Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Mój staruszek....

gosiaczek - Nie 21 Lis, 2004 17:16
Temat postu: Mój staruszek....
Od nie dawna mam chłopaka... Jest taki wspaniały.Ohh. Bardzo go Kocham. Love Love Love Love Love Love Kwiat Postanowiłam o tym powiedzieć rodzicom. (Przychodził czasami do mnie). Jak powiedziałam o tym dla ojca zrobił mi awanture. Zaczął krzyczeć. I jak mogłabym to nie powiedziała bym mu o tym... Żeby tak cofnąć czas. On ma na imie Krzysiek i ma 16 lat. I dla tego, że jest starszy o 3 lata mam szlaban. Mam to wszystko w dupie. Powiedziałam mu, że naprawde go Kocham ale.... ON I TAK NIC NIE ROZUMIE!!!!!!!!!!!!!!!!!! CO MAM ZROBIĆ?? Crying or Very sad Sad Crying or Very sad Sad
Anonymous - Nie 21 Lis, 2004 17:31
Temat postu:
Porozmawiaj spokojnie z rodzicami (w tym wypadku z ojcem). Wytłumacz, że już nie jesteś małą dziewczynką, za jaką Cię postrzegają. Powiedz również, że Twój chłopak jest naprawdę wartościowym człowiekiem, że o Ciebie dba, że się przyjaźnicie i nie da Tobie zrobić krzywdy <- oczywiście jeżeli naprawdę tak jest. Razz Bo jeśli nie, to chłopak mało warty. Wink Po prostu wytłumacz rodzicom conieco. Oni nie mogą przyjąć do wiadomosci tego, że już stajesz się kobietą, a przestajesz być ich malutką córeczką. Wink Powinni zrozumieć.
Kinga - Nie 21 Lis, 2004 17:38
Temat postu:
Tak rozmowa to bardzo dobre rozwiązanie.

Niestety może się zdarzyć że tego nie zrozumieją (moi starsi nie chcieli by żeby miała chłopaka nawet jakby miał 10 lat czyli był o 5 lat odemnie młodszy ;P )
Wtedy zostaje Ci tylko albo ukrywać się ze swoja miłością, potajemnie spotkania teksty "idę do koleżanki Wink " to niestety nie jest dobre wyjscie bo bardzo stesujące " o rany co bedzie jak się dowiedzą ? " i niewygodne
Wtedy można też przyjąc z pokora to co radzą rodzice ... i zaprzestac spotykania sie zchłopakiem ... poczekac do 18 lat.

Mam nadzieję że rozmowa poskutkuje
Malvina - Nie 21 Lis, 2004 19:32
Temat postu:
Jak będziesz gadała z rodzicami..(powiedz to co Femme napisała) ale jeszcze wypadałoby powiedzieć, że jesteś odpowiedzialna i że nie zrobisz nic nierozsądnego :]] (chyba się domyślacie co.. )
havranek - Pon 22 Lis, 2004 13:13
Temat postu:
należy walić tą sytuacjer i p[ostepować zgodnie ze swoim sumieniem.
Inteligencja - Pon 22 Lis, 2004 19:12
Temat postu:
Słuchaj Havranka, a daleko dojdziesz Smile. [to jest ironia]

Patrząc na sam Twój post łatwo można wywnioskować, iż nie żywisz zbytniego szacunku do swego rodzica ['staruszek']. Proponuję zatem rozwiązanie podsunięte Ci przez nasze drogie forumowiczki - Twój ojciec powinien wiedzieć, iż szanujesz Go i Jego zdanie, a zarazem jesteś w stanie mu się zwierzyć. Sądzę, iż powinnaś nieco inaczej przedstawić tą sprawę. Zrozum, posiadanie chłopaka automatycznie wiązane jest ze związkami fizycznymi, a na te w Twoim wieku... Cóż, darujmy sobie komentowanie tego Smile. Zatem nie gadaj ojcu, jak fajnie się z nim całuje etc. - po prostu możesz go przestraszyć. Najbezpieczniej byłoby opowiedzieć o nim jako o bliskim przyjacielu. Najlepiej, by jeszcze z domieszką 'nie mam przyjaciół'. Wtedy Twój ojciec by się ucieszył. A teraz... Cóż, zrób to, co dziewczyny mówią. Wyjaśnij mu, na czym ten związek ma polegać (i nie używaj słowa 'związek'. 'miłość' też powinnaś przy nim oszczędzać) - na wzajemnym wsparciu, wspólnym odrabianiem lekcji. Może on jest dobry z matmy, a Ty z nią masz problemy? Spróbuj wykorzystać takie zależności.

