Dzieci OnLine

Między nami chłopakami... - Wojsko

Holy Knight - Wto 03 Maj, 2005 02:21
Temat postu: Wojsko
Skoro juz mieszm na tym forum dla własnych korzysci to chociaz w zamian postaram się pomóc w tym na czym znam . Wilu z was dorasta i zapewne niedlugo stanie albo juz staneło na mocy art 52 ustawy o powszechnym obowiazku obrony Rzeczpospolitej Polskiej
Dla tych co nie chca isc to mam rady jak uniknać , a dla tych co chca moge poradzić jakie jednostki najlepsze jak przejsc ten okres bez żadnych większych problemów jak np jak nie zrobic sobie krzywdy strzelając ze złomu zwanego AKM, co zrobic by zostac np na konrakt lub na zawodowego i kilka innych żeczy a przedewszystkim by obalić niektóre mity i stereotypy krążace o naszym wojsku . Tam na serio nie ma tak źle ( poza jedzeniem zwłaszcza jak ktos lubi dobre Twisted Evil ) ale problemem jest że naprawde nie karzdy powinien tam trafić.
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 07:50
Temat postu:
he he lepiejdawać wskazówki jak tam nie trafić i/lub dostać sie na studia : D
dla mnie na szczeście wojsko istnieje jedynie w czasie wojny : D
: D
codi - Wto 03 Maj, 2005 09:10
Temat postu:
Ja tam do wojska nie zamierzam iść ;d.
Wydaje mi się to troche chore aby na siłe ciągnąć ludzi do wojska.
A ja mam jedno pytanko biggrin.
Jeżeli ktoś ma wadę wzroku to go wezmą do wojska ?
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 09:46
Temat postu:
Hmm... to ja bym chętnie skorzystał z tych rad, jak nie trafić do woja :].

Kiedyś myślałem, coby sobie pożyczyć na czas stawki aparaty słuchowe od szwagra Laughing. Z zaświadczeniami lekarskimi byłoby trudniej, ale przynajmniej miałbym pewność, że mnie nie wezmą Razz.
Innym razem znów słyszałem, że nie biorą od wojska żonatych z rodziną na utrzymaniu... To i obmyślałem, coby się jak najszybciej ohajtać Laughing. Ale potem znów się okazało, że to nieprawda... przepadło Razz.
Ciekawi mnie, czy jeśli powiem na stawce, żem pacyfista (Laughing), to czy będą chcieli na to jakichś dowodów Razz. A może też jakieś specjalne zaświadczenie? Razz
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 09:49
Temat postu:
wystarczy pojsc na studia a jak sie nie zdalo matury to na okres do nastepnego pisania matury do jakies odpowiedniej szkoly ktora chroni przed wojskiem..

no albo udawac psychola..
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 09:51
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
wystarczy pojsc na studia a jak sie nie zdalo matury to na okres do nastepnego pisania matury do jakies odpowiedniej szkoly ktora chroni przed wojskiem..

no albo udawac psychola..

Wystarczy? Razz Jakby to było takie łatwe ;P. Ale nie powiem, o to będę się starał... i nie tylko dlatego, żeby do woja nie iść Razz.

A chore pomysły to ja czasem może i mam, ale bez przesady... :] (chociaż nie wiem, czy byłoby co udawać Razz)
nasty_girl - Wto 03 Maj, 2005 10:01
Temat postu:
Himitsu no jest latwe.. tylko trzeba miec pieniadze i byc szybkim.. w kazdym razie u nas jest takie miejsce gdzie mozna sie uczyc jak sie matury nie zda i ci co sie tam dostaja nie musza sie przynajmniej do poprawki matury martwic..
EU07 - Wto 03 Maj, 2005 10:06
Temat postu:
codi napisał/a:
Ja tam do wojska nie zamierzam iść ;d.
Wydaje mi się to troche chore aby na siłe ciągnąć ludzi do wojska.
A ja mam jedno pytanko biggrin.
Jeżeli ktoś ma wadę wzroku to go wezmą do wojska ?

le wada wzroku musi być mocno zaawansowana. Większa niż +/- 6 D bodajże.
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 10:10
Temat postu:
EU07 napisał/a:
le wada wzroku musi być mocno zaawansowana. Większa niż +/- 6 D bodajże.

