Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Gówniary...

Inteligencja - Sro 01 Gru, 2004 20:27
Temat postu: Gówniary...
Ten post, jak już zapewne zauważyliście, ma dość prowokacyjny tytuł Smile.

Ma on na celu uświadomienie... dyskusję na temat... zresztą, celu domyślicie się z poniższej treści. Tym razem jakoś nie mam ochoty na przydługawy wstęp. I czasu.

Otóż często się zdarza, iż młoda dziewczyna zwraca się do starszego, znacznie starszego (3-5lat różnicy) chłopaka. Pytanie: czy będziesz ze mną chodzić/czy mnie kochasz. Spotykają się z odpowiedzią odmowną. Powstaje myśl, iż chłopak nie był gotów do miłości..

I tutaj jest błąd. Albowiem gówniary, które - nie znając chłopaka - zwracają się do niego z takimi kłopotami okazują właśnie swoją dojrzałość. Miłość to nie tylko ciało fizyczne, lecz też uczucia. Te drugie zazwyczaj wynikają z pierwszego... nevermind... w każdym badź razie, jak można zwracać się z takim pytaniem do osoby, której się nie zna/która Cię nie zna...

Jeszcze głupsze jest posyłanie koleżanek.

Ludzie, na co wy liczycie? Dziewczyny zachowujące się w ten sposób to tylko małe, głupiutkie dziewuszki... inaczej tego nie potrafię określić... a właściwie potrafię - gówniary Smile.
Anonymous - Sro 01 Gru, 2004 20:36
Temat postu:
Witam.
I znowu zbyt dosadnie biggrin Ah, droga Subtelności, uracz Inteligenta swym tchnieniem delikatnym, by kroczyć zaczył drogą Twoją, wskazuj mu ją swym wiecznym blaskiem... I mimo, że się zgadzam, nazwałbym owe dziewczyny po prostu naiwnymi i niedojrzałymi emocjonalnie do jakiegokolwiek związku. Chciałbym powiedzieć, że miłość to nie jest tylko wygląd fizyczny i to, że facet się dziewczynie podoba, to nie znaczy, że ona go kocha. Zauroczona jego image'em od razu snuje plany na przyszłość, podczas gdy go nawet nie zna...A kiedy ten odmawia, nie może tego znieść i zwala całą winę na jego niedojrzałość - chociaż jest starszy o te 3-5 lat. Tak to moim zdaniem wygląda w sytuacji opisanej przez Ciebie.
Pozdrawiam Wink
Anonymous - Sro 01 Gru, 2004 20:36
Temat postu:
Tesz uczucia? Twisted Evil
Pierwsze primo: a czemu naskakujesz na dziewczyny? Fakt, są takie puste barbie, ale jest ich naprawdę niewiele. Przynajmniej w moim otoczeniu. Wierz mi, dziewczynom aż tak nie wyżarło mózgu, żeby podchodzić do nieznajomego chłopaka i pytać się -"Czy mnie kochasz?" To czysty absurd i zwykłe, szowinistyczne poglądy, Inteligencjo.
Po drugie: Twierdzisz, że dziewczynom chodzi jedynie o seks i wygląd w związku? o,O"
Inteligencja napisał/a:
Albowiem gówniary, które - nie znając chłopaka - zwracają się do niego z takimi kłopotami okazują właśnie swoją dojrzałość. Miłość to nie tylko ciało fizyczne, lecz tesz uczucia. Te drugie zazwyczaj wynikają z pierwszego...

A mnie się wydaje, że to właśnie zwykle dziewczęta są bardziej uczuciowe i szukają czułości u chłopaka. Potem przychodzi czas na seks. Przykład? Forum, czasopisma. Zawsze to dziewczyny pytają, czy powinny się kochać ze swoim chłopakiem, a nie na odwrót. Faceci to samce. Po prostu samce. [bez urazy] Ahha, i co do wyglądu. Bo powiedz, co byś wolał: fajną, szczupłą i ładną dziewczynę, czy fajną, pulchną i dość brzydką? Ha? Ha. Razz Więc nie mów, że dziewczyny są puste i patrzą głównie na wygląd zewnętrzny. Przynajmniej nie wszystkie.

I powiedz Inteligencjo, co chciałeś przekazać, zakładając taki temat? Gówniary pozostaną gówiarami, niezależnie od naszych poglądów. My się będziemy żołądkować a one i tak będą sobą. Zresztą, świat byłby nudny bez "trudnych przypadków", nie uważasz? Ludzie są różni i to jest bardzo dobre.
Inteligencja - Sro 01 Gru, 2004 21:53
Temat postu:
Rybcio! Gwiazdko Ty moja betlejemska! Pani świata...

Okazałaś swą głupotę dając ten cytat. "Tesz". Gdzie znajduje się w moim poście, kochanie? Czy post był edytowany? Nie. Zatem zamknij usteczka na ten temat Smile.

