Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - Przyszłość....

Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 09:39
Temat postu: Przyszłość....
Czy zastanawialiśćie się co będzie jutro? Po jutrze? Po po jutrze?.... Czy jutro będziesz dalej żył? A może jutro będzie koniec świata? Czy istnieje UFO? Co jest w tam dalej w kosmosie, bo chyba nie będzie ściany z napisem konien kosmosu...? Ok ale nie oto mi chodzi... Razz Razz Razz A więc piszcie kim chcielibyśćie być w przyszłości z zawodu, odpowiedź uzasadnij! Smile Jestem bardzo ciekawy waszych odpowiedzi Cool
No więc ja pierwszy napiszę Razz
Ja chciałbym miec w przyszłośći swój bar/kawiarnię/pizzerię poniewać lubię ciągły kontakt z ludźmi, a poza tym w tym barze/kawiarni/pizzeri ssam bym decydował co jak bęzie. Czy ścieny będą zielone, czy ciemno zielone Razz Zawsze chciałem mieć coś własnego, a mógłbym to związać z pracą, fajnie by było Very Happy "Barman! Jedno piwo do stolika numer 4!/Poproszę jedną małą kawę do stolika numer4/Jedna duża margeritta do stolika czwartego!" RazzRazzRazz
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 11:45
Temat postu:
No a więc na pewno każdy się zastanawia nad przyszłością... ja z kolega kiedys planowałam założyć pizzernie, w sumie mam, ze tak określę działkę, no ale rolnicza, którą da się przekształcić na budowlaną w ciekawym miejscu, on by poszedł do szkoły gdzie trzeba, ja też. To był piekne marzenia. Teraz kolega planuje założyć firme zajmującą się ochroną środowiska po tym jak mu poiwedziałam, że ide na kierunek liceum ekologicznego, więc nigdy nic nie wiadomo
panienka_wierzba - Czw 17 Lut, 2005 11:50
Temat postu:
hm.. ja bym chciała być psychologiem
Takie marzenie moje małe od kilku lat. Zastanawiałam się nad psychologią sądową ale toto to długa droga jest. Wystarczyłby mi np. jakis pedagog szkolny, a może praca psychologa w jakims centrum uzalezenien.
No nie wiem, ale zalozeloby mi na pracy psychologa. Jesli jednak nie pwyjdzie, chętnie wybrałabym się na medycynę. Nie myślałam jeszcze na jaki kierunek ale mam na to jescze kupe czasu.
Kinga - Czw 17 Lut, 2005 12:25
Temat postu:
A ja to normalnie chcialabym zbawic caly swiat Smile
Kiedyś planowałam załozenie takiego miejsca ze zdrową zywnością ... zadnej chemii etc Smile nawet sobie rozplanowałam wszystko
Chciałabym być psychologiem, albo lekarzem ... zresztą psycholog to też lekarz ale duszy Wink
Duzo planów ... bardzo dużo

Teraz troche sie boje o tym mysleć ... boje sie ze coś trachnie i z planów beda nici ...
Staram sie wiec zyc kazdym dniem ... strasznie to trudne dla mnie Wink
I mam zawsze nadzieje że moze moze bedzie lepiej ... tylko zdarzają sie dołki i zwatpienia ( dziękuję za wyciaganie mnie z nich Wierzbie :* )

