Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - Zastanawialiście się kiedyś?

akasia - Pon 27 Gru, 2004 15:54
Temat postu: Zastanawialiście się kiedyś?
Zastanawialiście się kiedyś , że może lepiej być .. chłopakiem? Bo my to musimy się męczyć co miesiąc,my rodzimy dzieci a oni se "zgwałcą" i mogą uciec i mają to gdzieś a my cierpimy , to oni gwałcą..chyba nie dziewczyny facetów..to oni moga kiedy chca zapytac sie o chodzenie dziewczyne i poprosic o reke..jakos dziewczynie to niezręcznie..Tylko ,że ja spotkałam sie z wieloma chłopcami którzyyy...chcieli by być dziewczynami! Nie wiem co w tym pieknego? Nie obchodzi mnie jakies tam przepuszczanie w drzwiach..adorowanie..roże i te inne rzeczy ale tak ogolnie..:/..Ale ja juz nic nie zmienie..płec tez nie..a jak to u was jest?
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 16:08
Temat postu:
Będę leżał, nie wstanę...
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 17:08
Temat postu:
Ja kiedyś chciałam być chłopcem. Dawno temu.
Teraz mi to bez różnicy, ale nadal nie czuję się 100% dziewczyną. Neutral
Kinga - Pon 27 Gru, 2004 17:13
Temat postu:
Cytat:
Zastanawialiście się kiedyś , że może lepiej być .. chłopakiem?


Szczerze to dobrze mi tak jak jest

Cytat:
Bo my to musimy się męczyć co miesiąc


Cytat:
my rodzimy dzieci a oni se "wyruchają" i mogą uciec i mają to gdzieś a my cierpimy


oj tam "se wyruchają" ... poaztym ciekawe słownictwo ... to zalezy jak dziewczynka naiwna i na pierwszej randce chlopakowi do łózka biegnie to nie ma co sie dziwić

Cytat:
to oni gwałcą..chyba nie dziewczyny facetów


Oj ... A ja znam wiele dziewczyn które gwałcą facetów ... podrywają na jedną noc i zostawiają ... naprawde !

Cytat:
..to oni moga kiedy chca zapytac sie o chodzenie dziewczyne i poprosic o reke..jakos dziewczynie to niezręcznie..


Niezręcznie ? ... Nieprawda Wink

Cytat:

Tylko ,że ja spotkałam sie z wieloma chłopcami którzyyy...chcieli by być dziewczynami! Nie wiem co w tym pieknego? Nie obchodzi mnie jakies tam przepuszczanie w drzwiach..adorowanie..roże i te inne rzeczy ale tak ogolnie..:/


Jak to nie jest piękne ... jest ... z wiekiem może zauwazyz tę różnicę ...a kokietowanie itd Smile flirt Wink Hym Hym Smile

R2 podzielam zdanie Razz

[/quote]
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 17:34
Temat postu:
moim zdaniem "wyruchają" powinni ci ocenzurować
akasia - Pon 27 Gru, 2004 18:30
Temat postu:
ojej o jedno słowo wielkie halo Neutral zaraz zmienie pf..a moze kazdy powinnam napisac , że to jest bardzo bezszczelne , irytujące i takie nie ładne , że oni "robią ruch ruch" dziewczynce bezbronnej.
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 18:36
Temat postu:
Cytat:
że oni "robią ruch ruch" dziewczynce bezbronnej.

Bezbronnej?? O_O_O_O_O_O_O_O_O_O
Ja bym to ujął inaczej... może naiwnej??
Kinga - Pon 27 Gru, 2004 18:39
Temat postu:
Tak tak ... naiwnej ... i co to "ruch ruch" <loL> nie no spoko Smile
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 19:17
Temat postu:
Kiedys nad tym myślałam, ale dobrze mi tak, jak jest :-)
akasia - Pon 27 Gru, 2004 19:40
Temat postu:
ehe..ja bym prosiła na odp. na TEMAT a nie na czepianie sie słów Neutral
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 20:04
Temat postu:
akasia napisał/a:
ehe..ja bym prosiła na odp. na TEMAT a nie na czepianie sie słów Neutral