Jea!! Może jeszcze uda mi się załapać :].
EU07 - Wto 03 Maj, 2005 10:15
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
EU07 napisał/a:
le wada wzroku musi być mocno zaawansowana. Większa niż +/- 6 D bodajże.

Jea!! Może jeszcze uda mi się załapać :].

To masz "szczęście". Ja mam około 2 D i niestety dostałem A Laughing Ale do dziadów i tak nie pójdę Laughing
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 10:22
Temat postu:
Dokładnie. "Szczęście" :].
Ale kij z tym. Słyszałem, że można wyleczyć wadę wzroku -6 jakimiś laserowymi zabiegami do 0. Przy najbliższej wizyty u okulisty będę musiał się wypytać.
A z woja jakoś się wywinę Twisted Evil. Ucieknę do Afryki Razz. Albo lepiej do Kanady Razz.
codi - Wto 03 Maj, 2005 10:24
Temat postu:
EU07 napisał/a:
codi napisał/a:
Ja tam do wojska nie zamierzam iść ;d.
Wydaje mi się to troche chore aby na siłe ciągnąć ludzi do wojska.
A ja mam jedno pytanko biggrin.
Jeżeli ktoś ma wadę wzroku to go wezmą do wojska ?

le wada wzroku musi być mocno zaawansowana. Większa niż +/- 6 D bodajże.


Cholera, a już się cieszyłem że mnie nie wezmę xD.
No to cholera trzeba na studia iść xD.
EU07 - Wto 03 Maj, 2005 12:01
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
Dokładnie. "Szczęście" :].
Ale kij z tym. Słyszałem, że można wyleczyć wadę wzroku -6 jakimiś laserowymi zabiegami do 0. Przy najbliższej wizyty u okulisty będę musiał się wypytać.
A z woja jakoś się wywinę Twisted Evil. Ucieknę do Afryki Razz. Albo lepiej do Kanady Razz.

Też się tym troszkę interesowałem i z tego co się orientuję, to taki zabieg robią osobom powyżej bodajże 21 lat, kiedy już na pewno nie rozwija się oko. Szanse na poprawę wynoszą 98% Laughing (ciekawe, co z tymi 2%). No i jak na razie jest to zabieg dość drogi, kosztuje około 1500 zł za jedno oko, czyli razem koło 3000 biggrin

codi napisał/a:
Cholera, a już się cieszyłem że mnie nie wezmę xD.
No to cholera trzeba na studia iść xD.

Ale teraz obowiązek powszechnej służby wojskowej jest chyba do 28 lat. Więc jako skończysz studia to będziesz miał 24-26 lat to i tak na jakieś szkolenie Cię wezmą. Tylko nie jako szeregowego a już automatycznie jak kończysz studia to zdobywasz jakiś tam wyższy stopień. Jakoś tak Laughing
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 12:08
Temat postu:
Zwalnia -6 na oboje oczu. Ja mam lewe -6 a i tak dostałem A. Teraz myślę, że chyba najłatwiej to wszystko odfajkować robiąc po studiach kurs na oficera rezerwy:D (trwa zdaje się 60 dni).
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 13:56
Temat postu:
Eh ... ja wam nie radze migać sie od woja ...
Pozniej bedziecie miec problemy z dostaniem pracy ...
Bo jesli np z powodu jakiejs wady to pracodawca zawsze wezmie kogos innego niz jakis " wybrakowany towar "
A jelsi z powodu jakis nie wiem leczenia czy cos tam ... to pracodawca bedzie sie obawial ze w czasie pracy u niego w jakims momencie bedziecie musieli te sluzbe odbebnic ... O ! Razz


