Dzieci OnLine

Na luzie... - Wolisz narzekać, czy działać?

Mirula - Sro 17 Lis, 2004 19:09
Temat postu: Wolisz narzekać, czy działać?


Chcę zapytać Was czy jeśli napotykacie na swej drodze przeszkody,
wolicie wycofać sie i ponarzekać na przeciwności losu,
czy tez ostro zabieracie się do usuwania tej przeszkody.
Embarassed Very Happy
Chesterka - Sro 17 Lis, 2004 19:22
Temat postu:
Uuch ja nie wiem....zależy jak to jest przeszkoda Rolling Eyes ......ale chyba zwykle to je pokonuję Wink
Kinga - Sro 17 Lis, 2004 19:26
Temat postu:
Cze
Ja jestem bardzo uparta
I zazwyczaj przeszkody pokonuję ... jeśli sa bardzo ciężkie to z trudnościami ale zawsze Wink
Anonymous - Sro 17 Lis, 2004 19:30
Temat postu:
Kinga napisał/a:
jeśli sa bardzo ciężkie to z trudnościami ale zawsze Wink


No ja myślę Mr. Green
A jak u mnie jest to różnie bywa. Wszystko zależy od tego jak bardzo mi na czymś zależy Wink
zazulita - Sro 17 Lis, 2004 20:22
Temat postu:
Ja zazwyczaj najpierw narzekam, a potem działam Confused
Anonymous - Sro 17 Lis, 2004 20:25
Temat postu:
Ja całymi siłami probuje rozwiązac konflikt Very Happy
Mirula - Sro 17 Lis, 2004 20:34
Temat postu: Narzekać, czy działać
A czy wiecie dlaczego wolicie dzialanie od narzekania?( lub odwrotnie)
Kinga - Sro 17 Lis, 2004 20:37
Temat postu:
Czemu wolę działanie ?
Poprostu jeśli się narzeka to się stoi w miejscu ... z tym problemem
A ja nie lubię gdy coś stoi w miejscu
Pozatym ... lepiej jest pokonywac problemy trudności niż je zostawiać
Lubię się sprawdzać w różnnych sytuacjach
Nie lubię gdy cos idzie nie po mojej myśli ... więc działam Wink
Anonymous - Czw 18 Lis, 2004 06:46
Temat postu:
Narzekam i działam. Chociaż to moje działanie częœciej jest małym, ułatwiajšcym całš sprawę spiskiem. Najczęœciej kłamstwem, żeby potem było mi łatwiej pokonać problem. Ot, taka wygodnicka jestem...
Tisiana - Czw 18 Lis, 2004 09:21
Temat postu:
Ja działam...nie narzekam...
tak jak Kinga...nie lubię jak coś stoi w miejscu...nie ma to sensu...i pokonywanie nowych zadań/wyzwań/problemów...wcale nie jest głupie...potem się ma tą satyswakcję...
Mirula - Czw 18 Lis, 2004 12:41
Temat postu: wolisz narzekać, czy dzialać?
No właśnie!
Działanie, szczególnie w sprawie na której nam szczególnie zalezy,
daje dużo satysfakcji, nie mówiąc o osiągnięciu celu.
Jeśli jednak sprawa nie dotyczy nas osobiście, ale np. sąsiada,
kolezanki, innych, nieznanych osób, ale w jakimś sensie odczuwamy to jednak
jako niesprawiedliwośc, albo po prostu uważamy, ze powinno być inaczej.
Jak to wygląda wtedy?


Question Question Question
Kinga - Czw 18 Lis, 2004 12:48
Temat postu:
Ja zazwyczaj moim przyjaciołom ... prawdziwym przyjaciołom
Albo osobom które są dla mnie w pewien sposób oparciem
Pomagam ... walczę o to aby również do nich odnoszono się sprawiedliwie

Moim wrogom ... osobom których nie lubię, nie pomagam
Chesterka - Czw 18 Lis, 2004 17:00
Temat postu:
Ja tesh tak robię. Przyjaciołom pomogę, Wrogom nie ma mowy Wink
Anonymous - Czw 18 Lis, 2004 17:32
Temat postu:
[quote="Chesterka"]Ja tesh tak robię. Przyjaciołom pomogę, Wrogom nie ma mowy :wink:[/quote]
A dlaczego nie?
Jeśli jest to sprawa "życia i śmierci", to też nie?
A jeśli nie pomagając sama na tym ucierpisz?
A nie sprawi Ci to satysfakcji?

:roll:
Chesterka - Czw 18 Lis, 2004 17:39
Temat postu:
Pomaganie wrogom napewno nie sprawi mi satysfakcji. Zresztą taki wróg to nawet nie chciałby żebym mu pomagała Razz Hmm wątpię żebym miała jakoś ucierpieć nie pomagając. Jeśli nawet bym miała to może bym i pomogła...ale to zależy od sytuacji Rolling Eyes
justka007 - Czw 18 Lis, 2004 19:37
Temat postu:
Ja zazwyczaj wolę rozwiązać to. Chociaz spróbować. Pzecież zawsze jest szansza ze sie powiedzie.Smile
Inteligencja - Czw 18 Lis, 2004 19:50
Temat postu:
czy wolisz...

