Dzieci OnLine

Na luzie... - Co komu wypada =]

Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 16:43
Temat postu:
Dziewczyny nie powinny pić.
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 16:49
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Dziewczyny nie powinny pić.

A to niby czemu? Neutral
Nie powinny pić za dużo, to owszem, ale to nie tylko dziewczyny Razz.
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 17:03
Temat postu:
Ja miałam ¶wietnego sylwka do 8 rano, a teraz chce mi się spać, co to tam się na osiedlu robiło to łoohohohohoho aż szkoda gadać...
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 17:44
Temat postu:
Po prostu picie alkoholu jest czynno¶ci± mało kobiec±.
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 19:23
Temat postu:
U mnie było spoko. Rzygałam mimo, że nic nie piłam [nic z % hehe XD] Razz Ale to się wytnie.

Młoda - 3 czę¶ć? Hyhy, pierwsza najlepsza Razz Mr. Green


Otwieracz - oj, zdziwiłby¶ się., jakby¶ zobaczył ile kobiet/dziewczyn 'w dzisiejszych czasach' pije, lol Razz
Nikita - Sob 01 Sty, 2005 19:37
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Po prostu picie alkoholu jest czynno¶ci± mało kobiec±.

Naprawdę? Razz Moja babcia jest alkoholiczk±...

Ja sylwka spędziłam przed kompem zagryzaj±c orzeszkami i chipsami oraz słuchaj±c Scorpionsów Wink LLLooozzziikkk Smile Nie miałam ochoty tańczyć i szaleć...Chyba przesadziłam trochę z tym wczorajszym żarciem, bo dzisiaj cały dzień jest mi niedobrze...Eh... Rolling Eyes
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 21:06
Temat postu:
Wiem, ile dziewczyn/kobiet pije lub pali i uważam to za rzecz złą. Odbiera im to tak porządaną niewinność, delikatność, wrażliwość.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 11:31
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Wiem, ile dziewczyn/kobiet pije lub pali i uważam to za rzecz złą. Odbiera im to tak porządaną niewinność, delikatność, wrażliwość.

A jak facet pali i pije to jest dobrze??
I jak niby ma to im odbierać te cechy, które wymieniłe¶?? Przecież jak chc± się od czasu do czasu "zabawić", to chyba im można, nie??
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 14:08
Temat postu:
Jak facet pije i pali to jest to NORMALNE i NATURALNE.

W wypadku kobiety rozumiem tylko picie w BARDZO ograniczonych ilościach i to tylko niektórych alkoholi.

Dziewczyna powinna być wrażliwa, delikatna i krucha, a nie tęga, zapijaczona i z fajkiem w ustach, pijąca "meliniarską" i zagryzająca ogórem.
Pulkownik Nikt - Nie 02 Sty, 2005 16:15
Temat postu:
Naturalne? Smile No nadnaturalne to napewno nie jest ;P Ale jesli kobieta pije to zapewne ma szanse wystapienia w programie "Strefa 11" jako nadnaturalny przypadek ( bo w koncu to naturalne nie jest nie?Razz ). W kazdym razie niewidze zadnego sensownego powodu aby zabronic kobietom pic. Czlowiek nic nie musi chyba ze zeczy jakie nalezy zrobic jesli chce cos osiagnac. A tak to nic:)
Ja sam nie pije ale nie mam nic przeciwko pijacym ludziom o ile w orgiastycznym szale swojego pijanstwa kogos nie skrzywdza albo nie przepija majatku rodziny Razz.
ps. Fajny avatar Smile W kazdym razie widac Otwieraczu ze cos ukrywasz i na sile chcesz powiedziec nam cos poprzez drobne sugestie zawarte w avatarch. ( moze "NIE JESTEM GEJEM !!"? Smile )
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 16:30
Temat postu:
Cytat:
Dziewczyna powinna być wrażliwa, delikatna i krucha, a nie tęga, zapijaczona i z fajkiem w ustach, pijąca "meliniarską" i zagryzająca ogórem.

