DOJRZEWANIE - Co się ze mną dzieje....? Anonymous - Nie 19 Sty, 2003 13:17 Temat postu: Co się ze mną dzieje....?
Mój problem jest niezwykły.Czytałam już wiele artykółów i książek na temat dojrzewania .... pisałam o moim problemie do gazet jednak nikt nie potrafił mi pomóc Mam już 14 lat...i ogromny problem związany ze WZROSTEM :!:Jak wspomniałam mam tych skończonych 14 latek i tylko 151cm wzrostu.....to stanowczo zamało!!Byłam u lekarzy....stwierdzili u mnie zaburzenie wzrostu i od 2,5 lat biorę tzw.HORMON WZROSTU. Oczywiście widać jakiekolwiek wyniki bo w końcu na 1 miesiąc rosnę 1 cm. ale...przez te zastrzyki mam zadużą tarczycę.Dokładnie to NADCZYNNOŚĆ tarczycy.Jestem wprost załamana Przypisano mi jakieś tabletki ale słyszałam o soli jodowanej......czy mogłaby mi pomóc? Gdzie ją mogę nabyć? Czy do jej zarzywania potrzebna jest zgoda lekarza?Prosze napiszcie mi!
I jeszcze jedno przez ten hormon ...... (troche wstydze sie o tym pisać ) mam bardzo duże owłosienie nie tylko łonowe ale i pod pachami za to malusieńki biust. Co prawda nosze stanik typu PUSHUP który powiększa biust ale ...... wakacjami zakładając strój kąpielowy widać że.....biust mój jest zaledwie miseczki A , przecież mam 14 LAT!! Czemu jeszcze nie mam biustu, odpowiedniego rozmiaru??Nie miesiączkuje ale przeszkadza mi mój malusieńki biust....czy jest coś ze mną nie tak
PROSZE PISZCIE TO WAŻNE Anonymous - Nie 19 Sty, 2003 21:38 Temat postu: Y...y...y...
No wiesz...ja też jestem niska ! Mam 12 lat Wzrosty mam 134 cm.
Nie rosłam 2 lata ! Mam 2 lata opóźnienia wzrostu ! Co prawda...też się boję o to, że jak dostanę miesiączkę to będę taka niska...
Piwersi mi już rosną...w 1 miesiąc urosłam 1 cm i 3 mm ! hehe !
Odpisz mi na to ! Plisss ! Mam ten sam problem co Ty ! Anonymous - Pon 20 Sty, 2003 09:03 Temat postu: :)
Miło że ktoś zainteresował się moim problem, i ma podobny kłopot.Powiem ci KleO że ja w wieku 12 lat mierzyłam nie całe 132cm. Podczas podawania mi leków widać jakotako poprawę ale , z braniem hormonu wzrostu wiąże się wieeele powikłań, np: powiększenie tarczycy, skolioza kręgosłupa, i krzywica stawów. Ja co prawda mam tylko te dwa pierwsze skutki uboczne zarzywania leku. No ale dosyć o mnie tylko przejdźmy do Ciebie. Ja na twoim miejscu odwiedziłabym lekarza rodzinnego, u mnie w taki sposób odkryto tą wade. Piszesz że ostatnio urosłaś 1 cm 3 mm więc, może twój organizm zaczął dopiero teraz się rozwijać w górę...jednak najlepiej pójdź do lekarza...opowiedz mamie o tym problemie, powinna przecież zareagować...myślę że lepiej odgryć (jeżeli coś jest nie tak) wcześniej niż później....potem może nie być ratunku
ODPISZ PROSZE!! deg - Wto 21 Sty, 2003 02:22 Temat postu:
Najpierw do Załamanej:
Nie jest tak źle. Mając w wieku 12 lat 132 cm byłaś osobą skrajnie niską (tak nazywa to świat medycyny) i daleko odstawałaś osób bardzo niskich. Przez te dwa lata sporo "nadgoniłaś" i trochę dogoniłaś rówieśników - rosłaś szybciej niż średnia w Twoim wieku i teraz jesteś w grupie osób bardzo niskich. Jeszcze trochę (3 cm) i "wskoczysz" do grupy osób po prostu niskich!
Tarczycą zajmuje się endokrynolog. Mam nadzieję, że już go odwiedziłaś, jeśli nie, powinnaś zrobić to jak najszybciej. On też powinien Ci zalecić stosowne postępowanie (np. sól jodowaną, czy sanatorium nad morzem). Sól jodowaną można kupić normalnie w sklepie bez żadnej recepty.