Jest mozliwosć laserowej korekcji wzroku ... ale po 21 roku zycia Smile
koszt okolo 2 tysiecy ... ale nie wiem czy jedno oko czy oba
Holy Knight - Wto 03 Maj, 2005 14:28
Temat postu:
No własnie jest problem z praca gdyż wielu pracodawców odrzuca tych z kategoriami D lub E. Wiecej postaram sie napisac wieczorem
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 14:31
Temat postu:
bez zadnej kategorii tez odrzucają
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 15:57
Temat postu:
Mnie też do woju nie ciągnie (12,5 lat:D) Chociaż, jeszcze nie wiem co to znaczy być żołnierzem, zobaczymy co będzie za kilka lat. Już mi się nie chce...
Akacja12 - Wto 03 Maj, 2005 16:12
Temat postu:
Muzyczna szkoła chroni przed wojem więc jak się nie zda matury to bardzo dobre to ;D
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 17:47
Temat postu:
EU07 napisał/a:
Też się tym troszkę interesowałem i z tego co się orientuję, to taki zabieg robią osobom powyżej bodajże 21 lat, kiedy już na pewno nie rozwija się oko. Szanse na poprawę wynoszą 98% Laughing (ciekawe, co z tymi 2%). No i jak na razie jest to zabieg dość drogi, kosztuje około 1500 zł za jedno oko, czyli razem koło 3000 biggrin


Kinga napisał/a:
Jest mozliwosć laserowej korekcji wzroku ... ale po 21 roku zycia Smile
koszt okolo 2 tysiecy ... ale nie wiem czy jedno oko czy oba

Ciurwa jego mać... cóż za pocieszenie XDDDDDDDDDDDD
Kij z tym. Powiem, żem pacyfista, i mogą mnie pocałować w głębokie poważanie Twisted Evil.

Btw, do wojska nie biorą ludzi, którzy mają pewne określone przekonania religijne. Jehowego np. do woja nie wezmą... A czemu biorą katolików? Wiadomo: wojsko=obrona kraju=konflikt zbrojny=trupy. A co z 5 przykazaniem? Razz
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 18:03
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
EU07 napisał/a:
Też się tym troszkę interesowałem i z tego co się orientuję, to taki zabieg robią osobom powyżej bodajże 21 lat, kiedy już na pewno nie rozwija się oko. Szanse na poprawę wynoszą 98% Laughing (ciekawe, co z tymi 2%). No i jak na razie jest to zabieg dość drogi, kosztuje około 1500 zł za jedno oko, czyli razem koło 3000 biggrin


Kinga napisał/a:
Jest mozliwosć laserowej korekcji wzroku ... ale po 21 roku zycia Smile
koszt okolo 2 tysiecy ... ale nie wiem czy jedno oko czy oba

Ciurwa jego mać... cóż za pocieszenie XDDDDDDDDDDDD
Kij z tym. Powiem, żem pacyfista, i mogą mnie pocałować w głębokie poważanie Twisted Evil.

Btw, do wojska nie biorą ludzi, którzy mają pewne określone przekonania religijne. Jehowego np. do woja nie wezmą... A czemu biorą katolików? Wiadomo: wojsko=obrona kraju=konflikt zbrojny=trupy. A co z 5 przykazaniem? Razz


Aaa ... EU juz pisał o tym = = ... Sorrki Razz nie czytałam całeho tematu ...
Aaa btw ... za pare lat moze byc to zabieg refundowany Razz poczekamy zobaczymy Smile
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 18:08
Temat postu:
Kinga napisał/a:
Aaa ... EU juz pisał o tym = = ... Sorrki Razz nie czytałam całeho tematu ...
Aaa btw ... za pare lat moze byc to zabieg refundowany Razz poczekamy zobaczymy Smile