Pozdrawiam i życzę powodzenia Smile.
Mirula - Pon 22 Lis, 2004 19:30
Temat postu:
A może mama da się łatwiej przekonać do tej znajomości?
Gdyby tak się stało, to mogłaby Ci pomóc w rozmowie z ojcem.

Love
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 06:52
Temat postu:
Witam.
Mnie też się wydaje, że rozwiązane nie jest najlepsze. Inteligencjo: "staruszek" to właśnie zdrobniale. Większość nastolatków mówi po prostu "stary" i uważa, że tak jest dobrze. Chora młodzież, ot co. Ale wracając - Dobry pomysł ma Mirula. Porozmawiaj najpierw z mamą, użyj argumentów, które zostały podane. Na teraz żaden inny nie przychodzi mi do głowy. Jeżeli Ci się uda, bardzo możliwe, że zyskasz sprzymierzeńca w rozmowie z tatą, z którym też powinnaś jeszcze porozmawiać.
Pozdrawiam Kwiat
adam(o)_1991 - Wto 23 Lis, 2004 09:37
Temat postu:
lol,masz 13 lat i sie zakochalas w 16 - latku ;d;d;d;d;d
nie dziwie sie ze twoj starszy oszalał biggrinbiggrinbiggrinbiggrinD
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 10:37
Temat postu:
Adam, dlaczego? 3 lata to nie jest dużo. Tylko trzeba do tego przekonać rodziców, to wszystko. Wink
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 14:24
Temat postu:
Witam.
Adam(o) - Nie rozumiem. Przecież 3 lata różnicy...Tak jak powiedziała Femme, to wcale nie tak dużo Rolling Eyes . Mnie też od paru koleżanek dzieli dobre 3 lata i jakoś nie mamy problemów związanych z relacjami międzyludzkimi.
Pozdrawiam
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 14:51
Temat postu: Bez tematu
Twojego tate na pewno nie zirytowało to, że masz chłopaka, bo na pewno rodzice rozumieją, że dziewczyny w wieku 12, 13 lat zaczynają inaczej widzieć chłopców. Zdenerwowało go to, że twój chłopak jest od ciebie starszy i to wcale nie mało. Ci sę nie wydaje, że to tak dużo, ale w tym wieku chłopcy zaczynają myśleć o rzeczach takich i owakich. Jeśli ci zależy na chłopaku to spotykaj się z nim potajemnie, może zapoznaj go z rodzicami niech rodzice sami zobaczą, jaki naprawdę jest.

Ja miałąm chłopaka w klasie, więc moi rodzice bardzo się cieszyli, kiedy zobaczyli mnie przypadkiem jak szłam z nim za łapke :]
Kinga - Wto 23 Lis, 2004 14:55
Temat postu:
Znam małżeństwo w którym różnica wieku wynosi 10 lat.
Mój były chłopak był odemnie o 4 lata starszy.
3 lata to wcale nie jest dużo
mroweczka - Wto 23 Lis, 2004 19:31
Temat postu:
Twój tata po porstu się o Ciebie boi. Dla Ciebie i dla innych nastolatków w Twoim wieku to nie do pomyślenia,przecież 3 lata to wcale nie tak dużo. Twój tata widzi to w ten sposób,że 3 lata to ogromna różnica w tym wieku i że ten chłopiec może Ci coś zrobić. Po prostu martwi się o Ciebie. On go nie zna,nie wie,jaki naprawdę jest.
Mróweczka Kwiat
Inteligencja - Sro 24 Lis, 2004 23:45
Temat postu:
Kingo, tu się chyba liczą proporcje... Między 0, a 3-latkiem jest spora różnica. Co do tego małzenśtwa... Co sądzisz o tym, by 10latek miał za dziewczynę 20latkę?