Z owłosieniem możesz tylko walczyć, tzn. golić lub (lepiej) depilować. W sklepach drogeryjnych znajdziesz sporo różnych pianek depilacyjnych - pozwalają na bezbolesne pozbycie się włosów na dłuższy czas.
Twój rozmiar biustu wynika z zaburzeń wzrostu i terapi hormonalnej. Nie masz większych szans na duży biust Pameli Anderson , jednak nie wykluczone, że w ciągu kilku następnych lat (niestety - będziesz musiała poczekać dłużej niż Twoje koleżanki) biust Ci jeszcze sporo urośnie i ładnie się ukształtuje. Szanse masz dość duże, więc nie załamuj się. Wiem - mały biust jest teraz napewno dla Ciebie krępujący, ale jakoś musisz przetrwać ten okres. Nie mogę zagwarantować, ale szanse na znacznie ładniejszy biust są duże.
Teraz Kleo:
Koniecznie powinnaś udać się do Twojego lekarza pierwszego kontaktu (lekarza rodzinnego). Lekarz skieruje Cię na badania poziomu hormonów i ewentualnie na dalsze leczenie specjalistyczne.
Twój wzrost tego wymaga - nie zwlekaj - porozmawiaj z mamą. Im wcześniej pójdziecie do lekarza, tym większe szanse na wyższy wzrost.
I powtarzam Ci jeszcze raz - po pojawieniu pierwszej miesiączki nie przestaje się rosnąć, tylko rośnie się wolniej. Anonymous - Wto 21 Sty, 2003 17:00 Temat postu: ahaa
Wiesz cio deg nie pociszyłeś mnie ani troszeczkę, wręcz przeciwniej wprowadziłeś mnie w kopleksy Powiedziałeś że będe musia dłuuugo czekać na swój biust , dlaczego?Przecież szybko rosnę i wogóle podczas dawkowania hormonów wszystko idzie w przyspieszontm tempie, a może sie myle?Skoro biust będę miała powiedz w wieku 16 lat, dopiero albo później , to co z miesiączką?Ona też przyjdzie po 16 roku zycia?Ja sie martwie o swój stan zdrowia w końcu nie odpowidami mi życie "zacofanej w rozwoju"!!
ODPISZ JAK NAJSZYBCIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! deg - Sro 22 Sty, 2003 01:17 Temat postu:
Ojej - chyba się źle wyraziłem.
Nie napisałem, że będziesz musiała czekać długo, lecz tylko, że dłużej niż Twoje koleżanki. Twoje koleżanki przecież obecnie mają większy biust od Ciebie - o to mi właśnie chodziło. Twój biust może zacząć rosnąć w każdej chwili i pewnie już powolutku się do tego zabiera. Strasznie trudno jest zauważyć u siebie drobne zmiany, które pojawiają się na codzień.
Nie określę Ci dokładnego terminu wystąpienia miesiączki. Zapytaj o to endokrynologa przy następnej wizycie - on najlepiej zna Twój przypadek i wie jak działają na Ciebie zażywane hormony.
Zacofaną w rozwoju absolutnie nie jesteś!!! Masz zaburzony wzrost, jednak to w żadnym wypadku nie świadczy o zacofaniu w rozwoju. Korespondując z Tobą odnoszę wręcz przeciwne wrażenie - jesteś znacznie bardziej dojrzała psychicznie od Twoich rówieśniczek. To dojrzałość psychiczna jest tu najważniejsza - ona zbliża Cię do dorosłości. Z Twoich postów wynika, że bardzo poważnie i dojrzale podchodzisz do swojej choroby oraz jesteś wrażliwa na problemy innych ludzi. To bardzo ważne w życiu.
Jeśli mój poprzedni post wprawił Cię w kompleksy - bardzo przepraszam - nie miałem takiego zamiaru. Mam nadzieję, że teraz wyjaśniłem Twoje wątpliwości i czujesz się choć troszkę lepiej. "Mowa jest źródłem nieporozumień" jak mawiał lis w "Małym księciu". Zauważ, że wczorajszy post wysyłałem o 2:22 w nocy i mój umysł też nie pracował tak, jak potrzeba. Tak BTW, to teraz też jest już sporo po północy i mam nadzieję, że tym razem nie napiszę jakiegoś głupstwa wprawiającego Cię w kompleksy. Bo naprawdę - nie ma powodu do kompleksów. Rośniesz szybko i sądzę że jeszcze kilka- kilkanaście miesięcy i będzie wszystko w porządku. Anonymous - Sro 22 Sty, 2003 07:35 Temat postu: :D
Wiesz wielkie dzieki czuję sie o wiele lepiej.To co napisałeś jest jak najbardziej prawdą tzn. że szybko rosnę.Do maja jeszcze bedę miała podawane a potem to już święty spokój...zostanie tylko tarczyca
Dzieki deg pomogłeś mi!! Anonymous - Sro 22 Sty, 2003 12:10 Temat postu: ....
