturalnego z dodatkiem musztardy, łyżką natki, 2 kromki ciemnego chleba, 4 plasterki szynki drobiowej, szkl. soku z czarnej porzeczki.
Obiad
Krupnik z kaszy (250 ml), 3 ziemniaki, pierś drobiowa duszona z jarzynami, mizeria z łyżką jogurtu naturalnego, 3 łyżki, zielonej fasolki szparagowej, szkl. kompotu z węgierek.
Podwieczorek
banan, opakowanie serka wiejskiego, sucharek.
Kolacja
2 kostki morszczuka lub filet (150 g) z sosem greckim z 1 marchewki, połowy selera, małej cebuli i małej puszki koncentratu pomidorowego, grahamka, szkl. herbaty ziołowej

POZDRAWIAM!!! :***
Anonymous - Pon 26 Kwi, 2004 07:37
Temat postu: ok. spróbuje ci pomóc!!!!!!!!
Przyznam szczerze że mnie też nie bolą sutki jak dotykam moze tak ma być niemartw sie ja mam 11 lat i niejestem chuda a wszyscy mi mówia że jak będe dorosła to sie rościagne i będe chudsza moze tak samo jest z piersiami urosna nie martw sie pozatym wolisz mieć takie wielkie balony??



Narka i uszy do góry!

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group