Dzieci OnLine

Na luzie... - Koniec swiata...? Wulkan w Yellowstone park

AloneMoon - Sro 27 Kwi, 2005 21:26
Temat postu: Koniec swiata...? Wulkan w Yellowstone park
Niewiem czy taki temat juz byl ale musze sie wyplakac.
Okropnie boje sie konca swiata.Niedawno przeczytalam na onecie i obejrzalam Repotag o " Super Wulkanie" w Yellowstone park w ameryce.
Cytat:
Czy czeka nas wulkaniczna zagłada?

Zachodzi też pytanie, czy gigantyczny wybuch wulkanu - mogący spowodować kataklizm porównywalny jedynie z uderzeniem w ziemię komety względnie asteroidy - nie nastąpi w najbliższej przyszłości. Okazuje się bowiem, że amerykański park narodowy Yellowstone jest niczym innym, jak właśnie wulkanem - bardzo podobnym do wulkanu Toba. Pod lasami, skałami, rzekami i jeziorami Yellowstone znajduje się olbrzymi zbiornik magmy. Dokonane przez geologów pomiary wykazały, że powierzchnia ziemi w parku Yellowstone nieustannie się podnosi - obecnie znajduje się ona 74 cm wyżej, niż w 1923 r. Wygląda więc na to, że znajdujący się pod Yellowstone zbiornik magmy zaczyna się przepełniać.

Nie wiadomo, czy - a tym bardziej kiedy - nastąpi wybuch wulkanu w parku Yellowstone. Geolodzy odkryli jednak, że poprzednie erupcje następowały regularnie co 600 000 lat. Od ostatniego wybuchu minęło 640 000 lat. Jeśli geologiczna przeszłość Yellowstone jest miarodajna, oznacza to, że niebezpieczeństwo zbliża się...


Jak wybuchnie ,to ogromna ilosc pylu,siarki i innych "kurzow" dostanie sie do atmoswery i zakryje slonce .Chyba wiecie co sie wtedy stanie ...temperatura spadnie gwaltownie.
Nie bedzie co do jedzenia.To bedzie naprawde wielka katastrofa Ludzkosci.
Wulkam moze wybuchnac dzis,jutro a moze nawet za 1 000 lat.
Stanie sie z nami co ( prawdopodobnie) stalo sie tez z dinozaurami.
Co wy o tym myslicie?
Noid - Sro 27 Kwi, 2005 21:28
Temat postu:
"Strzeżcie się, bo nie znacie dnia ani godziny" czyli stwierdzam, że normalnie zaczynasz jak mój kumpel gadać. Tyle, że on coś o jakimś spięciu w amtosferze mówił czy coś takiego xD
nasty_girl - Sro 27 Kwi, 2005 21:38
Temat postu:
jezeli nastapi koniec swiata bedzie tez koniec z nami, wiec nie bedziemy cierpiec.. nie ma sie czego bac..
Pulkownik Nikt - Sro 27 Kwi, 2005 21:43
Temat postu:
Mnie bardziej martwilyby eksplodujace zaby.
Wiadomosc o nich mozna bylo dzisiaj znalesc na wp.pl podla bym linka ale zgubil sie gdzies :/
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 22:04
Temat postu:
"Faceci w telewizji coś mówią o wulkanach, ze wkrótce będzie wybuch i zginie świat" - to tak na marginesie słuchamt en tekst przynajmniej raz dziennie - Pidżamka "Outsider"
Już nie mają czemu przypisać końca świata, matulu weź mnie odwiedź ambulansem na sygnale, bo zjade.
Dzisiaj mi się doklił plakat od śniamy, myślisz, ze to chóry Anielskie przyszły grać na swych trąbach aby dokonać końca świata? Wiesz musza się jakoś objawić, a ja zawsze wiedziałąm,z e zostałam stworzona by objawić koniec świata...
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 23:03
Temat postu:
prawie codziennie jest mowa o takich rzeczach Razz
Anonymous - Sro 27 Kwi, 2005 23:23
Temat postu:
koniec świata jest każdej chwili, w każdej chwili umiera ktoś kto w swym umyśle tworzył całe uniwersy
Dexter - Sro 27 Kwi, 2005 23:43
Temat postu:
Podobnie jest z proroctwami Oriona w których straszą ze koniec świata będzie w grudniu 2012roku ;-]
Jak bym we wszystkie końce świata wierzył to bym chyba wylądował w psychiatryku z manią przesladowczą Smile
BamBI - Czw 28 Kwi, 2005 08:05
Temat postu:
E tam niech se tam bedzie koniec świata. Chce umrzeć (żart) Very Happy . Bardziej od końca świata boje sie wojny, jak bylam mala, to jak slyszalam cos o wojnach to plakalam. Laughing
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 14:47
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
jezeli nastapi koniec swiata bedzie tez koniec z nami, wiec nie bedziemy cierpiec.. nie ma sie czego bac..