3lata różnicy to tutaj jest sporo. Apropo, ciekawe, że dziewczyny w Twoim wieku ciekawią się tylko starszymi chłopcami... Naprawdę dziwne... Smile

Ja na miejscu Twoich rodziców zachowałbym się tak samo Smile. Co do naszych kochanych forumowiczek Twisted Evil ... Rozumiem, miłośc nie zna granic, kajne grendzen i w ogóle demokracja jest, jasne... Ale weźcie pod uwagę, że ta różnica jednak jest spora. Nasza 'kochanka' dopiero wkracza w wiek dojrzewania, podczas gdy chłopak... Cóż, musicie wziąć pod uwagę zmiany, jakie zachodzą w hm... Osobowości i 'cielesności' nastolatków w tym wieku.. zresztą, nieważne Smile. Róbcie co checie, najlepiej jeszcze kochajcie się bez zabezpieczeń Smile w takim wieku Smile. Mi to nie przeszkadza... Smile
Anonymous - Czw 25 Lis, 2004 06:27
Temat postu:
Witam.
Inteligent: Zdaję sobie sprawę, iż jest to spora różnica w kwestii dojrzewania. Ale weź też pod uwagę, że jeśli dziewczyna okaże choć odrobinę rozumu, nie pozwoli chłopakowi na więcej niż buzi w policzek lub coś w tym rodzaju. Kwestia siły woli.
Pozdrawiam
Kinga - Czw 25 Lis, 2004 15:55
Temat postu:
Cytat:
Kingo, tu się chyba liczą proporcje... Między 0, a 3-latkiem jest spora różnica. Co do tego małzenśtwa... Co sądzisz o tym, by 10latek miał za dziewczynę 20latkę?


WIesz 10 lat to naprawde duzo ... wiem o tym
Ja poprostu napisałam że z nam taki przypadek

A co do starszych facetów to zazwyczaj są bardziej hm ... powazni u mnie wtedy ( teraz juz jest lepiej ) w klasie wszyscy faceci to poprostu dzieciuchy i już ... no cóż jest taki okres że faceci są pod pewnymi względami "młodzi" od swoich koleżanek które tak naprawde są w tym samym wieku
Nie mówię że wszyscy faceci młodsi są dziecinni ... nie jest tak ...a le zdarzają się takie przypadki Wink
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 16:23
Temat postu:
A czy nie uważasz, że 'latanie' za starszymi i pokazywanie swoim koleżankom, jakich to one 'starych' chłopaków nie mają nie jest dziecinne?

Ja rozumiem, że są osoby dojrzałe... ponad swój wiek... np. ja Razz. Aczkolwiek bez przesady, to nie jest 99%. Zresztą, gdyby tak było, to tą normą byłoby 99% Smile... A wątpię, by dziewczyny były dużo dojrzalsze od chłopców /w tym wieku/. U obu w tym wieku rolę 'mózgu' pełni jądro migdałowate, a później płat... czołowy/mózgowy? Nie pamiętam Smile. W każdym bądź razie, huśtawki nastrojów etc. wywoływane są właśnie przez to pierwsze, także zmiana partnerów nie jest w tym wieku czymś dziwnym. Miłość czy zauroczenie? Stawiam na zauroczenie Smile. Miłość raczej nie ma prawa bytu w takim wieku. Chyba, że to podkochiwanie się. Rzadko zdarzają się pary, które od 6 klasy SP (tam są 13latki?) do, bo ja wiem, 30 lat, są trwałym zwiążkiem...

Zresztą, 13latka z 16latkiem... Wybaczcie, lecz mi wydaje się to chore Smile.

[co do roli 'mózgu'... to oczywiście taka przenośnia Razz]
Kinga - Czw 25 Lis, 2004 16:27
Temat postu:
No nie przesadzajmy ... to naprawde zalezy od osoby ... nie można wsyztkich mierzyć jedną miarą ... że np od 7 lat kazdy powinien chodzić ... ( to taki przykład )
Nie wiem czy wiesz o czym mówię ... Hm ...
CHodzi mi o to że czasami zdarza się np 14 latek który jest Strasznie dziecinny ... a czasami taki który jest bardzo rozważny i wogóle Wink
panienka_wierzba - Czw 25 Lis, 2004 16:35
Temat postu:
Inteligencja napisał/a:
A wątpię, by dziewczyny były dużo dojrzalsze od chłopców /w tym wieku/(...)

Zresztą, 13latka z 16latkiem... Wybaczcie, lecz mi wydaje się to chore Smile.



udowodnione naukowo ze dziewczyny w wieku około 13-16 są około 3 lata dojrzalsze emocjonalnie (i bardozc zesto fizycznie) od chłopców =)
więc sam na to spójrz teraz ze swojej perspektywy...
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 16:42
Temat postu:
O ile mi wiadomo to dziewczyny dojrzewają fizycznie szybciej od chłopców o kilka lat. Miast nie wiadomo mi o przyspieszonym rozwoju psychicznym.