Femmuś Fataluś... widzę, że źle odebrałaś mój post. Nie pisałem, iż takowe dziewczyny są puste. Mówiąc 'ciało' miałem na myśli to, iż te 'naiwne dziewczyny' Smile nie znając chłopaka, nie znając jego uczuć, nie znając jego myśli, nie znając jego zainteresowań itd., wiedząc tylko, ile ma w pasie i ile same mają w pasie myślą, że takowy chłopaczek je pokocha Smile.

Co chciałem przekazać? Otóż, rybeczko, chciałem odnieść się do 'trudnych problemów'. Mam wrażenie, iż niezbyt dobrze wychodzi Ci odczuwanie aluzji. Bowiem tam 'wszyscy' mówią, iż to mężczyzna nie jest gotów na miłość.

Może miał coś udowodnić? Dzióbeczku, zauważ, iż mówiąc o marihuanie jako o 'złym narkotyku' prawdopodobnie nie sprawisz, iż ktokolwiek przestanie brać czy nie weźmie. Zatem, Karolinko Twisted Evil zachowałem się podobnie do Ciebie. A może i lepiej Twisted Evil ?

Kocie, jestem subtelny. Lecz, jak już zapewne zdążyłeś zauważyć, użytkownikom tego forum niezbyt wychodzi wyczuwanie aluzji i ironii (ciekaw jestem, czy tą ktokolwiek wyczuje Twisted Evil). Wiele razy się zdażyło, iż opacznie zostałem zrozumiany, gdyż odkryto jedynie powłokę mej wypowiedzi, a nie jej dogłębny sens.

Femme, kochanie, nie wytykaj mi błędów, których nie ma Smile. Pozdrawiam Cię... Karolcio...
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 06:49
Temat postu:
Inteligencjo, nie przekraczaj granicy. Rybeczki to Ty sobie w akwarium poszukaj.

Co do "tesz": skarbie, nie rób z siebie idioty. Dobrze wiesz, że "tesz" napisałeś, tylko potem zedytowałeś. Przed postem KoTa i dlatego nic na dole nie jest napisane o jakiejkolwiek edycji. I teraz się wymądrzasz. Razz Do tego robisz ze mnie wariatkę, ale ja swoje wiem. I Ty też, mój drogi.

Naiwne? Ah ta? No nie wiem, bo takie dziewczyny są i puste i naiwne. Ale mniejsza z tym. Wróćmy do wyglądu. Powiedz, a czy niektórzy mniej inteligentni chłopcy nie wybierają sobie dziewczyn jedynie kryteriami wyglądu? Bo mi się wydaje, że to chłopak prędzej się obejrzy za "ładną dupą", a nie na odwrót [to udowodnione naukowo, misiu pysiu]. Fakt, panny też lubią ładnych, bo kto nie lubi? Ale nie rób z nas lamparcic, które tylko czekają na jakąś bardziej dorodną zwierzynę. Bo tak nie jest. Nie masz pojęcia o kobietach, a przynajmniej o tych "nie-pustych-i-nie-naiwnych".

A wiesz dlaczego? Bo to prawda, skarbeńku Ty mój. Zależy jaki mężczyzna. Ty wrzuciłeś wszystkich do jednego wora i przypieczętowałeś naiwniarami, pustymi, wariatkami, itp. Razz A tak nie ma, słoneczko, świat jest bardziej skomplikowany.

A co ma piernik do wiatraka? Marihuana to marihuana. Dyskutowaliśmy o legalizacji. "Gówniary" to zupełnie inna sprawa. Więc nie porównuj. Zresztą, ja pisałam w tamtym temacie, że nie chcę niczego zmienić. Nie chciałam też tego, żeby ktoś myślał tak jak ja. Wypowiadałam swoje zdanie, to co. Do złego tematu się przyczepiłeś, geniuszu.

Skoro większość Twoich postów nie rozumie, to może powinieneś pisać je jaśniej, hm? Bo my jesteśmy tak mało błyskotliwi, że nam to trzeba czerwonym kolorem i czcionką 20 pisać. Do tego zdaniami z "ziomalskiego słownika."

Oszczędź sobie tych kochań, dziubasków, rybek, Karolć [tak btw - mówi się "Karolciu", a nie "Karolcio", Panie Wszechwiedzący]. I powtarzam - Ty dobrze wiesz, że tak napisałeś. Nie muszę nikomu udowadniać, Panie Inteligentny.

Ps.
Inteligencja napisał/a:
Wiele razy się zdażyło, iż opacznie zostałem zrozumiany (...)


Zdażyło?... A co to znaczy?...
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 06:59
Temat postu:
Dzień dobry biggrin
Inteligent napisał/a:
Kocie, jestem subtelny. Lecz, jak już zapewne zdążyłeś zauważyć, użytkownikom tego forum niezbyt wychodzi wyczuwanie aluzji i ironii (ciekaw jestem, czy tą ktokolwiek wyczuje ). Wiele razy się zdażyło, iż opacznie zostałem zrozumiany, gdyż odkryto jedynie powłokę mej wypowiedzi, a nie jej dogłębny sens.