No nie wiem, czy tak nie będziemy cierpieć... Jeśli zrobi się jedno wielkie SRU w jednym momencie, to może i nie... ale jeśli wszystko będzie stopniowo następować, to wątpię.
BamBI napisał/a:
Chce umrzeć (żart) biggrin

Masz dziwne poczucie humoru... co najmniej niesmaczne.
Mała - Czw 28 Kwi, 2005 16:15
Temat postu:
zyje chwila, jak sie stanie tak bedzie, niemysle o tym. niemysle o przyszlosci jeszce nie nadeszla.. liczy sie tu i teraz:)
juz przepowiadali wiele rzeczy
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 16:24
Temat postu:
Oj Alone przestraszyłaś mnie ale ja sie nie boje biggrin Jak chcesz coś przeczytać o końcu świata to LOOKNIJ TU
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 16:47
Temat postu: Re: Koniec swiata...? Wulkan w Yellowstone park
AloneMoon napisał/a:
Jak wybuchnie ,to ogromna ilosc pylu,siarki i innych "kurzow" dostanie sie do atmoswery i zakryje slonce .Chyba wiecie co sie wtedy stanie ...temperatura spadnie gwaltownie.

pomysl o tym, ze jak wybuchnie, to my sie udusimy/zabijemy/utopimy w magmie... a nie umrzemy z głodu. Rolling Eyes

a mi to lotto co się stanie biggrin
Anonymous - Czw 28 Kwi, 2005 16:59
Temat postu:
Cytat:
zyje chwila, jak sie stanie tak bedzie, niemysle o tym. niemysle o przyszlosci jeszce nie nadeszla.. liczy sie tu i teraz:)
juz przepowiadali wiele rzeczy
człowiek który zyje chwila...nigdy nie korzystał z interentu
Nikita - Czw 28 Kwi, 2005 17:01
Temat postu:
AloneMoon, jeżeli masz coś ciężkiego na sumieniu to sie strzeż Twisted Evil Very Happy I pędem do konfesjonału Razz
BamBI - Czw 28 Kwi, 2005 17:11
Temat postu:
Himitsu napisał/a:

BamBI napisał/a:
Chce umrzeć (żart) biggrin

Masz dziwne poczucie humoru... co najmniej niesmaczne.


Jak napisalam ze to żart, to chyba nie powinienes brac tego na poważnie. Po za tym nie znasz mnie i mego poczucia humoru!
altruista - Czw 28 Kwi, 2005 17:29
Temat postu:
a zauwazyl ktos ze w geologii 50000 lat w ta czy w ta to drobna, nic nie znaczaca roznica?
Mała - Czw 28 Kwi, 2005 22:05
Temat postu:
tsej może jestem wyjątkiem.
i ja nie mam zasad.
no rules, no names. heheh
liczy sie tu i teraz. dla mnie
AloneMoon - Czw 28 Kwi, 2005 22:43
Temat postu: Re: Koniec swiata...? Wulkan w Yellowstone park
HeyaH napisał/a:
AloneMoon napisał/a:
Jak wybuchnie ,to ogromna ilosc pylu,siarki i innych "kurzow" dostanie sie do atmoswery i zakryje slonce .Chyba wiecie co sie wtedy stanie ...temperatura spadnie gwaltownie.