Powinna?? To jest tylko Twoje zdanie - nikt nie musi być taki, jakim chc± go widzieć inni.
Cytat:
Ja sam nie pije ale nie mam nic przeciwko pijacym ludziom o ile w orgiastycznym szale swojego pijanstwa kogos nie skrzywdza albo nie przepija majatku rodziny

Dokładnie. (Choć, mimo wszystko, dziwnie mi się patrzy na pijaka id±cego ulic± Razz.)
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 16:46
Temat postu:
Pułkowniku- widziałeś kiedyś KOMPLETNIE pijaną kobietę?

O ile pijany w sztok facet jest widokiem do zniesienia, to kobieta w takim stanie jest najobrzydliwszą RZECZĄ (tak- już nie człowiekiem!) na świecie.

Moje avatary mówią tylko tyle, że nie ma to jak fajne balony:D
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 16:49
Temat postu:
Cytat:
Moje avatary mówią tylko tyle, że nie ma to jak fajne balony:D

Phi. Widziałem dużo ładniejsze Mr. Green.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 16:58
Temat postu:
Ale te mają po prostu rozmiar w sam raz na avatara.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 17:00
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Pułkowniku- widziałeś kiedyś KOMPLETNIE pijaną kobietę?


Ja widziałam, jaaa! Koło mnie szwęda się taka Klementyna, ona pije jak chłop Razz Wygl±da zreszt± jak chłop...
Z ni± się dogadać nie da, a po ziemi to pełza.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 17:08
Temat postu:
Taa, wielokrotnie slyszalam takie opinie - spita baba = zle, a baba z papierosem wyglada dobrze tylko na rysunkach Endo bla bla bla. Bla. No dobra, powiedzmy. A czego nie wypada facetowi?
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 17:12
Temat postu:
Facetowi nie wypada:
-płakać
-piszczeć
-używać zbyt intensywnie pachnących kosmetyków
-wpychać się przed kobietę
-itp., itd
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 17:14
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Ale te mają po prostu rozmiar w sam raz na avatara.


Taaaa, bo już ich się bardziej ¶cisn±ć nie dało.

Ja też wiele razy widziałam pijane panny. I to już nawet nie "kobiety" tylko dziewczyny, takie 10-13 letnie. Lajt.
Faktem jest też to, że młode dziewczyny pij± dla szpanu, żeby się 'spodobać'. Większo¶ci nie podoba się pijana dziewczyna, co innego pij±ca z umiarem. Razz
Dlaczego uważasz, że pij±cy (pijany) i pal±cy facet to co¶ normalnego? Bo twoje zdanie na temat kobiet rozumiem i wiesz, gdyby wszyscy faceci mieli takie zdanie, to większo¶ć nie piłaby, a sama znam 'kilka', które pij±, bo ich facet to lubi... -______-''
Pulkownik Nikt - Nie 02 Sty, 2005 17:18
Temat postu:
A widziales Otwieraczu spitego na maxa faceta? Spitego ojca ktory rujnuje rodzine? Czy zdarzalo ci sie gdy byles mlody wrocic do domu i zastac ojca nawalonego jak stodola i spiacego na stole a wokol niego znalesc butelki badz zastac go doprowadzajacego matke do bialej zlosci? Nie? No i masz szczescie ktorego ja nie mialem. Oczywiscie dzis to dla mnie pikus i sie z tego smieje Wink Ale wiem ze inni ludzie nie sa tak odporni psychicznie ani nie podchodza tak luzno do zycia jak ja.
A co do balonikow - lol Smile
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 18:06
Temat postu:
Sam bywałem/bywam pijany w sztok. Widziałem wielu moich znajomych pijanych na umór. Mimo to, kobieta pijana jest jeszcze obrzydliwszym widokiem- ulatuje z niej bowiem kobiecość, staje się aseksualną kupą mięsa.
Pulkownik Nikt - Nie 02 Sty, 2005 18:18
Temat postu:
Watpie czy stanie sie asexualna kupa miecha w twoich oczach byloby straszliwym dramatem panien. Nie kazda mazy o dzielny maczo zaczynacym podryw "e laska fajne balony" Smile
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 18:32
Temat postu:
Cytat:
Facetowi nie wypada:
-płakać

OMFG O_O Shocked O_o
O mało z kresła nie spadłem Confused.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 21:35
Temat postu:
Pułkowniku- gdzież to niby napisałem o wyrywaniu panienek na tekst o balonach?