Tia... za kilka lat Razz. Mi się nie chce czekać ;P.
Poza tym, za kilka lat to ja będę wpływowym, kanadyjskim biznesmenem Twisted Evil. I będzie mnie stać na zabieg bez tej głupiej refundacji, czy jak to się zwie. Razz Laughing
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 18:11
Temat postu:
O to i mi zasponsorujesz <rotfl> biggrin
Do 21 lat i tak musisz poczekać <?> Razz
EU07 - Wto 03 Maj, 2005 19:46
Temat postu:
Kinga napisał/a:
bez zadnej kategorii tez odrzucają

A jest taka opcja, że ŻADNEJ kategorii się nie dostaje?
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 19:53
Temat postu:
co do słuzby to mogą dopaść nawet do 30 roku zycia(poprawka)
co do kategorii to zalezy kto jaki jest jeśli jakiś połamaniec to moze i nie wezmą do pracy ale jak problem co to w wojsku szkodzi a nie w pracy to żadna różnica..z reszta do jakiej pracy?-
jest jeszcze bonus mianowicie po studiach ...im wyzszym tytule naukowym idzie sie wyżej na oficerke do woja...jedynie te 60 czy 100 dni treningu a potem oficer, wiec nie tak źle...

eh mój stos do woja : póki pokuj to baju baju :>

co do poglądów to maja je w dupie, z psychicznym trzeba udowodnić a najlepszy sposób to narkotyki tzn powiedzieć ze sie kiedys brało bo jak sie powie ze sie bierze to wiadomo...
oni spytaja czy było sie na odwyku...a wtedy odpowiedziec ze nie brałem dla przyjemnosci

najlpeiej mieć coś z wątrobą...cukrzyce choćby

kiedyś wystarczył platfus, teraz już nie
Kinga - Wto 03 Maj, 2005 19:56
Temat postu:
EU07 napisał/a:
Kinga napisał/a:
bez zadnej kategorii tez odrzucają

A jest taka opcja, że ŻADNEJ kategorii się nie dostaje?


Mhm Smile chodzilo mi o to ze jak ktos sie od wojska jakos wymiga wymiga Smile
frigg - Wto 03 Maj, 2005 20:00
Temat postu:
Tsej napisał/a:


najlpeiej mieć coś z wątrobą...cukrzyce choćby


tsej, nie wiem czy dobrze zrozumilam, ale zabrzmialo to tak jak by cukrzyca byla mila i niegrozna choroba

i cukrzyca to nie wiele wspolnego ma z watroba, raczej z trzustka
Anonymous - Wto 03 Maj, 2005 20:30
Temat postu:
prawda frigg zabrzmiało jakby było razem pwoedziane...

najlepiej by uzyskać kat.D to miec cos z wątroba bądz z trzustką, cukrzyca z trzustki
napisąło mi sie razem bo moj kolega ma za równo kłopot z wątroba jaki i z trzustka biggrin
frigg - Wto 03 Maj, 2005 20:32
Temat postu:
tsej wcale nie najlepiej bo na cukrzyce mozna oslepnac, moga ci noge amputowac...w wyniku powiklan cukrzycy zmarl moj ojciec....
Holy Knight - Wto 03 Maj, 2005 20:49
Temat postu:
Po pierwsze załozyłem ten temat by kierowaliscie do mnie konkretne pytania a nie koniecznie po to by wiedzie kto do wojska nie chce iść a kto chce
Akacja12 napisał/a:
Muzyczna szkoła chroni przed wojem więc jak się nie zda matury to bardzo dobre to ;D

Po karzda szkoła chroni przed wojskiem dopuki sie uczysz ale jak skończysz to już nie
Himitsu napisał/a:

Ciurwa jego mać... cóż za pocieszenie XDDDDDDDDDDDD
Kij z tym. Powiem, żem pacyfista, i mogą mnie pocałować w głębokie poważanie Twisted Evil.
pacyfizm nie zwalnia bo jestes powoływany na podstawi art 57 konstytucji wic musisz a jak jestes pacyfista to mozesz iśc na dwa lata na służbę zastepcza jako sanitariusz , albo strażak.
Himitsu napisał/a:

Btw, do wojska nie biorą ludzi, którzy mają pewne określone przekonania religijne. Jehowego np. do woja nie wezmą... A czemu biorą katolików? Wiadomo: wojsko=obrona kraju=konflikt zbrojny=trupy. A co z 5 przykazaniem? Razz

przekonania religijne zwalniaja tylko ze służby tak zwanej liniowej ale jak ktos ma A to musi odbyć zastepczą jak wyżej.

