Dzieci OnLine

Muzyka, Kultura, Media - Muzyka techno

bioly321 - Czw 24 Cze, 2004 16:30
Temat postu: Muzyka techno
House bee - Rocket base to jest coś ;] kto słucha techno ;d;d;d Surprised PIszcie 7893391 moj numer gg
ełe piotr - Pią 25 Cze, 2004 08:27
Temat postu:
ja słucham ale ten temat musi isc doi kasacji.
Anonymous - Pią 25 Cze, 2004 10:39
Temat postu:
CZEEMUU ??
Dexter - Pią 25 Cze, 2004 10:56
Temat postu:
Anonymous napisał/a:
CZEEMUU ??


Bo to nic nie wnosi, żebyś jeszcze przedstawił jakieś ciekawe argumenty a tu napisane w przypływie jakiejś euforii Smile
Maciek - Pią 25 Cze, 2004 11:42
Temat postu:
Techno
muzyka ta jest bardzo ograniczony
nic niewnosi nowego do swiata muzyki czyli jest to cofniecie sie do pierwszych dzwiekow wydawanych przez czlowieka (gra na bebenkach)
jeszcze wspomne ze teksty tych piosenek sa bardzo skomplikowane Mr. Green
tak....
posluchaj lepiej chlopcze troche muzyki klasycznej a nie tego lomotu dla ograniczonych ludzi (nie do wszystkich to kieruje Smile )
moti - Pią 25 Cze, 2004 13:06
Temat postu:
Hm, ja jakoś lubię bardzo techno Wink I nikt mi tego nie zabroni Twisted Evil
codi - Pią 25 Cze, 2004 15:22
Temat postu:
Ja tam lubie tak średnio.
Czasami bardzo chce mi się tego słuchać a czami mam ochote się na techno wyżygać
(mówiąc szczerze)
Dexia - Sob 26 Cze, 2004 16:56
Temat postu:
Techno... Jak dla kogo. Ludzie, bądzcie tolerancyjni i nie uważajcie kogoś gorszego, tylko dla tego że nie słucha techno. Techno stało się modne i teraz prawie wszyscy tego słuchają. Ja osobiście lubię tylko lekkie techno i tylko czasami.
Dexter - Sob 26 Cze, 2004 21:14
Temat postu:
Dexia napisał/a:
(...) Techno stało się modne i teraz prawie wszyscy tego słuchają.(...)


Raczej bardziej by się wydawało że to hh jest modny i prawie wszyscy go słuchają.

Też lubię techno ale lubię posłuchać też bardziej spokojnej muzyki (poważna oraz filmowa)
Anonymous - Nie 27 Cze, 2004 22:33
Temat postu:
Szczerze mówiąc nie lubię techno. Dlaczego? Ano, żadnej muzyki, żadnych słów, sam tylko rytm. Właściwie wszystkie utwory techno są niemal takie same. Rozumiem - na imprezę, do tańczenia, ale nie mogłabym słuchać techno jako muzyki.
ełe piotr - Pon 28 Cze, 2004 11:22
Temat postu:
nie no nie takie same, sa różne rytmy ale słów nie ma. to jest chyba muza typowa do szybkich samochodówSmile
Anonymous - Pią 10 Wrz, 2004 20:23
Temat postu:
Niie... Nie lubie techno :/ To nie muzyka, a takie łubu-dubu ;P Dobre jedynie na zabawy, imprezy, dyskoteki.
Anonymous - Pią 10 Wrz, 2004 23:33
Temat postu:
Jak to piszę na naszywkach na kostki i tak ogulnie dla ludzi mojego pokroju "I hate techno music" A oto wpis do mojego blog na temat techno:
Cytat:
kłuciłam się z Radkiem, bo puścił jakieś techno i się pyta mojej mamy i mnie czy dobre. Ja na to "To nie ma duszy". Popatrzył się na mnie i zapytał czy Rock i Metal mają duszę. Ja mu odpowiedziałam, ze tak, ze gitary i perkusja nadają duszę każdej piosence. Popatrzył się na mnie i stwierdził, ze takie krzyki nie mają nic z duszy, a techno ją ma. Nie rozumiem jak muzyka stworzona tylko przez w sumie maszyny i jednego czlowieka, który rusza placami i krążkami ma duszę. Zespoły rockowe mają kilkoro członków i instrumenty, które bez czlowieka nie dadza nic od siebie. W muzyce rockowej duszą piosenki jest duszą jej wykonawców, oni wkładają cząstkę siebie w to co grają. Muzyka by nie powstała bez ich poświęcenia, a on mi tu o techno, które powstaje w sumie od razu, nawet nie potrzebuje tekstu

No to to jest to co twierdze o techno
altruista - Sob 11 Wrz, 2004 10:15
Temat postu:
Tak, techno to jest muzyka. Mocno uposledzona, plytka i na jedno kopyto, ale jednak muzyka.

ełe piotr napisał/a:
nie no nie takie same, sa różne rytmy ale słów nie ma. to jest chyba muza typowa do szybkich samochodów

1) tak, jak narazie zaobserwowalem w techno dwa glowne nurty: jebnka z rytmem na 3/4 + elementy dekoracyjno-jarmarczne w stylu walenie lyzka o patelnie, i o wiele bardziej innowacyjna: jebanka z rytmem na 4/4 + gwizdki, patelnie, krzyki kastratow i plastikowe panie z problemami gastrycznymi ktore usiluja brzmiec seksownie.
2) nie wiem jak ty, ale jadac 150km/h nadal mam bole zoladka kiedy leci techno. W szybkim samochodzie prymitywne dzwieki pozostaja prymitywnymi dzwiekami
Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 21:25
Temat postu:
Mi pozostaje tylko klaskać Altruiście i jego wypowiedzi. pozostać wiernym fanem tych słów.
panienka_wierzba - Sob 11 Wrz, 2004 22:06
Temat postu:
tak mi te słowa również bardzo przypadły do gusty =] bardzo bardzo dobrze to ująłeś gratuluję =] podpisuję się pod tym drukowanymi litearmi Mr. Green
Kinga - Nie 31 Paź, 2004 11:22
Temat postu:
Cze
Ja jakoś tak mam dziwnie że nawet lubię techno ( nie bijcie )
Ale pozatym hh,rege ... i takie tam Wink ( ałłł, mówiłam nie bijcie )
a ostatnio metal Wink
Wogóle jakoś lubię wszystkie klimaty w muzyce pomijając takie wiejskie cuntry Smile <lol> ii ii Disco Polo ... i pare rzeczy z popu ... poprostu uważam że w kazdym klimacie znajdą się jakies perełki Smile może nie takie prawdziwie ale sie znajdą
Anonymous - Nie 31 Paź, 2004 11:25
Temat postu:
Hehe, ja bardzo lubię techno Razz I nikt ani nic nie przebije zespołu East Clubbers, poprostu oni są zajedwabiści Wink
altruista - Nie 31 Paź, 2004 12:07
Temat postu:
bedziesz doskonalym pracownikiem huty, katowni czy hali montazowej samochodow, spodoba ci sie 'muzyka' tam grajaca.
Anonymous - Nie 31 Paź, 2004 12:10
Temat postu:
altruista napisał/a:
bedziesz doskonalym pracownikiem huty, katowni czy hali montazowej samochodow, spodoba ci sie 'muzyka' tam grajaca.


No wiesz... jeżeli chodzi o mnie, to mam większe ambicje Twisted Evil
Anonymous - Nie 31 Paź, 2004 12:33
Temat postu:
Altruista znowu muszę Ci zaklaskać Wink
Idda - Pią 05 Lis, 2004 21:39
Temat postu:
Heh..ludzie,nie rzucajcie tak w siebie mięsem Confused Wink ...jeśli chodzi o mnie,to techno tylko na dyskoteki... Very Happy Tak,to nie lubię....głowa mnie boli od tego:DTaaa....altruista,dobrze to ująłeś:DObydwa posty są warte Nobla:DA wracając do tematu:DTechno moim zdaniem jest muzyką bez wyrazu,tylko ciągle jakieś maszyny i miksowana płyta....:DKiedyś byłam na dyskotece w Żelistrzewie,przy okazji wycieczki klasowej,to tam było takie techno,do którego tekst był taki-CZY WSZYSTKIE PANIE Z NAMI SĄ??!!?!
-SĄ!!!!!!!!
-I PIĘKNE PANIE KRZYCZĄ GO!!!!!!
-GO!!!!!!!!!

biggrinbiggrinbiggrinUśmiałam się przy tym co niemiara:D
godrobert - Pon 06 Gru, 2004 16:01
Temat postu:
Mi sie podobało tylko prodigy, i soundtrack do Carmageddona 2. To wogole było techno?? (W carmageddonie jeszcze były piosenki iron maiden, ale o nich sie nie wypowiadam, bo to arcydzieło ponadczasowe). A wszystko to co na vive, jakies maydaye, itp. itd. to syf jakich mało. Blee
Inteligencja - Pon 06 Gru, 2004 17:12
Temat postu:
Tym razem krótko:

Techno to 'muza', lecz nie 'muzyka'. Muzyka to... coś więcej Smile...
Napastnik - Nie 16 Sty, 2005 11:05
Temat postu:
Twisted Evil Powinienem raczej odpowiadać każdemu z osobna, ale z uwagi na to, że mi się nie chce ten post będzie do wszystkich Twisted Evil .

Fakt, ze Techno to 1 z 7 gatunkow nalezacy do rodziny muzyki elektronicznej, jest on jednak wlasnie najczesciej kojarzony z tym gatunkiem, a nie innym.
Ci ktorzy tej muzyki nie sluchaja ( jako calosc ), nie wiedza, ze istnieja jeszcze:
House, Jungle, Trance, Hardcore, Brakebeat i Downtempo.
Jesli ktos tego nie slucha, to najczesciej upraszcza to do zwyklego Techno.

Nie lubie jak ktoś na muzyke DANCE (manieczki, Planeta, Club Rotation, viva itp.) mówi techno, techniaffa, trance. Dlaczego nie moze powiedzec ze to jest DANCE ? Bo wtedy nie bedzie cool, kazdy mowi techno, jezdzi na "techno" do remiz wiec i taka osoba chce byc cool i nie odstawac od reszty towarzystwa. Tego nie lubie a wrecz nienawidze.
Mam kumpla ktory zawsze gdy slucham drumow mowi mi "wylacz te lubudubu" i co myslisz ze wylaczam ? Wrecz przeciwnie zawsze troche podglosze ale tylko w ramach kolezeniskiej "zlosliwosci", no i temu kumplowi nie musze tluamczyc czego slucham, bo on wie, ze to prawdziwa muzyka elektroniczna.
A wie dlatego ze juz slyszal jak to brzmi, a niestety wiekszosc ludzi NIGDY nie slyszala zadnego wykonawcy grajacego nie komercyjną muzyke elektroniczna, i o dziwo tacy ludzie zawsze maja o niej najwiecej do powiedzenia. Nie chce wywolywac zadnych wojen ale szczegolnie lubuja sie w tym metale (odnośnie metali, których ja znam Wink ), swoj poglad o tej muzyce wydaja po wysluchaniu kilku shitow z Planety, vivy, mtv a NIGDY nie slyszeli o d'n'b, minimalu itd.
Dla nich shity puszczane w tych telewizjach to techno, wiec jak sami widzicie nie chce zeby ktos mieszal z blotem muzyke ktora kocham i to tylko dlatego ze jej NIGDY nie slyszal.

jeśli ktoś chce dalej polemizować, to zapraszam do tematu. Twisted Evil
Anonymous - Nie 16 Sty, 2005 12:16
Temat postu:
Co do wypowiedzi kolegi to znam osobę słuchającą nie komercyjnego techno, które nie jest tym czym karmi nas TV, DJ czy jak to się zwie niestety nie znam, bo mnie to mało interesuje... poprostu jak mi kiedyś tym zapuścił to mnie łeb zaczął boleć od wybijania tego samego rytmu przez bardzo długo i tylko zmieniania podkładu, który z resztą i tak był bardzo podobny do siebie...
Z tych wszystkich gatunków tylko trance jakoś takoś toleruje, chociaż i tak niezbyt... znajoma słucha
Dance umiem odróżnić, bo to naprawde nie trudno ><'
Nokia - Nie 30 Sty, 2005 13:52
Temat postu:
Techno jest ok
TIESTO, BENNY BROSS !!!!!!!!!! ARE THE BEST
Napastnik - Nie 06 Lut, 2005 10:46
Temat postu:
Twisted Evil Przeczytałem cały ten temat. Najlepszym sposobem na takich ludzi jest olewanie, ale jak się czyta takie farmazony to po prostu żal dupe ściska, a palce aż same się rwą do pisania odpowiedzi... A że Muzyka Elektroniczna jest przeżarta na wylot stereotypami to będe miał troche pisania...

