Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - ???Wegetarianizm???

Asiula1994 - Sob 16 Kwi, 2005 20:59
Temat postu: ???Wegetarianizm???
Przepraszam, nie wiem czy zamieścilam temat w dobrym dziale. A może...Chodzi nie tylko o sposób odżywiania się ale także o zdrowie. A zresztą sami zobaczycie.


Gdy widzę mięso które mam zjeść zamiast szynki czy pieczeni na talerzu ukazuje mi się rzeź, zabijanie zwierząt, wszystko co dzialo się z tym biednym zwierzakiem zanim znalazło się pod postacią parówki.

Mama nie chciała zgodzić się, żebym była wegetarianką ale w końcu się zgodziła.
Mam pare pytań.

Kwiat czy w ogóle mogę być wegetarianką w wieku 11lat, jesli nie to w jakim wieku mogę?
Kwiat Są różne grupy wegetarianizmu np. laktoowowegetarianizm. Ta 'grupa' je to co weganin, miód, jaja, mleko.
czy wegetarian może jeść przyprawy czy koniecznie jest skazany na gorzką herbatę?
Kwiat czy są skutki uboczne wegetarianizmu np. coś boli, człowiek jest osłabiony itp. czy jest to przejsciowe czy trwałe?
Kwiat wegetarianizm zmniejsza ryzyko zachorowania na raka czy miażdżycę to plus ale czy są choroby na które wegetarianie częściej chorują?

jak będę miała jeszcze coś to dopiszę, z góry dzieki za pomoc, papa

P.S Byłam na stronie http://www.vege.pl i mimo to nie znam odpowiedzi na powyższe pytania. Zna ktos inne strony o wegetarianiźmie?
Anonymous - Sob 16 Kwi, 2005 21:05
Temat postu:
Teoretycznie wegetarianką możesz zostać w każdym wieku, ale teraz dojrzewasz, lub dopiero zaczniesz, więc na Twoim miejscu odłożyłabym to na później.
Jeśli będąc wegetarianką będziesz miała niedobór żelaza,którego jest dużo w mięsie możesz mieć anemię.Dużo żelaza jest, o ile sie nie myle w szpinaku.
Niestety więcej Ci nie powiem, bo nie wiem czy mam dobre informacje Wink
Pozdrawiam
Kinga - Sob 16 Kwi, 2005 21:07
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Asiula1994 napisał/a:
Przepraszam, nie wiem czy zamieścilam temat w dobrym dziale. A może...Chodzi nie tylko o sposób odżywiania się ale także o zdrowie. A zresztą sami zobaczycie.


Gdy widzę mięso które mam zjeść zamiast szynki czy pieczeni na talerzu ukazuje mi się rzeź, zabijanie zwierząt, wszystko co dzialo się z tym biednym zwierzakiem zanim znalazło się pod postacią parówki.

Mama nie chciała zgodzić się, żebym była wegetarianką ale w końcu się zgodziła.
Mam pare pytań.

Kwiat czy w ogóle mogę być wegetarianką w wieku 11lat, jesli nie to w jakim wieku mogę?
Kwiat Są różne grupy wegetarianizmu np. laktoowowegetarianizm. Ta 'grupa' je to co weganin, miód, jaja, mleko.
czy wegetarian może jeść przyprawy czy koniecznie jest skazany na gorzką herbatę?
Kwiat czy są skutki uboczne wegetarianizmu np. coś boli, człowiek jest osłabiony itp. czy jest to przejsciowe czy trwałe?
Kwiat wegetarianizm zmniejsza ryzyko zachorowania na raka czy miażdżycę to plus ale czy są choroby na które wegetarianie częściej chorują?

jak będę miała jeszcze coś to dopiszę, z góry dzieki za pomoc, papa

P.S Byłam na stronie http://www.vege.pl i mimo to nie znam odpowiedzi na powyższe pytania. Zna ktos inne strony o wegetarianiźmie?



Yy ... WEGANIE ... nie jedza miodu jaj i mleka = =

Wegetarianie moga jesc przyprawy przeciez przyprawy nie pochodza od zwierzat

Jesli dobrze masz ułozoną diete nie ma jakis boli or sth

Wegetarianinem weganinem etc etc mozna byc od urodzenia Smile

Popatrz tu http://forum.dziecionline.pl/search.php?mode=results
Anonymous - Sob 16 Kwi, 2005 21:22
Temat postu:
buahahahahahaaahahahahaha!!!
nasty_girl - Sob 16 Kwi, 2005 21:33
Temat postu:
mozesz nie jesc miesa, ale musiszz zastepowac produkty miesne innymi np sojowymi itd..
wegetarianie nie jedza miesa, weganie miesa i produktow pochodzacych od zwierzat..

