Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Wreszcie... :)

Naomi - Pon 04 Paź, 2004 16:10
Temat postu: Wreszcie... :)
No więc tak...
Wczoraj się kąpałam i poprosiłam mamę, zeby mi umyła plecy (sama niestety nie dosięgnę). No i ona powiedziała, ze w Kauflandzie (nasz super market) widziała takie małe staniki, nie usztywniane. No więc ja spytałam czy mi kupi. Ona na to, ze jak pójdziemy i zobaczymy czy coś takiego.
Super ! Jak siedziałam wtedy w wannie (jeszcze przed przyjściem mamy) to myślałam czy ją poprosić i kiedy(o stanik). Poprostu tak jakby czytała w moich myślach.biggrin
Pewnie namyślałabym się miesiąc zanim poproszę... Cieszyłam się jak małe dziecko.
Dla mnie stanik to następny krok w dojrzewaniu, bardzo chciałam go mieć, ale nigdy nie myślałam, ze mama sama mi go zaproponuje. Jeszcze go nie kupiłam, ale juz niedługo.
Teraz mam satysfakcję, ze mama pozwala mi go nosić, bo przeciez sama zaproponowała.
Więc warto było czekać...
Razz
BamBI - Pon 04 Paź, 2004 16:22
Temat postu:
moze warto ja sama poprosilam i nawet nie wiem ile bym musiala czekac zeby go dostac a kupilam jak bylam w 5 klasie
super ze sie cieszysz ja tez podzielam twoje szczescie
fajna masz mame Razz Very Happy
sami10 - Pon 04 Paź, 2004 17:34
Temat postu:
A więć masz 12 lat?... Bo mi mama kupiła stanik jak miałam 8 lat (zerówkę) jak miałam 9 zaczełam nosić aa a teraz mam A ...Cieszę się że się cieszysz...
Malvina - Pon 04 Paź, 2004 19:51
Temat postu:
Gratuluję ! :]]
Sami ... nie wazne ile ma lat... po co w wieku 8 lat gdy jest sie "płaskim " kupywać i nosic ... ?
Ja bym nigdy nie poprosila mamy aby mi plecy umyła ... nie to że się wstydze ... chociarz to prawda .. ale nie jestem na tyle z mamą związana ... Wątpie czy by mi umyła ... prawie codziennie się z nią kłoce :/
mroweczka - Pon 04 Paź, 2004 21:37
Temat postu:
Sami-a moja siostra bliźniaczka zaczęła nosićstanik w wieku 10 lat, choć w wieku 8 miała już AA. I co? Podskoczysz? Rolling Eyes

Ja właśnie dzisiaj założyłam stanik. Nie wiem po co Rolling Eyes Nie wiem własnie jaki mam rozmiar,miedzy AA a A....Założyłam bo uznałąm,że co będę czekać...Staniki leżą w szufladzie i leżą...A jutro mam badania okresowe może mi się uda namówić ją,żeby nie zdejmować stanika Rolling Eyes
Malvina - Wto 05 Paź, 2004 12:06
Temat postu:
mroweczka napisał/a:
...A jutro mam badania okresowe może mi się uda namówić ją,żeby nie zdejmować stanika Rolling Eyes