Himitsu- co, może twoim zdaniem facet powinien ciągle zalewać się łzami?
Kinga - Nie 02 Sty, 2005 21:46
Temat postu:
Otwieracz napisałe¶

Cytat:
Facetowi nie wypada:
-płakać


Co raczej nie jest tym samym co

Cytat:
co, może twoim zdaniem facet powinien ciągle zalewać się łzami?



No ci±gle zalewac się łzami to i kobieta nie powinna ... a co do faceta to jak czasami płacze to wcale nie jest jak to sie okre¶la "niemęskie" widział±m paru facetów którzy płakali i nie wydawali mi sie nigdy jakimi¶ dzieciuchami z tego powodu


A co do poprzedniej wypowiedzi to my¶lisz że widok bagna z jakiego wyci±gnełam wiele osób jest dobry ?
Co mam na my¶li przez to bagno ? Mma na my¶li chłopaka dosłownie wij±cego się w błocie pod wpływem dragów czy alkoholu ... albo chłopaka który dosłownie ( eh podły widok ) toczy piane z ust z powodu alkoholu ... I co to niby jest dobre ?
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 22:17
Temat postu:
Wiem, jakie to bagno, bo sam bywałem w podobnych sytuacjach. U faceta mnie to nie rusza. Ale jako mężczyznę, boli mnie widok kobiety w takim stanie.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 22:18
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Himitsu- co, może twoim zdaniem facet powinien ciągle zalewać się łzami?

Nie. Ale płacz jest czym¶ naturalnym, więc nie wiem, czemu ma to być niemęskie Confused.
Poza tym nie wiem, czy płakanie, kiedy nie dajesz sobie z niczym rady, jest takie złe. Przynajmniej można tym jako¶ odreagować, uspokoić się. Wolę wylać swoje smutki ze łzami niż skoczyć z okna, o czym my¶lę płacz±c.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 22:22
Temat postu:
Mężczyzna powinien trzymać uczucia na wodzy.
Kinga - Nie 02 Sty, 2005 22:24
Temat postu:
e tam na wodzy ... uczucia ...
Może nie wsyztskie ale niektóre powinien okazywac otwarcie
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 22:38
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Mężczyzna powinien trzymać uczucia na wodzy.

Nie zawsze się da. I to też zależy od psychiki. Ja chyba do najtwardszych nie należę... Confused
Pulkownik Nikt - Nie 02 Sty, 2005 22:54
Temat postu:
Nigdzie nie pisales. Wyolbrzymilem moj ogolny obraz ciebie jaki zostal zbudowany przez twoj avatarek:)
Zreszta twoje szowinistyczne zarty sa dla mie smieszne bo jestem po czesci wieprzem ( Smile ) ale masz raczej wyjatkowo stereotypowy poglad na ludzi.
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 23:09
Temat postu:
Po prostu uważam, że powinno się d±żyć do pewnego wzorca, do przybliżenia się do pewnej IDEI- w tym wypadku idei mężczyzny lub idei kobiety.
Kinga - Nie 02 Sty, 2005 23:23
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Po prostu uważam, że powinno się d±żyć do pewnego wzorca, do przybliżenia się do pewnej IDEI- w tym wypadku idei mężczyzny lub idei kobiety.