Może czas zacząć jaśniej pisać, jak to Femmuś napisała? Wink Zdarzenie, Inteligent, zdarzenie. biggrin Tacy to już my mało domyślni, aluzji ni ironii nie widzimy... Wink

To ja jeszcze troszkę o facetach, panno Piękna:
Wygląd jest ważny, owszem. Takie przypadki są rzadkie, ale istnieją. I niestety nie tylko u dziewczyn. Po prostu o dziewczynach jest głośniej, bo przez koleżanki wie o tym pół szkoły. Wink Femmuś, a oglądanie za "ładną dupą" to my mamy w genach, a i to powstrzymać się da. Wink
Pozdrawiam Kwiat

Edycja: Pffi! Femme! Zdążyłaś zedytować zanim napisałem i wytknąć mu tego orta, ja się tak nie bawię!
Inteligencja - Czw 02 Gru, 2004 08:11
Temat postu:
Zgadzam się, większego pojęcia o pustych i naiwnych nie mam. Od Ciebie. Ty przecież tyle o nich wiesz... Smile

Ze względu na mój wiek mam prawo popełniać błędy Smile. Nadto, nawet najlepszemu zdarzy się błąd...

Wiesz, kiedyś, na dyktandzie, były słabe oceny... Zauważyłem bład przy sprawdzaniu. I to taki, który został popełniony przy wszystkich pracach. Dodam tylko, iż ta nauczycielka miała tytuł doktora... Za Ciebie też się kiedyś wezmę, nie martw się Smile.

Nie musisz. Ale jesteś gołosłowna i pusta (w tym momencie). Nie masz żadnego dowodu na udowodnienie swej racji, a ja mam. Nie przypominam sobie, bym pisał "tesz". Smile

Femme Fatale, ja z Tobą chyba nie mam zamiaru prowadzić dłuższej dyskusji, bowiem jesteś ehm... kobietą, tfu, dziewczyną... i całkowicie inaczej rozumujesz. Feministycznie Smile.
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 08:20
Temat postu:
Napewno więcej od Ciebie. Przebywam głównie w towarzystwie dziewczyn, a różne przypadki chodzą po ludziach.

No oczywiście. Tylko że widzisz.. Jednak daleko Ci do ideału. :] Chyba masz przerośnięte ego.

Za mnie nie trzeba się brać. :] Co do dyktanda - innego usprawiedliwienia nie znalazłeś i dlatego podałeś to-to? Ni z gruszki ni z pietruszki... Nie porównuj się nigdy do nikogo - pamietaj o tym.

[jestem spokojna, jestem spokojna, jestem spokooojna...] Posłuchaj... Nie wciskaj mi kitu, że tego nie napisałeś, bo to nie ma sensu. Widziałam na własne oczy i - szczerze mówiąc - czytałam kilka razy to zdanie, bo nie mogłam uwierzyć. Potem się zaczęłam śmiać. Razz Jestem pewna, że tak napisałeś, więc nie zaprzeczaj, bo malejesz w moich oczach. I wiesz? Nie posunęłabym się do tego, żeby zmieniać coś w Twoim poście i potem robić z Ciebie ostatniego idiote, wmawiając Ci, że zrobiłeś błąd. Nie bawi mnie to, naprawdę. Dziwi mnie jedynie, że tak zaprzeczasz, a przecież zrobiłeś paskudny błąd. Fakt, każdemu się zdarza, więc czemu aż tak kombinujesz? Dobra, odpuśćmy. I powiedz, dlaczego uważasz mnie za pustą i gołosłowną? Hmm? Bo nie mam dowodu? Jak nie? Tysiące, miliony nastolatków na świecie. Poza tym - wiele osób się ze mną zgodzi, ale po co mam Ci to udowadniać? Nie widzę takiej potrzeby. Nie potrzebuję poparcia.

Uciekasz. ;> Dobrze, nie ma sprawy. Nie masz argumentów - nie prowadzisz rozmowy, proste. A do feministki też mi daleko, mój drogi. Chyba prawdziwej nie widziałeś.
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 14:38
Temat postu:
Ja akurat w pewnej kwesti zgodzę się z Femme.
Niby jakie to dziewczyny są niesprawiedliwe, oceniając po wyglądzie. A faceci nie?

Cytat:
a oglądanie za "ładną dupą" to my mamy w genach, a i to powstrzymać się da.


Tak, da się, ale wielu woli mieć "ładną dupę" niż "fajną dziewczynę".

Właściwie to nie napiszę nic więcej, bo wszystko określiła Femme i całkowicie się z nią zgodzę.
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 15:22
Temat postu:
Dzień dobry [odbiegamy od rutyny biggrin]

Gabrielen napisał/a:
Tak, da się, ale wielu woli mieć "ładną dupę" niż "fajną dziewczynę".


