Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - wzrost-cos nie tak

Anonymous - Wto 30 Mar, 2004 20:39
Temat postu: wzrost-cos nie tak
mam 170 wzrostu(no i pol centymetra:P) i jestem straasznie szczupla, tzn waze 47 kilo. nie wiem jak mam zgrubnac bo jush mi pare osob mowila zebym zgrubła, ale ja nie moge!! co mam zrobic zeby zgrubnac, lub ewentualnie zmalec? Aha ejszcze jdno, wiekszosc osob mowi ze jestem ladna, choc ja sie uwazam za najbrzydsza i najgorsza, dlaczego mam taka niska samoocene ;(?
mroweczka - Wto 30 Mar, 2004 20:56
Temat postu:
Wiele osób ma o sobie niską samoocenę( w tym ja). Rzadziej spotkasz człowieka o niskiej samoocenie niż zadowolonego swoim wyglądem. Prawie każdy z nas znajduje w swoim wyglądzie coś,co zdecydowanie "jest nie tak". I dobrze-moim zdaniem gorzej by było gdyby po świecie chodziły same Pamele Anderson i narcyzy, zachwycający się swoim wyglądem.


Nie da się na siłę utyć a już na pewno nie ...skurczyć się Smile Nie ma po prostu sposobów a opychać się na siłę jedzeniem nie radze. Mam taki sam problem jak Ty-też jestem chuda. Po prostu nie pogarszaj sytuacji tzn. nie odchudzaj się. Z czasem dojrzewania to samo się "ureguluje" Smile
Anonymous - Wto 30 Mar, 2004 21:04
Temat postu: ale ja musze cos zrobic
Przy kolezankach wyglam jak plaska szczapa... i nie podoba mi sie to, jeszcze nosze aparat i wogole...;(SadSadSadSad
mroweczka - Wto 30 Mar, 2004 21:21
Temat postu:
Spokojnie,jeszcze dojrzewasz, "masz prawo być płaska" Smile Wiele nastolatek ma podobny problem jak Ty. Sprawą biustu nie musisz się na razie przejmować. A aparat...Bardzo chciałabym nosić,naprawdę! Tylko tak naprawde boję się wyrywania dwóch zębów Mad A w ogóle ja mam słabą wadę...Ale wg. mnie <mówię poważnie!> wygląda to modnie i naprawde nie ma się czym przejmować! Chyba,ze zęby masz naprawdę tak czarne a aparat tak zardzewiały,ze nie ma się z czego cieszyć. A podejrzewam,że tak nie jest Wink Pokombinuj, wymień prostokąciki na kolorowe i już będzie lepiej Wink
P.S. Ile masz lat? Jeśli masz np. 12-15 to waga jest w normie tylko jesteś trochę za wysoka Wink
orient-express - Sro 31 Mar, 2004 06:52
Temat postu:
W szukaniu mankamentów w swojej figurze my - dziewczyny jesteśmy perfekcyjne. Mam dni, kiedy przypominam sobie o tym, czego u siebie nie lubię i jakie elementy najchętniej, bym z siebie wycięła. To w żadnym wypadku nie jest mi potrzbne do funkcjonowania. Jestem zadowolona, jestem uśmiechnięta.. mogę mieć świadomośc, że moi przyjaciele napewno nie są moimi przyjaciółmi przez to jak wyglądam, ale przez to kim jestem. Optymizm pomaga. Trzba czekać.


W ramach mojej prezentacji.. ważę jakieś 50kg i mam 1,60 m wzrostu. Jestem ponoć delikatnie kluskowata, ale także podobno w przyjemny sposób. Wyzbądźmy się kompleksów! ha~!

(btw. aparaty dodają czegoś oryginalnego urodzie)
Anonymous - Sro 31 Mar, 2004 10:50
Temat postu:
Nie martw się Very Happy !

Ja przy wzroście 160 cm ważę 39 kg Sad Embarassed Crying or Very sad

Też tak jak Ty szukam sposobów, aby utyć i... nic Crying or Very sad

Muszę utyć (!!!) - tylko nie wiem jak Crying or Very sad

Jem normalnie i tak samo jak wszyscy - i nic.