pomysl o tym, ze jak wybuchnie, to my sie udusimy/zabijemy/utopimy w magmie... a nie umrzemy z głodu. Rolling Eyes


Do nas (do polski) Magma raczej nie dojdzie.
Siarka i pyl rozprzestrzenia sie na calej ziemi,beda "popielowe"i "kwasne" Deszce .
Ludzie moga umrzec zglodu .Przez brak slonca i "kwasne" deszzce rosliny przestana rosnac.Zwierzeta pozdychaja.
Wiele ludzi umrze , bo powdycha Popiol.
Ale nikt niewie jak sie moze stac.
Moze byc wielki wybuch,a moze maly ktory nam nie zaszkodzi.

To nie jest jedna z tych "przepowiedn" konca swiata.To zeczywistosc.
Wybuch takiego wulkanu ma nawet wieksze prawdopodobienstwo niz uderzenie meteorytu.
Meteoryty mozna jalkos powstrzymac...wulkany nie.
Akacja12 - Pią 29 Kwi, 2005 09:32
Temat postu:
To ja przy najbliższej okazji przeprowadzam się na Księżyc ;P
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 15:40
Temat postu:
BamBI napisał/a:
Jak napisalam ze to żart, to chyba nie powinienes brac tego na poważnie. Po za tym nie znasz mnie i mego poczucia humoru!

Tia... ciekawe, jak by się czuł jakiś niedoszły samobójca, czytając tego typu żarty.
Anonymous - Pią 29 Kwi, 2005 17:21
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
BamBI napisał/a:
Jak napisalam ze to żart, to chyba nie powinienes brac tego na poważnie. Po za tym nie znasz mnie i mego poczucia humoru!

Tia... ciekawe, jak by się czuł jakiś niedoszły samobójca, czytając tego typu żarty.

jakie to smutne
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 09:00
Temat postu: Re: Koniec swiata...? Wulkan w Yellowstone park
AloneMoon napisał/a:
HeyaH napisał/a:
AloneMoon napisał/a:
Jak wybuchnie ,to ogromna ilosc pylu,siarki i innych "kurzow" dostanie sie do atmoswery i zakryje slonce .Chyba wiecie co sie wtedy stanie ...temperatura spadnie gwaltownie.

pomysl o tym, ze jak wybuchnie, to my sie udusimy/zabijemy/utopimy w magmie... a nie umrzemy z głodu. Rolling Eyes


Do nas (do polski) Magma raczej nie dojdzie.
Siarka i pyl rozprzestrzenia sie na calej ziemi,beda "popielowe"i "kwasne" Deszce .
Ludzie moga umrzec zglodu .Przez brak slonca i "kwasne" deszzce rosliny przestana rosnac.Zwierzeta pozdychaja.
Wiele ludzi umrze , bo powdycha Popiol.
Ale nikt niewie jak sie moze stac.
Moze byc wielki wybuch,a moze maly ktory nam nie zaszkodzi.

To nie jest jedna z tych "przepowiedn" konca swiata.To zeczywistosc.
Wybuch takiego wulkanu ma nawet wieksze prawdopodobienstwo niz uderzenie meteorytu.
Meteoryty mozna jalkos powstrzymac...wulkany nie.

