blackLady napisał/a: | Dobrze,że poruszyłaś ten temat.Np. świnie są często żywcem wrzucane do wrzątku, lub masowo wkładane do komór gazowych.Te organizacje przeważnie zajmują się sprawami koników, które idą na rzeź, ponieważ są przewożone w koszmarnych warunkach,nieraz gorszych, niż np. krowy.Co do wegetarianizmu to próbuję przekonać rodziców,a konkretnie mame, ale za nic nie chce sie zgodzić, twierdzi że jestem za młoda, i że nie wytrzymam bez mięsa...W wielkim poście postanowiłam nie jeść mięsa tybu wieprzowina,drób, cielecina, jem tylko ryby i owoce morza. Tak więc moja mama się myli,że nie wytrzymam tylko na rybach,warzywach i owocach.... |
nie no litosci, komor gazowych to nie ma, nie wiem skad takie bzdury bierzecie, z tym zywcem we wrzatku to tez roznie bywa, czasami faktycznie, czasami to tylko posmiertne odruchy, jak juz gdzies pisalam - widzialam rzeznie i takie i takie, czyli i takie gdzie sa naprawde dobre warunki (o ile wogole mozna mowic o dobrych warunkach przy zabijaniu) i wszytsko odbywa sie cacy, jak rowniez takie gdzie nie do konca jest cacy, ino teraz w dobie UE, takie wlasnie gorsze sie zamyka - oczywiscie nie stanie sie to z dnia na dzien, ale zawsze jakis postep jest widoczny.
konie faktycznie teraz sa hodowane glownie na rzez (mowie o 'ciezkich') i podejrzewam, ze tak zostanie, a faktycznie moze kiedys sie wywalczy ludzki wywoz tych zwierzat. |