Pomóżcie!!!!!!
marog6 - Sro 31 Mar, 2004 10:51
Temat postu:
Zapewne juz twój szybki wzrost sie skonczył i teraz bedziesz nabierała powoli na wadze
panienka_wierzba - Sro 31 Mar, 2004 14:14
Temat postu:
co do mankamentów twojej figury to wszystko w porządku, jestes jeszcze młoda na pewno nabierzesz "kobiecych" kształtów. A co do aparatu, to bardzo dobrze że go nosisz, teraz troche pocierpisz, ale w przyszłości będziesz mogła pochwalić się ślicznym prostym uśmiechem, sama chciałabym nosić aparat ponieważ moje zeby by tego wymagały, jednak nie stać mnie na to i bardoz załuje, a w moim wieku już nie ma dopłat na aparat z funduszu zdrowia, ponieważ dostaje sie je tylko do skończenia 13 roku życia. ciesz sie że miałaś okazję zacząć nosić aparat i badx uśmiechnięta
Sonia11 - Czw 01 Kwi, 2004 16:46
Temat postu:
No, a ja myślę, że dobrze że jesteś ładna, wysoka i szczupła. Gdy będziesz gruba (jak to nazywają) ciężko Ci będzie schudnąć. Lepij zostań jaka jesteś.
Anonymous - Czw 08 Kwi, 2004 11:02
Temat postu:
no troszku mnie podnioslyscie na duchu, moze jush nie urosne:) chcialabym byc grubsza... ale to jeszcze zalezy od mojego humoru- jestem ok jak mam dobry humor, a sie doluje jak zly;( jejq ja mam jush dosc dojrzewania!
deg - Nie 18 Kwi, 2004 23:29
Temat postu:
Tak całkiem obok tematu przypomnę tylko moją opinię o miłości.

Zwykle obawiamy się, czy z naszą figurą / charakterem itp. znajdziemy sobie partnera w życiu. I marnujemy kolejne miesiące życia na nasze zmartwienia.
Po czym nadchodzi "ten" wiek i zakochujemy się po uszy o osobie średnio pięknej. Może zbyt chudej, może zbyt grubej, może o niezbyt pięknych włosach, innym niż to sobie wymarzyliśmy kolorze oczu itp. Zakochujemy się do szaleństwa i ta grubość/chudość/włosy/oczy nie mają żadnego znaczenia.

Tak BTW, to czy słyszeliście kiedyś o udanym związku jakiejś top modelki? Owszem - czasami zdarzają się takie wypadki, ale to naprawdę wyjątki. Najlepiej być przeciętnym.
Widzieliście kiedyś miłość osób niepełnosprawnych? Osób z chorobą Downa? Myślicie, że patrzyli wzajemnie na swoją urodę?
_szyszka - Pon 19 Kwi, 2004 07:33
Temat postu:
Nie przejmuj się Wink
Powiem na pocieszenie, że wiele osób ma słabą samoocenę Razz
A jeśli chodzi jak zgrubnąć to nie myśl Exclamation
Bo po co:?:
Nie myśl jak zgrubnąć bo to nie ma sensu Arrow
A co dopiero o zmaleniu Wink
Pomyśl sobie o osobie która jest na prawdę bardzo gruba...
No i taka osoba czegoś by chciała, czyli schudnąć...
Ale nie umią nie potrafią...
Bo przecież schudnąć to bardzo trudno a przytyć chyba łatwo.
Jedz tak jak zawsze a nie wciskaj niczego na siłe.
STanowczo nie przejmuj się że mniej ważysz czy coś.
Konieczność przytycia może poczekać
mroweczka - Pon 19 Kwi, 2004 15:09
Temat postu:
_szyszka napisał/a:
Nie przejmuj się Wink
Pomyśl sobie o osobie która jest na prawdę bardzo gruba...
No i taka osoba czegoś by chciała, czyli schudnąć...
Ale nie umią nie potrafią...
Bo przecież schudnąć to bardzo trudno a przytyć chyba łatwo.


