Dzieci OnLine

Do śmiechu - Ludzie wpisujcie sie

DaQ91 - Sro 14 Sty, 2004 14:26
Temat postu: Ludzie wpisujcie sie
Piszcie w tym forum dowcipy zbieram to razem bedziemy mili nie złą kolekcje
DAQ
DaQ91 - Sro 14 Sty, 2004 14:36
Temat postu:
Dorzucam pierwszy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Rozmawia dwóch kolegów:
- Podobno przestałeś pić?
- To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie! Very Happy Very Happy
Idda - Sro 14 Sty, 2004 22:53
Temat postu:
Hehe,dobre Very Happy To może teraz ja Smile :
Jedzie facet ze swoją babcią na motocyklu.Mężczyzna ten wystawał w bok co chwilę rękę,gdy miał zamiar skręcić.W końcu jego babcia się zdenerwowała i powiedziałą-"Trzymaj porządnie tękierownicę!Jak zacznie padać,to Ci powiem!" Very Happy
DaQ91 - Czw 15 Sty, 2004 07:45
Temat postu:
to znowu ja

Dziesięciu kosiarzy skosiło łąkę w ciągu godziny. Ile czasu zjmie
skoszenie tej samej łąki przez 16 kosiarzy?
Zero, bo tej samej łąki nie kosi się dwa razy
Idda - Czw 15 Sty, 2004 16:25
Temat postu:
He,he... Smile Skoro nikt się nie odzywa,to ja napiszę znowu jakiś kawałbiggrin:
Jadą dwie blondynki windą.Nagle jedna się pyta-Na drugie?"Karolina"-odpowiada druga Very Happy
DaQ91 - Pią 16 Sty, 2004 15:03
Temat postu:
- Co to jest: żółto brązowe, a potem włochate?
- Kromka chleba z masłem która spadnie na dywan
Idda - Pią 16 Sty, 2004 22:25
Temat postu:
He,he... Very Happy To tera ja Smile :
Jaś podchodzi do nauczyciela i mówi-Ja nie chcę straszyć,ale mój tata powiedział,ze jka moje oceny się nie poprawią,to ktoś dostanie w skórę.... Very Happy
MeGi111 - Sob 17 Sty, 2004 22:32
Temat postu:
Tata krzyczy na Jaisa:
-I znów pała z historii!
-Tato, to przez Jagiełłę!
-To nie zadawaj się więcej z tym łobuzem!
MeGi111 - Sob 17 Sty, 2004 22:36
Temat postu:
Po koncercie do gwiazdy podchodzi dzieciak:
-Jestem łowcą autografów. Dasz mi swój podpis?
-Jasne, mały, ale skoro zbierasz autografy, powinieneś mieć do tego specjalny zeszyt.
-Mam taki! Jak wrócę do domu to sobie przepisze!
MeGi111 - Sob 17 Sty, 2004 22:42
Temat postu:
Rozpędzony jeż biegnie przez pustynię. Nagle wpada na kaktusa i woła:
-Mamo, to ty?!
MeGi111 - Sob 17 Sty, 2004 22:45
Temat postu:
Rozmawiają dresiarze:
-Znasz Beethovena albo Bacha?
-A co, wkurzyli cię?
-Nie, spoko kolesie! Piszą fajne melodyjki do komórek...
Anonymous - Nie 11 Kwi, 2004 11:00
Temat postu:
Przychodzi baba do lekarza z gwoździem w uchu.
- Co pani dolega?
- Słucham metalu.
Anonymous - Nie 11 Kwi, 2004 11:22
Temat postu:
Dwie muchy grają w piłkę nożną w filiżance. Po jakimś czasie jedna mówi do drugiej:
- Staraj sie, bo za tydzień gramy w pucharze.

Po co wymyslono białą czekoladę ???
- żeby murzyn też mógł się ubrudzić.

Rozmawia dwóch alkoholików:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary, po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, ty od razu się
pojawiasz.

Na wycieczce w Egipcie, podczas zwiedzania piramid, Kowalski znalazł
sekretną komnatę, a w niej zakurzoną lampę. Potarł ją i okazało się, że to
czarodziejska lampa Alladyna z której wyskoczył dżin:
- Dziękuję ci panie za uwolnienie mnie z tej pułapki. W dowód wdzięczności
mogę spełnić jedno twoje życzenie.
- Super! - ucieszył się Kowalski.
- Uczyń mnie mistrzem w profesji, której
żaden mężczyzna przede mną nie podołał.
Dżin skłonił się, wypowiedział zaklęcie i zrobił z Kowalskiego gospodynię
domową...

