Dzieci OnLine

Moda, Uroda, Wygląd - pomocy koleżanka i włosy

CHOMICZKAAA - Wto 14 Paź, 2003 21:51
Temat postu: pomocy koleżanka i włosy
Mam dwa problemy.
Problem numer 1:
Na wakacjach we wrześniu ufarbowałam sobię włosy(pasemka) szamponem koloryzującym(na miedź).Miał zejść po 6 myciach.Do tej pory niestety pasemka nie zeszły,a pani wychowawczyni się wścieka(walnięta) i każe mi je natychmiast zmyć.Nie wiem co mam robić,bo tego naprawdę nie da się zmyć.Moja mama była na zebraniu,ale pani powiedziała,ze jak nie to niech sobie przefarbuję włosy na naturalny kolor i nic nie bedzie widać.Kiedy moja mama mi to powiedziała poprostu sie wściekłam.Ja cały czas staram się,aby moje włosy były jak najładniejsze i sam szampon był już wielkim zastanowieniem,a ta kolesiuwa każe mi się przfarbowywac okropną farbo.Wiem,że kiedyś będe musiała w przyszłości się farbować,ale napewno nie teraz jeszcze nie siwieje ani nie mam odrostów.Znacie jakiś sposób,aby usunąć to a nie zniszczyc włosów???



Problem 2:

Mam koleżankę,która mnie naśladuje w ubiorze,stylu itd.
Kiedy ja obciełam sobie włosy to ona też.Wkurza mnie to.Wydaje mi sie,ze jestem dla niej wzorem do naśladowania.Przez to wszyscy mowią,ze jesteśmy bliźniaczkami(nie jesteśmy wcale podobne jak i z wyglądu jak i z charakteru).Nie lubie jej,bo jest nie miła dla mojch koleżanek i przyjaciółki.Zaczeła podrywać kiedyś mojego chłopaka,choć podobał jej sie inny.Robiła to tylko dlatego żeby być taka jak ja.Powiedziałam jej delikatnie,że jesteśmy od siebie różne i nigdy nie będziemy takie same.Ona powiedziała wtedy(mniej wiecej):
-Wiem,ale mozemy być bardzo podobne.Może zostaniemy przyjaciółkami.
-Sorka ja już mam przyjaciółkę i nigdy nie mam zamiaru dzielić się z toba chłopakami ani niczym innym.
Ona sie wtedy tylko uśmiechneła jak bym powiedziała jakiś żart.Ta rozmowa jednak nic nie pomogła.Nadal jest tak jak było.Teraz jest jeszcze bardziej natrętna i prawie codziennie chce,aby poszła z nią na zakupy,albo wyszła na dwór do mojej paczki.

POMÓŻCIE Confused
Gościówa - Sro 15 Paź, 2003 18:55
Temat postu: włosy i koleżanka
1 problem:
może pomyliłas szampony...skoro pisze że miała farba zejść po 6 miesiącach to tak powinno się stać. A kolor chodziaż troche rozjaśniał czy wogóle? kup jakis porządny szampon i umyj nim ze dwa razy włosy pod rząd - słyszałam ze sa specjalne szampony do usuwania zmywalnych farb ale nie wiem czy to prawda. Nie ma wyscia: jesli farba się nie zmyje to albo musisz tak chodzić albo ufarbowac włosy na jeden kolor...ale wg. mnie raczej to odpada..w tym wieku nie powinno sie farbowac wlosow zwlaszcza na stale bo sie szybko niszczą (moze twoja nauczycieka o tym nie wie) a jesli nie zmyjesz tych pasemek to co ona ci zrobi? wstawi jedynke??uwage?? napisz czy jestes w gimnazjum czy w podstawowce..jesli jestes w gimnazjum (takim gdzie zbiera sie punkty na wzorowe) to moze ci odjąc kilka punktów bo za farbowanie sie odejmuje ale jesli jestes w podstawowce nie ma prawa NIC zrobić! Może twoja mama na wywiadówce nie wiele powiedziala poproś aby dokładniej wyjasniła sprawe pani

2 peoblem:
niewiele powiedziałaś koleżance. Porozmawiaj z nią więcej na ten temat. Jesli ma mózg chodziaż wielkości głowki od szpilki mysle że powinna zrozumiec Razz. A tak na powaznie:twoja kolezanka zachowuje sie jak małe dziecko. rozumiem to ze moze cie bardzo lubi i uwaza cie za wzor do nasladowiania ale to co ona robi to juz chyba przegięcie!!. Podobny ubiór i fryzura to jeszce nie tak zle ale to ze próbuje odebrac ci chlopaka i zostac twoją przyjaciółka na siłe nie jest zbyt mądre. Wytłumacz chłopakowi co dolega tej dziewczynie(mania nasladowania) i powiedz mu jak ma sie zachowac...jesli jej powie zeby sie odczepila bo zachowuje sie jak bobas..(najlepiej zeby powiedzial to w towarzystwie innych osob).jesli uslyszy to z ust chlopaka to moze zrobi jej sie wstyd (nie wiem). Po pierwsze: POROZMAWIAJ Z NIĄ!

a..i napisz o skutkach tej rozmowy
CHOMICZKAAA - Czw 16 Paź, 2003 21:25
Temat postu:
1.
Tak jest taki szampon próbowałam już go,ale on tylko troche rozjaśnił pasemka.

2.Rozmawiałam kiedyś o tym z mojm chłopakiem w szkole i ona akurat przechodziła (chyba coś usłyszała).Ona jest poprostu idiotką.Ja już prawie nie ma życia prywatnego.Ja chce przytulić mojego chłopaka,a ona wtedy się wtrąca i zaczyna gadać o jakiejś tam kartkówce!!!Ja już nie wiem co mam robić.Ona mnie poprostu prześladuje.Ciągle gada mi o swojch chłopakach(wymyślonych),których nie ma i wyznaje mi jakieś tajemnice.
Mam tego dosyć.Ona również obgaduje moją koleżanke.
Wiem,że to może brzmieć jak jakaś wymyślona historyjka(dla was),a dla mnie to jest poprsotu gorzej niż horror. Sad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group