Dzieci OnLine

Na luzie... - Dzień Dzisiejszy

Papierowa Tęcza - Pią 22 Kwi, 2005 19:10
Temat postu: Dzień Dzisiejszy
W tym topicu piszcie co się Wam dziś wydarzyło biggrin (jeżeli było to coś ciekawego)

Dzisiejsze popołudnie należało do najciekawszych w moim zyciu.
Najpierw około 15:00 wpadł do mnie qmpel (pozdro for cilgan) - i zrobiliśmy kilka elo
fotek - bawiliśmy się aparatem fotograficznym: Oto Tenczi w stylu Hatake Kakashiego
http://masternail.pl/1ss.jpg
http://masternail.pl/2ss.jpg
http://masternail.pl/3ss.jpg
Potem (po 50 minutach) wyszlismy - miałem pierw zanieść pranie do magla, a następnie mieliśmy jechać do rynku - już w drodze na przystanek nagle zacząłem się zastanawiać, czy zamknąłem drzwi od domu - jednogłośnie stwierdziliśmy "kur*a" i cofneliśmy się - tam znowu zapalał jakiś samochód i chyba jakoś zjechało mu się z wysokiego krawężnika - wieeelki huk - ponownie stwierdziliśmy "kur*a" - wyszliśmy na górę.. sprawdzamy... zamknąłem, znów z naszych ust
równocześnie wydobyło się to popularne słowo. Jadąc, do tramwaju nagle weszła jakaś starsza kobieta - po tym jak ustąpiłem jej miejsca, ona wyjęła z siatki plakat, który chciała przykleić na szybę - plakat ten głosił, iż: "Homoseksualizm i seks pozamałżeński i każdy bezwstyd obraża Boga - niszczy duszę ludzką", jakiś student obok wyciągnął aparat i zrobił zdjęcie temu wiszącemu na szybie plakatowi" - tak się ciekawie złożyło, że wysiedliśmy z nią na jednym przystanku - po chwili namysłu wdaliśmy się z nią w dyskusję - ja i cilgan. Jej argumenty były.. boskie xD. Potem poszliśmy do rynku - Empiku - tam na 3 piętrze spotkaliśmy qmpla - pozdro Tatka Razz (jest już Love Hina? xD). Tam widzieliśmy 5-cio latke, która wymiatała w nowego Residenta na GCN - lol - serio jej nieźle szło xD - potem zeszliśmy piętro niżej - na książki - po tym jak zakupiłem mangi weszliśmy na książki dziecience - tam komentowaliśmy poszczególne cytaty z tych bajeczek xD Dobijające - tylu podtekstów seksualnych to nawet w mangach nie ma - mąka na postaci na rysunku wyglądała jak... sperma (było wiele innych lolów, których już nie pamiętam) - siedzieliśmy tam z 1,5 h. Potem wróciliśmy na dział mang i komiksów - Tatka złapał za jakiś komiks i zaczął lać dosłownie z każdej jego strony xD. Ja chwyciłem za "Jak Powstaje Manga - kobiety, mangowe ślicznotki" i zacząłem studiować metody rysowania piersi, pośladków i sylwetki kobiet xD (mam problemy z proporcjami - przykład:
http://masternail.pl/rysunek1.jpg ). Po kolejnym pół godziny czytania, wszyscy udaliśmy się do tramwaju i jazda do domu - wyśmienity dzień biggrin
Anonymous - Pią 22 Kwi, 2005 21:29
Temat postu:
Dnia dzisiejszego zaspałam do szkoły dlatego mnie tam nie było, wykipiało mi mleko rano, potem poszłam do Martusi i oglądałam Road Trip. Siedziałam na gg i wkońcu zainstalowałam emula. O godzinie 15 pojechałam na siłownię i sobie dogryzałysmy z koleżanką (no na jaja of course), potem razem z Łukaskziem pojechaliśmy w góry gdzie ja łaziłam po drzewach, a on mnie na siłę ściagał i sarny biegały niedaleko od nas... no i wróciłam do domku
Papierowa Tęcza - Pią 22 Kwi, 2005 21:51
Temat postu:
A - zapomniałem dodać, że jutro mam pierwszy trening Iaido (samurajska sztuka walki mieczem) i jestem strasznie podekscytowany Razz
Anonymous - Pią 22 Kwi, 2005 22:05
Temat postu:
Dnia dzisiejszego byłam w sql i nawet dostałam kolejną 6 WF =] Po sql poszłam do mojej psiapsióły i nie powiem co robiłyśmy Razz (bez skojarzeń). No później mnie odprowadziła i spotkaliśmy typka który sie ostatnio do nas przyczepił Razz Przyszłam domku i usiadłam na kompa i kliknełam 1 posta na forum Razz i poszłam na judo =] Na judo nic ciekawego, wygłupiałam się z Naomi Razz Wróciwszy do domku zaczęłam rowiązywac testy 6klasistów (jestem w 5 jak coś) no i chyba tyle. Prosty dzień...... Weny nie mam....
Anonymous - Pią 22 Kwi, 2005 22:23
Temat postu: Re: Dzień Dzisiejszy
Tenchion napisał/a:

Dzisiejsze popołudnie należało do najciekawszych w moim zyciu.


Moj ranek także.
Siedzimy na angolu i przyjechaly wielkim autokarem ruskie dzieci [to bylo zapowiedziane] w klasie pełne podniecenie,machaja łapami do rosji,yeah yeah,dzwonek,przed klasą wszyscy podnieceni nie wiedzą jak maja ich witac...czy ave raszja,ave satan,peace and love,ekstaza,słowniki ruskie [bo mowili nam ze weźmiemy tą dzieciarnie do klasy i bedziemy z nimi gadacc ;]] i tak NIE bylo..a na sali gimnastycznej dzieciaki tanczyly,spiewaly i polazły.Kuniec.
Noid - Pią 22 Kwi, 2005 22:26
Temat postu:
Ciekawy dzień... godziniło mnie 50 kibiców pewnej drużyny ;]
Kinga - Sob 23 Kwi, 2005 10:36
Temat postu:
E tam Razz moj kazdy dzien niesie za sobą tyle przezyc ze to juz sie monotonne staje Razz
panienka_wierzba - Sob 23 Kwi, 2005 12:24
Temat postu:
dzisiaj jest sobota
nastawiłam sobie zegarek na 8 wieczorem (było już po pólnocy, czyli bylo to dzisiaj =P) a następnie połozyłam sie spać. Wstałam wpółdo9. Godzine siedzialam i leniłam sie przed telewizorem, potem na szybko sie ubierałam, czesałam, pakowałam, malowała i wybiegłam na autobus. Po drodze wstąpiłam do kiosku (znaczy przy kiosku se stanęłam) kupiłam se bileta (wpierw jakas babka przez 3 minuty pytała o środek na rówki którego sklepikarka nie miała), dałam jej odliczone 1,40 a ta mi pada jeszcze 5 groszy bo podrozaly - -" no to odsunęłam kieszen wyciągnęłam portfel, jakos odliczylam te 5 gr. i biegiem na przystanek (nie mam tak blisko znowu) na przystanku spotkałam swoją znajomą ze szkoły która jechała do chłopaka do katowic bo mieli jechać do kina. Pogadalysmy se w autobusie, stanęłam w jakiejs kalozy, wyszlo na to ze mi buty przeciegają bo sie tak strasznie nogi pocą (dżołk of kos) noi w katowicach sobie wysiadłysmy (po drodze jeszcze wsiadła moja znajoma której nie miałam najmniejszej ochoty widziec t udawałam ze mnie nie ma : >). Przywitałam się z Grześkiem (chłopakiem znajomej) i wyruszyłam do empika.
Wlazłam se do Rossmana, kupiła krem do depilacji i świeczke (mrrr kocham świeczki) i poszlam do kasy. Tam zaplacilam, poszlam na chwile do empika poogladac ksiazki i wyszlam po obejrzeniu księki ekwipunku do Dnd. Wyruszyłam do Terranowy, gdzie przymierzylam 3 boskie bluzki w stylu hippie, ponapalałam się na spodnie,spudnie,bluzki i sukienki w tym samym stylu i wyszłam.
Poszłam na dworzec gdzie kupiłam sobie bułke nadziewaną grzybami na ciepło i chciałam se iśc jakiegos loda wloskiego kupic, ale zal mi bylo kasy to kupiłam bilet.
Weszłam do McDonalda.
Wyszłam z McDonalda.
Poszłam na przystanek od dołu Empika (jadą z tamtąd autobusy linii 5 i 30 którymi mogę jechać) kupiłam sobie loda takiego fajnego.
Poszłam zobaczyć o której mam autobus, była 11,32.
5 -11,38, poszłam na drugą tablicę
30 -11,55
Poszłam na przystanek od góry Empika (kawałek niezły jest), stamtąd mam autobus linii 110.
110 -pojechał 2 minuty wczesniej.
Wróciłam na przystanek skąd jedzie 5.
Wsiadłam, zeżarłam loda do końca.
Wyciagnęłam książkę, czytałam.
Na swoim przystanku wysiadłam, po drodze spotykając znajomego brata.
Pogadaliśmy idąc w strone mojego domu.
Szedł do mojego brata.
Po wejściu na góre stwierdziłam że brata nie ma, pożegnałam sie z kumplem.
Weszłam do środka.
Tadam. Jest wpół 13.
Wieczorem opowiem drugie tyle (bedzie sie dzialo jeszcze wiecej)
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 12:52
Temat postu:
dzisiaj sie jeszcze nic nie stało(sic!) zdażyło biggrin
panienka_wierzba - Sob 23 Kwi, 2005 12:57
Temat postu:
kolejny dopis do dnia dzisiejszego
krem do depilacji który kupiłam jest hu!owy =/ nie działa - -" znacyz moze i dziala, ale jakos nie widac rezultatów
nasty_girl - Sob 23 Kwi, 2005 13:57
Temat postu:
no a moj wczorajszy dzien.. poszlam do szkoly.. nawet na wszystkich lekcjach jakos dziwnie wyjatkowo siedzialam, potem poszlam do dziadkow... bo zostalam zmuszona sie isc pozegnac, jakos godz pozniej przyszedl do dziadkow po mnie chlopak i poszlismy do niego.. wieczorem poszlismy do mnie i jakos po 22 jego tata zadzwonil ze nie bedzie go na noc.. no i poszlismy do niego i wlasnie jakos 20 min temu wrocilam..
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 14:34
Temat postu:
Technoman, az tak bardzo sie chciales pochwalic tym, ze udajesz samurajow?

Wierzbo, chodz na przystanek na Sokolskiej, gdyz tam jezdza wszystkie linie, ktore wymienilas ;] nie warto robic slalomow ;] A masz do dyspozycji 30,110,5,168,133 ;o
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 14:34
Temat postu:
No wiec, dzisiejszy dzien sie jeszcze nie skonczyl a zaczyna byc ciekawie:) obudziłam się gdzies o 8 i poczytałam "Harry Potter i Czara Ognia". Miałam jechac na zawody biegowe na orientacje ale bylo strasznie zimno wiec zrezygnowałam. Pojechałam na próbe chóru w skzole muzycznej, hehe niezle bylo spiewalismy ajkis Mapet Show i inne takie, gnilec byl z jednego chlopaka ktory spiewal jak baba i z takim przejeciem buhahaha, skzoda ze nie mialam kameryi jeszcze babka roznymi textami walila albo opowiadala nam kawały Smile
No to przyjechałam, w autobusie stalam kolo jakiegos faceta .... raczej pijanego , ledwo mnie nie przygniotl, jak wyszlam z autobusu ledwo nabralam powietrza Smile.
Mam tez dzisiaj dyskoteke w szkole muzycznej od 17.30 do 22.00 ale chyba bede do 20 lub 21. Mam nadzieje ze bedzie fajnie... jak nie to wroce po pol godzinie Smile
Kinga - Sob 23 Kwi, 2005 14:37
Temat postu:
A jaa ... no snił mi sie egzamin = =

Obudziałm sie z krzykiem ... zauważyłam ze nikogo nie ma ... spojrzałam na zegarek

i krzyknęłam " CHOLERA SPOZNIŁAM SIE NA EGZAMIN "

Na serio myslałam ze juz wtorek = =
Biegałam po pokoju ... nie wiedzac co powinnam zrobic ... wlaczyłam tv ... i zorientowałam sie ze to sobota = =
Papierowa Tęcza - Sob 23 Kwi, 2005 15:35
Temat postu:
Cytat:
Technoman, az tak bardzo sie chciales pochwalic tym, ze udajesz samurajow?
jeszcze bardziej bym się tym pochwalił, gdybym ci wyjechał w morde bokenem za tego technomana

A tak on topic:
Byłem dziś na tym treningu z qmplem - początkowo zachowywaliśmy się nieco nieśmiało - ale potem rozkręciliśmy się biggrin - wspaniała sztuka walki to Iaido - większość cięć przemyślana w tak genialny sposób, iż przeciwnik wręcz nie ma szans na przeżycie Smile
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 16:14
Temat postu:
buahauhauhaa biggrin bajer polega na tym ze przeciwnik przewaznie umie to samo..albo i więcej
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 16:39
Temat postu:
Tenchion napisał/a:
Cytat:
Technoman, az tak bardzo sie chciales pochwalic tym, ze udajesz samurajow?
jeszcze bardziej bym się tym pochwalił, gdybym ci wyjechał w morde bokenem za tego technomana

A tak on topic:
Byłem dziś na tym treningu z qmplem - początkowo zachowywaliśmy się nieco nieśmiało - ale potem rozkręciliśmy się biggrin - wspaniała sztuka walki to Iaido - większość cięć przemyślana w tak genialny sposób, iż przeciwnik wręcz nie ma szans na przeżycie Smile

AHahah udalo mi sie ;]

Masz racje, dzisiejsza bron nie umywa sie do Twoich kijkow ;]
Kinga - Sob 23 Kwi, 2005 16:42
Temat postu:
Oj tam przesadzacie Smile
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 18:57
Temat postu:
Kinga napisał/a:
Oj tam przesadzacie Smile

Kto przesadza?
Z czym?
panienka_wierzba - Sob 23 Kwi, 2005 20:29
Temat postu:
miałam dokonczyc dzien dzisiejszy
stwierdze go tak
mam doła, nie napisze nic
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 20:40
Temat postu:
Tenchion napisał/a:
wspaniała sztuka walki to Iaido - większość cięć przemyślana w tak genialny sposób, iż przeciwnik wręcz nie ma szans na przeżycie Smile

Ja się tam nie znam, ale chyba na tym polegały walki samurajów, coby drugiemu nie dać przeżyć...


A żeby nie było, że offtopuję - mój dzisiejszy dzionek był całkiem przyjemny. Nie ma to jak pograć z kolegami w remika na świeżym powietrzu i podziwiać wdzięki kręcących się tu i tam dziewcząt Razz. Ale potem dowiedziałem się pewnej nieprzyjemnej rzeczy i już nie było tak miło. Niestety.
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 20:56
Temat postu:
A więc rano postanowiłam zaingerować w szafę chłopaka, a że jutro jest ku temu okazja to pojechałam do muzycznego i kupiłam mu koszulkę z "Koziołkiem Matołkiem" no lekką przeróbką koziołka matołka, potem z przyjaciółką się zabrałam do Auchana po film do aparatu, ona chciała sobie myszkę kupic, ale nie było tych co chciała, przy okazji kupiłam ciuszek dla przyszłej chcrześniaczki i się rozczulałam nad ciuszkami dla dzieci. Dziś cały dzień siedze sama więc zrobiłąm sobie papu i oglądnęłam u przyjaciółki Efekt motyla, świetny film, musze jeszcze raz obejrzeć. Popołudniu znów kilka osób (jak zawsze chłopaków) wzięlo się na wygadywanie mi się i zwierzanie, rozbiłam słoik z kompotu i zalałam kuchnię lepką cieczą i zasypałąm kawałkami szkła... wbiłam sobie kilka razy do palca i doszłam do wniosku, ze fajny bajer wyciaganie nimimalnych kawałków szkła z placa, ale jakoś mnie nie ciagnęło do tego, zeby to powtórzyć...
Pulkownik Nikt - Sob 23 Kwi, 2005 21:05
Temat postu:
Powiedz mi Anton czy on sie uczy tego aby skutecznie zabijac?
Poprostu dostarcza mu to radosci.

btw. Wiecie ze czlowiek rozumny potrafi postawic sie w innej sytuacji i w dodatku w miare ja pojac?

Pozdrawiam
Wasz wielce ubawiony...( dobry dzis dzien nie-ma-co Smile )
Plk. Nikt biggrin
nasty_girl - Sob 23 Kwi, 2005 21:23
Temat postu:
a reszta mojego dnia.. po nocce u chlopaka odprowadzil mnie do domku, posiedzial jescze chwilke i poszedl.. siedzialam przed kompem nagle telefon, a ja glupia poszlam odebrac no i przyjaciolka.. juz nie chcialam sie wykrecac wiec wyszlo ze zaraz do mnie przyjechala no i oczywiscie glupia gadka, kazanie mi sie dostalo ale jakos sie wytlumaczylam klamiac z pewnych rzeczy.. wyszla po paru min 2 przyjaciolka.. gdzies szla wiec postanowila mnie odwiedzic bo spotkala ta 1 i jej powiedziala ze jestem w domu.. i znow glupie pytania na ten temat i musialam sie znow naklamac .. wrr.. nie lubie tego ale chyba inaczej nie moglam z tej sytuacji wyjsc.. i tak pewnie jedna domysla sie ze nie mowilam prawdy..
no i juz powoli sie troszke lepiej czuje.. ale i tak zaraz ide spac bo trzeba odespac dzisiejsza noc..
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 22:20
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
Powiedz mi Anton czy on sie uczy tego aby skutecznie zabijac?
Poprostu dostarcza mu to radosci.

w pyte mroczny samuraj 666 napisał/a:
wspaniała sztuka walki to Iaido - większość cięć przemyślana w tak genialny sposób, iż przeciwnik wręcz nie ma szans na przeżycie


edit: napisze tez, co mnie sie dzis przydazylo:
1. obudzilem sie
2. siedzialem przy kompie
3. odczuwajac na sobie skutki choroby szykuje sie do ponownego zasniecia.
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 22:23
Temat postu:
No to tak, na dysce bylo zaczepiscie:) byl niezly striptiz chlopakow hehe i wogle, 2 nauczycielki byly ale siedzialy ws sekretariacie, mielismy cala sale dla siebie:) tanczylismy na glosnikach i na fortepianach bo tam w staly hehe i stol zostal polamany. Sami puszcalismy muze Smilem i wogle gitez narazie najlepsza dyska na jakiej bylam
A i jeszcez koelzanka calowala sie z portretem Paderewskiego Razz
nie ma jak dyski w muzycznej
Pulkownik Nikt - Sob 23 Kwi, 2005 22:25
Temat postu:
A piosenke o kozce ktora gdyby nie skakala... traktujesz jako oparta na faktach?
Anonymous - Sob 23 Kwi, 2005 22:59
Temat postu:
Cytat:
A i jeszcez koelzanka calowala sie z portretem Paderewskiego
gdzie ty do szkoły chodzisz? tzn gimnazjum który numer?
Cytat:
miałam dokonczyc dzien dzisiejszy
stwierdze go tak
mam doła, nie napisze nic
a jak asz góre to sie rozpiszujesz?
panienka_wierzba - Sob 23 Kwi, 2005 23:23
Temat postu:
Tsej napisał/a:

Cytat:
miałam dokonczyc dzien dzisiejszy
stwierdze go tak
mam doła, nie napisze nic
a jak asz góre to sie rozpiszujesz?

moze stwierdze to tak
jak h*uj
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 09:21
Temat postu:
chyba nie o taka góre mi chodziło ;D
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 11:13
Temat postu:
Tsej, ja chodze dogimnazjum nr. 18 , ale ta dyskoteka była w szkole muzycznej wlasnie im. Ignacego Paderewskiego do ktorej tez chodze:)
nasty_girl - Nie 24 Kwi, 2005 11:37
Temat postu:
nienawidze takich dyskotek.. nauczycielki pilnuja, muzyka do [cenzura], swiatel nie ma ..
Kinga - Nie 24 Kwi, 2005 11:40
Temat postu:
nasty to zalezy od DJ ...
U nas w szkole ... Hym DJ ze mna do klasy chodzi zazwyczaj swoj sprzet przywozi Razz
I wszystkie Ymm ... GADZETY :> ( ło dla mnie masz stajla ) sa Razz
Ale of course atmosfera nie ta Razz i jak na małą salke to troche tego za duzo
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 11:55
Temat postu:
no nic...z ciekawości pytałem
nasty_girl - Nie 24 Kwi, 2005 12:03
Temat postu:
no a u nas jakis jeden stroboskop slaby maja ktory nic nie daje bo za jasno jest a muze puszczaja koledzy ktorzy juz skonczyli ta szkole.. nie odpowiadaja m itakie imprezy ..
Papierowa Tęcza - Nie 24 Kwi, 2005 18:30
Temat postu:
Cytat:
Powiedz mi Anton czy on sie uczy tego aby skutecznie zabijac?
Poprostu dostarcza mu to radosci.
cytat - słowa naszego senseia na początku treningu:
Cytat:
Sztuka Iaido nie jest po to, aby się nawalać na punkty i masakrować wroga setkami cięć, polega na tym, abyśmy po treningu czuli, że jesteśmy śmiertelnie niebezpieczni
coś tak mniej więcej mówił
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 21:02
Temat postu:
Jak dla mnie nie ma nic ważnego w tym dniu tz. wszystko zostało zagłuszone przez jedną wiadomość - Pidżama Porno w Bielsku za miesiąc, dziękuję za wysłuchanie =]
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 21:44
Temat postu:
Mój dzień był b. skomplikowany Razz Rano kościółek a po kościółku cały czas komputerek z przerwą na obiad i dwiema napisanymi pracy do budy (jedna jeszcze nie skończona ale jestem w trakcie Razz )
Kinga - Nie 24 Kwi, 2005 21:51
Temat postu:
A ja Razz
Ojooj Razz i wogole niem :p

ALe co ciekawe takie to teges Razz
NYu zrobilam na scianie swietną impresję Razz
Taak ... niechcący roztłukłąm kieliszek z winem na scianie Razz
nie pytać jak Razz stało sie

szcezscie ze wino bylo biale Razz

Efektem rozlania sie cieczy na scianie bylo powstanie pajaczka :>

Zółty pajak na zółtej scianie Razz
Były propozycje zeby mu dorysować żuu ... paa ... oj cos tam co pajaki maja a ja zapomnialam jak to sie nazywa Razz iii jeszcze tulów Razz
byly propozycje zeby plakat przywiesic Razz ale tak nisko plajatow sie nie wiesza bo to nie jest ani tru ani stajl ani cool ani nic nie jest Razz

tak wiec H²O musiała zdziałaś cuda i myju myju szoru szoru Razz

Efektem czego wystawe na moejj scianie pt " Zółty pajak na zółtej scianie jest trendy bo tak pisali w brawo " musiałam zamknąć



Doradcą do spraw pajaką był pan R2 :>
nasty_girl - Nie 24 Kwi, 2005 21:58
Temat postu:
dzisiejszy dzien sie zaczal niezbyt milo.. zamiast odespac poprzednia noc zostalam o 9 obudzona przez sasiada.. potem sie troszke poodwdzieczalam.. nie ma to jak posluchac cicho muzy z rana:d no i w sumie jakos do 13 chodzilam [cenzura] bo jak mialam zamiar np tv poogladac to w tle slyszalam muze z zasciany.. nie ma to jak fajni sasiedzi;/ no a potem chlopak przyszedl no i reszte dnia i wieczora spedzilam znim.. no a teraz przed chwila wyszedl, posiedze chwile na gg, spac i rano najprawdopodobniej do szkoly..
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 22:16
Temat postu:
Siedzialem dzisiaj caly dzien przy komputerze.
W przerwie pomiedzy tym fascynujacym zajeciem przeczytalem troche "Sklepiku z marzeniami" Kinga.
Spedzilem tez troche czasu z moja Pania ;].
Anonymous - Nie 24 Kwi, 2005 22:24
Temat postu:
Mówiłam ze nauczycielek nie bylo, siedzialy sobe w sekreteiacie i nawet nie zajzaly do nas , dopiero jak sie dyskoteka skonczyla
nasty_girl - Nie 24 Kwi, 2005 22:31
Temat postu:
Agnieszka u nas podobno tez zawsze siedza sobie gdzies i nie zwracaja uwagi a zawsze konczy sie tym ze policja z alkomatami przyjezdza.. no ale nie chodze wiec nie wiem jak to dokladnie wyglada i czy chodza patrza czy ktos im sie pijany napatoczy akurat... w kazdym razie ja jak ide sie bawic to tak zeby przez najblizsze 48 h nikt kto nie powinien mnie nie zobaczyl.. przypalom mowimy nie Smile
panienka_wierzba - Wto 26 Kwi, 2005 08:45
Temat postu:
dziś wstalam wpół 6
postanowiłam zrobić zdjęcie wschodu słońca
obudziłąm się, patrze przez okno (mam okno przy łózku)
leje niemilosiernie.. pada.. szaro.. mała jakakolwiek szansa, na zrobienie dzisiaj zdjęcia ze słońcem
albo może na zrobienie jakiegokolwiek dobrego zdjęcia
położyłam się
wstałam o 8
noi narazie tyle
nasty_girl - Wto 26 Kwi, 2005 13:11
Temat postu:
no a u mnie slicznie teraz jest. .ze nie mam podczerwieni w kom bo taki sliczny mam widok z okna ;( a u mnie rano zimno bylo ale nie padalo na szczescie.. ale jescze zimniej bylo jak wracalam z testow..
AloneMoon - Wto 26 Kwi, 2005 19:09
Temat postu:
Dzis wstalam jak zwykle o 6:20 , musze znow jezdzic autobusem do szkoly (mama nie chce mnie zawodzic..buhu..).
W szkole ( oczywiscie) nikt nie powiedzial mi "czesc".Pierwsza lekcja to matma.Nuda byla,jak zwykle.Musialam raz isc do tablicy -.-"
Nastepne 2 godziny mielismy Niemca niemieckiego, czytalismy i pisalismy"poezje" :/ Jak ja wogule nie umiem pisac wierszy!
Cala przerwe stalam sama w deszczu ( padal!). Dziewczyny i chlopaki z mojej klasy ktorzy zachowuja sie jak 5-latki podeszli do takiej "ogromnej" kaluzy i zaczeli zucac kamieniami i sie sami oblewac.Bardzo madre zajecie..
Po przerwie mielismy Englisz.Facetka oddala nam testy ktore pisalismy w czwartek.Ja dostalam 2 Razz ( na polskie to "5" ) Linda (osoba ktorej najbardziej niecierpie i ktora na dodatek kolomnie siedzi) dostala 5 ( na polskie "2").Hihi..Nikomu nie chciala powiedziec( ale moje bystre oczko jednak zobaczylo) .Isabelle myslala ze dostala 4 ( na polskie "3") ale ja powiedzialam jej do ucha ze dostala 5 ( na polskie "2").Linda to chyba to uslyszala bo sie na mnie obrazlia.Tak samo Isabelle.. Razz A mam je wszystkie w dupie biggrin
Od nastepnego roku bede chodzic do innej klasy.Huraaa!
Do domu odwiozla mnie mama.Wpadlismy jeszcze do hessen center i zrobilismy zakupy.Reszte dnia spedzilam na rysowaniu mangi,siedzeniu przy kompie,odrabianiu lekcji i oglodaniu telewizji.
Nio a teraz ogladam "Verliebt in Berlin" Razz

Wow! Napisalam bloga biggrin
nasty_girl - Wto 26 Kwi, 2005 19:13
Temat postu:
a ja wstalam, jak zwykle komp, lazienka, zrobilam makijaz, ulozylam wlosy i do szkoly.. testy.. skonczylam, przed szkola czekaj juz na mnie chlopak no i poszlismy do mnie.. posiedzielismy pare godz razem no i on poszedl sie uczyc a ja sie zamulam przed kompem..
Naomi - Wto 26 Kwi, 2005 19:14
Temat postu:
I co my mamy z tym fantem zrobić>>?
Ja słyszałma, że w Niemczech są odwrotne oceny... Ale w Angli ? ;/
nasty_girl - Wto 26 Kwi, 2005 19:24
Temat postu:
no to wlasnie w niemczech sa odwrotne stopnie.. wiec w niemczech na lekcji jezyka angielskiego tez beda odwrotne.. nie widze w tym nic dziwnego? ;p a ze ja tu nie pisze jak na blogu to chyba lepiej dla was.. jak mi sie nie chce to pise notki krotsze niz to co napisalam 2 posty wyzej a jak mi sie chce.. biggrin to potrafia one miec dlugos 5-7 stron A4 Smile
Anonymous - Wto 26 Kwi, 2005 19:57
Temat postu:
Wstałam po 7.00 i polazłam do szkolki, no nie bede wnikac co tam było bo bym sie strasznie rozpisała a nie mam czasu.... Weszłam na neta i polazłam na angielski (nuda :-/) A później na basenik no i na forum biggrin No i to tyle ja już lece po mnie od kompa osciągają :-/
nasty_girl - Wto 26 Kwi, 2005 21:12
Temat postu:
aaa i zapomnialam jescze jak rano sie zestresowalam.. juz prawie do szkoly doszlam a tu z 50 m dalej w samochodze opona pekla.. weszlam do szkoly a dalej przestraszona po tym wybuchu chodzilam.. ludzi tak przed testami zeschizowac Sad
agag - Wto 26 Kwi, 2005 21:24
Temat postu:
A ja leżę w łóżku i cierpię Sad
Choróbsko sróbsko......
Kinga - Sro 27 Kwi, 2005 13:55
Temat postu:
Uwielbiam to co sie dzieje wokół mnie biggrin

<lol> wczoraj rano telefon
-Hey Kinguś .. powiedz Tacie ze dzis ze mną jedzie na wycieczke

" TAaaatooo Twoj kolega dzwoni odbierz na dole "

taa szybka rozkminka biggrin pojechali sobie do Grójca pozniej do Gdańska <rotfl>


Wrocili dosyć pozno Razz pozniej male balety w domu ... godizna 24 przyszedł bratr :p
Jak nie spałąm o 3 to jeszcze byli <loL>

Dzis rano slysze " No ale ja ją budze a ona nie wstaje " ( rozmowa ojca z matką przez telefon )
Patrze na zegarek 8:30

W biegu wyskakuje z pokoju w samiej koszuli ... wbiegam do salonu patrze grono przyjacioł ojca " Dzien dobry dzien dobry "

Mine mialam ciekawa <rotfl>

DObra ... po jakis 15 minutach sie zebrali Razz
Qwa ja szybko szpilki wsyztsko ... patrze .. ktos przyjechał
Przyjaciel ojca next i krzyczy

" Eeee ... jedziemy chodz dawaj dawaj " i trabi

a ja do ojca

- Yy ... miales mnie podwiezdz
- Podwiezie Ce kolega Razz

Ja juz zla qwa Razz examy mam a oni mi tu jakies biby = = wyjazdy qna ! biggrin

Nyu ... wychodze ... stoje obok tego samochodu Razz a samochod niczego sobie Mhhm sportowy czarniutki biggrin

I ten kumpel Ojca krzyczy

" Tyy ładną córke maasz ! "
a do mnie " Dzien dobry pani "

ojciec moj : " Taa zawieziemy ja na egzaminy bo jeszcze troche i sie spozni "
a tamten ; " matura ?"
ojciec " Nieee ona do gimnazjum chodzi "
a ten kolega " Teee ... ja mam corke o rok mlodsza ... ej to nie mzoliwe "
Ojciec : " A czemu "
tamten mierzac mnei wzrokiem " poczekamy ze 2 lata "

ja juz mina like this --> = = ")

ale spoko biggrin

dobra jedziemy dos zkoły tamten caly czas jakies teksty do mnie o kawie i takich tam Razz

i pyta sie " to gdzie panienke zawiesc?"
" aa dos zkoly do szkoly Smile "
" Ciebie to i do Krakowa bym mogl Wink "
" hehe moze innym razem biggrin "

Na wjezdzie do szkoły ... stał autobus of course kierowca byl ich wspolny znajomy
taaamten jechał jak szalony ( zreszta znane styl mojego ojca = ="))
okee zatrzymał sie z piskiem milimetr od autobusu = =

Zaczał krzyczeć " Eee Andzrej a co ty tu robisz ... cofaj sie tym automobilem bo musze panienke pod same drzwi podwiezc "
ja juz " nie nie nie trzeba "
tamten jeszcze wysiadł mi drzwi otworzyć jeszcze cos gadał = =

<loL> Cały dzin mialam teksty ze fajnego mam kolege <rotfl> tyle ze na jakas 20 wyglada Razz fakt ze ponad 30 ma ale co tam ,rotflll>

Dobra wyciagneli kogut na dach takie niebieskie cudeczko podlaczane pod zapalniczke Razz taki zawod ze im wolno biggrin i sobie na sygnale pojechalo <rotfl>


Jak wrocilam do domu poczekalałm sobie bo klucza nie mialam siedzialm wiec u brata pateze wparowali oni

I znoiw ten facet " tee mloda jedziesz z nami do wawki "
a ja ze niee nie
a on " oj chodz chodz "

ale udało mi sie jakos wymigac RazzP ze niby z kolegą sie umówiłam

na odchodne pwoeidzial " To innym razem " biggrin


<lOl> mnie to zakreceni ludzie otaczaja biggrin wogole zakrecone mam sytuacje biggrin
Alee jak dla mnie to chyba dobrzee biggrin


Ah ... jakby ktos widzial 2 lodzi robiacych wyglupy etc ... ( gdzies w okokicach Krakowa lub sama juz nie wiem gdzie ) to moga byc oni biggrin
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 14:53
Temat postu:
Kinga napisał/a:
taa szybka rozkminka biggrin pojechali sobie do Grójca pozniej do Gdańska <rotfl>

Taaa... nie ma to jak ot tak sobie do Gdańska wyjechać... też bym tak chciał.
Chociaż nie wiem, czy aby miałbym tam już po co jeździć.
Ale i tak bym chciał.

Heh, a co do reszty... kiedyś, idąc z kolegami, byłem świadkiem podobnej rozmowy... koleś (na oko po 30) zagadywał takimi słodkimi słówkami dziewczynę, miała góra 17-18 lat. Dziewczyna robiła niby miłe wrażenie, ale dało się odczuć, że chciałaby aby koleś ją zostawił. W końcu się odczepił. Dziewczyna sobie gdzieś poszła... nie minęło 20 sekund, koleś poszedł w tym samym kierunku. Po krótkiej wymianie spojrzeń z kolegami, poszliśmy też... Dziewczyna, która szła kilkanaście metrów przed nami, nie zauważyła, że śledzi ją ten gościu. Za to gościu zauważył, że my śledzimy go. Najwyraźniej domyślił się, że my się domyśliliśmy, bo odszedł w zupełnie innym kierunku.
Od tamtego momentu mam same złe skojarzenia, jeśli chodzi o takie rozmowy...
Kinga - Sro 27 Kwi, 2005 15:05
Temat postu:
Ja w sumie jestem przyzwyczajona do takiego towarzystwa wiem ze to moze byc zle dla niektoreych ale ... dla mnie lajcik biggrin
nasty_girl - Sro 27 Kwi, 2005 15:57
Temat postu:
hehe ja na szczescie mialam bez przygod dzien Smile rano wstalam, przyszykowac sie no i na testy.. udalo mi sie siedziec w ostatniej lawce wiec wiadomo zawsze cos mi sie udalo sciagnac..Smile po testach z przyjaciolka po piwko i do niej.. wypilysmy, pogadalysmy, przyszedl po mnie chlopak, poszlismy jescze do fotografa bo mial zdjecia odebrac no i przyszlismy do mnie.. aa i jescze se wyborcza czytam.. wyniki testow wczorajszych i zonk.. z zamknietych mam 20/20 Smile z otwartych mam 7/10 dobrze.. zobaczymy jak plan i list:d hyhy
ajeczka11 - Sro 27 Kwi, 2005 16:31
Temat postu:
a ja nudy dzień jak każdy podczas choroby:/Rano śniadanie, nauka do testu bo myślałam ze jutro pójde...A tu babcia wchodzi bada-> nie pójdziesz dzis Andziu. Zaczęłam błagać babcię a ona ze powikłania że zapaleni opon mózgowych itp.! Więc od południ chodze wściekla(do sql nie chodze ponad 2 tygodnie, a mam ważne sprawy do załatwinei z qumpelami...) Dzwoni tel. Ja dobrze Tobi!! no pogadaliśmy sobie...On mial dziś wolne bo testy pisliście...Powiedziłą ze zaras wpadnie,wpadł(dobrze że juz był chory na świnkę=]) Pogadaliśmy sobie ........I potem Monia do mnie przyszła lekcje mam i ok...Teraz przepisać!!!1 Nie che mi się........................!!!!!O teściez wf jak się dowiedziałma to o mało nie padłam...Mamy biegac na 900 na punkty<NOOOOOO> Niecierpię tego...Potem brzyszki w ciągu 40 minut<YEEEES> No i taki se dzień nudny jak każdy:/Nawspólnej sobie obejrzałam,bo fajne ostatnio=] Więc kończymy........
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 16:32
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
udalo mi sie siedziec w ostatniej lawce wiec wiadomo zawsze cos mi sie udalo sciagnac..Smile

I to jest powód do dumy?
Ogólnie wiadomo, że testy gimnazjalne to łatwizna. Wystarczy tylko powtórzyć najważniejsze zagadnienia z każdego przedmiotu, co zajmuje około 2 dni (o ile w ogóle jest co powtarzać). Uważam, że ściąganie na egzaminach gimnazjalnych to żenada. I tyle.
Szkoda, że Cię nie złapali.
nasty_girl - Sro 27 Kwi, 2005 17:39
Temat postu:
Himitsu pewnie dlatego nie zlapali bo nauczyciele byli bardziej zajeci rozmowa niz nami, a gdyby nie to ze nauczycielki sa z innej szkoly pewnie facet od nas by se usiadl i czytal gazete a my sciagali.. himitsu no ciekawe czy bys rozwiazal wszystkie tak proste zadania.. nie kazdy jest dobry z matematyki czy fizyki.. i uwierz mi zejak bys zaczal powtarzac nie trwalo by to na pewno 2 dni!

ajeczka11 to jak chora to kolezanki powinny cie odwiedzic..
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 20:23
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
himitsu no ciekawe czy bys rozwiazal wszystkie tak proste zadania.. nie kazdy jest dobry z matematyki czy fizyki.. i uwierz mi zejak bys zaczal powtarzac nie trwalo by to na pewno 2 dni!

Wolę nie rozwiązać kilku zadań, niż oszukiwać wiedząc, że nie potrafię.
A u mnie właśnie tyle trwało powtarzanie. Najważniejsze wzory matematyczne i fizyczne wykułem ładnie, pięknie i ściągać nie musiałem. Na szczęście.
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 21:12
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
nasty_girl napisał/a:
himitsu no ciekawe czy bys rozwiazal wszystkie tak proste zadania.. nie kazdy jest dobry z matematyki czy fizyki.. i uwierz mi zejak bys zaczal powtarzac nie trwalo by to na pewno 2 dni!

Wolę nie rozwiązać kilku zadań, niż oszukiwać wiedząc, że nie potrafię.
A u mnie właśnie tyle trwało powtarzanie. Najważniejsze wzory matematyczne i fizyczne wykułem ładnie, pięknie i ściągać nie musiałem. Na szczęście.

Pamietaj, ze te egzaminu rzutuja na Twoja przyszlosc w bardzo duzym stopniu.
Nie zrozumiesz tego, nie poczujesz presji i stresow przed nimi..
nasty_girl - Sro 27 Kwi, 2005 21:17
Temat postu:
Ant0n pewnie dlatego te testy byli mi bardzo obojetne bo nie maja zadnego wplywu na przyszlosc, i tylko potrzebny mi jest papierek w lo ze pisalam i nie wazne jaki wynik mialam..
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 14:18
Temat postu:
Ant0n napisał/a:
Pamietaj, ze te egzaminu rzutuja na Twoja przyszlosc w bardzo duzym stopniu.
Nie zrozumiesz tego, nie poczujesz presji i stresow przed nimi..