Wiele woli mieć "cool zioma" lub "sexy przystojniaka" niż fajnego chłopaka. Razz

Pozdrawiam Kwiat
Pulkownik Nikt - Czw 02 Gru, 2004 16:07
Temat postu:
Nudne sa takie dyskusje bo nie da sie zabardzo okreslic ludzi ale powiem wam taka ciekawostke: Jak i chlopcy tak i dziewczyny ogladaja sie za przedstawicielami drugiej plci i rownie dobrze sie bawia badz podniecaja jak kto woli. Po prostu sposob aby okazac swoja radosc na widok jakiejs "dupeczki" badz "cukiereczka" jest mniej lub bardziej subtelny i zalezy tylko od osoby i jej oglady. Poprostu chlopcy lubia wszystkim obwieszczac to ze ciesza sie na czyjsc widok Wink Natomiast dziewczyny dziela sie ta dobra nowina w swoim gronie. I tyle. Oczywiscie to nie jest regula ale okresla wiekszosc.
Ppark - Czw 02 Gru, 2004 16:43
Temat postu:
Anonymous napisał/a:
inteligencja jestes jeb*iety, z ciebie to dopiero gówniarz a ten twój nick to jest*nie wyrażaj się**wy bo z tba nic wsóplnego nie ma
a co do tego dyktanda hhhahahahahhahahahahahhahahah debilski przykład !!!!!
he hheh eh
leczyć sie!!!!!

Co za bełkot....

Co za nudna dyskusja. Ludzie są i tak w większości głupi, łatwowierni; łatwiej im podążać za ślepym instynktem niż rozwijać się w walce z nim; tworzą sobie prymitywne porządki świata by zagłuszyć otaczający ich chaos, żyją jako ślepcy i jako ślepcy umierają. Tak było, jest, i najprawdopodobniej będzie aż do nieuchronnego końca. A rozdrabnianie ich na "mniej głupich" i "bardziej głupich" nic nie zmieni, niczego nowego nie wprowadzi, uczyni tylko masę jeszcze gorszą masą.

Ech, nie cierpię siebie jako pesymisty....
Inteligencja - Czw 02 Gru, 2004 16:51
Temat postu:
Jakie to typowe...
Femme, Ciebie nie podejrzewam, albowiem znam Twój poziom inteligencji Smile. Aczkolwiek... mogłabyś, jako moderator, sprawdzić IP tej osoby Smile?

Nadto, co do błędu - mam pytanie. Załóżmy, że popełniłem ten błąd. Powtarzam - załóżmy :>. Skoro go popełniłem... To jak to się stało, iż go zauważyłem i poprawiłem? Możesz mi wierzyć, że żadnej PW nie dostałem, a przed kompem siedziałem sam.

Co do tego, że nie rozumiesz słowa "zdażyć". Cóż, jest ono, oczywiście, niepoprawnie napisane. Lecz w języku polskim "rz" i "ż" czytamy identycznie (jedynie w jakimś tam regionie można zauważyć pewną różnicę). Czytasz w myślasz, czy "na głos"? Jeśli to pierwsze, to może powinnaś się przestawić? Wiesz, więcej zrozumiesz :>...

Daleko mi do ideału Smile. Swoją drogą, często posługuję się lekkimi żartami. Co do mojego nicka - oczywiście, nie uważam się za najiteligentniejszą osobę na świecie. Jednakże za osobę o ponadprzeciętnej inteligencji. Skali IQ raczej nie przekraczam Smile.

Femme Fatale. Powiedziałem, iż w tym momencie. Albowiem nie masz dowodu na udowodnienie swej racji, zatem ta racja jest 'pusta', a Ty jesteś 'gołosłowna".

Ja nie uciekam od dysputy. Lecz, jak zapewne zauważyłaś, nie tylko ja nie widzę jej dalszego sensu. Ja mogę kontynuować. Co do tego, iż mamy to 'w genach' - to normalne, iż kobiety chcą mieć zdrowe dzieci itd. A część cech jest dziedziczona... można to więc tłumaczyć. Aczkolwiek wydaje mi się, iż jesteśmy na tyle rozwiniętą cywilizacją, by ocenić, kiedy coś jest realne, a kiedy nie.

Pierwszy post miał być pewnym wskaźnikiem dla niektórych dziewczyn. Dla dziewczyn, które wszystkich posądzają o niedojrzałość, a nie siebie.

Zawsze się porównuję do innych Smile. Tylko w ten sposób można określić swą wartość. Mój nick jest wynikiem właśnie takich działań.

To, że maleję w Twoich oczach jest dla mnie - zaprawdę - przykre. Nie ma w tym żadnej ironii. Ani aluzji. Nie tym razem. Jesteś dla mnie bardzo wartościową i inteligentną osobą, a zatem, jak można łatwo przypuszczać, zabiegam o Twe względy w ten, czy inny sposób. Smile.

Co do tego błędu... jak sądzisz, dlaczego w mych poprzednich postach jest napisane "też", a w tym jednym 'tesz'? To po prostu błąd i to wynikły nie z niewiedzy, lecz - bo ja wiem - złego naciśnięcia klawisza, rozkojarzenia. To zupełnie jak z tą posłanką, która przez rozkojarzenie prawie ukradła owoce z supermarketu :>.