no wlasnie ja tez tego nie potrafila bym do ust wziac.. jakies zyly, tluszcze.. bleee, fuujj.. do tego te swinie nie wiadomo co robia w jakis gnojowach sie tarzaja czy bog wie w czym..
Anonymous - Sob 16 Kwi, 2005 21:56
Temat postu:
widac moda ma wieksza sile niz to co mowi dusza.
codi - Sob 16 Kwi, 2005 23:12
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Asiula1994 napisał/a:
Przepraszam, nie wiem czy zamieścilam temat w dobrym dziale. A może...Chodzi nie tylko o sposób odżywiania się ale także o zdrowie. A zresztą sami zobaczycie.


Gdy widzę mięso które mam zjeść zamiast szynki czy pieczeni na talerzu ukazuje mi się rzeź, zabijanie zwierząt, wszystko co dzialo się z tym biednym zwierzakiem zanim znalazło się pod postacią parówki.

Mama nie chciała zgodzić się, żebym była wegetarianką ale w końcu się zgodziła.
Mam pare pytań.

Kwiat czy w ogóle mogę być wegetarianką w wieku 11lat, jesli nie to w jakim wieku mogę?
Kwiat Są różne grupy wegetarianizmu np. laktoowowegetarianizm. Ta 'grupa' je to co weganin, miód, jaja, mleko.
czy wegetarian może jeść przyprawy czy koniecznie jest skazany na gorzką herbatę?
Kwiat czy są skutki uboczne wegetarianizmu np. coś boli, człowiek jest osłabiony itp. czy jest to przejsciowe czy trwałe?
Kwiat wegetarianizm zmniejsza ryzyko zachorowania na raka czy miażdżycę to plus ale czy są choroby na które wegetarianie częściej chorują?

jak będę miała jeszcze coś to dopiszę, z góry dzieki za pomoc, papa

P.S Byłam na stronie http://www.vege.pl i mimo to nie znam odpowiedzi na powyższe pytania. Zna ktos inne strony o wegetarianiźmie?



Arrow Możesz być wegetarianką w jakim chcesz wieku Wink
Arrow Móże jeść przyprawy pod warunkiem że nie są zrobione z mięsa.
Arrow W wieku dojrzewanie organizm porzebuje mięsa a właściwie witamin i mikro organizmów zawartych w nim. Czyli jeśli nię będziesz go jeść możesz czuć się słabo i zapewne po kilku miesiącach organizm się do tego przyzwyczaji ale nadal będzie słabszy od ludzi jedzących mięso. Możesz równiesz częściej łapać jakieś choroby.
Arrow Zapewne wszystkie xD, oranizm bez mięsa jest słabszy i może łatwiej złapać każdą chorobę.


Pozdro
nasty_girl - Sob 16 Kwi, 2005 23:47
Temat postu:
Gabra wiec uwazasz ze duzo osob nie je miesa bo to jest modne ?
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 00:04
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Gabra wiec uwazasz ze duzo osob nie je miesa bo to jest modne ?

Tez tak uwazam.
90% tych kindawegetarian z forum za 2 lata uzna, ze to bylo glupie i rzuci ta przelotna fascynacje niczym zuzyta prezerwatywe.
Pytania i odpowiedzi:
-poczekaj jeszcze z 7 lat ;] daj orgaznizmowi dorosnac. zwierzatka sobie poradza jeszcze te kilka latek;]
-nie dziel na grupy. przeciez zwierzatka cierpia. jak mozesz wogole myslec o czym innym, niz roslinki? ;(
-wady? niedokrwistosc,krzywica

na stronach poswieconych wegetarianizmowi nie znajdziesz w 100% dobrych informacji, bo takie serwisy nie beda przeciez informowac o wadach diety.
nasty_girl - Nie 17 Kwi, 2005 00:31
Temat postu:
ja od kiedy bylam mala nie zjadlabym no szynki.. patrzylam na te biale zylki jakies i mi niedobrze bylo.. mieso jadlam bardzo zadko i to jak bylo w jakies potrawie go nie duzo... a jakos od 3 lat wogole nie jadlam.. ale rzeczywiscie ostatnio zauwzylam ze duzo osob nie je miesa nagle.. ale czy wszyscy z powodu mody?
Asiula1994 - Nie 17 Kwi, 2005 09:32
Temat postu:
Moda??!! Nie!! Tu nie chodzi o modę. Bez przesady 7lat? Niektórzy są wegetarianami od urodzenia. Nie lubię mięsa po prostu, nie smakuje mi i wręcz niedobrze mi na jego widok.
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 10:24
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Kinga napisał/a:
Yy ... WEGANIE ... nie jedza miodu jaj i mleka = =