Co?
No akurat tego tekstu naprawdę nie rozumiem...
Co rzutują? Na jaką przyszłość? I przede wszystkim: w JAKIM stopniu? O_o
Mówimy o egzaminie gimnazjalnym, a nie o maturze, chciałbym zauważyć.
Kinga - Czw 28 Kwi, 2005 14:21
Temat postu:
<rotfl> Oojj taaaak rzutuja straaaasznie
Napraaaawfde od tego wyniku zalezy gdzie prace dostane = =
nasty_girl - Czw 28 Kwi, 2005 16:03
Temat postu:
niby od tego zalezy gdzie sie do lo dostanie.. ale ja sie bez tego dostane gdzie chce wiec mi to obojetne ile mam pkt..
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 16:12
Temat postu:
Kinga napisał/a:
<rotfl> Oojj taaaak rzutuja straaaasznie
Napraaaawfde od tego wyniku zalezy gdzie prace dostane = =

w mcdonladzie zeby czyscic kible musisz miec mature biggrin

nyo.. a dzisiaj... pozlam doi szkoly, poklocilam sie z najuczycelami, przyszlam, poszlam spac ,wstalam i tak oto siedze ;]
nasty_girl - Czw 28 Kwi, 2005 16:20
Temat postu:
a ja wstalam, przyszykowalam sie do szkoly, stwierdzilam ze nie ide na 1 lekcje wiec posiedzialam przed kompem, potem stwierdzilam ze nie ide do szkoly, spotkalam sie z chlopakiem poszlismy na spacerek po parku, wzdloz dzialek, potem do lasku zlotoryjskiego, i potem do niego.. posiedzielismy pare godz i pare godz temu odprowadzil mnie i poszedl sie uczyc.. teraz se posiedze na gg i pozamulam..
Papierowa Tęcza - Czw 28 Kwi, 2005 17:41
Temat postu:
Arrow Nudy jak jasna cholera
Arrow Musashi Miyamoto niech żyje nam ;D
Arrow Spotkanie Losuxowe już niedługo biggrin - kurde == doczepiła się do mnie i cilgana Aga + jeszcze Isia (mam nadzieje, że pójdzie) Razz - no to 4 osoby będą - do diabłaaaa T-T [po co ta Aga == - znowu będzie wau ;p]
Arrow Piosenka dnia - Jacek Kaczmarski - Korespondencja
Arrow A zapomniałbym - nuuudyyyyy == (jutro jade konsole odebrac i do dziadkow na weekend :d)
Noid - Czw 28 Kwi, 2005 17:45
Temat postu:
Mnie dzisiaj facet od chemii lekko zdziwił ]:-> Na lekcji owego przedmiotu kumpel ciągle mnie wkurzal i wkoncu przez przypadek wyrzucil mi piornik przez okno ;] Ja na cala klase sie wydarlem "Kurw.a pojebało Cie!?" Cala klasa zamarla, cisza jak nigdy, nie pamiętam kiedy ostatni raz było tak cicho, a facet podniosl glowe, popatrzal po klasie i takie cos: "Co tak wszyscy siedzicie i patrzycie sie na mnie? Mieliście rozwiązywać zadania" ]:-> Z niego to wogóle niezły ziom jest Mr. Green
agag - Czw 28 Kwi, 2005 17:45
Temat postu:
moja ulubiona kaczmarskiego "Nasza klasa"
Papierowa Tęcza - Czw 28 Kwi, 2005 17:47
Temat postu:
agag napisał/a:
moja ulubiona kaczmarskiego "Nasza klasa"
polecam Mury i Encore, Jeszcze raz ;p
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 18:45
Temat postu:
no wiecie, nie porownujcie liceum z dobra opinia z zawodowka jakas budowlana ;]. Raczej nie dostaniecie sie po niej na studia, a jak wiadomo, bez nich ciezko jest dzis w zyciu ;o

"Mowimy o tescie gimnazjalnym, nie o maturze" -> tak, tylko ze w duzym stopniu od tego, do jakiej szkoly sie dostaniesz, zalezy to, jak napiszesz mature.
Papierowa Tęcza - Czw 28 Kwi, 2005 19:00
Temat postu:
Cytat:
"Mowimy o tescie gimnazjalnym, nie o maturze" -> tak, tylko ze w duzym stopniu od tego, do jakiej szkoly sie dostaniesz, zalezy to, jak napiszesz mature.
kiedyś na lekcji polskiego dane mi było wygłosić pewną mądrość zyciową ;P :
"Nie ważne jest do jakiej szkoły pójdziesz, z renomą czy nie - bo jeżeli masz się uczyć to się będziesz uczył w każdej szkole" - poza tym niezbyt sprawdza się zdanie, że już wybierając sobie liceum dostaniesz się na studia o tym samym kierunku co liceum - mój qmpel poszedł do jednego z słabszych techników w lublinie - na kolejarstwo - napisał mature bardzo dobrze, ma wykształcenie technika kolejarza or sth - jednak zawsze chciał być informatykiem - dlatego poszedł na studia informatyczne - chciał się tego uczyć - miał odpowiednie oceny - dostał się - ot cała filozofia
nasty_girl - Czw 28 Kwi, 2005 19:12
Temat postu:
TEchnion ale czego sie nauczysz w szkole w ktorej nauczyciele maja wszystko gdzies i lekcji nie prowadza i tak samo uczniowie..
Papierowa Tęcza - Czw 28 Kwi, 2005 19:13
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
TEnchion ale czego sie nauczysz w szkole w ktorej nauczyciele maja wszystko gdzies i lekcji nie prowadza i tak samo uczniowie..
Nie rozumiem co do tego mają inni uczniowie - a co do nauczycieli - takie szkoły to w Polsce na Palcach u rąk policzysz Wink - to jest skrajność nad skrajności ;]

BTW - LITOŚCI Z TYM TECHNIONEM ==
nasty_girl - Czw 28 Kwi, 2005 19:33
Temat postu:
tenchnion przepraszam.. to ze jezeli siedzisz w klasie w ktorej 25/30 osob robi cos innego rzuca w nauczyciela papierami, spi, gada i przeszkadza a nauczyciel w koncu ma to w dupie i nie chce mu sie lekcji w takich warunkach prowadzic albo sie drze przez 40 min ze maja sie uspokoic to ty sie gowno nauczysz..
agag - Czw 28 Kwi, 2005 19:34
Temat postu:
nasty z tego co pamiętam, to chyba ty w innych tematach pisałaś coś w stylu
" na pierwszą lekcję nie poszła"
'" no to na resztę też nie poszłam"
"dziś nei poszłam"
"zerwałam się"
...
Myślę że nie zawsze możne wszystko zwalić na nauczycieli...
Kinga - Czw 28 Kwi, 2005 19:36
Temat postu:
Co racja to racja ... bywaja takie szkoły ...
Ale tylko uczniowie sa miara renomy szkoły

Ilu mamy olimpijczyków ... tym lepsza szkoal jesli jest ich wiecej
Jesli nie ma wogole ... szkola jest ... przecietna
Papierowa Tęcza - Czw 28 Kwi, 2005 19:39
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
tenchnion przepraszam.. to ze jezeli siedzisz w klasie w ktorej 25/30 osob robi cos innego rzuca w nauczyciela papierami, spi, gada i przeszkadza a nauczyciel w koncu ma to w dupie i nie chce mu sie lekcji w takich warunkach prowadzic albo sie drze przez 40 min ze maja sie uspokoic to ty sie gowno nauczysz..

a)Nauczyciel wylatuje - najwyrażniej nie nadaje się do tego zawodu
b)Uczniowie za zachowanie zostają stosownie ukarani
Koniec pieśni - dyscyplina musi być
nasty_girl - Czw 28 Kwi, 2005 19:44
Temat postu:
agag ja nie narzekam na moja szkole, i prawde mowiac w gim sie wogole nie uczylam, i juz teraz nie widze sensu bo i tak nie poprawie sie tak zeby miec dobre oceny, ale od lo biore sie do pracy..

tylko mowie ogolnie ze w takich warunkach komus kto by chcial sie nauczyc moglo by byc ciezko..
ajeczka11 - Pią 29 Kwi, 2005 09:51
Temat postu:
A ja dziś jadę z rodzinką na jeziorko BIAŁE!! <wow> Znowu spotakam tam moich kochanych qumpli z wakcji!!ACH!!Ale odjazd-na cały weekend jade Very Happy
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 10:15
Temat postu:
a ja przed chwila wstalam, zaraz pjde sie wykompac, potem przyjdzie do mnie chlopak, poczekamy na kolezanke ktora ma mi przyniesc moje podania do lo, potem przyjedzie moj tatus i da nam samochod i jedziemy pozawozic podania..
Papierowa Tęcza - Pią 29 Kwi, 2005 12:52
Temat postu:
A ja od rana robie za gospodynie domową XD

Cytat:
12:45:21 fuma4 (3957828)
haruwa (czy tam CH)
12:45:44 fuma4 (3957828)
najpierw to pranie nastawilem , potem sie ukąpałem, podzielilem z mama sie parowkami [które nastawiłem wchodząc do wanny xD] (zjedlismy po jednej)
12:45:55 fuma4 (3957828)
potem jednocześnie myłem naczynia
12:45:57 fuma4 (3957828)
i pralem recznie
12:45:59 fuma4 (3957828)
te cztery koszulki
12:46:07 fuma4 (3957828)
potem do prania dalem bielizne
12:46:12 fuma4 (3957828)
tyle ze najpierw ja wytrzepalem
12:46:17 fuma4 (3957828)
to musialem zetrzec podloge ==
12:46:23 fuma4 (3957828)
i w pokoju u siebie to samo
12:46:27 fuma4 (3957828)
umylem ten garnek
12:46:33 fuma4 (3957828)
potem zlozylem w pokoju
12:46:38 fuma4 (3957828)
(lozko, na szafkach etc)
12:46:45 fuma4 (3957828)
i padam xD
jeszcze skarpetki trza do prania teges T-T ciężkie jest życie gospodyni domowej xD
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 12:55
Temat postu:
TEnchion i tak na codzien ?
Papierowa Tęcza - Pią 29 Kwi, 2005 12:56
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
TEnchion i tak na codzien ?
codziennie bym chyba wykitował ;P - dziś nie poszedłem do skzoły, żeby troche się z ubraniami poratować - bo mi się skończyły [all w brudach]
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 13:24
Temat postu:
jak dobrze ze mi mama pierze.. nawet nie wiem kiedy.. hyhy no ale z drugiej strony fajnie masz.. z takiego powodu nie pojsc do szkoly ;p
Papierowa Tęcza - Pią 29 Kwi, 2005 14:12
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
jak dobrze ze mi mama pierze.. nawet nie wiem kiedy.. hyhy no ale z drugiej strony fajnie masz.. z takiego powodu nie pojsc do szkoly ;p
sam sobie zadecydowalem kurde ;p jestem po egzaminach wiec wiele nie trace ;p
agag - Pią 29 Kwi, 2005 14:14
Temat postu:
a ja właśnie zaczynam dłuuuugi weekend Smile
jadę do domciu, więc życze wszystkim pieknej pogody i udanego, najlepiej aktywnego wypoczynku Smile
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 14:15
Temat postu:
A ja dziś mam sielankę i siedze w domku a nie w sql bo u nas jest dużo prawosławnych a oni teraz mają reko i w sumie nie ma po co iść do sql biggrin
Papierowa Tęcza - Pią 29 Kwi, 2005 14:15
Temat postu:
dziekujemy
Arrow Piosnka dnia - J.Kaczmarski - Konfesjonał - piękne ;_)
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 14:32
Temat postu:
agag to udane wypoczynku.. ja niestety nigdzie nie wyjezdzam.. Sad
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 15:55
Temat postu:
Tenchion napisał/a:
nasty_girl napisał/a:
tenchnion przepraszam.. to ze jezeli siedzisz w klasie w ktorej 25/30 osob robi cos innego rzuca w nauczyciela papierami, spi, gada i przeszkadza a nauczyciel w koncu ma to w dupie i nie chce mu sie lekcji w takich warunkach prowadzic albo sie drze przez 40 min ze maja sie uspokoic to ty sie gowno nauczysz..

a)Nauczyciel wylatuje - najwyrażniej nie nadaje się do tego zawodu
b)Uczniowie za zachowanie zostają stosownie ukarani
Koniec pieśni - dyscyplina musi być

Nic dodać, nic ująć.

nasty_girl napisał/a:
agag ja nie narzekam na moja szkole, i prawde mowiac w gim sie wogole nie uczylam, i juz teraz nie widze sensu bo i tak nie poprawie sie tak zeby miec dobre oceny, ale od lo biore sie do pracy..

tylko mowie ogolnie ze w takich warunkach komus kto by chcial sie nauczyc moglo by byc ciezko..

1. Tia. W gimnazjum się nie uczyła, a chce się w liceum uczyć. Ciekawe czego, skoro z trzyletnimi brakami nie będziesz nic jarzyć. Powodzenia życzę.
2. a) Ktoś, kto chce się uczyć, uczy się.
b) Ktoś, kto chce się uczyć i się uczy, jest uczniem co najmniej dobrym.
c) Uczeń co najmniej dobry nie pójdzie do szkoły z "gettem intelektualnym", ale do dobrej szkoły, gdzie tego typu ekscesy
Cytat:
25/30 osob robi cos innego rzuca w nauczyciela papierami, spi, gada i przeszkadza a nauczyciel w koncu ma to w dupie i nie chce mu sie lekcji w takich warunkach prowadzic albo sie drze przez 40 min ze maja sie uspokoic to ty sie gowno nauczysz..

miejsca nie mają.
Kinga - Pią 29 Kwi, 2005 16:51
Temat postu:
A ja mam wlasciwie na 4 dni chate dla siebie Razz
Matka jedzie gzdies z przyjaciolkami

Ojciec cale dnie bedzie spedzal z kumplami :> Lajcik :>

Nyu ... Aaa i sie ciesze niezmieeernie wprost ze jade z dwoma szlancami ( ojciec i jego kumpel ) do mragowa Razz ale to w polowie maja Razz na tydzien Razz A wczesniej z bratem do Radomska :> Łi ! biggrin
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 17:12
Temat postu:
Kinga napisał/a:
A ja mam wlasciwie na 4 dni chate dla siebie Razz

Szczęściara Razz. Też bym tak chciał Razz.
Kinga - Pią 29 Kwi, 2005 17:13
Temat postu:
Przyjedz do mnie Wink
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 17:25
Temat postu:
Przyznam, że propozycja bardzo kusząca, ale moi rodzice się nie zgodzą na taki wyjazd... tak z dnia na dzień zdecydowany Sad.
Ale co tam... mam nadzieję, że jakaś okazja się nadarzy... oby jak najszybciej Wink.
Kinga - Pią 29 Kwi, 2005 17:26
Temat postu:
A czemu nie biggrin Czemu niee Smile
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 17:46
Temat postu:
Kinga jak ja lubie jak moja stara tak wyjezdza na 2 tyg.. stary z kolegami ciagle albo w pracy, albo spi.. wraca do domu rano albo na noc u kolegow tylko pieniadze zostawia na jedzenie i inne wydatki a ja mam lajcikk.. ja tez teraz tak chce!

wlasnie przed chwila wrocilam z piekar.. bylam z chlopakiem w carrefurze w tpc bo chcial se glosniki kupic, potem jescze pojechalismy do niego i teraz do domku bo trzeba bylo tacie autko oddac.. a jutro bedzie rzeznia biggrin mamusia se ubzdurala ze chce pojechac gdzies cos pozwiedzac, a tu tatus ma jutro do pracy isc.. wiec wymyslila ze moj chlopak bedzie prowadzil.. ja nie wiem jak ona zniesie ta jazde..
Papierowa Tęcza - Pią 29 Kwi, 2005 22:19
Temat postu:
Arrow Hmm.. jakąś godzinke temu.. zostałem w sumie zaproszony na koncert szantowy - w niedziele O_O..... i to kto mnie zaprosił (WOJTEK - DOMYŚLISZ SIĘ PEWNO) - wariuje i szaleje xD [full stres]
Arrow Jutro trening biggrin - i odbieram wczesniej konsole [nareszcie] biggrin
Arrow Czy już pisałem, że wariuje? Razz
Arrow Piosnka dnia - nadal - J.Kaczmarski - Konfesjonał
Kinga - Pią 29 Kwi, 2005 22:21
Temat postu:
U mnie bylo Baardzo ciekaiwe :p kolega ojca ... witajac sie ze mna oblal mnie piwem <rotfl>
Pozniej wzial mnie na przejazdzke <loL>
Byłam na wernisazu :>
Pozatym ... planowałam pojsc na spotkanie losuxowe ...
Ale zamiast tego prawdopodobnie spotkam sie z jedną z osob z forum Smile
nasty_girl - Pią 29 Kwi, 2005 22:33
Temat postu:
a ja zaraz ide spac bo jutro na wycieczke..

a piosenka dzisiejszego dnia u mnie.. byly utwory z filmiku z qlimaxa.. te z najwieksza lupa zeby przetestowac nowe glosniki biggrin
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 09:11
Temat postu:
ja dzisiaj nie umialam usnac
wogole
usnelam za pietnascie 4
na hm.. kilka krociotkich godzin
juz z samego rana bylam spowrotem na nogach
w nocy sobie co chwilke zapalałam lampke nocną i książke czytalam
musze powiedziec ze w takich warunkach w jakich czytalam przeczytalam nawet duzo Wink
kładąć się za którymś razem
miałam taką cholernie dziwaczną wizje ze łoo
dwa konie calujące się w kinei (lol lol lol)
no ale zmusiłam się do snu chociaz ze 2 czy 3 godziny
no a dzisiaj mam zamiar wybrać się na koncerty na pola do parku chorzowskiego (zagra m.in. Armia /i wybiore sie z przyjaciolka../)
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 09:14
Temat postu:
Ym ... a ja polozyłam sie koło pierwzej wstałam o 3 Razz
Mame odwiezdz Razz Mialam sie spotkac z pewnym panem ale trzeba to chyba przełozyc bo nie jestem dzis w stanie
Jeszcze mi sie jacys ludzie na chate zwalili = =
Złamałam o 6 rano obcas w szpilkach ( tak to jest jak sie nie spi i sie chodzi po lrzywym chodniku ) a kolega ktorego spotkalam na parkingu ... od tej pory mowi na mnie mentos Razz Boo zlamałam i drugi tyle ze recznie Razz No bo co mi po jendym obcasie <rotfl> Fajnie teraz te buty wygladaja zyskały nowy stajl ...
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 09:17
Temat postu:
mi sie kiedyś w szkole złamał
jak byłam za fotografa na cmentarzu
wróciłam bez obcasa
to pitłam od delegacji
poleciałam do jakiegoś kiosku
kpiłam kropelke i próbowałam przykleić
ale gowno wyszlo (a obcac zbyt wysoki by urwać drugi, nie dale sie tak iść) wiec sie urwalam z lekcji i poszlam do domu
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 09:18
Temat postu:
<rotfl> Smile
Kropelką sie nie dało mówisz < odkłada kropelke i szpilki > Hymm Razz <rotfl> Nie no chyba je tak zostawie swietnie wygladaja Razz
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 09:27
Temat postu:
a jak wysokiego masz obcasa?
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 09:28
Temat postu:
W tych ... no tak z 5 cm Razz Przezyyje bez Razz albo pojde do szewca <rotfl>
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 09:29
Temat postu:
no wlasnie ja takiego tez ze 6 cm nie umialam juz przykleić
a szewc powiedział ze sie nie podejmie

Neno, a ludzie są nieobliczalni
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 09:30
Temat postu:
Razz ... Nie podjemie sie ? Razz
Uu pech ... no nic biggrin
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 10:58
Temat postu:
Kurcze... wczoraj był jakiś dziwny dzień. Po raz pierwszy od długiego czasu czułem się... dobrze. Dół na chwilę znikł, jakby go w ogóle nie było... nie wiem, czemu akurat wczoraj. Tym bardziej, że była to rocznica, która - zważając na wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy - powinna mnie zdołować jak cholera.
Wczoraj było dobrze... a dzisiaj obudziłem się ze łzami w oczach. Nie wiem, jakim cudem... nic mi się nie śniło, ani nic takiego... i dół znów powrócił.
Cholera, ja jakiś dziwny jestem... Rolling Eyes
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 11:44
Temat postu:
Wazne ze choc przez chwile bylo ci dobrze Smile to juz swietny poczatek biggrin
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 14:05
Temat postu:
a moj dzien jak narazie wygladal tak: wstalam, za chwile przyszedl chlopak poszlismy do garazu po samochod, przyjechalismy po moja mame i siostre i pojechalismy do bolkowa.. pierwszy raz tak malo sie stresowalam jazda z nim (bo przy mojej mamie mial wolno i ostroznie jechac.. nawet powiedziala ze bardzo dobrze jezdzi hyhy) no oprocz zakretow jak juz wjechalismy w tereny gdzie sa gory, a on mial ochote se poszalec, no ale bylo dobrze.. potem zwiedzanie zamku (nie ma to jak sie wspinac na wierze po ciemku po waskich wysokich schodach w szpilkach.. wrr) pochodzilismy troszke, potem do kawiarni i do domku.. no i przed chwila wrocilismy, odpoczne, jade do przyjaciolki na chwile i do chlopaka na noc..
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 14:21
Temat postu:
To ja dnia wczorajszego byłąm w kinie na filmie Mechanik, odradzam wszystkim z całego serca... Potem poszłam do koleżanek na nocowanko najpierw we czwórkę razem z ich bratem oglądaliśmy Świętego Gralla wg. Monthy Pythona, film świetny, uwielbiam Monthy Pythona. potem doszła całą reszta chołoty i oglądały Marzyciela na którym ja spałam, bo nie miałam ochoty oglądac po raz drugi tego filmu. Jestem świetny, ale na jedno ogladanie. No a potem mnie obudziły i gadałysmy do 5 nad ranem
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 14:23
Temat postu:
elfka czemu odradzasz.. ogladalam mechanika i fajny.. biggrin ostreee mial facet schizy Smile mi sie podobalo..
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 14:51
Temat postu:
Jak dla mnie jak zawsze za długi i nudny, praktycznie nic się nie działo... typowy film żeby iśc z facetem do kina na cos przydługawego i nudnego zeby się całować =/
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 14:53
Temat postu:
ja tam ogladalam z facetem ale w domku (zreszta jak zawsze) a zeby sie poprzytulac i calowac nie potrzebuje filmu..
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 14:56
Temat postu:
Ja filmu tez nie potrzebuje, ale na tym filmie tylko to da się robić =/ bo ogladać tam raczej na pewno nie
Papierowa Tęcza - Sob 30 Kwi, 2005 15:21
Temat postu:
/me po treningu - /me wyczerpany - /me idzie paść na łóżko
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 15:29
Temat postu:
ja ogladalam ;p czyli jednak sie da.. hyhy zalezy co kto lubi.. wlasnie z pod prysznica wyszlam, zaraz sie szykowac i do przyjaciolki ..
Kinga - Sob 30 Kwi, 2005 15:46
Temat postu:
Aaa ... jaka [cenzura] Razz

No to tak juz wszyscy wiedza że zlamałam obcas bla bla bla Razz i takie tam biggrin
<rotfl> Nyu pozniej do mnie kumple dzownili ze grilla robia zebym wpadła ... nie chcialo mi sie zbytnio ale sie zgodziłam Smile
No przyjechali po mnie ... SObie pogadalismy i poszlismy na crosach pojezdzic biggrin Ja tam na motor nie wsiade sama ale na quadzik Mmhmm ... Miodzio biggrin
Tylko te ponad dwie godziny jazdy sprawiły ze moje spodnie sa w ciekawym stanie biggrin Wogole caalusia zakurzona biggrin <rotfl> Ale [cenzura] :> Oczywiscie nie obyło sie bez małych wypadków :>

Kocham crosy biggrin
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 16:54
Temat postu:
nenar alesz ty sie na filmach znasz...maszyniste wypadałoby zrozumieć wbrew pozorom to film typowy ale ile motywów tam złamano ile ciekawych pomysłów użyto oraz fakt ze aktor grający główna role nie mało schudł by zagrac w tym filmie, to ten sam co w Equilibrium
ps.[cenzura] jest Ivan :>
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 19:44
Temat postu:
Tsej napisał/a:
aktor grający główna role nie mało schudł by zagrac w tym filmie, to ten sam co w Equilibrium

ten sliczny? :>
mroweczka - Sob 30 Kwi, 2005 23:05
Temat postu:
To ja wczoraj mialam fajny dzien. Do 2 w nocy rysowalam jakas prace na plastyke i uczylam sie <lol>. Obudzilam sie jak zwykle o 6, wyszlam z psem, zjadlam cos i polecialam na autobus i pojechalam takowym do szkoly. Pierwszy mialysmy wf i sobie odbijalysmy cala godzine pilkami o sciane Neutral . nie wiem po co nam to,chyba zeby sobie zepsuc ocene. A nasza babka jak zwykle sobie wyszla,bo co sie bedzie nami przejmowac. Nastepnie byla matma do ktorej sie uczylam wczoraj 2 godziny a i tak sprawdzian psozedl mi fatalnie. Nastepnie polak, nudy i angol na ktorym mielismy zastepstwo i garlismy w milionerow-wygralam 750 tys, nagordy do tej pory nie otrzymalam. Nastepnie fizyka. Babka kazała nam przynieść ZetZety (zbiory zadan ) i rozwiazywalismy zadania, ktorych wszyscy cholernie sie boja Neutral . NO wiec powiedziala,ze kolejka nam sie konczy i ze zostala tylko pani S (która pisala zaległy sprawdzian) i pani Z któa siedzi ze mna. Pani Zet zaczęła mnie blagac, abym jej to wytlumaczyla...To w czasie jak jakss tam osoba konczyla zadanie ja jej to szybko maznęlam na kartce, ona sie wykula na pamiec i napisala na tablicy Razz . pokrecila wzor i dostala 4 beze mnie oczywiscie byloby 1 a jak Razz . W czasie dwoch ostatnich minut lekcji zrobilam nastepne zadanie i sie zglosilam i dostalam 5...W czasie kiedy odlozylam kredę zadzwonil dzwonek Razz Poz atym z całorocznego sprawdzianu z fizyki dostalam 24/28 a to sie bardzo liczy do oceny koncowej...jeden z najlepszych wynikow w klasie Razz .
nastepnie była geografia, której wszyscy sie boja (facetka : P ). Oddawała kartkówki...Tydzien temu je pisalismy, na przerwie przed lekcją taki cichacz klasowy (chyba z najgorsza srednia ) nas uswiadomil,ze na zebraniu babka od gegry powiedziala jego matce,ze bedzie kartkowka i zeby sie przygotowal...no i wlasnie on nam przed lekcja sama powiedzial Neutral Przeczytalam cos przed lekcja i niech sie dzieje co chce... a pytania akurat takie, jakie porzeczytalam ale duzo rzeczy pokrecilam i liczylam na 2-4... Rolling Eyes
A jakbvym byla w 2 rzedzie to bym pale na bankd dostala. Wczoraj nam babka oddaje kartkowki i psozly oczywiscie fatalnie a byly ulozone od najlepszych ocen do najgorszych . a moja byla na samym dole wiec bylam pewna,ze mam pale. No i oddaje te sprawdziany juz na koncu, same jedynki....i cos w stylu: J*****ki, Z********a...NO I Z********A no to ja ide...a ona do mnie: 5- ...a ja "CO Przeciez ja sie w ogole nie uczylam" (tak, ja i ten moj intelekt<lol> )
a ona mi zaczelo dobre rady dawac ze nawet jak sie nie uczylam to lepiej zebym sie nie przyznawala bo ona jeszcze mi kiedys pokaze, ze warto sie uczyc Neutral . No nic. Jakoś przeżyję to 5-. A moj sprawdzian byl an dole, bo to byla podwojna kartka i ona w nia wlozyla wszystkie inne a na drugiej stronie napisała "1 F " Razz . A ja sie bidna stresowalam Mr. Green . Ostatnia byla plastyka na ktorej dostalam 5 z rysunku.

No i koniec, ogolnie dzien uwazam za udany Mr. Green .
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 23:21
Temat postu:
ja dzisiaj na cmentarzu bylam...
a w piatek no to do szkoly, dwa w-fy na silowni (ja nie cwiczylam, haha :>)... potem nudna religia... jak sprawdzal czy piszemy to mu podstawilam moe notatki z gegry i myslal, ze to religia no ale loz... nast. polski... po 15 minutach malo mnie pierd*lec nier trafil, co dopiero 45 Neutral angol oddawala spr. ktorego nie pisalam... i chciala mnie zmusic do pisania, ale sie klocilam wiec oberwalam od niej ksiazka po glowie (haha biggrin). no i historia na ktora nie poszlam (spr ;]) za to bylam u friend z jej kolegami. potem do domu i jademy do BB hehe biggrin i jestem...
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 23:23
Temat postu:
no a poza porankiem to dzis posiedzialam w domu
ponudzilam sie
wieczorem poszlam na koncert do parku chorzowskeigo
(ha ha! wyciągnelam numery gadu od znajomych, jeden z nich ma mi podac numer komórkowy od kumpla do ktorego proboje zarywac od wrzesnia : > a akurat dzisiaj nie pamietam swojego telefonu) ^^ haha ale bedzie bosko ^__________^
panienka_wierzba - Sob 30 Kwi, 2005 23:28
Temat postu:
noi zapomnialam dodac
rozczesuje wlosy po koncercie (znajomym sie mierzwić zachcialo)
boje sie ze lysa zostane
Kinga - Nie 01 Maj, 2005 11:16
Temat postu:
A ja dzis zostałam obudzona wczesnie rano o 5 = =")
Przez ojca ... i jeszcze jego koege ktory krzyczał " chodz chodz no wstawaj" = =")

Nie wiem ... ale taka bylam zmeczona ... moze po tych crosach moze po czym ...
AAaa ... wlasnie ... zauważylam ze mam łydke obtarta po tym szalenstwie Razz

<rotfl> Nyuu ... Bo mialam z nimi do kraka jechać ... ale ... zrezygnowałam biggrin


Ojciec : No wstajesz wtsajesz mialas sie z kims spotkać
Ja : odpada ... zostaje i śpie do 10
kumpel ojca : Oj chodz z nami ...
Ja : Nie ... ja naprawde nie mam siły ...
Ojciec : No chodz ... ... a tak wogole to co z tym spotkaniem ? Zawiedziesz go ze nie przyjechałaś ?
Ja : Oj tam nie ma o czym gadać ... nie chce mi sie chyba tamtej osobie tez
Ojicec : No ale przejechac sie z nami mozesz
kumple Ojca : DObra ... to o 21 jedziesz z nami do Wawy ... a teraz sobie spij
Ja : Mhm ... dowidzenia

<rotfl> Daa = =")
mroweczka - Nie 01 Maj, 2005 11:47
Temat postu:
A ja wczoraj praktycznie cały dzień przed kompem.
Potem gadałam sobie z koleżanka z klasy na GG i sie umawiałyśmy na obóz w góry :> . I chyba się nawet uda.
następnie wyłączyłam komputer :> , odrobiłam matmę i zaczęłam uczyć się matmy.
Zadzwoniła koleżanka.
Jedziemy na wystawę psów 3 maja na stadion Zawiszy i bedziemy cały dzien przed komputerem siedzieć, żeby zapisywać wyniki tych psów.
Ale fajnie :> .
Następnie gaduliłam sobie z przyjaciółko-koleżanką (właściwie to juz nie wiem :>) ze starej szkoły. Uświadomiła mnie ile ma jedynek i obiecałam jej pomóc, w środę idę do niej, żeby ja przypilnować żeby sie uczyła.
Tak więc poszłam sobie spać po 12. Obudziłam się o 10:30 . Zjadłam śniadanko i zaraz spadam do kościoła.
Mój plan na następne dni przedstawia się następująco:
Środa 4 maja- praca klasowa z WOS-u
Czwartek 5 maja- praca klasowa z matematyki
Piatek 6 maja- praca klasowa z geografii
WEEKEND!!!
Poniedziałek 9 maja- praca klasowa z historii
Wtorek 10 maja- sprawdzian z chemii
Środa 11 maja- praca klasowa z biologii (przy zapowiadaniu tego sprawdzianu moja jęki "NIEEE...TERAZ TO JESZCZE BRAKUJE FIZYKI...)
Ostatnia fizyka, babka sie cieszy: no to w piatek 13 napiszecie sprawdzianik...
Aghrrr... =='
Anonymous - Nie 01 Maj, 2005 13:20
Temat postu:
A ja dzisiaj tylko kościółek zaliczyłam Razz
Ksiądz powidział ,,że w maju zacznie sie maj'' Razz
Polecenia od rodziców: zamów pizze przez telefon
Od innych rodziców: nikomu nie otwieraj drzwi
No i ksiądz pytał dzieciaków co lepsze Razz A jakiś kolo powiedział że lepiej nie dzwonić po pizze tylko iśc do pizzeri i zamówić przez okienko bo to jest bardziej pożyteczne Razz
nasty_girl - Nie 01 Maj, 2005 13:44
Temat postu:
a ja spalam u chlopaka, wlasnie przedchwila mnie odprowadzil i poszedl do mamy. a ja zaraz musze isc na chate dziadkow popodlewac kwiatki itd.. nie chce mi sie samej.. no ale chcialo mi sie miec klucze i korzystac przez pare miechow z wolnej chaty to trzeba chodzic Sad
Anonymous - Nie 01 Maj, 2005 15:42
Temat postu:
Tsej napisał/a:
nenar alesz ty sie na filmach znasz...maszyniste wypadałoby zrozumieć wbrew pozorom to film typowy ale ile motywów tam złamano ile ciekawych pomysłów użyto oraz fakt ze aktor grający główna role nie mało schudł by zagrac w tym filmie, to ten sam co w Equilibrium
ps.[cenzura] jest Ivan :>

Inaczej podchodze do filmów, które sprawiają na mnie dobre wrażenie od samego początku. Moje nastawienie do tego filmu przytłumiło światło i od razu źle podeszłąm, po drugie na początku musiałam biegać po całym kinoplexie bo swiatła nie wyłączyli, po drugie nudny był i ja myślałam tylko o tym drugim, po trzecie wole ambitne komedie od takiego moze ambitnego moze nie czegoś...

Dnia dzisiejszego ranem spędziłam jak każdy na łączce z chłopakiem, zjadłam obiad z babcią i za chwile jade do cioci
Noid - Nie 01 Maj, 2005 18:49
Temat postu:
Dzisiaj byłem na stadionie, mecz Apator Adriana Toruń - Lotos Gdańsk. Zagrzebista oprawa, zagrzebisty doping i nieziemskie emocje Twisted Evil
panienka_wierzba - Nie 01 Maj, 2005 22:12
Temat postu:
dzis cale rano probowalam znmówic ekipe na nocną impre u mnie w domu
gdy zebrałam okazało sie ze starzy nie jadą nigdzie (brat wywiał do Bydgoszczy na pare dni a ja powiedzialam ze mam ich gdzies i nikaj nie jade) wiec wkurzylam sie i poszlam na sesje Dnd
wrocilam do domu po 22 (ojciec dzwonił dwa razy, musialam sciemniac ze juz w domu ejstem - -" i wogole schiza mialam niezlego, ze oni jednak nie pojechali a ja sie spoznilam do domu 2h) noi teraz sie szykuje nocna seria filmow i gier Wink
bo impra nie wypalila
nasty_girl - Nie 01 Maj, 2005 22:26
Temat postu:
no a ja se poszlam na chate dziadkow (wreszcie se odpoczelam, nikt nie przeszkadzal, nie halasowal, sasiedzi nie robili bum bum jak moi (ja lubie se basow duzych posluchac, ale jezeli slysze base i muzyke a nie ze za sciana slychac tylko basy..wrrr) no wiec se odpoczelam, popodlewalam kwiatki.. w sumie nie pamietalam ktore mialam co ile podlewac wiec podlalam wszystkie tak samo, polezalam jescze,poobserwowalam przez okno znajomych i poszlam do domku, przed kompa, i tak se siedze i siedze.. ) i zaraz ide spac bo trzeba rano wstac.. rano tesciowa przychodzi.. hyhy:)
panienka_wierzba - Pon 02 Maj, 2005 05:11
Temat postu:
na zegarku godizna hm.. 5,10 chyba
wlasnie skonczylam oglądać Cube Zero (oglądałam zwyklego Cube'a a teraz to, ale zwyklego ze 2 czy 3 lata temu, i musze przyznac ze poprzedni byl lepszy, chociaz i wtym bylo czesciowe nawiazanie do cz.1) gadałam do 5 HolyKnight'em (omg, wykonczona jestem tą rozmową niesamowicie, mam dosc rozmow od rzecyz, ja chce sie odmozdzyc)
teraz zaczynam Władce Życzeń, trwa 1,5 godziny czyli gdziej kolo 7 skoncze.
Chcialam isc se zrobic znowu foty wschodu slonca (a od mojego domku na prawo taka słit mgła jest jejku) ale mi sie isc nie chce =]
spac juz dzis nie pojde
nie oplaca mi sie
to zycze wszystkich udanego eee poranka :* (o 2 w nocy poszła jedna jedyna kawa, chociaz i tak nie byla potrzebna ale mialam ochote na zupe typu gorący kubek ale nie bylo to zrobilam kawe Wink hehe no ejszcze raz, pau :*)

EEEEDIIIIT: godzina 7,30
moje ciało domaga sie snu grrr juz jest za pozno zebym spac szla, nie mam czasu Wink
czas pozywic cialo czyms innym
jestem w trakcie robienia obiadu
o wpół 8 rano - -" tak tak rozumiem
chcialam isc do sklepu po gorący kubek na ktory mam taka cholerna ochote ale mi sie isc nie chce
zrobilam sobie jakas inna zupe
wlasnie gotuje sie woda na spagetti : >
hyh, bedzie szamanie obiadu o 8 rano Wink ehehe
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 08:35
Temat postu:
cuba zero juz dawno ogladalam... wszystko bylo by spoko gdyby nie tak drastyczne wybijanie tych ludzi.. wierzba ty tak z wlasnej woli nie spisz czy na jakims wspomaganiu jedziesz??

ja wstalam, doczolgalam sie pod prysznic, wykompalam, zaraz sie pojde ubrac, wyszykowac i czekac na tesciowa..
panienka_wierzba - Pon 02 Maj, 2005 08:42
Temat postu:
z wlasnej woli ^____^
wiem wiem, cos mi odpieprzylo
ale jak mialam wolną chate
a impreza nie wyszła
to trzeba używać tego ze moge cala noc na kompie siedziec Wink
kurde nie umiem jeść..
zrobiłam zupe, zjadłam moze z 1/3 reszte wylałam, zrobiłam se spagetii, podziubdziałam troche, podziubdziała i nic..
sie o siebie martwic zaczynam..
wczoraj nie jadlam kolacji tez..
cholera..
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 08:47
Temat postu:
niewyspana jestes, zmeczona i moze dlatego nie masz ochoty jesc.. nie wiem ja jak siedze nocke to nigdy nie jem ale to juz inna sprawa:P to czemu impreza nie wypalila jak rodzicow nie ma?
panienka_wierzba - Pon 02 Maj, 2005 08:58
Temat postu:
patrz kilka postow wyzej Wink
pisalam ze rodzicom sie odwidzialo
poszlam na sesje
noi podczas sesji dostalam sms'a ze pojechali
w domu bylam po 22
to juz ludzi zapraszac nei za bardzo
zrobilam sobie jednoosobową impreze Wink
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 09:01
Temat postu:
a tam nie bardzo.. Smile pora najlepsza na rozpoczecie imprezki.. moze oni tak specjalnie zrobili zebys odwolala wszystko? :d hyhy niedobrzy.. ;p
panienka_wierzba - Pon 02 Maj, 2005 09:09
Temat postu:
ale o nic nie wiedzili : >
kurde ale serio mnie zdenerwowali wtedy
a tak to by przyszlo moze nawet sporo osob
posiedzialoby sie
jakies piwko by sie wypilo
posluchalo muzyki
no fajna domówka by była i tyle
no coz
zonek
moze jeszcze mnie kiedyś samą zostawią (bo brat pojechał do Bydgoszczy, czyli ze brata tez nie bylo)
oo wlasnie Nasty
odezwij sie do mnie na PW'ku albo jeszcze lepiej na gadu Wink
Kinga - Pon 02 Maj, 2005 10:33
Temat postu:
A ja sobie spie ...I słysze głosy ...
patrze zegarek 8 rano ...
I słysze ten charakterystyczny smiech Razz - kumpel ojca

Powiedzialam tylko " OMG znowu " nakryłam sie kołdrą ...

Spac mi sie nie chciało wiec postanowiłam wstać ... jak tylko wyszłam z pokoju usłyszałam " Dzien dobry panience " tyaa bry bry ...