ej no ale skoro to ma zaslonic slonce (A jak wiemy, to jest X razy wieksze od ziemii) to tym bardziej z nami bedzie end na poczatku samym... i jak na moj gust z glodu nie umrzemy czy cus, tylko uduszenie itd.
z reszta co bedzie to bedzie Smile
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 09:26
Temat postu:
Tak, to bardzo możliwe. Zwłaszcza, że nasz "pingwin" od reli mówił, że w bibli niewierzący naukowcy znaleźli zaszyfrowane nazwiska Busha, Bin Ladena, WTC itp. Było też, że w 2006 będzie wielkie bum. ALE niekoniecznie. NIE jak się ludzie nawrócą. A nie nawrócą się, niestety, jak znam ludzi...
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 10:53
Temat postu:
Nena napisał/a:
Zwłaszcza, że nasz "pingwin" od reli mówił, że w bibli niewierzący naukowcy znaleźli zaszyfrowane nazwiska Busha, Bin Ladena, WTC itp.

To jest akurat prawda. Tzn. nie wiem, co było dokładnie "zaszyfrowane", ale jakieś "szyfry" tam były, w tym także nazwiska jakichś znanych, współczesnych ludzi. Miałem gdzieś na kompie zdjęcia - we fragmentach Biblii litery, czytane na skos, wspak lub jakimiś innymi sposobami układały się w takie właśnie ciekawostki...
Osobiście nie wiem, co o tym myśleć. Ale jestem raczej nastawiony sceptycznie. Takie szyfry można by znaleźć w każdej książce, jak by nie było Razz.
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 11:03
Temat postu:
Np. w moim zeszycie od reli też jak się czyta nieraz na skos to jest wtc Razz Ale zeszyt jest z tego roku, więc już po fakcie.
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 11:21
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
Nena napisał/a:
Zwłaszcza, że nasz "pingwin" od reli mówił, że w bibli niewierzący naukowcy znaleźli zaszyfrowane nazwiska Busha, Bin Ladena, WTC itp.

To jest akurat prawda. Tzn. nie wiem, co było dokładnie "zaszyfrowane", ale jakieś "szyfry" tam były, w tym także nazwiska jakichś znanych, współczesnych ludzi. Miałem gdzieś na kompie zdjęcia - we fragmentach Biblii litery, czytane na skos, wspak lub jakimiś innymi sposobami układały się w takie właśnie ciekawostki...
Osobiście nie wiem, co o tym myśleć. Ale jestem raczej nastawiony sceptycznie. Takie szyfry można by znaleźć w każdej książce, jak by nie było Razz.

A masz może jeszcze te zdjęcia? Wink
Akacja12 - Sob 30 Kwi, 2005 11:35
Temat postu:
Mógłbyś na foruma dać bo ciekawe to Smile
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 11:39
Temat postu:
Hm, nie wiem... ostatnio mój brat stawiał od nowa system na kompie i nie wiem, czy gdzieś tego aby nie zachował... Musiałbym poszukać. Ale nic nie gwarantuję.
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 13:01
Temat postu:
zebrało sie wam na tragizm nawet jak bedzie kolejny w nieskończoności będący ziarenkeim "wieki wybuch" to i tak układy sie odrodzą a na wielu z nich na podobnych ziemi gdzie klimat bedzie sprzyjał , odrodzi sie zycie.
patrząc dalej co z tego ze człowiek wyginie tak jak to sie stało po zakończeniu wyścigu zbrojeń diznozaurów na naszej młodej jeszcze planetce, a na jego mniejsce przyjdzie nowy gatunek jak wiadomo z dinozaurów wymutowały sie ptaki a ssaki z ptaków..swoja droga była też era ptaków( ktore miały do 3 metrów wysokości i wymiotły by człowieka jakby kontynety sie nie rozdzieliły akurat w tym miejsu a nie innym.
z drugiej strony rzecz ujmując co da wam wiedza o momencie końca "świata"?:
1.biorąc pod uwage fakt ze jak najbardziej prawdopodobnie nie dozyjecie ani wasze wnuki do tego momenu
2.wiedząc o tym momencie zaczniecie zyc pełnią zycia bo sie konczy zaciągniecie długi naćpacie sie nakradniecie...schlejecie...cokolwiek? ( tak jak magowie w Pratchett'cie?)
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 14:33
Temat postu:
Nena napisał/a:
Tak, to bardzo możliwe. Zwłaszcza, że nasz "pingwin" od reli mówił, że w bibli niewierzący naukowcy znaleźli zaszyfrowane nazwiska Busha, Bin Ladena, WTC itp. Było też, że w 2006 będzie wielkie bum. ALE niekoniecznie. NIE jak się ludzie nawrócą. A nie nawrócą się, niestety, jak znam ludzi...