O_o
To znaczy, że miód jest pochodzenia zwierzęcego? O_o
mroweczka - Nie 17 Kwi, 2005 10:40
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Himitsu napisał/a:
Kinga napisał/a:
Yy ... WEGANIE ... nie jedza miodu jaj i mleka = =

O_o
To znaczy, że miód jest pochodzenia zwierzęcego? O_o

Pszczółki robiły miód, a ludzie zabrali Smile .
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 10:46
Temat postu:
No właśnie. Pszczółki tylko robią miód. Nie są w niego przetwarzane, ani nic takiego. Więc czemu weganom tego nie jeść?

A zresztą... dla mnie nie spożywanie sera, mleka, jajek itp. to wariactwo Confused. I tyle.
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 10:48
Temat postu:
pszczólki miód zrobiły ale z kwiatków
miód nie zawiera mięsa pszczółek:)

a co do autorki to również uważam to za mode, chociaż wiem że to totalnie głupio brzmi z moich ust ponieważ sama jestem wegetarianką, a uważajcie że jestem modna fajnie będzie [to był sarkazm, to nie była ironia], bo i owszem można se przejść nie jeść bla bla bla być ale jeśli się na coś decyduje tak samemu z siebie i chyba powinien wiedzieć na co się decyduje jeśli by mu zależało no a tak najpierw jesteś wege a potem sie pytasz co możesz jeść, to troszku debilne słoneczko

a swoją drogą panie Antonie one nie wytrzymają dwóch lat, maxymalnie pół roku jak dla mnie
Chesterka - Nie 17 Kwi, 2005 11:15
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Asiula1994 napisał/a:
Są różne grupy wegetarianizmu np. laktoowowegetarianizm. Ta 'grupa' je to co weganin, miód, jaja, mleko.


A potem napisał/a:
P.S Byłam na stronie http://www.vege.pl i mimo to nie znam odpowiedzi na powyższe pytania.


Moja droga, trzeba szukać dokładnie, a się znajdzie. Masz tam link do strony ww.puszkkka.vege.pl i dokładne wyjaśnienie (jest to objaśnienie do wyszukiwania przepisów w jej książce kucharskiej).

Cytat:
Rodzaje wegetarianizmu:

Rodzaj diety to tytuł jednej z rubryk jaką należy wypełnić. Więc w razie gdyby ktoś nie wiedział, co właściwie oznacza np. takie określenie jak lakto-ovo-wege wyjaśniam: wegetarianizm to pojecie bardzo ogólne i oznacza wyłączenie z diety mięsa. Ale nie określa np. czy ktoś je artykuły odzwierzęce, a jeśli tak to jakie. Rozróżnia się więc różne jego 'odcienie'. A między innymi:

lakto-ovo-wegetarianizm - odmiana wegetarianizmu, w której nie je się mięsa ale korzysta się jednak z produktów odzwierzęcych w postaci mleka i jajek oraz ich przetworów. Lakto - oznacza mleko, owo - jajko.

lakto-wegetarianizm - jak łatwo się domyślić, jest to 'wyższy' etap, oznaczający odrzucenie także jajek.

ovo-wegetarianizm - a to z kolei odrzucenie (oprócz mięsa) również mleka i jego przetworów.

weganizm - oznacza ideę odżywiania wyłącznie roślinnego z wyłączeniem nie tylko mięsa, ale i wszystkich pokarmów pochodzenia zwierzęcego, takich jak mleko i jajka oraz ich przetwory.

W naszej książce dałam do wyboru jeszcze jedną możliwość: dieta wegańska+miód. A to z tej prostej przyczyny, że potrawy z miodem nie zaliczają się do wegańskich. A dodawanie ich do lakto- lub ovo-, a tym bardziej do lakto-ovo-, byłoby totalną bzdurą.

Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 20:56
Temat postu:
Ja czegos nie rozumiem - jak to mozliwe, ze ktos sie zastanawia, czy jesc, czy tez nie jest np sera?
Zwierzeta przeciez cierpia! Beda hodowane i przetrzymywane w nieludzkich warunkach!
ahahhaah ;\
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 21:43
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Gabra wiec uwazasz ze duzo osob nie je miesa bo to jest modne ?