Pozniej kumpel ojca oddalił sie w nieznanym kierunku po czym wrocil wreczajac mi torebke z czym tam

- A to coz ?
- SNiadanko ... ale musisz je złozyć ...

= =") Tya ... to sie nazywa wykorzystywanie człowieka ...

I tak poszłam do kuchni ... ciachu ciachu ... ciachu ciachu Razz wyszły kanapki
Troche sie rozpedziłam i zrobilam "troche" za duzo

gadyu gadu padu padu Razz
Aaa ... nyuo jutro jade na jachty i na koniki = =")

Nyup ... pozniej ojciec dał mu bombe ze swojego samochodu ... tamten podlaczył ją sobie postawił na dach i oddalił sie w nieznanym kierunku ... = =")

Zeby to matka widziala = =") ...
Tyaa wlasnie moja mam jest wlasnie sobie gdzies tam Razz z kolezankami i jej sie bardzo podoba biggrin wraca ... Jutro o 21 Razz
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 10:36
Temat postu:
Hm... ostatnie kilkanaście godzin... było wspaniałe.
Wczoraj po raz pierwszy od ponad pół roku kładłem się spać z uśmiechem na ustach. I to tylko dzięki Kindzi :* Za co będę jej wdzięczny do końca życia.
A dzisiaj rano siostra nieco przycisnęła mnie do muru i musiałem jej coś wyznać... Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów tak szczerze się popłakałem... i cholernie pomogło. Kiedy rozmawiałem z siostrą, coś mnie tknęło... coś jakby w środku się zmieniło. Dosięgło mnie uczucie pewności, że od dzisiaj wszystko się dla mnie zmieni. Wszystko się polepszy i już nigdy więcej nie będę chciał skakać z okna...

Nadzieja na szczęście i na lepsze życie jest błogosławieństwem.
Kinga - Pon 02 Maj, 2005 10:37
Temat postu:
Ajj Himi nawet nie wiesz jak sie ciesze Smile
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 14:26
Temat postu:
no a ja jak juz wczesniej pisalam wstalam, wykompalam sie (boze wstawac w weekend o 8.. wrrr) po 10 przyszla tesciowa z mezem i coreczka no i moj chlopak.. troszke musielismy pobawic sie z jego siostra bo moja spala.. no a potem na spacerek i do mieszkania dziadkow.. mamy pilnowac to pilnujemy:d pare godz tam spedzilismy i niedawno do domku wrocilam i zaraz chyba spac pojde..
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 21:33
Temat postu:
A ja dnia dzisiedjszego jak zawsze się wluczyłam z facetem popoludniu i oglądaliśmy Blair Witch Project w największy upał, czuję niedosyt po tym filmie, ale dobry był, świetny pomysł na film, nakręcony amatorską kamerą... podobno są 3 części. po za tym trafiliśmy z facetem na rodiznke i wójek męczył biednego Łukaszka, a to takie wstydliwe stworzonko ;] po za tym wprosiłam się Wierbzie na chate
Noid - Pon 02 Maj, 2005 21:34
Temat postu:
Od 9 rana cały czas przy kompie, jedynie 10 minutowa wyprawa do sklepu po zapasy żywności i tyle xP
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 21:35
Temat postu:
a ja siedze od paru godz przed kompem (no i w przerwie obejrzalam wieczorenke bo smerfy lecialy) aha no i se fotki porobilam.. w temacie nasze fotki wrzucilam kilka jak cos Razz
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 21:47
Temat postu:
Najmilsze wspomnienie z dziś to dłuuuuuuuugi spacer z psiółą, wyjaśnienie sobie paru rzeczy, pozwierzanie się i śmianie Laughing JA CEM JESCE RAZ =] SLONCE WRACAJ DO MNIE !!
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 21:50
Temat postu:
nie nie nie .. takiemu sloncu jak dzisiaj to juz podziekujemy.. ;p jak dla mnie temp tak 20-22 byla by wystarczajaca Smile
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 21:52
Temat postu:
LOL smurfy są ja nie mogę poprostru dzięki za informacje od następnego tygodnia oglądam jak ja kocham smurfy <ociera łze szczęścia>
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 22:01
Temat postu:
ja tez bardzo lubie Smile i jak przegladajac program tv zobaczylam ze dzisiaj smurfy to nie moglam sie powstrzymac.. i obejrzalam Smile a co mi tam.. ;p
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 22:07
Temat postu:
Ja taks zczerze o smurfów wole muminki, ale smurfami nie pogardze
nasty_girl - Pon 02 Maj, 2005 22:09
Temat postu:
tez bardzo lubilam muminki.. i gumisie.. gumisie jakis czas temu lecialy.. a muminki? niebylo, nie ma.. Sad wiec zadawalajmy sie smerfami:d
panienka_wierzba - Pon 02 Maj, 2005 22:41
Temat postu:
umowilam sie z kumplem
po 12 wyszlam na niego na przystanek
zrobilismy zakupy, poszlismy do mnie
wyrównałam i skróciłam mu wlosy
pogadalismy chwilę
poszedł
Kolo 15 poszlam na przystanek z przyjaciolka
pojechalysmy do maista obok, skąd grupą znajomych pojechaliśmy do Czeladzi (dwie przesiadki) na koncert
wypilismy sobie po piwku czy co kto mial (ja tam sobie saczylam piwko przez jakis czas) noi grali spiewali i wogole
dawno sie tak [cenzura] nie bawilam
i dawno taka [cenzura] brudna nie bylam =P
było mnóstwo kurzu pod sceną (koncert reggae) i podczas pogowania i wogole (pływalam ^^ jak fajnie) to wszsytko osiadało na ludziach
to wracajać do domu kupilismy w jakiejs pobliskiej biedronce dwa 5litraki wody mineralnej i naprzeciw biedronki na takim malym trawniczku sie mylismy
zostalam calkowicie oblana doszczetnie woda
no coz
kumpel (ten od włosow rano, sie znaczy mateusz) dał mi bluze swoja (wygladam w niej jak w kombinezonie 5 rozmiarow za duzym =P jakas taka duza) a potem wrocilismy do domu = ] noi tak cholernie [cenzura] bylo ze jejuuu ^^
frigg - Pon 02 Maj, 2005 22:52
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:

było mnóstwo kurzu pod sceną (koncert reggae) i podczas pogowania


wierzba jak to jest ze do rege sie poguje? czy bob marlej pogowal?
Anonymous - Pon 02 Maj, 2005 22:53
Temat postu:
Co do waszych postów o bajkach to wam coś powiem Razz
Dziś chciałam z siostrą obejrzeć jakiś film na video, otwieram szafkę z kasetami a tam bajki: Muminki, Smerfy, Bolek i Lolek, Beniamin Blimsien, Kaczory normalnie mogłabym sklep z bajkami na video otworzyć biggrin
Holy Knight - Wto 03 Maj, 2005 02:39
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
gadałam do 5 HolyKnight'em (omg, wykonczona jestem tą rozmową niesamowicie, mam dosc rozmow od rzecyz, ja chce sie odmozdzyc)

To nie była rzomowa od rzeczy lecz raczej filozoficzne a dokładnie egzystencjalne mieszane z ontologią Razz
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 09:50
Temat postu:
Holy Knight i ty noca meczyles ja takimi tematami..

no a ja narazie wstalam.. i nic.. siedze Smile
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 09:59
Temat postu:
Jea... A dziś jest normalnie piękny dzień :]. Nie wiem jak to zrobiłem, ale wstałem przed 8 (w dzień wolny O_o Jestem chory o_O). Potem należało się uszykować, i na 11 lecę na spotkanie z kolegami... Dziś drużyna podwórkowa o jakże dźwięcznej i wdzięcznej nazwie KC Menele (Laughing) rozpoczyna rundę wiosenną... Nie ma to jak se pograć w nogę z qmplami Razz. Tym bardziej w takim upale... Jeśli do jutra nie wrócę na forko, tzn. że mnie sępy pożarły Razz.
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 10:03
Temat postu:
noo wlasnie zauwazylam ze dzisiaj sie zapowiada powtorka z wczorajszej pogody Sad 28 stopni wiosna.. buuuu:((

ide jakies spudniczki szukac bo sie w tych spodniach usmaze.. i jescze mnie zjedza te kanibale z tad ;p
panienka_wierzba - Wto 03 Maj, 2005 11:25
Temat postu:
ale normalnei nienormalne koncerty był boski
a pogo? pogo było tylko częściowe
większe było eee 'bujanie' i takie cuś czego nazwać nie potrafie : >
no ale niewazne
wazne ze po kapieli woda byla szra : >
a po ee 'kąpieli' przed biedronką czułam się mokra jak mało kiedys : >
nie no bylo po prosty super
a przedewszystkim pewnei daltego, ze sie taka fajna ekipa wybralismy
no a wczoraj polozylam sie o 11 ogladac film, 15 minut pozniej poszlam sapc, i spalam dlugo
musialam odespac poprzednia noc Wink
a za chwile ide robic foty na projekt
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 11:26
Temat postu:
to co ty zes tak wczesnie wrocila z koncertu?
panienka_wierzba - Wto 03 Maj, 2005 11:40
Temat postu:
no musialam byc o 10 spowrotem
niby moglam isc potem do kumpeli (do Ewki) na noc (ale rodzice nic nie wiedzieli) bo wszyscy szli jaks imrpeze zrobic ale wracac musialam
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 12:54
Temat postu:
no a ja sie wlasnie wyszykowalam.. w spodniczke sie wbilam <wow> pierwszy raz od dawna.. ale nie mam ochoty w taka pogode w spodniach chodzic, czekam na chlopaka i na spacer i na chate dziadkow..
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 18:53
Temat postu:
Dzisiaj od godziny 11 do 16 siedziałam w samochodzie i jechałam do domu. Myślałam, że mnie szlag trafi w taki upał... A na dodatek matka coś marudziła. Potem udawałam że się uczę, mała kłótnia i przed komputer. Chociaż zaraz spać pójdę (jestem wykończona jak nigdy, eh...).

Nyo, miłoego wieczoru życzę. Razz
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 18:55
Temat postu:
A ja sobie byłam na konikach :>
Noc spedziłam w Tarczynie = = o 24 pojechałam Razz <loL> i Tam koniiki <loL>
Woriclam kolo 13 ...

Jeziorko odwolane bo pogoda nieteges taka byla Wink
panienka_wierzba - Wto 03 Maj, 2005 21:11
Temat postu:
rano robiłam foty kumpeli na projekt z techniki
potem mialam przejeb u starych
a potem poszłam na sesje Warhammera 40k
też byłam dzisiaj w spodnicy
cholernie mi gorąco było
rano w kabaretkach
ale ojcu odjebało za przeproszeniem
i zmieniłam na zwykłe
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 21:20
Temat postu:
przyszedl chlopak.. poszlismy do mieszkania dziadkow..

* jestesmy glodni... nie ma nic do jedzenia.. oprocz pierogow (ile mozna jesc te pierogi?!)
rozkmina.. w piwnicy sa ziemniaki zrobi sie frytki.. gdzie sa klucze do piwnicy? znalezlismy, ziemniaki tez..
* odkrecamy wode...(seba mial sie wykompac) cos lekko cieknie... kochanie woda nie leci? jak to nie? patrze w lazience, w toalecie.. tez nie leci.. NIE MA WODY:( cos se wolno cieklo do garka az sie uzbieralo zeby umyc ziemniaki.. a cos do picia? w czajniku woda.. ale nie ma cherbaty;((.. jest capuccino.. albo i nie ma... frytki zrobione.. ale wody dalej nie ma! ja sie chce wykompac... kapie kapie.. nie ma dalej.. no to przed tv i wcinamy frycie.. kochanie wyloczyles kuchenke smierdzi cos? zaraz zobacze.. w kuchni bialo od dymu.. otworzylo sie okno.. woda jest! no to do wanny.. Smile i potem znow troszke przed tv, jak zwykle trza bylo posprzatac.. umyc naczynka itd.. no i do mnie.. walka z wirusami.. i juz nie ma <jupi> potem troszke se polezelismy i poszedl.. jakies 20 min temu.. Sad
Crakken - Sro 04 Maj, 2005 17:07
Temat postu:
Dzisiaj było fajne zdarzenie. Gadam jak bardzo głupia jest szkoła i żer ją mam gdzieś. I nagle tata mówi że mi ją zaraz wydłubie. Ale ja póxniej mówię do niego że jak mu się chce to se może pogrzebać.
Chyba mówił o przywróceniu normalnego systemu wartości ale wyszło mu to tak... Inaczej, he he he...
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 19:17
Temat postu:
Dzisiaj... obudziłam się o godzinie 6, poszłam wymyć włosy, po czym do godziny 7 kłóciłam się z mamą o to, że nie idę dzisiaj do szkoły. Nie poszłam. Wink Zasnęłam, obudziłam się ok. 10, wymyłam, ubrałam, zabrałam za sprzątanie. Nyo i sprzątałam tak cały dom do godziny 12:30, potem matka wróciła. Coś tam poszperałam w zeszycie, popytałam co było w szkole. I forum. Smile
A teraz inteligentna rozmowa o viagrze z kolegą z klasy (temat przewodni - "skąd Twoi dwudziesto-paro letni koledzy wiedzą, ile ona kosztuje?"). Nyo. Czyli jest schiz. biggrin
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 22:00
Temat postu:
rano.. akcja pobudka.. potem wpychanie ksiazek do torebki (nie ma to jak isc do szkoly.. wrr) po jakis paru min skonczylo sie na piorniku i brudnopisie.. szykowanie sie, jak co rano.. makijaz, prostowanie i ulozenie wlosow.. wychodze do szkoly.. zonk.. deszcz;// wlosy poszly sie j******** pol godz ukladania.. wrrr.. dochodze do szkoly.. kartkowka.. a miala byc w piatek.. dlatego mnie w piatek nie bylo.. i w czwartek zreszta tez.. jak chorowac to nie jeden dzien.. ze nie wiedzialam;// pol godz rysowania kwiatkow na kartce.. reszta lekcji.. mega zamula.. i co ja tam wogole robilam? powrot do domu.. pare godz przed kompem.. chlopak przyszedl.. kierunek mieszkanie dziadkow.. podlewanie kwiatkow? ktore ile i wogole.. jakos podlalismy.. tv, robienie porzadku.. wyrzucic smieci.. jak ja mam isc po tym blocie w szpilkach.. no dobrze idziemy.. znajomi.. a ja ide po blocie w szpilkach jak pokraka.. moze nie zauwaza.. nagle krzyk "marzena!!" udaje ze nie slysze MARZENA.. dalej w kierunku kontenera.. MARZENA! o siema co tam? masz szluga? nie nie mam.. nie pale od paru miesiecy.. ah ten refleks i do domu.. dochodze tel.. mamusia.. przypomnienie ze mam zaraz korki.. no tak gdyby nie ona nigdy bym nie pamietala.. no to szybko powrzucac za lozko wszystko bo straszny burdel.. no ale wchodze, wszystko czysciutko.. korki.. potem troszke sie nastresowalam.. ta meska duma.. dzieki wierzba:*:* sprawa wyjsnila sie.. telefon, koniec stresu.. no i siedze i pisze..
panienka_wierzba - Sro 04 Maj, 2005 22:04
Temat postu:
nie ma sprawy = )
zawsze do uslug
ciesze sie ze pomoglam
Mati1233 - Sro 04 Maj, 2005 22:08
Temat postu:
Hmmm. DZiś obudziłem się o 6:30. Próbowałem się uczyć historii, ale jakoś tak po chwili usnąłem biggrin Obudziłem się 7:40 i bum trzeba iść do szkoły. I miałem takiego farta że facet od historii zapytał akurat .... tamparapam .... MNIE :/ Ale poszło mi chyba dobrze bo na przerwach coś czytałem z książki. Postawił mi 4 ale chyba bardziej dlatego, bo mnie lubi a niżeli dlatego, że moja wiedza była oszałamiająco dokładna Smile Potem zwykła szarość dnia ....
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 22:13
Temat postu:
W szkole powkurzalam babkę z polaka moją niewiedza o przypadkach
Głodowałam bez buły
Poszłam do domku
Spotkałam się z facetem
Oglądałam Aniołów Apokalipsy =] niezłe niezłe
wkońcu znalazłam czas na kompa, wchodze patrze i ponad 1000 postów, bez przesady =/ co wynie macie nic do roboty =P
Papierowa Tęcza - Sro 04 Maj, 2005 22:15
Temat postu:
Z niżej wymienionych powodów na dzień/dwa zamierzam się odciąć od świata:
Arrow Moja ideologia chyli się ku upadkowi
Arrow Trzeba poważniej przyłożyć się do treningów i może troche nauki
Arrow Mam doła ;P

Amen ;p
nasty_girl - Czw 05 Maj, 2005 19:58
Temat postu:
pobudka szykowanie do szkoly itd.. jak zwykle spozniona.. patrze na zegarek jescze nie gotowa a juz powinnam wychodzic (czyli ze jak bym wyszla to bym byla z 5 min po dzwonku na lekcji) mysle co mam pierwsze.. czwartek.. wf.. to po co ja sie wogole spiesze? posiedzialam przed kompem i do szkoly.. angielski.. super do konca roku cala klasa bedziemy miec.. <jupi>Neutral matma.. wrrr.. fizyka.. wrrr wrrr!! polski.. praca klasowa.. no i zonk? jakie tematy.. hlasko albo niemcy.. niemcow nie czytalam, z opowiadania chlaska pamietalam tyle jak se fajnie od kurw jechali.. no ale cos tam napisalam.. w kazdym razie miala byc mowa oskarzyciela albo obroncy, wiec na prokuratora moglabym sie nadawac:d hyhy potem do domu.. chlopak przyszedl posiedzielismy, no i poszedl sie uczyc.. no a ja potrzebowalam troche w spokoju.. a ostatnio w domu cos z matka nie najlepiej.. ktoras tu ma chyba napiecie przed.. poszlam do mieszkania dziadkow, odpoczelam, pouczylam sie (ostatnio sie nie poznaje az.. ja i ksiazki?) po drodze jescze spotkalam nuske i marzene.. nie ma to jak pogadac z dawna przyjaciolka po roku nie widzenia sie, z nuska tez dawno sie nie widzialam, zreszta jak z wszysktimi z czata bo na spotkaniu nie bylam ponad pol roku.. poplotkowalysmy.. potem jescze troszke znajomych przyszlo.. sie nasluchalam jaka sie zrobilam [cenzura], asertywna i wogole :d tak ladnie i stanowczo powiedzialam ze NIE chce :d jak juz pisalam posiedzialam u dziadkow.. znaczy u nich na chacie bo ich nie ma.. to tez juz pisalam zreszta <lol> no i wychodze.. dopadla mnie sasiadka (ja sie nie dziwie ze moj ojciec sie jej boi i nie chce tam chodzic:d<hahaha>) wiec z 20 min stalam w jej ogrodko i sluchalam no i patrzylam jak bez dla mnie zrywa.. no ale dla tak ladnego pachnacego bza moglam sie poswiecic.. z wielgachnym bukietem poszlam w strone domku.. i oto jestem biggrin

no i rozmowa z matka.. czemu ci smutno bylo (czy dziewczyna nie ma prawa sie czasem wyplakac.. chociazby bez powodu.. taki mam dzisiaj nastroj.. potrzebowalam sie wtlic i wyplakac.. matka cos zauwazyla jak szlam no i od razu co i dlaczego?) dowiedzialam sie o mojej urojonej ciazy (oczywiscie nie przezemnie, no ale jak dziewczyna placze a nie widac innego powodu to pewnie jest w ciazy.. ehhh)
Kinga - Czw 05 Maj, 2005 20:00
Temat postu:
A ja Razz Na pierwszej lekcji polonez ... na 3 rowniez :>
Tany tany ... Aaa ... wczoraj dostałam maila od kumpla z Iraku :> Moj zolnierzyk :>
A co tam jeszcze ... :p dzialo sie jescze troce rzeczya le sie rozpisywac ie bede :>
nasty_girl - Czw 05 Maj, 2005 20:04
Temat postu:
po co wam polonez?

ja pamietam jak sie przed studniowka mialam nauczyc.. chlopak stwierdzil ze nie chce mu sie chodzic na proby wiec wyszlo ze nie umielismy.. idziemy na studniowke, nasza klasa miala isc jako pierwsza no i pytanie.. ktos umie tanczyc, kto chodzil na proby? ciiiiiiiiiiiiiiiiiisza.. no dobra idziemy.. nasladujmy dyrektorke.. wszystko bylo dobrze dopoki ludzie sie nie przestali miescic na sali.. efektem bylo to ze taniec trwal 2 razy dluzej a polowe przestalismy.. jak to ogladalam na filmie to sie zwijalam ze smiechu..
Kinga - Czw 05 Maj, 2005 20:06
Temat postu:
Ym ... na zakonczenie roku ... w gimnazjum sobie wymyslili ze 3 klasy maja tanczyc Razz
Lolowo jets jak szufladki robimy taka figure :p
Kazdy w inna strone = = oczywiscie nie w ta w ktora powinien biggrin
Anonymous - Czw 05 Maj, 2005 20:13
Temat postu:
Dnia dzisiejszego pogadałam z babką z biologii o maryśce, bo ona kidyś hodowała pozostając w błogiej nieświadomosci otumaniona pięknym wyglądem roślinki, którą wywaliła jak się dowiedziała co to.
Po za tym byłam w ośrodku młodzieżowym do któego czasem chodze na spotkaniu z facetem z Gaji (organizacja ekologoczna, chyba powinna być znana na forum^^) byłam tylko ja i kadra... aż żal, no ale poopowiadał, pogadałam z nim i 18 mu pomagam bo robi prezentacje w naszym gimnazjum i ma troche do roboty to poprosił o pomoc. Po za tym zafiarowałam się pogamać jesli będą potrzebować kogoś, bo wolontariuszy mają kilku, a roboty dużo, w sumie papierkowej, wysyłanie listów i takie tam,a le zawsze będę pomagac, bo od tego sie zaczyna... ach jaka ja jestem happy
nasty_girl - Czw 05 Maj, 2005 20:13
Temat postu:
no a my nie mamy balu (a mial byc) tylko w dyskotece ("bedzie bardzo fajny DISC JOCKEJ <lol> i do poznego wieczora, moze nawet do 22") slowa mojej wych.. <lol> kiedys to tam moze i bylo fajnie.. chodzilam prawie co tydz na balety tam a teraz.. podziekuje.. i to na dyskoteke z ludzmi z mojej szkoly.. a ten fajny dj.. <lol> z tego co pamietam zazwyczaj bereta traci a muzyka se sama leci..

Adam Adam wstawaj! cooooooooooooo? wez zmien ta muze.. eeeeeeeeeee...

po paru godz (bo kiedy do niego spac chodzilysmy z przyjaciolka po dyskotece) dochodzi do domu.. w lozko.. w ubraniu, butach.. tyyy lozko nam zajal? noooo to bach.. i nocka na podlodze biggrin

no ale ci co ida niech sie dobrze bawia.. <hahaha>

a co do zielska.. u nas w szkole kolesie na matmie se posadzili.. ja mam jakis lewy chumor bo sie chyba nawdychalam jak znajomi jarali <sciana>
agag - Czw 05 Maj, 2005 21:56
Temat postu:
No to właśnie wychodzę na imprezkę... Smile
bacówka rules Smile
Anonymous - Czw 05 Maj, 2005 21:58
Temat postu:
A ja dzisiaj zdołowana =(
Niedość że przyszłam do sql o godzine za późno to jeszcze gdy miałam występować moja koleżanka która miała dać mi strój była zatrzymana przez babę.. cały układ był przećwiczony, pompony zrobione, płyta gotowa wszytko cool a ttu stroju nie mam... Nietańczyłam i dół (nie pytajcie się o szczegóły =()
Po sql przyszła do mnie psióła i sobie pogadałyśmy z naszym kolegą =P i z jakimś anglikiem na Skype =P ale jazdaaaaaaaa
Na angolu musiałam robić je**** do reszty ćwiczenia i jeszcze na dodatek smsy mi ciągle przychodziły (miałam głos wyłączony ale ostrae wibracje były.....) a na baseniku coś nie tak... skórcz mnie złapał w nodze i ciężko było pływać, po basenie napisałam coś do kogoś, a ten ktoś mi nie odpisał... A MI TAK BARDZO ZALEŻY =( normalnie mam totalnego dołka i jeszcze musze sie dla M***** przyznać do strasznej rzeczy... mam nadzieje że mnie przez to nie znienawidzi.....
DZIĘKUJE ZA UWAGĘ... sorry za zanudzenie....
panienka_wierzba - Pią 06 Maj, 2005 13:05
Temat postu:
dzisiaj? rano sobie wstałam sobie troche poleżałam
potem sie spakowała, ubrałam, pomalowałam
w trakcie jak se cos czytałąm w pokoju matka wpadła costam powiedziała
zostawiła pare ulotek na stole i poszła
patrze a tam same ulotki o antykoncepcji (chyba zaczęła jakaś akcję o świadomym planowaniu rodziny : > albo podświadome wpływanie na moje własne wybory hyhy)
wzięłam je ze sobą i wyszłam
poszłam pod szkołe skąd cała klasa poslzismy do domu kultury w innym mieście, na akcje o uzależnieniach (warsztaty) i takie tam
wystąpiłam nawet w symulacji rodziny (kumpela była matką, jakiś synek ojcem alkoholikiem, jakichś 2 synków synami, jakaś dziołszka córką i ja tez córką, przypadła mi rola dziecka buntownika - -") noi było nawet fajnie
teraz powrót do domu
posiedziałam, pośpiewałam
za chwile wychodze sobie pośpiewać do szkoły
bo jacyś goscie z zagranicy przyjechali i musze im piosnkę zaśpiewać
a potem? nie wiem, moze sesja, a moze nauka, moze wyjscie na kregle albo impreza w parku
Kinga - Pią 06 Maj, 2005 13:18
Temat postu:
A ja mialam pierwsza wolną Razz
Ale poszlam do szkolki ... jak sie zaczela lekcja ...usiadłam sobie na ławce i szkicowałam rozne takie tam biggrin biggrin
<loL> dzieci bywaja intrygujace ... biegaja mowia same do ciebie strange ! Razz

Pozniej mialaaam ... cos tam mialam Razz aa ! Chemie Razz nuuudy były ... pozniej mialam angielski ... wuefa ... i mialam miec jeszcze 3 lekcje ale przyszłam do domu Razz wiem okropna jestem :>

I tego ... Nyuo i chyba tyle biggrin
nasty_girl - Pią 06 Maj, 2005 14:45
Temat postu:
agag i jak imprezka?


no a ja dzisiaj.. wstalam .. jak zwykle bylo mi bardzo ciezko.. przygotowac sie, przed kompa.. jescze raz se przeczytalam o allelopati i antagonizmie na biologie, na pierwsza lekcje nie poszlam, a potem do szkoly.. geografia.. tak mi sie spac chcialo.. potem sprawdzian z bioli.. wos.. no i tu mnie babka [cenzura]**** jakims dziwnym cudem wyszlo mi ze mam takie oceny z wosu: 6,6 (jedno za zadanie domowe ktore robil mi chlopak a druga za album..) no i ona wystawia oceny proponowane olowkiem.. Marzena.. a ty skad masz 2 6? jakie ty masz naprawde oceny (rozumiem zdziwienie bo zawsze mi 1 na koniec wychodzilo ale troche mnie wkurzyla..) no to jej mowie za co to.. a ona "aha.. no to niestety ci musze dac taka ocene.. ale i tak mi jakos nie pasuje to.." glupie babsko;/ angielski, matma.. baba mi mowi ze mam z jakies kartkowki pale i jak chce to poprawic to moge teraz albo juz wogole.. a jestem caly czas przekonana ze mam z tego 3.. no ale dobra wyciagam kartke, dawid mi rozwiazuje.. ejj no nie wychodzi mi to.. dosia rozwiazuje.. tez mi cos to nie wychodzi.. no i nikt w poblizu nie umial rozwiazac.. ;/ no i do domku, zjadlam obiadek, chwile polezalam i jestem..
agag - Pią 06 Maj, 2005 15:12
Temat postu:
jeszcze dochodzę do siebie....
Dziś cierpię na Zespół Opóźnionego Reagowania
panienka_wierzba - Pią 06 Maj, 2005 15:29
Temat postu:
czyli wszem i wobec można powiedzieć
iż imprezka się udala = ]
agag - Pią 06 Maj, 2005 15:32
Temat postu:
a jakże... Wink Dziś powtórka
położyłam się spac jakos tak po 6 rano
a uczelnie przespałam.. Dobrze że jutro wolne
panienka_wierzba - Pią 06 Maj, 2005 15:35
Temat postu:
hehe to dzisiejszej zycze równie udanej
albo anwet lepszej

ja się wybrałam przed chwilą do szkoły
bo wpadli obcokrajowcy którzy przyjechali do innej pobliskiej podstawówki
i żesmy pokazywali u nas takie różne rzeczy
szkolny klub taneczny tańczył i pare osób śpiewało
jedna 'obcokrajka' stwierdziła że 'you have very hard voice's, it's very nice' : > ^^ (jak miło) a dyrektor z tej pobliskiej szkoły stwierdził iż po plecach 'przechodziły mu ciary' również bardzo mnie to cieszy ; >
a niedługo konkurs muzyczny ^^ how nice
Anonymous - Pią 06 Maj, 2005 16:48
Temat postu:
Dnia dzisiejszego wkurzałam babkę na zastępstwie, bo kurcze na zastepstwie z religii wymagała ode mnie zadań z anglika, a jeszcze kilku idiotów uciszałam, bo mieli z lekka chamskie zarty... ja zawsze robiłąm z siebie debilkę wymianą zdań:
-Rób ćwiczenia.
-Nie chce mi się.
-Ale chce żebyś przeczytała.
-Wole posłuchać.
-Ale chce żebyś aktywnie brałą udział
-Będę aktywnie słuchać.
Zwątpiła.
Po lekcjach zalazłąm do biblioteki wkońcu oddać książki, żeby mnie nie wyklęli i po następne tomy Sagi o ludziach Lodu, bo takto to musze czekać w kolejce klasowej, ale wszystkie oddali do szpitala... bo to jak Harleqiuny, a ludzie tam potrzebują prostej lektury. Zakosiłąm więc 4 tomy Sagi o Czarnoksiężniku tejże autorki, którą czytałam w autobusach wlokąc się w korkach w 2 strony. I oczywiście siedziałam, bo czytałam i obok mnie było wolne miejce na którym siadła kobieta no około 50, ale jak to nazwe nieźle się trzymała, więc stanie było dla niej mniej meczące niż dla mnie, bo ja byłam po siłowni... I wsiadłą starsza kobieta i tamte jej uśtpiła i oczywiście temat na mnie,z e młodzi siedza, a starsi muszą stać... Udałam, ze olałam czytając, ale słuchałam jak ja to lubie wysłuchiwać =]... Jak moga się wypowiadać skoro nie wiedzą w jakim ja jestem stanie i jak bardzo zmęczona. Jak chcą niech sobie kupują ziemniaczki i marcheweczki kolo domu, a nie w centrum, a potem nażekają, ze strasznie ciężkie torby...
nasty_girl - Pią 06 Maj, 2005 18:32
Temat postu:
c.d dnia..

polezalam, poczytalam jakas gazete (gala mi wpadla w rece.. ) zachwile chlopak przyszedl.. drukowanie sciag na mature (glupia drukarka;/) posiedzielismy troszke i na spacerek i do mieszkania dziadkow.. troszke posiedzielismy, poogladalismy tv (idol rulez:d geje sa sexi.. <sciana>) wypilismy cherbatke, no i do domku..
Papierowa Tęcza - Sob 07 Maj, 2005 16:43
Temat postu:
Ja dziś trenowałem na treningu technike, której nazwa w przetłumaczeniu to: Ruchy Wierzby - <rotfl> Laughing
nasty_girl - Sob 07 Maj, 2005 16:49
Temat postu:
wstalam, polezalam a teraz siedze..

no i jescze troszke i bede szla

i bedzie fajnie
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 18:07
Temat postu:
Dziś jest bez dwóch zdań cholerny dzień... Praktycznie od rana zastanawiałem się, jak mam napisać maila do pewnej osoby. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żebym pisał na klawiaturze tak roztrzęsionymi rękoma... Ale jakoś tego maila napisałem. Jednak wysłać już nie miałem odwagi. Jutro jednak jakoś będę musiał się przełamać.
I w końcu dowiem się, czy jestem coś wart dla jednej z najważniejszych osób w moim życiu...
To chyba będą najgorsze 2 dni mojego życia... siedzieć i czekać na odpowiedź... która być może będzie najbardziej dołującymi słowami, jakie kiedykolwiek przeczytam...
Chyba pójdę się po raz pierwszy w życiu upić =="
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 19:30
Temat postu:
nie radze Razz
Crimson Lady - Sob 07 Maj, 2005 19:34
Temat postu:
a mnie dzisiejszego, pieknego dnia potracil samochod na ulicy kosciuszki w szczecinie.
dziekuje za uwage. ==;
Papierowa Tęcza - Sob 07 Maj, 2005 19:38
Temat postu:
Crimson Lady napisał/a:
a mnie dzisiejszego, pieknego dnia potracil samochod na ulicy kosciuszki w szczecinie.
dziekuje za uwage. ==;
ło Jezusie O_o Cura Mefista potrącona o_O
Mati1233 - Sob 07 Maj, 2005 19:56
Temat postu:
Crimson Lady napisał/a:
a mnie dzisiejszego, pieknego dnia potracil samochod na ulicy kosciuszki w szczecinie.
dziekuje za uwage. ==;


Wyciągnij odszkodowanie biggrin
panienka_wierzba - Sob 07 Maj, 2005 20:48
Temat postu:
Tenchion napisał/a:
Ja dziś trenowałem na treningu technike, której nazwa w przetłumaczeniu to: Ruchy Wierzby - <rotfl> Laughing


jeeeeeeej^^ to sie do wszystkich przytulaliście nawzajem i całowaliście? ^.^
nasty_girl - Sob 07 Maj, 2005 21:59
Temat postu:
no a do mnie przyszedl chlopak .. i do dziadkow.. po drodze jescze pomyslelismy ze przydalo by sie miec szluga.. no to na podworko moze ktos bedzie.. nie ma no to do sklepu po paczke (zeby nie bylo.. ani ja ani on nie pali.. potrzebne nam troszke tytku bylo tylko) do domku.

potem przed tv i cos smiesznego obejrzec..

no i niedawno wrocilam tutaj..
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 22:01
Temat postu:
szumiące chuśtanie Kasiu, szumiące...coś jak tai chi
o bogowie jeżeli w tai chi jest coś takiego to co ja, "ćwiczyłem wierzbe"?
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 22:05
Temat postu:
Noc spędziłam z facetem... jak to perwersyjnie brzmi =]... przyjechał na rowerze, bo miał doła, a akurat mamusia była w pracy, mieliśmy sobie pójść na cmentarz niedaleko, ale siąpiło i ogólne odpychająca pogoda (ale romantyczny spacer^^). No to posiedzieliśmy u mnie i o 3 w nocy wymykaliśmy się żeby go nikt nie zauważył... spuściłam psa, któy pobiegł za kotem tak zeby sąsiadka gapiła się na to, a on wyjechal z bloku =]...
Po za tym dziś się pokłucilam z matką o kotleta, a potem pojechałam wkońcu na sesje... wkońcu, bo na sesje RPG nieźle trza było czekać. Najciekawsze było jak z kumplem dołączaliśmy do grupy jako znajomi - zły nekromanta i ześwirowany niziolek złodziej. No potem niziołek został ćpunem, ale takto bywa u nas. Sesja była ogólne spox, tylko jak dla mistrza 6 graczy to o wiele za dużo, bo niektózy się sprzeczają....
panienka_wierzba - Sob 07 Maj, 2005 22:05
Temat postu:
o matko =D
nasty_girl - Sob 07 Maj, 2005 22:11
Temat postu:
to nie mozna w prostszy sposob.. tak normalnie wyjsc jak sie zawsze wychodzi
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 22:14
Temat postu:
No wiesz ta sąsiadka to niezła plotkara, a nas juz razem widziała, więc na pewno by go sobie skojarzyła a ja nie miałam usłyszec pewnego pięknego dnia kto wychodzi ode mnie z domu od matki... a po za tym rower o 3 w nocy przyciaga uwagę
Keśka - Nie 08 Maj, 2005 12:13
Temat postu:
Chciałabym wiedzieć, dlaczego mój post został usunięty :/
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 15:56
Temat postu:
a dzisiaj sobie rano byłam na giełdzie ubraniowej (znaczy sie na 2) w poszukiwaniu butów (szpilek tak dokładnie na średnim obcasie bo na wysokim do szkoły chodzic nie wolno a przeszłabym się czasem) noi tak oglądając ubrania, bielizne i wogóle matka z oburzeniem do mnie, że strasznie nie podoba się jej mój gust. Stwierdziła że to nie jest gust nastolatki tylko eee 'wyrafinowanej kochanki' lol lol lol i że ona chce żebys zmieniła swoj gust na bardziej młodzieżowy lol lol...
a wracając autem do domu (zresztą z jej znajomą jechałysmy) powiedziała że musze dbać o swoją bielizne jakby mnie chciał chłopak rozebrać i zobaczyć czy mam biust - -" łomygy zaprzeproszeniem, bo ja juz nie ejstem malutka i ona wie jak to było jak ona była nastolatkom jak sie faceci do biustu kleili.
Przezycia mojej matki i pouczenia : > miałąm racje, znowu zaczęła okres uświadamiania (od czasu do czasu sie jej tak rzuca i przez kilka tygodni mi caly czas takimi hasełkami ciepie).
Po południu odchorowałam poranny wyjazd na zakupy (zresztą kupiłam sobie troche bielizny i buty, i na tym sie kończy, ale chce jeszcze pare bluzek bo sie w nich zakochałam : >), spałam, nigdy nie śpie, chyba że jestem chora.
Noi to by bylo na tyle
Papierowa Tęcza - Nie 08 Maj, 2005 16:49
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
Tenchion napisał/a:
Ja dziś trenowałem na treningu technike, której nazwa w przetłumaczeniu to: Ruchy Wierzby - <rotfl> Laughing


jeeeeeeej^^ to sie do wszystkich przytulaliście nawzajem i całowaliście? ^.^
nie, ale mam po treningu tej techniki rozwalone kolano Razz (a raczej posiniaczone)
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 16:52
Temat postu:
no widzisz jak to trudno mnie duawać = )
ja umiem już
ha!
ucz sie ode mnei =D
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 16:53
Temat postu:
no a ja wstalam.. i sie lenilam, i lenilam i tak do przed chwila bo sie z 15 min temu dopiero poszlam przebrac bo w pizamce siedzialam..
Papierowa Tęcza - Nie 08 Maj, 2005 17:08
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
no widzisz jak to trudno mnie duawać = )
ja umiem już
ha!
ucz sie ode mnei =D
takaś mądra? pokaż kolana to pogadamy ;P [pewno poobijane xD]
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 17:25
Temat postu:
A ja teraz rysuje moją drugą portret mangowy (Razz) i przyznam szczerze że nie jest taki zły, ja na moje zdolności plastyczne xD
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 17:34
Temat postu:
Tenchion napisał/a:
panienka_wierzba napisał/a:
no widzisz jak to trudno mnie duawać = )
ja umiem już
ha!
ucz sie ode mnei =D
takaś mądra? pokaż kolana to pogadamy ;P [pewno poobijane xD]

tylko jedno
bo jak byłam na koncrcie to mnie kopnęłi : (
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 17:57
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
Tenchion napisał/a:
panienka_wierzba napisał/a:
no widzisz jak to trudno mnie duawać = )
ja umiem już
ha!
ucz sie ode mnei =D
takaś mądra? pokaż kolana to pogadamy ;P [pewno poobijane xD]

tylko jedno
bo jak byłam na koncrcie to mnie kopnęłi : (

A oddałaś? Twisted Evil Z podwojoną (co najmniej) siłą? Twisted Evil
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 18:02
Temat postu:
bałam się, bo byłam w takich szmaciakach 9butach) znajomej bo mnie glany ogryzły i musialam sie zamienic
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 19:12
Temat postu:
Ja dzisiaj byłam z mamą w Auchanie, kupiłąm sobie kosmetyczke i praktycznie wybrałam farbe do włosów pozostaje tylko kupić - kolor rubin. Kupilam sobie świetne kolczyki i wyczaiłam sukienkę, która mi się cholernie spodobała... kurcze jak ja dalej bede kupować same czarne rzeczy z koronkami to mnie matka wyklnie, achhh... jeszcze wyczaiłam krzyż też muszę go sobie sprawić, ale takich nikt nie chce więc sobie jeszcze powisi =]...
Mati1233 - Nie 08 Maj, 2005 19:39
Temat postu:
A ja sobie dziś siedziałem w domku biggrin
Sinyen - Nie 08 Maj, 2005 19:51
Temat postu:
wstałam i prawie cały czas siedziałam przy kompie Razz
Crimson Lady - Nie 08 Maj, 2005 20:00
Temat postu:
Elfka - rubin to dobry wybór ^^' jak przefarbujesz, to koniecznie mi sie pokaz :)
a co dzisiaj robila karmazynka? ;p nic ciekawego. wstala o 7, pouczyla sie, potem pisala prace na kompie, jeszcze pozniej chwile posiedziala na gadu.. potem wyszla z domu, zmoczylo ja cholernie, do tego samochod oblal ja syfiasta woda z kaluzy, wiec wrocila do domu, przebrala sie i dopiero wtedy dotarla do znajomej. posiedziala, wypila kawke, obejrzala film na dvd, wymienila sie notatkami i wyszla. poszla do delikatesow, zrobila drobne zakupy do domu i do niego tez wrocila. poczytala ksiazke, obejrzala kryminalnych i wlazla na kompa. ;)
tyle.
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 20:22
Temat postu:
no a ja obiecalam chlopakowi kiedys ze przed matura pojde z nim do kosciola..

no wiec dotrzymalam dzisiaj obietnicy.. pierwsza msza od .. 3 kl podstawowki.. 7 lat.. i nigdy wiecej..stare babcie wyja.. ksiadz zreszta nie lepiej, smierdzi, zimno, nudno.. juz wiem dlaczego tak zawsze nie lubilam tego miejsca.. po mszy do mnie.. posiedzielismy troszke no i przed chwila na kompa weszlam
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 21:22
Temat postu:
wyrafinowanej kochanki biggrin?
to pewnie taka z zasadami co sie nie wszystkim daje ale i tak wielu biggrin
"wybredna" czytaj :>
biedni rodzicie...nie zdają sobie sprawy z istneinia dzieci w trybie egzystencjalnym "online"
nie wiedza ze juz nie mają wpływu na swoje "pociechy"
przecież już chyba każde dziecko online było obklejane w okolicy biustu biggrin? no nie?
a chwalenie sie bielizną ...bogowie to archaizm teraz juz sie tylko chwalą tylko to co pod tym :>
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:39
Temat postu:
ciekawe co moja matka miała na myśli mówiąc 'gust wyrafinowanej kochanki'
ogólnie moja matka jest czasami śmieszna hm.. w takim ciekawym sensie znaczenia tego słowa..
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 21:42
Temat postu:
to dobrze ze chociaz wesoło w domu biggrin
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:45
Temat postu:
nie
nie jest wesoło w domu
przez eee matke ojca i brata
razem wziętych
niestety..
Kinga - Pon 09 Maj, 2005 14:27
Temat postu:
Hah :> A coz to sie dziś działo ?