Przyznaję się, iż tamten popełniłem. I sam się uśmiechnęłem, gdy go zauważyłem. Widzisz, po napisaniu posta czasem go czytam. I tak się stało tym razem. Miałem nadzieję, iż nikt nie odpowiedział. I tak było, więc poprawiłem. Nie widzę żadnej zbrodni, jestem niewinny.

Femme Fatale, robisz ze mnie idiotę i osobę nieinteligentną. Nie wiem, dlaczego.

Dlaczego kombinuję? Rzeczywiście, edycja postu to wielkie kombinatorstwo. Jest mi przykro, gdyż wytykaż mi me błędy... mimo, iż, zaprawdę, znacznie łatwiej jest je znaleźć u innych osób. Przecież znasz mój wiek... cóż, rozumiem, iż w takowym nie popełniałaś żadnych błędów.

Co do tego przykładu - nie ma on żadnego związku ze sprawą, chciałem Ci tylko udowodnić, iż każdy popełnia błędy. Nawet doktorzy, którzy prowadzą lekcje języka polskiego i filozofii...

Argumenty mam. Wystarczy przejrzeć posty w dziale "Miłość i przyjaźń". Nie raz ktoś pocieszał, iż chłopak był niedojrzały... a przecież tak nie było.

Femme Fatale, czy zgadzasz się ze mną? Bowiem robi się straszny off-top.

(Apropo, powinnaś napisać "ni z gruszki, ni z pietruszki". Zabrakło przecinka. To taka moja mała, niesłodka i bezsensowna zemsta. Przytoczyłem ten kompromitujący przykład by udowodnić Ci, iż wcale ode mnie nie jesteś lepsza...)

Apropo Gościa... czy zgadzasz się z Nim?
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 17:07
Temat postu:
ZGDZIE MOJA WYPOWIEDZ ???!!! :evil: TY JESTES JAKIS DZIENY INTELIGENCJA bo wiesz po kim poznac inteligetnego człowieka hmmm :twisted: po tym ze nie afiszuje sie z wiedza jaka posiada. ni niestety ty tak nie masz
Anonymous - Czw 02 Gru, 2004 17:08
Temat postu:
mialam namysli, ze inteligencja jest dziwny :evil:
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 10:59
Temat postu:
Ehehee... XD Jaki off top. Oka, spróbuję jakoś w miarę sensownie odpisać. o,O"
Więęęc.

Co do błędu. Rany, człowieku, ja na Ciebie nie naskakuję, bo mnie naprawdę nie obchodzi jak Ty piszesz, choć powinieneś to robić poprawnie ze względu na swoje mniemanie o sobie. ;p Mniejsza z tym! Jedynie zdziwiło mnie, że tak zaprzeczasz. A teraz się przyznajesz. Więc o co już chodzi? To ja mam zwidy czy Ty po prostu trochę się kryłeś? Razz No ale - jak już mówiłam - nevermind. Razz

Ten punkt pominę, bo nie ma sensu na niego odpisywać. Ręce mi opadły. ;p

Ten też.

I ten. XD

No właśnie, chociażby te geny. Więc nie zaprzeczaj, że facet szybciej odwróci się za ładną kobietką, niż kobietka za ładnym facetem. Choć nad tym też można by było polemizować. XD

Ah ta? Więc trzeba było napisać tak już na początku pierwszego posta. Razz

Jak sobie wolisz. Ja, np., nie lubię jak ktoś mnie porównuje do kogoś. Razz To najgorsze co moze być. Każdy powinien znać swą wartość, a nie upewniać się czy jest mniej warty czy też więcej, po obserwacji innych osób. Tak mnie się wydaje.

Spokojnie, urosłeś. Razz Bo się przyznałeś do tego "tesz". ;p Tylko po co było tak kręcić? ;>

Dobrze, nie twierdzę, że jesteś jakimś jełopem, który nie wie jak się pisze "też". Wcale a wcale. Tylko czemu nie potrafiłeś się od początku przyznać do błędu, tylko wmawiałeś mi, że nie edytowałeś posta i nic a nic nie poprawiałeś? ;> Nie chodzi mi o błąd, a o kłamstwo, mój drogi.

Nieprawda, wcale takiej osoby z Ciebie nie robię. Bez przesady. Wink Chyba jesteś nadwrażliwy. Albo ja użyłam zbyt ostrych słów. Jeśli tak było - przepraszam [choć wcale nie uważam, że byłam zbyt ostra o,O"]

Nie wytykam, rany boskie. Po prostu się zdziwiłam, że zrobiłeś >TAKI< błąd. Razz Co do popełniania przeze mnie błędów - wiesz, ja zawsze miałam same 6 z przedmiotów humanistycznych. ;> Więc wiesz... ;> Nie no, na serio - każdemu zdarzy się popełnić błąd. Ale "TAKI"? :> I do tego nie przyznać się? :> Nununu. Razz

Mówię, że różne przypadki chodzą po ludziach. Ale żeby podpierać się jednym postem? Razz [bo wiem o który Ci chodzi, też mnie... err... rozśmieszył XDDD] Zauważyłam jeden. :> Jak podasz mi więcej, to M-O-Ż-E przyznam Ci choć część racji. Razz Póki co - zapomnij. ;>

[przecinki mi będziesz wypominał Wink? Wcale nie uważam się za lepszą od Ciebie, słonko.]

