RPG Fantasy SF Horror - Krwawiące drzewa nie podam. - Pią 10 Wrz, 2004 14:26 Temat postu: Krwawiące drzewa
Do takich okazów należy ponad siedemset letni cis, rosnący na cmentarzu St. Brynach w walijskiej miejscowości Nevern, w pobliżu Newport w Pembrokeshire. Przez kilka dziesięcioleci czerwona, podobna do krwi ciecz sączyła się z naturalnej szczeliny w pniu na wysokości około dwóch metrów nad ziemią.
Słynny kwiawiący cis z Nevern, w zachodniej Walii
Według miejscowej legendy była to krew średniowiecznego mnicha, powieszonego na cmentarzu za niepopełnioną zbrodnię. Przedstawiciel świata nauki, Derek Patch z Komisji Leśnictwa, twierdzi tymczasem, że była to woda deszczowa gromadząca się w dziupli, nasączona barwnikiem gnijącego drzewa i spływająca w postaci czerwonej cieczy.
Drzewo eukaliptusowe ścięte 19 czerwca 1984 roku w pobliżu wioski Ambohibao na Madagaskarze zaskoczyło wszystkich, tryskając nieoczekiwanie przy pierwszym uderzeniu siekierą strugami czerwonego, podobnego do krwi płynu. Makabryczne wydarzenie skłoniło okoliczną ludność do oddania drzewu boskiej czci, zwłaszcza że rosło ono w miejscu świętym, zwanym "grobowcem czarowników". Kiedy próbki "krwi" drzewa poddano naukowej analizie, okazało się, że czerwony barwnik to najprawdopodobniej rozpuszczalny w wodzie związek flawonoidowy, znany pod nazwą antocjanu. Malvina - Pią 10 Wrz, 2004 16:03 Temat postu:
Ciekawe =D Szkoda ze w polsce nie ma takich drzew =p Anonymous - Pią 10 Wrz, 2004 17:38 Temat postu:
Hm... Moim zdaniem to nie była krew, tylko właśnie jakaś zwykła ciecz wypływająca z drzewa :/ Krwawiące drzewo?! Bez żartów proszę ;]]] Anonymous - Pią 10 Wrz, 2004 18:29 Temat postu:
Może to była krew, ale nie człowieka, a drzewa. Wspaniały przypadek, na prawdę żałuje, ze w Polsce nie ma takich Anonymous - Pią 10 Wrz, 2004 22:18 Temat postu:
Ale to raczej niemożliwe. Drzewo nie może krwawić
Jakieś płyny ze środka Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 06:32 Temat postu:
Ja też jestem prawie, że pewna, że to nie była krew. A prowadzono badania nad tą cieczą? Badano ją? Żeby wyjaśnić co to jest tak naprawdę... Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 07:09 Temat postu:
"Kiedy próbki "krwi" drzewa poddano naukowej analizie, okazało się, że czerwony barwnik to najprawdopodobniej rozpuszczalny w wodzie związek flawonoidowy, znany pod nazwą antocjanu." - To nie była krew, bo krwią być nie mogła. Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 07:17 Temat postu:
Ano właśnie :] Więc wyszło na mo... tzn. moje, KoTa i Tavion To po prostu niemożliwe ;] Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 07:31 Temat postu:
Ano... Niestety albo i stety biologicznie nie było to możliwe, więc tego nie ma;) Rośliny nie potrzebują krwi Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 10:29 Temat postu:
Pomniki też płaczą krwią. A jak to wyjaśnić? Anonymous - Sob 11 Wrz, 2004 15:00 Temat postu:
Pomniiiki? Pierwsze słysze :/ Iśka - Pon 13 Wrz, 2004 17:12 Temat postu:
Zgadzam się z Elfką... nie macie wyobraźni ?
Ja tak jak Elfka sądzę, że była to krew, nie ludzka, ale d r z e w a ...
Wg mnie to był jakiś cudowny zbiego okoliczności... a cudowny dlatego, że daje wiele do myślenia... Te drzewa mówią ile ludzie zrobili złego naturze... Anonymous - Pią 17 Wrz, 2004 09:00 Temat postu:
Dzień dobry.