Więęęc ... wstałam o 6 ... zjadlam snaidanie ( jeeeej !! pierwszy posilek od 2 dni !! )
Wprawdze to byla tylko 1 kanapka ale zawsze cos ! ...
Tyle ze pzoniej odczuwałam te kanapke dlugi czas ... = = zolądek sie zassał ? <rotfl>

Nyu ... podjechałam z rodzicami po kumpele i do Wawyy ... podwiezli nas do szkoły do irzyyka Smile ( ul. Irzykowskiego )
I lajcik ... pojechali sobie Razz

No to my do szkoly full legal a tu nas zatrzymuje wozny chyba czy co Razz

-A gdzie to panienki
-Po wzor podania
-A to musicie poczekac bo o 8 dopiero sekretariat bedzie otwart
- Aha ...

Poszłysmy na wawe Razz powluczylysmy sie wracamy ... Teraz jakas wozna w takiej swietnej czapce skorzanej <lol> !

- A na co czekacie dziewczynki
- My do sekretariatu po podania
- Aaa ... to o 9 dopiero = =

Znów sobie pochodzilysmy ... i wlansie okrazałyśmy szkołe gdy ta sama woznaa krzyczy do nas

- Dziewczyyyynkiii ... haaaloo ... chodzcie chodzcie ... juz pani jest = =

A my " = =") "

Idziemy .... wiec ... nudno było = = facetka do sekretariatu przyszła dopiero około 10 !!
Razz Nyu ale kinga miala ogolnie caly dzien glupawke Razz

Wiec idzie sobie jakis chłopak Razz patrzy na nas Razz bo my nowe <lol> ! nienzane takie Razz

A ja do niego " Sieeemaaaasshhh ! " ... popatrzył dziwnie poszedl do autoamtu po cole biggrin i wrocil biggrin i fajnie sie gadało Nyuom :>

Tak ... pozniej cos tam wozna podchodzi do nas

- A na co czekacie
- My po wzor podania = =
- DO gimnazjum ?
- Nie ... do liceum
- A to nie ma ...
-Jak to ?
- No nie ma ... bo do liceum to tym ... internetem sie daje
- Hym ... przez internet tak ? w systemie ?
-Tak czy przez system ... nie znam sie ... ale jakos tak ...
- Yh ...
-Ale czekajcie

W tym momencie poszła do sekretariatu ... dała nam jakies papiery i mowi

- No to chyba to ...
- Ee ... aha
- Ale poczekajcie pani przyjdzie to powie wam co i jak

I czekałyśmy :> ...
Czekałyśmy ...

Czekałyśmy ....

I ... czytamy a co trzeba złozyć ... i napisac ... a tam jakies bzdury = = pesel bla bla ...

- Eeee ... Myslisz ze jak oni to wybieraja
- A ja wiem ... Kinga czytałas co tu wpisac trzeba ?
- nyuom ... wygląda na to ze wybieraja kogos z grona bedagogicznego ... zawiazują mu oczy ... podania wrzucaja do ajkiejs miski Razz i ... robią losowanie kogo przyjmują RazzP
- Haha Razz

I dalej czekałyśmy ... czekałyśmy ... 2 kawy zdazylam nawet wypic = =
Czekałysmy ... Czekałysmy ...

Az ... przyszła ...

- Dzien dobry .. wy do mnie
-Tak tak ...
- Pokazcie co macie ... Ale to nie too ... to sie sklada pozniej jak was przyjmą ...
teraz to w systemie sie logujecie i przez internet ...
( ... bla bla blaaaa gadka szmatka Razz tak wiec okazało sie ze wozna nam zbytnio nie pomogła )

I tak ... pozniej powrót ... Przez kumpele ... sobie zwiedzilysmy wawe ... = = Sródmiescie ... etc etc = = bo sie upeirała ze to dobry autobus i ze tu walsnie wsiasc musimy = =

No Razz Ale pozniej wzielam sprawe w swoje rece i dojechałysmy do domu:P

Po drodze jeszcze glupawka na przystanku = = Mua rox :>
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 15:01
Temat postu:
Mówiła, ze wieczorem matka mi przez przypadek wsadziła palec do oka? Jeśli nie to teraz mówię, przez to mnie dzisiejszy dzień napieprzało oko i spuchlo, jak ja się chłopakowi pokażę!?
No po za tym to była ostra dyskusja o komersie z wychowawczynią, ja prawdopodobnie nie pójdę, a klasa potem robi imprezke w domku u kumpel więc będzie o wiele ciekawiej.
Po za tym na informatyce z prawie gotową stroną zepsuła się nam dyskietka i takim sposobem musimy z Jolką robić wszystko od początku...
Oko mnie nadal boli
Kinga - Pon 09 Maj, 2005 15:06
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Mówiła, ze wieczorem matka mi przez przypadek wsadziła palec do oka? Jeśli nie to teraz mówię, przez to mnie dzisiejszy dzień napieprzało oko i spuchlo, jak ja się chłopakowi pokażę!?
No po za tym to była ostra dyskusja o komersie z wychowawczynią, ja prawdopodobnie nie pójdę, a klasa potem robi imprezke w domku u kumpel więc będzie o wiele ciekawiej.
Po za tym na informatyce z prawie gotową stroną zepsuła się nam dyskietka i takim sposobem musimy z Jolką robić wszystko od początku...
Oko mnie nadal boli


Mówiłaś na chacie Smile
nasty_girl - Pon 09 Maj, 2005 15:09
Temat postu:
pobudka, szkola.. historia (kiedys cwelinska zabije.. wrr) potem sprawdzian z gegry, napisalam duzo wiec jest dobrze, potem biologia (kutarowa tez kiedys zabije.. ) matma.. ponudzilam sie, no i na ostatniej lekcji juz nie mialam sily siedziec.. poszlam do wych po podania (3 tyg potrzebowala zeby zaniesc do sekretariatu ktory jest obok niej paru kartek i dyrekotorka zeby po pieczatce stawila.. teraz niech sie modli zeby miejsca w szkole byly bo jak nie moja stara ja zamorduje.. ) no i potem do mieszkania dziadkow.. poczekalam na chlopaka bo byl z kolega sciagi drukowac, przyszedl, posiedzielismy troszke no i do domku..
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 15:18
Temat postu:
Ja teraz wszedzie o tym mówię, bo tylko o tym myślę Auuu
nasty_girl - Pon 09 Maj, 2005 15:31
Temat postu:
u nas mial byc bal a tak wszystko zalatwiali ze nie bedzie.. no ale mi to obojetne i tak bym nie szla..
Kinga - Wto 10 Maj, 2005 12:13
Temat postu:
U mnie ... dzien jak co dzien ...

Wczorajs ie dowiedzialam ze moj przyjaciel zmarł ... był od piatku w spiaccze ... po wypadku jaki mial tego dnia o 11 rano ... dawali mu 5% ... nie wiadomo jesczez coz jego dziewczyną ... eh ... chodzil do liceum ...

Pozatym ... 2 kumpli zabilo sie samochodem = =

I tak ...

MHm ... wiecej nic nie napisze narazie ...
nasty_girl - Sro 11 Maj, 2005 21:19
Temat postu:
najpierw wczoraj : szkola, potem do domku, i do chlopaka, obejrzelismy filmik a potem robilam mu sciagi na mature i pytalam..

dzisiaj: szkola.. najpierw na fizyce baba wystawiajac oceny dala mi 3/4 (nie wiem skad bo mam jedna 4 i to na dodatek za zeszyt, no ale spox.. ) tylko ze sie troszke wkurzyla bo z 90% klasy nie prowadzi zeszytu wiec jedynki olowkiem sie posypaly i na jutro trzeba przyniesc.. wiec przyszlam do domku, powiedzialam mamusi o co chodzi, no i zeszyt wlasnie konczy sie pisac .. potem przyszedl chlopak, poczekalismy na mojego tate zeby dal nam samochod no i do 6 i ekonoma zawiesc moje podania, potem do niego bo nie chcialo mu sie chodzic w garniturku, i do rosochatej do jego kolegow.. troszke u nich posiedzielismy i wrocilismy do domku.. tata po cos potrzebowal samochod wiec trzeba bylo wracac, zaszlismy jeszcze do jednego kolegi, potem do sklepu i do mnie.. przed chwila korki..

piatek
rano troszke zaspalam za dlugo, nie chcialo mi sie ale akurat dzisiaj musialam isc do szkoly.. poszlam.. wrrr bez komentarza, glupie nauczycielki..
potem pod szkole przyszedl po mnie chlopak, przyszlismy do mnie... no a godz temu wstalam, wykompalam sie a on spi i zaraz ide go obudzic

a rano krakow:d
Anonymous - Pią 13 Maj, 2005 15:08
Temat postu:
No to dziś: Z nudów poszłam sobie dos zkoły ubrana jak ghotyczka, bo jedna z tru (nio wiecie tych, trzymamy się z boku, bo z nas wielcy metale UUUUaaaaa bój się) w naszej szkole mieżyła mnie wzrokiem jak sobie chodziłam poprostu w koszulce Z metallicy, więc jej zrobiłam na złość =], no i przy okazji patrzyłam na reakcje ludzi. Pewna grupka z którą jestem nieźle pokłucona jak szłam do domu to było coś takiego "Ty Patrz na Paulinke" "Aaaaaa... Uuuuu... PAULINA"... no ale jak wie cała szkoła ich mózgami mrówki grają w ping-ponga.
Po za tym dziś miałam- poprawe z fizyki, prace klasową z j. polskiego, pytanie z matmy i sprawdzian z historii, więc praktycznie na każdejlekcji coś pisałam.
Za chwile się spotykam z chłopakiem, po raz pierwszy od poniedziałku... całe moje lekcje SMS'owaliśmy
Anonymous - Pią 13 Maj, 2005 17:38
Temat postu:
tez bym spadł z krzesła ze śmiechu :>
Anonymous - Sob 14 Maj, 2005 21:26
Temat postu:
Ahh... A ja miałam dziś świetny dzień... Żałuje, że z domu wyszłam dopiero przed 18:00 bo bym się mogła dłużej bawić... Ale i tak było super... Tylko teraz mi się lekko w głowie kręci. Ale było warto.
Kinga - Nie 15 Maj, 2005 11:05
Temat postu:
Przez pare dni :> ostatnio coz to sie działo Razz

Wiec tak ... w srode <?> spotkałam sie z panem EU biggrin
I bylo najs Razz tyle powiem Wink
Pozatym spotkalismy znajomego ( mojego przyjaciela z rl ) z innego forka :> <lol>
Który btw wmawiał miw czoraj jakies dziwne rzeczy Razz <lol>

W czwartek ... o cholera ... niepamietam Wink

W piątek ... jao ze osob w mojej kalsie na pierwszej godzinie bylo 7 zamiast 28 ...
na drugiej juz tylko 3 ... to tez sie zwinęłam i została 1 osoba :p
To samow kalsie rownoległej Razz

Zmowione wagary ? ... nIeee Razz jezdzenie po szkolach ! ( ale sciema )

Mhm ... W piatek siem baaaaaardzo zdenerwowałam ... łazilam roztrezsiona jak Yyyh !! ...
Musialam sie spotkac z kumplem Smile pogadałam imi sie troszke lzej zrobilo :> a na gg to z Wierzba :* i EU :* :> ( Nie waaaaarto ! biggrin ) kuzyn przyjechal na swoj slub prosic ( narzeczona jego chodiz do 3 klasy liceum ale w ciazy jest wiec Nyu ) ... cala noc spedzilam w szpitalu = =
pewna sprawa mnie bardzo zdenerwawała i tak jakos wyszło :/

W sobote rano znow z panem Eu sie spotkałam ... ale musialam brykac ( przepraszam otwieracza tseja i Płk Wink :* ) załatwic sprawe i wogole potym szpitalu kontakt mialam jakis taki :/ ... Nyu ... pogadałam z osobnikiem który w piątek tak pieknie popsuł mi humor ... w sumie nie doszlismy do zadnych wniosków ... tylko zostało mi wyjasnione to i owo ... ale czy i to co uslyszalam wczoraj jest klamstwem tego ja juz nie wiem ...

Nyu ... i tak :>



EDIT :

Szykuje mis ie dziś poważna rozmowa z rodzicami ...
Chce wyjasnic pare starych spraw ... Chce miec czyste sumienie ?
EH ... boje sie strasznie ... dzis ... poniedzialek ... i wtorek = = 3 dni prawdy ...
Od nich zalezy wlasciwie wsyztsko ...

EDIT 2 :

ROdziców nadal nie ma ... a ja zacztynm watpic w sens dzisiejszej rozmowy ... strach
nidhogg - Nie 15 Maj, 2005 17:24
Temat postu:
dzisiejszy dzien byl drugim z najch*** dni w moim zyciu.
agag - Nie 15 Maj, 2005 20:18
Temat postu:
wielki powrót
kortowiada rules
Wink
nidhogg - Nie 15 Maj, 2005 21:43
Temat postu:
Tsej napisał/a:
miło ze wyjaśniłaś sytuacje kingo...i nie trza przepraszać...

niddd dużo wynika z twojego posta ...całe nic biggrin

toz to cala kwintesencja.... wiecej nie trzeba
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 22:57
Temat postu:
no tak ale nie o to mi chodziło...decydujący o ocenie dnia przymiotnik kończy sie nim jakiekolwiek zabarwienie nastawienia wskaże..więc brak informacji jaki w koncu był tend zien czy taki super zły czy taki super dobry biggrin a byc jakiś musiał np...najnudniejszy
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 09:27
Temat postu:
Dzisiaj jestem/będę taka rozpadła, lelawa - wszystko mnie boli, a najbardziej brzuch. Poza tym na 13 mam do szkoły, wracam po 18... Do tej pory zdążyłam skutecznie wkurzyć koleżankę. :>

Wczoraj za to oglądałam o tym, jak robili tommografię Tutenhamonowi (czy jak to się pisze) Razz I fajne to... było :]
nidhogg - Pon 16 Maj, 2005 09:48
Temat postu:
hm no nie wiem Tsej, jak Tobie ch.u.j.o.w.y (czy tez stopnie wyzsze) kojarzy sie z przyemnoscia (chociaz fakt faktem, ze pod pewnymi wzgledami i w pewnych specyficznych warunkach moze byc kojarzony z pewnymi doznaniami przyjemnymi) to masz podejscie dosyc specyficzne Wink.
zdaje sie mi, ze najch*** mowi wiecej, niz napisane byloby pelnym wyrazem, ktory zostalby zastapiony przez *ciach*
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 10:30
Temat postu:
oj można wiele zmieścić w te wyrazy pozatym zdaje sie coś sie poprawiło bo "ch" wcześniej tom nie widział, dlatego konsternacja biggrin
nasty_girl - Pon 16 Maj, 2005 12:08
Temat postu:
moje ostatnie pare dni: w czwartek spal u mnie chlopak, rano do krakowa.. zwiedzanie parku ojcowskiego, potem spacer wieczorem po rynku, i do osrodka, nastepny dzien.. zwiedzanie krakowa, wieczorem spotkalam sie z przyjaciolka, jakas knajpa, piwka, potem spacer po rynku i do osrodka, picia ciag dalszy potem probowalam spac, potem probowalam spac, ale nasi koledzy cudowni nas odwiedzili i sie spac niedalo dopoki oni nie zasneli, potem zwiedzanie kalwari, wadowic, lagiewnik, pizza, kremowki, i powrot do domku.. przyjechalam do legnicy, na parkingu czekal na mnie tatus i chlopak, pojechalismy do mnie.. no i noc z chlopakiem, a zaraz ide odespac te pare dni..
Papierowa Tęcza - Pon 16 Maj, 2005 15:43
Temat postu:
cytat [podsumowanie dnia dzisiejszego]:
Cytat:

15:33:58 fuma4 (3957828)
man
15:34:01 fuma4 (3957828)
wchodze na polski
15:34:06 fuma4 (3957828)
i babka wystawia wstępnie oceny
15:34:18 fuma4 (3957828)
na początku:
15:34:27 fuma4 (3957828)
(znaczy jak do mnie doszla)
15:34:30 fuma4 (3957828)
No i teraz Norman...
15:34:35 fuma4 (3957828)
hmmmmm cztery masz
15:34:38 fuma4 (3957828)
o tym wiedziałem ;D
15:34:45 fuma4 (3957828)
[mam jako jeden z nielicznych 4]
15:34:51 fuma4 (3957828)
i potem czyta juz cala liste
15:34:54 fuma4 (3957828)
po wystawieniu wszystkim
15:34:58 fuma4 (3957828)
[ja mam nr 15]
15:35:00 fuma4 (3957828)
13..... trzy
15:35:02 fuma4 (3957828)
14.... trzy
15:35:05 fuma4 (3957828)
15.... cztery
15:35:10 fuma4 (3957828)
(cisza)
15:35:17 Harkonnen (1528939)
hehehe
15:35:24 fuma4 (3957828)
cztery... na pięć
15:35:32 fuma4 (3957828)
jeszcze to musze przemyśleć - bo to za całokształt
15:35:34 Harkonnen (1528939)

15:35:50 fuma4 (3957828)
i potem jeszcze mielismy lekcje
15:36:10 fuma4 (3957828)
i bylem aktywny [bo to o patiotyzmie - i ja sie sprzciwialem ze istnieje cos takiego jak polska megalomania narodowa]
15:36:14 fuma4 (3957828)
i dostalem z aktywnosci 5
15:36:25 fuma4 (3957828)
pytalem sie po lekcji, cyz jakis referat mam przygotowac, czy cos na tą 5
15:36:29 Harkonnen (1528939)
no widzisz
15:36:39 fuma4 (3957828)
a babka mówi, żebym nic nie przygotowywał, bo mam tak dużo ocen z aktywnosci ze juz mi sie nie mieszczą
15:36:47 fuma4 (3957828)
bo chce zeby inni tez cos przygotowali
15:36:48 Harkonnen (1528939)

15:36:51 fuma4 (3957828)
a ze ona sie musi zastanowic
15:37:01 fuma4 (3957828)
a co lepsza [mialem swietny dzien]
15:37:06 fuma4 (3957828)
potem mnie babka z majcy pytala xD....
15:37:11 fuma4 (3957828)
i dostalem..... 5
15:37:12 fuma4 (3957828)
XD
15:37:23 fuma4 (3957828)
potem z angola babka oddawala wypracowania....
15:37:25 fuma4 (3957828)
dostalem 5- xD
15:37:38 Harkonnen (1528939)
no widzisz czyli dobry dzień miałeś
15:37:41 fuma4 (3957828)
: D
15:37:44 Harkonnen (1528939)
Chwała Razielowi!

Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 16:29
Temat postu:
taki dobry patriota a samuraj nie sarmata
kimono zamiast kontusza
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 17:13
Temat postu:
Podsumowywując mój dzień - siedze z czerwonąfarbą do włosów na głowie biggrin
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 19:41
Temat postu:
Dzisiejszy dzień jest jakiś dziwny. Choć nie wiem czy to dobre słowo Razz Co prawda cholerny dół mi powraca, ale kichać to... dla równowagi jedno dzisiejsze wydarzenie o mało nie przyprawiło mnie o zejście z tego świata Razz. Ze śmiechu...
Wracam sobie ze szkoły, jak matka natura przykazała (no może nie taka natura ;p), mijając po drodze pełno dzieciaków z pobliskiej podstawówki. Ja zaś byłem caluśki ubrany na czarno. I tak sobie idę, idę i nagle jeden z dzieciaków mówi do mnie: "Szczęść Boże"... gdybym nie był tak zszokowany, jak byłem, to normalnie zacząłbym się tarzać ze śmiechu na środku ulicy Razz. Do teraz zaś myślę, czy miałbym to wziąć jako zniewagę, czy co Razz.
nasty_girl - Pon 16 Maj, 2005 20:22
Temat postu:
a byles w czarnej sukience?

:d

moze se dzieciaki z ciebie jaja robily?
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 20:27
Temat postu:
Niee, sukienki nie miałem... chrońcie niebiosa ;P.
A dzieciak tak to powiedział, że nie było wątpliwości, że naprawdę musiał mnie z jakimś księżulkiem pomylić ;P.
opętana - Pon 16 Maj, 2005 21:05
Temat postu:
Nic szczegolnego, dzien jak kazdy. Wstałam rano (jak zwykle za pozno), wykonałam czynności, ktore wykonuje od lat 7 przed pojsciem do szkoly.Potem wrocilam (wow xd), jak zwykle komputer, potem na 40 min. na miasto bo kolezanka musiala plecak sobie kupic (nieszczęsna dziura ;p), spowrotem do domu...o 19 poszlam spac. Niedawno sie obudziłam. Tyle ;]
nasty_girl - Pon 16 Maj, 2005 21:37
Temat postu:
hehe no a moze to jakas przepowiednia? jakis znak? moze zacznij myslec o seminarium:d
panienka_wierzba - Pon 16 Maj, 2005 21:38
Temat postu:
eee poszlam do szkoly
ominęłam pierwszą lekcję, bo robiłam plakat na gegre
po przyjsciu do domu eee pouczylam sie, obejzalam jakas telenowele zeby matce opowiedziec co sie stalo
potem z matka pojechalam do sklepu
kupiłam bratu 1,5 litrowego szampana na urodziny (ma jutro)
kupilam se litrowy kubełek lodów na doła
wracając kupiłam jakieś prezerwatywy bratu na stacji benzynowej (cos facet sie spod byka patrzal i sie dziwinie usmiechal, lol)
noi chyba tyle
noi sie jeszcze niezle wkurzylam na mojego braciszka kochanego.. noi chyba tyle..
za chwile bede musiala sie uczyc na fizyke
Anonymous - Pon 16 Maj, 2005 21:44
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
hehe no a moze to jakas przepowiednia? jakis znak? moze zacznij myslec o seminarium:d

Chrońcie niebiosa i wszyscy możliwi bogowie.
Okej, przyznam że jako małe dziecko bawiłem się w xiędza, ale to było dawno i nieprawda XD Ale do tego stopnia to jeszcze nie zwariowałem XP
Anonymous - Wto 17 Maj, 2005 15:31
Temat postu:
Dnia dzisiejszego wyszlo mi jakieś dziadostwo na ustach przez co cały czas się stresowałam i nadal stresuje oraz bawie sie maścią... po za tym znów z babką z geografii się kluciłam, nor aczej się darłam na nią z resztą klasy jak zawsze, potem ją olałam, bo mi się znudziła cotygodniowa zabawa... tarzalam koleżanką po ziemi razem z Ewką i Mateuszem no i to wszystko jak na razie... no i zimno mi teraz =]
nasty_girl - Wto 17 Maj, 2005 19:02
Temat postu:
a ja bylam w szpitalu.. a ze tata mial do pracy na poludnie wiec samochod mogl mi dac tylko rano i musialam wrocic tak zeby oddac samochod mu przed 13.. wiec znow w szkole nie bylam.. pojechalam, babcia spala.. mialam zamiar posiedziec z pol godz i jak sie nie obudzi wracac, na szczescie pielegniarka przyszla z kroplowka i ja obudzila.. no ale i tak nie porozmawialam za bardzo.. kiedys bylo mi obojetne jak byla w szpitalu.. a wczoraj jakos mnie ruszylo:(.. posiedzialam z pol godz no i do domu, potem jescze poszlam do mieszkania drugich dziadkow, podlalam kwiatki, posiedzialam sobie, wypilam capuccino i zjadlam czekoladke no i wrocilam do domu, napisalam referat, przepisalam zeszyt ..
Anonymous - Wto 17 Maj, 2005 19:14
Temat postu:
y ja dzis dostałam 8 histerycznych wybuchow placzu bo sie dowiedzialam ze mam 2 zagrozeniaa i przyjdzie list powaidamiający o tym do moich staruszków.
Anonymous - Wto 17 Maj, 2005 19:17
Temat postu:
Ja mam 3 czy 4.I zamiast ryczec staram sie jakos zdac w tym roku.Eh [cenzura] ja [cenzura] jak mnie ta zajebana szkola [cenzura]...
Anonymous - Wto 17 Maj, 2005 19:20
Temat postu:
ja sie ucze cały czas,pracuje ale ciagle mnie dopada totalna beznadzieja -,-
Anonymous - Wto 17 Maj, 2005 19:23
Temat postu:
U mnie tez jest beznadziejne tak w zasadzie.Ja [cenzura] za jakie [cenzura] grzechy :/
nasty_girl - Wto 17 Maj, 2005 19:28
Temat postu:
a ja pierwszy raz mam tak dobre oceny jak teraz.. jescze nigdy nie bylo w gimnazjum tak zebym nie byla z niczego zagrozona.. do tego dobre zachowanie.. mama wrocila pare godz temu z zebrania i zostalam pochwalona :d
Anonymous - Czw 19 Maj, 2005 16:33
Temat postu:
Ja w 4 klasie SP miałam 5 zagrozen, buhahaha Laughing A potem w 5 klasie srednia 5,24 Cool

Ale co do dnia dzisiejszego... z okazji żakinady nie bylo 7/8 szkoly, wiec po raz pierwszy odkad pamietam bylo fantastycznie. Razz
Anonymous - Czw 19 Maj, 2005 17:10
Temat postu:
Ja dziś internetowo wybrałam szkoły bo tak trzeba w naszym mieście, mam andzieje, ze będzie dobrze
nasty_girl - Czw 19 Maj, 2005 17:28
Temat postu:
wiec wczoraj: nie bylam w szkole.. stwierdzilam ze nie ma sensu isc bo cwelinska jak na histori zacznie pytac to ocena mi sie obnizy.. potem do chlopaka, uczcilismy troszke jego zdana mature (narazie pisemna ale juz polowa sukcesu) obejrzelismy filmik itd i wieczorem do domku, lulu.. rano zaspalam jak co czwartek, poszlam na 2 lekcje.. ktos mi daje kartke ze sprawdzianem i ze na nastepnej lekcji jest.. nie bylo mnie 3 dni w szkole a sprawdzianow nazapowiadali;/ no ale sie okazalo ze bardzo latwy, napisalam se ladnie rozwiazania i matma, sprawdzian, przepisalam rozwiazania i 5 juz pewna jest potem jescze fizyka i polski.. 2 polskiego nie bylo.. przynajmniej nie musialam sie zrywac.. lol no i pod szkola chlopak na mnie czekal.. wchodzimy do sklepu po czekoladke (jak zawsze mi sie zachcialo:d) no i zaraz: "moze piwo?" no to leszki i do mieszkania dziadkow..
Nikita - Pią 20 Maj, 2005 20:15
Temat postu:
Dzisiaj mialam proroczy sen ^^ Snilo mi sie, ze moja kotka-Psotka (nazywa sie tak dzieki pani Nenar :*) wrocila do domu po 6 dniach, 5 nocach =d I tak się właśnie stało ^^ Schodząc rano na sniadanie zobaczylam ją w koszyku spiącą. Myslalam, że mi się przewidzialo, ale to byla naprawde ona! Wątpilam w to, że wróci, ale jednak wrocila Razz
nie moglam sie nią nacieszyc, ale jak jej brzuch urosnie to niewiem co jej zrobie Razz
Niechciało mi sie iść do szkoły, zwłaszcza dla tego,że nie spałam pol nocy, a dzisiaj mialam tylko 3 lekcje :-) O 13-stej wybralam sie na Zakinade Very Happy Hahah...Jakbyscie zobaczyli mnie, paradującą w szlafroku Razz Very Happy Hahaha...Wygladalam boskoo ^^ =d ;p
Przebralam się za śpiocha =] zalozylam sobie na rajtuzy piżamę, na diwe bluzki górę od piżamy, a na to wszystko szlafrok =d ale i tak bylo mi zimno ^^ paradowalam z walkami i poduszką hah... =d wrocilam padnieta, ale zadowolona ^^
Drugą polowe dnia spędziłam w domu sprzątając pokoj...ech...a pozniej sluchalam przez 2 godziny muzyki i siedzialam przed kompem =] A teraz siedzę sobie na forum DzieciOnline i pisze o [cenzura] Razz
Pozdraviam
Śpioch
Anonymous - Pią 20 Maj, 2005 21:29
Temat postu:
Hyh, a ja dzisiaj miałem iść z klasą na jakieś spotkanie (czy jak to tam nazwać) z byłym premierem, Buzkiem. Zaszliśmy z klasą (a raczej z jej połową) do Domku Kultury, gdzie Buzek miał zawitać. No i tak siedzimy, siedzimy, i nagle woła nas wychowawczyni i mówi, że premier się spóźnia, i jak do godziny 13.45 nie dojedzie to nasza klasa może się dyskretnie ulotnić. No i mniej więcej w granicach godziny 14 pana premiera jeszcze nie było, to nasza klasa hyc! - dajemy nogę Razz. Nie ma to jak zwiewać z (nazwijmy to) audiencji z premierem, której celem miało być przedstawienie programu młodzieżowej rady miejskiej w moim mieście (jakby nie patrzeć, temat całkiem ważny). Wyszło, że olewamy własne miasto :].

Ale interesuje mnie jedna rzecz. W Domu Kultury był prezydent naszego miasta, i podczas przemów CAŁY jeden rząd (środkowy, stojący centralnie przed prezydentem) ulotnił się. Najpierw wyszła pierwsza ławka, potem druga, i potem cała reszta (gdzie byłem także i ja). Ciekawi mnie, co sobie prezydent pomyślał - on gada o rzeczach, które powinny nas interesować, a tu nagle znaczna część słuchaczy po prostu wychodzi...
Anonymous - Pią 20 Maj, 2005 22:45
Temat postu:
Nikita napisał/a:
Jakbyscie zobaczyli mnie, paradującą w szlafroku Razz

Ja mialam na sobie kaftan :>

A dzisiaj... poszlam do szkoly, 2 wfy no to luzik, potem religia - oczywiscie cale 45 minut przegadalam z katecheta, polski - dostalam ochrzan, angol - byl jakis bardzo glupi apel, historia - zwialam. Przyszlam do domu, do wyrcia i spac... Potem komp, potem znowu o Tutenchamonie, ok. 22 wzielam sie za odgruzowywanie mojego pokoju i tak teraz siedze (a za mna smieci biggrinbiggrin)
nasty_girl - Sob 21 Maj, 2005 12:44
Temat postu:
tez bylam wczoraj w szkole.. nawet na wszystkich lekcjach.. sama sie sobie dziwie jak ja wytrzymalam 2 angielskie i po tym matme.. no ale wytrzymalam :d przyszedl po mnie chlopak, poszlismy do mieszkania dziadkow, posiedzielismy z godz tak se pomyslelismy zebym poszla do niego spac, zadzwonil do taty ale on na noc mial byc... no trudno.. i poszlam do domku i zaraz z mama na zakupy. miala dobry chumorek wiec udalo mi sie naciagnac na pare rzeczy, i potem se wykminilam ze rpzeciez mozna isc na noc do mieszkania dziadkow.. no to mowie ze idziemy tam spac mamie, oczywiscie gadka ze mamy uwazac itd, do domku, o 9 przyszedl po mnie (...) no i niedawno do domku wrocilam..
Kinga - Sob 21 Maj, 2005 14:46
Temat postu:
Przedwczoraj ... a raczej wczoraj kolo 1 rano wrocilam ze spitala :/
Miejsc nie było Razz i wogole jest juz lepiej wiec np Razz

Nie poszlam do szkoły bo było jakies swieto oswiaty :> A pojechałam do Damiana ;P
Wrocilam do domku :> I pierwszy raz poczułam ze mam ojca Smile

Heh :> Pojechalismy sobie na pizze ... mielismy pojechac do Damiana :p alee ... przelozylismy to na inny dzień Smile A dzis rano do jego kumpli :> i fajno fajno biggrin o 7 wyjechalismy teraz wroclismy Razz b bylismy jeszcze sobie nad stawem Razz NYu :>

Jest najs Wink tyle powiem

Cos czuje ze musze sie z ojcem bardziej zakumplowac Wink Nigdy nie probowałam mu sie zwierzać ani nic :> ale moze warto biggrin
Anonymous - Sob 21 Maj, 2005 15:12
Temat postu:
Wczoraj byłam w kinie na Obłędzie i biegałam po mieście szukając plakatów o koncercie PP w miejscu gdzie by nie było widac jak będę zrywać, ale chyba trzeba się przejechać na centrum w nocy... Po za tym napisałam SMS do ojca czy ma stare części Gwiezdnych Wojen na DVD, bo on jest praktycznie maniakiem, a ja mam to po nim, nie miał, ale o dziwota stwierdził, że pójdziemy razem na 3 część. Zobaczę go po raz pierwszy od kilku miesięcy =/...

Dzisiaj praktycznie nic nie robiłam, tylko siedziałam z chłopakiem i tłumaczyłam mu na czym polega RPG...
agag - Sob 28 Maj, 2005 12:26
Temat postu:
słonko dzisiaj pięknie praży
więc będę się uczyć na plaży...

(jak dobrze że mieszkam 200 metrów od morza)
panienka_wierzba - Sob 28 Maj, 2005 13:14
Temat postu:
ja tylko kilkaset km...
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 13:33
Temat postu:
agag napisał/a:
słonko dzisiaj pięknie praży
więc będę się uczyć na plaży...

(jak dobrze że mieszkam 200 metrów od morza)

Szczęściara Razz
Oddałbym wszystko, żeby mieszkać nad morzem Razz
No, może nie wszystko... ale sporo :]
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 13:36
Temat postu:
gadałam z kumplem z nad morza i oboje stwierdziliśmy, że ja mam lepiej. tz. obydwoje wolimy mieszkać w górach a w tym ja mieszkam a on niestety nie, ale całe wakacje spędza
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 13:44
Temat postu:
Ble! Ble! Góry są ble!
A konkretniej, chodzi mi o łażenie po górach, co jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie dane mi było przeżyć Razz Bo z wyglądu to są zajedwabiste (choć też nie wszystkie Wink).
I ja, choć byłem nad morzem tylko raz, to jednak wolę to niż góry. No i poza tym miałbym bliżej do odwiedzania pewnej osoby, która ostatnio potrzebuje - jak sądzę - niemałej pomocy. I moja niemoc w tej sprawie nie daje mi spokoju...
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 13:54
Temat postu:
Ja za to kocham łazić po górach co we zaszczepili rodzice i ciotka z wójkiem
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 14:10
Temat postu:
No cóż... przyznać muszę, że jednak takie męczące spacery po górach potrafią człowieka uspokoić.
Bardzo uspokoić.
I to kolejny plus dla gór, obok ich pięknego widoku Wink
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 14:32
Temat postu:
Dzisiaj...
Wstalam 10:15. Klotnia z rodzicami. Posprzatalam. Klotnia z rodzicami. Przyszedl brat i bratowa (brat przyjechal na tydzien, bo mieszka we Francji). Klotnia z rodzicami. Wymylam sie, wlosy etc. Klotnia z rodzicami. Zaraz bede robic projekt mieszkania na technike... I sie uczyc. A potem do grilla :] I karkoweczka. Razz
nasty_girl - Sob 28 Maj, 2005 15:24
Temat postu:
a mi dzisiejsze slonce juz zaczyna dzialac na nerwy..

rano pobudka, troszke na necie i do garazu.. tam spotkalam sie z chlopakiem i do wrocka na zakupy.. zjezdzamy na a4 a tu jakis objazd.. oki jedziemy.. chyba troszke w zlym kierunku no ale dobra mowie ze mamy tak jechac to jedziemy.. nagle jestesmy juz z 10 km w zla strone .. dobra zjezdzamy na zlotoryje.. wracamy na a4.. minelo pol godz i bylismy w miejcu w ktorym normalnie sie na autostrade zjezdza.. wiec tylko niepotrzebne pol godz zmarnowane.. potem korki (na autostradzie:| jazda temptem 60/70.. jeeeeeee) dojechalismy.. sklepy, sklepy.. nie ma nic.. moj chumor byl coraz gorszy.. wchodzimy do orsaya.. sliczna torebka.. Smile no to jeden zakup .. jescze potrzebuje spodni .. chlopak ciagle powtarza: spodnice a nie spodnie.. wchodzimy do HM.. ladna spodniczka.. no i juz chumorek dobry bo nawet moj rozmiar byl a to mi sie ostatnio zadko zdarza.. biggrin (w orsayu powinni prodokowac rozmiar 37.. bo 36 ledwo dopinam a 38 na mnie wisi.. lol) potem jedziemy do auchana.. kochanie.. co? bo wiesz tam mielismy skrecic.. no i jak tu dojchac? udalo sie.. jeden sklep, drugi sklep.. wchodzi do new yorkera.. pare par spodni mi sie spodobalo.. jakies smieszne numeracje.. 28? o lol co to jest.. za duze.. patrze na inne.. 38 kurde no o 10 rozmiar inny a wygladaja na takie same.. oj cos chyba nie znajde nic.. az w koncu se ladne dobre spodnie znalazlam.. z normalna piekna numeracja :d hyhy potem jescze pochodzilismy szukajac czegos dla chlopaka i do domu.. no i rozkmina zeby se zjechac na jawor zamiast znowu tam pol godz przy legnicy dalej jechac.. no to jedziemy.. zjechalismy nie ma znaku.. prawo, lewo? (haaa juz zaczynam odrozniac kierunki i nie musze sie pol godz zastanawiac:D <jupi>) pojechalismy.. dobrze:d przez jakies wsi.. gdyby autostrada byla normalna to bysmy juz w domu byli a tu nagle znak.. legnica 20.. ;// jedziemy jedziemy.. legnica 12..;// i 4 min pozniej bylismy juz w legnicy.. jakim cudem? <lol> umieram.....
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 15:33
Temat postu:
No, nie dziwie Ci sie, zakupy to straszna harowa.