Gościa? Em... Czy jesteś dziwny? Nie wiem, może trochę? Za mało Cię znam. Każdy jest inny a przez to dziwny. Wink
Inteligencja - Pią 03 Gru, 2004 16:23
Temat postu:
Nigdzie nie pisałem, iż takowego błędu nie napisałem. Nie dosłownie :>. Próbuję Ci jednak uświadomić, iż Twój zarzut był bezpodstawny. W dorosłym życiu też tak będziesz postępować ;P? Zauważ, iż błąd poprawiłem zanim mi go wytknęłaś... :>

Femme. Ja >też< zawsze miałem 6 z przedmiotów humanistycznych ;P (no, może teraz z historii mi nieco gorzej idzie ;P). Z ortografii jestem niezły. A co do tego 'tesz'... oficjalnie nigdzie go nie ma ;P. A co do mnie - zapewniam, iż wiem, jak pisze się takie rzeczy.

Mówiąc, iż z ortografii jestem niezły mówię, iż jestem niezły, nie najlepszy ;P. Zawsze takie braki nadrabiałem różnorakimi dysputami i rozprawkami ;>. Zapewniam Cię, iż jestem całkiem niezły w dyskutowaniu... ;>

Kobieta prędzej spojrzy się na ładnego faceta... nie wiem, czy o tym wiesz, lecz ostatnio pojawiła się silnie uargumentowana teza, iż to kobiety wybierają partnerów, nie odwrotnie. No, kiedyś też tak myślano, ale dzisiaj jest to znacznie bardziej rozpropagowane. Wiesz, samiec próbuje być atrakcyjny, by mógł mieć potomstwo. ;P.

A co do tego, iż oglądają się za ładnymi du.pa.mi (dziewczyny i chłopcy ;P). Ja nie powiedziałem, iż jest to złe, choć tego nie popieram. Mówię tylko, iż te dziewczyny niepotrzebnie sobie robią nadzieję...

To podstawowy sens mych postów. Nie udowadnianie, iż kobiety chcą mieć przystojnych mężczyzn, bo to oczywiste i naturalne. I - w pewnym sensie - dobre...
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 19:41
Temat postu:
Ah ta?... No więc zobacz:
Inteligencja napisał/a:
Okazałaś swą głupotę dając ten cytat. "Tesz". Gdzie znajduje się w moim poście, kochanie? Czy post był edytowany? Nie. Zatem zamknij usteczka na ten temat.

Kolejne:
Inteligencja napisał/a:
Nie przypominam sobie, bym pisał "tesz".


To wreszcie jak? Zdecyduj się. Razz

Inteligencja napisał/a:
Zauważ, iż błąd poprawiłem zanim mi go wytknęłaś... :>


Sraty taty. To był tak kolący w oczy błąd, że dziwnym by było, gdybyś go od razu nie poprawił. Tylko, że ja zdążyłam go zauważyć, ha! Razz


Aaależ oczywiście, że wiesz, nie podważam tego. Razz
I - a co do tego "tesz" - oficjalnie nie ma, ale było. Nic w przyrodzie nie ginie, mój drogi. :>

W dyskutowaniu to i ja dobra jestem. Byleby jakiś temat znośny był. Razz

Inteligencja napisał/a:
nie wiem, czy o tym wiesz, lecz ostatnio pojawiła się silnie uargumentowana teza, iż to kobiety wybierają partnerów, nie odwrotnie.


Gdzieeeeee? Jaaak? Kieeedy?
Szoł mi, maj dir. Razz
Zresztą... Jak mają w czym wybierać, to wybierają. ;> Oczywiste i logiczne. Człowiek to istota rozumna i patrząca zwykle na to, by jemu było najlepiej. ;>

Inteligencja napisał/a:
Wiesz, samiec próbuje być atrakcyjny, by mógł mieć potomstwo. ;P


... Laughing Laughing Laughing Potomstwo? Wink Ciekawe. XD Czyli według Ciebie chłopak - powiedzmy - szestastoletni dba o siebie, bo chce mieć potomstwo? XD Auhauahuah! biggrin W jakim Ty świecie żyjesz? Wink

Inteligencja napisał/a:
Mówię tylko, iż te dziewczyny niepotrzebnie sobie robią nadzieję...