Mroweczka nie uda Ci się .. ona musi zobaczyc czy wszystko jest ok ... czy dobrze dojrzewasz ... i może Ci mostek sprawdzi ...
Ale nie ma się czego wstydzic Wink ona się naogladała juz ...
Anonymous - Wto 05 Paź, 2004 19:15
Temat postu:
Ja nie przepadam za stanikami, ale chyba zaczne je nosic, bo dzis na wfie odkrylam, ze to niezbyt przyjemne uczucie, gdy biust ci podskakuje Razz
Idda - Wto 05 Paź, 2004 19:48
Temat postu:
No,rzeczywiście niezbyt przyjemne...ja zaczęłam nosić w wieku 12 lat...wtedy miałam rozmiar e...chyba AA(mniejszy od ARazz)A teraz mam duże Bbiggrinbiggrin:DTylko uważaj na materiał stanika,bo na niektóre możesz być uczulona...może nie uczulona,ale twoja skóra może różnie reagowaćbiggrin
Anonymous - Wto 05 Paź, 2004 20:08
Temat postu:
Ja gdy pierwszy raz założyłam biustonosz, miałam chyba z 9 lat. To była zabawa ;D Bawiłam się z koleżanką i kolegą w big bradera, i sobie go w dodatku wypchałam... papierem toaletowym, i to w kolorze niebieskim czy zielonym i pachnącym. Ojjjj... jak swędziało ;( Miałam uczulenie, ale dzień później założyłam znów i spodobało mi się. Chiciaż się zwijał, był bez ramiączek i nie usztywniany. To był pierwszy mój i mojej siostry stanik. Później dostałam od siostry jej kolejny stanik. Tym razem koronkowy. Ojjj... znowu uczulenie. Tym razem na koronki. Później przerwałam moją przygodę z biustonoszem. Wróciłam do tej "mody" w czwartej klasie, tak w zimie czy na wiosnę. I od tamtego czasu noszę. Na początku mama kupiła mi (na dzień dziecka, nie dostałam wcześniej bo bym umarła z ciekawości czy mi kupia mój wymarzony prezent) taki biały z niebieską obramówką z króliczkami na miseczkach, usztywniany, no i taki zaokrąglony przy "biustowym wcięciu" którego jeszcze nie miałam ;) Nastpnie kupiłam sobie inny, nie usztywniany za kieszonkowe. Następnie mama kupiła mi na wesele siostry taki nieusztywniany i biały z kokardką. Następnie dostałam taki różowy z pszczółką na miseczce, który obecnie jest na mnie idealny. Następnie dostałam taki żółty, taki sam jak różowy, tylko większy. Teraz mam dostać kolejny z serii z pszczółką, tylko że niebieski. Widziałam na rynku - śliczny. Pozdrawiam, i życzę wytrwałości w przyzwyczajaniu się do noszenia biustonosza!!!
mroweczka - Wto 05 Paź, 2004 21:45
Temat postu:
Ja wiem,że nie ma się czego wstydzić no ale...no ale...no ale jednak Mr. Green A nam chciała sprawdzać tylko,czy mamy dobra psotawę,po co jej było,żebyśmy zdejmowały staniki?Rolling Eyes
Nena ja własnie miałam takie głupie uczucie na wf-ie dzisiaj bo miałam stanik Rolling Eyes Nie wime,hyba nie bede nosic...Może lepiej jest jak się ma duże piersi i wtedy zakłąda sie stanik na wf ale ja jestem PŁASKA powtarzam PŁASKA i mi było niewygodnie ;(
Anonymous - Czw 07 Paź, 2004 19:23
Temat postu:
Nie chcem cie bie tutaj obrażać, ale czy to nie głupie zęby mamtka myłw córce plecy???Ja mam 13 lat i sobie sama kupuje staniki, masjtki, spodnie, podpaski, TOP-y, stringi, bohserki, tampony, nmo dosłownie wszystko.Prosze starszą o kase, ona pyta sie ile mi trza i mi daje... Czy tak nie jest wszędzie???Czy to matka mówi wam, co,jak i kiedy???

Wstyd,(nikogo nie chce obrażać)

"Mami-córeczki" hahaha :lol:
Anonymous - Czw 07 Paź, 2004 19:41
Temat postu:
Ja własnie bym tak nie chciała zebym sobie sama kupywała i radzila! mama ze mną gada i wogóle mi kupuje chodze z nia do miasta i sie ciesze! i jestem mami córeczką i co z tego ! chociaz mam poczucie ze mnie kocha ja ją i jest spoko
Malvina - Czw 07 Paź, 2004 19:48
Temat postu:
Ja chodze do miasta z mamą najczesciej w sobote... bo tak to wogule nie ma czasu.
Wole zeby ona mi staniki kupywała ... bo ja tam nie znam się na rozmiarach ;p
Oczywiscie jak tylko moja mama rano wstanie .. bo jak sie uprze to do 12 spi .. ;// i nie rozumie tego że corce sie spodnie przecierają ... No ale bez przesady Razz nie jest taka zla ;] Moze dlatego tak mnie ona wqrzza bo dorzewam psichicznie ... niewiem .. Smile)
"Ta co ma najlepszą matke " mi mama też nie myje pleców .. wstydzilabym sie :pp Mam szczotkę do plecow...ale rzadko się nią myje ... przeciez na plecach sie nie brudze ! Razz
Claudia ... to że ta z najlepszą matką nie chodzi z mamą do sklepu bo ubrania to nie znaczy że mama jej nie kocha !
Naomi - Sob 09 Paź, 2004 16:18
Temat postu:
Do tej TA CO MA NAJLEPSZĄ MATKĘ:

Widać, ze pewnie twoją mamę nie interesuje co kupujesz.
Nie wiem czy to az tak dobrze Confused

Co z tego, ze poprosiłam o umycie pleców...
Nie widze adnego problemu, ale ty widocznie widzisz ! Mad
akasia - Sob 09 Paź, 2004 16:29
Temat postu:
Młoda popieram Cię to nic złego Wink Przecież nasze matki i ojcowie dali nam życie , mama urodziła i dzięki nim jesteśmy tu na świecie Smile Ja akurat nie mam takiej mamy do daje kase i rób se co chcesz , mimo , że mam 12,5 lat to sie tule do mamy chodzę z nią do miasta i wogóle się tego nie wstydze biggrin
ToJa - Sob 09 Paź, 2004 17:39
Temat postu:
Ta co ma najlepszą matke napisał/a:
Nie chcem cie bie tutaj obrażać, ale czy to nie głupie zęby mamtka myłw córce plecy???Ja mam 13 lat i sobie sama kupuje staniki, masjtki, spodnie, podpaski, TOP-y, stringi, bohserki, tampony, nmo dosłownie wszystko.Prosze starszą o kase, ona pyta sie ile mi trza i mi daje... Czy tak nie jest wszędzie???Czy to matka mówi wam, co,jak i kiedy???

Wstyd,(nikogo nie chce obrażać)

"Mami-córeczki" hahaha Laughing


Najłatwiej dać kasę i wszystko olać. To takie fajne mieć mamę, którą nie interesuje czym się zajmujesz i co kupujesz? Ciesz się wobec tego. Ja wolę rodziców, na których mogę liczyć, poradzić się, rodziców z którymi w każdej chwili mogę porozmawiać.

Wstyd,(nikogo nie chce obrażać)

"Olewana-córeczka" hahaha Laughing
Ona89 - Pią 22 Paź, 2004 22:52
Temat postu:
Zgadzam się z tym. Matkę powinno się traktować jak przyjaciółkę, z którą można pogadać na każdy temat i o wszystko pytać. Po co komu mama, która tylko pierze, daje jeść, czy po prostu tylko jest i nic więcej. Confused
Naomi - Nie 24 Paź, 2004 11:38
Temat postu:
Mam juz stanik Smile
Kiedy byłam na mieście poszłam do mojej mamy do sklepu (sprzedaje ubrania) odwazyłam się i poprosiłam mamy o zgode i pieniądze.
Mama powiedziała, ze moge go kupić i dała mi 15zł. Strasznie się cieszyłam, ze udało mis ię przełamać strach. Poszłam z moją przyjaciółką (odrazu po tym jak byłam u mamy) rozejrzeć się za jakimś mały stanikiem. Doradziła mi gdzie go kupić, no i kupiłam.
Nie mogłam juz czekać az mama sama go kupi. Gdyby jakiś kupiła to pewnie byłby za duzy.
To rozmiar bodajze 0 70. Malutki, nie ? Wink
Anonymous - Nie 24 Paź, 2004 19:23
Temat postu:
Młoda - malutki, ale jest Wink
Ja noszę zazwyczaj albo bezszwowy top (typu stanikowy, nie sportowy) rozmiar S, albo stanik "powiększający" rozmiar AA70 albo inny rozmiar AA80 Rolling Eyes biggrin Każdy inny Razz

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group