Co do shorzęn to tak jak napisano wada wzroku do - 6 nie zwalnia dostajesz tylko paragrafy kumpel z astma i wada wzroku - 2 dostał kategorie A 3 czyli z trzema paragrafami. A co do sciemniani i schorzeń to jak się wie że ma jakies co nie zwalniają i tak to karzdyparagraf tylko szkodzi bo wszystkie lepsze jednostki w których mozna się czegos nauczyć ( tak wyobraźcie sobie że w wojsku mozna sie czegoś porzytecznego nauczyć jak np ratownictwa medycznego ) a trafi się do za przeproszeniem [cenzura] w których to bedzie tylko zmarnowany i stresujacy rok. Wic lepiej nie wymyślac schorzeń na siłę ja sie wie że sie nie dostanie D lub E to już lepiej mieć czystą A
Pulkownik Nikt - Wto 03 Maj, 2005 23:27
Temat postu:
ehehe platfusa to wezma do marynarki - dobrze sie pokladu trzymaja:)

A powiedzcie mi wiecie cos o fali w wojsku? sporo sie o tym nasluchalem i nie wiem ile w tym prawdy ale jest dosc przerazajace by czlowieka zmusic do jakies nauki Razz
Holy Knight - Sro 04 Maj, 2005 00:31
Temat postu:
Fala to juz własciwie mit juz za moich czasów za oznaki fali można było trafić do karnej jednostki albo nawet do pierdla. A dziś jak sa jakieś oznaki fali to koty maja osobne pietro w budynku koszarowym o chodzą na obiady i pod natryski o innych porach niż dziadki chociaz teraz jak słuzba trwa zaledwie rok to już dziedków nawet własciwie nie ma.
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 07:27
Temat postu:
aa tam.. jakos symboliczne sie wyzywaja na jankach.. no ale rzeczywiscie jakies prysznice itd to przeszosc..
altruista - Sro 04 Maj, 2005 08:05
Temat postu:
heh, wojsku mowie papa - ukruszona czesc stawu kolanowego i jakiestam co ciekawsze przesuniecia, czekam na decyzje madrych specjalistow co z tym fantem zrobic, bo nie moge nawet 10m przebiec :/ A szkoda, bo treningi wioslarstwa i vale tudo byly takie fajne.
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 08:51
Temat postu:
Cytat:
najlepiej by uzyskać kat.D
tzn najłatwiej ale miałem na myśle ze kategorie nie ze wogule to najlepiej...to wogule nie jest najlepiej z prostego względu...nie można jeść naprawde najsmaczniejszych rzeczy

swoją drogą ja marze o tym by oślepnąc
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 09:12
Temat postu:
Tsej napisał/a:
swoją drogą ja marze o tym by oślepnąc

Może pomoże wlanie do oczu domestosa?

Co do wojska... (jak to dobrze, że jestem dziewczyną :>) Ścigało moich braci... Ale byli na studiach. Potem jeden został i robi(ł?) doktorat, a drugi szukał pracy, no to znowu się wojsko odezwało (miał 26-27 lat) więc ten szybko na łeb, na szyję znalazł byle-jaką pracę, byleby nie iść do wojska... Ale głupie to, cała rodzina miała stracha, heh :/
agag - Sro 04 Maj, 2005 11:41
Temat postu:
Mój kuzynposzedł do wojska zaraz po liceum. Stwierdził że co sie odwlecze, to nie uciecze i woli iść teraz, niż później, póki nie jest jeszcze w stałym związku (z dziewczyną), a póki co nie ma perspektywy pracy w jego mieście.
poszedł, służbę odpękał. W międzyczasie zrobił sobie mase kursów np prawo jazdy w kilku kategoriach, kurs ratownictwa medycznego, coś ze strażą pożarną i jeszcze kilka, nie pamiętam dokładnie. Wszystko oczywiście na koszt państwa. No i jak mu służba obowiązkowa minęła, to już tam został w pracy. Teraz nieźle zarabia, do tago jedzenie i mieszkanie ma za darmo. Ma sporo czasu wolnego, więc podejmuje dodatkowe zlecenia i kasa się zbiera sama.
to całkiem niezła opcja, zważywszy na sytuację rynku pracy w naszym kraju