taaaak 2006 biggrin
sama wymyśliłam,z e będzie 06.06.06, bo jakże by inaczej, bo to liczba bestii =] matko co za polew biggrin
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 14:42
Temat postu:
W 2000 roku też maiał być koniec świata, i co.............? du*pa Very Happy Ja tam sie nie boje końca świata. Co ma być i tak bedzie i już. A do tych ''szyfrów'' to też coś o tym conieco słyszałam Confused
BamBI - Sob 30 Kwi, 2005 14:47
Temat postu:
Ja czytalam ze w 2007 ma byc koniec świata . Ale w przepowiednie nie wierzę Razz
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 15:38
Temat postu:
taa pare razy w ciagu roku ma byc koniec swiata.. a jak widac swiat ciagle jest, my jestesmy...
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 15:45
Temat postu:
Dla wielu wyznań koniec świata to nie koniec ludzkości i planety, ale koniec ich panowania, koniec wyznawania danej wiary... chrzescijaństwo ginie, a apokalipsa została ubarwiona, żeby przedłużyć życie tej religii, może walą pioruny, ale nie w ludzi a w religie...
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 16:12
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Dla wielu wyznań koniec świata to nie koniec ludzkości i planety, ale koniec ich panowania, koniec wyznawania danej wiary... chrzescijaństwo ginie, a apokalipsa została ubarwiona, żeby przedłużyć życie tej religii, może walą pioruny, ale nie w ludzi a w religie...


Taak, a poza tym grozi nam najazd Marsjan.
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 16:18
Temat postu:
Ale rzem odetchnęła z koleżanką z ulgą, jak nie murzyn został papieżem, haha Laughing Bo potem miał być koniec świata Laughing Nie wiem, co o tym myśleć, trochę szkoda, jeśli to prawda, bo takam jeszcze młoda Laughing Ale będzie, to będzie, trudno.
::PtyLuQ:: - Sob 30 Kwi, 2005 16:20
Temat postu:
Koniec świata ma być w 2011 roku .

Cya .

Have a nice day !
nasty_girl - Sob 30 Kwi, 2005 16:34
Temat postu:
a ja chcialam zeby murzyn byl papierzem!
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 16:37
Temat postu:
Cytat:

Ja czytalam ze w 2007 ma byc koniec świata . Ale w przepowiednie nie wierzę
a ja ze w 2008,9,10,11,12....itd
z reszta wczoraj tez był...aleście gapy nawet nie zauważyli
takie wydarzenie a przegapili, takescie czekali, i ooo tyle gdają a tu już po wszystkim biggrin
Cytat:
Tak, to bardzo możliwe. Zwłaszcza, że nasz "pingwin" od reli mówił, że w bibli niewierzący naukowcy znaleźli zaszyfrowane nazwiska Busha, Bin Ladena, WTC itp. Było też, że w 2006 będzie wielkie bum. ALE niekoniecznie. NIE jak się ludzie nawrócą. A nie nawrócą się, niestety, jak znam ludzi...
poczytajcie "kod biblii" Michaela Drosnina
Anonymous - Sob 30 Kwi, 2005 17:05
Temat postu:
Jak znajdę, to przeczytam.
P.S. W 2011 już by mógł być koniec świata. Bo już bym miała 20 lat, i po co żyć dalej Razz
::PtyLuQ:: - Sob 30 Kwi, 2005 18:30
Temat postu:
Cytat:
Nie wiem czy zdajecie sobie przwe, ale w 2012 nastąpi koniec naszej cywilizacji. Za sprawą okrezowej hiperaktywności słońca (okres trwa ok. 11 500 lat) odwróci się kierunek obracania sie naszej pranety wokół własnej osi co spowoduje gigantyczne trzęsienia ziemi i powodzie.Przepowiedział to m.in. Nostradamus, obliczyli to Majowie i Egipcjanie. Potwierdzeniem teorii będzie w niedalekiej przyszłości hybrydowe zaćmienie słońca.