No okejos...
Mnie jest dobrze tak jak jest - jeśli chodzi o płeć, ofkoz Razz. Bo nie powiem, że kilku rzeczy bym w sobie nie zmienił Razz. (Chociaż nie wiem, czy powinienem się w tej kwestii wypowiadać, bo to było pytanie skierowane raczej do dziewczyn Razz.)
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 21:04
Temat postu:
ja tam nie wiem..
nie chce golic zarostu codziennie,nie chce byc bardzo odpowiedzialna,nie chce walczyc na arenie,nie chce sie zamartwiac czy mam dlugiego czy za małego...Wole byc nadal dziewczynąbiggrin a co do gwałtu to wsadzą mnie na 10 lat Razz i jako chłopak musiałabym sie starac o wzgledy,i patrzec która mnie wybierze..
Juwenta - Wto 28 Gru, 2004 10:16
Temat postu:
Ja jestem szczesliwa ze jestem wlasnie kobieta, dla mnie okres to zadna udreka, dla mnie to wlasnie dowód i symbol kobiecości. A to ze moge kiedys urodzic dziecko, dać mu zycie i wychowac je to jest cos pieknego. To ze mezczyzni przepuszczaja w przejsciu i tez w inny sposob ukazuja szacunek to tez jest bardzo miłe. To ze to wlasnie facet dba o wzgledy kobiety i musi sie starac Smile
A gwałcić daja sie tylko naiwne dziewczyny, madre nie szwedaja sie nocami a na pewno nie same i nie po zaułkach jakis. Co innego jesli kobieta wraca wieczorami z pracy i ma taka a nie inna droge powrotu do domu to sie mowi trudno ale na to tez sa rozwiazania.
A to ze facet se zgwałci i zostawi kobiete to nie jest nic fajnego ani powód do tego zeby czuc sie wolnym i bezkarnym bo to jest podłe i najgorzej swiadczy o facecie Neutral to juz nawet nie jest facet tylko zwierze, dla mnie to wyrzutek ktory nie powinien miec prawa bytu Mad i jak mozna mowic ze taki facet ma fajnie?? jakbym byla facetem to bym sie wstydzila tego ze nim jestem Confused

Jestem szczesliwa ze jestem kobieta, ze moge zachwycać sie pieknem kwiatów i takie tam:P Wink
nidhogg - Wto 28 Gru, 2004 11:24
Temat postu:
hm ja jak bylam w wieku przednastolatkowym chcialam byc chopakiem, ale to chyba spora czesc tak miewa Wink
na dzien dzisiejszy odpowiada mi kim jestesm, aczkolwiek chcialabym an chwile zostac facetem zeby sprawdzic kilka interesujacych rzeczy Wink a ktorych sprawdzic nie moge nie posiadajac pewych narzadow Wink
ale to tylko z ciekawosci Wink
sloneczko - Wto 28 Gru, 2004 11:44
Temat postu:
ja sie wsumie zgadzam z tym ze faceci maja lepiej:] no bo przeciez to kobieta zawsze musi za nich myslec:P moga sobie sikac na stojaco bez skrepowania w wielu miejscach:P gola sem tylko brody (i to nie zawsze) a my meczymy sie z jakimis depilatorami, woskiem itd (byle tylko im sie spodobac) ... no i mozna by tak pisac i pisac ale po co i tak nie kcaialabym byc chlopakiem wkoncu oni sa dla nas nie my dla nich dziecko bardziej jest przywiazane do matki (stad powiedzenia 'mami-synek' a nie 'tati')a nie powiem ze nie lubie dostawac kwiatow lub sluchac serenad:D to oni sie przed nami 'plaszcza'a nie my przed nimi:P