Dobra, zacznijmy od początku.
Nie wiem skąd się wzieła ta dur.na nazwa Techno jako zamiennik do Muzyki Elektronicznej. Techno jest przecież gatunkiem muzyki elektronicznej, więc nazywając ogól muzyki elektronicznej technem nie wiadomo czy mamy na myśli Techno jako gatunek muzyki elektronicznej czy jako ogól muzyki elektronicznej? (Ktoś zrozumiał? ;]) Więc jeśli macie na myśli muzykę eletroniczną to piszczcie muzyka elektroniczna, natomiast jeśli chodzi wam o gatunek Techno to nazywajcie go Technem. Poprawne nazewnictwo bardzo ułatwia dyskusję. Aha i jeszcze jedno - jezeli piszesz TECHNO - to ma sie to odnosic do TECHNO a nie do dance, eurodance czyli Digi Agostino, Rocco itp. Bo to nie jest TECHNO ani trance i inna odmiana elektorniki, to jest po prostu dance.

Drugi problem, który chciałbym poruszyć to manieczki, ekwadory, protektory, czyli popularne remizy. Proszę nie mylić tych buraków z gwizdkami i w białych rękawiczkach z ludźmi słuchającymi muzyki elektronicznej. Do manieczek jak takich nic nie mam, ale wkurza mnie fakt, że przez tych "maniaczków" wszyscy fani elektronicznego brzemienia są wrzucani do jednego garnka z tą ekipą gwizdających dresoholików...
Dobija mnie troche ta sytuacja, bo gdy w trakcie rozmowy powiem, ze interesuje sie Techno, slysze tylko dwie reakcje:
- Buue! Co za gowno! (występuje w większości na tym forum)
lub
- Taaa! A masz nowy album Scootera! Jazdaaaaaa! (tu już mamy mniejszą grupkę z forum)

Analogiczna sytuacja jest gdybym powiedział, że metal to tylko kilka niedomytych brudasów drących ryja do mikrofonu... Takie zjawisko ma swoją nazwe - ignorancja. Niestety zjawisko to występuje na całym świecie, a zwłaszcza w internecie. A od ignorancji to już tylko jeden krok do bycia pospolitym bucem... Prostą zasadą na unikanie ignorancji jest nie wypowiadanie si€ę w tematach, o którzych nie ma się pojęcia (i przy okazji robienie z siebie kozaka ile się rozumów pozjadało, chociaż to już pod bucostwo podchodzi...). Rozumiem, że niektórzy mają prawo nie wiedzieć, to właśnie dla nich pisze tego posta.

Jeżeli tego dalej nie rozumiecie to przeczytajcie jeszcze raz mojego posta, albo z łaski swojej nie wypowiadajcie si€ę już w tym temacie...

Teraz odpowiem na kilka wcześniejszych zarzutów:

Cytat:
Ano, żadnej muzyki, żadnych słów, sam tylko rytm.


W muzyce liczy sie muzyka, a to na czym jest grana to już nie ma najmniejszego znaczenia, a wręcz absolutnie żadnego...

Cytat:
[...] Techno nie ma duszy [...]


Każdy dostrzega dusz€ę tam gdzie jest mu wygodnie... Dla mnie jest to po prostu dopisywanie sobie ideologii. Człowiek tworzy sobie historyjkę, że Rock ma duszę a Muzyka Elektroniczna nie, dopisuje sobie do niej argumenty i potem zaczyna w nią wierzyć... A tak w ogóle to istnieje coś takiego jak dusza... ?

Cytat:
1) tak, jak narazie zaobserwowalem w techno dwa glowne nurty: jebnka z rytmem na 3/4 + elementy dekoracyjno-jarmarczne w stylu walenie lyzka o patelnie, i o wiele bardziej innowacyjna: jebanka z rytmem na 4/4 + gwizdki, patelnie, krzyki kastratow i plastikowe panie z problemami gastrycznymi ktore usiluja brzmiec seksownie.
2) nie wiem jak ty, ale jadac 150km/h nadal mam bole zoladka kiedy leci techno. W szybkim samochodzie prymitywne dzwieki pozostaja prymitywnymi dzwiekami


Tu nie będe komentował, bo jak widać Twoje pojęcie o Muzyce Elektronicznej jest ZEROWE. A tłum się tylko ślepo pod tym podpisuje, bo oto znalazła si€ę wyrocznia... Sorry, ale jak dla mnie to idealnie pasujesz pod opis takiego ignoranta. Muzyki Elektronicznej nie słyszał, a ma najwięcej ma o niej do powiedzenia... N/C...

Cytat:
bedziesz doskonalym pracownikiem huty, katowni czy hali montazowej samochodow, spodoba ci sie 'muzyka' tam grajaca.


Znowu bez komentarza. Jeśli masz jeszcze coś mądrego do powiedzenia Panie Altruisto to proszę mówić już na poważnie, bo temat jest jak najbardziej poważny...

To już koniec mojego przydługawego posta (ktoś to w ogóle przeczytał?) Twisted Evil

Pozdrawiam Twisted Evil
altruista - Nie 06 Lut, 2005 12:00
Temat postu:
wiesz, nie win mnie za to, ze media wprowadzily termin techno za rownoznaczny z muzyka elektroniczna. Ze to ewidentny blad? Wiem to, rozumiem, i mam to w dupie. Taka moja natura.

Cytat:
Tu nie będe komentował, bo jak widać Twoje pojęcie o Muzyce Elektronicznej jest ZEROWE.

zdefiniuj 'zerowe pojecie'

Cytat:
Sorry, ale jak dla mnie to idealnie pasujesz pod opis takiego ignoranta.

Bo jestem ignorantem, ale mylisz chyba ignorancje z zaslepieniem i nietolerancja.

Cytat:
Muzyki Elektronicznej nie słyszał, a ma najwięcej ma o niej do powiedzenia...

1) slyszal, calkiem sporo. Nie tylko 'jazdojebanki' ale mnostwo jakiegos drum&bass, jungle, ambient, jakies blizej niezidentyfikowane chilloutowe brzmienia, roznorakie produkcje ze scen amigowych, pecetowych, atarowych itp [te jako jedyne w sumie mi sie podobaly na tyle zeby potrzymac to w domu, i to raczej od strony technicznej i wykonania, niz samego brzmienia].
2)Nie jestem jakims ekspertem, ale to nic nie zmienia - w koncu jak narazie przedstawialem jedynie SWOJE zdanie, bez zbednych uogolnien, a jak ktos sie chce pod tym podpisac, to juz jego sprawa.

Cytat:
N/C...

a tu ci wsadze patyk w oko i wytkne blad merytoryczny. Albo nie - zrob to sam :P
Anonymous - Nie 06 Lut, 2005 12:52
Temat postu:
techno? hmm dobre na dyskoteki ale tak to tylko umc umc... bum bum ... w garnki tez umiem tak walic heh
Olcia - Nie 06 Lut, 2005 13:02
Temat postu:
Dla mnie techno dobre jest na imprezy...lubie techno na imprezach bo mozna przy tym sie "wyszumiec" na coidzien jednak wole hh i metal i oczywiscie rock=]
Pozdrawiam Kwiat
Napastnik - Nie 06 Lut, 2005 13:22
Temat postu:
Cóż, zdaje się, że złamałem własną zasadę: "Nigdy nie dyskutuj z fanbojem, ignorantem ani bucem." Z własnego doświadczenia wiem, że takie dyskusje nie mają sensu i do niczego nie prowadzą... (Specjalnie dla Ciebie zrobię ostatni wyjątek, ale nie licz, że na następną prowokację też odpowiem...).

Cytat:
wiesz, nie win mnie za to, ze media wprowadzily termin techno za rownoznaczny z muzyka elektroniczna. Ze to ewidentny blad? Wiem to, rozumiem, i mam to w dupie. Taka moja natura.


To miło, że masz to w dupie. Tylko życzyć powodzenia z taki podejściem.

Cytat:
zdefiniuj 'zerowe pojecie'


Proszę bardzo: Na podstawie tego co napisałeś w swoim wcześniejszym poście można było odnieść wrażenie, że jedyne co słyszałeś z Muzyki Elektronicznej to z dwa Jungle'owe kawałki. Nie wiem jak Ty, ale ja nie mógłbym ocenić jakiejś muzyki po kilku zaledwie utworach. Dlatego to stwierdzenie o "ZEROWYM pojęciu".

Cytat:
Bo jestem ignorantem, ale mylisz chyba ignorancje z zaslepieniem i nietolerancja.


Ignorancja jest jedną z tych cech, których nienawidze w innych ludziach (podobnie jak klapki na oczach czy nie tolerancja). Walka z ignorancją przypomina trochę "walk€ę z wiatrakim". Nie da się jej pokonać... Kto raz już został ignorantem to będzie nim do końca życia.

Cytat:
1) slyszal, calkiem sporo. Nie tylko 'jazdojebanki' ale mnostwo jakiegos drum&bass, jungle, ambient, jakies blizej niezidentyfikowane chilloutowe brzmienia, roznorakie produkcje ze scen amigowych, pecetowych, atarowych itp [te jako jedyne w sumie mi sie podobaly na tyle zeby potrzymac to w domu, i to raczej od strony technicznej i wykonania, niz samego brzmienia].
2)Nie jestem jakims ekspertem, ale to nic nie zmienia - w koncu jak narazie przedstawialem jedynie SWOJE zdanie, bez zbednych uogolnien, a jak ktos sie chce pod tym podpisac, to juz jego sprawa.


ad.1 Mówi się, że są gusta i guściki... Zrozumienie i fascynacja muzyką elektroniczną polega na połączeniu z nią naszych myśli i wychwytywaniu z niej wszystkich pozytywnych wibracj. Jeśli dla Ciebie elektronika to tylko ciag chaotycznie skleconych sampli to najlepiej jej nie słuchaj...

ad.2 Pomyślałem chociaż, że to TWOJE zdanie może kogoś urazić? Na pewno nie, skoro masz to w dupie...

Cytat:
a tu ci wsadze patyk w oko i wytkne blad merytoryczny. Albo nie - zrob to sam Razz


Tak, popełniłem błąd, przyznaje. No i?

Jeśli chcesz dalej ciągnąć tą dyskusje - prosze bardzo, ale już beze mnie. Chętnie za to poznałbym 'zdanie' innych co wypowiadali się w tym temacie (jeśli oczywiście takie mają).

Pozdrawiam Twisted Evil

EDIT: Oh, tych dwóch wypowiedzi nie było nade mną jak pisalem tego posta ;]

Agnieszka12 napisał/a:
techno? hmm dobre na dyskoteki ale tak to tylko umc umc... bum bum ... w garnki tez umiem tak walic heh


Patrz ad.1

Olcia napisał/a:
Dla mnie techno dobre jest na imprezy...lubie techno na imprezach bo mozna przy tym sie "wyszumiec" na coidzien jednak wole hh i metal i oczywiscie rock=]


Jak już wcześniej napisałem: "Są gusta i guściki".
Anonymous - Nie 06 Lut, 2005 13:37
Temat postu:
bleeeh techno jest za ostre dla mnie.wole spokojniejszy rock i metal =]
Anonymous - Nie 06 Lut, 2005 13:41
Temat postu:
Ja muzyki elektronicznej nie lubię właœnie dlatego, że jest elektroniczna. Poza tym nie podoba mi się. Tym niemniej moim zdaniem należy uszanować cudzy gust.
Anonymous - Nie 06 Lut, 2005 16:15
Temat postu:
Cytat:
- Buue! Co za gowno! (występuje w większości na tym forum)

Czy wszyscy musimy lubieć muzyke elektroniczną jakiegokolwiek rodzaju?

Cytat:
Analogiczna sytuacja jest gdybym powiedział, że metal to tylko kilka niedomytych brudasów drących ryja do mikrofonu...

Nie bylbyś jedyny...

Cytat:
Cytat:
Ano, żadnej muzyki, żadnych słów, sam tylko rytm.


W muzyce liczy sie muzyka, a to na czym jest grana to już nie ma najmniejszego znaczenia, a wręcz absolutnie żadnego...

No wiesz dla mnie ma i to wielkie... gitara i perkusja... ew. klawisze i nic innego, to czego sluchasz nie wyda z siebie solówki... bo nie umie... liczy sie to na czym się tworzy muzykę

Cytat:
Cytat:
[...] Techno nie ma duszy [...]