Panienko, kto udowodnił, kiedy udowodnił, jak udowodnił, gdzie udowodnił? Podziękowałbym Ci za takie informacje Smile.
panienka_wierzba - Czw 25 Lis, 2004 16:48
Temat postu:
noc zytałam kiedyś =) na forum też kieydś pisane o tym bylo ale dawno dawno chyba anwet z rok temu ^^ i o tym dojrzewaniu emocjonalnym o tak tak to jest udowodnione tak. Zresztą popatrz sobie na masówki 14 latków i 14 latek... to powinno mówić samo za siebie, albo masz wyjątkowo dojrzałe otoczenie..
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 16:55
Temat postu:
Wierzbo, otaczam się ludźmi inteligentnymi.

Co do otoczenia 'ogólnego'... Baby są tak samo głupie jak faceci Smile.

Mówisz, że czytałaś KIEDYŚ COŚ. Tylko CO i KIEDY? Bo wiesz, ja mogę się powoływać na Hitlera - udowodniono, że niemieckie nastolatki dojrzewają szybciej od polskich...
mroweczka - Czw 25 Lis, 2004 16:58
Temat postu:
A Ty nie zauważyłeś,że dziewczyny w wieku 13-15 lat zachowują się zazwyczaj o wiele dojrzalej niż chłopaki? No to nie wiem w jakim Ty swiecie żyjesz...

Może 3 lata to w okresie dojrzewania akurat duża rożnica,ale miłość nie wybiera Razz Poza tym jeśli i dziewczyna i chłopak traktują to poważnie a ona nie będzie się niem "chwalić" koleżankom to dlaczego nie?
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 17:03
Temat postu:
Nie.

[Śmieją się ze 'wszystkiego' jak idiotki i podwalają się do starszych tylko po to, by móc się pochwalić]

Co do świata, nie znam jego dokładnej nazwy, ale żyję w Układzie Słonecznym na planecie Ziemia w państwie zwanym Polska. W takim świecie żyję. Wiesz, samochody, olej, Irak, wojna, śmierć, miłość, itd. XXI wiek.

---

Apropo, po co jej chłopak w tym wieku (trudno posługiwać mi się słowem 'mężczyzna'...)?
panienka_wierzba - Czw 25 Lis, 2004 17:20
Temat postu:
yntelygent napisał/a:

Wierzbo, otaczam się ludźmi inteligentnymi.

Co do otoczenia 'ogólnego'... Baby są tak samo głupie jak faceci

gdybyś czytał uważniej.. ja nie pisałam o inteligencji, nie pisałam ze ktoś jest głupszy czy mądrzejszy.. ja pisałam o dojrzałości emocjonalnej... a toe sjt różnica, duża.
Nie będe podważać tego że Twe otoczenie jest inteligentne.. nie od tego ja tutaj, a baby wcale nie są głupie, faceci tez nie (no ale i u jednych i u drugich znajdują się wyjątki przeciez...)

Tak wiedziałam że ujmiesz coś typu tego hitlera.. niestety czytałam to w zeszłym roku.. nie moge przytoczyć Ci autora, nazwy artykułu ani gdzie w internecie został on umieszczony (jednak czytałam conajmniej kilka takich artykułów różnego autorstwa na różnych [zazwyczja informacyjnych typu onet, interia, wp] stronach internetowych)
nie przytoczę Ci wiec ani autora ani nazwy ani miejsca..

[quote="again]
[Śmieją się ze 'wszystkiego' jak idiotki i podwalają się do starszych tylko po to, by móc się pochwalić]
[/quote]
tak więc teraz będe polemizować o inteligencję dziewcząt z którymi się zadajesz...
jeśli w Twoim otoczeniu dziewczeta (i chłopcy) tak to rozumują to ja przepraszam ale nie mam ochoty nawet wdawać się w taką dyskusję...
Tak znam wiele dziewcząt które zachowują się tak jak to ująłeś (jednak tylko ten pierwsyz kawałek o tym śmianiu się) wydaje mi się to wyjątkowo głupie i idiotyczne...
jednak z tym podwalaniem się do starszych bym się kłóciła..
Większości dziewcząt w wieku 13 (a i nawet wcześniej) do < hm.. nie ma granicy ale zazwyczaj 16 poneiwaz potem różnice wiekowe się powoli zacierają, podobają się "mężczyźni" (chłopcy) starsi od nich. Zachowują się dojrzalej, dziewczyny czują się przy nich bezpiecznie i wogóle.
Praktycznie jest tak w stosunku większości dziewcząt.
Jeśli Ty znasz tylko takie które robią to aby się pochwalić przed innymi to szczerze współczuję...
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 17:34
Temat postu:
Panienko, mam do Ciebie pewne zastrzeżenie Smile. Po pierwsze, nie zmieniaj mojego nicka-internetowego imienia i po drugie, pisze je z wielkiej litery. Jako, że nie jest to uznawane jako rzeczownik pospolity, lecz własny-imię. W tym wypadku to imię Smile. Ok, dość już bycia niemiłym :>.

