Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - PROBLEm...pomóshcie..:(

Elmusia - Nie 13 Cze, 2004 19:51
Temat postu: PROBLEm...pomóshcie..:(
Więc tak.. Zakochałam się..w chłopaku ipowiedziałam wszyco psiapsiółce..ale okazało się, że ona go zna i powiedziała tesh mu to wszystko i on ył taki dumny i chodził..taki atrogancki. No więc ja byłam zła na Pauline ze powiedziała.. mu ale się na nią potem odgniewałam i było ok. Pewnego dnia pposzłam do niej do hatki i jak zwykle grzebałśmy nsawzajme w swoich komórkach i w jej skrzynce była wiadomośc od niego , a własciwe pare wiadomosci..tn. "KOCHAM CIĘ"..ja popłakałam się ale nadal mam dp nieg o słąbosc ja jusz go od roku kocham..poradzcie cos papa..
Anonymous - Pon 14 Cze, 2004 15:39
Temat postu:
Elmusia, ile Ty masz lat? 11, 12, 13? W tym wieku są zauroczenia, nie można mówić o prawdziwej miłości, nawet jak to zafascynowanie chłopcem trwa rok czy dwa...Najlepiej to daj sobie spokój z tym chłopakiem, nie dość, że po tym, jak się dowiedział, że go "kochasz" chodził arogancki i dumny, to jeszcze wysyła twojej psiapsiółce takie SMSy...wg mnie wygląda na to, że mu na tobie nie zależy...jak nie możesz o nim zapomnieć, to przypomnij sobie o jego wadach, złych cechach i udawaj, że z tym zakochaniem się w nim to był żart. Wyjdź z tego może żartem. Albo olej gościa. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale ja na twoim miejscu tak bym postąpiła. trzymaj się!! Smile powodzenia
Elmusia - Wto 15 Cze, 2004 17:04
Temat postu: Dzieki
Dzięki za odpowiedz.tylko chodzi o to , że ja mam ogromną słabość do niego ...mam do niego coraz większą niechęc..:::Smile)))))
spontan - Sro 16 Cze, 2004 08:58
Temat postu: Re: PROBLEm...pomóshcie..:(
Elmusia napisał/a:
Więc tak.. Zakochałam się..w chłopaku ipowiedziałam wszyco psiapsiółce..ale okazało się, że ona go zna i powiedziała tesh mu to wszystko i on ył taki dumny i chodził..taki atrogancki. No więc ja byłam zła na Pauline ze powiedziała.. mu ale się na nią potem odgniewałam i było ok. Pewnego dnia pposzłam do niej do hatki i jak zwykle grzebałśmy nsawzajme w swoich komórkach i w jej skrzynce była wiadomośc od niego , a własciwe pare wiadomosci..tn. "KOCHAM CIĘ"..ja popłakałam się ale nadal mam dp nieg o słąbosc ja jusz go od roku kocham..poradzcie cos papa..


ale w czym mamy pomóc? sprecyzuj, bo my tu przeciez nie załątwimy za ciebie problemu. moze poprostu on woli tamtą? albo np. nie grzeb w cudzycg rzeczach bo moze to miec opłakane skutki? morał jest trudny do wyciągnięcia.
Anonymous - Wto 27 Lip, 2004 19:27
Temat postu:
Moja droga, nie zmusisz nikogo do miłości. Taki ten świat już jest. Chociażbyś mocno chciała, na siłę go nie rozkochasz. Na pewno znajdziesz kogoś wartościowego!

Pozdrowienia! Kwiat
Anonymous - Czw 05 Sie, 2004 21:23
Temat postu: ...
Może ten chłopak po prostu nie zna jeszcze miłości i potraktował to lekkomyślnie i teraz robi sobie jaja żeby wszyscy wiedzieli że ktoś go kocha ale co do tego że te SMS-y były w jej skrzynce to żarty... przynajmniej ja tak mysle Wink

POZDRO!! Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group