mam nadzieje ze nikogo tym nie urazilam bo teraz wychodze na jakaslaske ktora nienawidzi mezczyzn:P a tak nie jest:P przeciez co to by byl za swiat bez facetow:P wyobrazacie sobie zycie jak w "sexmisji" Razz?? bo ja nie:)
Lilly - Wto 28 Gru, 2004 16:43
Temat postu:
Też kiedyś chciałam być chłopcem... Wink
Ale doszłam do wniosku, że dziefcynki są fajne i dobrze się czuję jako dziewczyna... Wink Smile Very Happy Razz Mr. Green
Pozatym już się przyzwyczaiłam... Laughing
Anonymous - Wto 28 Gru, 2004 18:34
Temat postu:
Ja wole być kobitką ale to co napoczątku napisałać......miesiączka, ciąża to coś okropnego !!!
Anonymous - Wto 28 Gru, 2004 19:55
Temat postu:
Ja nigdy nie chcialam byc chlopcem. Od dziecka wolalam byc dziewczynka. Jak bylam mala powodem bylo to, ze dziewczynki mialy ladniejsze zabawki! [zaslepiona zabawa bylam Wink]. Niby ta miesiaczka, porod itd. ale coz... Co do seksu to gwalcic dziewczyn tez moge. Co prawda nie tak jak faceci [ bo nie maja czym ], ale tak, jak opisala Kinga. Teraz nie chce byc facetem, bo jak na swoj wiek Ci ktorych znam, to wiekszosc ro zgrywusy i niedojrzalcy. Hyh, dobrze jest tak, jak jest i niech tak zostanie. Mr. Green
mroweczka - Sob 01 Sty, 2005 12:54
Temat postu:
No ciekawe kiedy faceci mają łatwiej Rolling Eyes Ty narzekasz,bo musisz "cierpieć" raz w miesiącu a nie wiem,czy chciałabyś się budzić z "galaretą" na prześcieradle Rolling Eyes Chłopacy też mają trądzik,przechodzą mutację i jeszcze dużo innych rzeczy,więc to się mniej wiecej "wyrównuje"...Co do dorosłości...Mężczyźni mają zazwyczaj bardziej męczącą pracę niż kobieta,nie zawsze jest tak,że siedzą przed telewizorem z puszką piwa i wsio Rolling Eyes Moim zdaniem natura nas równo obdarzyła i nie ma na co narzekać Wink
Mróweczka Kwiat
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 16:35
Temat postu:
zgadzam się... faceci mają lepiej... w wielu wzgledach biologicznych hhee.. nie musza sie meczyc z miesiaczka i takimi innymi no ale mutacja.. to chyba jakos sie wyrownuje ale nie do konca...

No ale nie chciałabym byc chlopakiem .. nie wiem jakos odpowiada mi swoja plec Mr. Green

jak ktos chce to sa rozne sposoby na zienianie.... Rolling Eyes
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 16:50
Temat postu:
Cytat:
jak ktos chce to sa rozne sposoby na zienianie....