Wierzbo, inteligencja jest pewnym objawem dorastania. I, musisz mi wybaczyć, lecz osoba niedojrzała zazwyczaj nie jest inteligentna. Osoba dojrzała emocjonalnie musi rozumieć pewne sprawy. A stąd blisko już do inteligencji. Zresztą, nie można wyodrębnić osobnie inteligencji i dojrzałości. Tak naprawdę są jednością...

Panienko, sformułowanie "Baby są tak samo głupie jak faceci" nie mówi, że baby są głupie, lecz, że ich głupota jest taka, jak facetów. Nie będę negocjował, jaki ten potencjał jest.

Czują się bezpieczne i 'w ogóle'? Hm, w tym wieku bezpieczeństwo powinna zapewniać rodzina - ojciec i matka. Smile.

Niedawno mówiłaś, iż wspominałem, że otaczam się ludźmi inteligentnymi. Co do Twego ostatniego zdania... Nie jestem gejem...

I proszę, nie rób ze mnie głupka... bardzo tego nie lubię...

Hitlera też nie szanuję, lecz mogłabyś jego nazwisko napisać z dużej... Takie są zasady ortografii polskiej i nic na to nie poradzimy.


Apropo, czytam uważnie, nawet bardzo...
Kinga - Czw 25 Lis, 2004 18:05
Temat postu:
W moim przypadku nie jest tak że starszy po to aby się pochwalić

Moje otozenie jest pełne takich pustych dziewczynek ... ale nie możemy określac że wszyscy tacy są Wink
Inteligencja - Czw 25 Lis, 2004 18:57
Temat postu:
Ależ oczywiście, że nie wszyscy są Wink. Ale jednak większość...

Zawsze są wyjątki... I to normalne Smile.
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 07:00
Temat postu:
Witam.
A u mnie dziewczyny w wieku 14 lat to właśnie zwykle takie rozchichotane panny. I taka właśnie jest ich większość, albo takie po prosut najbardziej rzucają się w oczy na korytarzach.
Pozdrawiam Kwiat
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 07:46
Temat postu:
A u mnie chłopcy w wieku 15 lat to właśnie zwykle niezdecydowane dzieciaki. Nie wiedzą, czy wybrać pannę, która im się podoba, czy kumpli. W grę wchodzi jeszcze popisówka. I taka jest ich większość, albo po prostu znowu rzucam feministyczne hasła. Pozdrawiam. Kwiat :>
Ps. Fierzba ma rację. Dziewczyny są bardziej dojrzałe od chłopaków, na początku. Potem to się jako tako stabilizuje.
Ps2. Drodzy forumowicze, a czy nie słyszeliście powiedzenia, że facet przestaje być dzieckiem dopiero po trzydziestce? :>
panienka_wierzba - Pią 26 Lis, 2004 10:01
Temat postu:
Femme facet nigdy nei przestaje być dzieckiem (bez obrazy) Wink

Przepraszam panie Inteligencjo =) już nie będę, ale mi po prostu wszystko pisze się łatwiej z małej litery i nic na to nie poradzę.. a zasady poskiej ortografii i gramatyki staram się opuszczać na forum bo uważam to za niepotrzebne (jak pewnie większośc forumowiczów).