Każdy dostrzega dusz€ę tam gdzie jest mu wygodnie... Dla mnie jest to po prostu dopisywanie sobie ideologii. Człowiek tworzy sobie historyjkę, że Rock ma duszę a Muzyka Elektroniczna nie, dopisuje sobie do niej argumenty i potem zaczyna w nią wierzyć... A tak w ogóle to istnieje coś takiego jak dusza... ?

Istnieje i ja nadal twierdzę, ze dusze mają tylko te INSTRUMENTY które ,z ę tak powiem współpracują z człowiekiem, a grający na nich kocha to co robi

Cytat:
A tłum się tylko ślepo pod tym podpisuje, bo oto znalazła si€ę wyrocznia... Sorry, ale jak dla mnie to idealnie pasujesz pod opis takiego ignoranta.

Altruista kiedy pielgrzymka pod twoje okna?

Cytat:
Cytat:
bedziesz doskonalym pracownikiem huty, katowni czy hali montazowej samochodow, spodoba ci sie 'muzyka' tam grajaca.


Znowu bez komentarza. Jeśli masz jeszcze coś mądrego do powiedzenia Panie Altruisto to proszę mówić już na poważnie, bo temat jest jak najbardziej poważny...

Co tu jest poważne, ta muzyka na pewno nie, to tylko wybryk cywilizacji
nidhogg - Nie 06 Lut, 2005 19:01
Temat postu:
Cytat:
Istnieje i ja nadal twierdzę, ze dusze mają tylko te INSTRUMENTY które ,z ę tak powiem współpracują z człowiekiem, a grający na nich kocha to co robi

hm a jezeli ktos kocha elektornike ? jezeli ktos ma zestaw grajacy dajmy na to taki : E-Mu XK-6, Ensonique EPS16+, Roland JV-1010 + Expansion, Novation Nova, Quasimidi Raven, Yamaha CS2X (+ inne magiczne urzadzenia, oprogramowania etc) to znaczy, ze nie kocha tego sprzetu ? to znaczy, ze owy sprzet z tym czlowiekiem nie wspolpracuje ?

(zeby nie bylo, wypowiadam sie tu w 'imieniu' szeroko pojetej muzyki eletronicznej z cyklu postindustrial/ebm/electro/dark wave etc itd itp - ktora alektroniczna tez jest, w zwiazku z czym mzona ja upchnac...)
Anonymous - Sro 09 Lut, 2005 10:20
Temat postu:
A ja techna nie lubię, ale toleruję na impreach, dyskotekach itd. Ostatnio nawet słyszałam jakąś balladę miłosną w wersji techno, to miałam ochotę wyrwać sobie uszy. Wink
Anonymous - Czw 10 Lut, 2005 14:37
Temat postu:
A słyszałaś Personal Jesus w wersji techno... no wiem, że MM też to przerobił, ale jemu to nieźle wyszło, a tamta babka tak spiewała, że ledwo się skapnęłam co ona tam sobie nuci
Anonymous - Czw 10 Lut, 2005 15:49
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
A słyszałaś Personal Jesus w wersji techno... no wiem, że MM też to przerobił, ale jemu to nieźle wyszło, a tamta babka tak spiewała, że ledwo się skapnęłam co ona tam sobie nuci

Hyms (jeśli to było do mnie Razz) nie słyszałam bo ja generalnie techno nie słucham. Wink
Anonymous - Czw 10 Lut, 2005 16:50
Temat postu:
To ogulnie miało być do wszystkich tylko znowu cos mi się pomyliło, zbyt emocjonalnie podchopdze do słuchania pewnych piosenek, a potem nie myslę, co piszę =)
Papierowa Tęcza - Czw 10 Lut, 2005 18:31
Temat postu:
Techno sux - to bardzo ograniczona i bezsensowna muzyka - a oto argumentacja:
1)Ograniczona muzyka bez żadnego przesłania, wartości artystycznej.
2)Ogłupiająca muzyka, która robi ludzią z mózgów sieczki
3)Brak wszelakiej wartości edukacyjnej

choć szczerze mówiąc bardziej od Tencho nie lubie ludzi, którzy tej muzyki słuchają - sztuczni i ograniczeni. (Chociaż zdarzają się wyjątki)

//edit//
Zresztą wystarczy popatrzeć na nazwe tego topicu i pierwszy post
Anonymous - Czw 10 Lut, 2005 19:46
Temat postu:
Techno to jest muza,ale czy dobra?Nie powiedziałbym.Strasznie głupia i ograniczona,w kółko to samo.Tartak...A większość ludzi słuchających techno wcale nie jest lepszych,nie mówie tu o wszystkich.
Pulkownik Nikt - Czw 10 Lut, 2005 21:59
Temat postu:
kurde.. Az tu sie wypowiem:)
Po pierwsze: Jakim prawem oceniacie muzyke na podstawe ludzi ktorzy jej sluchaja? co ma jedno do drugiego w podanej wyzej kolejnosci? Ekhm.. :/
Po drugie: "1)Ograniczona muzyka bez żadnego przesłania, wartości artystycznej."
Ograniczona? To juz zalezy od wykonawcy i watpie aby te maszynki i programy na ktorych jest wykonywana pozwalaly na malo ;P. A co powiesz o muzyce klasycznej? Jakie ma przeslanie? Poprostu piekno samo w sobie to samo mozna powiedziec o tej muzyce roznica jest jedynie w intrumencie. Brak wartosci artystycznej? A tego to juz bym nie skomentowal jakbym nie mial takiego dobrego humoru jak dzis ale skomentuje Smile ( znajcie laske pana biggrin ) Co to wogle wartosc artystyczna? Nie rozumiem tego pojecia i w czym jest ona wyrazana ;P
Primo: "2)Ogłupiająca muzyka, która robi ludzią z mózgów sieczki" Hehe po 2 godzinach sluchania "The Power" Manowara albo innego kawalka metalowego ludzia rowniez z mozgu pozostala by sieczka Wink
Primo ultimo: "3)Brak wszelakiej wartości edukacyjnej" A czego ucza inne zespolu ktore zapewne nazwiecie "tru" muzyka? Tego ze swiat jest do [cenzura] albo innych bzdur?
" sztuczni i ograniczeni. (Chociaż zdarzają się wyjątki)" No wlasnie sa wyjatki i watpie by ci ludzie byliu ograniczeni. Jak narazie swoje ograniczenie i to jak bardzo jestescie "tru: pokazala wiekszosc ludzi bioracych udzial w tej rozmowie no bo TRZEBA nazwac gownem inna muzyke poniewaz jest wykonywana na komputerach TRZEBA swoja wyniesc pod niebiosa bo jest jedyna sluszna i tru TRZEBA wymyslac jakies niestworzone argumenty a wszystko po to aby podleczyc swoje ego i wpisac sie w swoim sumieniu na niepisana liste najbardziej tru i niepozerskich jaknajmniej sztucznych ludzi ( no i oczywiscie niepodozajacych za zadnymi tredami oraz jak najbardziej nie hipokrytami ).
Jezusie Nazarenski ! Co to za moda aby obszczekiwac muzyke inna od swojej? Ja osobiscie techna nie slucham i nie lubie ale nie czuje w sobie potrzeby udowodnienia swiatu swoich upodoban muzycznych :p temat dla ludzi lubiacych techno- ok ja nie lubie to sie nie wypowiem - tak sobie myslalem:) Ale to co tu sie wyprawia w pale( mimo ze rozmarow slusznych ) sie nie miesci ! ot co Razz

Cytat:

Buue! Co za gowno! (występuje w większości na tym forum)

Czy wszyscy musimy lubieć muzyke elektroniczną jakiegokolwiek rodzaju?


Nie ale odrobine kultury moglibysmy zachowac.
I tym oto optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich ktorzy brzebrneli przez te dyslektyczna papke jaka jest moja wypowiedz. Mr. Green
Anonymous - Czw 10 Lut, 2005 22:08
Temat postu:
Cytat:
A co powiesz o muzyce klasycznej? Jakie ma przeslanie? Poprostu piekno samo w sobie to samo mozna powiedziec o tej muzyce roznica jest jedynie w intrumencie

Skrzypce to anjpiekniejszy instrument jaki kiedykolwiek czlowiek wymyślił, a przesłanie muzyki klasycznej hmmm... jest praktycznie nieograniczone, ale zawsze tak smao piękne
Cytat:
"The Power" Manowara albo innego kawalka metalowego ludzia rowniez z mozgu pozostala by sieczka

Sama potrafie długo sluchać Children of Bodom... a znam osoby przesiadujace caly dzień przy MayheMie, a jakoś nikt nie ma sieczki z muzgu
Cytat:
A czego ucza inne zespolu ktore zapewne nazwiecie "tru" muzyka? Tego ze swiat jest do [cenzura] albo innych bzdur?

Bo jest jak wszycy naokoło słuchają techno i czlowiek jest do tego zmuszony
Cytat:
No wlasnie sa wyjatki i watpie by ci ludzie byliu ograniczeni. Jak narazie swoje ograniczenie i to jak bardzo jestescie "tru: pokazala wiekszosc ludzi bioracych udzial w tej rozmowie no bo TRZEBA nazwac gownem inna muzyke poniewaz jest wykonywana na komputerach TRZEBA swoja wyniesc pod niebiosa bo jest jedyna sluszna i tru TRZEBA wymyslac jakies niestworzone argumenty a wszystko po to aby podleczyc swoje ego i wpisac sie w swoim sumieniu na niepisana liste najbardziej tru i niepozerskich jaknajmniej sztucznych ludzi ( no i oczywiscie niepodozajacych za zadnymi tredami oraz jak najbardziej nie hipokrytami ).

No wiesz poznaj Radzia to zobacz wpływ ogłupiającej muzyki na ludzi, po drugie, tak chce podleczyć swoje ego nadając na każdą muzykę, która nie jest moją ukochaną... nie dodając, ze nie toleruje techno, bo nadal uważam, że może to wszytsko to sprzęcidło potrafi, ale serca nie ma. I nadal uważam, ze trzeba pier***** techno...
Cytat:
Co to za moda aby obszczekiwac muzyke inna od swojej?

A taka jakaś, co mi się udzieliła
Pulkownik Nikt - Czw 10 Lut, 2005 22:22
Temat postu:
Cytat:

krzypce to anjpiekniejszy instrument jaki kiedykolwiek czlowiek wymyślił, a przesłanie muzyki klasycznej hmmm... jest praktycznie nieograniczone, ale zawsze tak smao piękne


"nieograniczone" hehe to znaczy tyle co "nie wiem"
Cytat:

a jakoś nikt nie ma sieczki z muzgu


A czy sluchacze techno maja? czy zauwazylas u np.napastnika jakies tego objawy ktore mozna przez internet zaobserwowac? np. zniszczona do cna percepcja albo jakiekolwiek oznaki zycie ktore swiadcza ze mozg stanowi dzialajaca calosc a nie sieczke?biggrin

Cytat:

Bo jest jak wszycy naokoło słuchają techno i czlowiek jest do tego zmuszony


Kolejna oznaka ignoranctwa Wink
Cytat:

No wiesz poznaj Radzia to zobacz wpływ ogłupiającej muzyki na ludzi, po drugie, tak chce podleczyć swoje ego nadając na każdą muzykę, która nie jest moją ukochaną... nie dodając, ze nie toleruje techno, bo nadal uważam, że może to wszytsko to sprzęcidło potrafi, ale serca nie ma. I nadal uważam, ze trzeba [cenzura]ć techno...


No a ja nadal nie rozumiem o co wam chodiz z ta "dusza" i "sercem" ? wszystko co da suie powiedziec da sie powiedziec jasniej ;P. Czy musicie dopisywac jakas ideologie do czegos tak glupiego i malo waznego jak muzyka? ( ajaj zaraz poleca chyba we mnie kamienie po nazwaniu muzyki mala wazna ale luz Razz )

No i tyle powiem na koniec: ignoractwo ze hej chyba przebija normalnie az moje biggrin
kabama - Czw 10 Lut, 2005 22:24
Temat postu:
ja nie moge jaka dyskusja hehe
to ja moze powiem co ja na ten temat sądzę
techno mi osobiście się nie podoba dlatego tego nie słucham i nie czuje jakiejs potrzeby "nawracania" innych. Bo po co? Jak ktoś lubi techno to niech se słucha co mi to przeszkadza. Przeciez mu tego nie zabronie. A to całe bluzganie na techno jest dla mnie trochę bezsensu bo to czy techno ma dusze czy nie jest wzgledne dla jednego moze byc piekne z duszą a dla innego beznadziejne do kitu i jak to mówicie ograniczone. Nie wiem po co taka wielka afera. Ludzie dajcie innym żyć zatroszczcie się o siebie zamiast wciskać innym "to co jest dobre". Co was to obchodzi czego kto słucha jego sprawa.
Pozdrawiam
Papierowa Tęcza - Pią 11 Lut, 2005 13:32
Temat postu:
Whoa ;p Nikt sie wkurzył XD...

