Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - on..

Kenai14 - Sro 05 Sty, 2005 22:59
Temat postu: on..
Mam problema.. bo.. Znam kolegę, który jest strasznie fajny i.. no i fakt faktem ale mi się podoba. No ii mam koleżankę. Którą bardzo lubię. No i ona się w nim zakochala. I cały czas gada że on będzie pewnie ją obejmował itp. Ale on.. On chyba tak nie mysli, bo pisalam mu ostatnio: "wiesz co? Idźcie sami.."(bo mielismy sie w trojke spotkac) a on odpisal "Nie, bo.. nie wiem jak ci to powiedziec ale bardzo bardzo cie lubie! Az za bardzo! Jesteś strasznie fajna!! Do zobaczenia, sloneczko". A to chyba o czyms swiadczy. Teraz jak z nim gada, to .. wiem że nie moge z nim być bo zranię koleżankę, która tak go kocha..
sloneczko - Sro 05 Sty, 2005 23:21
Temat postu:
no milosc albo przyjazn? nie zawsze da sie to ze soba pogodzic:] musisz wiedziec na kim ci bardziej zalezy ale jesli ten chlopak woli ciebie to i tak ona go do milosci nie zmusi... wiec pogadaj z nia albo daj jej delikatnie do zrozumienia ze on ci tez sie podoba i czy bylaby zla gdybyscie byli razem?
nidhogg - Sro 05 Sty, 2005 23:56
Temat postu:
hm no jak sloneczko napisala - do milosci go nie zmusi ino wyjsc moze o tyle nierzyjemna sytuacja - ze owa kolezanka napewno dobrze sie z tym nie poczuje, a co gorsza jest duze prawdopodobienstwo, ze pomysli iz robisz to specjalnie.
zdaje sie, ze najlepszym wyjsciem byloby, zeby chlopak poweidzial szczerze kolezance, ze raczej szans nie ma, a kolezanka zapewne i taks ie na Ciebie obrazi...

z drugiej strony, jezeli odpuscisz, a chlopak i tak jej nie chce, to i tak z nim nie bedzie, w zwiazku z czym wtedy cala trojka bedzie nieszczesliwa - Ty samotna, kolezanka odrzucona, a chlopak tyz sam.

wiec - rozmowa z kolezanka w wykonaniu Twoim i przedstawienie przez chlopaka sprawy - moga pomoc, ale nie musza...

a jeszce jesli to PRAWDZIWA [rzyjaciolka, to teoretycznie powinna zrozumiec, ze skoro i tak nie ma szans ( o ile faktycznie ich nie ma), to powinna odpuscic sobie..
aska - Czw 06 Sty, 2005 12:48
Temat postu:
możesz z nim chodzić i ukrywać to przed twoją koleżanką/przyjaciółką ,
możesz też poprosić go żeby jej powiedział że on woli ciebie
możesz jej powiedzieć prawde ... ( jeśli ona też cie bardzo lubi to wybaczy ci to i odpuści )
możesz sie na nią "wypiąć"

Możliwości jest dużo , ale to ty musisz zdecydować co wybrać ...
sloneczko - Czw 06 Sty, 2005 15:34
Temat postu:
no zdecydowac sie musi ale napewno nie powinna spoykac sie z nim w urykciu:] to byloby najglupsze co moglaby zrobic... prawda zawsze wyjdzie na jaw... a wtedy bedzie jeszcze gozej:]
Kenai14 - Sob 08 Sty, 2005 17:21
Temat postu:
aaaaaaaa!! Ja juz nie woem co robic!! Ja mysle ze powinnismy razem stworzyc "przyjacielska trójkę" i nie przejmowac sie niczym. To że się przyjaźnieć będe z chloapkiem będzie znaczyć że darze go miłoscia tyle ze braterską, to samo o mojej przyjaciolce. Chloapk przystalby na przyjazn(zobaczylby co jest grane) i wszyscy byliby happy!! co wy na to? Smile
Anonymous - Pon 10 Sty, 2005 07:08
Temat postu:
Witam.
Chcesz z tym chłopakiem być? Bardzo, tak bardzo, że jesteś gotowa dla niego zranić przyjaciółkę? Wychodzę z założenia, że nie. W takim razie, według mnie, powinnaś mu jasno przedstawić na czym sprawa stoi. Najlepiej bez ogródek, bo tak się facetom mówi (jak zaczniesz kręcić to może nie zrozumieć i wyjdą niejasności). Przyjacielska trójka? A czemu nie? Byle jeszcze ta druga dziewczyna na to przystała.
Pozdrawiam Kwiat
Kenai14 - Wto 11 Sty, 2005 14:32
Temat postu:
spoko! Przystannie;] Przyjacielska trojka i tyle. Mi wcele na nim nie zalezy jako na chlopaku. Moe jako na przyjacielu..;] Bo nie podoba mi sie nawet z wygladu Cool pozdrawiam
Anadriel - Sro 12 Sty, 2005 23:58
Temat postu:
Myślę że powinnaś pogadać o tym z przyjaciółką... ja też miałam taką sytuację i tak właśnie zrobiłam... i wybrałam przyjaźń, bo zerozumiałam że chłopak to "rzecz" przejściowa, a przyjaźń jest z nami do końca naszych dni... Pozdrawiam Kwiat
Anonymous - Czw 13 Sty, 2005 07:12
Temat postu:
Witam.
Chłopak 'rzecz' przejściowa? Rolling Eyes No, takie rozumowanie mają zakochujące się co 2 miesiące 13latki. Młodzieżowe poglądy na związki partnerskie mnie po prostu rozbrajają.
Pozdrawiam
Merkavoth - Czw 13 Sty, 2005 14:28
Temat postu:
Popieram mojego futrzatego przedmówcę. Wink
Ktoś, kto wie, czym jest prawdziwe uczucie nie plecie takich głupot. I powiem więcej: przyjaciólka która nie zrozumie twojego położenia nie nadaje się na przyjaciólkę. A rezygnować dla takiej osoby z chłopaka to po prostu strata.
Vellana - Nie 16 Sty, 2005 20:43
Temat postu:
az mi sie przypomnialam pewna sytuacja...
moja kolezanka zakochala sie w pewnym Dawidzie. druga kolezanka takze, w tym samym.. :/ i jeszcze sobie to powiedzialy, ze i edjna i druga w tym samym i jakos nei byyl na siebie zle tylko byly ciekawe ktora z ncih wyberize, gadaly jaki to on piekny itd...