A co to ma do rzeczy? Każdy z nas lubi działanie, a nie marudzenie. Samo słowo 'marudzenie' ma niepozytywny wydźwięk, i to nie bez powodu. Każdy, czyli osoba inteligentna/zdrowa na umyśle....

Jednakże lubić, to każdy może. Działać jest już nieco trudniej. Marudzić... Czyli wygłaszać swoją opinię? W każdym razie marudzenie jest proste, a robienie czegoś - nie.

Pytanie powinno brzmieć; co częściej robisz; a nie, co bardziej lubisz...

Do głównej myśli... Odsyłam do programów intelektualnych takich jak np. Świat według Kiepskich Twisted Evil . To oczywiście ironia. Jednakże mam wrażenie, że co niektórzy dużo by z tego wynieśli...
Pulkownik Nikt - Czw 18 Lis, 2004 23:54
Temat postu:
Swiat wedlug kiepskich to powinni na Discovery nadawac ;P Moj ulubiony program edukacyjny.
Natomiast skoro tak logicznie podchodzisz do tematu Inteligencie ( glupio mi mowic do ciebie Inteligencjo bo mi sie z Bondem kojazysz wtedy Razz ) to powiem ci ze nie kazdy tutaj jest inteligentnyi zdrowy na umysle i moze wolic narzekac niz dzialac Smile. Rownie dobrze mozna zalozyc temat i zadac pytanie "Kto z was nosi podpaski? Wykluczajac kobiety oczywiscie i facetow odbiegajacych zdeczka od normy". Oczywiscie odpowiedz brzmi : Nikt.
Nie widze powodu by pytanie bylo zle sformulowane.
No ale dosyc czepialstwa Razz. Zapewne zalozycielowi tematu chodzilo dokladnie o to o co tobie Smile.
A tak btw. to podobaja mi sie twoje posty gdyz sa czytelne i milo je sie czyta. Nie to co moje tzn. z interpunkcja i skladnia wyrazow na bakier Mr. Green . Pozdrawiam:)
Anonymous - Pią 19 Lis, 2004 07:14
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
Natomiast skoro tak logicznie podchodzisz do tematu Inteligencie ( glupio mi mowic do ciebie Inteligencjo bo mi sie z Bondem kojazysz wtedy Razz ) to powiem ci ze nie kazdy tutaj jest inteligentnyi zdrowy na umysle i moze wolic narzekac niz dzialac Smile.

Dokładnie tak. *^^* Bo ja, np. zdrowa na umyśle to nie jestem... Razz
Mirula - Sob 20 Lis, 2004 09:12
Temat postu: Wolisz narzekać, czy dzałać?
<Natomiast skoro tak logicznie podchodzisz do tematu Inteligencie ( glupio mi mowic do ciebie Inteligencjo bo mi sie z Bondem kojazysz wtedy Razz ) to powiem ci ze nie kazdy tutaj jest inteligentnyi zdrowy na umysle i moze wolic narzekac niz dzialac Smile. Rownie dobrze mozna zalozyc temat i zadac pytanie "Kto z was nosi podpaski? Wykluczajac kobiety oczywiscie i facetow odbiegajacych zdeczka od normy". Oczywiscie odpowiedz brzmi : Nikt.

A ja się z tym nie zgadzam!
To wcale nie jest tak oczywiste jak odpowiedź na pytanie o podaski.
I nie tylko ludzie niezdrowi na umyśle lubią narzekać.
Czy nie zauważyliście wokół siebie osób, które wieczni są niezadowolone i narzekają bo: matka nie rozumie,
koleżanka nie przyszła,
świat jest obrzydły,
ludzie niemili itd, itd.
Przekładając to na dorosłe życie mamy:
Mąż / żona/ nie rozumie,
sąsiadka pije i po nocach nie daje spać,
rząd jest do chrzanu,
pracodawca złodziej itd, itp.....
I jest w tym wiele prawdy, tylko że narzekanie niczego nigdy, przenigdy nie zmienilo.
I to od nas zależy, czy dogadamy się z kolezanką, kolegą, a później z żoną mężem, jakich wybierzemy reprezentantów do sejmu i kto będzie nami rządził.
Czy odwazymy się postawić ultimatum sąsiadce itd, itp...
Do dzieła Panowie i Panie!
Takiej postawy trzeba się często uczuć i zadając pytanie w ankiecie, takie a nie inne,
chciałam abyśmy w odpowiednim momencie uświadomili to sobie.

Geek
panienka_wierzba - Pon 22 Lis, 2004 18:06
Temat postu:
ja wole działanie, dużo bardziej od biernego czekania...

jestem znana z ogromnej upartoœci =) (tak jak Kindzia widocznie Wink ) jeœli się na coœ upre to nie ma odwrotu ^^ i tak samo jest ze zlotem forumowym czy z tym ze odwiedzę Małš kindzię pulkownika i wogóle =)
pozdrawiam Wink
roger-1989 - Pią 26 Lis, 2004 22:09
Temat postu:
to zalezy kto lub co jest ta przeszkoda

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group