Proszę zatem przytocz mi moment w którym powiedizała że jesteś gejem (bądź to zasugerowałam).
Tak moze i dojrzałość emocjonalna ima się do inteligencji jednak nie ma ochoty żebyś uważał ze jeśli nie ejstem jeszcze dojrzała to jestem nieinteligentna (bo skad masz wiedziec czy jestem czy nie jestem w gruncie rzeczy dojrzała).
Z tym że biezpieczeństwo ma zapewnić ojciec i matka się zgadzam, ale jeśli oni takiego bezpieczeństwa i ciepła nie dają? to co trzeba zrobić? chciałbyś soibe keidyś przyjsć do mojej kochanej rodzinki? zobaczyć jak ona wygląda w komplecie? zapraszam serdecznie, zobaczysz że nie często rodzice zapewniają uczucie bezpieczeństwa, ciepła i zaufania swoim dzieciom, córkom. (ale i synom).


jak to ujęła Kinga (z duzej litery żeby nikt się znów nie ciepał) społeczeństwo pełne jest pustych dziewczynem i dziecinnych facetów, a przynajmniej nam się tak wydaje bo to oni najbarzdiej rzucają nam sie w oczy. Nie Ci dojrzali/dojrzałe, normalne, itp. bo to nie ich widzimy na każdym kroku, na ludzi zachowujących się normalnie uwagę zwracamy dużo żadziej niż na takie puste panienki np. które latają za facetami a potem chwalą sie "dzizys mam chłopaka starszego o 3 lata i cholender bede sie ytm chwalić"
przepraszam ale naprawde wkurzyłes mnie mówiąc że dziewczyny latają za facetami tylko po to żeby się potem pochwalić przed innymi? nie wiesz po co to robią? to może wpierw byś się zapytał a potem byś komentawał (naprawde sie zdenerwowałam, przepraszam.)

kończe bo dostałam schizów ze zdenerwowania Wink jeszcze bym we wszystkich zaczęła glanami albo co mam pod rękami rzucać hyhy pozdrawiam serdecznie pana Inteligenjcę i cała resztę wesołej kompanii Mr. Green
rodzynka - Pią 26 Lis, 2004 12:05
Temat postu:
też nie dziwie sie że twój ojciec tak zareagował. Normalnie 3 lata to nie jest duża różnica, ale dopiero pózniej. Ty masz dopiero 13 lat, twój chłopak 16. Ty dopiero hmmm zaczynasz a on może być bardziej doświadczony.. w wielu sprawach. 13 lat to tak jakby troche mało na takie "poważne" chodzenie... to może byc zabawa z równolatkiem, a jak chodzisz ze starszym to on może oczekiwać czegoś wiecej, jesli wiesz co mam na myśli. Jak by nie patrzeć jestes jeszcze dzieckiem... powoli stajesz sie kobietą ale o jeszcze nie to. Mozesz miec 16 letniego przyjaciela ale z chłopakiem bym uważała..
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 12:17
Temat postu:
Witam.
Chociaż jak by tak spojrzeć na moją klasę, to rzeczywiście, dziewczyny jednak są trochę dojrzalsze od chłopaków. Ale nie wszystkie i kto tu mówi o trzech latach? Rok i tyle, to najwięcej. Wydaje mi się, że panny na forum po prostu mocno ubarwiają fakt, który wcale aż tak wielki nie jest.
Pozdrawiam Kwiat

Ps. A że Femme feministyczne poglądy szerzy, to wiadomo od dawna... Twisted Evil
Inteligencja - Pią 26 Lis, 2004 18:12
Temat postu:
Brawo dla męskiego towarzystwa Twisted Evil .

Panienko, a czy ja powiedziałem, że Ty powiedziałaś, że ja jestem gejem Smile? Nie, więc skąd to wywnioskowałaś Razz? PS. to z tą ortografią to była samoobrona Wink.

Co do dziewczyn dojrzalszych... Ja się wypowiedziałem. A, i nie wydaje mi się, że większość 16latków (chłopców) jest dojrzała... Może znów mi się wydaje Smile?

Tak właściwie, to czym ma się objawiać dojrzałość? Mądrym zachowaniem? Hm, niemądre jest raczej a) zawierać związki w takim wieku i b) zawierać związek z chłopcem o 3 lata starszym. 13-16 to jednak duża różnica.

Popieram KoTa... Co ciekawe, dziewczynom podobają się właśnie tacy 'przebojowi' chłopcy, a nie ciche, dojrzałe myszki Wink.