A jakie drogie, ohoho Rolling Eyes.
frigg - Sob 01 Sty, 2005 17:28
Temat postu:
a ja czsem chcialby byc facetem...jak sie patrze na swojego chlopa to czasem se mysle jak on mnie widzi, jak postrzega moje rozne zachowania, czy to co z nim robie w lozku jest przyjemne i jak to czuje..no chcilabym byc nim na jeden dzien zeby zobaczyc jak mysli i jak wspomnial o mnie i wogole jak widzi swiat, bo mezczyzni oprocz widocznych cech roznia tez np spoosobem patrzenia (podobno mezczyzni maja mniejszy kat widzenia - czyli kobiety obejmuja widzej wzrokiem - stad pytania czy nie wiedzilas moich skarpetek)..a tak to moge byc kobita..zle nie jest..tylko te krwawienia 5 dni w miesciacu i problemy z libido:(
Robal - Sob 01 Sty, 2005 20:05
Temat postu:
Tu bym sie spierał-może i fakt, że facet częściej chce, ale niestety nie ma takiej wydajności jak kobiety. Dla nas wielokrotny orgazm to tylko niespełnione marzenie, a na dodatek w którymś momencie życia rozpoczynają się problemy viagrowe co kobietom nie grozi i nie zrozumieją jaki to wstyd dla faceta nie móc... Crying or Very sad Poza tym w naszych czasach różnica płci już kompletnie sie zatarła-kobiety chodzą w spodniach, klną jak szewcy, po plaży biegają w samych majtkach, palą publicznie, nie ograniczają się już tylko do lampki wina na imprezach...właścwie poza rodzeniem dzieci w życiowym funkcjonowaniu nie ma już większych róznic. Moim szefem jest kobieta i bardzo mi to odpowiada, moja obecna pani sama mnie poderwała...Różnica płci zanika. Nawet robi się już pisuary dla kobiet, gdzie mogą sobie posikać na stojąco Wink
Niestety właśnie to zatarcie różnicy płci jest dla facetów obecnie strasznym problemem. Dziś kobieta może skląć faceta od wszystkich, uderzyć, zachowywać się jak najgorsza...ale jak czuje się zagrożona to chowa się za tym, że jest kobieta i nie można jej ruszyć. Widziałem niedawno piękną scenę na ulicy-pijana kobieta tłukła swojego faceta krzycząc coś w stylu "no uderz mnie ty...(tu epitety), oddaj mi. Pokaż, jaki z ciebie damski bokser". Facet wytrzymał i nie huknął-tylko mu pogratulować. Ja też muszę się użerać z moimi kobiecymi podwładnymi- w nocy nie przyjdą robić swojej pracy bo są kobietami (jeszcze ktoś je zgwałci...)i muszę chodzić za nie, ale jak mają iść na imprezkę to żadna pora nie jest nieodpowiednia. W każdym razie taki zanik podziału ról jest bardzo kłopotliwy-i to zdaje się dla obu stron.
A co do zmiany płci-chyba większość kobiet chciałaby być przez chwilę mężczyzną i większość facetów chciałoby się na jakiś czas zamienić w kobietę-ale tylko w te ładniejsze i lepiej rozbudowane Laughing
frigg - Sob 01 Sty, 2005 20:49
Temat postu:
eee no robal...fakt faktem z tym wielkortym orgazmem Smile (ale kobiety maja menopaze ktora poniekta likwiduej poped)ale ja nie slyszlam ze sa pisuray dla bab (ja siebie jakos nie wyobrazma sikaj siebuie na stojaca - przyanzm sie ze probowlam pod prysznicem kiedys ...nie da sie wcleowac w otwor splukowy a obskina nie chce chodzic)
.....kobiety sa zawsze bardzij chetne do sluchania czyjijs rad.dygresji itp niz chlopy moze dlatego lepij ci sie pracuje...
co do restyz wyminiych przykladow tez tego nie lubie tego...bo nie lubie wybiurczych hipotez...czyli pasuje mi feminizm wtedy kidy mi pasuje....albo tak albo tak Smile
Robal - Sob 01 Sty, 2005 21:14
Temat postu:
Są pisuary-aż mnie kiedyś do damskiego kibla zagnało w anglii jak mi kumpela powiedziała, że taki jest. W Polsce jeszcze się nie dorbiliśmy. Wąskie i długie-okracza się i sika do tyłu.
Facet też ma przekwitanie- andropauzę. Może i jest mniej wyraźna, czasem nie nadchodzi nigdy i jest się płodnym całe życie, ale kłopoty ze wzwodem niestety prędzej czy puxniej czekają każdego bo to nie tylko zależy od hormonów ale i od kondycji, pikawy, cholesterolu, prostaty...No i jeszcze to, że u facetó po andropauzie zwiększa się ilość kobiecych hormonów w stosunku do męskich więc my łagodniejemy, a u was zaczynają dochodzić do głosu męskie i dla spokorniałych na starość małżonków zaczyna się wtedy piekło... A z wykożystywaniem płci przez kobiety pewnie poradzimy sobie dopiero za parę pokoleń. Jak się ustali nowy podział ról pośród płci. JAk kobiety będa zarabiały już tyle ile mężczyxni, a po rozwodzie mężcyzna też będzie mógł zostać opiekunem własnego dziecka.
A wielokrotnych orgazmów i tak wam będziemy bardzo zazdrościć Very Happy
frigg - Sob 01 Sty, 2005 21:23
Temat postu:
buahah robak i jest czego haha:) i wiem ze chlopy maja tez 'menopauze' czyli andoropuaze . i chlpy da plodni cale zycie tylko wlasnie lagodnieja itp a nie ma to wplywu na ich plemniki...(ba kdys sluszma ze kobita przejechla swojego meza walcem i ja uniweninnili bo albo miala pmsa alno wlasnie menozpauze)...no to jescze kilak pokoleni i oby sedziowe nie bylo stronni jak do tej pory
Robal - Sob 01 Sty, 2005 21:26
Temat postu:
Oby. BO ja chcę się kiedyśdorobić potomstwa które będę mógł wychować a nie tylko na nie łożyć. Znikam-czas popracować.
frigg - Sob 01 Sty, 2005 22:24
Temat postu:
robal to z zalozenia zamierzasz sie rozwiesc? Smile
Robal - Sob 01 Sty, 2005 22:44
Temat postu:
A w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz. NIe zamierzam z założenia, ale na tyle poznałem i doświadczyłem życia, że nie wierzę już niestety w to, że, przynajmniej w moim życiu, pojawi się wielka, slepa, nieposkromiona, szalona miłość do grobowej deski. Takie uczucie przeżywa się chyba tylko za pierwszym razem, gdy można ruszyć z motyką na słońce, olać cały świat i żyć TĄ jedną chwilą. Ale potem jak się człowiek raz sparzy to już zawsze będzie pewien dystans, brak pełnego zaufania, przytłumiona spontaniczność... Niestety ale altermatywę rozwodu należy brać bardzo poważnie pod uwagę w naszym świecie. Ale na razie najpierw się trzeba ożenić i o dzieci postarać:-) Chyba troszkę za bardzo pesymistyczny jestem...Dobranoc wszystkim.
frigg - Sob 01 Sty, 2005 22:51
Temat postu:
faktycznie pesyemistycznie...i to jak cholera...i moze bedzie kolejny ot ale nie jestes pierwszym chlopem od kteregpo cos takiego slysze (faceci nie sa romantykami??? Wink )
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 22:54
Temat postu:
Boże drogi,skończcie te głupie dyskusje kto jest lepszy kto ma lepiej...Jak przedszkolaki.Ja jestem za równouprawnieniem.Uważam,że i chłopaki i dziewczyny mają jednakowo ciężkie dojrzewanie i życie...I nikt nie jest lepszy bo jesteśmy tak samo dobrzy,nie ma ludzi lepszych i gorszych,jesteśmy sobie potrzebni nawzjaem,i wzajemnie sie uzupełniamy.Proste prawda?Prosze Was chłopaki szanujcie dziewczyny,bo na to zasługują:)No a Wy,dziewczyny,szanujcie chłopaków,jesteśmy równi:)
Robal - Nie 02 Sty, 2005 10:03
Temat postu:
Wielu facetó marzy o romantycznej miłości, ale niestety jak się przeżyje już tą pierwszą wielką która w rzeczywistości okazuje si bardzo przyziemna i bolesna to szybko z romantyków zamieniamy się w pragmatyków. I proszę nie uogulniać- nie każdy facet zasługuje by go traktować jak faceta i nie każda kobieta by okazywać jej względy jakie powinno okazywać się kobietom. A poza tym skoro mamy równouprawnienie to nie powinno się szanować kobiet za ich kobiecość tylko za to,że są ludźmi takimi jak faceci (i vice versa), choć osobiście wolę ten typ kobiet delikatniejszy i bardziej subtelny niż te bardziej męskie od niejednego faceta capiące fajkami babochłopy, jakie się teraz po ulicach, knajpach czy choćby szkołach plączą.
Pan Kalafior - Pią 07 Sty, 2005 16:24
Temat postu:
Ale beznadziejna dyskusja. Przecież to oczywiste, że obie płcie mają zarówno swoje wady jak i zalety. Nie ma co kwestionować kto ma lepiej.
Anonymous - Pon 07 Mar, 2005 15:31
Temat postu:
ja tam niemogłbym być kobieta bo bym ciągle sie macał po cyckach biggrin
co do okreslenia romantyczny to najgorsze jakie moze chlopak usylszec...to znaczy ze jego milosc zabija tak wiec okreslenie za grosz romantyzmu jest dla nas komplementem z najwyzszej półki
staruszkow nie wolno nie doceniac
okres popedu seksualnego jest wysoki u młodych chłopakow i u starszych kobiet kiedy u nas maleje u dziewczat rosnie, zdaje sie ze szczytoy punkt u dam jest wtedy gdy u panow jest go bardzo mało i juz siega po minimum a kiedy chlopcy maksymalizuja to dziewczeta dopiero sie zaczynaja tym interesowac
z tego wydawaloby sie ze najlepsze polaczenie to starsza kobieta (30-40) z chlopakiem okolo (18-25) ale wedlug badan znacznie trwalsze sa zwiazki mlodszych partnerek ze starszymi partenerami
co do transwescytyzmu to jest to w 99% nietolerowalne , 1% przeznaczam na chorobe genetyczna , ale z drugiej strony to osobnik słaby ktory ma wyginąc...
tak jestem pragmatykiem a od romantyzmu znacznie lepszy jest sentymentalizmy (klasyczna wersja romantyzmu, a nie spaczenie) to pasuje obu płciom...przywiązanie
na ten temat oczywiscie kłania sie ksiazka pt "płeć mózgu" a i
moze panny maja szerszy punkt widzenia ale nie widza tego co przed nimi
to by mi nie odpowiadało bo to jest cecha naszych polityków
Tsej- tym razem sie podpisze, próźność to nie cnota ale nęci

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group