[humor!!!]
nasty_girl - Sob 28 Maj, 2005 15:50
Temat postu:
biorac pod uwage ze jest 30 stopniowy upal, w sklepach duszno jak cholera a tu sie przebieraj i rozbieraj i ubieraj 15 razy i tak chodz z 3 godz jeszcze jak cie szpilki obtarly.. masakra..
Miracle - Sob 28 Maj, 2005 15:57
Temat postu:
Ja dzisiaj wstalam, ogladalam telewizje.Poszlam na dwor z malym potworem (my siostrzenica). Klocilam sie z mama.Ogladalam Viva Polska.Poszlam na kompa. Zjadlam obiad. Poszlam na kompa. Patrzylam na tv. Poszlam sie opalac.Bylam na kompie. Sluchalam radia. Poszlam na dwor.Opalalam sie.nudzilam sie i teraz jestem na kompie...
agag - Sob 28 Maj, 2005 16:10
Temat postu:
właśńie wróciłam z plaży. Pięknie! ale do nauki to to nie jest...
A ludzi... tabuny całe!
Teraz obiadek jakiś by sie przydało zrobić...
nasty_girl - Sob 28 Maj, 2005 16:16
Temat postu:
no nie dziwie sie.. pierwsze tak goroce dni to wszyscy na plaze.. a jescze ze dlugi weekend to pewnie powyjezdzali tam.. ja niestety do morza mam daleko Sad
Anonymous - Sob 28 Maj, 2005 16:47
Temat postu:
tia cieplutko :> miło fajnie sie słucha green fields of france jadąc autobusem
nasty_girl - Sob 28 Maj, 2005 16:57
Temat postu:
cieplutko.. 32 stopnie to cieplutko.. ja chce zimy..
agag - Nie 29 Maj, 2005 17:25
Temat postu:
dzisiaj słonko już tak nie parzy
niewiele dało uczenie na plaży
od wiatru notatki fruwają
ludzie się ręcznikami przykrywają
piasek jest dosłownie wszędzie
ciekawe co jutro na zaliczeniu będzie...

odbija mi... (głupawka pospolita)
Anonymous - Nie 29 Maj, 2005 17:36
Temat postu:
Wczoraj byłam na koncercie PP... było świetnie, poszłam z chłopakiem i koleżanką, pierwszą godzinę spędziłam pod drzwiami klubu z grupką jakiś punków z którymi jedliśmy jabłko pokoju, potem śpiewaliśmy Outsidera i Chryzantemy... na w klubie prawie się oparzyłam na swieczce bo bezwiednie krążyłam nad nią palcami, no a potem poskakałam w tłumie, a pod koniec wbiłam się pod scenę i zaczęłam kręcić na komie filmiki =] żeby mieć jakieś ruchome wspomnienia, przy czym chłopak się z własnej (podkreślam biggrin) woli męczył żeby mnie na tej barierce nikt nie rozgniótł
nasty_girl - Nie 29 Maj, 2005 17:37
Temat postu:
no a ja wczoraj spotkalam sie z przyjaciolka.. jupi.. juz ja prawie calkiem przekonalam zeby szla ze mna do szkoly (znaczy podania zlozyla ale mowila ze jak nie dostanie sie do 1 to idzie gdzie ja a juz powoli rezygnuje z 1:d) pochodzilysmy po parku, posiedzialysmy u niej.. potem na gg rozmawiam z chlopakiem.. idziemy spac do dziadkow? eee.. no przeciez moj wujek przyjechal i tam spi;// no ale zaraz wyszlo ze przyszedl do mnie spac.. w nocy spac nie moglam.. goraco... co chwile tylko wstawalam do butelki pepsi.. okno otwarte tez nic nie dawalo .. jescze na dodatek jak codziennie pili na skwerku, potem jakis debil jezdzil autem tak ze mnie obudzil.. lol potem chlopak chrapal.. eh.. rano.. znowu budzika nie wyloczylismy.. posiedzielismy troszke i poszedl sie uczyc a ja tak siedze przed kompem/ ucze sie histori/potem komp i znow historia..


goraco.. Sad
Anonymous - Nie 29 Maj, 2005 18:08
Temat postu:
buuuuuuuuu dzisiaj było zastępstwo mojej ukochanej pani doktor czy niedoszłej doktor a magister...w każdym razie nie było jej
nasty_girl - Pon 30 Maj, 2005 17:04
Temat postu:
w nocy spac nie moglam.. jak codzien ludzie na skwerku pili niedajac mi spac.. po jakis 3/4 godz zasnelam.. rano sie obudzilam ledwo przytomna i marzaca o snie.. no niestety musialam isc do szkoly.. koniec roku to trzeba sie z te 2 tyg jescze przemeczyc.. ale przynajmniej gegre poprawilam i mam juz 3 na koniec:D po szkole do domku potem sie z lusia i psota spotkalam i do pwsz zaplacic za szkole.. no i sie okazal ze trzeba pieniadze na konto wiec mama juz poleciala.. pozatym dzisiaj to caly dzien umieralam.. goraco.. duszno.. tylko o ochlodzeniu marzylam i co? przed chwila siedze a tu nagle trzas drzwiami.. przeciag.. no to wiaterek jakis zaczyna wiac podchodze zamknac okno a tu slysze grzmoty.. na niebie blyska.. no i taka faaaaaajna burza teraz jest.. hyhy:d jak fajnie se popatrzyc jak panny w minioweczkach i koszulkach na ramioczkach uciekaja z deszczu:D
Nikita - Pon 30 Maj, 2005 19:06
Temat postu:
Upal daje w kosc =] Dzisiaj caly dzien okropnie goraco bylo ^^
W szkole luzz ;] nic nowego sie nie dzialo ...
teraz siedze przed kompem i zalewam sie lzami ... nie ma to jak mieszkac pod jednym dachem z osoba uzalezniona od alkoholu ... eh ... ==
nasty_girl - Pon 30 Maj, 2005 19:14
Temat postu:
upal minal.. w pokoju mam nie ponad 30 tylko 26 stopni <jupi> a jaka fajna burza z piorunami byla :d
opętana - Pon 30 Maj, 2005 20:26
Temat postu:
kupiłam bluzke i wrociłam do domu... bo w tym upale nie da sie wytrzymac ;////
o i w sobote płynełam kajakiem <lol> hah 4h ;p
Akacja12 - Pon 30 Maj, 2005 21:09
Temat postu:
Ile osobom chce się czytać wypowiedzi innych osób w tym temacie ? Razz jakiś zbiorowy blgo czy co ? biggrin
A ja też mieszkam nad morzem, jakieś 10 kilosów od biggrin
agag - Pon 30 Maj, 2005 21:11
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
Ile osobom chce się czytać wypowiedzi innych osób w tym temacie ? Razz jakiś zbiorowy blgo czy co ? biggrin
A ja też mieszkam nad morzem, jakieś 10 kilosów od biggrin

ponad 2400 osobom Wink
Akacja12 - Pon 30 Maj, 2005 21:12
Temat postu:
agag napisał/a:
Akacja12 napisał/a:
Ile osobom chce się czytać wypowiedzi innych osób w tym temacie ? Razz jakiś zbiorowy blgo czy co ? biggrin
A ja też mieszkam nad morzem, jakieś 10 kilosów od biggrin

ponad 2400 osobom Wink
nie śmiem wątpić Razz
AloneMoon - Pon 30 Maj, 2005 21:14
Temat postu:
Musialam dzis isc na piechote do domu ze szkoly...5-6 km = =
Reszte dnia spedzilam przy kompie ( i nad zadaniami domowymi) xD
Akacja12 - Pon 30 Maj, 2005 21:19
Temat postu:
A ja nie powinnam tracić czasu na pisanie tego postu bo powinnam grac i odrabiać lekcje.Tak wiec chyba spadam xP
Papierowa Tęcza - Sro 08 Cze, 2005 13:53
Temat postu:
Ja dzisiaj wchodze do biblioteki, zeby oddac ksiazke, a tam jakas mala dziewczynka mi sie przyglada... przyglada sie i przyglada... az nagle sie pyta: "Ty jesteś chłopak czy dziewczyna?" .. zdążyłem tylko odpowiedzieć "chłopak...", po czym glebnąłem xD
Anonymous - Sro 08 Cze, 2005 15:53
Temat postu:
a mnie dzis nazwano satanistką ;]
Papierowa Tęcza - Sro 08 Cze, 2005 22:02
Temat postu:
Gabra napisał/a:
a mnie dzis nazwano satanistką ;]
phi... to juz jest normalka - codziennie slysze to kilka razy w szkole biggrin
Anonymous - Pią 10 Cze, 2005 16:24
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Ja dzisiaj wchodze do biblioteki, zeby oddac ksiazke, a tam jakas mala dziewczynka mi sie przyglada... przyglada sie i przyglada... az nagle sie pyta: "Ty jesteś chłopak czy dziewczyna?" .. zdążyłem tylko odpowiedzieć "chłopak...", po czym glebnąłem xD

Kiedys jeden mały z zerówki zapytał mojego kolegę, czy jestem chłopakiem czy dziewczyną, jak poszliśmy na deskę. On ze śmiechem odpowiedział, że chłopakiem. Mały jednak powiedział "Nieprawda, to dziewczyna, bo mówi jak dziewczyna". A ja na to basem "Wcale nie mówię jak dziewczyna!". A co do dzisiejszego dnia... Mamy w szkole taką blachę w ścianie, za którą jest jakiś wąż przeciwpożarowy. Stoję z kolegą przy tej blasze i trzymam go za ramiona (już nie pamiętam czemu XD) i nagle ktoś mnie popchnął (chyba nie umyślnie, po prostu biegł szybko, a ja stałam mu na drodze), a ten kolega jest bardzo niski i chudy, więc on też został popchnięty... I jebnął głową w tą blachę, ale tak, że myślałam że totalnie rozwali sobie głowę... A on tylko wstał i się uśmiechnął... Jak o tym teraz myślę, to szczam ze śmiechu, trzeba było to zobaczyć biggrin
Anonymous - Pią 10 Cze, 2005 16:29
Temat postu:
Zboczona sadystka.
Anonymous - Pią 10 Cze, 2005 16:35
Temat postu:
Dziękuję za komplement, mister Otwieracz.
Anonymous - Pią 10 Cze, 2005 17:02
Temat postu:
Nie ma sprawy, do usług Twisted Evil
panna_nikt - Pią 10 Cze, 2005 21:00
Temat postu:
Co do zboczeńców: Dziś byłam przytulana i głaskana przez kolegę brata w celu wyłudzenia ode mnie złotówki. Oczywiście nie dałam. Mr. Green
Papierowa Tęcza - Pią 10 Cze, 2005 21:28
Temat postu:
panna_nikt napisał/a:
Co do zboczeńców: Dziś byłam przytulana i głaskana przez kolegę brata w celu wyłudzenia ode mnie złotówki. Oczywiście nie dałam. Mr. Green
czekałaś na coś więcej? Razz
panna_nikt - Pią 10 Cze, 2005 21:34
Temat postu:
No ba! Bo ile przyjemności może mi dostarczyć czternastolatek wyższy ode mnie o 8 cm!
; )
Papierowa Tęcza - Pią 10 Cze, 2005 22:31
Temat postu:
panna_nikt napisał/a:
No ba! Bo ile przyjemności może mi dostarczyć czternastolatek wyższy ode mnie o 8 cm!
; )
oj sama sobie nie wyobrazasz... no chyba ze on jest... rybą! :O
panna_nikt - Pią 10 Cze, 2005 22:47
Temat postu:
Buahahaha! Wiesz, na suma nie wygląda bo wąsów nie ma. Na karpia też nie bardzo. Na śledzia za duży. Neonkiem, skalarem, mieczykiem też nie jest. ; ) A innych gatunków ryb nie znam... ;P
Papierowa Tęcza - Pią 10 Cze, 2005 22:52
Temat postu:
panna_nikt napisał/a:
Buahahaha! Wiesz, na suma nie wygląda bo wąsów nie ma. Na karpia też nie bardzo. Na śledzia za duży. Neonkiem, skalarem, mieczykiem też nie jest. ; ) A innych gatunków ryb nie znam... ;P
Mintaj pewno Mintaj! xD albo Panga :p No ew. łosoś Razz
panna_nikt - Pią 10 Cze, 2005 22:58
Temat postu:
E. Szczupak chyba. Zębiska ma. XD
Papierowa Tęcza - Pią 10 Cze, 2005 22:59
Temat postu:
panna_nikt napisał/a:
E. Szczupak chyba. Zębiska ma. XD
za duzo mangi =....=''''
panna_nikt - Pią 10 Cze, 2005 23:12
Temat postu:
Nie prafda.
mroweczka - Sob 11 Cze, 2005 12:03
Temat postu:
A ja dzisiaj obudzilam się przed 10...Tzn pies mnie obudził skacząc po mnie - - . Oczywiście wkoło było pełno czarnej siersci co oznacza, ze ta czarna doopa ze mna spala --' (wczoraj nasikala mi do buta i zrobila kupe do doniczki, w ramach protestu nie daje jej jesc xD ). Jakos tam sie zwloklam, nic mi sie nie chce zadzwonilam do koleznaki ktora miala ze mna jechac do Myslecinka a jej nie bylo, bo byla u jakiejs kolezanki pomoc jej w matmie...No to doopa, wkurzylam sie. Zadzwonilam do kolezanki, ktora miala ze mna jechac na konie, ale ona nie moze bo musi uczyc sie fizyki i gegry bo bedzie miala 1 prawdopodobnie. Doopa. Do Myslęcinka nie jadę, a na konie idę sama. I jak zwykle zrobie zadanie domowe, posprzatam. Eeee....Kolejna nudna sobota, a juz mialam takie fajne plany :/.
Chesterka - Sob 11 Cze, 2005 23:33
Temat postu:
mroweczka napisał/a:
A ja dzisiaj obudzilam się przed 10...Tzn pies mnie obudził skacząc po mnie - - . Oczywiście wkoło było pełno czarnej siersci co oznacza, ze ta czarna doopa ze mna spala --' (wczoraj nasikala mi do buta i zrobila kupe do doniczki, w ramach protestu nie daje jej jesc xD ). Jakos tam sie zwloklam, nic mi sie nie chce zadzwonilam do koleznaki ktora miala ze mna jechac do Myslecinka a jej nie bylo, bo byla u jakiejs kolezanki pomoc jej w matmie...No to doopa, wkurzylam sie. Zadzwonilam do kolezanki, ktora miala ze mna jechac na konie, ale ona nie moze bo musi uczyc sie fizyki i gegry bo bedzie miala 1 prawdopodobnie. Doopa. Do Myslęcinka nie jadę, a na konie idę sama. I jak zwykle zrobie zadanie domowe, posprzatam. Eeee....Kolejna nudna sobota, a juz mialam takie fajne plany :/.


Heh, współczuję, bo mi za to jutrzejszy dzień się dobrze nie zapowiada. Miałam jechać z przyjaciółką do Warszawy, do Ikei, ale najpierw nie mogłam wytrzasnąć kasy na bilet a teraz okazało się, że mama która miała nas tam zawieść jest chyba chora i najpewniej nie pojedziemy i niedzielę spędzę na sprzątaniu, siedzeniu w domu i opiekowaniu się wszystkim, czym zajmuje się zwykle mama ;/
nasty_girl - Nie 12 Cze, 2005 00:11
Temat postu:
a ja bardzo milo spedzam od wczoraj czas.. od wczoraj poludnia z chlopakiem, nocka, dzisiaj druga nocka Smile chyba juz lepiej byc nie moze Razz
agag - Wto 21 Cze, 2005 12:55
Temat postu:
Dziś pomyślnie zakończyłam jedne studia. Obroniłam się na piąteczkę. Bardzo dziękuje za pomoc osobom z forum, które pomogły mi w zebraniu tekstów dziecięcych
Anonymous - Wto 21 Cze, 2005 13:24
Temat postu:
No,no gratulacje Aga Razz
powodzenia w pracy ^^
nasty_girl - Wto 21 Cze, 2005 13:33
Temat postu:
ja rowniez gratuluje :*

no a ja jak narazie sie nudze.. Sebo poszedl do pracy a ja siedze sama.. Sad zaraz po przyjaciolke i do fotografa, jakies piwka na jutro kupic i do dziadkow pozabierac jakies rachunki..nic mi sie robic nie chce.. ide sie szykowac:(
Anonymous - Wto 21 Cze, 2005 17:43
Temat postu:
ee zakonczenie studiow..
co to jest...
jak ja bylem na wojnie, to nie bylo takich wynalazkow i nikt nie narzekal
Papierowa Tęcza - Sro 22 Cze, 2005 08:51
Temat postu:
Ant0n napisał/a:
ee zakonczenie studiow..
co to jest...
jak ja bylem na wojnie, to nie bylo takich wynalazkow i nikt nie narzekal
kiedy ja byłem w wietnamie to studiowaliśmy strzelanie do żółtków - nie jakieś tam pierdoły

No cóż... Cya guys właśnie na lotnisko się zbieram :] życzcie mi pomyślnego lotu, pobytu, czy czego tam chcecie biggrin za 2 tyg wracam xD.... jou ziomzzz
Shaleniec - Sro 22 Cze, 2005 09:03
Temat postu:
papierowa tecza, zycze milej zabawy, tam gdzie jedziesz:D

no coz, moj dzien wczorajszy:P byl bardzo fajny. najpierw poszlam z mariolką do miasta(kolo 9) i kupilam sobie buciki i farbe do wlosow:P potem mariola poszla do domu, a ja do parku spotkac sie z krystianem! biggrin
lecz krystian przybyl z krzysiem, maćkiemi rafałem:P wiec nie moglismy pobyc sma na sam, tym bardziej, ze zaraz kamil z kamilą sie przywlekli:D a pozniej dropsu z orzechem i z jakims kolesiem.Razz
no to powiedzialam dla krystiana, ze musze isc do mariolki nakręcic film:D i on poszedl ze mnąSmile i spotkalismy lingusa i jego tez wzielismy.
nagralisy fajny filmik:D (jak ktos go chce to podawac adres domowy to wysle plytke:P) i poszlam do domku, a pozniej z mariolą do parku an wspanialą prytupajke ruskąbiggrin byly prymaki, zorka i jeszcze cos tam:D i tancyzl;ismy sobie nasza grupa 15-osobową oj jak fjanie bylo:D
koniec koncow dizonek udany byl:)
Anonymous - Sro 22 Cze, 2005 13:54
Temat postu:
A mój dzion sie tak prezentował:
Matka pozwoliła mi nie iśc na histe wiec poszłam na 9.00 do szkoły... po drodze spotkałam psiółę i powiedziała ze na hicie było tylko 5 osób więc nie warto iśc... no to zbiłam z matmy na której jak później sie okazało były 3 osoby... Odwołali nam infe wf i poldona i wróciłam to domu ;] ... i zaczęłam grać w braciakiem w fifie Laughing przegrałam 4:2 ale to normalne biggrin
Nikita - Sro 22 Cze, 2005 19:40
Temat postu:
Stokrotka napisał/a:
A mój dzion sie tak prezentował:
Matka pozwoliła mi nie iśc na histe wiec poszłam na 9.00 do szkoły... po drodze spotkałam psiółę i powiedziała ze na hicie było tylko 5 osób więc nie warto iśc... no to zbiłam z matmy na której jak później sie okazało były 3 osoby... Odwołali nam infe wf i poldona i wróciłam to domu ;] ... i zaczęłam grać w braciakiem w fifie Laughing przegrałam 4:2 ale to normalne biggrin


U mnie dzisiaj w szkole podobno 6 osób z klasy było ;p
Nie ma to jak przedwakacyjny luuz =]
grunt to miec dobry humor Razz zwlaszcza kiedy sie przegrywa =]
Shaleniec - Sro 22 Cze, 2005 20:27
Temat postu:
u mnie dzisiaj nikogo nie bylo. Razz
Sebo - Sro 22 Cze, 2005 22:16
Temat postu:
a mój dzień był bardzo ciekawy:| rano pobudka o 7 do pracy o 19 zwolniłem się u ojca żeby pobyć z moim słoneczkiem i na tym koniec mojego dnia:p
nasty_girl - Sro 22 Cze, 2005 22:34
Temat postu:
no a ja z klasa poszlam na piwo.. no i bylo do [cenzura] bo jescze zanim doszlismy do lasku nasi cudowni koledzy zdarzyli sie najebac.. a tam to juz calkiem, kolezanki zaraz tez wypily po piwku i w sumie to jedyna bylam trzezwa.. wiec nie bylo ciekawie.. potem do mieszkania dziadkow, zrobilysmy z kolezanka obiadek, ona wytrzezwiala, poszla a ja sie polozylam i zasnelam.. no a potem sebo przyjechal:*
natalka - Czw 23 Cze, 2005 15:03
Temat postu:
Jutro idę po odebranie świadectwa a potem wakacjeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Razz
Francesca - Czw 23 Cze, 2005 15:25
Temat postu:
Zakończyłam dziś swoją edukację w gimnazjum... I szczerze powiedziawszy po raz pierwszy nie ciesze się do końca z wakacji, tak jak powinnam. Już wiem, że będę tęsknić za tą szkołą Sad

A zaraz do weterynarza... To nie jest dobry dzień....
nasty_girl - Czw 23 Cze, 2005 15:47
Temat postu:
a ja sie ciesze ze koncze ta szkole... wogole mamusia mi przed chwila poprawila chumor.. wola mnie, juz myslalam ze cos sie stalo a ona ze siostra wyjezdza w sobote, ona wyjezdza w pon a moj tata za pare dni leci do angli .. i mnie na 2 tyg zostawiaja sama:d mama wraca 9 do domu, a 10 wyjedzam.. hyhy:d i jak tu sie nie cieszyc:)
Anonymous - Czw 23 Cze, 2005 16:09
Temat postu:
Francesca napisał/a:
Zakończyłam dziś swoją edukację w gimnazjum... I szczerze powiedziawszy po raz pierwszy nie ciesze się do końca z wakacji, tak jak powinnam. Już wiem, że będę tęsknić za tą szkołą Sad

A zaraz do weterynarza... To nie jest dobry dzień....

nie pozwol mu sie uspic!
Anonymous - Czw 23 Cze, 2005 16:18
Temat postu:
a ja dzis zrobilam zerwanko z paru lekcji.
Drugie i ostatnie w pierwszej klasie.
A jutro..
heh,jutro niby tak fajnie,koniec roku ale ja mysle o jednym reszta nevermind
Kinga - Czw 23 Cze, 2005 17:18
Temat postu:
A ja sie rozkleiłam na próbie ... tak mi zal 12 lat z tymi ludzmi ... a jutro " Dzis ta nitka sie urywa " ;(((
nasty_girl - Czw 23 Cze, 2005 17:26
Temat postu:
12 lat?
Kinga - Czw 23 Cze, 2005 17:29
Temat postu:
przedszkole ( 2 ) zerówka ( 1 ) podstawówka ( 6 ) gimnazjum ( 3 )

W sumie 12 lat Smile
Francesca - Czw 23 Cze, 2005 17:31
Temat postu:
Wróciłam i cieszę się, że moja intuicja mnie czasem zawodzi Wink

Jaaa... Dwa tygodnie i wolna chata... Mój dom by tego nie wytrzymał Smile
nasty_girl - Czw 23 Cze, 2005 17:33
Temat postu:
ale ja grzeczna dziewczynka jestem Razz wiec wytrzyma.. w sumie to mam 2 wolne chaty.. jak by nie mogli wyjezdzac tak ze raz ta a raz ta wolna ;p

kinga to ty z cala klasa jestes od przedszkola?
Kinga - Czw 23 Cze, 2005 17:35
Temat postu:
z dwoma klasami Smile wiadomo niekotrezy dochodzili ze 3 osoby w trakcie nam ubyły ... ale ogolnie to 12 lat sie znamy ... cale zycie Smile
nasty_girl - Czw 23 Cze, 2005 17:52
Temat postu:
no to fajnie macie.. ja z mojej klasy znalam tylko 2 osoby i to tak tylko czasem pogadalismy bo do innych klas w podstawowce chodzili.. no ale z kolezanka z przedszkola a potem podstawowki do lo ide ;p
Francesca - Czw 23 Cze, 2005 18:05
Temat postu:
Ja z moją klasą byłam razem 9 lat.... Niestety, tylko 9 lat Sad
nasty_girl - Czw 23 Cze, 2005 18:08
Temat postu:
ja bym z moja 4 roku nie wytrzymala..
Sebo - Czw 23 Cze, 2005 21:09
Temat postu:
ja ze swoją byłem 5 lat i była tak nie zgrana że mało kto ze sobą kontakty będzie utrzymywał z tą co byłem 8 lat podstawówki to z wieloma osobami utrzymuje kontakty i mam paru przyjaciół jeszcze z podstawówki
Anonymous - Sob 25 Cze, 2005 17:08
Temat postu:
dzis zrobilam male przemeblowanko Wink ale duże sprzątanko ^^
nasty_girl - Sob 25 Cze, 2005 17:13
Temat postu:
ja w ramach sprzatania wszystko z za lozka wyrzucilam przed lozko a potem mama wziela to do prania :p

a pozatym to bylam u przyjaciolki ... wloski na wesele jej robilam.. potem przed kompem i zaraz sebus po mnie przyjedzie i wspolna nocka Smile
Anonymous - Sob 25 Cze, 2005 17:19
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
i wspolna nocka Smile

uhuh :>
ciekawie bedzie ^^ =]
Shaleniec - Sob 25 Cze, 2005 21:22
Temat postu:
pewnie bardzo przyjemnie:P
Anonymous - Sob 25 Cze, 2005 21:30
Temat postu:
To ja dziś byłam na pogrzebie taty kolegi, potem wizytka u babci i spotkanie z całą rodzinką uch... zwialiśmy z kuzynem i się włuczyliśmy po okolicy a potem robiliśmy rozpiździel na cmentarzu przy kranach z wodą tz. zalaliśmy pół cmentarza przy okazji oblewania siebie
Chesterka - Nie 26 Cze, 2005 20:00
Temat postu:
A ja dzisiaj cały wczorajszy i dzisiejszy dzień łącznie z nocą przesiedziałam u mojej przyjaciółki i teraz wróciłam, bo psa nie ma kto wyprowadzić :/
nasty_girl - Nie 26 Cze, 2005 20:57
Temat postu:
no a ja jak wczesniej pisalam nocka u seby, potem pojezdzilismy dzisiaj w pare miejsc, i do mnie, posiedzielismy a teraz seba poszedl do domku..
Francesca - Pon 27 Cze, 2005 09:54
Temat postu:
Po całym weekendzie leżenia w łóżku z gorączką sięgającą 40 stopni w końcu wstałam...
I co?
I musze sprzątać Neutral
nasty_girl - Pon 27 Cze, 2005 11:18
Temat postu:
no a ja musialam rano wstawac.. jezdzenie z seba po szkolach, zalatwiac sprawy, placenie rachunkow, mamie jakies papiery zalatwiac.. zostawili mnie z masa spraw do zalatwienia.. wrr Razz zaraz lulu, a potem przetrwac do wieczora i nocka z seba :d
Chesterka - Pon 27 Cze, 2005 11:49
Temat postu:
A mnie dzisiaj przedszkolak podrywał xD hah :]

A teraz musze iść się wyprać, pościelić łóżko, rozwiesic pranie, pojechać do babci i zrobić jej obiad (dziś moja kolej :/), potem do Klaudii razem poleziemy po jakieś papiery na nowe prawo jazdy dla mojej mamy, potem na zakupy spozywcze, na pl. Dąbrowskiego zobaczyć jak mi mieszkanie meblują i do domu :]
Francesca - Pon 27 Cze, 2005 12:53
Temat postu:
No tak.. 13, a ja jak się za sprzątanie nie wzięłam, to się nie wzięłam. jeszcze tylko kilka chwil. Jeszcze troszke... Laughing
nasty_girl - Pon 27 Cze, 2005 12:56
Temat postu:
haaa mi mama przed wyjazdem posprzatala.. bo wiedziala co by sie tu dzialo po jej 3 tyg nieobecnosci jak by nie posprzatala.. chociaz w sumie minelo kilkanascie godz a nie widac ze sprzatane bylo
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 16:34
Temat postu:
a ja dzis siedze przed kompem non stop muhahah ;]
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 16:51
Temat postu:
Wstałam o 11.00 o 12.00 pojechałam rowerem na ośkę wróciłam koło 16.00 i siedze na kompie Razz
frigg - Pon 27 Cze, 2005 17:03
Temat postu:
a ja bylam dzis z nid w studio tatuazu, bo musialam zrobic poprawki i podtrzymuje, ze nastepny jaki sobie zrobie to wcale nie bedzie na cale plecy tylko na nagrastku ziemia widziana z kosmosu...

poza tym jednoglosnie stwierdzilysmy, ze na ulicach kroluje roz, i nie udalo nam sie kupic ani barvo, ani bravo gril ani twista.......
Francesca - Pon 27 Cze, 2005 17:21
Temat postu:
No tak, moje sprzątanie ograniczyło się jedynie do posegregowania książek...
Ah, ten mój zapał do pracy mnie samą powala....

A teraz siedze na necie i słucham sobie Antyradia Wink żyć nie umierać
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 18:11
Temat postu:
TECHNO TO GOWNO
Mroczny_jogurt - Pon 27 Cze, 2005 18:13
Temat postu:
Kocham Cie wiesz biggrin?
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 18:34
Temat postu:
Ant0n napisał/a:
TECHNO TO GOWNO

Ja popierać.
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 17:35
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Ant0n napisał/a:
TECHNO TO GOWNO

Ja popierać.
A aj nie mieć zdania Razz

Dziś cały dzień spędziałam przed kompem, czyz to nie ekscytujące Razz
Shaleniec - Wto 28 Cze, 2005 17:37
Temat postu:
ado mnie przyszly oszołomy dwa i mnie ucyzly grac (czyt. Homer i Linq przyszli) bylo fjanie smiesznie itede itepe Razz
Mroczny_jogurt - Wto 28 Cze, 2005 17:44
Temat postu:
grac? w co albo na czym?
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 17:51
Temat postu:
Przeczytaj sobie
http://forum.dziecionline.pl/viewtopic.php?t=8060
kaasiiennkaa - Wto 28 Cze, 2005 20:11
Temat postu:
ja tam uwielbiam sluchac techna. no miod dla moich uszu... a tak poza tym to juz drugi dzien siedze w domu non stoper po tym jak mama znalazla papierosa w moim plecaku. tylko nie wiem co on tam robil bo ja nie pale ale spox.. nie to zebym miala kare ale wydaje mi sie ze wyjscie bylo by conajmniej podejrzane tak wiec wole przeczekac. ale to dziwne bo rodzice nawet nie krzyczeli tylko mowili ze znowu zaczynam przygode z fajkami. a tatus nawet mi 100zl dal za swidectwo, no juz myslalam ze mi nie da za to... no jestem mile zaskoczona zachowaniem moich rodzicow. chyba ze jutro dowiem sie o jakiejs niespodziewanej karze no to juz nie bedzie tak milo..
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 00:33
Temat postu:
ee za te techno to Ci zycze olbrzymiej kary ;/
nasty_girl - Sro 29 Cze, 2005 08:02
Temat postu:
no a ja.. pobudka rano, sebo poszedl do pracy a ja zasnac nie moge.. i tu siedze.. <ziewa>
Shaleniec - Sro 29 Cze, 2005 08:07
Temat postu:
Ant0nFucker napisał/a:
grac? w co albo na czym?


na klarnecie:P zawsze gramy we trojke... z moimi dwoma kolegami ^_^
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 13:06
Temat postu:
Odbija mi xD
Przeczytałam już 100 stron książki przez 2 godziny...
Francesca - Sro 29 Cze, 2005 14:26
Temat postu:
przyjęli mnie tam, gdzie chciałam do lo Wink
Wakacje!! biggrin
nasty_girl - Sro 29 Cze, 2005 16:11
Temat postu:
hehe to u was juz sa wyniki? u mnie w miescie jutro beda.. ja w sumie juz jestem przyjeta gdzie chcialam.. jescze tylko rozmowa kwalifikacyjna.. Sad
kaasiiennkaa - Sro 29 Cze, 2005 16:37
Temat postu:
no wlasnie kurde jutro bedzie lista.. kurde ja chce do II LO! ale watpie zebym sie dostala ;( hlip... moze jednak bede miala farta... a kary zadnej nie mam i jestem happy! =]
nasty_girl - Sro 29 Cze, 2005 16:43
Temat postu:
II lo w legnicy? przeciez ty jestes z rocznika 90.. nie za wczesie na liceum? no i nie chce cie martwic ale do II srednio na klase bylo po 180 - 300 chetnych.. z czego po kilka osob w kazdej klasie ma juz zalatwione.. ja bym se nadziei nie robila
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 18:44
Temat postu:
dzis bylam w media markt,empiku i geancie i tam nigdzie nie bylo najnowszej plyty slipknota ;/
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 19:12
Temat postu:
to oni wydali nowego longpleja?
Mroczny_jogurt - Sro 29 Cze, 2005 19:38
Temat postu:
Ja tez sie dostalam tam gdzie chciala ;0 Teraz bede otoczona przez nieziemskie kujonskie towarzycho ;]
Shaleniec - Sro 29 Cze, 2005 20:04
Temat postu:
ja to dzisiaj umylam samochod, posprzatalam w domu i odwiedzil mnie Piotruś Razz
opętana - Sro 29 Cze, 2005 21:53
Temat postu:
pojechałam na pare godzin na wioche, połaziłam z kuzynem i z bratem i do domu ;p
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 22:29
Temat postu:
Ant0n napisał/a:
to oni wydali nowego longpleja?

o lol zapomnialam napisac ze ta plyta jest z zeszlego roku biggrin
subliminal verses :]
Sebo - Czw 30 Cze, 2005 06:27
Temat postu:
a ja wstałem:P niedługo do pracy później do Nasty na noc:)
nasty_girl - Czw 30 Cze, 2005 09:28
Temat postu:
i zapomniales dodac ze o 2 w nocy pobudka i do wrocka..
Shaleniec - Czw 30 Cze, 2005 09:55
Temat postu:
ja sobie wstalam:P poszlam poogladac tv i teraz do kompa.. clay czas w szlafroku po domu sie snuje... Rolling Eyes
nasty_girl - Czw 30 Cze, 2005 10:18
Temat postu:
no a po co sie ubierac? ja tam potrafie w pizamce caly dzien przechodzic.. (przynajmniej czas i energie oszczedzam bo nie musze sie wieczorem znow przebierac <lol>)
Anonymous - Czw 30 Cze, 2005 11:52
Temat postu:
Gabra napisał/a:
Ant0n napisał/a:
to oni wydali nowego longpleja?

o lol zapomnialam napisac ze ta plyta jest z zeszlego roku biggrin
subliminal verses :]

mp3 sie znudzily? ;]
dobrze, ze wspomagasz przemysl muzyczny!
Anonymous - Czw 30 Cze, 2005 11:52
Temat postu:
ja własnie wstalam i ide wziac prysznic Razz
Ant0n napisał/a:
Gabra napisał/a:
Ant0n napisał/a:
to oni wydali nowego longpleja?

o lol zapomnialam napisac ze ta plyta jest z zeszlego roku biggrin
subliminal verses :]

mp3 sie znudzily? ;]
dobrze, ze wspomagasz przemysl muzyczny!

lol ;]
heh i tak zanim to sie sciagnie to wiesz.. ><'
Francesca - Czw 30 Cze, 2005 12:13
Temat postu:
Dopiero co się ubrałam.. Musze jeszcze włosy umyć i iść do szkoły wyciągnąć dokumenty... Ale mi się nie chce Crying or Very sad
Mroczny_jogurt - Czw 30 Cze, 2005 12:43
Temat postu:
a ja wlasnie wstalam ;/ dzis poslam spac jak juz bylo jasno ihihih a teraz bede caly dzien NIC NIE ROBIC!
Elly - Czw 30 Cze, 2005 12:49
Temat postu:
Wstałm o 11 i caly czs siedze przed komputerem ... sniadanei musze jescze zjesc Rolling Eyes Mr. Green
Akacja12 - Czw 30 Cze, 2005 13:40
Temat postu:
a ja wstałam o 9:30 i przy kompie z przerwami siedze xP
Anonymous - Czw 30 Cze, 2005 15:14
Temat postu:
wstałam o 10.30 (!wcześnie!Razz) TV, komp ;D
Francesca - Czw 30 Cze, 2005 15:33
Temat postu:
jestem z siebie dumna.
ubrałam sie, wyszlam do ludzi, zaraz znowu wyjde Smile
hehe Razz
nasty_girl - Czw 30 Cze, 2005 15:58
Temat postu:
a ja bede len Razz i nie dam sie.. z pizamki nie wyskocze
Chesterka - Czw 30 Cze, 2005 23:00
Temat postu:
A ja rano pobudka godzinka 6:30, prysznic, ubrać się i do wawy pomóc mamie z transportem mebli, potem wracam i nadzoruję jak dwa pulpety wnoszą te meble do naszego mieszkanka i ucinam sobie całkiem miła pogawędkę z synem jednego z "fachowców" potem do Klaudii i do domu biggrin
Elly - Czw 30 Cze, 2005 23:22
Temat postu:
a aj pojechałm do katowic około 13 bo chcialm kupic torebke i nei kupilam nic , tylko na allegro potem zamówiłam Mr. Green i pewnei traz jeszcze ze 2 godzinki posiedze i spac Mr. Green
kaasiiennkaa - Czw 30 Cze, 2005 23:28
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
II lo w legnicy? przeciez ty jestes z rocznika 90.. nie za wczesie na liceum? no i nie chce cie martwic ale do II srednio na klase bylo po 180 - 300 chetnych.. z czego po kilka osob w kazdej klasie ma juz zalatwione.. ja bym se nadziei nie robila






no luuz ja do szkoly wczesniej o rok poszlam :] a jednak sie dostalam i to do 3 szkol i teraz nie wiem gdzie mam isc. ale do 2lo na bio chem jestem na rezerwowej ale za to do jakiejs innej mnie klasy wrzucili takze jestem w 3 szkolach na listach! i jeszcze nie wiem gdzie isc... :p
"180-300" osob? skad ty to wzielas dziewczyno? najbardziej oblegany byl biochem i tam bylo mniej niz 150 osob :]
a ty gdzie idziesz do skzoly? ja mysle jeszcze nad 3 i ekonomem :]
nasty_girl - Czw 30 Cze, 2005 23:51
Temat postu:
papiery zlozylam do 6, ekonoma i do akademickiego (w pwsz) no ale juz zaplacilam za pwsz i ide tam na 100%, wynikow z 6 i ekonoma nawet mi sie nie chcialo sprawdzac.. kiedys przy okazji jak bede w poblizu.. mama kolezanki pytala znajomej i tak mowili ze taka ilosc osob.. kolezanka byla doniesc papiery do 2 to jej powiedzieli ze do tej klasy co chce isc jest jakos ponad 100 osob.. zreszta z moich znajomych to.. tylko 1 kolezanka sie dostala do 1,2 i 5.. a reszta co skladala do tych szkol papiery sie nie dostala.. kolezanka jest 63 na liscie rezerwowych wiec musialo byc duuuuzo osob..

a teraz sie nudze.. zasnac nie moge.. sebo spi.. a o 1 trzeba wstac.. Sad
Sebo - Pią 01 Lip, 2005 02:27
Temat postu:
kaasiiennkaa napisał/a:
nasty_girl napisał/a:
II lo w legnicy? przeciez ty jestes z rocznika 90.. nie za wczesie na liceum? no i nie chce cie martwic ale do II srednio na klase bylo po 180 - 300 chetnych.. z czego po kilka osob w kazdej klasie ma juz zalatwione.. ja bym se nadziei nie robila






no luuz ja do szkoly wczesniej o rok poszlam :] a jednak sie dostalam i to do 3 szkol i teraz nie wiem gdzie mam isc. ale do 2lo na bio chem jestem na rezerwowej ale za to do jakiejs innej mnie klasy wrzucili takze jestem w 3 szkolach na listach! i jeszcze nie wiem gdzie isc... :p
"180-300" osob? skad ty to wzielas dziewczyno? najbardziej oblegany byl biochem i tam bylo mniej niz 150 osob :]
a ty gdzie idziesz do skzoly? ja mysle jeszcze nad 3 i ekonomem :]

hahaha nie idź do ekonoma skończyłem tą szkołe:p odradzam:P
a ja sobie właśnie wstałem i zaraz jedziemy do Wrocławia odwieść teścia;) na lotnisko, a później mósze pozanosić papiery na studia;)
Anonymous - Pią 01 Lip, 2005 10:36
Temat postu:
mialam isc na spotkanie z taka dziewczyna z neta z kumpelą.
okazało sie ze ta dziewczyna nie moze bo sie pakuje a moja kumpela tez,bo jedzie z matką do geanta :3
Elly - Pią 01 Lip, 2005 12:49
Temat postu:
A mnie dzisiaj czeka wizyta u ortodątki , a potem szlajania sie po mieście z kumpelką , myśle ze nei bedzie tak źle Mr. Green
Francesca - Pią 01 Lip, 2005 14:03
Temat postu:
Byłam na zakupach Mr. Green Kupiłam masę niepotrzebnych rzeczy, ale i książkę Wink
Czyli wiemy, co robię wieczorem Smile

A za godzinę jadę do liceum jeszcze raz popatrzeć na listę mojej nowej klasy Smile
A co Razz
nasty_girl - Pon 04 Lip, 2005 10:13
Temat postu:
no a ja jak ostatnio pisal sebo bylismy tate odwiesc (no i wreszcie sama w domu.. sebo u mnie mieszka.. wiec jest git:d), potem jezdzenie po szkolach we wrocku skladanie jego papierow na studia i do domku.. w sobote tesciowa przyjechala wiec troszke czasu z nia spedzilismy, wczoraj tez.. a pozatym.. to sie obijamy.. no a dzisiaj sebo do pracy poszedl wiec sie nudze..
opętana - Pon 04 Lip, 2005 19:13
Temat postu:
byłam na basenie i jakiś kretyn z nienacka mnie 'obtegował' ;p kremem do opalania... Bozzz co za glupie dziecko.. ;p
Francesca - Pon 04 Lip, 2005 19:23
Temat postu:
Byłam na zakupach. Kupiłam sobie ciuuchy, więc humor od razu stał się lepszy Smile
Anonymous - Pon 04 Lip, 2005 20:24
Temat postu:
Pol dnia spedzilam w sklepach (przede wszystkim w Croppie) ogladajac, jutro przejde do kupowania (pech chcial, ze nie wzielam portfela, a do domu wracac mi sie nie chcialo). Potem sprzatalam z 3 godziny lazienke (moj tata to "typowy" facet z komedii), poszlam na spacer, wrocilam... i sie nudze.
Sebo - Wto 05 Lip, 2005 07:11
Temat postu:
a ja wstałem o 6:30 zaraz ide do garażu po samochód jade do pracy o 13 przerwa żeby zawieść nasty do avonu, wracam do pracy o 18 koniec jade do garaży ide do nasty dostaje obiadek siedze z 2 godziniki i spać
Anonymous - Wto 05 Lip, 2005 11:48
Temat postu:
ej co to za praca, z ktorej mozesz sobie pojechac w dowolnej chwili z byle powodu? ;]
nasty_girl - Wto 05 Lip, 2005 12:51
Temat postu:
praca w firmie jego ojca.. wiec dla niego jak musi na chwile wyjsc nie jest wiekszym problemem
Francesca - Wto 05 Lip, 2005 13:12
Temat postu:
Dziś oprócz umycia naczyń i obrania ziemniaków nie zrobiłam KOMPLETNIE NIC
I dobrze mi z tym :]
nasty_girl - Wto 05 Lip, 2005 13:20
Temat postu:
ja w sumie tez nic nie zrobilam. .poza wyszykowaniem sie do wyjscia, podjechaniem z seba w pare miejsc.. no a zaraz do fryzjera.. nie wiem co mam z wlosami zrobic jescze no ale moze mi cos fryzjerka doradzi.. Sad
panienka_wierzba - Wto 05 Lip, 2005 16:56
Temat postu:
a ja sie ten
z vonNenar widziałam dzisiaj ^^ (4 raz juz)
Anonymous - Wto 05 Lip, 2005 19:11
Temat postu:
Frau Weide von Schlesien und Pauline von Nenar chcą przejąć władzę nad światem!
Anonymous - Wto 05 Lip, 2005 19:23
Temat postu:
fligenflugenflogenheih, Hans und Gruber

opętana - Wto 05 Lip, 2005 21:14
Temat postu:
Miałam iść na basen, ale kumpela odwołała bo brzydka pogoda ;P poszłam do sklepu, a potem przesiedziałam prawie cały dzień na kompie aż do teraz
panienka_wierzba - Wto 05 Lip, 2005 22:15
Temat postu:
Tsej napisał/a:
fligenflugenflogenheih, Hans und Gruber


Otwieracz napisał/a:
Frau Weide von Schlesien und Pauline von Nenar chcą przejąć władzę nad światem!


czo to znaczy?
Anonymous - Wto 05 Lip, 2005 23:16
Temat postu:
aaaaa błąd to idzie jak r Flugenfligenflogenhein
Francesca - Sro 06 Lip, 2005 08:54
Temat postu:
Czyżby Eurotrip? Mr. Green

Dopiero wstałam... Sama nie wiem, po co...
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 09:20
Temat postu:
[cenzura] film!
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 10:35
Temat postu:
a mnie obudzila kosiarka -.- hwdk ;]
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 12:34
Temat postu:
Gabra napisał/a:
a mnie obudzila kosiarka -.- hwdk ;]

Co za idiota pakowałby wacka do kosiarki?
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 12:36
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Gabra napisał/a:
a mnie obudzila kosiarka -.- hwdk ;]

Co za idiota pakowałby wacka do kosiarki?

spokojna twoja,znajdzie sie taki ;]
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 15:35
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Gabra napisał/a:
a mnie obudzila kosiarka -.- hwdk ;]

Co za idiota pakowałby wacka do kosiarki?