dodam jeszcze, że od przyszłego semestru planuje rozpoczęcie studiów (zaocznych)
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 12:58
Temat postu:
no ale jezeli ktos nie idzie na studia tylko od razu do pracy to i tak wezma.. no i na wiek tez nie patrza.. jak kolega byl to byl z nim na kompani facet po 40..
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 15:06
Temat postu:
tia ale to mi wyżre gałki i bede wyglądał jak potwór...a mi chodzi o to by poprostu oczy nie działały, nie tracąc na wyglądzie
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 15:11
Temat postu:
to udawaj u okulisty slepego.. on ci pokazuje literke a ty nie odczytuj <lol>
Kinga - Sro 04 Maj, 2005 15:16
Temat postu:
I mruż oczy <loL>
Ale qna wezcie nie robcie z siebie na sile chlopaków kategori D ... bo to bez sensu
Ja wole jak chlopak jest po woju O! ... Zero problemow ... i wogole biggrin
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 15:20
Temat postu:
gorzej jak chlopaka biora do wojska i wywioza gdzies do jednoski w pizdu daleko..

trzeba bylo wczesniej myslec o swojej przyszlosci i wzrok od dziecka udawac ze ma sie taki zly.. ;p
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 16:25
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
gorzej jak chlopaka biora do wojska i wywioza gdzies do jednoski w pizdu daleko..

Nu... jak mojego szwagra kilka lat temu wzięli do woja gdzieś nad morze (ze Śląska) to moja siostra nie potrafiła wytrzymać, że jej chłopaka wzięli tak daleko. Bo to rzeczywiście perfidne było Confused
A szczególnie było miło, jak dostał dwa razy więcej pasów na fali za to, że jakiś wyższy stopniem w jednostce (jeden z główniejszych) miał tak samo na nazwisko. Confused
A potem opowiadania, jak jego znajomi z jednostki strzelali sobie w łeb... bo nie wytrzymali.

Wojsko jest złem.
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 16:54
Temat postu:
no a ja sie wlasnie teraz stresuje zeby tylko mi chlopaka nie zabrali.. niby jest jednostka w miescie ale z 90% wysylaja gdzies w pizdu.. eh h;(
adam(o)_1991 - Sro 04 Maj, 2005 17:53
Temat postu:
ee ja to bym chcial isc do woja, fajnie by bylo
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 18:50
Temat postu:
adam(o)_1991 napisał/a:
ee ja to bym chcial isc do woja, fajnie by bylo

Nie bój się, za kilka lat pójdziesz. ^^
EU07 - Sro 04 Maj, 2005 18:57
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
no a ja sie wlasnie teraz stresuje zeby tylko mi chlopaka nie zabrali.. niby jest jednostka w miescie ale z 90% wysylaja gdzies w pizdu.. eh h;(

Będzie służył w myśl hasła: "Bóg. Honor. Ojczyzna." Laughing Dziewczyny tam niestety nie ma Laughing
Anonymous - Sro 04 Maj, 2005 19:15
Temat postu:
EU07 napisał/a:
nasty_girl napisał/a:
no a ja sie wlasnie teraz stresuje zeby tylko mi chlopaka nie zabrali.. niby jest jednostka w miescie ale z 90% wysylaja gdzies w pizdu.. eh h;(