Mam wiele planów marzen ... których jakby to powiedziec boję sie z wyzej wymienionego powodu
Mam nadzieje ze z wiekiem sie to jakos sprecyzuje Wink
nie podam. - Czw 17 Lut, 2005 13:27
Temat postu:
Ja chciałbym być programistą, i otworzyć własną firmę produkującą gry lub być jednym z najlepszych pracowników EA (ale wole jednak mieć własna firmę).
Mażę o tym od 2-3 lat.
Załamał bym się gdyby moje hmmmm............ życzenie się nie z pełniło.
Mała - Czw 17 Lut, 2005 13:31
Temat postu:
ja bym chciala pracowac w jakiejs firmie reklamowej, poligraficznej itp. projektowac, fotografowac.
moze psychologia...
ciagnie mnie do tego bardzo bardzo bardzo.
sama w sumie nie wiem co bym chciala robic, :)napewno polacze moje pasje Smile
Chesterka - Czw 17 Lut, 2005 13:44
Temat postu:
A ja to się zbytnio nie zastanawiam kim będę w przyszłości... Razz Może psychoterapeutą... to przez moją mamę, bo ona nim jest i dużo zarabia mało się męcząc i jeszcze jej to przyjemność sprawia (pomaganie ludziom itp.). Very Happy Mogłabym też mieć sieć jakichś sklepów, restauracji etc. etc.... Wink Naprawdę, nie mam pojęcia co mogłabym tak sobie w przyszłości robić.... Rolling Eyes
Elun - Czw 17 Lut, 2005 14:08
Temat postu:
a ja bym chciala pracowac w telewizji. Ostatnio chodze jako statystka do teleturnieju i mi sie spodobalo bycie w studio itp itd.
Wielka Łapa - Czw 17 Lut, 2005 15:15
Temat postu:
Jasne, że myślałem...
Na początku chciałbym żeby sieć Heyah rozrosła się na całą Polskę, a może i nawet Białoruś Wink i wyparła z Polski te inne pierdoły [Erę, Ideę, Plusa (bez urazy Mr. Green ) ]

A co do jutra... heh jestem łatwo palny, mogę pójść z dymem. Boję się śmierci, lecz staram się o niej nie myśleć.
Kinga - Czw 17 Lut, 2005 15:18
Temat postu:
Chcialam powiedzieć że Heyah to wymysł ERY
Ah ... i Heyah podsluchuje rozmowy pare dealerów etc wpdlo przez heyah
Noid - Czw 17 Lut, 2005 15:36
Temat postu:
Zawsze chciałem pracować przy komputerze, a dlatego, że to jest moja pasja ;]
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 16:29
Temat postu:
Heh, kim chciałbym być w przyszłości??
Sam nie wiem. Kiedyś tam miałem wiele planów, ale większość to były takie dziecięce marzenia, o których nawet na poważnie nie myślałem.
A jeśli już któreś z tych wymysłów szczególnie przykuło moją uwagę, to boss mafijny :]. Poważnie, chciałbym być takim... wpływowym (że tak to nazwę) człowiekiem :]. Jak np. Don Salieri z gry "Mafia" Laughing.
Na razie jednak nie myślę tak mega poważnie nad przyszłością. Będzie czas, to pomyślę. A już na pewno nie chcę robić żadnych planów teraz, w tych dość ciężkich dla mnie czasach Rolling Eyes.
Wielka Łapa - Czw 17 Lut, 2005 16:46
Temat postu:
Kinga napisał/a:
Chcialam powiedzieć że Heyah to wymysł ERY
Ah ... i Heyah podsluchuje rozmowy pare dealerów etc wpdlo przez heyah


Tak, tak... Ale Heyah jest na tyle duża, że jest samodzielnym operatorem, heh ale za to ma zasięg sieci Era.
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 19:14
Temat postu:
Nie wiem czym/kim zostanę w przyszłośi ale predyspozycje mam na jakiegoś zafajdanego prawnika, có żcięzko mnie przegadać i kilka osób sie już o tym przekonało ;]
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 19:17
Temat postu:
A ja w często myśle o tym co będzie...

W przyszłości chciałabym zostać projektantem wnętrz, ponieważ lubie dobierać kolory ścian, meble, ustawienie wszystkich rzeczy i wogle kręci mnie to biggrin
Również chciałabym być fryzjerem, ale nie uzasadnie tego bo nie wiem jak... Poprostu chce biggrin
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 19:20
Temat postu:
Wielka Łapa napisał/a:
Jasne, że myślałem...
Na początku chciałbym żeby sieć Heyah rozrosła się na całą Polskę, a może i nawet Białoruś Wink i wyparła z Polski te inne pierdoły [Erę, Ideę, Plusa (bez urazy Mr. Green ) ]

A co do jutra... heh jestem łatwo palny, mogę pójść z dymem. Boję się śmierci, lecz staram się o niej nie myśleć.