Ant0n Ci odpowiedzial.
Ja tak sądze,takie moje zdanie,mozesz miec inne.
Ja tez z zalem patrze na zabijane zwierzeta ale matka mi każe jesc mieso.
nasty_girl - Nie 17 Kwi, 2005 21:54
Temat postu:
Gabra ja tez tak uwazam, pytanie bylo zadane po to aby poznac wasze zdanie..
Anonymous - Nie 17 Kwi, 2005 21:58
Temat postu:
Nom
a Ty jakie masz zdanie na ten temat?
nasty_girl - Nie 17 Kwi, 2005 22:21
Temat postu:
niektorzy robia bo taka moda, inni nie.. tak ja ze wszystkim, niektorym kiedys minie niektorym nie.. jadlam kiedys z kolezanka obiad.. jej mama podaje nam kotlety.. ona sie za niego bierze.. mowie ze przeciez ona jest wegetarianka a ona.. "jak raz na jakis czas zjem nic mi sie nie stanie"... i takich ludzi nie rozumiem.. ja nie jem bo nie lubie, nie smakowalo mi nigdy.. bleee, fuj.. i niegdy wiecej nie zjem..
Anonymous - Pon 18 Kwi, 2005 10:28
Temat postu:
Podpisuję się pod Ant0nem. Przecież to bez sensu odmawiać sobie czegoś, bo jakieś zwierzątka giną. Do szczotek do włosów (tych takich speszal), do robienia tego czegoś czym sie gra na skrzypcach (nie ma to jak moja sklerozo-głupota) też konik straci ogon i co, może czas założyć własne laboratorium i robić mięso z wody...
Tak więc, jeśl8i ktoś myśli o tym, czy przejść, czy może nie... jeśli jeszcze ma wątpiwości, to niech sobie odpuści... lepiej niech się nie ślini na widok mięsa czy coś. Confused

Aaaa moja koleżanka jest niby wegetarianką... no i miałam raz mięso na obiada (a tak się stało, że była u mnie na chwile) i naprawdę, nikt się jeszcze tak nie ślinił na jego widok (nawet mój pies!) tego mięsa niż ona... Neutral
mroweczka - Pon 18 Kwi, 2005 13:13
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
niektorzy robia bo taka moda, inni nie.. tak ja ze wszystkim, niektorym kiedys minie niektorym nie.. jadlam kiedys z kolezanka obiad.. jej mama podaje nam kotlety.. ona sie za niego bierze.. mowie ze przeciez ona jest wegetarianka a ona.. "jak raz na jakis czas zjem nic mi sie nie stanie"... i takich ludzi nie rozumiem.. ja nie jem bo nie lubie, nie smakowalo mi nigdy.. bleee, fuj.. i niegdy wiecej nie zjem..

Jak ja to lubie Rolling Eyes Albo ktoś jest wegetarianinem albo nie i jak już nie je miesa to nie je a nie tak,że od czasu do czasu jednak... Rolling Eyes Bo to nie jest wegetarianizm...Jak nie jest sie w stanie wytrzymac to lepiej nie byc wege...Moja siostra jest ponad 3 lata wege i nigdy nie zjadła (od tamtej pory) miesa tylko na początku nie jadła jeszcze ryb a teraz po jakiś 2,5 roku znowu je(bo uznała,ze chce urodzić zdrowe dzieci Razz )...Albo na obozie kiedyś moja koleżanka stwierdziła,że jest wegetarianką...Przyjechała jej mama do niej i pozniej mi sie chwali...
-Wiesz, moja mama przywiozła mi kabanosy...i bede je pozniej jesc Mr. Green
-przeciez ty jestes wegetarianka...
-no...no tak,ale...
Neutral
ajeczka11 - Pon 18 Kwi, 2005 13:21
Temat postu:
mi co do wegetarianizmu jest rybka Wink Jesteś wegetarianinem ok- nie jeszcze lepiej! Sama jednak nie chciałabym nim zostać Cool
Kinga - Pon 18 Kwi, 2005 14:53
Temat postu:
A chociazby pedzle ... z konskiego wlosia sa swietne ...
Watpie ze wszyscy wege sprawdzaja dokladnie co znaczy to E - costam costam ... lub czy pedzel jest z konskiego wlosia ...

Wege to jednak jest duze poswiecenie ... wiec jak juz chcesz byc wege to nie mow tylko " Aaa bo ja jestem weganką ... Mniaaaam ale ta szyneczka pyszna "
<rotfl> Pamietam jak moja kumpla ... twierdziła ze pasztet nie jest zaliczany do produktow miesnych ... i zaznacze ze to nie byl jakis pasztet z soi a z kurki ... ale skad ! to nie jest z miesa
Anonymous - Pon 18 Kwi, 2005 15:29
Temat postu:
Kinga napisał/a:
A chociazby pedzle ... z konskiego wlosia sa swietne ...
Watpie ze wszyscy wege sprawdzaja dokladnie co znaczy to E - costam costam ... lub czy pedzel jest z konskiego wlosia ...