Czy ja wiem ... ja nie mogłabym być szablonowa

A przyyjmimy że ten wzorzec czy tam Idea jest i sie do niej d±ży to trzeba pamietać że ta Idea mimo wszytsko musi być elastyczna zmienna
Pulkownik Nikt - Pon 03 Sty, 2005 01:13
Temat postu:
Byle by ta idea nie bylo bezsensowna i niewygodna jak faceta maczo i kobiety kury domowej Razz.
Anonymous - Pon 03 Sty, 2005 02:26
Temat postu:
W sylwestra do 5 rano szwędałem się samotnie po mie¶cie oddalonym od mojego domu o 430km ;]
panienka_wierzba - Pon 03 Sty, 2005 07:51
Temat postu:
też s±dzę że nie warto jest być szablonikowym, ale nic nie można nigdy robić na przekór
sam mowiles ze byloby Ľle gdyby wszyscy zachowywali się tak samo itp. więc nie warto narzucać nikomu wlasnej woli, wlasnego stereotypu bo to i tak nie ma sensu. Wiele osob i tak nie będzie zachowywało się tak jak tego od nich oczekujesz (praktycznie jest mała możliwo¶ć żeby większa ilo¶c osob się tak zachowywała) czyli wszystkich ich będziesz ignorował albo uważał za "gorszych", tak przynajmniej ja uważam.
Facetowi nie przystoi płakać? hmm.. czemu nie, każdy ma chyba prawo odreagować uczucia i robić to co mu się żywnie podoba, tak samo kobieta, czemu ma nie pić, to też człowike, kiedy ma ochote niech to robi. Że to do niej nie pasuje tak? czyli do faceta tez nie pasuje np. zmywanie naczyć, oj dobrze rozumiem...
Anonymous - Pon 03 Sty, 2005 15:38
Temat postu:
Zauważcie, że nikomu niczego nie zabraniam. Sam znacznie odbiegam od propagowanego przeze mnie wzorca człowieka. Po prostu uważam, że kobiety niepijące są znacznie atrakcyjniejsze dzięki tej wstrzemięźliwości, podobnie "twardy" mężczyzna wzbudza u mnie większy szacunek.
frigg - Pon 03 Sty, 2005 19:16
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Zauważcie, że nikomu niczego nie zabraniam. Sam znacznie odbiegam od propagowanego przeze mnie wzorca człowieka.


