To jest prawdopodobnie najlepsza płyta w dorobku Łez. Wreszcie po 5 latach wróciły Łzy z czasów "Agnieszki", z płytą wprawdzie wzbogaconą o doświadczenie i dojrzałość, ale bez utraty tej świeżości i spontaniczności z początków kariery, z czym ostatnio było u nich nie najlepiej. "Historie..." to na pewno jedna z kilku najlepszych polskich płyt jakie ukazały się w ostatnich latach. Dla mnie bomba. Polecam wszystkim, bo jeżeli ktoś ma na półce jakieś oryginalne płyty z polską muzyką, to tej płyty Łez po prostu nie może wśród nich zabraknąć. Jest zróżnicowana, znajdą na niej swoje ulubione kawałki zarówno słuchacze lubiący lekki przebojowy pop-rock, jak i zwolennicy nieco bardziej mroczno-smutnych rockowych brzmień. Ta płytka to Wydarzenie, znacznie większe niż debiut Łez sprzed kilku lat, i nawet większe niż sukces "Oczu szeroko zamkniętych" przed dwoma laty. Miłe wrażenia i poczucie dobrze wydanych pieniędzy - zapewnione |