Najlepsze sa z naturalnego wlosia, bo sie najlepiej 3maja i latwo je czyscic :>

Nom to druga sytuacja z ta kolezanka. Siedzimy w knajpie i ja zamawiam hamburgera... no to ona "a ja poprosze zapiekanke!" kobita na to "z szynka, pieczarkami czy..." a ona "z szynka!"... "kaska, przeciez ty nie jesz miesa" a ona "a tam, szynka to szynka, mieso to mieso... mniaaam!" = = "
w takim przypadku to moda... :/
Anonymous - Pon 18 Kwi, 2005 15:52
Temat postu:
wg mnie jak ktos zobaczy ze ktos jest vege to on tez musi,musi,bo on tez,to ja tez.Czemu?A bo on tez to ja teeeez!
To mnie denerwuje.
A organizm moze nie byc przystosowany i co?Anemia,niedobory,omdlenia,osłabienie i obizona odpornosc.
Jak ja bym miala byc wege-poczekalabym z 10 lat jeszcze.
A pozatym znajac moj organizm,to bym bez miesa nie wytrzymala ;] ,a jakbym WYTRZYMAŁA,to bym sie sflaczała zrobila.

PS:DO HEYAH:
Ta kolezanka to pewnie dla szpanu mowila ze jest wege a za twoimi plecami żre mięcho.
Albo to pseudowegetarianizm ;]
AloneMoon - Pon 18 Kwi, 2005 15:58
Temat postu:
Jeden taki chlopak w mojej Klasie uwaza sie za Wegetarianina.
Pewnego dnia patrze...Sasha( tak ma na imie) wyjmuje kanapke z szynka.
Ja do niego "Sasha...i tym masz byc Vege?" a on "Ja nie jem tylko swinek!"...
To jest Vegetarianizm? Chyba raczej nie...
Ja jestem Vege od 1 roku 4 miesiecy ,(prawie)mam 13 lat. Nie czje sie slabo,nie jestem gorsza w Sporcie niz inni ( nawet lepsza! ), nie jestem za chuda i nie rzygam po kazdym jedzeniu,wiec nie mam Anemii. Smile
Mozesz zostac Vege kiedy chcesz ,wtedy jak bedziesz do tego gotowa.
Ja bylam gotowa jak mialam 12 lat.I jeszce zyje biggrin
Mam zamiar zostac vege na zawsze.
Nie wiem czy to mi sie uda,moze za pare lat przestane...
Slyszalam ze Vegetarianstwo nie zmiejsza ryzyka Raka,zmiejsza ryzyko zawalu serca.
Ja jestem Lakto -ovo-vege ,czyli jem jajka i pije mleko.Radze ci tez taka zostac.Veganstwo jest (wedlug mnie) chore i niezdrowe.
Anonymous - Pon 18 Kwi, 2005 16:06
Temat postu:
tylko czerwone mieso nie jest zbyt zdrowe i rakotworcze
a co do twojego kolegi; on pewnie nie jest juz wege,tak tylko powiedzial by sie wymigac od wysmiania i nazwania go 'niewege'
AloneMoon - Pon 18 Kwi, 2005 16:12
Temat postu:
Gabra napisał/a:

a co do twojego kolegi; on pewnie nie jest juz wege,tak tylko powiedzial by sie wymigac od wysmiania i nazwania go 'niewege'

Nie sadze,ja jestem jednya Vege w mojej klasie :/
laniade - Pon 18 Kwi, 2005 16:18
Temat postu: Re: ???Wegetarianizm???
Ja kiedyś chce być wegetarianką jak tylko będe miała 18 latek to wtedy zacznę mój brat nim jes i powiem wam że takie jedzenie jest zdrowsze . Mięso po spożyciu zostaje w jelitach i tam jakby pleśnią jest to potwierdzone a po drugie żal mi zwięrząt.... i takie jedzenie jest dobre na sylwetke nie że to jest modne ... każdy je to co chce jak che mięso to niech wie, że własnie je jakieś życie.... ale na to nic nie poradzimy zawsze było kłósownictwo .........
Naomi - Pon 18 Kwi, 2005 17:02
Temat postu:
A ja coraz bardziej nie lubię mięsa... Nie wiem czemu... Tak jakoś mi nsię znudziło...
Ale wegetarianką nie będę(przynajmniej nie teraz), bo może mi się jeszce mięska zechce =)) Teraz jest post prawosławny i mięsiwo=niet ^^___;}

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group