Kto wie, czy jej o wacka chodziło.
W końcu wacek pisze się przez ch ;P
Anonymous - Sro 06 Lip, 2005 16:11
Temat postu:
ha!
jeden mądry sie znalazł ;]
kaasiiennkaa - Sro 06 Lip, 2005 20:16
Temat postu:
no a z powodu dzisiejszej okropnej pogody caly dzien siedze w domu Twisted Evil i ze wszystkimi na chacie juz sie poklicilam takze nie radze mnie zaczepiac dzis bo jestem bojowo nastawiona Twisted Evil haha a jutro rano na rynek zobaczyc jak mulat sprzedaje ogorki.. ale łach... Very Happy
nasty_girl - Czw 07 Lip, 2005 11:27
Temat postu:
no a ja wczoraj w domku, wieczorem sebo przed powrotem z pracy zadzwonil ze mam sie szykowac i gdzies jedziemy.. no i dopiero po drodze mi powiedzial ze jedziemy mi prezent na urodziny kupic.. ale nic ladnego nie znalezlismy, i przy okazji polazilismy po sklepie z tesciowa.. a dzisiaj... proboje sie zabrac za pakowanie.. jak ja tego nie nawidze.. jescze wieczorem sebe spakowac.. ale robie postepy.. juz wiem do czego sie spakuje:d
Francesca - Czw 07 Lip, 2005 14:22
Temat postu:
Obcięłam się Laughing
kaasiiennkaa - Czw 07 Lip, 2005 15:39
Temat postu:
nudze sie... moze zaraz gdzies pojde na dwor... bylam na rynq ale jak to u nas w Lcy... nigdy nie ma nic ciekawego..
Anonymous - Czw 07 Lip, 2005 15:54
Temat postu:
ha ha w STOLECy burza i deszczyk ^^ heh a mialam jechac po tą glupią plyte slipknota a oni d o mnie nie zadzwonili nawet,czy jest juz >__<"
Anonymous - Czw 07 Lip, 2005 22:29
Temat postu:
Gabra - wiesz, jak ja wchodze do muzycznego w moim miescie, to sie sprzedawcy przede mna chowaja. Razz Za to kazda plyte mam kiedy chce i daja mi znizke (yeah! Razz ma sie to COS)
nasty_girl - Pią 08 Lip, 2005 08:25
Temat postu:
a ja jak narazie nic dzisiaj nie zrobilam.. a mam tyle do zrobienia.. skonczyc sie pakowac, pojechac na zakupy, pojechac do ieszkania dziadkow, bla bla bla.. nie wiem jak i kiedy sie wyrobie.. a potem.. a potem wyjazd.. wiec nie bedzie mnie tu z 2/3 tygodnie
Akacja12 - Pią 08 Lip, 2005 08:58
Temat postu:
Ja też jutro wyjeżdzam na całe 2 tygonie ;/ nie chce mi się no ale co robić...
I musze się spakowac.
Nikita - Pią 08 Lip, 2005 11:13
Temat postu:
Wczoraj byłam na występie w Miejski Domu Kultury " Cygańskich Gwiazd " Very Happy
W mojej mieścinie to naprawdę wydarzenie, więc poszłam i nie żałowałam Wink
Był Don Wasyl [czy jak mu tam =P] ze swoim synem Razz Zagrali chyba z 15 piosenek. Było superowo =]
Dzisiaj wstałam o w pół do jedenastej. Nic mi się nie chce jeść i pewnie dzisiaj jak zwykle zjem tylko suszone skorupki z jajek. nie wiem co dzisiaj będę robić, pewnie pojadę po południu w polę ;]]
nasty_girl - Pią 08 Lip, 2005 12:55
Temat postu:
don wasyl wymiata.. przeboj sanatorium w ciechocinku jak bylam <lol> no a ja wrocialm z zakupow.. i zaraz dalej pakowanie... ja sie do wieczora nie spakuje.. a potem nie zmieszcze sie z tym wszystkim do samochodu.. ide moze juz nie wejde wiec zegnajcie
Francesca - Pią 08 Lip, 2005 13:07
Temat postu:
Od rana zakupy Wink
Ale trzy bluzki juz w szafie Wink

A teraz ide na dwór na kocyk Smile
opętana - Pią 08 Lip, 2005 15:22
Temat postu:
a ja znowu sama w domu! ;[ nie skomentuje ;P
hmm i teraz wkurzam ludzi co siedza przed blokiem ;P hm muzyką :>
kaasiiennkaa - Pią 08 Lip, 2005 18:00
Temat postu:
no ja dzis calutki dzien siedze w domu... nie chce mi sie nigdzie wychodzic.. nie mam sily Very Happy nasty - zegnaj i baw sie dobrze hehe Smile
Anonymous - Sob 16 Lip, 2005 18:09
Temat postu:
a jo se nakupiłam na grochowie w universamie mulin xd
Anonymous - Sob 16 Lip, 2005 18:11
Temat postu:
A ja dziś wróciłam znad Bugu biggrin
Papierowa Tęcza - Nie 17 Lip, 2005 17:09
Temat postu:
Kosta napisał/a:
A ja dziś wróciłam znad Bugu biggrin
i jak? trzymacie sie tam jeszcze? czy moze armia czerwona juz przeszla? Sad
nasty_girl - Sro 27 Lip, 2005 17:03
Temat postu:
no a ja z sebo wrocilismy w poniedzialek z bieszczad.. do dzisiaj siedzielismy w mieszkaniu moich dziadkow, no a dzisiaj wrocilismy do domku..
opętana - Sro 27 Lip, 2005 22:09
Temat postu:
a ja dzisiaj caly dzien prawie przesiedzialam w samochodzie sluchając radia... [w tym radia Maryja xDDD] no i zbierałam porzeczki o ! ;] ^^
Anonymous - Pią 29 Lip, 2005 12:39
Temat postu:
Właśnie uświadamiam sobie, że Skye Sweetnam nie wydała żadnej płyty, tylko 2 single :< Właściwie to przed chwilą wstałam... poszłam się wymyć... i wkurzam ludziów co mieszkają obok. :>

A popołudniu idę na grila :/
Shaleniec - Pią 29 Lip, 2005 13:50
Temat postu:
ja dzisiaj wstalam i ubralam sie. a teraz umieram bo gorąco jest. =p
TomcioMag - Pią 29 Lip, 2005 19:39
Temat postu:
a ja dzis buł z ojcom w białymstoku i kupił troche czesci do roweru (opone SS , łancuch )
no i jak wróciłe o pojechał do dziada po klucz i dziad nie miał a jak ja wracał to anke widzieł : o i potem pojechałz kolegami do mnie oi koledzy bez klucza zrobili mi koło ;d i potem wziełem ochraniacze od kolegi i pojkechali my do skejt parku : o i posmigali troche i w domu tera jestem : o


Pozdro 661!!
Anonymous - Pią 29 Lip, 2005 19:48
Temat postu:
A ja dzisiaj caly czas sie smazylem,martwilem sie o glupiego kota i [cenzura] sie na sim city 4.
nasty_girl - Pią 29 Lip, 2005 20:22
Temat postu:
no a ja... bylismy z sebo i moja mama w hojnowie u babci .. pozatym caly dzien umieram z goraca jestem nie wyspana.. do 3 spac nie moge bo jest glosno, ciagle jakies cmy, komary itd mi lataja i przeszkadzaja w zasnieciu, pozatym duszno, w samochodzie jakims sie alarm 3 razy wlaczal, a o 8 rano mnie obudzil halas samochodow bo remontuja alejki na skwerku.. a pozatym to ja sie wyprowadzam na antarktyde jakdalej taka pogoda bedzie
Sebo - Pią 29 Lip, 2005 20:26
Temat postu:
no ja miałem prawie tak jak nasty z tym, że rano wskoczyłem na rowerek pojechałem do garażu i wziąłem samochódRazz
nasty_girl - Pią 29 Lip, 2005 20:29
Temat postu:
no i potem na rowerku wrociles do domu.. a ja w tym czasie sie lenilam w chlodzie - prawie 40 stopniowym..
opętana - Pią 29 Lip, 2005 21:13
Temat postu:
mialam isc na basen ale z rana byla burza ze szok ;\\\\\ i teraz siedze w chacie i jem chipsy ;oooo kalorieeee
nasty_girl - Pią 29 Lip, 2005 21:17
Temat postu:
a ja bym bardzo bardzo chciala burze.. moze to dziwne ale jest tak duszno ze nie ma czym oddychac.. chyba trzeba bedzie odprawic jakis taniec deszczu <hahaha>
opętana - Pią 29 Lip, 2005 21:31
Temat postu:
nom ;/ ja malo od niej nie ogłuchłam ;p
Shaleniec - Sob 30 Lip, 2005 09:00
Temat postu:
ja sobie wczorja około 15 poszłam do koleżanki i wpadłyśmy napomysł zrobienia grilla! Razz poszliśmy ja, ona i jej chłopak do Kauflandu (okolcinzy hipermarket:P) zeby kupic mięsko i inne takie i po drodze żeśmy Magde spotkali. Więc ona poszła z nami. :] Niestety w tym hipermarkecie nie bylo boczq na grilla!!! Trzeba było leźć do innego;p W społem on normalnie był, ale wybeirałyśmy około pół godizny a Maricn w tym czacie czekal rpzed wejsciem i byl zly pozniej ze tyle musial tam stac. Dzownilismy po Budynia, zeby przyszedl ale on nie mogl!! łe. Razz
Pozniej jzu sobie zaczelismy grilla rozpalac. Magda poszla do domq, a ja do siebie bo musialam powiedziec mamie ze zostane na tmy grillu, etc etc. =] Korzystajac z tego ze bylam w domciu usiadlam na sekunde do kompka i patrze a na gg Budyn!! i go zaczelam namawiac zeby szedl to sie zgodzil i zaszedl po mnie, a mnie juz kolezanka obdzwaniala czmeu mnie nie ma. O_O i jak przyszlam z Budyniem to byli w sozku, hehe. niespodzianka normalnie. no i mielismy grilla i fjanie bylo. Razz kolo 22 w domku juz bylam bo burza szla. -_- tyle. Razz
opętana - Sob 30 Lip, 2005 11:09
Temat postu:
dzisiaj...y zaraz jade do ciotki ^^ :p nie ma to jak praca w słoncu ahhh:> bleh ;p
nasty_girl - Sob 30 Lip, 2005 19:53
Temat postu:
no a mnie rano sebo obudzil telefonem ze jest juz w mojej bramie wiec se nie pospalam, ledwo doszlam do drzwi a on byl po mnie, wykompalam sie, wyszykowalam pojechalismy do niego, obejrzelismy 4 filmy, a przed chwila jego tata wyszedl wiec zostaje u niego na noc
TomcioMag - Sob 30 Lip, 2005 21:59
Temat postu:
a ja dzis sie obudziłem ok 12 i poszedlem na dół oglądac film KRUK 4 ... po obejzeniu filmu poszedlem do kompa posiedziałem troche i sie z kolegami umówiłęm zeby rowerami posmigac : O i pojechali my do skejtparku o 17 i jak tam zajechalism to tak cholernie gorąco było -_- i nadal jest normalnie az ciekl pot... sie ledwie dalo wytrzymac : Ono ale posmigalismy trochu rowerami pogadali i ok 19 do domu pojechałem w domy obejzalem hot szota w tv i tera siedze przy kompie i sie nudze : O

Pozdro 661!!
nasty_girl - Sob 30 Lip, 2005 23:09
Temat postu:
hehe a u nas jest teraz burza:d i takie fajnie chlodne powietrze.. wprawdzie w pokoju jest 29 stopni ale przy oknie fajnie ;p
opętana - Nie 31 Lip, 2005 01:21
Temat postu:
niedawno wrocilam do domu od ciotki z grilla.... ;]
Inspektor 5 - Wto 02 Sie, 2005 16:45
Temat postu:
Tytanowa teńczo na tych zdjęciach masz [cenzura] elo skarpetki
nasty_girl - Wto 02 Sie, 2005 17:46
Temat postu:
a my z sebo bylismy wczoraj w czechach w skalnym miasteczku.. bladzilismy po czechach, przejechalismy kilka razy wiecej niz mielismy probojac terafic do teplic, potem wyszlismy inna strona skalnego miasteczka i musielismy do samochodu isc z buta kilka km, potem bladzilismy w jakims miescie i nie moglismy za cholere z niego wyjechac, a wszyscy ludzie nam mowili ze droge, az w koncu wyjechalismy z tamtad i dojechalismy do domu Smile no i potem wspolna nocka
opętana - Wto 02 Sie, 2005 21:36
Temat postu:
a ja sie caly dzien nudziłam! ;DD [haa smieszne, smieszne]
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 09:57
Temat postu:
Inspektor 5 napisał/a:
Tytanowa teńczo na tych zdjęciach masz [cenzura] elo skarpetki
Ke o_O? Jakie skarpetki? xD

W dniu dzisiejszym me rozpoczyna udział w międzygalaktycznej wojnie między-galaktycznego robota Boboko, który będzie walczył z siódmym skrzydłem pancernika Koroshito na trzynastym księżycu Yorishatu. Innymi słowy - idę kupić książki do LO, a później do pralni ;P

A Tao studio się rozwiiija nanana XD
Graffitiasz - Sro 03 Sie, 2005 10:03
Temat postu:
Wczoraj byłem u kuzyna w Sopocie. Było ok, a dzisiaj z samego rana okazało się że zostawiłem tam komórkę i tata o siódmej rano jechał do Sopotu po komórę. Very Happy Jest na mnie wściekły. Za chwilę idę na basen. To tyle. Wątpię, żeby kogoś to zainteresowało.
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 10:08
Temat postu:
A zapomnialem dodać, że zmieniłem ava i podpis :] A Grafficiarz ma fajnego skilla na avie, jeno g*wno daje jak Cie otoczą :/ no chyba, że gość idzie na aira, ale jak wyjedzie ci np taka mass hunters to i tak już trup ;p to już lepiej starfalla dać, albo 1 umiejke mistrza ostrzy :]
Graffitiasz - Sro 03 Sie, 2005 10:11
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Grafficiarz


Nie Grafficiarz, tylko Graffitiasz.
Sebo - Sro 03 Sie, 2005 10:12
Temat postu:
ah mi dziś mija jak jestem 10 miesięcy z nasty:* jade dziś włosy ściąć i reszte dnia z nasty spędzam:*
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 10:14
Temat postu:
Graffitiasz napisał/a:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Grafficiarz


Nie Grafficiarz, tylko Graffitiasz.
a Razz.. sorry XD.. grasz w Warcrafta right? ;] [po avatarze wnioskuje Razz]
Graffitiasz - Sro 03 Sie, 2005 10:28
Temat postu:
Gram.
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 10:30
Temat postu:
Graffitiasz napisał/a:
Gram.
no to sam wiesz, ze są lepsze od tego skille Razz no ale to twoj wybor! xD
Graffitiasz - Sro 03 Sie, 2005 10:55
Temat postu:
Mi odpowiada ten.
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 10:56
Temat postu:
Graffitiasz napisał/a:
Mi odpowiada ten.
no a co zrobisz jak elf ci pojedzie mass chimery + hippo?; ] chyba że idziesz w wiwerny Razz ale ten hero to raczej do szamani+taureni Razz
Sebo - Sro 03 Sie, 2005 22:43
Temat postu:
boże może sobie załóżcie temta o Warcrafcie ten jest o czym innym
p.s. polecam wam World of Warcraft:)
Papierowa Tęcza - Sro 03 Sie, 2005 22:46
Temat postu:
Sebo napisał/a:
boże może sobie załóżcie temta o Warcrafcie ten jest o czym innym
p.s. polecam wam World of Warcraft:)
Wiem kolego o czym jest ten topic, bo osobiscie go zalozylem ;p a ja chlopaka chce na mistrza ostrzy nawrocic ;p
opętana - Sro 03 Sie, 2005 22:59
Temat postu:
hmmm a co ja robilam? ;P mialam kosic trawe ale padaaaałoo
a teraz robie... no co KURDE robie? ;P xDD <cii>
TomcioMag - Czw 04 Sie, 2005 22:08
Temat postu:
a ja dzis miałem dzien pełen........ nudy .... bo padał deszcz no i nie chciało sie w taka pogode wychodzic z chaty......-_-

Pozdro...
Anonymous - Czw 04 Sie, 2005 22:41
Temat postu:
Dzisiaj przyszly do mnie farby i narzedzia modelarskie,te podstawowe,dzieki ktorym moglem zaczac prace.Powycinalem i poobrabialem pare czesci,troche malowania tez bylo.Zamowilem sobie pozostale farby i grubszy pedzel do smigla.

Ogolnie baardzo sympatycznie.
Shaleniec - Czw 04 Sie, 2005 23:30
Temat postu:
najpierw lazilam z kolezanka po miescie a potem poszlam do innej kolezanki sobie poplotkoewac Smile a pozniej nons top deszcyzk i w domq siedzialam:(
Papierowa Tęcza - Pią 05 Sie, 2005 09:38
Temat postu:
Dzisiaj wyjeżdzam nad morze, ale ja nie chce wyjezdzac nad morze, ale jest zaplacone i musze wyjezdzac nad morze ;( - a tyle rzeczy mam do zalatwienia ;...( cóż - wracam 15.08 - wczoraj jeszcze ustalalismy z kilkoma osobami co do moich urodzin, ktore odbeda sie ostatecznie od rana 27 do rana 28 XD - mangoffcy rox - 8/9 osób... Surprised... mangoffo będzie bo będzie sesja anime [i hentai! xD] - PS2 budziet, NDS budziet, możę i GCN budziet.. ale z tym nie wiadomo bo dunno czy Mroowa wpadnie. No ale będzie joU i to jest wazne ;D


No i nowy av i podpis - taki nie odstraszający jak poprzednie Razz
opętana - Pią 05 Sie, 2005 10:35
Temat postu:
a mi sie spac chce... Ty, Ty... KURDE! ;P
Papierowa Tęcza - Pią 05 Sie, 2005 11:08
Temat postu:
opętana napisał/a:
a mi sie spac chce... Ty, Ty... KURDE! ;P
buahahaha ]:-> nudzilo mi sie noo ^^'''
opętana - Pią 05 Sie, 2005 11:14
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
opętana napisał/a:
a mi sie spac chce... Ty, Ty... KURDE! ;P
buahahaha ]:-> nudzilo mi sie noo ^^'''


śmierci ządam!! ;P to na drugi raz znajdz sobie jakieś zajecie grrr xD a nie zeby tak niewinnych ludzi.. ;(( widzisz? az brak mi słow !
Papierowa Tęcza - Pią 05 Sie, 2005 11:17
Temat postu:
No dobra - dam Ci punktcik "pomogła" - jako że obudzenie Cie pomogło w poprawieniu mi humoru! xD
opętana - Pią 05 Sie, 2005 11:24
Temat postu:
o i zaraz pojde do sklepu, pozniej sie zajme no...no.. no.. dobra tam. Cii.
I potem sie pobawie w gospodynie domową, bo mamy w domu nie ma i saaaama jestem o! ;P

Cytat:
No dobra - dam Ci punktcik "pomogła" - jako że obudzenie Cie pomogło w poprawieniu mi humoru! xD

zartujesz ;PPP :> to budz mnie codziennie hahahaha ^^ xDDD.. albo moze nie, bo potem bede tego zalowac ;P
Papierowa Tęcza - Pią 05 Sie, 2005 11:34
Temat postu:
Kości zostały rzucone jak powiedział niegdyś wielki mysliciel i strateg - Julek ;p

Ale ten system jakis zrypany :/ probuje dac a tu pisze invalid session :/
opętana - Pią 05 Sie, 2005 11:42
Temat postu:
Czaruśśśśś ? :> Love
dobra, to nie rob no :>
Papierowa Tęcza - Pią 05 Sie, 2005 16:11
Temat postu:
16:04:39 fuma4 (3957828)
myslalas ze tenchion i papierowa tecza to 2 rozne osoby?

anonimowa uzytkowniczka forum, której nicka nie podam z powodów wiadomych [ustawa o ochronie danych osobowych..] (xxxxxx)
nio tak...]

większego lola nie przeżyłem dawno
Shaleniec - Pią 05 Sie, 2005 16:19
Temat postu:
a ja dzisiaj lazilam sobie z Martusia (Shana) po miescie a idziemy o 18 jeszcze z taką Mariolką na spacerke i piffko:D
Anonymous - Pią 05 Sie, 2005 22:38
Temat postu:
Łał i co wypiłyście piwko ojej jakie wy dorosłe ;/
Anonymous - Pią 05 Sie, 2005 22:47
Temat postu:
[cenzura],mozna pic,nie mam nic przeciwko,ale na litosc boska,nie obnos sie z tym tak,bo to juz gowniarstwo do potegi entej.
Shaleniec - Pią 05 Sie, 2005 23:09
Temat postu:
w radoscia informuje was, ze piwka nie wypilysmy:P tlyko polazilysmy z kolegami po miescie, o! i niczym sie nie obnosze tylko mowie -.-' jako ze to tem "dzien dzisiejszy" ;p wiec pisze co dzisiaj, nie?;p
Anonymous - Pią 05 Sie, 2005 23:32
Temat postu:
Cały dzień w turnieje bijajda pykałam sobie i już mi się mnoży w oczach. Razz A potem sie kłóciłam z ludźmi z mojej listy. ;] (większością, szłam po kolei :>)
opętana - Sob 06 Sie, 2005 11:36
Temat postu:
hmmm niedawno sie obudziłam[sama! ;p].. mama poszla do sklepu i siedze w domu o ;]
nasty_girl - Sob 06 Sie, 2005 15:29
Temat postu:
no a ja spedzilam nocke z seba.. potem spalismy do 14.. spiochy hyhy.. no i niedawno do domku przyszlam, obiadek zjadlam, i se siedze..
TomcioMag - Nie 07 Sie, 2005 23:26
Temat postu:
hmm a ja dzis to ok 14 poszedlem na rower i teraz dopiero wróciłem biggrin w mieczy czasie jezscze troche w parku byłem i spotkałem anke i marte : o i potem pojechałem zjesc do domu i znowu rower i teraz wrcóiłem biggrin i troche popatrzyłem jak fajerwerki sztrelaju : o bo leszcze dzis u nas graly : o

Pozdro 661 >_<
nasty_girl - Nie 07 Sie, 2005 23:39
Temat postu:
TomcioMag napisał/a:
w mieczy czasie



help
Tremere - Pon 08 Sie, 2005 11:08
Temat postu:
help?
Napastnik - Pon 08 Sie, 2005 11:48
Temat postu:
A nie "<ściana>" przypadkiem?
Anonymous - Pon 08 Sie, 2005 11:54
Temat postu:
Och, cóż to za brutalny musiał być czas!
Anonymous - Pon 08 Sie, 2005 13:12
Temat postu:
Rany boskie, literówki zrobić człowiekowi nie można? O.o
Anonymous - Pon 08 Sie, 2005 13:28
Temat postu:
Ta jest szczegolnie intrygujaca.
opętana - Pon 08 Sie, 2005 19:28
Temat postu:
robiąc literówke musisz liczyc sie z tym, ze bedziesz ponosic tego konsekwencje aczkolwiek ludzie ktorzy tu są szybko zareagują i nie pozostawią na Tobie suchej nitki ;P

masakra ;]]

dzisiaj lezałam w lozku do 13:37 ;P a obudziłam sie kolo 10 i do 13 sluchałam muzyki i rysowałam ;] potem zjadłam obiad poszlam na chwile na spacer i jestem ;]
Anonymous - Pon 08 Sie, 2005 20:23
Temat postu:
A ja dzisiaj wstałam ok. 7. Poszłam na basen ok. 11. Później o 16 pojechałam na zakupy.
nasty_girl - Pon 08 Sie, 2005 23:29
Temat postu:
przepraszam.. myslalam ze to kolejne udziwnienie pisma.. moj blad
opętana - Wto 09 Sie, 2005 11:33
Temat postu:
wlasnie sie wygrzebałam z lozka ;P
Anonymous - Wto 09 Sie, 2005 13:46
Temat postu:
Yeah, odkurzyłam mieszkanie Cool Mogę być z siebie dumna...

/A poza tym to się nawet wymyłam, yeah!
TomcioMag - Sro 10 Sie, 2005 00:38
Temat postu:
asz Wy okrutni biggrin ja sie pomyliłem a wy mnie juz wytykacie :PPPP

hmm po południu dzis wziełem sie za rozbieranie roweru .. bo nie było nic inengo do roboty w taka pogode ;/ no i troche go rozebrałem potem przyszedł kolega i mi pomógł reszte Razz
potem przyjechalo jeszcze dwoch.. troche pogadalismy i pojechali . : oposzedłęm do chaty siedziałem .... przy kompie oczywiscie ;/ puzniej wziełęm rame i zapakowałem ja w karton Razz i teraz stoi i czeka na wysłanie RazzP

mam nadzieje ze nastepnydzien bedzie ciekawszy i pogoda bedzie lepsza ..-_-
pozdro 661!!
Anonymous - Sro 10 Sie, 2005 09:13
Temat postu:
wstałam ;]] (siąsiad mnie wierceniem obudził, ale to szczegół) i zaraz zjem resztki zupy... (jeść!!!!)
Anonymous - Sro 10 Sie, 2005 12:09
Temat postu:
Komputer chodzil cala noc,bo zachcialo mi sie Hellsinga.No i mam,lezy na dysku,wstalem i od 10 rano ogladam jak glupi.
opętana - Czw 11 Sie, 2005 00:22
Temat postu:
zakosiłam sie na smierc... o mało co mi telefon pod kosiarke nie wpadł... o!
Shaleniec - Czw 11 Sie, 2005 12:30
Temat postu:
wstalam , wzielam prysznic, wysuszylam wlosy i teraz siedze i jem i pojde je prostowac O_o. kolo 15 sie spotykamy z ludzmi i idziemy sobie gdzies sie zaszyc.. wiaodmo po co Wink (tylko bez skojarzen, zadnych orgii nie bedzie:P)
Anonymous - Czw 11 Sie, 2005 13:23
Temat postu:
Paczka przyszla,przy odcinaniu elementu podwozia smiglowca rozcialem sobie palec,pomalowalem kabine,leb mnie boli od farbek.
TomcioMag - Czw 11 Sie, 2005 23:54
Temat postu:
dzis przyszli do mnie koledzy wypilismy sobie conieco potem poszlismy pakowac rame (bo wysłac trzeba)... no i zapakowalismy poszlismy potem na poczte biggrin znaczy pojechalismy biggrin i jak jechałem to sie wypier... bo z baczka sie do [cenzura] jechalo ... O_O no potem jakos doszedlem do kolegi pozyczyl mi przyczepke do roweru i powiezlem na poczte ta paczke moja ..... i .... oczywiscie nie przyjeli :PPP poszedlem jeszcze raz zapakowac owinelem szarym p[apierem zaniosłem i przyjeli no i w koncu poszla paczka do gdyni biggrin potem psozedlem to zurtu pomoc cos heli i wrocilem do domu i siedze sie nudze bez roweru Razz

Pozdro 661 Razz
opętana - Czw 11 Sie, 2005 23:59
Temat postu:
dolina dzisiaj ;((((( eh jutro wybywam na 10 dni ;(((
kos - Pią 12 Sie, 2005 02:23
Temat postu:
wstalem o hm 13 ;]. wyregulowalem przednia przerzute, naciagnalem linke do tylniej przerzutki i do przedniej. owinąłem pancerze taśmą izolacyjną i zgrzałem lutownicą gazową zeby sie nie odwijało i bylo bardziej odporne na przecieranie./nie wiem czemu ale tak wlasnie sie dzieje ;]/. bo pancerze ów rysują mi ramę. posmarowałem łańcuch finish line'em czerwonym. postawilem rower. poszedlem do domu. przebralem sie na rower. poszedlem na rower z seba stasiem. wpadlismy do sieka, ktory robi trialowke /elegaancka/, pojechalismy sie gdzies przewiezc. zaliczylem cuuuudowna glebe w lesie /mokro i slisko :] ]:->/ taka na bark spadlem. wyjechalismy na srodku pola biggrin. wrocilem do miasta, zjedzalismy z gorki i potracilem przechodnia Sad. nie wiem ciagle obwiniam sie ze to moja wina... ale on sie nie patrzył w lewo... zreszta WSZYSCY LEKCEWAŻĄ ROWERZYSTÓW!! koles zazcal mnie wyklinać, to sie nie unosiłem spytalem sie czy nic si emu nie stało.. sebastian sie bardziej przejął niż ja i zaczął sięz nim kłocić.... ze jakby to był samochód to by juz nieżył etc... / jechalem 45 kmh /
ale zwolnilem i z mniejszą siła uderzylem w tego przechodnia.. a cala scena byla na górce i to dosyć stromej... a koleś wychodził z cmentarza.... był z żoną ktora go uspokoiła bo widziala ze sie nie patrzyl... pojechalem nad nasze remontowane w tej chwili oczko wodne Razz posiedzialem pogadalem , przyjechaly kolezanki... podzielilismy sie wrazeniami.. ogolem fajny dzien.. oprocz tej kraksy... uraz psychiczny mam teraz... bede się bał..i bede zwalniał... co mi sie nie zdarza....
Anonymous - Pią 12 Sie, 2005 13:16
Temat postu:
a ile go ta "trialowka" kosztuje?
Shaleniec - Pią 12 Sie, 2005 13:48
Temat postu:
cala noc zygalam. Razz bo wczorja sie wypilo "troche", ale mniejsza.. wstalam kolo 10 i mi bylo niedobrze.. zauwazylam ze mi spuchlo ucho i nic na nie nie slysze Razz kolo 11:30 przyszedl do mnie Bobek.. pogadalismy, zrobilam sobie mięte.. wypilam, posiedzialam przy kompie.Razz a przed chwila skonczylam jesc rosołek ktory mi tatuś pryzniosl. a teraz siedz ei czekam co ebdzie dalej.. i zygac mi sie chce. Razz
Anonymous - Pią 12 Sie, 2005 14:29
Temat postu:
jest sie czym chwalic ;/
Moli - Pią 12 Sie, 2005 14:54
Temat postu:
Dzisiaj obudziłam się koło ósmej i ze smutkiem zauważyłam, że nie przeszedł mi jeszcze katar. Później wzięłam się do robienia porządków. Posprzątałam w komodzie, poukładałam książki na regale, ogarnęłam na biurku i przeszły mi chęci na sprzątanie, więc wzięłam się do czytania. No a potem usiadłam do kompa i trochę pokręciłam się na innych forach.
Shaleniec - Pią 12 Sie, 2005 18:34
Temat postu:
bardoz mnie boli uszko.. mam stan zapalny Sad przyszedl do mnie okolo 15 Linq.. pociesyzl mnie i moje uszko i poszedl.. pozniej jakos sie wywleklam z domu i poszlam do koleznaki jej akse za pieszczoche zaniesc.. caly czas sie tryzmalam za ucho bo an dworze 3 razy bardziej bolalo. LIPA. Sad
kos - Pią 12 Sie, 2005 21:45
Temat postu:
rame znalazl. korbe kupil. kola kupil. robot przerzutki tez kupil. hamulce, gripy, pedala, opony, lancuch w drodze. malowanie ramy sam. perfekcyjnie ją pomalował.

dzisiaj. troche pomykalem po bagienkach. efekt. caly rower upierniczony. czyli moge z gory napisac na jutrzejszy dzien. ze bede czyscil rower.
Anonymous - Pią 12 Sie, 2005 22:07
Temat postu:
ble.. zostalam bezczelnie obudzona w srodku nocy (8 rano) w celu spakowania sie... do domu jechalam 5,5 godziny (), matce sie w drodze tlumik rozwalil ("yeah! odglosy jak rajdowek Cool") i zaczela panikowac, wiec rozwazalam opcje powieszenia sie :/ ale jakos calo i szczesliwie wrocilam no i od razu polazlam do mojego Piotrusia :>
nasty_girl - Pią 12 Sie, 2005 22:12
Temat postu:
u mnie spal sebo, tez zostalam obudzona noca o godz 8.. ale potem zasnelismy chociaz potem znowu zostalam obudzona o 10 (no i w przerwie na spanie pobudki maszynami ktore remontuja chodniki pod moimi chodnikami i od 8 warcza przez cale wakacje.. ) wyszykowalismy sie, poszlismy do seby, czekalismy na jego kolezanke i chlopaka ktorzy i tak nie przyszli bo nie mogli, obejrzelismy film, posiedzielismy, aha jescze do auchana pojechalismy i wieczorem sebo mnie do domku zawiozl, zachwile sie umowilam z przyjaciolka, poszlam do niej posiedzialysmy, poopowiadalysmy jak wakacje itd Smile) no i do domku;p
Anonymous - Sob 13 Sie, 2005 15:54
Temat postu:
a dzisiaj z moim ukochanym dziewczyną (tak, dobrze zapisałam) polazilam po miescie i kupilam sobie taka zabe na sznurku :> i bede nia mojego psa molestowac, bo sie jej poki co boi. no i zadzwonilam do cieciow od neta, zeby ruszyli sie i mi podloczyli do nowego kompa neta, ale im sie nie chce i przyjda we wtorek :/ wiec teraz musze wyzyc te kilka dni na tym glupim, starym, smiredzacym, powolnym i sprochnialym gracie :/


/i kupilam sobie słiiiiiit pierscionek haha Razz za 50 gr, z takim wieeeeelkim motylkiem
Shaleniec - Sob 13 Sie, 2005 15:59
Temat postu:
wstalam. stwierdzilam ze ucho boli mnie bardziej niz wczoraj.ubralam sie, psoeidzialam przy kompie i poszlam kosic trawe. O_O najperiw zadzownil do mnie Bobek pytajac czy wyjde a potrem marta... zapakowalam prezent na 18-nastke dla Budynia (pieszczocha, 32 cwieki:D) i zaraz wychodze z Kamilem. Razz zmula jednym slowem.
TomcioMag - Sob 13 Sie, 2005 16:32
Temat postu:
hmmm dzisiaj ojciec mnei obudził o 10 : o i kazal wrzucac drzewo ... poszedłem an dól wziełęm prysznic itp itd ubrałem sie obudziłem brata i potem poszlismy wrzucac drzewo do piwnicy wrzucalismy od 11:30 do 13.... w miedzy czasie wróciła moja mama z nad morza Razz
troche pogadałem i dalej rzucałem drzewo potem poszedłem do kompa i siedze i sie nudze przy kompie teraz RazzP
Papierowa Tęcza - Sob 13 Sie, 2005 16:38
Temat postu:
Kupiłem sobie nową trV koszulkę dzisiaj której fota jest poniżej biggrin

nasty_girl - Sob 13 Sie, 2005 16:55
Temat postu:
a mnie z seba nie bedzie.. do jutra,pojutra.. nie wiemy.. w kadym razie wyjezdzamy ;p
Anonymous - Sob 13 Sie, 2005 18:01
Temat postu:
Papierowa Tęcza, fajną masz tą bluzkę :>
Anonymous - Nie 14 Sie, 2005 01:24
Temat postu:
kos napisał/a:
rame znalazl. korbe kupil. kola kupil. robot przerzutki tez kupil. hamulce, gripy, pedala, opony, lancuch w drodze. malowanie ramy sam. perfekcyjnie ją pomalował.

dzisiaj. troche pomykalem po bagienkach. efekt. caly rower upierniczony. czyli moge z gory napisac na jutrzejszy dzien. ze bede czyscil rower.

mialem na mysli konkretne liczby

[ Dodano: Nie 14 Sie, 2005 01:24 ]
Papierowa Tęcza napisał/a:
Kupiłem sobie nową trV koszulkę dzisiaj której fota jest poniżej biggrin
Obrazek

gdyby miala wiecej rozowego, to by byla fajna ;/
Anonymous - Nie 14 Sie, 2005 10:46
Temat postu:
Obudzilam sie z bachorem mojej siostry, gdzies tak o 4 w nocy :/ I od tej pory juz nie spalam (z reszta nawet jakbym chciala, to niedalabym rady)... budzilam za to ludzi :> A niech wiedza, ze sie na noc komorki wycisza ;P
A teraz zaraz powinnam isc na spacer, ale mi sie nie chce, tooo moze zjem sniadanie..
Shaleniec - Nie 14 Sie, 2005 13:25
Temat postu:
o 9:50 obudzil mnie Bobek, wysylajac smsa.. wiec wstalam, umylam włoski i poszlam z nim do kosciola na 11:30 =] o 13 bylam w domu, suiadlam do kompka, a teraz jem obiad.. ;o a na 16 ide na 18-nastke do Budynia, gdzie bedziem jarać pić i sluchac muzy. Razz <--- lol
Anonymous - Nie 14 Sie, 2005 13:41
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
o 9:50 obudzil mnie Bobek, wysylajac smsa.. wiec wstalam, umylam włoski i poszlam z nim do kosciola na 11:30 =] o 13 bylam w domu, suiadlam do kompka, a teraz jem obiad.. ;o a na 16 ide na 18-nastke do Budynia, gdzie bedziem jarać pić i sluchac muzy. Razz <--- lol

do kosciola chodzisz dla zartow czy jak? :/
Shaleniec - Nie 14 Sie, 2005 13:52
Temat postu:
nie, dlaczego tak myslisz? :/
Anonymous - Nie 14 Sie, 2005 13:58
Temat postu:
Kiedys mowilas ze nie jestes wierzaca...
Anonymous - Pon 15 Sie, 2005 00:32
Temat postu:
Nie lubię jak małe dziewczynki piją. Z resztą nie lubię też jak duże piją.
Anonymous - Pon 15 Sie, 2005 00:39
Temat postu:
Jak sie nie pije,to w pewnych kregach nie jest sie "elo","spox" i taki tam szit.
Papierowa Tęcza - Pon 15 Sie, 2005 07:58
Temat postu:
omayeka...
Shaleniec - Pon 15 Sie, 2005 18:12
Temat postu:
dzisiaj wstalam kolo 10:30.. posiedzialam przy komputerze i poszlam do kolezanki.. ogladalysmy DNAngel.