Anywayz - nie napisalem tego po to, aby zaspokoic jakies swoje ego - zwyczajnie wyrazilem swoja opinie na temat tej muzyki.

Cytat:
Ograniczona? To juz zalezy od wykonawcy i watpie aby te maszynki i programy na ktorych jest wykonywana pozwalaly na malo ;P
Ograniczona - znaczy - nie wprowadza niczego nowego - kawałki składają się z bez przerwy powtarzających się dźwięków

Cytat:
A co powiesz o muzyce klasycznej? Jakie ma przeslanie? Poprostu piekno samo w sobie to samo mozna powiedziec o tej muzyce roznica jest jedynie w intrumencie.
Za to jakie ma przesłanie? Pod zbiorem dźwięków tkwi tak wiele wyrażanych emocji etc.
Prawdziwy koneser muzyki klasycznej nie zwraca tak uwagi na instrumenty, lecz na to, jaka jest tematyka danego utworu i jak dobrze została ona wyrażona

Cytat:
A czego ucza inne zespolu ktore zapewne nazwiecie "tru" muzyka? Tego ze swiat jest do *nie wyrażaj się* albo innych bzdur?
Osobiście nie słucham takiej muzyki ;P Poza tym w wielu wypadkach muzyka taka ma również mądrzejsze przesłania ;] Ale porównaj sobie chociażby przesłanie takiej "Jałty" (Kaczmarski), do jakiegoś "DJ Latająca Wykładzina" or sth

Cytat:
Jezusie Nazarenski ! Co to za moda aby obszczekiwac muzyke inna od swojej?
lol
Pulkownik Nikt - Pią 11 Lut, 2005 13:50
Temat postu:
Nie zdenerwowalem sie ale widze ze nie znacie sie na danym temacie a o nim sie wypowiadacie i znacie gora kilka kawalkow zaslyszanych z dyskotek badz samochodow. Muzyka ta to nie musi byc tylko w kolko powtarzajace sie dzwieki. Czy jest jakas regula albo cos? troszke wyobrazni Razz
a co do przeslania - jak sie autor postara to i ta moze miec.

I na tym koncze te rozmowe i pozdrawiam Smile
PS. ja sie nie zdenerwowalem Razz Tylko troszke zaakcentowalem swoja wypowiedz:]
Napastnik - Pią 11 Lut, 2005 14:45
Temat postu:
Twisted Evil Lol, wysterczy, że nie było mnie kilka dni, a już takie kwiatki się pojawiły na forum... Ależ nie bójcie się, o nikim nie zapomnę Twisted Evil

elfkaNenar napisał/a:
Czy wszyscy musimy lubieć muzyke elektroniczną jakiegokolwiek rodzaju?


Otwieracz napisał/a:
Tym niemniej moim zdaniem należy uszanować cudzy gust.


Zrozumcie to w końcu wreszcie - nie ma "jedynej słusznej muzyki", a gustów jest tyle co ludzi na świecie...

elfkaNenar napisał/a:
Nie bylbyś jedyny...


Otóż to nie było moje zdanie na temat metalu, tylko przestawiłem sytuację analogiczną do tego co Ty sądzisz o Muzyce Elektronicznej.

elfkaNenar napisał/a:
No wiesz dla mnie ma i to wielkie... gitara i perkusja... ew. klawisze i nic innego, to czego sluchasz nie wyda z siebie solówki... bo nie umie... liczy sie to na czym się tworzy muzykę


Dla mnie w muzyce ważna jest melodia, harmonia, rytm, dynamika. Dla Ciebie ważne są Instrumenty na, których grana jest muzyka. Cóż, chyba znowu wkroczyliśmy na grunt gustów i dalsza dyskusja na ten temat raczej nie ma sensu...

elfkaNenar napisał/a:
Istnieje i ja nadal twierdzę, ze dusze mają tylko te INSTRUMENTY które ,że tak powiem współpracują z człowiekiem, a grający na nich kocha to co robi


To niby ludzie tworzący muzykę elektroniczną nie kochają tego co robią? Pffff... Dla mnie to jest zwykłe szukanie argumentów pod konkretną ideologię...

Tenchion napisał/a:
Techno sux - to bardzo ograniczona i bezsensowna muzyka - a oto argumentacja:
1)Ograniczona muzyka bez żadnego przesłania, wartości artystycznej.
2)Ogłupiająca muzyka, która robi ludzią z mózgów sieczki
3)Brak wszelakiej wartości edukacyjnej


Te pseudo-argumenty obalił już Pułkownik. Chciałbym jednak odpowiednio to skomentować:
Idealny przykład przechodzenia ignorancji w bucostwo. Założe się, że cały swój pogląd o TECHNO kształtujesz na podstawie vivy, mtv, ekwadoru gzdie niestety nie gra się dobrej Muzyki Elektronicznej... Myśli, że jak napisze taki tekst to b€ędzie Necro Grizmo trV Pagan Warriorem ( Twisted Evil ) i odrazu zostanie zbawiony przez Odyna, a wszystkie siksy będą miały kisiel w majtkach, bo o to pojawił się nowy idol... Podajcie mi chociaż tytuły i wykonawców kilku utworów na podstwie, których wyciągneliście takie wnioski...
Jeszcze chciałbym powiedzieć, że Muzyka Elektroniczna to nie tylko Techno. Jakby ktoś chciał wiedzieć istnieje jeszcze House, Jungle, Trance, Hardcore, Brakebeat i Downtempo. Zresztą pisałem już o tym w swoich wcześniejszych postach... Widać, że raczej mały odsetek je przeczytał... Co ja wam tu b€ęde kadził o tych wszystkich gatukach, przekonajcie się sami jak jest - http://www.di.fm/edmguide/edmguide.html.

Christine Fan napisał/a:
Techno to jest muza,ale czy dobra?Nie powiedziałbym.Strasznie głupia i ograniczona,w kółko to samo.Tartak...


Jeśli uważasz, że Muzyka Elektroniczna to mix młota pneumatycznego z glebogryzarką to posłuchaj tego przykładowego kawałka:

Orkidea - Beautiful

Aha, i jakbyś był chociaż troszke w temacie to mówiac techno wiedz, że mamy na myśli cala muzyke elektroniczna, a dla Ciebie jak widac istnieje tylko łupanka...

Christine Fan napisał/a:
A większość ludzi słuchających techno wcale nie jest lepszych,nie mówie tu o wszystkich.


I tutaj kolego (może nieświadomie) poruszyłeś bardzo ważną kwestię, o której trąbiłem kilka postów wcześniej. Nie mam tego w zwyczaju, ale się powtórzę: Biale rekawiczki, gwizdki i Viva to patotologia dla muzyki elektronicznej, taka sama jak skejto-blokersi dla hh, maloletni buntownicy dla metalu itd. Mam nadzieję, że rozumiecie...

Pulkownik Nikt napisał/a:
Jezusie Nazarenski ! Co to za moda aby obszczekiwac muzyke inna od swojej?


Moda na bucostwo? Hell no...

elfkaNenar napisał/a:
I nadal uważam, ze trzeba pier***** techno...


Jasne, po co wymyślać argumenty? Najlepiej napisać, że się na coś leje sikiem prostym i już. ROTFL... Ty tutaj jesteś moderatorem???

kabama napisał/a:
techno mi osobiście się nie podoba dlatego tego nie słucham i nie czuje jakiejs potrzeby "nawracania" innych.


Też nie czuje takiej potrzeby, chce jakby to powiedzieć, uściślić kilka faktów.

EDIT:

@Tenchion:
Araght... Roar... Jeśli nie masz pojęcia o danym temacie to nie wypowiadaj si€ę o nim. No ale jeśli chcesz dostarczać mi darmowej beki to jestem jak najbardziej za Twisted Evil . Dla mnie to troche śmierdzi tanią prowokacją...
Anonymous - Pią 11 Lut, 2005 18:57
Temat postu:
Co do tej duszy, to moim zdaniem chodzi tu po prostu o "fizyczno-matematyczną" stronę muzyki- jakieś tam drgania itp. Nie znam się o tym, więc nie będę lepiej zaglębiał się w tym temacie.

Poza tym nie wiem, co takiego "ciekawego" znalazłeś w mojej wypowiedzi o tym, że trzeba uszanować gust innych ludzi. Proponuję ponownie przeczytać moją wcześniejszą wypowiedź.
Anonymous - Pią 11 Lut, 2005 20:43
Temat postu:
O widze, ze to słówko sie wyświetliło... no dobra daje cenzure... a po za tym Pulkownik no wiesz kiedyś siedziałąm w domu soby, która non top puszczała techno, ale po kilku miesiącach wyszła niezła siekanina z anszej znajomości... a po za tym znam więcej kawałków niż myślisz... czemu? Bo moja mama tego słucha i chyba moge mieć dość
Anonymous - Pią 11 Lut, 2005 21:41
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
kurde.. Az tu sie wypowiem:)
Po pierwsze: Jakim prawem oceniacie muzyke na podstawe ludzi ktorzy jej sluchaja? co ma jedno do drugiego w podanej wyzej kolejnosci? Ekhm.. :/
Po drugie: "1)Ograniczona muzyka bez żadnego przesłania, wartości artystycznej."
Ograniczona? To juz zalezy od wykonawcy i watpie aby te maszynki i programy na ktorych jest wykonywana pozwalaly na malo ;P. A co powiesz o muzyce klasycznej? Jakie ma przeslanie? Poprostu piekno samo w sobie to samo mozna powiedziec o tej muzyce roznica jest jedynie w intrumencie. Brak wartosci artystycznej? A tego to juz bym nie skomentowal jakbym nie mial takiego dobrego humoru jak dzis ale skomentuje Smile ( znajcie laske pana biggrin ) Co to wogle wartosc artystyczna? Nie rozumiem tego pojecia i w czym jest ona wyrazana ;P
Primo: "2)Ogłupiająca muzyka, która robi ludzią z mózgów sieczki" Hehe po 2 godzinach sluchania "The Power" Manowara albo innego kawalka metalowego ludzia rowniez z mozgu pozostala by sieczka Wink
Primo ultimo: "3)Brak wszelakiej wartości edukacyjnej" A czego ucza inne zespolu ktore zapewne nazwiecie "tru" muzyka? Tego ze swiat jest do *nie wyrażaj się* albo innych bzdur?
" sztuczni i ograniczeni. (Chociaż zdarzają się wyjątki)" No wlasnie sa wyjatki i watpie by ci ludzie byliu ograniczeni. Jak narazie swoje ograniczenie i to jak bardzo jestescie "tru: pokazala wiekszosc ludzi bioracych udzial w tej rozmowie no bo TRZEBA nazwac gownem inna muzyke poniewaz jest wykonywana na komputerach TRZEBA swoja wyniesc pod niebiosa bo jest jedyna sluszna i tru TRZEBA wymyslac jakies niestworzone argumenty a wszystko po to aby podleczyc swoje ego i wpisac sie w swoim sumieniu na niepisana liste najbardziej tru i niepozerskich jaknajmniej sztucznych ludzi ( no i oczywiscie niepodozajacych za zadnymi tredami oraz jak najbardziej nie hipokrytami ).
Jezusie Nazarenski ! Co to za moda aby obszczekiwac muzyke inna od swojej? Ja osobiscie techna nie slucham i nie lubie ale nie czuje w sobie potrzeby udowodnienia swiatu swoich upodoban muzycznych :p temat dla ludzi lubiacych techno- ok ja nie lubie to sie nie wypowiem - tak sobie myslalem:) Ale to co tu sie wyprawia w pale( mimo ze rozmarow slusznych ) sie nie miesci ! ot co Razz

Cytat:

Buue! Co za gowno! (występuje w większości na tym forum)

Czy wszyscy musimy lubieć muzyke elektroniczną jakiegokolwiek rodzaju?