Powiem jedno nie toleruje Heyah i tych chorych reklam, mam nadzieje, ze szybko upadnie (reklama plusa RLS, chyba wiecie o co chodzi)... ja jestem w 100% POPakiem Cool ale nie mam nic do Ery, ani Plusa...
Wielka Łapa - Czw 17 Lut, 2005 19:57
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Wielka Łapa napisał/a:
Jasne, że myślałem...
Na początku chciałbym żeby sieć Heyah rozrosła się na całą Polskę, a może i nawet Białoruś Wink i wyparła z Polski te inne pierdoły [Erę, Ideę, Plusa (bez urazy Mr. Green ) ]

A co do jutra... heh jestem łatwo palny, mogę pójść z dymem. Boję się śmierci, lecz staram się o niej nie myśleć.

Powiem jedno nie toleruje Heyah i tych chorych reklam, mam nadzieje, ze szybko upadnie (reklama plusa RLS, chyba wiecie o co chodzi)... ja jestem w 100% POPakiem Cool ale nie mam nic do Ery, ani Plusa...


Korporacja PTC tworzy Erę i Heyah, ale uważam że Heyah jest bardziej młodzieżowa, wprawdzie POP Ideii też taki jest. Cool
Anonymous - Czw 17 Lut, 2005 20:26
Temat postu:
R2 napisał/a:
Nie wiem czym/kim zostanę w przyszłośi ale predyspozycje mam na jakiegoś zafajdanego prawnika, có żcięzko mnie przegadać i kilka osób sie już o tym przekonało ;]

Z zawodem prawnika to jest w tym naszym "pięknym" kraju tak, że jeśli nie znasz kogoś z tych sfer, to prawnikiem już raczej nie zostaniesz.
Noid - Czw 17 Lut, 2005 20:39
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
ja jestem w 100% POPakiem Cool ale nie mam nic do Ery, ani Plusa...

100% popieram Mr. Green POPaki rządzą Cool
panienka_wierzba - Pią 18 Lut, 2005 11:11
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
R2 napisał/a:
Nie wiem czym/kim zostanę w przyszłośi ale predyspozycje mam na jakiegoś zafajdanego prawnika, có żcięzko mnie przegadać i kilka osób sie już o tym przekonało ;]

Z zawodem prawnika to jest w tym naszym "pięknym" kraju tak, że jeśli nie znasz kogoś z tych sfer, to prawnikiem już raczej nie zostaniesz.