To był sok z głębi owego drzewa, tyle że z dodatkiem barwnika. I oczywiście można go postrzegać jako płacz, krew drzewa, które akurat w ten sposób ukazuje jak wiele zła ludzie wyrządzili jemu i jego kuzynom. Mamy wyobraźnię.
Pozdrawiam Malvina - Pią 17 Wrz, 2004 13:58 Temat postu:
KoT napisał/a:
Mamy wyobraźnię.
Mow za siebie ... kto ma ten ma Anonymous - Nie 19 Wrz, 2004 15:39 Temat postu:
O, przepraszam . Uważam, że mi jeszcze jakaś cząstka, większa lub mniejsza, pozostała. Anonymous - Nie 19 Wrz, 2004 15:58 Temat postu:
Wyobraźnia to zdolność logicznego myślenia.
Pozwala nam kojarzyć zdarzenia, często trudne do wytłumaczenia i wyciągać z nich trafne wnioski.
Wnioski te, umożliwiają nam z niewiarygodnych, chaotycznych zdarzeń, w naszym umyśle, przetworzyć to na wiarygodne i widzialne fakty. Anonymous - Czw 23 Wrz, 2004 19:46 Temat postu:
Drzewo nie mogło krwawić, gdyż nie ma ono żył, aby w nich płynęła krew. Tak jak zauważono - to nie była krew
A zdjęcie fajne, jednak "troszkę" jak dla mnie przerażające
I to drzewo na cmentarzu ? brrrrr ///LiNa\\\ - Pon 23 Maj, 2005 20:36 Temat postu:
Hmm... Niemożliwe... Drzewo to nie kręgowiec... Akacja12 - Pon 23 Maj, 2005 21:57 Temat postu:
No ciekawe...ale nie sądze by drzewa chciały sie mścić xP
Stara data...Anonymous - Pon 23 Maj, 2005 22:37 Temat postu:
Archeolog sie znalazl.Idz do piaskownicy,odkopac jakis pieski "arkefakt",a nie tutaj stare jak swiat tematy. Pulkownik Nikt - Pon 23 Maj, 2005 22:44 Temat postu:
Stara data ale temat aktualny.
btw. Nie czepiajcie sie nowych uzytkownikow bo tak robia same lamusy. Ot co Anonymous - Pon 23 Maj, 2005 22:46 Temat postu:
Trzeba sie czepiac,niech sie ucza i na przyszlosc nie robia tych samych bledow. Pulkownik Nikt - Pon 23 Maj, 2005 23:29 Temat postu:
tyle ze ten temat jest ponad czasowy. Shaleniec - Wto 24 Maj, 2005 15:50 Temat postu:
jak maila cos do powiedzenia na ten temat, to napisala.. co sie czepiacie =P opętana - Wto 24 Maj, 2005 15:54 Temat postu:
a co ;p
pierwszy raz widze takie drzewo, o ;d Akacja12 - Wto 24 Maj, 2005 17:50 Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
Stara data ale temat aktualny.
No tak dlatego właśnie uważam dlatego nic nie pisałam że odnawia Anonymous - Wto 24 Maj, 2005 18:58 Temat postu:
Jak dla mnie tutaj jest tak "wiele tematów", ze chyba raczje nic się nie dzieje jak odnawiają =/ Holy Knight - Wto 24 Maj, 2005 22:31 Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Może to była krew, ale nie człowieka, a drzewa. Wspaniały przypadek, na prawdę żałuje, ze w Polsce nie ma takich
E tam z drzewa stare dzrewa czesto działja jak pompy i sasysjaa wode korzeniami i oddaja ja z pnia jesli to jest woda bogata w żelazo czy ine substancje chemiczne to może być czerwon ajka krew a drzewa takie i w polsce idzie znaleźć np na pewnych starych kamieniołomach w moim miescie opętana - Czw 26 Maj, 2005 20:43 Temat postu:
tak, jasne.. drzewo krwawi <lol>