EDIT:
Tak, jestem niewierząca, ale do kosciola chodze dlatego ze rodzice mnie o to proszą, a nie dlatego, ze chce pozartowac. Szanuje wiare i podnioslą atmosfere miejsc takich Kosciol.
Anonymous - Pon 15 Sie, 2005 19:41
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
nie, dlaczego tak myslisz? :/

dlatego, ze 5 godzin po mszy idziesz sie upijac.
jak mozna isc do kosciola z powodu kogos prosby? slyszalas o swietokractwie?

ja tez nie lubie, jak male dziewczynki pija;]
Shaleniec - Pon 15 Sie, 2005 21:35
Temat postu:
no co ja poradze, ze rodzice karza? mam dostac paskiem po dupie czy jak, po to zeby nie popelnic swietokradztwa? Razz
kos - Pon 15 Sie, 2005 22:46
Temat postu:
wstalem baa o 11 biggrin co mi sie rzadko zdarza w wakacje biggrin /ogolnie 12-13 w wypadkach specjalnych 8./ do kościółka. obiadek. do rowerka. hamulce wyczyściłem bo brudne byly ;]. wyregulowalem sobie pozadnie klamki od hamulców i szczęki v breaków. przyjechał staś. rozkuliśmy mój łańcuch ig 51[shimano], skróciliśmy go o jedno ogniwo i jedno "wymieniliśmy" na spinkę srama za 2,5pln Razz. teraz mam cacy łańcuch ktory sie cacy czysci i cacy rozpina/spina biggrin i precyzja pracy przerzuty wzrosła bo krótszy :-). eleeegaancko. poszedlem na grila do cioci z rodzicami. skrecilem sie po dwoch godzinach. powłóczyłem się po miescie z kumplami, wrócilem do domu, umyłem naczynia, pogadałem z moim słonkiem kochanym : * i siedze przed komputerem now :-).
Anonymous - Wto 16 Sie, 2005 09:55
Temat postu:
Wlasnie wrocilam (spalam u chlopaka) i zaraz pojde z bachorem na spacer ;] A jak wroce, to zadzwonie do cieci od neta, zeby mi przyszli i podlaczyli go na nowym kompie, yeah!
Shaleniec - Wto 16 Sie, 2005 10:00
Temat postu:
wstalam hmm kolo 9:00.. i siedze przy kompie. Razz nic szczegolnego. a kolo 12 ide sprzatac do dziadka.. O_O caly dom. Razz troche kasy zarobie hyhy.
Papierowa Tęcza - Wto 16 Sie, 2005 10:09
Temat postu:
Yatta *^_^* Uchopchacz Feoner wrócił *^_^*
nasty_girl - Wto 16 Sie, 2005 10:46
Temat postu:
no a my wczoraj wrocilismy z seba od jego rodzinki.. potem razem na noc do mieszkania dziadkow.. i rano zostalam obudzona.. ide zaraz chyba odsypiac..
Anonymous - Wto 16 Sie, 2005 12:29
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
no co ja poradze, ze rodzice karza? mam dostac paskiem po dupie czy jak, po to zeby nie popelnic swietokradztwa? Razz

No to w końcu proszą czy każą?
nasty_girl - Wto 16 Sie, 2005 12:53
Temat postu:
no coz do kosciola nie powinno sie zmuszac..w koncu wiara to nasza osobista sprawa, a kosciol to nie jedyne miejsce do modlitwy, jedyne co mozemy to wspolczuc takich nietolerancyjnych rodzicow
Anonymous - Wto 16 Sie, 2005 13:34
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
no coz do kosciola nie powinno sie zmuszac..w koncu wiara to nasza osobista sprawa, a kosciol to nie jedyne miejsce do modlitwy, jedyne co mozemy to wspolczuc takich nietolerancyjnych rodzicow

Znam ten ból ==" Już nieraz się zastanawiałem, jak powiedzieć rodzicom że mam to wszystko gdzieś... z tym, że po tym pewnie by mnie wydziedziczyli, wyrzucili za drzwi, opluli, skopali, zabili itd.itp.
Elly - Wto 16 Sie, 2005 13:45
Temat postu:
Wstałam koło 10.30 umyłam sie, ubrałam, właczyłam komputer i nadal siedze i sie nudze . plan na dzisiaj robic cały czas to co robie teraz ...
nasty_girl - Wto 16 Sie, 2005 13:54
Temat postu:
hehe biedny himitsu.. u mnie na szczescie rodzice rozumieja, bo sami do kosciola chodza.. jak komunia, slub i takie tam, no ale gorzej bylo mamie wytlumaczyc ze nie bede chodzic na religie, bo przeciez co babcie powiedza ze na swiadectwie nie ma oceny, i co powiedza ze do bierzmowania nie poszlam.. ale jak na polrocze mialam 2, i to ledwo ledwo bo babka sie zlitowala a na nastepnym zebraniu na kartce byly oceny 1,1,1 i powiedzialam ze tego nie poprawie to byla zmuszona pozwolic mi nie chodzic ;p
Shaleniec - Wto 16 Sie, 2005 13:57
Temat postu:
z tym apskiem to byl taki zart.. ale ja mam sytuacje taka jak Himitsu, matka jest wierząca, ojciec tez.. chyab by nie rpzezyli zebym przestala do kosciola chodzic. :/
Anonymous - Wto 16 Sie, 2005 14:45
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
z tym apskiem to byl taki zart.. ale ja mam sytuacje taka jak Himitsu, matka jest wierząca, ojciec tez.. chyab by nie rpzezyli zebym przestala do kosciola chodzic. :/

Tia, moi rodzice pochodzą ze wsi, a tam zawsze wiara na pierwszym miejscu.
Myślałem kiedyś coby iść po radę do sióstr, które zawsze coś mi doradzą czy pomogą... ale jakby nie było one też są wierzące. Co prawda nie aż tak jak rodzice, ale jednak ;P I myślę, co robić =="
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 00:27
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
Shaleniec napisał/a:
z tym apskiem to byl taki zart.. ale ja mam sytuacje taka jak Himitsu, matka jest wierząca, ojciec tez.. chyab by nie rpzezyli zebym przestala do kosciola chodzic. :/

Tia, moi rodzice pochodzą ze wsi, a tam zawsze wiara na pierwszym miejscu.
Myślałem kiedyś coby iść po radę do sióstr, które zawsze coś mi doradzą czy pomogą... ale jakby nie było one też są wierzące. Co prawda nie aż tak jak rodzice, ale jednak ;P I myślę, co robić =="


Nie zawsze; w II RP się to wyraźnie zmieniało, zwłaszcza na zachodzie kraju. Wyraźny powrót do religii nastąpił w PRL-u.
Shaleniec - Sro 17 Sie, 2005 08:53
Temat postu:
wstalam.. umyłam lodówke (.. =.=') i usaidlam do kompa.. jest starsnzie wczesniej i ejstem zla, bo powinnam jeszcze spac;p
nasty_girl - Sro 17 Sie, 2005 10:19
Temat postu:
no tak we wsi.. nie pojdzie sie do kosciola to juz cala wies wie.. i co ludzie powiedza <lol>
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 10:59
Temat postu:
Otwieracz napisał/a:
Wyraźny powrót do religii nastąpił w PRL-u.

Na moje nieszczęście =="
Pulkownik Nikt - Sro 17 Sie, 2005 11:07
Temat postu:
o ty ateistyczna nawalo bolszewicka ! plon !

Co ci sie nie podoba w tym?;p
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 11:27
Temat postu:
Pulkownik Nikt napisał/a:
o ty ateistyczna nawalo bolszewicka ! plon !

Co ci sie nie podoba w tym?;p

Że niby mnie?
Praktycznie wszystko, bo mam cholerną ochotę skończyć z Kościołem, wiarą itp., jednak z powodu rodziców mam to "nieco" utrudnione.
kos - Sro 17 Sie, 2005 14:12
Temat postu:
wstalem. porozmawialem Smile, wykapalem sie, zjadlem cos. czekam na nią, pozniej nasmaruje lancuch naciagne linke do tylenj przerzuty bo ise poluzowala, przykrece dobrze przerzute z przodu, ureguluje. pojde na rower.
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 20:25
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
Pulkownik Nikt napisał/a:
o ty ateistyczna nawalo bolszewicka ! plon !

Co ci sie nie podoba w tym?;p

Że niby mnie?
Praktycznie wszystko, bo mam cholerną ochotę skończyć z Kościołem, wiarą itp., jednak z powodu rodziców mam to "nieco" utrudnione.

Ale w czym Ci przeszkadzaja? Przeciez nikt Cie nie zmusi do chodzenia do kosciola, czy na religie, nie? A wypisanie sie z parafii itp to juz tylko gest. takie gesty nie sa fajne.
nasty_girl - Sro 17 Sie, 2005 20:45
Temat postu:
anton czytaj dokladnie.. chodzilo o rodzicow i ich stosunek do kosciola, i to ze oni chca zeby ich dziecko do kosciola chodzilo
Shaleniec - Sro 17 Sie, 2005 21:32
Temat postu:
hmm.. poszlam do dziadka i posprzatlalmu niego (biendy, juz jest stary i sam nie da rady:(), kolo 17:30 poszlam z Martą, Michałem i Budyniem sie przejsc a pozniej u Michala siedzielismy :> i pilismy mmm pyfko.
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 22:01
Temat postu:
uprzejmie prosi sie o zakonczenia offtopa dotyczacego wiary Shalenca.
dziekuje.
Shaleniec - Sro 17 Sie, 2005 22:15
Temat postu:
dołanczam sie do próśb.


a jutro bedzie fajnie, TomcioMag mnie ebdzie ucyzl extrem jazdy na rowerze xD cieszmy sie. Razz
TomcioMag - Sro 17 Sie, 2005 22:54
Temat postu:
heh no racja bede bede Razz

a dzis to wstałem ok 10 (kolega obudził) pojechalismy do ksiegarni sprzedac ksiazki -_- ale nabór wstrzymany był od wczoraj O_o i jutro ma byc znowu pojechalem do sklepu rodziców zostawiłem plecak potem pojezdizlismy po miescie : o łatwo nie było bo w koncu sroda i na rynek duuuuuuzo ludzi przyjezdza i tlok na miescie był jak cholrea; O no ale jakos se radizlismy rowerami -_- ale niektorzy ludzie to naprawde sa dziwni .. widza ze jedzieszn a nich to dalej stoja gadaja i sie lampia -_- i nie racza sie przesunac .... pojezdizlismy tak torche bo fajne cwiczenie biggrin potem pojechalismy do sklepu rowerowego potem wrcalismy to nie wychamowalem rpzedk olega i wjechałęm mu w napinacz i sie opona przebiła i detkan a wylot no i prowadziłem rowyr na tylnym kole do domu: o troche ciezko biggrin ale jakos se poradzilem biggrin potem przyjechali koledzu (bo pojechali po pompke) wymienili opone i podpompowalimy koło i posdziedzieli u mnie tak do 16 i pojechali potem ok 18 wyszedlem na rower biggrin nic mi sien ie chciało robic biggrin wiec torche posiedzielismy pogadalismy i ok 20 pojechalem do domu i siedze przy kompie i gadma na gg Razz oooo Razz the end : o
Anonymous - Sro 17 Sie, 2005 22:56
Temat postu:
Dzisiejszy dzien? eh... bylam na pogrzebie u prababci, zmarła w niedzielę. Miała 94 lata, to bylo niespodziewanie. Dobrze sie czula i wogle. Chyba starosc. Dobrzez ze odwieziłam Ją w czerwcu. Niestety na kazdego przychodzi pora:( wiem jedno. Bedzie szcześliwa w niebie.
kos - Sro 17 Sie, 2005 23:53
Temat postu:
nie chcialo mi sie regulowac przerzutek na perfekt. dzialaja poprostu dobrze ;]. bylem na malej 37 km przejażdzce. polniak, ściezki, bagienka,błotko, troche asfaltowych sprintow, jazda po polu z burakami biggrin przerzucanie roweru przez dwu metrowy szeroki row i na 1,5 gleboki... bo wyrósł n akoncu pola z burakami biggrin. do domu. kapiel kolacja. i na kompie do teraz.
Shaleniec - Czw 18 Sie, 2005 08:51
Temat postu:
dzisiaj ojciec mnie obudzil o rekordowej godiznie, tj 7:18 -_-. rozwrzeszczal sei an clay dom ze moja siostra zadzownila i powiedziala zeby on jej cos tma faxem wyslal.. jezu, jakby to byl powod do budzenai mnie. o_o.... poczytalam ksiazke "dzika sprawiedliwosc" i wstalam o 8:05 bo juz sie lezec nie chcialo. Razz pogadalam z mamą i usiadlam do kompa. Mad
nasty_girl - Czw 18 Sie, 2005 11:27
Temat postu:
a mnie sebo o 11 obudzil.. proboje sie jakos obudzic, ale cos mi to nie wychodzi.. wykompalam sie i dalej prawie spie..
Sebo - Czw 18 Sie, 2005 11:42
Temat postu:
to się obudźSmile niedługo idziemy na spacer do parku:)
Anonymous - Czw 18 Sie, 2005 12:29
Temat postu:
Wrocilam... wymylam sie... siadlam na kompie... i chyba zaraz pojde spac, bo co jak co ale sie nie wyspalam
kos - Pią 19 Sie, 2005 00:43
Temat postu:
wstalem: 13. porozmawiałem z nią Smile, poszedlem o 16:30? na rower. przed blokiem doregulowalem tylnego v breaka i przerzutke. pojechalem na wycieczkę, ktora okazala się az 60-cio kilometrowa. zdeka ubrudzilem rower bo kozackie błoto było Smile ogolnie szczęsliwy zmęczony i kochający Smile.
nasty_girl - Pią 19 Sie, 2005 00:59
Temat postu:
no a ja jak wczesniej pisalam zostalam o 11 obudzona przez sebe, potem przyszedl, wyszykowalam sie, na spacerek do parku, zaszlismy do reala, potem do niego, filmik obejrzelismy, potem do garazu po samochod, do mnie, mama jescze kazala jechac na stacje benzynowa, zatankowac jej zeby sie jutro mogla uczyc jezdzic, no i posiedzielismy razem u mnie.. a potem przed kompem..
Shaleniec - Pią 19 Sie, 2005 11:22
Temat postu:
a u mniew czoraj bylo hmmm... ciekawie. Razz o 10:30 poszlam sobie z kolezanka do miasta, tak sei przejsc.. ale spotkalysmy DJ-ScorpioN'a. : o zatrzymal nas i powiedzial ze idzie gdzies tma na most do Oka (piotrek) i Kuby O_O. bo maja cos do picia. no to poszlysmy z nim. wypilam se tam jedno piwo, pogadalismy.. Razz Bobek sie schlał. Razz
wrocilam do domu okolo 14, a na 15 sie umowilam ze Stokrotką pod hipermarketem KAUFLAND (: O) i poszlysmy na spacer, a pozniej do TomcioMag'a biggrin siedzialysmy u niego do 19, a o 19:10 zadzwonil do mnie Michal i pwoiedzial ze jest z Marcinem na miescie i czy mogą zajsc po mnie .. Neutral tak wiec za 15 mintu juz zaszli i poslzismy na pyfko: ja, Stokrotka (z ktora spotkalismy sie pod szkołą taka jedna), Michal, Marcin i Linku. Razz bylo smiesznie xD
pozdro.
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 11:32
Temat postu:
Codziennie pijesz piffko?
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 11:34
Temat postu:
A ja się wyżale za dziś Sad
Byłam u dentysty i mi wierciła baba w zębie kłucąc się,z e nie potrzebuje znieczulenia i mi nie dała, wytrzymałam jakos, potem z matką do makro po coś ta i slęczenie z nią, bo ona kocha robic zakupy XD
nasty_girl - Pią 19 Sie, 2005 11:36
Temat postu:
alkoholizm..
Sebo - Pią 19 Sie, 2005 11:38
Temat postu:
a ja wstałem niewyspany, biore zaraz rower jade do Nasty, bierzemy samochód i jedziemy do miasta;)
Shaleniec - Pią 19 Sie, 2005 11:40
Temat postu:
jaki alkoholizm : o ostatio sie tlyko tak zdarza, ze dosyc czesto Razz
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 11:43
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
jaki alkoholizm : o ostatio sie tlyko tak zdarza, ze dosyc czesto Razz

No właśnie...
nasty_girl - Pią 19 Sie, 2005 11:44
Temat postu:
od tego sie zaczyna..
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 11:48
Temat postu:
Z mojego za często Łukasz ywstosował mi zakaz, a i tak o wszystkim nie wiedział Sad
Ja za chwile sie zakradam do koleżanki na łyka jacka danielsa... niami biggrin
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 12:41
Temat postu:
Wstałam jakies 40minut temu, czyli o 12:D to sie nazywa spioch.
Umyłam si, ubrałam, posprzatalam, zjadłam no i przegladam forum i gadam z scv. Mam zamiar jechac dzisiaj na rowerze do babci... ta pomysłowosc.
TomcioMag - Pią 19 Sie, 2005 14:12
Temat postu:
obudziłem sie ok 9:30... lezałem troche przyjechał ojcie i wode przyniósł do domu potem pjechał lezałem sobie do ok 10 potem przyjechałbrat wpusciłem go poczekał az sie ogarne i pojechalismy na miasto do ksiegarni ; o ale pojechaliusmy dalej bo była kolejka i nie chciało mi sie stac ; o brat pojechał do sklepu dla matki mojej zapłaci za słuchawki i pojechalismy do daniela ; o posiedziałęm troche u niego przyszli jego koledzy pogadalismy troche i potem pojechałem do domu i siedze tera i 4um czytam se :PPP i ggadam ;]
nasty_girl - Pią 19 Sie, 2005 20:53
Temat postu:
no a po mnie przyjechal sebo, pojechalismy do miasta, w ekspresowym tempie kupilam przyjaciolce prezent, no i pojechalismy do seby, obejrzelismy film, zasnelismy, obejrzelismy drugi film..
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 22:04
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Z mojego za często Łukasz ywstosował mi zakaz, a i tak o wszystkim nie wiedział Sad
Ja za chwile sie zakradam do koleżanki na łyka jacka danielsa... niami biggrin

Nieładnie tak denerwować ludzi z pustym portfelem.
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 22:24
Temat postu:
Też mam pusty, ale koleżanka do polowy pelna butelke
Anonymous - Pią 19 Sie, 2005 23:11
Temat postu:
Poślij mi pocztą, whisky to napój dla mężczyzn.
Anonymous - Sob 20 Sie, 2005 08:50
Temat postu:
Od niej chyba bym musiala w ustach wynosic
Papierowa Tęcza - Pon 22 Sie, 2005 11:58
Temat postu:
KYAAAAAAAAAAAAAAAAAAA *^_^*
MAM CAŁY SOUNDTRACK WEISS KREUZ I JESTEM W SKOWRONKACH
KYAAAAAAAAAAAAAAAAAAA *^_^*
nasty_girl - Pon 22 Sie, 2005 12:00
Temat postu:
kaszle, smarkam, nudze sie..
Anonymous - Pon 22 Sie, 2005 12:15
Temat postu:
Wstałam, ubrałam sie, w miedzy czasie piotrek dzwonil i yym.. chyba posprzatam w pokoju ;p bo w tym syfie juz siedziec nie mozna
Papierowa Tęcza - Pon 22 Sie, 2005 12:25
Temat postu:
Jezuuuus to jest takie piękne ^_^ Aż musicie posłuchać chociażby endening w pelnej wersji ^_^

http://masternail.pl/weiss.mp3
Shaleniec - Pon 22 Sie, 2005 12:37
Temat postu:
jakie są tytuly pozostalych pisoenek? *___*
Papierowa Tęcza - Pon 22 Sie, 2005 12:38
Temat postu:
Shaleniec napisał/a:
jakie są tytuly pozostalych pisoenek? *___*
ściągnij sobie OST anime Weiss Kreuz - torrent;) - wczoraj sciagnalem i od rana jestem w raju ^_^
Anonymous - Pon 22 Sie, 2005 12:55
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
KYAAAAAAAAAAAAAAAAAAA *^_^*
MAM CAŁY SOUNDTRACK WEISS KREUZ I JESTEM W SKOWRONKACH
KYAAAAAAAAAAAAAAAAAAA *^_^*

Pieprzony szczęściarz =="
(Bez obrazy, ofkoz Razz)
Papierowa Tęcza - Sro 24 Sie, 2005 08:49
Temat postu:
HAAAAA! NIE POMYLIŁEM SIĘ! DOBRZE PAMIĘTAŁEM CO TO KONFEDERACJA BARSKA ^_^

Mam dziś prze-super dzień Smile od wczoraj.. nie.. od przed wczoraj Wink
nasty_girl - Sro 24 Sie, 2005 13:21
Temat postu:
bylismy wczoraj z sebo u lekarza, potem apteka, lekarstwa, antybiotyki, syropek.. bleee.. potem nocka u mnie, ogladanie filmow, kaszlenie, meczenie sie..
Anonymous - Sro 24 Sie, 2005 13:40
Temat postu:
A ja dzisiaj!
Jejku, to chyba jeden z moim najwspanialszych dni w życiu!!!!!

Od rana siedziały u mnie koleżanki. Ale dziś poznałam (to nic, że na razie na GG) moją siostrę przyrodnią. Widziałam ją w niedzielę w parku. Ale dziś. Aż się popłakałam!!!!! Jeszcze jadę do białowieży, gdzieś tak po 16.
Dzięki Ci Boże!!!!
Tak się cieszę, że nie wiem co!!!!!
Anonymous - Sro 24 Sie, 2005 13:50
Temat postu:
a ja dzis sie chyba zabije ;/
Anonymous - Sro 24 Sie, 2005 23:01
Temat postu:
A ja dzisiaj, miałam bardzo fascynujący dzień.
Zamist fajneg-popołudnia-z-moim-facetem, sprzątałam babci kanciapę :/ I dostałam zjebkę, że się ku[piii]a wleczę.
opętana - Sro 24 Sie, 2005 23:36
Temat postu:
Hmm;p
wrocilam dzisiaj do domu, po tej mojej nie obecnosci ;] ktos tesknił? ;ppp
Papierowa Tęcza - Sro 31 Sie, 2005 15:16
Temat postu:
http://www.taostudio.fora.pl/ czek yt bejbs :d
Marcia10 - Czw 01 Wrz, 2005 17:11
Temat postu:
A ja dzis przezyklam najgorszy w calym roku dzien. ROZPOCZECIE ROKU SZKOLNEGO! caly dzien na sloncu....eh...
nasty_girl - Czw 01 Wrz, 2005 18:35
Temat postu:
;p
Anonymous - Czw 01 Wrz, 2005 20:12
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
(mamy 10 osob.. lol.. 2 sie jescze dopisaly.. hahaha:d)

To co to za klasa/szkoła? Confused
nasty_girl - Czw 01 Wrz, 2005 20:15
Temat postu:
normalna klasa
Marcia10 - Czw 01 Wrz, 2005 20:17
Temat postu:
ale jeszcze dojda?
Anonymous - Czw 01 Wrz, 2005 20:19
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
normalna klasa w prywatnym liceum..

Aaaa... no więc to wszystko wyjaśnia :]
Marcia10 - Czw 01 Wrz, 2005 20:19
Temat postu:
ja do tego NORMALNA dodalabym jszcze I MAŁA...
nasty_girl - Czw 01 Wrz, 2005 20:23
Temat postu:
hehe
TomcioMag - Czw 01 Wrz, 2005 20:23
Temat postu:
obudziłem sie dzis przed 7.... wstałęm ok 7:30
poszedlem pod prysznic ubralem sie itp itd posiedzialem rpzed kompem troche i pojechalem do komupla potem poszlismy do szkoły... po drodze spotkalismy kolegów i poszlismy nateren szokły posiedzielismy troche na boisku i poszlismy do parku na górke potem zobaczyc skejtpark .... niestety jeszcze nie skonczony ; o
rozlezlismy sie po domach potem do mnie przyjechal mietem przykrecilismy mu rockring i pojechal do marka i wrocil do mnie posiedzial troche i pojechalismy do adriana i na rowerach w miasto biggrin potem pojechalismy do parku przyjechal lewin i pojechalismy na hope biggrin i tam hope powiekszylismy czterokrotnie biggrinbiggrin poskakali i pojechali do domu i teraz siedze przy kompie se :PPPP
Anonymous - Czw 01 Wrz, 2005 20:24
Temat postu:
A ja od paru dni oglądam gwiazdy. Wczoraj znalazłam Wieli Wóz. Jak ja się ucieszyłam.
opętana - Czw 01 Wrz, 2005 20:26
Temat postu:
A ogolnie to dzisiaj spox było ;] heh, jutro szkoła
Anonymous - Czw 01 Wrz, 2005 22:53
Temat postu:
jakiś przychlast mi w nocy puszczal zajaczki na komorke, wiec nie spalam. a nie moglam dzwonka wylaczyc/wyciszyc, bo mi komorka za budzik robi.
gdzies tak o 7 wstalam, wyprasowalam sobie uroczyste ubranko, wymylam glowe, poszlam... skrzat podal nam podzial godzin, zalamalam sie, wrocilam do domu, zaczelam sprzatac, do przyjaciolki, do sklepu, na pole, z piotrkiem do kina, sprzatac, do przyjaciolki, skonczylam sprzatac, rzucilam jej przez okno zeszyt, bluzke i pol mazakow, na ktore sie skladalysmy i tera siedze i Filtera&Crystal Method słucham:)

dzien byl hu...steczkowy...
Marcia10 - Pią 02 Wrz, 2005 14:55
Temat postu:
TomcioMag napisał/a:
obudziłem sie dzis przed 7.... wstałęm ok 7:30
poszedlem pod prysznic ubralem sie itp itd posiedzialem rpzed kompem troche i pojechalem do komupla potem poszlismy do szkoły... po drodze spotkalismy kolegów i poszlismy nateren szokły posiedzielismy troche na boisku i poszlismy do parku na górke potem zobaczyc skejtpark .... niestety jeszcze nie skonczony ; o
rozlezlismy sie po domach potem do mnie przyjechal mietem przykrecilismy mu rockring i pojechal do marka i wrocil do mnie posiedzial troche i pojechalismy do adriana i na rowerach w miasto biggrin potem pojechalismy do parku przyjechal lewin i pojechalismy na hope biggrin i tam hope powiekszylismy czterokrotnie biggrinbiggrin poskakali i pojechali do domu i teraz siedze przy kompie se :PPPP

a do szkoly kiey? siedzies na boisku tzn ze na apalu czy jak?
opętana - Pią 02 Wrz, 2005 15:22
Temat postu:
Yhmmm...Rano poszłam do szkoły... 7 lekcji ;| Przy okazji miałam w-f... bieganie bleh xP
Niedawno wróciłam i zastanawiam sie czy iść na spowiedz... Hmm
Anonymous - Pią 02 Wrz, 2005 15:26
Temat postu:
Poszłam do szkoły, też 7 lekcji. Ale nie było nudno, bo koleżanka rozkręcała całą sytuację biggrin. W szkole dostałam O i wróciłam do domu się przebarać...

Ogólnie było spoko. W ogóle mam zajefajny humorek!
nasty_girl - Pią 02 Wrz, 2005 15:59
Temat postu:
szkola.. w sumie 5 lekcji, polski.. poznalismy wychowawce, no narazie nie bylo tak zle
Anonymous - Pią 02 Wrz, 2005 17:25
Temat postu:
LOL
Myśmy się dzisiaj dowiedzieli, że w ramach rozszerzenia przedmiotów na profilu europejskim będziemy mieli 5 lekcji polskiego w tygodniu (shit!), po 4 lekcje francuskiego (shit!) i angielskiego (yeah! ;P), a geografię (która też miała być rozszerzona) tylko 1... to już wcześniej mieliśmy 2 Confused
frigg - Pią 02 Wrz, 2005 18:38
Temat postu:
szukanie mieszkania zeby wynajac jest szkola zycia, a ile sie czlowiek dowie..........mmmm
np ze 'jednak ta kawalerka to sa dwa pokoje'
'jest pelne wyposarzenie agd, tylko nie ma pralki, lodowki, a kuchenka jest elektryczna 2-palnikowa'
w ogloszeniu pisze ze gorny mokotow, dzwonie wiec, a urocza pani mowi 'ze to jednak ursynow'.............
Pulkownik Nikt - Pią 02 Wrz, 2005 19:07
Temat postu:
A ja to dzisiaj w szkole bylem ;P
I bardzo chcialem zobaczyc jak wygladam z nowym avatarem:)
Papierowa Tęcza - Sob 03 Wrz, 2005 13:01
Temat postu:
Arrow Wróciłem z pieprzonej sesji anime w Kijowie i mnie to dobija - JAK MOŻNA OD 23 DO 6 RANO OGLĄDAĆ ANIME Z JAKIMIŚ ŚWINIAMI, KOBIETAMI Z GARBATYMI NOSAMI, PEDAŁKAMI W PERUKACH, PORYPANYMI BOHATERKAMI, ZWIERZĘTAMI MÓWIĄCYMI LUDZKIM GŁOSEM.... - to proste - trzeba być mangowcem _-_ - Ruchomy Zamek Haoru extra, Sen To Chichiro też całkiem całkiem, a jako, że Mononoke oglądałem już wiele razy to na nim pozwolilem sobie troszke przysnąć... na 7 rano wróciłem do domu, walnąłem w kimono i wstałem przed 10 minutami

[ Dodano: Sob 03 Wrz, 2005 13:04 ]
Pulkownik Nikt napisał/a:
A ja to dzisiaj w szkole bylem ;P
I bardzo chcialem zobaczyc jak wygladam z nowym avatarem:)
O witaj nasz kochany wodzu! Wybrańcu światłości, ziarnku ryżu w pustej misce koreańczyka, wodzu śłońca! Mistrzu L33T i w ogóle!
opętana - Sob 03 Wrz, 2005 15:24
Temat postu:
A ja robiłam dzisiaj zdjecia, ha! xD
Pulkownik Nikt - Sob 03 Wrz, 2005 20:07
Temat postu:
Dzucze jest w tobie mocne Tenchionie !
Cieszy nas twoj entuzjam dla kultury wschodu.
Anonymous - Sob 03 Wrz, 2005 22:11
Temat postu:
A ja sobie dzisiaj szpilki kupiłam i sie ucze w nich chodzić, haha biggrinbiggrinbiggrin Mam tydzien ;]
Papierowa Tęcza - Nie 04 Wrz, 2005 09:25
Temat postu:
News na Tao Studio - polecam obejrzeć [ www.tao-studio.oz.pl ]

Alee mam zadania na polski ;p
nasty_girl - Wto 06 Wrz, 2005 16:46
Temat postu:
co moglam dzisiaj robic.. w szkole byla.. mialam 8 strasznych lekcji, poznalam nauczycieli, z czego juz wiem ze znienawidzimy cala klasa babke z angielskiego.. nic mi sie po tej szkole juz nie chce..
Anonymous - Sro 07 Wrz, 2005 08:22
Temat postu:
a ja wlaśnie wstalam ;P
Sebo - Sro 07 Wrz, 2005 09:31
Temat postu:
a ja wstałem o 7 zabrałem się za porządkowanie dysku, nagrywam płyty i potem format;) później ide po Nasty i reszte dnia z nią spędzam
opętana - Sro 07 Wrz, 2005 21:11
Temat postu:
Eee po szkole poszłam na miasto...miałam zamiar kupic spodenki na w-f ale zasiedziałam sie w parku i sklep byl juz zamkniety xD a w parku... ehm... nie no spoko.... nowych kolegow mam wahahahha xD sympatyczni
Anonymous - Sro 07 Wrz, 2005 22:40
Temat postu:
a ja musze wymyslic dosyc dobra wymowke, zeby nie cwiczyc na wułefie (stroju nie mam ;D)
i przygotowac sie na szok nauczycieli, ze mam jasne (jasniejsze) wlosy ;] wesolo bedzie
nasty_girl - Sro 07 Wrz, 2005 22:41
Temat postu:
hehe ja juz sie nastawilam na to ze nie cwicze, a tym bardziej na basen nie chodze.. mame postawilam przed taka sama sytuacja jak z religia.. albo bede mogla miec zwolnienie na caly rok, albo bede miala pale bo chodzic nie bede.. mam nadzieje ze to rozpatrzy, oczywiscie pozytywnie hehe
Anonymous - Czw 08 Wrz, 2005 09:56
Temat postu:
U moich sie tak nie da ;/

Kur... w sobote wesele a ja w szpilkach chodzic nie umiem O.o
opętana - Czw 08 Wrz, 2005 20:18
Temat postu:
A ja tegest....wrócilam ze szkoły.
No i urodziny mam..
Marcia10 - Pią 09 Wrz, 2005 19:32
Temat postu:
A ja Wstalam o 7.00 i poszlam na 8.00 do szkoly. Po przyrodzie godzine na sloncu. Dwie osoby zemdlaly. I potem kolejne dwie paskudne lekcje(przed przyroda tez byla jedna)
opętana - Pią 09 Wrz, 2005 20:52
Temat postu:
Szkoła, pózniej poszłam zbierac jakies głupie rosliny do zielnika, do domu i zaraz na dwor... i tegest wlasnie wrocilam ;]
weraa - Pią 09 Wrz, 2005 22:28
Temat postu:
A ja dzisiaj nie byłam w szółce Laughing Laughing bo miałm klasowe ognisko z jeszcze jedna klasa i było zarąbiście Laughing Laughing Cała brudna i zmęczona wrócilam ale warto było Razz..A teraz siedzę sobie na gygy i sie cieszę bo sie umówiłam z chłopakiem na spotkanie który mi sie od wrześnai tamtego roku podoba Laughing ...Zapamiętam ten dzin do konca życia Laughing ..Oby więcej było takich dni.........
Anonymous - Sob 10 Wrz, 2005 13:46
Temat postu:
wstałam przed 10 i pojechałam z kolezankiami Justka i Kaska do centrum, polazilysmy. Bylo strasznie goroco... praktycznie myslalam ze sie usmaze, wizialam zdjecia dzici z aborcji i plodow:( takie duze byly przed kinem, taka galeria, serce sie kraja:( ....

Kupiłam sobie tonik i mydełko, teraz siedzede szmeczona, pojade dzisiaj do dziadkow , w koncu ttrzeba Smile
Anonymous - Sob 10 Wrz, 2005 13:58
Temat postu:
No to ja zostałam obudzona przed 9 ;/ zjadlam sniadnako wlazłam na neta posprzątałam,znowy wlazłam na neta zaraz wezme kąpiel,zjem obiadek,ubiore sie bo siedze w pidżamie i pojde na urodzinki....
opętana - Sob 10 Wrz, 2005 16:01
Temat postu:
a ja zostałam obudzona o 5:21 ;]
Marcia10 - Sob 10 Wrz, 2005 19:57
Temat postu:
Ale ześ dokładna.... A ja dziś nigdzie nie byłam(jesli chodzi o szkołe). A tak to w Przyju, i w miescie. no i w domciu
nasty_girl - Nie 11 Wrz, 2005 22:08
Temat postu:
wiec ostatnie dni spedzalam caly czas z sebusiem. .a teraz chwilke przed kompem, i zaraz spac.. rano do szkoly/ na pizze z klasa .. no i z seba oczywiscie :*
Sebo - Pon 12 Wrz, 2005 09:01
Temat postu:
no ostatnie dni były fajne od piątku miałem wolne żeby pozałatwiać ze szkołą no i co noc z Nasty byłem i całe dnie;) dziś jeszcze tylko do WKU zanieść zaświadczenie, że się ucze i jutro do pracy:(
opętana - Pon 12 Wrz, 2005 19:42
Temat postu:
Ide osiedlem, bawie sie telefonem i tekst :

-Moge do Ciebie zadzwonic?
-Niee, nie trzeba..
- (śmiech)
Wink wrrr mądry polak po szkodzie..
nasty_girl - Pon 12 Wrz, 2005 22:08
Temat postu:
;p
Mała - Czw 03 Lis, 2005 15:06
Temat postu:
ja dzis siedze w domu
nigdzie nie bylam bo w sumie chora
brr
czekam na Milenke
a potem na mojego kotka;)
nie wiem, pewnie jakis film sobie zapuscimy . a o 20:20 czeka na mnie..


dentysta
chron mnie panie boze

pomodlcie sie za mnie
Anonymous - Czw 03 Lis, 2005 15:15
Temat postu:
połamałem sie na jodze z rana i robie prezentacje na computer confluence, skończe wieczorem (późnym) biggrin
Anonymous - Czw 03 Lis, 2005 15:18
Temat postu:
Cos tam sobie majstruje przy modelu i czekam az matka wroci z wywiadowki(huh,to bedzie wejscie smoka).
opętana - Czw 03 Lis, 2005 15:32
Temat postu:
Byłam w szkole, wlasnie wróciłam...no i siedze sama w domu...jeeeej ja i telefon...oh xP
Anonymous - Czw 03 Lis, 2005 16:07
Temat postu:
W sumie dzien poryty jak kazdy inny
Anonymous - Pią 04 Lis, 2005 18:19
Temat postu:
caly dzien prawie przeryczalam [w szkole tez], bo mi rodzice definitywnie zakomunikowali, ze nie puszcza mnie na koncert ckod (co z tego, ze mam transport, ze poszlabym z bratem, mam nocleg, kase itd.). baj de lej, nie mam na nic sily, nic mi sie nie chce a w ten weekend czeka mnie duzo nauki... i bedzie raczej malo ciekawie, bo nie mam checi do zycia. zadnej.
Anonymous - Pią 04 Lis, 2005 18:35
Temat postu:
Ja dopiero o 16.30 wróciłam ze szkoły Wink
Po szkole poszłam na sks i prawie facet mnie przez takich gnojków wywalił ;/ A potem zostałam na tańcach, a potem podprowadziłam koleżanki i poszłam przez miasto do domu;/
Papierowa Tęcza - Pią 04 Lis, 2005 19:08
Temat postu:
zrobiłem projekt strony maj nowej klasy ( http://www.1a.dwunastka.glt.pl/ ) - słucham sobie muzy z Weiss Kreuza i cały czas ściągam Gun Grave'a Wink Liczę, że będzie conajmniej tak dobry jak mój koffany TRIGUN ^___^
sylvia - Pią 04 Lis, 2005 19:17
Temat postu:
byłam w szkole, dostałam 1 z matmy ale spoko Laughing pózniej poszłam na angielski dod. miałam zajęcia z murzynem [buehehe => mówil nam ze nic nie mamy w mózgu, co jest prawdą..] wróciłam i czekam na koleżanke ;]
Anonymous - Pią 04 Lis, 2005 19:32
Temat postu:
Bylem w kinie z klasa na Oliverze Twiscie,film tak nudny ze az zal doope sciska.