Nie ale odrobine kultury moglibysmy zachowac.
I tym oto optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich ktorzy brzebrneli przez te dyslektyczna papke jaka jest moja wypowiedz. Mr. Green


Cóż nie pozostaje mi nic innego jak poprzeć, natomiast mówienie, że techno to jedno i to samo to tak jakby powiedzieć że w type 2 rządzi tylko ravager affinity - a [cenzura] prawda.
Każdy rodzaj muzyki ma swoje dobre i złe tak samo jak i dobrych i fatalnych wykonawców którzy psują 'reputację'. Pisząc posty na zasadzie "techno to [cenzura] Behemoth rządzi" udowadniacie mi tylko jak bardzo WY jesteście ograniczeni nie ta muzyka. Żeby coś oceniać należy przynajmniej wiedzieć coś nei coś i przedstawić rozsądne argumenty a kretyńskie i nieuzasadnione komentarze zatrzymajcei dla siebie.
Techno nie słucham bo to nie muzyka dla mnie i nie przypada mi do gustu jeżeli ktoś ją lubi, proszę bardzo.
Papierowa Tęcza - Sob 12 Lut, 2005 12:42
Temat postu:
Cytat:
"techno to [cenzura] Behemoth rządzi" udowadniacie mi tylko jak bardzo WY jesteście ograniczeni nie ta muzyka. Żeby coś oceniać należy przynajmniej wiedzieć coś nei coś i przedstawić rozsądne argumenty a kretyńskie i nieuzasadnione komentarze zatrzymajcei dla siebie.
przepraszam bardzo, ale czy ktos coś takiego napisal? Osobiscie wyrazalem tylko opinie na temat tego gatunku muzyki - nie lubie go, bo mi sie nie podoba.
Anonymous - Sob 12 Lut, 2005 20:17
Temat postu:
Cytat:
Techno sux - to bardzo ograniczona i bezsensowna muzyka - a oto argumentacja:
1)Ograniczona muzyka bez żadnego przesłania, wartości artystycznej.
2)Ogłupiająca muzyka, która robi ludzią z mózgów sieczki
3)Brak wszelakiej wartości edukacyjnej

Mi to bardziej pasuje na najechanie na muzyke nie zaśkonstruktywną krytykę, ale co ja tam wiem.
Anonymous - Wto 15 Lut, 2005 18:47
Temat postu:
Napastnik napisał/a:

Christine Fan napisał/a:
Techno to jest muza,ale czy dobra?Nie powiedziałbym.Strasznie głupia i ograniczona,w kółko to samo.Tartak...


Jeśli uważasz, że Muzyka Elektroniczna to mix młota pneumatycznego z glebogryzarką to posłuchaj tego przykładowego kawałka:

Orkidea - Beautiful

Aha, i jakbyś był chociaż troszke w temacie to mówiac techno wiedz, że mamy na myśli cala muzyke elektroniczna, a dla Ciebie jak widac istnieje tylko łupanka...


ja techno uważam tylko za łupanie, a to dlatego, że taka forma jest najbardziej rozpowszechniona. najwięcej łupania na dyskotece, w TV, w radiu... nie przeczę, że są na pewno bardzo fajne i dużo wnoszące kawałki, ale te drugie są wszędzie, dlatego tak ocenia się tą muzykę (teraz ściągam to Beautiful bo nigdy o tym nie słyszałam).
do osób słuchających techno nic nie mam, bo to ich wybór. Wink
[a więcej napiszę jak przesłucham beautiful Razz]
altruista - Wto 15 Lut, 2005 19:19
Temat postu:
Wiecie moi mili, muzyke ocenia sie po mainstreamie danego gatunku. Dlaczego? Bo jest najpopularniejszy. To powinno byc wyznacznikiem jakosci [bo w koncu cos gorszego nie podobalo by sie wiekszej ilosci ludzi. Ze tak nie jest, to wiem], i na mainstreamie wlasnie opieraja sie glosy 'za' i 'przeciw'. Dlatego moge z czystym sercem powiedziec ze muzyka elektroniczna [czytaj: mainstream, czyli wiekszosc] jest monotonna i na tyle prosta, ze az prostacka. Krzywdzace? Tak. Prawdziwe? Tez.

i zachecam was do odwetowej salwy 'metal sux', bo naprawde mnie to nie rusza kiedy slucham poszczegolnych zespolow z chyba wszystkich gatunkow muzycznych, a nie danego gatunku.
Francesc0 - Czw 17 Lut, 2005 10:08
Temat postu:
Techno RoX ;]

Drunkenmunky - Calabria
ATB - Ecstasy
Master Blaster - How old are you
Scooter - One Always Hardcore
Scooter - Shake that
Rocco - one, two, three
Flashrider - Sex in the club
Infected Masrhoom - Ratio Shmatio ;]
Base Attack - Nobody Listens to techno

Techno - muzyka, która mnie "napędza". Gdy ja słysze poprawia mi sie humor, mam wiecej checi do dzialania.
btw. lubie dyskoteki, a tam jest only techno ;]
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 18:30
Temat postu:
podsumowanie...podzielmy techno na dwie wazne grupy bo to cholernie istotne i wyjaśnie dlaczego
mianowicie takie w którym inwencja twórcza jest ciekawsza bo zmienia sie bit oraz takie które produkują efekt podczas słuchania podobny do bardzo rytmicznego niezmiennego walenia głową o ściane(mam prawo sadzić że jest to większość bo większa liczba o tej grupie mówi-dlaczego jezeli większa grupa ludzi słyszała właśnie takie to tamte(zmienne) moga przewyższac ilościa grupę (walenia młotem) ale nie popularnością co sie przepisuje na jakosc)

teraz dlaczego walenie identycznym bitem na decybelach czasami nawet przewyższających granice bólu jest tak niebezpieczne i jak to nazywacie robi śieczke z mózgu - owszem robi ale nie fizyczną ale perceptualną, identyczny rytmy wbijający sie do głowy po sekwencji zaledwie paru sekund wchodzi do heurystycznych procesów mózgu i jest zaadaptowany jako niesłyszalny po dłuższym okresie byćia wystawionym na takie dźwięki co powoduje dwie reakcje:
1.puszczanie takiej muzyki głośniej(co odbija sie konsekwencjami fizycznymi)
2.oraz co gorsze - słuch przyzwyczajony do jednostajnego rytmy nie zwyaca uwagi na jego szkodliwość co powoduje ze nie ze względu na "wytrzymałość" można przez dłuższy czas słuchać takiej "muzyki"(czy raczej serii dzwięków) ale na zaadaoptowanie(czyli że ciagły stymulus staje sie nie zauważalny po jakims czasie) co odbija sie tym że niezauważalne są wpływy na zdrowota część organizmu...zwykle nerwowość prowadzącą do agresji bądz nadpobudliwość może to sie tez objawiać nudnościami i zniechęceniem (oczywiście wykreowanych nienaturalnie) co jakoś poniekad mozna by odczuwać w reakcji (chyba p. Napastnika) który to jako jedyny w tej dyskusji wyzywa od buców.

wracając do ciekawszej części tej muzyki czyli niebanalnej jak instrukcja obsługi do młotka, a znacznie creatywnej i innowacyjnej...można powiedzieć że ma ona jakiś pomysł i czasem jest nawet ładna...ale przeważnie nie ejst "klimatyczna"( nie wprowadza w nastrój[teraz sie rzuca o rodzaje nastrojów ale to coś co kazdy czuje i tu jest właśnie miejsce na gusta nie gdzie indziej])

a tak z ciekaowści czy "benzin" niemieckie lecące w telewizji to techno? tam nawet tekst sontrastował sie z muzyką sprowadza sie do "JA JA BENZIN JA JA BENZIN" ta sekwencja sie powtarza...
podpisany Ovis Musimon
opętana - Sro 23 Lis, 2005 20:28
Temat postu:
nie, dla mnie to nie jest muzyka. Nie wiem jaki jest jej przekaz.W tej muzyce nie ma osoby ktora byłaby legendą, kimś bardzo waznym ktora była przełomem?
Sebo - Sro 23 Lis, 2005 21:27
Temat postu:
opętana jak byś się tym interesowała to byś znała takie osoby:)
opętana - Sro 23 Lis, 2005 21:32
Temat postu:
Sebo napisał/a:
opętana jak byś się tym interesowała to byś znała takie osoby:)

ale nie trzeba sie tym interesować, żeby znać takie osoby. Ludzie poza tym 'srodowiskiem' powinny kojarzyc przynajmniej takie osoby.
A Freddie Mercury? Nie trzeba sluchac rocka zeby Go kojarzyć.
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 22:14
Temat postu:
albo Bobby McFerrin czy Luis Armstrong ....
Napastnik - Sro 23 Lis, 2005 22:21
Temat postu:
Yeah, mój ulubiony temacik znowu żyje. :]

Cytat:
dlaczego jezeli większa grupa ludzi słyszała właśnie takie to tamte(zmienne) moga przewyższac ilościa grupę (walenia młotem) ale nie popularnością co sie przepisuje na jakosc)

Przepraszam, ale czy można jaśniej? W jakiś łopatologiczny sposób, bo niezbyt rozumiem o co w tym zdaniu chodzi (a uwierz mi, dużo razy je przeczytałem...).

Nie znam się na procesach heurystycznych mózgu i nie moge na tym polu dyskutować. ale za człowieka agresywnego się raczej nie uważam.

Cytat:
a tak z ciekaowści czy "benzin" niemieckie lecące w telewizji to techno? tam nawet tekst sontrastował sie z muzyką sprowadza sie do "JA JA BENZIN JA JA BENZIN" ta sekwencja sie powtarza...

Benzin to z tego co wiem utwór grupy Rammstein, a to raczej jakakolwiek odmiana elektroniki nie jest...

opętana, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy uważasz, że jakość muzyki jest wprost proporcjonalna do jej popularności?
opętana - Sro 23 Lis, 2005 22:31
Temat postu:
Napastnik napisał/a:

opętana, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy uważasz, że jakość muzyki jest wprost proporcjonalna do jej popularności?

Nie, skąd.Ale każda muzyka ma dla siebie kogoś 'charakterystycznego'Wink. Myślałam, że w tej muzyce też jest ktoś taki ale chyba jednak nie.
Wtedy taka muzyka ma jakąs historie, kogoś z kim łatwo skojarzyc te muzyke.
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 12:00
Temat postu:
tak chyba można...dwie grupy [1.przyjemniejsza(zmienna), 2.drażniąca(niezmienna)](to chyba jasne na czym polega różnica więc przejde do wytłumaczenia tej kwestii popularności) biorąc pod uwage fakt iż jeżeli większość osób słyszało bądz skojarzyło właśnie tą drugą grupę, mniej ciekawą ze względu choćby na niekorzystne efekty wpływu na słuchaczy, to jest ona popularniejsza co przekłada sie na to że jakośc takowych trafia do odbioru większej ilości osób, co za tym idzie mimo że ta druga bardziej (często) sentymentalna muzyka elektroniczna może miec za równo więcej utworów jak i więcej fanów w przeliczeniu rzczywistym to jest jednak bardzo istotnym fakt iż niewielu o niej tak na prawde słyszało, jak na mój gust w tej dyskusji oceniamy tylko i wyłącznie tą druga(młotowalącą) grupę dyskusja zaś nie dotyczy tych trance-podobnych bo z tymi miałem największy kontakt z grupy pierwszej.(rzecz jasna nie wszytskie trence nalezą do grupy pierwszej, ale nie mam zielonego pojęcia czy większa czy mniejsza część nalezy do drugiej)
procesy heurystyczne to takie które uwalniają umysł od nadmiernej ilości pojęcia poznawczego, bo owe pojęcie mamy bardzo ograniczone, są to procesy wyłącznie automatyczne na które w dużej więksozści nie mamy wpływu, zwykle obronne ale ta obrona może czasem nam zaszkodzić (ale to już na tyle rzadko że nie warto wspominać)
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 15:20
Temat postu:
opętana napisał/a:
Napastnik napisał/a:

opętana, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy uważasz, że jakość muzyki jest wprost proporcjonalna do jej popularności?

Nie, skąd.Ale każda muzyka ma dla siebie kogoś 'charakterystycznego'Wink. Myślałam, że w tej muzyce też jest ktoś taki ale chyba jednak nie.
Wtedy taka muzyka ma jakąs historie, kogoś z kim łatwo skojarzyc te muzyke.