Naiwni ludzie zwykle niepotrzebnie sobie robią nadzieję. Wink

Mhmhmh... ;>

Nie offtopujmy! biggrin

PeeSik.
Uśmiałam się jak ta wariatka. XD
Inteligencja - Pią 03 Gru, 2004 19:59
Temat postu:
1. Jak już mówiłem, nie przypominałem sobie, bym go edytował. Później jednakże przyszło oświecenie :>

2. Więc dlaczego go popełniłem (uwielbiam, jak atakujący mnie usprawiedliwia ;P) ;P?

3. Nie wiem, co te forum ma do przyrody ;P. Tak w ogóle... powrót do natury, nie ;P? Komp i Internet... wiem, może i mają coś wspólnego z przyrodą... jednakże jakoś mi tak nie pasują... to moje osobiste zdanie, skojarzenie ;P.

4. Chodzi mi o to, iż dawniej skłaniano się ku tezie, iż to partner wybiera partnerkę. Dzisiaj ludzie skłaniają się ku innej. Podkreśliłem, iż obydwie znane były b. dawno temu, lecz ta druga przeżywa swój malutki renesans. Co do potomstwa... człowiek robi pewne rzeczy podświadomie. Mówiąc potomstwo nie mam na myśli wychowywania dzieci itd., ale 'do niczego nie zobowiązujący stosunek' ;P. Sama przyznasz, iż chłopcy próbuję się podobać. No, rozumiem, że być może nie Tobie ;P.

5. Chodzi o to, iż więcej do gadania mają kobiety, a nie faceci ;P. Przynajmniej w przypadku lemurów czy czegoś tam ;P.

6. A czy powiedziałem, iż te dziewczyny nie są naiwne? No właśnie... więc nie wiem, w jaki sposób ten post ma coś udowadniać.

PS.
Jesteś b. nudna Smile.
Wspominam, iż w przyszłości raczej nie możesz się posługiwać takowymi argumentami. W przyszłości też będziesz gadać, że mamusia zapisała wszystko na Ciebie, ale testament się spalił? Zapewniam Cię, iż nikt Ci nie uwierzy...


PS.2
Na co mam się zdecydować?

PS.3
Ten temat już jakiś taki nie jest znośny. O ile na początku mnie bawił, o tyle teraz już tak nie jest ;P.

PS.4
Kiedyś wspominałaś co nieco o swej inności ;>.
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 20:24
Temat postu:
1. Mhhhhhhhhhmm!
2. Bo jesteś nieuważny? :>
3. Eee... Nooo! XD
4. Każdy chce ładnie wyglądać, wiesz? ;> Przynajmniej większość nastolatków. Razz
5. No ba. Kobiety w ogóle są mistrzyniami w gadaniu i rozstawianiu wszystkich po kątach. Razz
6. A nie są? ==;

Ps.
...Nudna? ;>
Uwierzą mi osoby, dla których coś znaczę. Dla których coś znaczy moje słowo. Razz

Ps2.
Czy wreszcie napisałeś "tesz" i edytowałeś posta, czy też nie. Razz

Ps3.
Hyh. :> Jestem stworzona do psucia. Razz

Ps4.
Tak, tak, tak. ;p

Kończmy temat, bo zaczyna mnie mulić. Razz

OFF TOP!
Inteligencja - Pią 03 Gru, 2004 20:35
Temat postu:
Wiem, że to off-top ;P.

Em... a jakie to ma znaczenie ;>? Niech Ci będzie, ustąpię ;P.

Co do tego, iż jesteś nudna... mam na myśli tą dyskusję... czy ona Ciebie też już nie nudzi Razz ?
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 21:04
Temat postu:
Sorki, że się wrzucam, ale moglibyście to załatwić na PW, GG albo innych wynalazkach Internetu? Niekoniecznie na forum?...
Anonymous - Pią 03 Gru, 2004 21:07
Temat postu:
no co ty niech sobie pisza :> ale ja trzymam strone Femme Fatale
Inteligencja - Pią 03 Gru, 2004 21:10
Temat postu:
Możemy. Tj. ja mogę ;P.

Sorki, Gabrielen, ale czy mogłabyś wysłać takowe ostrzeżenie na gg, mailem, PW czy innym wynalazkiem Internetu? Niekoniecznie na tym forum... Razz :>

Radzę się zapoznać z netykietą, Gabrielen ;>.
panienka_wierzba - Pią 03 Gru, 2004 21:10
Temat postu:
w większości wypowiedzi zgadzam się z naszą femi.. ekhem naszą Femme ^^.
Jak zazwyczaj Wink naszezdania są spójne ^^ (przynajmniej w części).
Anonymous - Sob 04 Gru, 2004 09:15
Temat postu:
Inteligencja napisał/a:
Em... a jakie to ma znaczenie ;>? Niech Ci będzie, ustąpię ;P


Uhuahu! A więc przyznałeś się do błędu! Ahhhahaha! :> Chcę to usłyszeć w pełnym zdaniu: "Tak, Femmusiu, popełniłem błąd, pisząc "tesz" zamiast "też", a potem edytowałem i poprawiłem posta, ale temu zaprzeczałem." ;> [...*^^*...]