to dobrze ze nie probujesz nazucac czegos co jest ci obce ( w tym przypdku wzorzec czlowieka), bo ty bylo by juz wogole koszmare...szkoda tylko ze twoje slowa maja sie zupelnie inaczej niz twoje 'czyny' (np wizja kobiety uduchowionej, deliktanej, eklektycznej a avatr z biustem albo jak to okreslasz z 'balonami" i podpis pod nickiem - super alfons - co swiadczy o zupelnie innym postrzaganiu kobecej natury)...albo sie do czegos dazy i propaguje i mozna mowic o tym z czystym sumieniam, albo nie i wychodzi sie na czlowieka pelnego hipokryzji Smile
Anonymous - Pon 03 Sty, 2005 22:53
Temat postu:
Mój avatar i (zwłaszcza) "tytuł" są żartem z niektórych panów (tych od "suczek"). Żart może prostacki, ale powiem tak- drogowskaz nigdy nie idzie tam, gdzie wskazuje.
frigg - Wto 04 Sty, 2005 15:42
Temat postu:
musze ci powiedzic ze nigdy bym nie wpadla ze to moze byc zart akurat z tych rzeczy o jakis piszesz...wogole nie sadzilam ze to moze zart...tzn..teraz kiedy wiem co miales na mysli musze ci powiedzic ze mnie to nie smieszy..ale coz rozne sa poczucia humoru..natomiast co do powiedzienia o drogowskaznie byc moze odnosi sie to do prawdziwych drogowskazow natomista do ludzi chyba nie powinno..Wink
Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 15:46
Temat postu:
To było akurat powiedzenie, nie pamiętam dokładnie czyje, ale chyba Schoppenhauera.
frigg - Wto 04 Sty, 2005 16:19
Temat postu:
wiem ze to powiedzenie, ale nie z kazdym trzeba sie zgadzac i postepowac wedlug nich albo sie nimi tlumaczyc Wink
Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 17:06
Temat postu:
Swoją drogą to wielki kłopot- wiedzieć co jest dobre, a postępować źle.
Anonymous - Pi± 07 Sty, 2005 21:46
Temat postu:
Gphrwgmfrg....Na imprze u kumpeli upijali sie szampanem.Kolezanka renata miała niezłęgo kaca.A na nastepna impre zapowiadaj± PIWKO...Taaak...potem wódeczka,papierosen,blancik,klejek i grób!
Anonymous - Pi± 07 Sty, 2005 22:18
Temat postu:
Ja co do pij±cych dziewczyn nic nie mam, byleby nie piły do stanu żygaj±cego, sama mam pewny poci±g do piwka, który trza opanowywać i nawet sobie z tym radze. Gorzej w moich oczach wygl±daj± pij±cy panowie, którzy już nie potrafi± sobie w pewnym moemncie powiedzieć do¶ć. Kiedy¶ z tego powodu na moim korytarzu, klatce schodowej był barszczyk jak to s±dzili s±siedzi... a kolega z soczkiem przesadził bleeee
Anonymous - Sob 08 Sty, 2005 14:16
Temat postu:
Ej, no sorry! Ktos wydzielil osobny temat od Sylwestra i teraz w oczach nie wtajemniczonych wygladam na idiotke, co zaklada temat, zeby powiedziec, ze za duzo wypila! Co to ma kurde, byc Sad
Anonymous - Sob 08 Sty, 2005 15:22
Temat postu:
Niestety, są po prostu takie chwile w życiu faceta, że ma się po prostu ochotę spić.
Naomi - Sob 08 Sty, 2005 15:41
Temat postu:
Nena napisał/a:
Ej, no sorry! Ktos wydzielil osobny temat od Sylwestra i teraz w oczach nie wtajemniczonych wygladam na idiotke, co zaklada temat, zeby powiedziec, ze za duzo wypila! Co to ma kurde, byc Sad


Nena, sorry... Ale akurat tak jako¶ wyszło. Już naprawiłam =]
frigg - Sob 08 Sty, 2005 20:03
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Niestety, są po prostu takie chwile w życiu faceta, że ma się po prostu ochotę spić.


wierz mi ze w zyciu kobiety tez sa takie chwile...i to jak by nie jest argument ze komus wypada pic a komus nie..
Anonymous - Nie 09 Sty, 2005 18:17
Temat postu:
To było co do obrzydliwych, pijanych facetów (od razu piszę, że nie twierdzę, iż nie są oni niekiedy widokiem obrzydliwym).

Po prostu denerwuje mnie postępujący proces maskulinizacji kobiet i zniewieścienia mężczyzn. Kiedyś, jak mężczyzna pachniał perfumami, było to co najmniej podejrzane (żona od razu myślała, że ma kochankę). Facet pachniał bowiem zwykle tytoniem i/lub alkoholem. Obecnie coraz częściej jest na odwrót Evil or Very Mad .