Wybacz, ale się nie zgadzam. Moim zdaniem łatwiej jest schudnąć, niż przytyć. Wyobraźcie sobie przyjaciółki-Anię i Asię. Ania chce schudnać, wszyscy tylko zwracają jej uwagę, jaka to ona gruba. Asia wyglada jak anorektyczka. Każdy jej to mówi. Nienawidzi tego. Chce przytyć! NO więc która ma łatwiej? Ania. Bo Ania może mieć silną wolę i mówić sobie "nie zjem tego ciastka, nie zjem!". Może też biegać codziennie mniej wiecej godzinkę. Na początku Ani będzie ciężko ale potem będzie jej szło coraz lepiej przyzwyczai się, w wyniku czego będzie miała piękną i zgrabną figurę. I choć długo nad tym pracowała ale-udało się! A Asia? Asia nie może mieć silnej woli,żeby powiedzieć "będę jeść, zjem jeszcze trochę kurczaka!", bo to bez sensu. Nawet jakby się zmuszała...To przecież wiadomo,że moze się to źle skończyć. Bo może zacznie ja coś boleć, albo będzie wymiotować? I co? Będzie się regularnie opychać? Razz
Anonymous - Czw 22 Kwi, 2004 15:52
Temat postu:
Hmm...Ktoś napisał że lepiej być przeciętnym. Nieprawda. Nie mozna być szara myszka która się niczym nie wyróżnia każdy ma w sobie coś co powinno go wyróżniać go z tłumu każdy jest piękny i jedyny w swoim rodzaju niemoże stawać się taki jak wszyscy. Masz piekne oczy podkreśl to, zęby- uśmiechaj się, włosy- rozpuśc je, każda rzecz która uważacie za ok pokażcie nie wstydźcie się usmiechajcie się musicie się wyróżniac z tłumu nie bądźcie w swoim życiu statystami. BĄDŹCIE INDYWIDUALNOŚCIAMI i tyle Smile
Hentai - Sob 29 Maj, 2004 00:17
Temat postu:
Ja mam prawde mówiąc poodbny problem, i sie wszsyscy ze mnie śmieją, co ja biedna mam teraz zrobic? ! Help Exclamation Exclamation Exclamation
Anonymous - Pon 31 Maj, 2004 08:03
Temat postu:
Droga zmartwiona!! Pytasz się jak schudnąć.... To jest baaaardzo trudne.... Ja wolałabym razcej schudnąć;/ Ale myślę, że jak sobie nie będziej odmawiała czekolady słodyczy i takich tam rzeczy będzie ok. Ale jeszcze jedno: NIE OBIADAJ SIĘ! Teraz raczej przestaniesz rosnąć i to co do tej pory szło w wzrost to etraz będzie szło w wagę, więc lepiej się nie obiadaj, bo przejdzie na druga stronę... ALe czekolady tochę nigdy nie zaszkodzi ;DDD ;]]]
Anonymous - Sro 02 Cze, 2004 15:11
Temat postu:
czy przy wzroscie 170 (w sumie 172) waga 52 kilo jest ql? bo ja jestem wysoka i chcialbym byc nizsza (tak 165) jest jakies rozwiazanie? (mam 13 lat) Pomocy, chce byc niska i gruba;( Dziewczyny ktore sa nizsza lepiej sie ruszaja i ladniej wygladaja!
Anonymous - Sro 02 Cze, 2004 20:19
Temat postu:
Oj dziewczyno co ja bym dała żeby mieć 170 wzrostu.... Ja mam około 163 czy 165 i wierz mi że wcale nie dobrze się z tym czuję... A zmaleć się nie da, po prostu nie noś butów na wysokich obcasach, tylko na płaskich
Anonymous - Sro 02 Cze, 2004 22:10
Temat postu:
jak chcesz to Ci oddam te 7 centymetrow:)
Lavile - Czw 03 Cze, 2004 11:08
Temat postu:
Oo, fajnie by tak bylo miec 165 cm... Chyba sie nie doczekam. Mam 16 lat i 157 cm. Bardzo duzo Crying or Very sad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group