Jeszcze raz Have a nice day !
AloneMoon - Sob 30 Kwi, 2005 20:00
Temat postu:
Hej,ten vulkan to nie to samo .
Nie ma zadnej przepowiedni kiedy on wybuchnie.
Nie ma nawet przepowiedni czy on wogule wybuchnie.
Wie sie tylko ze jest Aktywny i gdyby wybuchl to by bylo zle...
Crakken - Sob 30 Kwi, 2005 20:39
Temat postu:
Papka dla mediów której muszą się nachapać aby tu i ówdzie dać się załapaać. KOniec świata miał być:2000, 2001, 2002 i reszta. I jeszcze niedawno też. No i oczywiście przylecą kosmici. I stanie się Fallout. A później przyjdzie magia i będzie Morrowind. Kolejnie wymyślą maszyny parowe i będzie Arcanum. Faaajnie. Oby do Arcanum... Na serio: faktycznie, już parę(naście) razy zapowiadali koniec świata. Zresztą jak mówi biblia(chyba, biegły w pismach to ja nie jestem) to będzie inaczej. Nie paiętam jak dokładnie ;P ale wiem że nie będzie to koniec świata a jedynie ponowne przyjście Jezusa na świat. A wszysc od razuu utożsamiają to z tragedią. Ja nie wiem czemu.
Akacja12 - Sob 30 Kwi, 2005 21:32
Temat postu:
Fallout będzie to niedobrze.
Kinga - Pon 02 Maj, 2005 13:09
Temat postu:
Nie wiem po co niektory robia sobie pokute za zycia ...
Przejmujac sie tymi przepowiedniami ... Kiedy bedzie wtedy bedzie ... i juz
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 08:52
Temat postu:
już niedługo spełnią sie pradawne wizje, sny i marzenia staną sie jednymz rzeczywistościa,
już nidługo nadejdzie czas gdzie dech zapiera samemu duchowi czasu i ów sie zatrzymuje, wtem gdy ponad przestrzenią znikną troski, jedynie wtedy będzie można powiedzieć z czystym sumieniem słowo "brak" , lecz już nie będzie sumnienia.
już niedługo biggrin
cyk cyk cyk cyk ... - - -
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 15:21
Temat postu:
No tak " niedlugo " kazdy pojmuje inaczej Razz
Elun - Wto 03 Maj, 2005 16:50
Temat postu:
tak sobie pomyslalam, ze jakies 1.5 roku temu, jak ogladalam "nie do wiary" to bylo wlasnie o koncu swiata itp itd i tam jakas wizjonerka, lub jak to sie nazywa, no w koncu osoba, ktora dostaje roznych objawien poprzez Boga i innych, to mowila, ze kiedys jej Matka Boska powiedziala, ze "czara juz się przepełnia".
a to tak tylko sobie przypomnialam Wink
troche nie po polsku wyszlo, no ale trudno
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 17:03
Temat postu:
No cóż ... o tym temacie mozna by mowic i mowic ...
COraz wiecej ejst przepowiedni ... przypuszczeń ... niedomówiem sprzed lat ktore mozna by wielorako rozumieć ... ktore mozna podciagnać pod rozne zdarzenia ... Ot cała istota przepowiedni
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 21:15
Temat postu:
brak tylko fatów na potwierdzenie w której teorii juz sie zdazył koniec świata...wraz z upływem czasu jedne sa odwlekane inne sa sprawdzane hhm to powyzej winienem pisac chyba lirycznie :>

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group