EDYCJA- na odwrót, tzn. obecnie coraz częściej facet pachnie perfumami, a kobieta tytoniem i alkoholem.
Robal - Nie 09 Sty, 2005 20:22
Temat postu:
Maskulinizacja to pojęcie stosowane w medycynie i biologii i przejawia sie w fenotypie a nie w zachowaniu. Względnie behawior jest wtórnym efektem tego procesu a nie pierwotnym, a przypuszczam, że w majtki tym zmaskulinizowanym kobietom nie zagl±dasz. Poza tym je¶li facet pachniał męskimi perfumami to żona raczej o kochanke go nie podejżewała, a nie mów, że dzi¶ faceci zawzięcie pryskaj± sie kobiecymi zapachami. A to że się pryskaj±...ty nie musisz-nie jest to obowi±zkiem. Znam ludzi którzy pal± 2-3 paczki fajek dziennie, wal± tytoniem na 10 metrów i znakomita większo¶ć osób znaj±cych tych ¶mierdziuchów, ze mn± wł±cznie, wolałaby, by zamienili te fajki na perfumy. Choćby nawet były to perfumy dla przeciwnej płci. ale zabraniać tym ludziom ¶mierdzieć nie zamierzam-co najwyzej nie zaproszę ich do siebie do domu.
A zrównanie się w wygl±dzie i zachowaniu płci to kolejny etap ewolucji kulturowej i nic się na to nie poradzi. Też wolę kobiety w wersji długich sukienek i odwulgarnionego języka, ale przywykem do tego co jest i z tym nie walczę bo Ľle sie to zwykle konczy. Już nawet nie staram się odzwyczaić od palenia mojej pani, bo wyszedłem z założenia, że słodka jest jaka jest, nawet czasem z tym fajczanym oddechem. Puke
Anonymous - Nie 09 Sty, 2005 23:50
Temat postu:
Robal- widzisz, różnica jest między nami głównie taka, że mnie te zmiany BOLĄ. Po prostu jestem konserwatystą.

P.S. Co do śmierdziuchów- sam palę więc mi to tak bardzo nie przeszkadza. Poza tym palący facet to dla mnie normalka, paląca kobieta- to dla mnie kolejny cios pięści.
frigg - Pon 10 Sty, 2005 01:09
Temat postu:
no wszytko pieknie tylko po 1) piszecie panowie ze lubiecie kobiety w spodniczkach itp ale coz na wasze nieszczescie zyjemy w takim klimacie w jakim zyjemy i chodzenie w kieckach od pazdziernika do marca jest zabojstwem dla nog, tylkow, nerek bla bla, 2) poza tym zaden z was o ile sie nie myle nie nosi spodnic wiec nie zdaje sobie sprawy rowniez z tego ze: to mzoe ladnie wyglada ale zpewnoscia bywa niewygodne (jescze gorsze bywaj szpilki czy obcasy wogole - proponuje 8 godzinny test nawet w domu) czego nie mozna powiedzic o spodniach, zaden z was niedoswiadcza durnych a czasem wrecz bardzo chamskich odzywek, gwizdow a czesame wrecz zachowan - np glaskanie sie po kroczu ze nie wspomne o bardzij zaawansowanych metodach ulzenia swoim wizjom...i nie chodzi mi o to zebyscie zminili swoje poglady tylko zebyscie mili to na uwadze...(oczywiscie sa kobiety co lubia, chodza - ale nie o nich wszak mowimy)
a co do pachancych facetow..otwieraczu, chodzi o higiene a nie zniewiescialosc...ja osobiscie nie gustuje w facetach popularnie nazwanymi 'metroseksulanymi' ale higiena to zupelnie cos innego..moze kidys i facet smierdzial tym co wyminiles ale skad wiesz czy ich zonom to odpowiadalo..
nidhogg - Pon 10 Sty, 2005 21:48
Temat postu:
ta, narzekacie na kobiety, ze wulgarne, ze smierdza petami, ze pija, ze chodza w spodniach, ze wolicie ach zwiewne i powabne istoty, ktore skina glowka, dygna nozka, a na dodatek pachna przecudnie, stronia od uzywek i sa ucielesnienim milosci, dobroci etc.
tylko jest pewien problem - moze i tez bym wolala miec/spotykac facetow blizszych idealowi rycerza na bialym rumaku, ktory by sie o mnie troszczyl, zapewnial o mojej cudownosci i swiata po za mna nie widzial. tylko tu jest problem - czy 'umeżnienie' kobiet nie wynika przypadkiem z postepujacego zniewiescenia mezczyzn ? na zasadzie takiej, ze dopoki sama czegos nie zrobie/nie napomkne/nie przypomne - to moj cudowny rycerz nawet o tym nie pomysli ?
jesli oczekuje sie zwiewnosci powabnoci i delikatnosci - to kobiety teopretycznie powinny oczekiwac dowodow uznania, kwiatkow, zapewnien i maslanych oczu, nie zapominajac oczywiscie o rycerskosci - bronienia czci i takie tam, a nie za przeproszeniem spie[rzania gdy cos nie bardzo jest
to by wtedy moglo byc... a tak... zasada - kobieta sliczna, zwiewna, a chlop burak, smierdzacy potem, alko i petami.... hmm ile kobiet tak wytrzyma ?
latwao na baby narzekac, trudniej troche na siebie spojrzec.
frigg - Pon 10 Sty, 2005 22:00
Temat postu:
czyli panom pasuje wizja taka :piekna, sexownie ubrana i uamlowana kobitak pioraca stos brudnych skarpet jednoczesnie robiaca schabowego z kapusta, a facet styrany cizka praca lezy na kanapie czeka na obiad popijajac piwko i kopcac mocne, przyjmujac wszytko to co dostaje jako mu nazlene z racji byc faceatm a w nocy oczekujacy na goracy i namietny sex (tylko zeby pachniala ladnie a nie kapusta z obiadu)
buhaha ja wiem ze moze wizja ta jest wyolbrzymiona i byc moze was panowie oburzy ale jakos tak to generalnie wyglada, bo piszecie czego wy wymagacie od kobiet i tego co wam wolno i wypada ale zaden jakos nie wpomnia co moze zrobic dla tej cudownej istoty jaka jest kobieta Smile
Anonymous - Wto 11 Sty, 2005 13:23
Temat postu:
Nie wiem jak inni, ale ja w swoim życiu te ideały zamierzam akurat w życie wprowadzać.
frigg - Wto 11 Sty, 2005 14:03
Temat postu:
no to wprowadzaj...powodzenia a w zwiazku z tym zw wiemy juz czego wymagasz od kobiet to powiedz co ty mozesz dac kobiecie? naprawde jestesm ciekawa (tzn oprocz chwil kiedy masz ochote sie spic i chwil kiedy twoj oddech bywa papiersowy) Smile
Anonymous - Wto 11 Sty, 2005 14:11
Temat postu:
Nie zamierzam tu tego wypisywać, bo po co?