I mówiłam, że mnie muli, a to znaczy, że ta dyskusja faktycznie nie jest zbyt interesująca. Ot, takie flaczki z olejem. ;>

Gabrielen, oczywiście, że możemy się przenieść. ;> Ale wiesz... Widziałam gorsze offtopy... Mniejsza z tym. My już dyskusję kończymy.

Fieszbo, Gościu - dziękuję, dziękuję. ;> Wiem, że moje zdanie jest zawsze zgodne z prawdą. [XD...]


Zgadzam się z Inteligencją. Zachowanie takich dziewczyn jest objawem ich niedojrzałości; nie niedojrzałości chłopca"
Inteligencja - Sob 04 Gru, 2004 13:12
Temat postu:
:>

Tylko powiedz : "Zgadzam się z Inteligencją. Zachowanie takich dziewczyn jest objawem ich niedojrzałości; nie niedojrzałości chłopca"

:>

Tak, Femmusiu, popełniłem błąd, pisząc "tesz" zamiast "też", a potem edytowałem i poprawiłem posta, ale temu zaprzeczałem.
Pulkownik Nikt - Sob 04 Gru, 2004 13:37
Temat postu:
Pozwolilem sobie edytowac ostatni post kazdej ze stron tego off topa i tym samym zakonczylem te jalowa dyskusje wkladajac w ich usta slowa ktore chcieli uslyszec ;p.
KONIEC offtopa ;p
Marcia - Nie 02 Sty, 2005 10:25
Temat postu:
hallo przecie czasem ludzie piszom z błędami żeby było śmieszniej o!

chyba, że (przecinek!) robi to notorycznie.

oho
Anadriel - Sro 05 Sty, 2005 10:08
Temat postu: Prawda prawdą być nie może...
no cóz zresztą, co prawda to prawda, ale czy musimy od razu określać je aż tak dosadnie? nie jesteśmy w stanie zaakceptować nieśmiałości, czy nawet może... głupoty? W tym sensie że to naprawdę nie jest mądre podejść do chłopaka którego się nie zna, który nie zna Ciebie, z którym przez kilka lat wpatrywania się w Jego oszałamiające lico zakochało się bez pamięci i bez ograniczeń i zapytać "Będzies ze mną?". bądź co bądź spotkałam się z osobami którym się to udało ale jedynie na pociąg fizyczny, bo tak naprawdę co ta osoba pytana może wiedzieć o pytającej? Może także wystąpić to że o jej istnieniu dowiedział się dopiero tego dnia w tej sekundzie oraz minucie kiedy ta osoba podeszła do niego izapytała o daną rzecz. Ale rzeczywiście nie jest to zbyt mądrą rzeczą takie pytanie a co gorsza pytanie zadane nieznanej sobie osobie o treści "kochasz mnie?" jest totalnie prostackim pytaniem świadczącym tylko i wyłącznie o poziomie inteligencji pytającego... i to jest moja opinia Smile pozdrawiam Kwiat
Pan_Feanor - Pią 07 Sty, 2005 08:07
Temat postu:
Wiesz czym dla mnie jest gówniarswto 12-15 latki starające sie być cool, pijące alkochol o palące... zaiponuja myśla ! [cenzura] prawda. Robioą sobie krzywde wpędzają w złe towarzystwo, prubuja dorównać straszym. Draza mnie bierze jak widze młodą dziewczynę nawaloną z fajka w gębie klnącą na czym świat stoi. TO jest czysta głupta i błazeństwo... prezmówiłem
Marcia - Pią 07 Sty, 2005 10:04
Temat postu:
no ale Będzies to tzw. sepleń błąd byłby przy Ty Bedziesz ze Mną
Maciek - Pią 07 Sty, 2005 15:59
Temat postu:
na malolaty to sie chodzi jesli masz potrzebe ;] sami sie domyslcie jaka
frigg - Pią 07 Sty, 2005 16:07
Temat postu:
bo starszym wiekiem i czesto doswiadczeniem nie masz nic do zaoferowania? Wink
Kinga - Pią 07 Sty, 2005 16:57
Temat postu:
Maciek napisał/a:
na malolaty to sie chodzi jesli masz potrzebe ;] sami sie domyslcie jaka


Maciek ja nie wiem czy wszyscy faceci o tym imieniu są zryci ?
Oby nie oby nie ! Powiem Ci że mialam kiedyś faceta o takim imieniu i on pisał mi zawsze kiedy sie masturbuje lub dzwonił ... Uuh ... a te jego propozycje :/ oblecha
No ale nic ...

Potrzebe tak ? i małolaty ? ... No cóż nie wiem czy te małolaty są głupsze czy Ci którzy an nie chodzą ... ale spoko

Btw zgadzam sie z frigg że najprawdopodobniej starszym nie masz poprostu nic do zaoferowania
Pulkownik Nikt - Pią 07 Sty, 2005 17:01
Temat postu:
Cytat:

prezmówiłem


Amen !

Ja uwazam ze kazyd moze pic i palic o ile zachowa umiar i nie robi przez to drugim osobom krzywdy. Ja sam nie pije nie pale i nie mam pewnie zamiaru.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group