Malvina napisał/a: |
Ja Ci raczej nie pomoge ... niewiem o co chodzi ... Przeczytałam ten temat 3 razy i dalej niewiem .... Jak się chustasz? Tak normalnie jak na hustawce ? Czy jakos inaczej ? Sory ale ja naprawde niewiem ... |
panienka_wierzba napisał/a: |
jezeli np. przez sen to jest to takie bujanie na boki, wiem jak to wygląda ponieważ ma tak mój kuzyn, nie ejst to niczym spowodowane, znaczy nie ma zbytniego powodu zeby miał chorobe sierocą po prosu ma tak wrodzone.
W Twoim przypadku może byc to brak ciepła ze strony obydwojga rodziców, ponieważ otrzymywałaś takowe tylko od jednego! Wydaje mi się, że kiedy będziesz w jakimś dośc mocno powaznym związku (takim po którym w pewnym rozwinięciu mogłabyś się spodziewać nawet zaręczyn) powinno Ci to przejść. Takie jest moje zdanie, czyli jeżeli będziesz czuła się z kims wyjątkowo bezpiecznie powinno Ci to po prostu ustać, bądź zmiejszyć na sile, jednak jeżeli tak by się nie stało a Ty musiałabyś z kimś zamieszkać (np. z przyszłym mężem) nie powinien mieć on do Ciebie o to pretensji jeżeli Cię kocha, ludzi przyjmuje się takimi jacy są, z ich zaletami i wadami. A jeżeli miałabyś z nim spać w jednym łóżku (co jak mi sie zdaje będzie najbardziej prawdopodobne =P) nie powinno być problemu, łóżka 2osobowe są miejscami na tyle duże że nie przeszkadzałoby to Twojej hm... jakby to określic, nie zdolności kurde znowu uciekło mi słówko dobra mniejsza z tym a jeżeli nawet to przytulając się do partnera powinnaś czuć się na tyle bezpiecznie, że nie będziesz potrzebowała tego kolysania. (przepraszam za taki wywód, ale krócej tego opisac nie potrafiłam. jeżeli ktoś będzie miał do mnie pretensje, dlaczego pisze takie rzeczy nie będąc conajmniej psychologiem, to podkreślam że to jest tylko i wyłącznie moje własne zdanie na ten temat ale jako tako wiedzę psychologiczną mam). |