Byłaś chowana w izolatce że Paul van Dyk, czy Dj Tiesto sa dla Ciebie obcy?
Ja nie słucham techo ale tych panów kojarze bardzo dobrze.
Napastnik - Czw 24 Lis, 2005 15:50
Temat postu:
@Muflon:

Jeśli już mielibyśmy dzielić elektronikę na dwie grupy to proponowałbym inny podział ('przyjemność' imo jest odczuciem subiektywnym) - mianowicie podzieliłbym elektronike na (1.) taką przy, której dobrze się tańczy i bawi w klubie lub na dyskotece i (2.) taką do słuchania raczej w domu, czyli na codzień. I tutaj wychodzi kwestia nazewnictwa, bo w potocznym i utartym znaczeniu 'Techno' oznacza właśnie tą pierwszą grupę, więc temat jakby z miejsca staje się tematem o tej pierwszej grupie a nie o całości, co może dawać dość zniekształcony obraz opinii forumowiczów. Ciekawi mnie też to czy jakby temat nosił nazwę 'Muzyka Elektroniczna - dyskusja o wszystkich jej odmianach' to też by było tyle samo tekstów w stylu "bueee, skrzyżowanie tartaku z glebogryzarką"... Nie będe owijał w bawełne - muzyka z drugiej grupy nie jest zbyt popularna w Polsce, zdecydowanie łatwiej jest trafić na muzykę z pierwszej grupy, bo przecież każdy choć raz był w dyskotece czy klubie prawda? Sam na na muzyke z gr. nr 2 trafiłem dość przypadkowo, wcześniej zdanie o 'Techno miałem dość podobne jak ta większość tutaj piszących... Gdybym nie miał netu to pewnie dalej nie miałbym zielonego pojęcia, że coś innego niż 'Techno' istnieje. W telewizji na pewno nie zobaczysz teledysku Prodigy czy Daft Punk tak często jak na ten przykład SOADu. Niestety pare audycji w radiu BiS czy pare czasopism to za mało, aby zainteresować tematem innych. W necie poznałem zaledwie kilka-kilkanaście osób o guście zbliżonym do mojego, podczas gdy miłośników, hh, rocka czy metalu nie sposób zliczyć (nie musze już chyba wspominać, że na rozmowe o elektronice w realu nie ma szans?). To jest właśnie najgorszy ból 'elektronicznego' człowieka...

@opętana:

Ależ ta muzyka ma swoich prekursorów, jak choćby Kraftwerk, Jean Michelle Jarre, Mike Oldfield jak i marki doskonale rozponawane na całym świecie jak Chemical Brothers, Prodigy, Massive Attack czy Daft Punk i przytoczeni przez Artoo Paul Van Dyk i Tiesto. Jeśli byś chciała trochę o historii poczytać, to prpszę, użyteczny link.
Sebo - Czw 24 Lis, 2005 16:18
Temat postu:
otóż to nie wiem czy ktolkolwiek nie słyszał o Tiesto. Chociażby z olimpiady podzczas jej otwarcia właśnie on grał.
a co do dzielenia muzyki to nam wyjdzie tego tyle, że masakra Trance, Hardstyle, Drum'n'Bass, Dance, House, Ambient i parę innych
ja osobiście najbardziej lubię Trance i takich wykonawców jak DJ Tiesto, Armin Van Buuren, 4 Strings
a mam już dosyć polskich Manieczek, darcia mordy przez DJ, rękawiczek i gwizdków
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 17:07
Temat postu:
problem polega na tym że lwią część muzyki na dyskotekach przypisałbym do grupy drugiej

a przypisanie określenia przyjemnej to dokładniej: przyjemniejszej od tej drugiej...

twój podział jest conajmneij smieszny bo czy obu nie mozna słuchać w domu biggrin?
plejer - Czw 24 Lis, 2005 19:11
Temat postu:
@ Artoo ja też tych gosci nie kojaze, nie interesuje mnie muzyka elektroniczna szczególnie w formie ktora mozna zaslyszec na miescie czy z czyjegos samochodu.

czy to znaczy ze sie gdzies uchowałem w jakiejs jaskini? nie - nie interesuje mnie to wiec nie wiem kim jest jakis Tiesto, i jesli uwazasz to za argument to moge cie wypytac o jakichs dowodcow niemieckich czy polskich, takich mniejszych - nie odpowiesz i to znaczy ze sie gdzies chowałes? nie - nie interesuje cie to wiec nie wiesz - proste?

Cytat:
Kraftwerk, Jean Michelle Jarre, Mike Oldfield


a tych panów kojaze juz ;p
opętana - Czw 24 Lis, 2005 21:15
Temat postu:
Artoo napisał/a:
opętana napisał/a:
Napastnik napisał/a:

opętana, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy uważasz, że jakość muzyki jest wprost proporcjonalna do jej popularności?

Nie, skąd.Ale każda muzyka ma dla siebie kogoś 'charakterystycznego'Wink. Myślałam, że w tej muzyce też jest ktoś taki ale chyba jednak nie.
Wtedy taka muzyka ma jakąs historie, kogoś z kim łatwo skojarzyc te muzyke.

Byłaś chowana w izolatce że Paul van Dyk, czy Dj Tiesto sa dla Ciebie obcy?
Ja nie słucham techo ale tych panów kojarze bardzo dobrze.

nooo jasne, miałam drzwi bez klamek etc...
Jesli Ty kojarzysz to swietnie.Z tych co wymieniłes to tylko Tiesto kojarze.
Ale ich słuchają tylko 'młodzi'.A inne pokolenia? no raczej nie.
alien_spox - Sob 01 Kwi, 2006 12:52
Temat postu:
Techno to nieambitne "umpa umpa", powtarzane przez kilka minut. Dobra jest taka muza na dyskoteke, ale ja nie lubie słuchać techno dla "przyjemności" Razz
piotrek1992 - Wto 20 Cze, 2006 21:27
Temat postu:
Techno, club, trance, house to jest to. Cool Cool
Słupek - Wto 20 Cze, 2006 22:19
Temat postu:
piotrek1992 napisał/a:
Techno, club, trance, house to jest to. Cool Cool

To teraz jeszcze powiedz, czym to wszystko się od siebie różni Mr. Green
Ego_centryczna - Sro 21 Cze, 2006 15:39
Temat postu:
Techno nadaje się na aerobik jedynie /i to nie każde../ Techno to nie jest muza [czyt. coś czego słucha się z przyjemnością] Confused
Keeveek - Sro 21 Cze, 2006 15:51
Temat postu:
muzyką nie można nazwać czegoś gdzie:
a) nie ma zespołu
b) nie ma instrumentów
c) nikt nie umie śpiewać
d) wszyscy myślą że są super bo coś gra
e) jeden rytm powtarza sie przez 15 minut
kasia0001 - Sro 21 Cze, 2006 15:51
Temat postu:
piotrek1992 napisał/a:
Techno, club, trance, house to jest to. Cool Cool
jestem za Mr. Green
Słupek - Sro 21 Cze, 2006 16:11
Temat postu:
Keeveek napisał/a:
muzyką nie można nazwać czegoś gdzie:
a) nie ma zespołu

Wykonawcy solowi Smile
Cytat:
b) nie ma instrumentów

Muzyka a capella, tudzież małą garstka w miarę sensownej muzyki elektronicznej.
Cytat:
c) nikt nie umie śpiewać

Duża część muzyki klasycznej, a i współcześnie zdarzają się kawałki jedynie instrumentalne
Cytat:
d) wszyscy myślą że są super bo coś gra
e) jeden rytm powtarza sie przez 15 minut

Z tym mogę się zgodzić Smile Ogólnie techno SUX.
Keeveek - Sro 21 Cze, 2006 16:30
Temat postu:
dobra, osobno te argumenty mogą istnieć, ale po zbiciu wszystkich podpunktów w całość co mamy? TECHNO Razz
Słupek - Sro 21 Cze, 2006 16:36
Temat postu:
Keeveek napisał/a:
dobra, osobno te argumenty mogą istnieć, ale po zbiciu wszystkich podpunktów w całość co mamy? TECHNO Razz

Zaraz Ci powiedzą, ze mylisz techno z trance czy innym house. Bo to dla każdego oczywiste, że te "gatunki" się czymś różnią Smile
Ego_centryczna - Sro 21 Cze, 2006 16:47
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Bo to dla każdego oczywiste, że te "gatunki" się czymś różnią

Taaaak.. ciekawe czym Razz
kasia0001 - Czw 22 Cze, 2006 11:41
Temat postu:
jedni wolą techno i różne tego gatunki a inni np. rock lub metal Neutral i tak w ogóle to sądzę że to wcale nie jest 15-sto minutowe powtarzanie dźwięków aczkolwiek nawet jeśli by tak było to jak dla mnie to jest lepsze niż bezsensowne walenie w bębny i darcie się jak najgłośniej aha.. albo te kręcenie głowami ;/ .. są gusta i guściki Mr. Green
nasty_girl - Czw 22 Cze, 2006 13:12
Temat postu:
Ego_centryczna napisał/a:
Techno nadaje się na aerobik jedynie /i to nie każde../ Techno to nie jest muza [czyt. coś czego słucha się z przyjemnością] Confused


wg ciebie.
Keeveek - Czw 22 Cze, 2006 14:00
Temat postu:
Proszę pisać posty dłuższe niż dwuwyrazowe i zawierające jakąś treść.
Słupek - Czw 22 Cze, 2006 14:06
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Ego_centryczna napisał/a:
Techno nadaje się na aerobik jedynie /i to nie każde../ Techno to nie jest muza [czyt. coś czego słucha się z przyjemnością] Confused


wg ciebie.

I nie jest w tym poglądzie osamotniona. Techno to jest swego rodzaju degradacja muzyki. Byle głośniej, byle prościej. Te wszystkie technowe hity moze robić nawet mały Józio w Music Makerze, taki jest ich poziom skomplikowania.

Mogą mi się nie podobać różne gatunki muzyki, ale największą niechęcią darzę właśnie techno.
Keeveek - Czw 22 Cze, 2006 14:07
Temat postu:
Zgadzam się ze słupkiem. Rytmy i bity jakie powstają w muzyce techno może zrobić każdy w byle E-Jay'u często nawet bardziej złożone niż te wasze "hity". Tworzenie muzyki z gotowych sampli naprawdę nie jest trudne i nie wymaga ani odrobiny talentu. Tak samo jak byćie Dj'em. Nauczyć się poprawnie obsługiwać np equalizer to potrafi nawet posiadacz Winampa


Ale jest jeden plus! muzykę techno można łatwo przekonwertować na dzwonki polifoniczne! Smile podobine jak hip hop Smile
Napastnik - Czw 22 Cze, 2006 15:30
Temat postu:
Keeveek napisał/a:
Zgadzam się ze słupkiem. Rytmy i bity jakie powstają w muzyce techno może zrobić każdy w byle E-Jay'u często nawet bardziej złożone niż te wasze "hity". Tworzenie muzyki z gotowych sampli naprawdę nie jest trudne i nie wymaga ani odrobiny talentu. Tak samo jak byćie Dj'em. Nauczyć się poprawnie obsługiwać np equalizer to potrafi nawet posiadacz Winampa

Naprawde przesadzasz Keeveek, dissujesz sobie techno, ok, nie każdy musi się lubować w muzyce tanecznej, ale nie wypowiadaj się o samplingu jeśli nie masz o nim pojęcia. Zwyczajnie robisz z siebie ignoranta i utrwalasz głęboko zakorzenione stereotypy. Możesz tego nie wiedzieć, ale istnieją wykonawcy, którzy nie są szmirami na pierwszy rzut ucha, a korzystają z sampli do tworzenia muzyki. Wystarczy, że przytocze Shadowa czy The Avalanches. No bo wypadałoby wiedzieć o czym się mówi. Skoro nawet zwykły posiadacz winampa może coś takiego jak oni wyczarować to dlaczego takich wykonawców jest tak mało? ;p

Odnośnie jeszcze tego tematu to nienawidze nienawidzenia muzyki. Nie lubisz słuchać, nie podoba Ci się, ok, rozumiem, nie każdemu musi się wszystko podobać, ale jeśli ktoś sobie jeździ po muzyce to tylko przez pozamuzyczne powody. Głównie za to, że inni tego słuchają, z czymś nam się kojarzy i leci w radiu.

Heloł, a tak enyłej to ktoś w ogóle czytał moje posty na wcześniejszych stronach? (hh to materiał na osobną dysputę ;])
nasty_girl - Czw 22 Cze, 2006 16:40
Temat postu:
a czy muzyka, ktora jest super trudna do zrobienia jest fajna? zobacz ile kawalkow jest beznadziejnych, a tyle przy nich pracy. pozatym, mowiac ze jest to 15 minutowe powtarzanie dzwiekow potwierdzacie ze nnie wiele wiecie.
Papierowa Tęcza - Pią 23 Cze, 2006 10:59
Temat postu:
Napastniku, mógłbyś mi zdefiniować pojęcie "muzyka taneczna", ew. na czym polega ten 'taniec'. Nie chcę nic mówić, ale to co się dzieje na dyskotekach ma chyba najmniej właśnie wspólnego z tańcem.. to wygląda jak podrygiwanie po NSD.. albo frytki na oleju @_@

Jestem wielkim przeciwnikiem 'ery techno', gdyż uważam, że techno zabiło piękno dyskotek [lata 60/70/80... BeeGees, Modern Talking... taka muzyka to była do zabawy]. Ale cóż.. im średnia inteligencji spada, tym mniej potrzeba ludziom do 'dobrej' zabawy...
Słupek - Pią 23 Cze, 2006 11:12
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:

Jestem wielkim przeciwnikiem 'ery techno', gdyż uważam, że techno zabiło piękno dyskotek [lata 60/70/80... BeeGees, Modern Talking... taka muzyka to była do zabawy]. Ale cóż.. im średnia inteligencji spada, tym mniej potrzeba ludziom do 'dobrej' zabawy...

