Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Wiemże totrudne pytanie do wytłumaczenia ale nieszkodzi pyt.

klacz - Sob 03 Sty, 2004 00:19
Temat postu: Wiemże totrudne pytanie do wytłumaczenia ale nieszkodzi pyt.
No więc...jak odróżnić miłość od zauroczenia?
Tisiana - Sob 03 Sty, 2004 10:02
Temat postu:
zauroczenie-czujesz coś do chłopaka ale go nie kochasz(chociasz tak może Ci się wydawać)...podoba Ci się...zauroczenie najczęściej jest u młodzieży w wieku 10-15 lat...
miłość-uczucie które każdy z nas kiedyś poczuje(deg niech wytłumaczy co to miłość bo tego doznał)...no ale ta osoba jest wtedy idealna itp...zakochujemu się przeważnie w wieku 16-do kąd żyjemy an tym świecie

nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam ale się starałam jak mogłam
wydaje mi się że w żadnym z 4 chłopaków się zakochałaś tylko "zauroczyłaś"
Tresh - Sob 03 Sty, 2004 12:35
Temat postu:
Chyba nigdy nie da sie odróżnić zauroczenia od miłości.
A ja powiem inaczej niż Tisiana-gdy jesteś zauroczona widzisz tę osobę jako idealną, bez wad. A kiedy kochasz znasz już wady tej osoby ale jesteś gotowa je zaakceptować.
Przy każdej miłości na początku było zauroczenie a potem miłość, ale w wiekszości przypadków na zauroczeniu sie konczy i czar pryska.
Żeby być pewnym co do prawdziwości i trwałości uczuć nie ma chyba innej rady jak czekać i starać sie pielęgnować uczucie. Żaden zwiazek nie przetrwa bez pielęgnacji i dbałości o uczucia. Czekanie to jedyne wyjście, ponieważ trzeba daną osobę dobrze poznać i wtedy jest sie pewniejszym czy to uczucie nadal jest w sercu. (Pewniejszym, ponieważ nawet po wielu latach niektore zwiazki sie rozpadają, dlatego bardzo wazna jest dbalosc i pielegnacja uczuc)
Zazwyczaj twalsze uczucia rodzą sie mając ok 16 lat, wtedy potrafimy być już bardziej stali, charakter mamy już wyrobiony i wiemy czego szukamy i czego oczekujemy w miłości. (chociaz oczywiście granica wieku może sie wahać, to zalezy od dojrzałości psychicznej. Żeby kogoś prawdziwie pokochac trzeba byc dojrzałą osobą, gotową na trudności jakie niesie miłość do drugiego człowieka).

Mam nadzieje, ze choć troche pomogłam Wink
klacz - Sob 03 Sty, 2004 14:34
Temat postu:
Aha, dzięki Very Happy
Nyszka - Sob 03 Sty, 2004 17:23
Temat postu: Re: Wiemże totrudne pytanie do wytłumaczenia ale nieszkodzi
Jest to dosyć trudne pytanie,ale spróbuję odpowiedzieć...
Bardzo trudno jest to odróżnić i rzadko da się to zrobić.
Szkoda,że spędziłąś z Tym chłopakiem tylko jednego sylwestra bo chyba nie mozesz dużo o nim powiedzieć.
Zauroczenie to coś takiego jakbyś nagle zapomniała o wszystkim i myślała tylko o nim(i nie mogła przestać o nim mysleć)
Ale zakochanie się jest trochę inne...
Ciągle masz nadzieję,że go drugi raz spotkasz i będziecie razem.Owszem,myślisz o nim bardzo często,ale nie cały czas i pamiętasz o innych rzeczach i nie jestes rozkojarzona.

Wiesz...ja nie jestem expertem,ael może Ci to Rolling Eyes cos pomoze.... Smile
klacz - Sob 03 Sty, 2004 20:27
Temat postu: Re: Wiemże totrudne pytanie do wytłumaczenia ale nieszkodzi
..
deg - Nie 04 Sty, 2004 03:57
Temat postu:
Miłości od zauroczenia w zasadzie nie da się rozpoznać.
Czasami wydaje nam się, że jesteśmy zakochani po uszy, a po dwóch tygodniach zastanawiamy się co w tym chłopaku/dziewczynie widzieliśmy.

Czasami odwrotnie - sami nie wiemy czy to przyjaźń, zauroczenie czy miłość i... zostajemy z tą osobą do ostatnich naszych dni.

Po prostu po pewnym czasie dopiero możemy powiedzieć, czy to była już miłość czy tylko zauroczenie. A miłość zwykle zaczyna się właśnie zauroczeniem.

Jedynym przypadkiem, kiedy na 100% od początku możemy powiedzieć, że to nie zauroczenie tylko miłość to miłość rodzica (szczególnie matki) do dziecka. Ale Tobie pewnie nie o to chodziło.
Iśka - Nie 04 Sty, 2004 16:11
Temat postu:
Cytat:
i w moim sercu, rodzi się taki jakby żal...


Taak... najgorszy właśnie jest ten "żal" ... Jak widzisz tego chłopaka, to wydaje Ci się przeciętny, ale może z tej waszej znajomości wyszłoby coś więcej... A jak go nie widzisz to myślisz sobie: "Boże ja go chyba kocham ! On jest przecież cudowny !" Tak właśnie działa wyobraźnia nastolatki Wink (tzn. tak mi się zdaje Laughing)

Cytat:
na sylwestra tańczyłam poloneza z takim jednym Kubą


Poloneza !? Shocked Very Happy Na serio ?! Very Happy
Anya - Nie 04 Sty, 2004 22:42
Temat postu:
to czujesz się teraz podobnie jak ja, ale mi ten chłopak nei wydawał sie bylejaki. byłam taka że wolałam udawać ze nitk mi sei nei podoba Razz teraz troche żałuje , a troszke nie Razz nie sądziłam że spotkam wogle tego chłopaka, ale spotkałam go i teraz czekam an następne spotkanie (właśnie dlatego czuje sie pdoobnie jak ty). Nie wiem czy to zauroczenie, czy coś innego, ja już jakieś 2 lata nie chce nikogo innego, tylko jego, dla mnei jest chyba idealny (oprócz tego że mieszka tak daleko ....) jak go zobacze to mi mwoe wręcz odbiera, choć normalnei co do chłopaków zachowuję się "luźno" i nie mam problemów z zawarciem znajomości ... życze ci jedynie miłego sptokania z tym gościem za rok.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group