Zapomniałam jeszcze dodać deg że mój biust to już taki szczególnie malusi nie jest ale mógłbyć większy.I jeszcze jedno:
Mówisz że powinnam zgłosić sie do mojego endrokrynologa (taki właśnie lekarz zajmuje się moim przypadkiem, w dodatku to kobieta ) w sprawie nadejścia pierwszej miesiączki.Ale widzisz ja sie wstydze....mama nie rozmawia ze mną jeszcze na te tematy i ciężko będzie....jeżeli masz jakieś znajomości (a wynika z twoich innych postów że masz )to mam prośbę....zapytaj sie ich?Przynajmniej mniejwięcej niech powiedzą....będę wiedziała kiedy mam sie jej spodziewać tzn.miesiączki deg - Czw 23 Sty, 2003 20:30 Temat postu:
No widzisz - całe szczęście. Daj mu trochę czasu, a na 100% będzie większy.
Żaden ze znanych mi lekarzy nie będzie w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie. To tylko Twój endokrynolog wie w jakim tempie dojrzewasz, jakie leki przyjmujesz, w jakich dawkach i jaki mają wpływ na Twoją miesiączkę. Niestety - tylko on jest tu ekspertem.
Powinnaś koniecznie porozmawiać z mamą. O tym szerzej w innym poście, ale myślę że gdy zwrócisz się do mamy z prośbą o pomoc / doradę, to nie powinna być na Ciebie zła. W końcu masz już naście lat i temat miesiączki nie może być tematem tabu. Pomoc mamy jak również jej wsparcie napewno Ci się przyda. A ona też kiedyś miała 14 lat i pierwszą miesiączkę. Mała - Pon 27 Sty, 2003 21:16 Temat postu:
czy t prawda... ze.... ja jak skoncze 13 lat... to przestane szybko rosnac... chcoiaz teraz wcale nirsone;-( ???
cz to roznie? Anonymous - Pon 27 Sty, 2003 21:23 Temat postu: Deg ! Ja już dawno poszłam z tym do lekarza i zażywam właśnie tabletki ! Anonymous - Pon 27 Sty, 2003 21:25 Temat postu: NaTuSiu ! Nie martw się ! Nie zależy to od wieku ! Zależy to od tąd, kiedy dostaniesz miesiączke ! Anonymous - Pon 18 Sie, 2003 13:44 Temat postu:
Ja mam 12,5 lat i 158 cm wzrostu i jestem najmniesza w klasie (i do tego moj biust ma tylko 4 cm). Bardzo mi was zal ze jestescie takie niskie bo wiem ze chlopacy ogladaja sie tylko za laskami z wielkim biustem i nogami na dwa metry i sama nieraz rozpaczam ze nie wygladam tak jak wiekszosc mojej klasy. Kamix - Pon 18 Sie, 2003 15:35 Temat postu:
Cytat:
Bardzo mi was zal ze jestescie takie niskie bo wiem ze chlopacy ogladaja sie tylko za laskami z wielkim biustem i nogami na dwa metry i sama nieraz rozpaczam ze nie wygladam tak jak wiekszosc mojej klasy.
No wiec tak nie wzyscy chlpacy patrza tylko na wyglad dla mnie najwazniejszy jest charakter nieczuj sie odtraca i jakas gorsza poprostu jestes superr dziewczyna ktura ma jeszcze przed soba cale zycie gwarantuje ci ze i za toba sie ogladaja tylko nawet o tym niewiesz napewno komus sie podobasz no glowa do gury zycie jest piekne
Wyglad o niczym nieswadczy alicja00 - Sro 20 Sie, 2003 19:48 Temat postu:
Przeciętny wzrost polek to 165 cm. Tobie niewiele brakuje do przeciętnego wzrostu. Nie martw się. Są duże plusy tego że się jest niskim np. buty na koturnie( teraz bardzo modne), które cię mogą podnieść o około 10 cm. Jesteś jeszcze bardzo młoda i myślę że jeszcze urośniesz.
Co do tarczycy to branie tabletek niestety jest związane ze zwiekszeniem owlosienia. Ale to możesz wydepilować i będzie OK.