Hej mam na imie Anka i od pewnych miesiecy prawie codziennie gadam z takim chłopakiem przez net.Bardzo myśmy się polubili.Znamy sie juz prawie 9 miesiecy.Bardzo sie lubimy.Rozmawiamy czasami przez telefon,wysyłamy listownie swoje zdjecia.Bardzo sobie zaufaliśmy mówimy sobie o wszystkich problemach bardzo sie przy nim odtworzyłam a on mi powiedzieliśmy sobie prawie całą prawde o sobie.Mam coś takie w sobie ze coś czuje do niego.Czasem myśle sobie jak to jest mozliwe ze przez kabel mozna czuść coś takiego. Nie wiedziałam ze przez internet sie mozna zakochać ,bo zwykle jak sie kogoś kocha to jest sie z ta osoba na zywo nawet w tych trudnych chwilach.Nawet jak mam złe dni to jak z nim pogadam to mi zawsze jest lepiej i szybko przechodzi mi ból.Bardzo chcemy sie ze sobą spotkać tylko dzieli nas kilkanascie kilometrów.I nie wiem co mam robić czasem myśle sobie ze to jakiś urok ale nie moge o nim zapomnieć prawie cały czas myśle o nim.Nie wiem co mi sie dzieje A wy co sądzicie o miłośći przez internet? Jak będziecie mieć czas to napiscie z miłą chęcią przeczytam co o tym sadzicie i sie zastanowie co robić dalej z tym.Trzymajcie sie cieplutko. |