Tia, BeeGees rządzi Mr. Green Chociażby dlatego, ze nie wyobrażam sobie, by powstał drugi film w klimacie Gorączki Sobotniej Nocy z podkładem techno. To by była profanacja, zupełnie bez polotu. Czasem żałuję, że nie przyszło mi żyć w latach 70.
Napastnik - Pią 23 Cze, 2006 19:44
Temat postu:
Cóż, do upadku złotej 'ery disco' przyczyniło się między innymi kojarzenie jej z tak nie lubinaymi przez Ciebie środowiskami homoseksualnymi. ;] Zwyczajnie też zagrano w niej już wszystko co się dało zagrać i ludzi to zaczeło nużyć.

Poprzez muzykę 'taneczną' rozumiem muzykę puszczaną w ogólnie rozumianych klubach, dyskotekach, itd. A 'taniec' polega jedynie na gibaniu się w rytm 'muzyki'. Ta muzyka jest tylko po to żeby coś leciało, najlepiej jeszcze jakby łatwo wpadało w ucho. Doszedłem do takich wniosków, że muzyka w klubach jest na bardzo dalekim planie, ważne jest żeby się nawalić albo wyrwać jakieś panienki.
Ego_centryczna - Pią 23 Cze, 2006 20:35
Temat postu:
Napastnik napisał/a:
Doszedłem do takich wniosków, że muzyka w klubach jest na bardzo dalekim planie, ważne jest żeby się nawalić albo wyrwać jakieś panienki.

Niestety tak jest w wielu przypadkach, znam takie osoby, które mogą być dowodem na to. Ale istnieją także ludzie, dla których muzyka jest ważna, bo chcą przy niej móc normalnie zatańczyć a nie "gibać się w rytm 'muzyki' ". Typowe kluby często jednak nie spełniają oczekiwań tych drugich.
Keeveek - Pią 23 Cze, 2006 20:36
Temat postu:
Jezuuu, jak Ty patetycznie piszesz Razz

Muzyka w klubach w czasach dzisiejszych należy do tej najniższych lotów. Gdzie te czasy gdzie w klubach ludzie zbierali się po to żeby "pogibać" na przykład do Dżemu?
Napastnik - Pią 23 Cze, 2006 21:34
Temat postu:
Ego_centryczna napisał/a:
Niestety tak jest w wielu przypadkach, znam takie osoby, które mogą być dowodem na to. Ale istnieją także ludzie, dla których muzyka jest ważna, bo chcą przy niej móc normalnie zatańczyć a nie "gibać się w rytm 'muzyki' ". Typowe kluby często jednak nie spełniają oczekiwań tych drugich.

Tacy to raczej bawią się we własny, wąskim gronie na domówkach. Niestety, są oni w zdecydowanej mniejszości w stosunku do tych pierwszych. A przecież można się tak dobrze bawić przy Daft Punk czy Basement Jaxx. ;]

Keeveek napisał/a:
Muzyka w klubach w czasach dzisiejszych należy do tej najniższych lotów.

To się już powoli odwraca, ludzie zaczynają coraz bardziej z wixy i manieczek, powstaje dużo klubów grających różnorodną muzykę (nawet d'n'b), np. Croossed.

Keeveek napisał/a:
Jezuuu, jak Ty patetycznie piszesz Razz

Co zrobić, taki już jestem... ^^'
Dominiśka - Sro 30 Sie, 2006 23:01
Temat postu:
Techno jest super! Najlepsza muza,przy której mozna się bawić w dysotekach Wink
Ikusia - Czw 31 Sie, 2006 13:50
Temat postu:
ja raczej za techno nie przepadam
Ale piosenka Kalwi & Remi "Explosion" może być Very Happy
nasty_girl - Czw 31 Sie, 2006 13:55
Temat postu:
explosion = techno

;(
Słupek - Czw 31 Sie, 2006 14:55
Temat postu:
Ikusia napisał/a:
Ale piosenka* Kalwi & Remi "Explosion" może być

*-podkreślenie moje
Piosenka???
Nikita - Czw 31 Sie, 2006 14:59
Temat postu:
Piosenka musi posiadać słowa, a to "Explosion" to remix ; )
nasty_girl - Czw 31 Sie, 2006 16:16
Temat postu:
słowa ma... Explooooooosioooonnnnnn, tyle że nazwała bym to raczej jakimś eurodance, niż techno, no chyba że ktoś to podpina pod rodzaj techno.. ale to jak by o mandarynie powiedzieć, że jej muzyka to techno.. o zgrozo.
Laki - Pią 01 Wrz, 2006 10:48
Temat postu:
Ikusia napisał/a:
Ale piosenka Kalwi & Remi "Explosion" może być

O boz.........teraz kreca wkolo ich teledysk Imaginationjest tak beznadziejny jak poprzedni Razz
nasty_girl - Pią 01 Wrz, 2006 11:40
Temat postu:
a tam, jak dla mnie to robią teraz pełno szumu wokół explosion.. a kiedy oni to nagralo.. hoho, kiedy się tego słuchało..
Marcia10 - Pią 01 Wrz, 2006 14:17
Temat postu:
Techno jest do d. Moze przy dyskotekach (w calkowitej ewentualnosci) da sie bawic, ale...poza tym OKROPIENSTWO i jakby to powiedzial prawie kazdy z nas, to nie jest muzyka biggrin
nasty_girl - Pią 01 Wrz, 2006 15:13
Temat postu:
prawie.. dokładnie, tak samo jak i PRAWIE każdy z nas powiedział, że np farba to okropieństwo itd, ale dlaczego wypowiadasz się za reszte?
Laki - Pią 01 Wrz, 2006 15:20
Temat postu:
Kiedys nie lubilem techno, a teraz bardz lubie klubowa muzyke Razz

NIE z czasownikami piszemy osobno. Zapraszam
tutaj.
//Nikita

smutna - Pią 01 Wrz, 2006 17:02
Temat postu:
ja tam po czesci lubie kazdy rodzaj muzyki biggrin jednej slucham mniej a innej wiecej ;] a takze uwazam ze nei mozna krytykowac zadnej muzyki ani ludzi ktorzy jej sluchaja! ja tam do techno nic nie mam i lubie na imprezie sie przy nim pobawic ale to nie znaczy ze nie moge na drugi dzien isc do filharmonii czy na koncert hh Wink

dziwia mnie tylko osoby tzw "metale" wsumie to po czesci ich podziwiam ze potrafia latem w glanach chodzic:P ale loozik Wink
Shaunri - Pią 01 Wrz, 2006 17:17
Temat postu:
A co mają wspólnego glany z metalem? Zaczynamy rozmowę o subkulturach ; )?
smutna - Pią 01 Wrz, 2006 23:26
Temat postu:
mi po prostu ludzie sluchajacy metalu kojarza sie z ubranymmi na czarno postaciami:) wiem ze to moze swojego rodzaju stereotyp i nie wszyscy sie tak ubieraja ale chyba w wiekszosci tak :> wiec podziwiam ich bo ja przy upalach 30 paro stopniowych nie wyrabiam w klapkach a oni biegaja w glanach Razz
Shaunri - Sob 02 Wrz, 2006 07:29
Temat postu:
No chyba nie w większości, a co do "glanowych metali" to śmiechu warci ludzie nie mający zielonego pojęcia o subkulturze z którą próbują się utożsamiać.

To samo można powiedzieć o skate'ach, czy punkach - 30-40 stopni, a jedni w bluzach z kapturem na łbie, a drudzy w jeansowych kurtach.

Wszyscy przegięli ostro już parę lat temu, teraz to tylko śmiech we mnie wzbudzają.
Monik - Sob 02 Wrz, 2006 11:12
Temat postu:
Yes, yes, zgadzam się z Wami. Mi też "metalowcy" kojarzą się z glanami Wink Do tego najlepiej, jakby mieli irokeza ^^ I kolczyka w nosie i języku ^^
Shaunri - Sob 02 Wrz, 2006 12:44
Temat postu:
Metale nie nosza irokeza ani kolczyków. Ktoś Ci się z kimś pomerdał.
Monik - Sob 02 Wrz, 2006 13:02
Temat postu:
Uch, faktycznie. Pokręciły mi się metale z punkami Razz
Ikej - Wto 01 Maj, 2007 20:24
Temat postu:
ja tam lubię techno ale też i inne rodzaje muzyki.
Marcia10 - Czw 03 Maj, 2007 15:08
Temat postu:
nie przepadam, choc niektore sa dosyc fajne
DeaDAngeL - Czw 03 Maj, 2007 21:36
Temat postu:
Techno... Muzyka najgorsza na świecie... Ale gustów się nie wybiera i o gustach się nie dyskutuje...
Laki - Czw 03 Maj, 2007 22:39
Temat postu:
Cytat:
Techno... Muzyka najgorsza na świecie... Ale gustów się nie wybiera i o gustach się nie dyskutuje...

Bo słuchasz techno jakie radio nam oferuje?
nasty_girl - Pią 04 Maj, 2007 14:20
Temat postu:
gdzie ty masz techno w radiu? jakieś małe popularne wyjątki tylko ;p
Marcia10 - Pią 04 Maj, 2007 16:59
Temat postu:
a zet dance?
Laki - Pią 04 Maj, 2007 17:50
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
gdzie ty masz techno w radiu? jakieś małe popularne wyjątki tylko ;p


Marcia10 napisał/a:
a zet dance?

No właśnie i wiele osób zraża się do techno słuchając takich audycji, czy Akcentów..
Magwill - Pią 04 Maj, 2007 20:12
Temat postu:
Moim ulubionym rodzajem muzyki jest techno Mr. Green
Anonymous - Sob 05 Maj, 2007 21:20
Temat postu:
Spuśćcie wodę w kiblu i będziecie mieć techno.
Albo wypuckajcie ładnie okna. Odgłos szorowania szmatą okien da Wam techno (taki motyw słyszałam jak szłam do sklepu; otwórz okno i pochwal się czego słuchasz...)
Magwill - Sob 05 Maj, 2007 23:09
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Spuśćcie wodę w kiblu i będziecie mieć techno.
Albo wypuckajcie ładnie okna. Odgłos szorowania szmatą okien da Wam techno (taki motyw słyszałam jak szłam do sklepu; otwórz okno i pochwal się czego słuchasz...)


Ha Ha bardzo śmieszne Mad
Laki - Nie 06 Maj, 2007 01:21
Temat postu:
Natalie Hetfield, To że wolisz rock'a nie znaczy, że masz osoby o innych poglądach obrażac, czy stwierdzac według Ciebie fakty..
nasty_girl - Nie 06 Maj, 2007 11:36
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Spuśćcie wodę w kiblu i będziecie mieć techno.
Albo wypuckajcie ładnie okna. Odgłos szorowania szmatą okien da Wam techno (taki motyw słyszałam jak szłam do sklepu; otwórz okno i pochwal się czego słuchasz...)


kolejny przykład na twoją płytkość.
Anonymous - Nie 06 Maj, 2007 15:02
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Albo wypuckajcie ładnie okna. Odgłos szorowania szmatą okien da Wam techno (taki motyw słyszałam jak szłam do sklepu; otwórz okno i pochwal się czego słuchasz...)

Tu z Was sobie nie robię jaj, bo to jednak prawda. Taki motym SŁYSZAŁAM.

nasty_girl napisał/a:
kolejny przykład na twoją płytkość.

Za to Ty masz płytkie ucho.
KasiaP - Sob 19 Maj, 2007 14:48
Temat postu:
Natalie Hetfield- widzę, że mamy podobne gusta muzyczne Smile

Hard Rock, Metal mój żywioł . To brzmienie, sens, dusza i przede wszystkim MUZYKA!
Shaunri - Sob 19 Maj, 2007 21:27
Temat postu:
"sens, dusza" Co : D? Jaki ty widzisz sens Metalu i hard rock'u przepraszam : D?
Anonymous - Sob 19 Maj, 2007 22:32
Temat postu:
Że co Shaunri, czepiasz sie ;p


KasiaP napisał/a:
To brzmienie, sens, dusza i przede wszystkim MUZYKA!

Bo to się nazywa właśnie muzyka. Racja.
Laki - Sob 19 Maj, 2007 23:33
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Bo to się nazywa właśnie muzyka. Racja.

