Dzieci OnLine
PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Śmierć- straszliwa rzecz dla mnie ... :(
Anonymous - Pią 30 Lip, 2004 21:06
Temat postu: Śmierć- straszliwa rzecz dla mnie ... :(
Mam 13 lat moja mama ma 35 a jak wynika z dowodu osobistego mojego taty to on ma 57 !!!! Boje się smierci , mój tata pali papierosy od pewnie ok.20 lat i nie był nigdy na żadnych badaniach sprawdzających zdrowie ... Wiem że palacz może żyć do ok. 60 lat , moja siora ma 8 i ja nie wiem co zrobić. Przdwczoraj snilo mi sie ze jestem znow w kostnicy na "pożegnaniu" z babcia ktora zmarla w marcu.
Od tego snu płacze zanim zasne , bo nie chce go stracić... W podstawówce była u nas w klasie taka dziewczyna której w wieku 7 lat zmarł tata a niedawno (tzn.ok lutego) zmarła jej mama i teraz ma tylko babcie i wredna siora ktora ma z 25 lat i ma meza ... Bylismy jako klasa na pogrzebie mamy i jak Martyne zobaczyłam to sie glupio czułam ..
Po tym śnie wyobrażam sobie moją rodzice w kostnicy a w trumnie lezy moj tata :cry: ODPUKAĆ kto to czyta niech odpuka .. Mój tata powinien mieć wnuki i mi głupio postanowiłam jak najszybciej i w dobrą pore dla mnie jak on dożuje urodzić to dziecko żeby poczuł się tatą , moim tatą...
Dlaczego tak się boję ? Przeczytajcie " list..." w tematach w ktorych jest coś pieknego na taką pore... POMOCY!!!!
Gościówa - Pią 30 Lip, 2004 21:44
Temat postu:
Hm..rozumiem cie doskonale ale po co się martwic na zapas? To nie ma sensu..będziesz się ta myślą ciagle dręczyć, smucic, płakac itp ..to moze nawet doprowadzic do depresji w skrajnym przpypadku! Wątpie czy gdyby twój tata wiedział co teraz przezywasz czy był by zadowolony..przystopuj trochę. Nie ma okreslonej granicy której dozywaja palacze..sa palczze którzy zyją 50 lat..inni 80 lat...naprawde !! Twój tata moze zyc jeszce ardzo długo! Nie marwt się na zapas...mówe ci że nie ma sensu! Twój tata nie chciałby zebys z jego powodu sie tak dołowała. Nie myśl o tym wszystkim..poprostu ciesz się chwilą i tym ze narazie masz swojego tate blisko siebie...swoją drogą to bardzo duza róznica wiekowa pomiedzy twoja mama a tatą..napewno czegos nie pomiszałas?
Anonymous - Nie 01 Sie, 2004 00:07
Temat postu: ...
Wiem co czujesz ja kilka razy już byłem na pogrzebach i wiem co to za czucie ... ;(
PuśQa - Nie 01 Sie, 2004 09:13
Temat postu:
Ja też tak nieraz myślę ale wole nie myśleć i to przezwyciezyc i to zrobiłam... jak szłam spac tylko myślałam o tym sniło mi się kostnica itp.. ale to przezwycieżyłam jak o tym myslałam to szybko zamykałam oczy i zaczynalam o czymś innym myślec i teraz wogule o tym nie myśle sprobuj tez
mroweczka - Nie 01 Sie, 2004 21:25
Temat postu:
Oczywiście,że śmierć jest straszna, z tym się z Tobą zgodzę. Chyba każdemu z nas umarł bliski i wie, jak to jest. Ja też wiem...Gościówa ma rację-po co martwić się na zapas? A to,ze palacze żyją ok. 60 lat to oczywiście bzdura. Mój dziadek ma chyba 70 a pali już baaardzo dawno...Bardzo przykra sytuacja była z tą Twoją koleżanką...Miałam kiedyś w klasie kolegę,który nie mieszkał z matką bo jego rodzice się rozwiedli. Nienawidził jej. Był duszą towarzystwa w naszej klasie. W 4 klasie jego ojciec spadł w pracy z rusztowania. Zmarł. Cała klasa też była na pogrzebie...Przeniósł się do matki.
Anonymous - Wto 03 Sie, 2004 08:16
Temat postu:
Śmierć jest czymś normalnym w życiu człowieka, każdy z nas umrze. Palacze wcale nie musza umierać w 60 roku życia, znam takiego ktory ma już 73 i dobrze się trzyma. Byłem też na pogrzebie kuzynki ktora miala zaledwie 15 lat a chrowala na raka 2 lata. to było straszne.
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group