Kupilem sobie Sopwitha 1½ Strutter Comic Figthera,a wy nie!

Cudo.
Anonymous - Pią 04 Lis, 2005 19:59
Temat postu:
Yan napisał/a:
Bylem w kinie z klasa na Oliverze Twiscie,film tak nudny ze az zal doope sciska.

Film jest tak beznadziejny ze az mozg boli. Muminki byly stokroc inteligentniejsze...
nasty_girl - Pią 04 Lis, 2005 22:06
Temat postu:
szkola.. potem do domu, uczenie sie, uczenie
opętana - Pią 04 Lis, 2005 22:26
Temat postu:
do du*y dzisiaj było o ;/
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 08:08
Temat postu:
Wstałam właśnie O_o
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 09:07
Temat postu:
dzisiaj wstalam ze slowem '[cenzura]' na ustach. wiec dzien bedzie naprawde, naprawde interesujacy. :} matce i psu sie juz oberwalo. poza tym doszlam do wniosku ze nie chce mi sie uczyc, wiec nie bede... no.
kicp - Sob 05 Lis, 2005 12:58
Temat postu:
znowu kac, glowy ból...
złota plaża, i w ogóle.
sylvia - Sob 05 Lis, 2005 15:45
Temat postu:
Obudziła mnie koleżanka i się spytała się nie jade do Promenady [jak ktoś mieszka w wawie lub okolice to wie co to jest, ogólnie mówiac, kino,sklepy,lodowisko itp. w jednym budynku] oczywiscie sie zgodzilam. Poszłysmy na łyżwy [1h] polazilsmy po sklepach [kupiłam nowe spodenki], potem poszłysmy do Mc Donalds Smile. Wróciłam i sprzątam, wieczorem przychodzi do mnie pisapsiola nocowac Very Happy . Dzień udany.
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 18:47
Temat postu:
Wstałam ... Zaczęłam sprzątać, zmywać klatkę, odkurzać, zmieniłam wodę żółwiom. Później poszłam na koło teatralne ( byłó bardzo fajnie, malowaliśmy mapę polski i okolic po odzyskaniu niepodległości ) mieliśmy na scenie =D hehe ... a później jak wracałam z zajęć, to poznałam mojej koleżanki przyszłego chłopaka ( jak ją poprosi =P ) hehe.... A teraz sobie smsuję z ludźmi =D
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 18:58
Temat postu:
A ty dalej wszystkich podpisem katujesz...
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 19:04
Temat postu:
jakim, jeśli można wiedzieć =| ?
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 19:08
Temat postu:
Idiotycznie napisanym?Strasznie daje po oczach.
Anonymous - Sob 05 Lis, 2005 21:14
Temat postu:
fakt, daje po oczach.
a dzisiaj moj brat probowal przekonac starszych zeby mnie na koncert puscili... i w domu jest tylko gorzej. ble.
kicp - Nie 06 Lis, 2005 00:49
Temat postu:
a ja bylem na lodowisku, a potem znow sie naprulem, i oto jestem, juz trzezwy
TomcioMag - Nie 06 Lis, 2005 10:58
Temat postu:
wstałem wczoraj przed 8 umyłem sie itp itd... po 9 przyszedł kolega poszlismy z bratem moim i kolega na przystanek tam czekał inny kumpel poczekalismy na autobus i wyrusdzylismy do białego w białym czekał na nas kolejny biggrin polazilismy troche po skateshop'ach i w koncu zaczelismy zmierzac do skatepark'u (cel naszej podruzy gdyz odbywaly sie tam mistrzostwa bmx w minirampie i streecie ) po drodze spotkalismy jeszcze jednego biggrin zaszlismy do "Rytmu"(skatepark ten Razz) kupilismy bilety wlezlismy tam popatrzyslismy trche na trningi potem poszlisny do jakiegos sporzywczaka kupic prowiant (w koncu siedzilismy tam od 13 do 18:40) i znowu wrócilismy na zawody Razz i co tam sie działo, poprostu głowa mała :d
ale impreza swietna byłą atmosfera byłą i w ogole wszystko fajnie i przyjemnie :d
ale niestety nie bylismy do konca bo autobus mielismy 19:15 a zaowyd trwaly gdzies tak do ok.20 wrocilismy do hajnwoki po 20 i sie rozeszlismy do domu biggrin
Anonymous - Nie 06 Lis, 2005 11:27
Temat postu:
wlasnie robie zadanie z matmy... i napisalam ze 2•2=6 nie mysle juz.
kicp - Wto 08 Lis, 2005 18:16
Temat postu:
w ktorej klasie macie takie zadania? :mrgreen:
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 18:27
Temat postu:
w 3 gim... ale to byl koncowy wynik rownania:P ktory bardzo madrze wyliczylam z reszta

natomiast dzisiaj:
dostalam 1 z informatyki bo nie chcialo mi sie pisac pasjonujacej notatki o tym, jak uruchomic komputer...
i uwage [=-20 pkt. z zachowania], gdyz jestem tzw. prowokatorka... otoz normalnie, ciekawsko i kulturalnie zapytalam sie mojej malo inteligentnej polonistki czy w tescie gimnazjalnym do wzmocnienia swojego zdania w dowolnej formie wypowiedzi moznaby przeklnac... oczywiscie dostalam zjebke ze co ja sobie wyobrazam [? moja praca, to moge i piosenke o papierze toaletowym napisac]... coz. life is brutal.
no i wywiadowka byla... ciekawe czemu sie do mnie matka nie odzywa?
opętana - Wto 08 Lis, 2005 18:47
Temat postu:
dostałam 5 z historii i 5 z matmy (praca w grupach) ;p
kicp - Wto 08 Lis, 2005 18:50
Temat postu:
Cytat:
no i wywiadowka byla... ciekawe czemu sie do mnie matka nie odzywa?

bo siedzisz na forum zamaist sie uczyc :P

a ja wyrabiam norme, dzis bylem w legnicy w teatrze i znowu pilem
nasty_girl - Wto 08 Lis, 2005 18:59
Temat postu:
Wink
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 19:05
Temat postu:
kicp napisał/a:
Cytat:
no i wywiadowka byla... ciekawe czemu sie do mnie matka nie odzywa?

bo siedzisz na forum zamaist sie uczyc Razz

aj tam Wink
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 19:17
Temat postu:
Myślę :p
Jak zrobić praće z polskiego :p
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 19:30
Temat postu:
najlepiej napisz jakis wywod z ktorego ani ty, ani nauczyciel/ka nic nie zrozumie... to jest moj patent na 5 Razz
nasty_girl - Wto 08 Lis, 2005 19:40
Temat postu:
niektorzy maja takich nauczycieli, ze albo zrozumieja, albo zrozumieja ze nie napisalo sie nic madrego ;p
opętana - Wto 08 Lis, 2005 19:45
Temat postu:
najgorsze jest to, ze jesli mamy napisac WŁASNE refleksje i poglady na jakis temat to oni potrafią nawet dać 1;/ i jeszcze krytykują
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 19:52
Temat postu:
opętana napisał/a:
najgorsze jest to, ze jesli mamy napisac WŁASNE refleksje i poglady na jakis temat to oni potrafią nawet dać 1;/ i jeszcze krytykują

jakos to dziwnie dobrze znam :/
albo interpretacja wierszy - kazdy praktycznie moze to interpretowac po swojemu, a nie tak jak pan/i polonist/k/a... a jak powiesz po swojemu to Ci da 1 bo zle... a guzik zle, tylko inaczej...
Anonymous - Wto 08 Lis, 2005 19:53
Temat postu:
"Niemiec postapil ZLE,jak to dobrze?I co ze ty tak uwazasz?mnie to nie obchodzi,mnie interesuje poprawna odpowiedz.Siadaj,pala"

paranoja.
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 15:47
Temat postu:
stotka napisał/a:
kicp napisał/a:
Cytat:
no i wywiadowka byla... ciekawe czemu sie do mnie matka nie odzywa?

bo siedzisz na forum zamaist sie uczyc Razz

aj tam Wink


ha ha;) nie tylko ja mam dzisiaj wywiadówke
ale niestety moja mamusia niemogła na nią iść bo dostała ataku korzonków lezy i sie nierusza od rana, jakże mi przykro ze jej zabraknie, a co za tym idzie niemusze sie tłumaczyc z wszystkich jedynek, ona sie o nich nie dowie i pójde na koncert

a tak pozatym dzisiaj dowiedziałam sie ze moja znajoma miała pekniecie tetniaka i wylew krwi do mózgu a co za tym idzie lekarze dają jej max tydzień bo nie utrzymuje procesów zyciowych:/

zycie bywa ... glupie?
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 15:55
Temat postu:
ja dzisiaj tak.
Byłam na jednej lekcji (niemiec) potem przyszła po mni ei moją koleżanke babka od zintegrowanego żebyśmy dekroacje na 11 robiły. Zajeło nam to 4 godziny w międze czasie musiałam zdobyć młotek i gumki recepturki więc poszłam na portiernie za młotek musiałam oddać pod zastaw moje koraliki drewniane (o_O) a za gumki recepturki (4) dałam moj piękny zegarek. Oddałąm młotek dostałam koraliki. Ale gumki były uzywane więc coś tam pogadałam,pogadałam i dostałam mój pikny zegarek + komentarz że ma fajną wskazówke. (sekundnik to taki kwiatek ^^) taki fajny gostek pracuje u nas w szkole oczywiście to wszystko były wygłópy.
opętana - Sro 09 Lis, 2005 15:57
Temat postu:
eh głupek, jutro Go zabije;/
powiedziałam panu Y, że pan X jest wrednym pijakiem (to był zart...), a pan Y wszystko mu powiedział i pan X jest na mnie wrrr zły... ;/
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 16:36
Temat postu:
wniosek? faceci sa skomplikowani [tudziez jak matma]

ja dzisiaj jak ostatnia ofiara biegalam po szkole i swiecilam oczami proszac, czy by ktos ruszyl *pupe* i wrzucil grosik do puszeczki... blech, nienawidze tego...
o i dostalam 1 z polskiego za zadanie:)
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 16:37
Temat postu:
ja dostałam pałe za zadanie ale z gebelsa.
Papierowa Tęcza - Sro 09 Lis, 2005 16:56
Temat postu:
Cytat:
ja dostałam pałe za zadanie ale z gebelsa.
A z Himmlera to już nie?...

A ja dziś PŁONĘ! PŁONĘ Z WŚCIEKŁOŚCI == Dałem się oszukać PIER*OLONEJ kretynce ==.... Chyba zaraz wybuchne...
sylvia - Sro 09 Lis, 2005 17:00
Temat postu:
siedze od 2 dni w domu, bo jestem chora [gorączka, bół gardła i kaszel] na szczęscie juz mi przechodzi i jutro idę do szkoły Very Happy
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 17:56
Temat postu:
Dostalem 2+ z matmy(jak dla mnie to osiagniecie),ale nie caly dzien bylo tak fajnie.Pielegniarka wczesniej poszla,wiec nie moglem nawciskac jej kitu ze boli mnie glowa i chce zwolnienie z wuefu,musialem grac w siatke.aaaah.
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 18:05
Temat postu:
nie mogles poprostu wyjsc?
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 18:08
Temat postu:
Mam 50 godzin nieusprawiedliwionych.Nie chce sie pakowac w wiekszy szit.
nasty_girl - Sro 09 Lis, 2005 19:09
Temat postu:
a ja dzisiaj ciagle sie angielskiego ucze.. rano poltora godz angielski, potem na cwiczenia studentow, kolejne poltora godz, potem nauka na sprawdzian, teraz tlumaczenie piosenki.. jak bym tylko angielski miala w szkole;/
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 21:55
Temat postu:
[cenzura]
jednak dzisiaj, o 1640 zmarła Emilka:/
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 22:23
Temat postu:
kto to?
Anonymous - Czw 10 Lis, 2005 11:08
Temat postu:
kolezanka o ktorej kradziejka pisala na poprzedniej stronie.
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 15:13
Temat postu:
po długim czasie zmiana avatara i podpisu Wink Ziomale z Duel Jewel rox! =D [NOAH i Lapidary forever! (albumy)]
opętana - Nie 20 Lis, 2005 15:19
Temat postu:
no nic, ja rano byłam na zakupach...lol...w ogole zimno było i zmarzłam ;/
kasia0001 - Nie 20 Lis, 2005 15:43
Temat postu:
A ja sobie akurat zobaczyłam notke z 22 kwietnia ( na blogu) i mi wtedy brat cioteczny rozwalił paznokieć tak że miałam przez dwa tygodnie pod nim krew a co dzisiaj... to no nic ciekawego siedze caly dzień przed kompem ( jak prawie w każdą nudną niedziele:/) ... uczyłam sie troszke i to wszystko:D

[ Dodano: Nie 20 Lis, 2005 14:46 ]
ej no zapomniałam.... jeszcze dzisiaj jadłam i sprzątałam Razz <lol>
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 16:05
Temat postu:
slucham sobie Lenny'ego Valentino i Pulpa... powinnam sie uczyc Razz zaraz pojde jakas ksiazke poczytac... a potem MOZE wezme sie za nudny niemiecki.
nasty_girl - Nie 20 Lis, 2005 16:14
Temat postu:
pojechalam na zakupy..
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 18:04
Temat postu:
Aaa zapomniałem poinformować:
Dla zainteresowanych - nowe foty na Tao ;p
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 18:11
Temat postu:
Wczoraj z Otwieraczem sie zastanawialismy czy ten palec w kadrze na niektorych fotach to jakis efekt artystyczny :>
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 18:14
Temat postu:
Yan napisał/a:
Wczoraj z Otwieraczem sie zastanawialismy czy ten palec w kadrze na niektorych fotach to jakis efekt artystyczny :>
niby gdzie? O_o
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 18:15
Temat postu:
http://masternail.pl/tao/3-6/2.htm

Lepiej to popraw, bo gdyby nie to, to zdjęcie nawet niezłe (takie na 3+ czy 4, a przez ten palec to na 2).
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 18:24
Temat postu:
Ariamehr napisał/a:
http://masternail.pl/tao/3-6/2.htm

Lepiej to popraw, bo gdyby nie to, to zdjęcie nawet niezłe (takie na 3+ czy 4, a przez ten palec to na 2).
to nie palec, tylko jedno z narzędzi w photoshope, przez przypadek ująłem tam też jakiś ludzi i musialem sie ich jakos pozbyc ; p swoją drogą to nie jest zdjęcie, które należało by do jakiejś nowej galerii :/ [czytajta czasem newsy...]
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 18:28
Temat postu:
Dopiero niedawno je zauważyłem po prostu.
Nawet jeśli to jest jakieś specjalne narzędzie, to wygląda jak palec, więc lepiej coś z tym zrób.
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 18:34
Temat postu:
Zdjecia do galerii robione gdy akurat ktos przechodzi=pelny profesjonalizm.
opętana - Nie 20 Lis, 2005 18:38
Temat postu:
moze to był duch;p
mniejsza z tym
Kinga - Nie 20 Lis, 2005 18:54
Temat postu:
Na paru fotkach to chyba byl kosz na smieci ... przy twarzy :DDDD
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 18:56
Temat postu:
Kinga napisał/a:
Na paru fotkach to chyba byl kosz na smieci ... przy twarzy :DDDD
niestety, kosz na śmieci nie zaszczycił nas tam swoją obecnością :/
plejer - Nie 20 Lis, 2005 23:27
Temat postu:
wtf? co to za jeden? ;f
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 23:28
Temat postu:
Penis.
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 23:37
Temat postu:
Caly dzien jestem niewyrazny,boli mnie brzuch,kreci mnie we flakach,chyba rzygne.Wspaniala,*Adam Mickiewicz - "Pan Tadeusz"*,niedziela.

Nie,nie pilem :F
Papierowa Tęcza - Nie 20 Lis, 2005 23:55
Temat postu:
REGULAMIN napisał/a:
4. Na forum obowiązuje zakaz:
- używania wulgarnego słownictwa
Khem... nie żebym się czepiał ale kulturalniej proszę ;p
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 23:56
Temat postu:
Sluchaj j-music albo idz spalic kogos na stosie zamiast czepiac sie normalnych ludzi.
Anonymous - Nie 20 Lis, 2005 23:57
Temat postu:
Kiedy jedzeniem bym tego nie nazwał.
Papierowa Tęcza - Pon 21 Lis, 2005 10:39
Temat postu:
Yan napisał/a:
Sluchaj j-music albo idz spalic kogos na stosie zamiast czepiac sie normalnych ludzi.
jeżeli uważasz ludzi nie przestrzegających najprostszych zasad normalnymi to ja ci powodzenia w zyciu życzę. For me EOT
Anonymous - Pon 21 Lis, 2005 14:25
Temat postu:
http://www.klubzaczek.bratniak.krakow.pl/content/view/190/29/
;(
ciekawa jestem, czy cos bedzie w stanie poprawic mi humor przez najblizszy tydzien. watpie, hm.
sylvia - Pon 21 Lis, 2005 15:05
Temat postu:
jestem po 7 lekcjach, dostałam 6 z matmy, ale babka przesadziła mnie i musze teraz siedzieć z największym błaznem klasowym ehhh, po szkole miałam jechać na wieeeelkie zakupy zimowe ale nici z tego bo dowiedziałam sie dzis w szkole ze mam probe o 16 Evil or Very Mad bywało lepiej...
Anonymous - Wto 22 Lis, 2005 17:56
Temat postu:
Dnia dziesiejszego miałam na 8.15 do szkoły bo jechaliśmy na wycieczke do Oceanarium w K-ce. W oceanarium niemożliwie nudno. Nikt nie słuchał przewodnika ale mniejsza o to. Aha zanim dojechalismy to musielismy sie w autobus przesiąść bo baną nie było szans dojechać ponieważ zostały zerwanie linie. Przesiedliśmy się w autobus. Ścisk niesamowity. Koleżance (ciach) portfel. Dobra po wycieczce przyjechaliśmy do chaty. Na 15.00 miałam konie. Tak wogóle to dzisiaj był mój pierwszy galop!!! Na koniu który bez pomocy bacika czasem a nawet bardzo często niechce się ruszyć. A dzisiaj niespodzianka! Ładnie stępował,kłusował i nagle instruktorka zapytała się mnie czy chce spróbować zaagalopować. To ja oczywiście się zgodziłam Very Happy Przyjechałam do chaty. Uprzątnłam w pokoiku i teraz siedze i pije herbatke malinową.
Anonymous - Wto 22 Lis, 2005 18:17
Temat postu:
poluje na anglojezyczna plyte ale nie ma. ;/ mial mi 'pan' sprowadzic, ale mi 'pan' nie zamowil, i 'panu' do sklepu nie przywiezli, w zwiazku z czym ja chodze zla jak szerszen. a z neta za basz jej nie sciagne, bo nie ma nigdzie polskich torrentow... a jak juz sa to jej nie ma. ;[
no i jutro mam pare sprawdzianow, na ktore widac jak sie ucze. biggrin
opętana - Wto 22 Lis, 2005 18:30
Temat postu:
czy wuefista ma prawo 'stuknąc' ucznia swoimi notatkami? i to tak ze to boli?;p ehm lol ;p
ja mu pokaze -_____-
dzisiaj spr z matmy, potem okazało sie ze nie ma angielskiego...w takim razie z dziewczynami mialysmy isc zamiar zobaczyc trumny...ale nie wyszło bo jednej sie zrobiło zimno;P buehehe i wrocilysmy na 2 lekcje ;]
Anonymous - Wto 22 Lis, 2005 19:21
Temat postu:
a ja sie dowiedziałam ze jestem szkolnym reprezentantem w rejonowym konkursie chemicznym, gimnazjum numer 3 w olsztynie sux;P
Anonymous - Wto 22 Lis, 2005 19:50
Temat postu:
a ja mam w czwartek zawody pływackie Razz sztafet a na 50 m stylem dowolnym Razz
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 18:47
Temat postu:
A ja w piątek zawody pływackie Wink
50m stylem dowolnym
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 20:27
Temat postu:
Tylko umyj ręce potem.
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 20:41
Temat postu:
Ariamehr napisał/a:
Tylko umyj ręce potem.



No wiesz, różne są dewiacje Wink
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 21:08
Temat postu:
wlasnie skonczylam sobie robic plakat do pokoju:> i stwierdzam, ze CUDNIE mi wyszedl, jest BOSKI i w ogole;P samozachwyt ;]
a... i moja mamusia mi dzisiaj powiedziala, ze sie mnie boi.
Anonymous - Sro 23 Lis, 2005 23:11
Temat postu:
zrob fotke;]
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 09:31
Temat postu:
juz dawno bym zrobila, ale w tym problem, ze nie mam aparatu. ;/
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 19:20
Temat postu:
a plakat o jakiej tematyce? jeśli można spytać?

aaa i na zawodach fajnemiejsca mieliśmy biggrin:

-Dziewczyny 6 na 7 możliwych :d
-Chłopacy 5 na 11 możliwych

Ja nie płynęłam bo miałam słabe czasy. A pozatym nie lubie sztafet i tylko tam siedziałam i im ''kibicowałam'' biggrin
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 19:35
Temat postu:
Ogolnie nudny dzien,troche sie pouzeralem z ekipa tao-crapu,a teraz siedze i obzeram sie kanapka z margaryna i jakims vegetopodobnym szitem z teskacza.
kicp - Czw 24 Lis, 2005 20:46
Temat postu:
kilka dobrych ocen w szkole, potem dyskoteka, na którą mnie nie wpuścili, potem lekcyje, mecz [boże, ale puchar UEFA ssie :/] i oto wszedłem sobie na kompa.
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 20:50
Temat postu:
kielbasa - za takim mega napisem:
"mowcie "NIE" swoim rodzicom
plujcie w twarz nauczycielom!"
dzisiaj zawisłl z mojej szfce:) yeah!
no a na nim zdjyncia
Anonymous - Czw 24 Lis, 2005 22:20
Temat postu:
oh you're rebel :0
Anonymous - Pią 25 Lis, 2005 09:13
Temat postu:
watpie.
kicp - Pią 25 Lis, 2005 13:08
Temat postu:
Cytat:
"mowcie "NIE" swoim rodzicom
plujcie w twarz nauczycielom!"

ależ z ciebie buntowniczka!
... żałosne
Papierowa Tęcza - Pią 25 Lis, 2005 13:45
Temat postu:
stotka napisał/a:
kielbasa - za takim mega napisem:
"mowcie "NIE" swoim rodzicom
plujcie w twarz nauczycielom!"
dzisiaj zawisłl z mojej szfce:) yeah!
no a na nim zdjyncia
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/
opętana - Pią 25 Lis, 2005 13:48
Temat postu:
no dobra, grałam dzisiaj w noge;p ;] bylo niezle. Dzisiaj u nas w szkole byl e...swiatowy dzien pluszaka? no tak, czyli jesli ktos przyniesie maskotke nie mniejszą niz 40cm nie bedzie pytany <lol> =P jaki suchar;p
a, i mam dzisiaj imieniny;/
Anonymous - Pią 25 Lis, 2005 15:00
Temat postu:
Cytat:
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/

Ratujmy Polskę przed złem, homoseksualistami i zepsuciem!
kasia0001 - Pią 25 Lis, 2005 15:45
Temat postu:
No dzisiaj to zeżarłam mnustwo cukierków w szkolce... bo są dzisiaj MOJE IMIENINKI!!
Papierowa Tęcza - Pią 25 Lis, 2005 15:49
Temat postu:
Artoo napisał/a:
Cytat:
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/

Ratujmy Polskę przed złem, homoseksualistami i zepsuciem!
już za późno..
Napastnik - Pią 25 Lis, 2005 16:05
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Artoo napisał/a:
Cytat:
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/

Ratujmy Polskę przed złem, homoseksualistami i zepsuciem!
już za późno..

Ale zawsze pozostaje przecież Ostateczne Rozwiązanie tej kwestii prawda?
Papierowa Tęcza - Pią 25 Lis, 2005 16:15
Temat postu:
Napastnik napisał/a:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Artoo napisał/a:
Cytat:
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/

Ratujmy Polskę przed złem, homoseksualistami i zepsuciem!
już za późno..

Ale zawsze pozostaje przecież Ostateczne Rozwiązanie tej kwestii prawda?
jeden juz probowal i niezbyt dobrze sie to zapisalo w kartach historii ;p
opętana - Pią 25 Lis, 2005 17:12
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
No dzisiaj to zeżarłam mnustwo cukierków w szkolce... bo są dzisiaj MOJE IMIENINKI!!

moje tez, a cukierków nie mialam xp hehehe ;] tak wiec wszystkiego naj :>
kasia0001 - Pią 25 Lis, 2005 17:26
Temat postu:
Napastnik napisał/a:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Artoo napisał/a:
Cytat:
przez taką żałosną domenę umiera nasz kraj :/

Ratujmy Polskę przed złem, homoseksualistami i zepsuciem!
już za późno..

Ale zawsze pozostaje przecież Ostateczne Rozwiązanie tej kwestii prawda?
NIE koniecznie...

[ Dodano: Pią 25 Lis, 2005 16:27 ]
opętana napisał/a:
kasia0001 napisał/a:
No dzisiaj to zeżarłam mnustwo cukierków w szkolce... bo są dzisiaj MOJE IMIENINKI!!

moje tez, a cukierków nie mialam xp hehehe ;] tak wiec wszystkiego naj :>
Ci też życze wszystkiego Naj... naj... naj!
Anonymous - Pią 25 Lis, 2005 18:56
Temat postu:
zal mi was, chlopcy:)
jak jeszcze nigdy nikogo.

// kicp - pokaz mi, gdziez napisalam, ze jestem buntowniczka? hm? wrecz przeciwnie - zaprzeczylam.
Anonymous - Pią 25 Lis, 2005 19:19
Temat postu:
4 miejsce na zawodach pływackich ;/
przyzwyczajam sie
Anonymous - Pią 25 Lis, 2005 19:42
Temat postu:
a ja wróciłam do domu
i pierwsze to co matka do mnie z krzykiem ze zepsułam komputer i zrobila format
tak rzecz jasna zamiast przenieśc pliki z dysku na dysk wywaliła wszystkie ale format i tak zrobiła, z przyjemności:/
Anonymous - Sob 26 Lis, 2005 20:27
Temat postu:
wlasnie wrocilam z dyskoteki andrzejkowej. podsumowanie - nienawidze szkolnych dyskotek.
a swoja droga, moj nauczyciel od techniki wyjebiscie tanczy:P
Anonymous - Sro 30 Lis, 2005 15:23
Temat postu:
stotka napisał/a:
zal mi was, chlopcy:)
jak jeszcze nigdy nikogo.

// kicp - pokaz mi, gdziez napisalam, ze jestem buntowniczka? hm? wrecz przeciwnie - zaprzeczylam.

Chwaląc sie tym plakatem chyba nie pozostawiasz watpiwosci. Ja nie powiesiłbym sobie na scianie plakatu ojca rydzyxa podczas gdy mi *tiki riki* nie odpowiada.
opętana - Sro 30 Lis, 2005 18:24
Temat postu:
spokojnie przebiegała pierwsza lekcja, koniec..wychodzimy na przerwe...dzwoni dzwonek na lekcje...wszystko normalnie jak zawsze, przychodzi nauczycielka i mowi ze mamy isc na apel...przed szkołą straż...i karetka
okazało sie, ze dostali alarm o podlozeniu bomby w naszej szkole ;p przeniesli nas 50 m od szkoły....stalismy z 15 min i kazano nam sie rozejsc, nie było lekcji;)
wiec fajnie;P
Anonymous - Sro 30 Lis, 2005 18:49
Temat postu:
a więc tak byłam w szkole. Nie było mnie na 2 ostatnich lekcjach bo prowadziłam andrzejki w świetlicy... potem obiad, i wylalam sobie wybielacz na spodnie i mam taka big palame.
(swoją drogą wie ktoś jak usunąć wybielacz. Czy istnieje jaka kolwiek metoda?) bo chcialam zrobic sobie takie fajnie ciapki na trampkach...
Anonymous - Sro 30 Lis, 2005 19:37
Temat postu:
nie rob sobie ciapek na trampkach, dobrze radze ;]
kasia0001 - Sro 30 Lis, 2005 19:53
Temat postu:
a u mnie też fajnie.... jak zawsze brecha prawie na każdej lekcji... a jaką zrobilam breche dla faceta z matmy hehe:) ze cala klasa buchła smiechem:) zawsze musze cos palnąćbiggrin ...Oddal mi kartkowe i mowi ze dostalam 4 a potem oddaje kartkowe mojej kolezance i te mowi ze ma 4 i powiedzial ze ma takie same błędy co ja wiec stwierdzil ze sciagalysmy... Pyta sie mnie : Jak ci ta liczba wyszła ... Ja: Normalnie... obliczyłam i tak wyszlo ...wystarczy dobrze dodac... to pan źle obliczyl ( tak żartem) ... i wszyscy w breche... Facet ( z uśmiechem) : Podaj tą kartkowke (wskazal palcem na moją kartkoweczke)... wzial zarowno kartkowe kolezanki po czym stwierdzil ze sie pomylil i dostalismy po 5Smile <ssuper>> ....ale mi matematyk hehe:) (uczeń lepszy od nauczyciela) ... a później wziął mnie do tablicy żeby sie odegrać heh:) i teraz ze mnie zrobił breche i mówi do tablicy: Ka-Ka ( sie kapnelam że to o mnie chodzi gdyż popatrzyl na mnie i mam imie na literke "K" i nazwisko na tą samą literke..Smile ... i wogle breszka byla na w-f ( jak zwykle grałyśmy z chłopakami) ...no i facetka sie do mnie czepiala że sciagalam na klasowie z angola ( kij jej w oko)
opętana - Sro 30 Lis, 2005 20:22
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
Pyta sie mnie : Jak ci ta liczba wyszła ... Ja: Normalnie... obliczyłam i tak wyszlo ...wystarczy dobrze dodac... to pan źle obliczyl ( tak żartem) ... i wszyscy w breche...

to było smieszne?;p
Anonymous - Sro 30 Lis, 2005 20:33
Temat postu:
Poznasz głupiego po śmiechu jego.
kasia0001 - Sro 30 Lis, 2005 20:46
Temat postu:
=/ bardzo... a zwłaszcza twój docinek
Anonymous - Sro 30 Lis, 2005 21:18
Temat postu:
Artoo napisał/a:
stotka napisał/a:
zal mi was, chlopcy:)
jak jeszcze nigdy nikogo.

// kicp - pokaz mi, gdziez napisalam, ze jestem buntowniczka? hm? wrecz przeciwnie - zaprzeczylam.

Chwaląc sie tym plakatem chyba nie pozostawiasz watpiwosci. Ja nie powiesiłbym sobie na scianie plakatu ojca rydzyxa podczas gdy mi *tiki riki* nie odpowiada.

nie mowie, ze mi bunt nie odpowiada. jak ktos sie buntuje - okej, niech robi co chce.
sama zas nie jestem/nie udaje/nie chce byc buntowniczka/i... a plakat, uwazam ze mi swietnie wyszedl, slowa zas zaczerpniete z piosenki, na ktorej sie on glownie opieral...
w kazdym razie jezeli ktos uwaza ze kogos udaje... lub chce udawac... czy takie tam inne, to jego sprawa, ja tylko stwierdzam, ze tak nie jest.
a najbardziej boli mnie chyba to, ze gdy ktos sie sprzeciwia czemus, jakiemus systemowi, w wiekszy lub mniejszy sposob i powiem o tym, to jest [cenzura] pozerem-buntownikiem [lub buntownikiem], od razu. uprzedzenia, ot co, urojone z reszta.

nam wczoraj w szkole instalacja elektryczna nawalila:> wychodzimy z lekcji i korytarze caaaale w dymie;D odwolali lekcje, ale od godziny 13, a ja o 13 konczylam ;/ ze szkoly wydostawalam sie przez 30 minut [taki byl tlok].
choredusze - Pią 02 Gru, 2005 09:15
Temat postu:
wczoraj moja nauczycielka od polaka (taka gruba idiotka ktorej wszysyc nienawidza) dyktowealam nam cos i zaczela szukac an slepo chusteczke w torebce i wyjela podpaske bo chyba myslala ze to chusteczki. Razz
Anonymous - Pią 02 Gru, 2005 21:42
Temat postu:
moj kolega kiedys dostal od polonistki tampona, mial sobie go wlozyc do nosa, zeby owy tampon wsiakal krwotok [higienistki wtedy nie bylo].
kicp - Sob 03 Gru, 2005 00:38
Temat postu:
Dziś był stanowczo dziwny dzień. Nie widziałem autobusu o numerze seryjnym 5000, kilka znajomości się odnowiło, i boli mnie gardło.
opętana - Sob 03 Gru, 2005 20:34
Temat postu:
jej, nareszcie dostałam te ksiazke ;p 'badz jaki badz'
kicp - Nie 04 Gru, 2005 00:58
Temat postu:
cały dzień spamowałem. Jestem zmęczony.
Anonymous - Nie 04 Gru, 2005 11:07
Temat postu:
a ja sobie wlasnie zamowilam w merlinie nowa plyte negatywu ;> teraz jeszcze tylko koszulka myslovitz...
Anonymous - Nie 04 Gru, 2005 17:32
Temat postu:
dnia dzisiejszego byłam w kościele (?) potem obiada. Chwilka na necie przy okazji oglądanie skoków. Potem konie tj.perwszy teren. było by fajnie gdyby nie jedna dziewczyna ktora caly czas płakałą że nie umie nad koniem zapanować o_O ( to po kiego grztba sie na niego pchała ?)po jeździe wyczeyszczenie konika,słodzenie kopytek i jazda do domu ale przy okazji odwiedziśmy jeszcze takiego Krzyśka (bo mój brat był zemną) jak się cieszyłam biggrin a teraz siedze w chacie i zaraz sie ide na niemca nauczyć :/
Anonymous - Pią 09 Gru, 2005 20:27
Temat postu:
BEDE MIALA DRUGI TOM "PLASTELINY"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przepraszam, powstrzymać się nie mogłam.
grudzień mnie rozpieszcza.
Anonymous - Pią 09 Gru, 2005 20:28
Temat postu:
a co to takiego?
Anonymous - Pią 09 Gru, 2005 20:39
Temat postu:
komiks Krzyśka Ostrowskiego. Cool

ajm soł hepi. Cool weri hepi.

[edit]
o!
i "Nadzwyczajni Pantofel panny Hofmokl" też będę miała.
teraz to już pełnia szczęścia.
kasia0001 - Sob 10 Gru, 2005 21:57
Temat postu:
skąd te komiksy? w kiosku to można znaleźć , w księgarni czy może w bibliotece:) ?
Anonymous - Sob 10 Gru, 2005 22:49
Temat postu:
nie ma w kiosku. w bibliotece też nie.
u mnie w księgarniach ich nie było.

zamawiałam je w internetowej księgarni, ciekawe, kiedy mi przyślą Cool [wtedy orgazm murowany]

[edit]
JA CHCE MOJE KOMIKSY!!!! JA CHCE TEN GLUPI LINK AKTYWACYJNY!!!! JA JE CHCE!!!! ;(;(;(


[edit 2]
oł jeee. Cool komiksy jednak przyjdą, płyta i przypinki też. Cool
kasia0001 - Czw 15 Gru, 2005 13:42
Temat postu:
A u mnie w sql dzisiaj była EWAKUACJA! Nie wiadomo czemu w trakcie wf-u powiedzieli że ewaukacja.. to my szybko sie przebraliśmy.. i patrzymy straż.. dobra spoko.. wszyscy musieli biec przez plac (bo na wf przechodzi sie przez podwórko) ...potem siedzimy te chyba 20 mina potem rela... normalna lekcja i 10 min przed dzwonkiem wchodzi facetka z wf-u a my za nią gadamy EWAKUACJA! i sie brechamy a ona że tak.. hehe... no to wszyscy do domu se poszli ( ale to i tak była nasza ost. lecja) ...wychodzimy a tu tak zajeżdża wszędzie gazem... uhuhu:) no i tyle każdy sie dowiedział.. nie chcieli Nam powiedzieć.. a najlepsze jest to że ja mieszkam na przeciwko szkoły... Jak szkoła wybuchnie to i ja [buahahaa]... Ale takie ewakuacje u Nas w szkole to normalka:) raz niby bombe podłożyli i ewakuacja była.. hehe.... a wogle u Nas ciachają sie żyletkami.. tak że szpitalach sie znajdują (było to pod napięciem) no i dilerzy narkotyków chodzą eheh:)... no i fazaa... a co tam u was ??
Anonymous - Czw 15 Gru, 2005 15:00
Temat postu:
udaję chorą
i siedzę w domu.
czekam aż mi wydawnictwo
"Plastelinę" przyśle.
czekam też,
aż mi z merlina przyślą
płytę i drugi komiks.
no i ściągnęłam sobie płyty
dwie The Libertines
i dochodzą do wniosku,
że fanie grają. Cool

i już rzygam książkami o morderstwach,
telewizją, moją grą w komórce,
zrzędzeniem matki,
ujadaniem psa,
śniadaniem, obiadem, kolacją
i wszystkim, czym tylko się da.
a przede mną jeszcze 2 eseje,
jeden felieton,
parafraza jakiejś tam staroświeckiej
pieśni... i za artykuły czas się wziąć,
jak mam zamuiar za lat parę być kimś.
"idź i się zabij!"

i w ogóle:
oł jeee. Cool
choredusze - Czw 15 Gru, 2005 15:43
Temat postu:
a ja jestem totalnie wymęczona tym tygodniem a pomyśleć że czeka mnie ejszcze jutro! chyba machnę ręką i nie pojde na zadne lekcje tylko sobie bede siedziec na dyżurze przed wejsciem do szkoly;]
kasia0001 - Czw 15 Gru, 2005 15:53
Temat postu:
wiecie co .. ta ewakuacja to dobra sprawa... chociaz raz jest AŻ dostepnych ok. 15 osob:) na gg jak nigdy.. przynjamniej wiecie jest okazja pogadać z niektórymi:D
Anonymous - Czw 15 Gru, 2005 17:25
Temat postu:
ja mam teraz 30 dostępnych.
i to taka średnia norma,
acz rozmawiam z 1-2 osobami.
w tym momencie z nikim, drugi
esej piszę. :/

[ Dodano: Sob 17 Gru, 2005 13:12 ]
mam komiksy. :> CoolCoolCool
opętana - Pon 19 Gru, 2005 20:30
Temat postu:
po jakichś 3 tygodniach znów mam kompa ^^ uuu
Papierowa Tęcza - Czw 22 Gru, 2005 18:45
Temat postu:
Od ponad godziny poszukuję znaczenia określenia:
Para terrorystyczne grupy lewackie :/... troche to trudne :p

Kurde świat to carim :/
opętana - Czw 22 Gru, 2005 19:07
Temat postu:
Papierowa Tęcza napisał/a:
Od ponad godziny poszukuję znaczenia określenia:
Para terrorystyczne grupy lewackie :/... troche to trudne :p

Kurde świat to carim :/

trzeba było sie zwrócić do mnie bejbe, wytłumaczyłabym xP
andre - Pon 09 Cze, 2025 13:01
Temat postu:
A jakieś meblowe porady?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group