i dlatego zrezygnowałam jakis czas temu z marzenia zostania prawnikiem Wink
a chciałam, szcholernie chciałam
Anonymous - Pią 18 Lut, 2005 11:22
Temat postu:
Dobra cicho już! Nie kłócić się! *A ja mam z ,Era Jedyna, na abonament RazzRazzRazz Ale mnie też kręci tak jak Dorotę projektowanie wnętrz itd Mr. Green Ale obecnym marzeniem jest założenie coś takiego w stylu Games workshop Polska Mr. Green projektowanie figurek, zasady itd. itp. pracy nie błoby znowu tak mało jak się wydaje... a kasiora by była GRUBA Twisted Evil
ajeczka11 - Pią 18 Lut, 2005 16:35
Temat postu:
Mój dziadek wciąż powtarz:
-No Aniu, muszi być lekarzem to będzie juz 4 pokoleni!
Oki moze akurat nim zostania?
Ale napewno 10000000000000000% nigdy w życiu przenigdy nie zostanę chirurgiem fuj! Brzydze sie tego. Zreszą nie cieprpię patrzeć na krew(a robię to co miesiąc gdy dostaję okres Smile )Jeśli juz miałabym być lekarzem no to dentysta, albo medycyna rodzinna.
Dentysta bo zarabie sporo kasy,a medycana rodzinna bo babcai jest tym lekarzem i spokx praca:DD
Ale praca weterynarza i prawnika ...też super;)
Akacja12 - Pon 21 Lut, 2005 14:17
Temat postu:
Ah Aren...szybko się przekonasz że to tylko zabawa Razz. A ja chciałabym zostać ekologiem...może psychologiem...może coś z muzyką związane nie jestem pewna. W każdym razie troche czasu mi zostało. Wiem na pewno że nie chciałabym być np lekarzem...
Anonymous - Wto 22 Lut, 2005 14:50
Temat postu:
Co do zawodu prawnika- zależy. Sędzią raczej da się zostać bez znajomości, podobnie z pracą na uniwerku. Co innego jeśli chodzi np. o zostanie adwokatem- tu znajomości są w zasadzie niezbędne.
Mnie chcieli namawiać na zostanie prawnikiem- oboje rodziców jest, podobnie brat; jeden pradziadek też był i w ogóle. Moim zdaniem jednak- co za dużo, to niezdrowo.
Nike007 - Wto 22 Lut, 2005 15:47
Temat postu:
Więc ja nie moge się zdecydować...
Psycholog... No to mnie bardzo pociąga. Pomaganie ludziom, ciągły kontak z nimi. Poznawanie ich problemów, ich charakteru. Itp.
Dziennikarz... "Dzien dobry fakty witam państwa nazywam się..." A do tego ja kocham pisać sprawozdania itp. kocham komputer, klawiature... Kocham gazety lol
I mam problem Razz
To był zawód. Heh Ślub bym chciała wziąść w wieku ok. 25 mieć męża kochanego 3 dzieci bliźniaczki- Agata i Monika, I synka nie wiem czy może być takie imię ale chciałabym mu dać na imię James. I domek jednordzinny gdzieś w górach i psa- Owczarka niemieckiego...
Wielka Łapa - Wto 22 Lut, 2005 15:58
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Co innego jeśli chodzi np. o zostanie adwokatem- tu znajomości są w zasadzie niezbędne.


Racja, by dostać się do kancelarii prawniczej trzeba mieć szczęście do znajomości lub rodzinę adwokatów.
Anonymous - Wto 22 Lut, 2005 17:55
Temat postu:
Eh... kim będę? nie wiem. to się okaże.
ojciec mi truje, że będę w jego firmie robiła przy kompach... niby spoko praca, kasy dużo etc., ale nie wiem, czy tego właśnie będę za 10 lat chciała...
poza tym nie mam zielonego pojęcia, kim chcę być. Neutral wiem tylko, że na pewno nie nauczycielką i na pewno nie lekarzem [w ciul nauki :/].
...a znając życie to będę kible w McDonalds czyścić.
EU07 - Wto 22 Lut, 2005 19:03
Temat postu:
Marzy mi się praca u naszego narodowego przewoźnika kolejowego Cool
A druga opcja to prowadzić autobusy miejskie po stolicy Smile
Pulkownik Nikt - Wto 22 Lut, 2005 19:16
Temat postu:
A ja chcialbym byc aktorem ;P w kazdym razie chcialbym robic w teatrze lubie to i podobno nawet dobrze mi wychodzi granie wp rzedstawieniach ;P ale niestety nigdy w niczym poza lgupim szkolnym przedstawieniem nie gralem ;P
Anonymous - Wto 22 Lut, 2005 19:19
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
A ja chcialbym byc aktorem ;P w kazdym razie chcialbym robic w teatrze lubie to i podobno nawet dobrze mi wychodzi granie wp rzedstawieniach ;P ale niestety nigdy w niczym poza lgupim szkolnym przedstawieniem nie gralem ;P

Mam dziwne uczucie, że z rolą Garbatego Dżona poradziłbyś sobie bez problemu. ;P
Pulkownik Nikt - Wto 22 Lut, 2005 19:31
Temat postu:
Gabrielen napisał/a:
Pulkownik Nikt napisał/a:
A ja chcialbym byc aktorem ;P w kazdym razie chcialbym robic w teatrze lubie to i podobno nawet dobrze mi wychodzi granie wp rzedstawieniach ;P ale niestety nigdy w niczym poza lgupim szkolnym przedstawieniem nie gralem ;P