Synek mówi do tatusia:
- Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu błagam zrób, żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzien biegały na twoją prośbę.
- Tatusiu proszę! Proszę, ostatni raz. . .
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz bo słoniki padną! Kooompaniaaaaa!!! Maski włóż!!! 3 okrążenia dookoła poligonu!!!

Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca sie do niego i krzyczy:
- Poddaje się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwalć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!
@ngel 13 - Nie 11 Kwi, 2004 12:34
Temat postu:
turysta widzi bace kucającego obok dróżki
-co baco robisz?
-srom!
-a gacie?
-ŁOJEZUUU!!!

siedzi baca nagusieńki i pali fajke. turysta sie go pyta:
-zimno ci baco?
-ni.
-ciepło ci baco?
-ni.
-no to jak ci baco?
-Stasek

w wiejskiej chacie rozespany chłop mówi do żony:
-Maryśka, albo żeś sie odkryła albo żeś obory nie domknęła...

dlaczego Ryszard Rynkowski nosi gacie na lewej stronie?
bo kobiety lubią brąz...

do czego jest podobny mężczyzna?
do papieru toaletowego bo sie przykleja do każdej du.py
nulka - Wto 08 Cze, 2004 17:09
Temat postu:
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!
spontan - Wto 15 Cze, 2004 09:32
Temat postu:
idą trzy mrówki przez most: pierwsza, druga w pół do trzeciej.
Nikita - Sob 19 Cze, 2004 21:19
Temat postu:
O policjantach:


Dwóch policjantów spotyka się po latach.Jeden z nich ma wspaniałe buty ze skóry krokodyla. Drugi mówi:
- Ty skąd masz takie fajne buty?
- pojechałem do Egiptu na wycieczke frajerzy poszli ogladać ruiny, a ja wziąłem kij zaczaiłem się nad Nilem i jak przepływał krokodyl to ja trzas i stąd te buty.
Więc umówili sie ze ten drugi też tak zrobi.
Spotykają się po miesiącu:
- I gdzie masz te buty?!
- Wyobraż sobie: Pojechałem na wycieczkę do Egiptu. Frajerzy poszli oglądać ruiny a ja wziąłem kij zaczaiłem się nad Nilem i jak przepływał krokodyl to ja go trzask potem drugiego trzask i jeszce z paroma tak zrobiłem i wyobraź sobie że żaden nie miał butów



W sklepie było włamanie. Na miejsce zdarzenia przyjeżdża policja. Ekspedientka mówi :
- Okradziono stoisko kosmetyczne, na półkach zostały jedynie szampony do włosów!
Policjant na to:
- Mamy już pierwszą poszlakę. Włamywacz musiał być łysy!



Podchodzi facet do policjanta:
- Przepraszam panie władzo, ktoś ukradł mi samochód.
- A gdzie pan parkował?
- Tam, za rogiem.
- To macie szczęście obywatelu! Gdyby tam jeszcze stał byłoby 200 za złe parkowanie!



Posterunkowy zwołuje do siebie podwładnych i mówi:
- Wiecie co? Te kawały o policjantach są beznadziejne. A w 99% są niezrozumiałe!




Odbywa się test na MILICJANTA.
Egzaminator pyta pierwszego kandydata:
- Ile to jet 2 plus 2?
- 3.
- Ile?
- 4.
- Ile?
- 5.
- Głupi ale robi postępy, przyjmujemy.
Następny kandydat:
- Ile to jest 2 plus 2? - pyta egzaminator.
- 5.
- Ile?
- 5.
- Ile?
- 5.
- Głupi ale ma swoje zdanie, zdaje.
Następny:
- Ile to jet 2 plus 2?
- 4.
- Ile?
- 4.
- Eeee, za mądry.
---------
http://www.skylove.pl/
spontan - Pon 21 Cze, 2004 17:56
Temat postu:
jeż je śniadanie w przydroznym rowie, nagle podbija zając i sie pyta: co jesz? co zając?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group