'Facet nigdy nie przestanie być dzieckiem' - bez obrazy, bo był uśmieszek i przymróżenie oka Razz. A poza tym... (wykład mode on Razz)W każdym człowieku jest dziecko, niezależnie od wieku...blablabla... blablabla...bleble (wykład mode off Razz)
panienka_wierzba - Pią 26 Lis, 2004 18:43
Temat postu:
Inteligencja (bez przekręcenia Wink) napisał/a:
Co ciekawe, dziewczynom podobają się właśnie tacy 'przebojowi' chłopcy, a nie ciche, dojrzałe myszki

oh polemizowałabym =) mi dużo bardizje odpowiadają faceci deojrzali (nie chdozi tu od rauz o najbardizje nieśmiałe szare myszki na świecie =p tylko nie o takich super jakichś tam przebojowych bo tacy którzy sie wygłupiają i pokazuja jacy to oni nie są to odpowiadaja mi jedynie jako kumple do posmiania się a nie do związku, po prostu jest to zachowanie czysto dziecinne itp. itd. [wykład Wink]) znaczy hm.. tak czym objawia się dojrzałośc, może wogóle nie używajmy tego słowa ^^ hyhy.

Cytat:
Co do Twego ostatniego zdania... Nie jestem gejem...

o co Ci więc chodziło w tym momencie Wink

hm.. ale cciekawa dyskusja mmmm =D
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 18:56
Temat postu:
"Cicha, dojrzała myszka"... Muahahahah... Myślałam, że spadne z krzesła jak to przeczytałam. XD Ale masz określenia, Inteligencjo. XD No więc... Poprę Wierzbę! [ale zaskok, nie? ;p] Mi się takie oszołomy z piwskiem w ręku nie podobają, którym w głowie jedynie popisówka. Bo powiedzcie - o czym z takim pustakiem można pogadać? ;p O pluciu na odległość? ;p No... ^^" Więc podsumowując: w większości dziewczyny wolą tych bardziej dojrzałych od dzieciuchów. Chociaż biorąc pod uwagę rozwój emocjonalny i intelektualny nastolatków - oni dobierają się w pary według własnych kryterii, nie? Np. Pusta-Lala-Barbie wybierze Oszołoma-Spod-Klatki, nie? A Bystra-Indywidualistka woli Błyskotliwego-Inteliktualistę, prawda? A jaki z tego wniosek? Swój do swego ciągnie. Razz Cooo niiee zmieeenia faaktu, że dziewczyyyny są na oogół bardzieej dojrzałe od chłopaaków w wieku 10-14 laaat.

PeeSik: Koooociu, nie drażnij...
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 18:56
Temat postu:
Co do 2 strony i faktu o różnicy dojarzłości dziewczyn i chłopcow.

Zobacz. Chłopcy w tym wieku (13-16 lat) myślą tylko o seksie, "seks, seks, seks" itd. Dopiero potem, jak dojrzeją patrzą na więź emocjonalną, żeby móc zrzec się dziewczynie z problemów itd. A dziewczyny? Zazwyczaj nie chcą chłopaka dla seksu, lecz poprostu po to, żeby był. Ktoś więcej niż przyjaciel. Ktoś, kto odzwierciedla uczucia. Ktoś, kto pocieszy, przytuli, pocałuje...




PS. Przynajmniej to zauważam w mojej szkole (gimnazjum). I to jest moje zdanie, zmienic go nie zmienię.

POZDRAWIAM
panienka_wierzba - Pią 26 Lis, 2004 19:03
Temat postu:
hyh z tym seksem się zgodze.. nawet mój 21-letni kumpel to przyznał, no może w takij dziwnej stytuacji akurat ale przyznał ze faceci włąśnie w wieku >/16 myślą w większości o takich sprawach.. dopiero później (bądź w trakcie) zaczynają myślec o stałym związku partnerskim, w którym kazdy miałby swoją własną określoną role nie przypadającą na zaspokajanie i zaspokojenie swoich hm.. rządzy Mr. Green ale powiedziane Wink.

a pan Kotecek sie nie denerwuje ^ panienka Wiezbuś poglaska pana Kotecka ^^
Inteligencja - Pią 26 Lis, 2004 20:08
Temat postu:
Femme Fatale... Coś dużo jest tych barbie Razz. Zauważyłem, iż na jednego zazwyczaj rzuca się od 4 do 6 dziewuszek, lub... 0 Smile. Przynajmniej w młodszym wieku (czy to jest poprawnie sformułowane Razz?), albowiem później nieco ten bilans się wyrównuje do 1/0-10 Wink.



Cytat:
zmienić go nie zmienię

Gabrielen: to źle... Trzeba być otwartym na świat... Smile

Co do tego seksu... Współczuję, doprawdy współczuję. Granicę ustaliłaś na 13-16lat. Więc dlaczego tamta 13latka chce być z 16latkiem? Aaaaaaaa Razz?