Mam dziwne uczucie, że z rolą Garbatego Dżona poradziłbyś sobie bez problemu. ;P


Khra khra khra :>
Anonymous - Wto 22 Lut, 2005 20:02
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
Gabrielen napisał/a:
Pulkownik Nikt napisał/a:
A ja chcialbym byc aktorem ;P w kazdym razie chcialbym robic w teatrze lubie to i podobno nawet dobrze mi wychodzi granie wp rzedstawieniach ;P ale niestety nigdy w niczym poza lgupim szkolnym przedstawieniem nie gralem ;P

Mam dziwne uczucie, że z rolą Garbatego Dżona poradziłbyś sobie bez problemu. ;P


Khra khra khra :>


No właśnie. Razz
Do tego miotełka i "Khra" + "szur" [miotełki] no to full wypas. Wink
Gladiatorpl - Nie 27 Lut, 2005 14:44
Temat postu: Re: Przyszłość....
Aren napisał/a:
Czy zastanawialiśćie się co będzie jutro? Po jutrze? Po po jutrze?.... Czy jutro będziesz dalej żył? A może jutro będzie koniec świata? Czy istnieje UFO? Co jest w tam dalej w kosmosie, bo chyba nie będzie ściany z napisem konien kosmosu...? Ok ale nie oto mi chodzi... Razz Razz Razz A więc piszcie kim chcielibyśćie być w przyszłości z zawodu, odpowiedź uzasadnij! Smile Jestem bardzo ciekawy waszych odpowiedzi Cool
No więc ja pierwszy napiszę Razz
Ja chciałbym miec w przyszłośći swój bar/kawiarnię/pizzerię poniewać lubię ciągły kontakt z ludźmi, a poza tym w tym barze/kawiarni/pizzeri ssam bym decydował co jak bęzie. Czy ścieny będą zielone, czy ciemno zielone Razz Zawsze chciałem mieć coś własnego, a mógłbym to związać z pracą, fajnie by było Very Happy "Barman! Jedno piwo do stolika numer 4!/Poproszę jedną małą kawę do stolika numer4/Jedna duża margeritta do stolika czwartego!" RazzRazzRazz



Ja chce zostac informatykiem Razz ale kilka lat nauki jeszcze zostalo Smile......liceum,studia... Razz (ogolnie chcialbym robic cos przy kompach Very Happy )
Ufo nie istnieje, ale inne formy zycia tak Smile jest bariera w kosmosie ktorej przed smiercia nie mozemy przekroczyc bo tam sie konczy matrix Razz
Anonymous - Nie 27 Lut, 2005 14:52
Temat postu: Re: Przyszłość....
Gladiatorpl napisał/a:
jest bariera w kosmosie ktorej przed smiercia nie mozemy przekroczyc bo tam sie konczy matrix Razz

Nie ma to jak schizy Cool...
Gladiatorpl napisał/a:
Ufo nie istnieje

... za to herezji nie popieramy Twisted Evil.
Coupe - Wto 01 Mar, 2005 21:43
Temat postu:
Heh przyszłość...ja chciałbym zostać designerem sztuki użytkowej i pracowac dla takiej firmy jak np. Ikea ,interesuje mnie projektowanie mebli...,ale pożyjemy zobaczymy. Może wyjadę za granicę ,może zostanę w kraju może.... Mr. Green
Miracle - Sro 02 Mar, 2005 18:36
Temat postu:
Ja chcialabym zostac w przyszlosci kosmetyczka lub psychologiem.Jeszcze niewiem co wybiore. Hmm uzasadnienie. Poprostu interesuje mnei to i mozna powiedziec pasjonuje i sie tym bardzo interesuje. Pozatym bede pracowac moze z ktoras z moich qmpeli (ale to braczej nierealne) bo jedna chcialaby byc kosmetyczka a druga studiowac psychologie wiec moze sie kiedys spotkamy.... Mr. Green

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group