Nie twierdzę, że facet powinien śmierdzieć. Uważam tylko, że mężczyzna powinien "dbać o siebie" (w znaczeniu- o higienę i kosmetyki) właśnie tylko na tyle, żeby nie śmierdzieć.
frigg - Wto 11 Sty, 2005 22:00
Temat postu:
a po co pisales co wypada a czego nie wypada kobietom i jaki jest twoj ideal? szukasz tu partnerki? bo ja jestem ciekawa co taki otwieracz w zamian za wlasnie taka wymarzan kobiete jest w stanie dac z sibie? bo jak napisala nid....wymagac to jedno a co z wlasna osoba...a twoja odpowiedz 'bo i po co' mozna rozumiec tak jak bys nie mial nic do zaoferowania...zreszta jak bardzo wielu mezczyzn o wlasnie takiem sposobie myslenia (wiem to niestety z autopsji)
Anonymous - Sro 12 Sty, 2005 15:31
Temat postu:
Powiem inaczej- nie jestem kobietą, nie wiem co miałbym oferować. Prawda jest jednak taka, że to mężczyzna zwykle dopasowuje się do kobiety (przynajmniej w moim otoczeniu).
frigg - Sro 12 Sty, 2005 15:54
Temat postu:
no myslalam ze skoro wiesz co kobieta powinna itp to myslam ze moze wiesz co ty powinienies..ale rozumiem. a ja nie wiem jak jest w moim towrzystwie.. wiem ze w moich zwiakach obydwoje staralismy sie do siebie dopasowac, pojsc na kompromis itp

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group