Cytat:
Myślałam, że spadne z krzesła jak to przeczytałam

Femme Fatale: a spadłaś? Powiedz, bo chcę wiedzieć, czy mój niegenialny plan się udał Wink (żart-to taki przypisek dla ułomnych... coś w stylu śmiechu z kasety w "Kiepskich" Razz).

Femme, czy rozważałabyś związek z chłopakiem, który nie uczęszcza na dyskoteki i -ogólnie- imprezy?


Panienko, mówiąc, że nie jestem gejem, wyjawiłem Ci tajemnicę - interesuję się kobietami Razz. A w jakim kontekście... Hm, nie pamiętam swojej wypowiedzi, więc nie powiem Razz. Co do seksu... Twój kumpel przyznał to, bo doświadczył świadomej reinkarnacji? Tj. pamięta swe poprzednie wcielenia? Jeśli miast miał takich kolegów... Cóż... No comments Razz (ale szpanuję angielskim, nie Razz?).
Anonymous - Pią 26 Lis, 2004 20:35
Temat postu:
Inteligencik: No fakt, sporo tych barbie, ale nie mów, że większość dziewczyn ślini się na widok faceta. Bo jest odwrotnie. Samiec to samiec.
Dalej: Nie spadłam, ale było blisko. ;p

Co do pytania... Hmm... Nie rozumiem zbytnio. Co do podobania mi się w chłopaku ma fakt, że nie chodzi na imprezy? Jego sprawa, nie moja. Zresztą, z moim darem przekonywania, na wszystko by się zgodził. Twisted Evil No ale wiesz, jeżeli już, to ja nie szukam Wielkiego-Mena-Maskoty do wychodzenia z nim na dyskoteki. Od tego mam koleżanki. Facet to facet, nie musi się ciągać za mną po wszystkich imprezach. Więc podsumowując: rozważałabym, ale jego charakter i osobowość, a nie częstotliwość bywania na imprezach.
mroweczka - Pią 26 Lis, 2004 21:57
Temat postu:
A ja właśnie zauważyłam,ze dziewczyny w wieku 12-14 lat zazwyczaj zachowują się o wiele bardziej dojrzale do chłopców, a potem w wieku ok. 14,15 lat robią się z nich takie rozchichotane panienki a chłopcy wtedy zachowują się dojrzalej=/ Zgadzam się z Gabrialen- chłopcy w szóstej klasie zarzucali nałogowo zboczonymi tekstami i myśleli,ze są śmieszni Rolling Eyes
Anonymous - Sob 27 Lis, 2004 10:25
Temat postu:
Witam.
Chociaż, jeżeli tak spojrzeć na inne klasy w szkole, to nie jest tak źle. Wink W jednej chłopacy są na pewno bardzo dojrzali, a wiele dziewczyn z mojej szkoły nawet nie dorasta do poziomu mojej klasy, chociaż mają te 15 lat. Wink , więc kwestia dojrzałości fizycznej i psychicznej jest dość sporna.
Pozdrawiam Kwiat
Ps. Femme, ale ja bardzo lubię Cię drażnić :> Ooo tak, to jest to, co dachowce bardzo lubią Wink
Ps2. Wierzbo, taak, o taaaak biggrin
Anonymous - Sob 27 Lis, 2004 12:30
Temat postu:
Inteligencja napisał/a:

Cytat:
zmienić go nie zmienię

Gabrielen: to źle... Trzeba być otwartym na świat... Smile

Co do tego seksu... Współczuję, doprawdy współczuję. Granicę ustaliłaś na 13-16lat. Więc dlaczego tamta 13latka chce być z 16latkiem? Aaaaaaaa Razz?


Możliwe, że on jest dojrzalszy. I nie stanowi ogółu myślącego tylko o seksie.

Co do twartości - po co mam zmieniać, skoro widzę jak jest? Jestem otwarta na świat, poza tym to nie ma nic do rzeczy. W mojej klasie codziennie są setki zagadnień dotyczących seksu, cały czas chłopcy (czasami i dziewczyny) każde zdarzenie, słowo, zdanie interpretują odnośnie do seksu. Tak jest, i to sięnie zmieni, póki te osoby noe dojrzeją.

PS. Sami przypatrzcie się [jeżeli macie jakieś wątpliwości] jak jest w waszej szkole. Możliwe, że to tylko ja to zauważyłam i tylko w moim mieście/szkole/klasie.

POZDRAWIAM Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group