a ja z nim mialam swietny kontakt, rpzyajznilismy sie, duzo gadalismy. i pewnego dnia jedna z kolezanek poprsoila mnei zbey do niej rpzyszla i u niej weszla na gg swoje. no wiec tak aptrze i Dawid ejst dostepnya, a ta kolezanka prosi zebym z nim pogadala... i ja z nim gadalam a koelznaka sie patrzyla.
no i za namową tej koleznaki(marty) zapytalam go : "hmm, podoba ci sie marta?" a on tak chwila ciszy i odpisuje: "wiesz, ja dla niej ejstem jakby w celibacie" a ja na to: "a dlaczego?" odpisal: "bo sie kocham w innej.. wiesz, w takiej slicznej blondynce.." a ja tak mysle zeskoro ejstesmy przyjaciolmi to pewnie mi powie w kim wiec pisze "a kto to jest?" po chwili odpisuje on: "ty, slonce".... naprawde mnie zatkalo, balam sie spojrzec kolezance w oczy. a on tylko siedziala i gapila sie na to co on napisal i w pewnej chwili rozplakala sie i wybiegla do laizenki.. :/

potem przyszla i powiedziala ze idzimey do marioli (mariola tez sie zakochala w dawidzie) i marta jj zaczela o tym opowiadac, a jasiedzialam cicho z boku i bylo mi tka glupio, ze nie wyobrazacie sobie.. :/ potem zapadla chwila ciszy i jedna z nich seidziala ze lzami w oczach, a druga rycvzala na celgo... obydwie sie na mnie obrazily.. :/

heh, co zrobilam w tej sytuacji?? powiedzialam dla dawida ze go nie kocham i nei mam zamiaru z nim chodzic itd... a przeciez mi sie nawet podobal... ale wolalam przyjaciolki od jakiegos tam chlopaka. no i po akichs dwoch tygodniach wszystko bylo jak dawniej.

wcale teraz nie zaluje , mam innego wspanialego chlopaka i przyjaciolki, nikogo nie stracilam. :] wiec jelsi nie kcohasz tego chlopaka to z nim nie chodz, przyjaciolka ejst wiecej warta!!
aska - Pon 17 Sty, 2005 13:56
Temat postu:
fajna historia !!
Dawid to bardzo ładne imie . Miałam takiego chłopaka , piękny nieziemski blondas o jasnych oczach ( ja lece na takich chłopaków , chociaż bruneci też są fajni i inni też ) .
Strasznie mi się podobał . Ale moja klasa go niezaakceptowała i pobili go !
Później już nie chciałam z nim chodzić , a on tak bardzo chciał , teraz żałuje że nie dałam mu następnej szansy , bo jak go widze w szkole to tragedia . ON UDAJE ŻE MNIE NIE WIDZI A JA MAM ŁZY W OCZACH !
A nie zagadam do niego bo troche mi wstyd i on zawsze jest z kolegą albo laskami ...
TRAGEDIA !!!
Nokia - Sob 22 Sty, 2005 16:19
Temat postu:
Jeżeli to twoja przyjaciółka to napewno to zrozumie!
Bierz tego mena!
Men, mimo ze chodzi z Twoja przyjaciółka to pisze ci takie smsy! Podejrzane! Ja na Twoim miejscu pogadałabym z nim najpierw- dowiedzałabym sie jakie ma zamiary wobec mnie (tu ciebie) i przyjaciółki, potem z nią - pokazałabym jej te smsy. To najlepszy sposób na rozwiązanie problemu.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group