Gó*wno nie muzyka, trance rządzi, wszystkim się podoba, tylko sami nie wiecie, wiele osób mi mówiło ostatnio jaka to beznadziejna muzyka, dałem im posłuchac no i teraz każdy ma opis "Trrrrance"; "Słucham trance'u"; "AvB"
Słupek - Sob 19 Maj, 2007 23:37
Temat postu:
Bluźnisz.
Memi - Nie 20 Maj, 2007 10:26
Temat postu:
gotyk i metal. to jest dopiero muzyka.
KasiaP - Nie 20 Maj, 2007 12:16
Temat postu:
Memi napisał/a:
gotyk i metal. to jest dopiero muzyka.


A jak!Smile
Shaunri - Nie 20 Maj, 2007 12:18
Temat postu:
Gotyk? No, jakby mi rodzina umarła to z chęcią posłuchał, łatwiej przy tym umierać : )
Tremere - Nie 20 Maj, 2007 14:09
Temat postu:
ale gotyk to nie metal, to nie ma z metalem niczego wspolnego.

a TRANCE to szambo, nie lubie bardzo.
Shaunri - Nie 20 Maj, 2007 14:23
Temat postu:
Tremere - A kto mówił że gotyk ma coś z metalem wspólnego?

gotyk i metal.

Ja tu połączenia "gotyk - metal" nie widzę.
Laki - Nie 20 Maj, 2007 15:01
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Gotyk? No, jakby mi rodzina umarła to z chęcią posłuchał, łatwiej przy tym umierać : )

W pełni się zgadzam! Może jeszcze lubicie słuchac muzyki kościelnej, czy klasztornej...jak kto woli..
Marcia10 - Nie 20 Maj, 2007 17:47
Temat postu:
Gotyk...hym
Ja wole piosneki typu Evanesence (czy jakos tak) i polaczenie rocka z popem
Tremere - Nie 20 Maj, 2007 17:50
Temat postu:
zle przeczytalam
Anonymous - Pon 21 Maj, 2007 18:07
Temat postu:
Laki napisał/a:
Gó*wno nie muzyka, trance rządzi, wszystkim się podoba, tylko sami nie wiecie, wiele osób mi mówiło ostatnio jaka to beznadziejna muzyka, dałem im posłuchac no i teraz każdy ma opis "Trrrrance"; "Słucham trance'u"; "AvB"

Buhahahahahaha
Hahahahahahaha
Haaaaaaahahaha

Ty się chłopcze zastanów co to jest muzyka Smile
Trance to wypociny z komputera, kiedyś się bawiłam w tworzenie takiej muzyki na banalnie prostym programiku, co osoba bez słuchu potrafiłaby zrobić mega hicior.


Laki napisał/a:
wszystkim się podoba

Coraz lepsze gadki puszcasz Laughing


Laki napisał/a:
dałem im posłuchac no i teraz każdy ma opis "Trrrrance"; "Słucham trance'u"; "AvB"

Blablabla, ja też, ale inny typ muzyki i teraz wiedzą co to jest MUZYKA.
Ileż to ja znajomych techniaw mam na GG i jakoś nie mają takich opisów. Co najwyżej "kocham ......... " i inne ziomalskie teksty.

No to joł ziom ;D <leże>

Laki napisał/a:
W pełni się zgadzam! Może jeszcze lubicie słuchac muzyki kościelnej, czy klasztornej...jak kto woli..

Nawet nie odróżnisz rocka od metalu, a co dopiero gotyk Laughing
nasty_girl - Pon 21 Maj, 2007 19:50
Temat postu:
ty masz chyba kompleksy
opętana - Pon 21 Maj, 2007 20:10
Temat postu:
bo XX to muzyka, a YY to nie muzyka
smieszne to
Shaunri - Pon 21 Maj, 2007 21:34
Temat postu:
Natalie Hatfield -

Laki napisał/a:
W pełni się zgadzam! Może jeszcze lubicie słuchac muzyki kościelnej, czy klasztornej...jak kto woli..

Nawet nie odróżnisz rocka od metalu, a co dopiero gotyk Laughing


Co ma Rock do Gotyku? Co ma Rock i Metal do muzyki kościelnej/klasztornej jak to określił Laki?
Laki - Pon 21 Maj, 2007 22:13
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Co ma Rock i Metal do muzyki kościelnej/klasztornej jak to określił Laki?

Smętne są ;p

A w ogóle to są gusta i guściki, więc koniec tej dysputy.

[ Dodano: Pon 21 Maj, 2007 21:18 ]
Cytat:
Nawet nie odróżnisz rocka od metalu, a co dopiero gotyk Laughing

Odróżnię, jakoś jeszcze 2 miesiące temu wielbiłem się w alternatywie i rock'u..ale odkryłem trance i teraz tylko słucham..
Anonymous - Wto 22 Maj, 2007 07:23
Temat postu:
Łał.

Shaunri:
Cytat:
Nawet

Shaunri - Wto 22 Maj, 2007 15:56
Temat postu:
Natalie - Nie odróżnisz bidetu od pisuaru...

Co ma piernik do wiatraka? Skąd wzięłaś to że nie odróżnia Rock'u od Metalu?
Anonymous - Czw 31 Maj, 2007 16:35
Temat postu:
Po jego inteligentnej wypowiedzi można coś takiego wywnioskować.
Shaunri - Czw 31 Maj, 2007 19:01
Temat postu:
Aaach, no tak, jasne, oczywiście, że też niezauważyłem tego ukrytego między wersami bezmózgowia.

Padron.
Napastnik - Czw 07 Cze, 2007 21:41
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Spuśćcie wodę w kiblu i będziecie mieć techno.
Albo wypuckajcie ładnie okna. Odgłos szorowania szmatą okien da Wam techno (taki motyw słyszałam jak szłam do sklepu; otwórz okno i pochwal się czego słuchasz...)

Niezly motyw na ambientowy utwor. ;] Chociaz nie rozumiem znaczenia slowa 'wypuckac'.

Natalie Hetfield napisał/a:
Za to Ty masz płytkie ucho.

Jestes laryngologiem z zamilowania? ;]

Natalie Hetfield napisał/a:
Bo to się nazywa właśnie muzyka. Racja.

No, tak samo jak techno, hip hop i disco polo, czy tego chcesz czy nie. ;]

Natalie Hetfield napisał/a:
Ty się chłopcze zastanów co to jest muzyka
Trance to wypociny z komputera, kiedyś się bawiłam w tworzenie takiej muzyki na banalnie prostym programiku, co osoba bez słuchu potrafiłaby zrobić mega hicior.

Zrob mega hicior to wtedy pogadamy. ;] Uwierz mi, muzyka elektroniczna jest tworzona na troche bardziej skomplikowanej aparaturze niz Ci sie to wydaje. ;]

Rock ma to do gotyku, ze gotyk sie z niego wywodzi, w koncu inna nazwa to rock gotycki.

Trance sie skonczyl, kiedy to Holendrzy zaczeli wydawac tak marna muzyke jaka jest hardstyle. Wczesnego Tiesto jeszcze swietnie sie sluchalo, teraz nie moge zniesc ani jednego jego kawalka. Holendrzy wybrali droge w kierunku muzyki dla mas i sa na dobrej drodze zeby trance calkowicie unicestwic, niestety.
Laki - Czw 07 Cze, 2007 23:36
Temat postu:
Napastnik napisał/a:
Holendrzy wybrali droge w kierunku muzyki dla mas i sa na dobrej drodze zeby trance calkowicie unicestwic

Hm..co do Tiesto się zgodzę (choc ostatnio wydał świetny kawałek) ;] Ale co do komercjalizacji muzyki przez Holendrów już nie (mniemam, że pamiętasz utwory w stylu "For An Angel"). Zostało pełno artystów (bądź się pojawiło), którzy tworzą najpiękniejszy z możliwych trance'ów : ) Siedzę na jednym takim forum i codziennie pojawiają się linki do pięknej muzyki, ale i również pełno do tej gorszej- pewnie ją nazywasz "muzyką dla mas". Chcesz, to mogę na PW wysłac Tobie ciekawe tytuły, bądź linki do ich odnalezienia.

Pozdrawiam
Shaunri - Pią 08 Cze, 2007 09:06
Temat postu:
Rock ma to do gotyku, ze gotyk sie z niego wywodzi, w koncu inna nazwa to rock gotycki.

Wszystko co ma w sobie przydomek "Rock" wywodzi się z rodowitego rock'u, a wszystko co ma metal z metalu - I? Jakoś Death Metal mimo wszystko nie ma nic wspólnego z industrialem - prócz tego że mają wspólnego wujka oczywiście.
Akacja12 - Pią 08 Cze, 2007 12:56
Temat postu:
Laki napisał/a:

Hm..co do Tiesto się zgodzę (choc ostatnio wydał świetny kawałek) ;]

Mówisz o Adagio for strings ? Ciekawy, bo wzięte z muzyki klasycznej, ale w wersji oryginalnej dużo ciekawsze ;p (grałam to pewnego razu z ludźmi ^^).
Napastnik - Pią 08 Cze, 2007 13:08
Temat postu:
Laki napisał/a:
Napastnik napisał/a:
Holendrzy wybrali droge w kierunku muzyki dla mas i sa na dobrej drodze zeby trance calkowicie unicestwic

Hm..co do Tiesto się zgodzę (choc ostatnio wydał świetny kawałek) ;] Ale co do komercjalizacji muzyki przez Holendrów już nie (mniemam, że pamiętasz utwory w stylu "For An Angel"). Zostało pełno artystów (bądź się pojawiło), którzy tworzą najpiękniejszy z możliwych trance'ów : ) Siedzę na jednym takim forum i codziennie pojawiają się linki do pięknej muzyki, ale i również pełno do tej gorszej- pewnie ją nazywasz "muzyką dla mas". Chcesz, to mogę na PW wysłac Tobie ciekawe tytuły, bądź linki do ich odnalezienia.

Pozdrawiam

No wlasnie pamietam "For An Angel" Van Dyka i gdzies mniej wiecej na ten okres przypada smierc trance'u w moim mniemaniu. Trance stal sie muzyka rave dla ubogich, sztuczna pompatycznosc, uniesienie i wznioslosc az bija mnie po uszach. Od tego czasu zaczeto tworzyc wlasnie najbardziej podniosle utwory, zaczeto uzywac nazwy progressive trance co jest imo jedna z najzabawniejszych szufladek ever ze wzgledu na jej pretensjonalnosc. Krotko jeszcze o tym - progresywnosc oznacza dla mnie niesamowite wrazenia wbijajace w ziemie i wielkie kroki naprzod, a jak juz pisalem dla mnie trance zanotowal kilka krokow w tyl i nadetosc przebijajac nawet hymny narodowe. Rozbudowane i dlugie linie melodyczne zostaly zastapione przez chwytliwe melodyjki,a centralnym punktem utworu stalo sie zalamanie utworu, ktory nastepnie uderzal z jeszcze wieksza sila. Kazdy zapewne zna motyw z 'Children' Roberta Milesa, nawet jesli z tytulu i nazwiska nie kojarzy. Dolozyc do tego jeszcze DJ'a na wielkim piedestale przed publicznoscia i pokaz laserkow i mamy dzisiejszy trance. Dlatego taka muzyka podobac sie moze wszystkim, nawet emerytom. Nie, sam tez takiej muzyki lubie czasem posluchac, poniewaz jest malo wymagajaca i wpada w ucho za pierwszym razem, ot zwykly popcorn dla uszu.

To tylko moja teoria na temat trance'u, ale moze wobec Ciebie wyciagam zbyt pochopne wnioski, wiec moze podaj swoich mistrzow trance'owych lub linki do fajnej wg. Ciebie muzyki. ;]

Shaunri napisał/a:
Wszystko co ma w sobie przydomek "Rock" wywodzi się z rodowitego rock'u, a wszystko co ma metal z metalu - I? Jakoś Death Metal mimo wszystko nie ma nic wspólnego z industrialem - prócz tego że mają wspólnego wujka oczywiście.

Ale jednak deathowi troche blizej do industrialu niz na przyklad do hip hopu. Sa kuzynami, moze ze soba kontaktow nie utrzymuja, moze nawet sie nie znaja, ale to dalej rodzina, chocby nie wiadomo jak daleka.
Magwill - Pią 08 Cze, 2007 21:37
Temat postu:
Marcia10 napisał/a:
Ja wole piosneki typu Evanesence (czy jakos tak) i polaczenie rocka z popem


Np.: Avril Lavinge Razz
Marcia10 - Pią 08 Cze, 2007 21:54
Temat postu:
nie. Avril ma w sobie cos z punka. A mi chodzi bardziej o rock

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group