Będzie służył w myśl hasła: "Bóg. Honor. Ojczyzna." Laughing Dziewczyny tam niestety nie ma Laughing

Hmm... to ciekawe jak ze mną będzie :]. Nie lubię Polski, Boga też nie (nie lubię to tak delikatnie powiedziane Razz)
Zostaje honor... nie wiem, co prawda, co ja mam do honoru, ale co tam Razz.
nasty_girl - Sro 04 Maj, 2005 22:01
Temat postu:
no ale jak juz dziewczyna jest to zastapia boga, honor i ojczyzne..
Anonymous - Czw 05 Maj, 2005 14:06
Temat postu:
tia ale czasem na siłe sie nie udaje ...
ja na przykład umarłbym z głodu w woju
Holy Knight - Czw 05 Maj, 2005 18:33
Temat postu:
Himitsu napisał/a:
nasty_girl napisał/a:
gorzej jak chlopaka biora do wojska i wywioza gdzies do jednoski w pizdu daleko..

Nu... jak mojego szwagra kilka lat temu wzięli do woja gdzieś nad morze (ze Śląska) to moja siostra nie potrafiła wytrzymać, że jej chłopaka wzięli tak daleko. Bo to rzeczywiście perfidne było Confused
A szczególnie było miło, jak dostał dwa razy więcej pasów na fali za to, że jakiś wyższy stopniem w jednostce (jeden z główniejszych) miał tak samo na nazwisko. Confused
A potem opowiadania, jak jego znajomi z jednostki strzelali sobie w łeb... bo nie wytrzymali.

Wojsko jest złem.


Wojsko nie jest złem tylko smutną koniecznoscia , ta instytucja niestety isniec musi i bedzie musiała istnieć w przyszłosci. Ba powiem wiecej to raczej pacyfizm jest debilizmem bo po pierwsze dopuki wszyscy ludzie nie stana się pacyfistami jest nierealny , a po drugie odziaływania organizacji pacyfistycznych wywierają wpływ jedynie na tych wzglednie normalnych przez co osłabija potencjał obronny tych państw bardzie cywilizowanyach , na takiego Kim Dzong Illa to raczej nie podziała i dalej bedzie budował sobie bomby atomowe podczas gdy obywatele jego państwa wpieprzają korę z drzew. A w takiej polsce protesty pacyfistyczne wywierają wpływ zarówno społeczny jak i na rzad i to jest własnie na dłuzsza metez złe. Jak ktoś chce polemizowac niech sobie poczyta historię lat 1920-1939 gdzie wyraźnie widac że po czesci doprowadziła moda na pacyfizm , dzieki temu że w państwach zachodznich była moda na pacyfizm to Hitler mógł bez obaw budowac własna potege a jak Piłsudzki wyszedłw 1934 z propozycją wojny prewencyjnej w celu usuniecia Adiego to pacyfisci obwołali go podżegaczem wojennym i dyktatorem. Prawda jest niestety taka że jak narazie pacyfizm w ogólnym rozrachunku bardziej szkodzi niż pomaga.

A co do tych opowiesci kiedy to było ?? wiesz kiedy był ostani przypadek samobójstwa w wojsku ?? w 2001 i to zrobił gosciu którego wystawiła dziewczyna w bambuko co z reszta zdaza się równie czesto w cywilu. Samobójstwa byłey czestsze przed 1996 rokiem a wysyp prawdziwy był około roku 1990 jak słuzba wojskowa była naprawde długa i ciezka i naprade była fala. Teraz uwiezcie mi jest zupełnie inaczej i na serio bez problemu mozna nauczyć się tam paru pozytecznychy żeczy jak np prawa jazdy na samochody cięzarowe albo własnie zrobic kursu ratownictwa medycznego czy nawet uczyć się języka obcego. 11 miesiecy to naprawde nie tak długo a od przyszłego to będzie tylko 8. Odradzam wojsko tylko ludzim naprade słabym pscyhicznie popadającym w depresje z byle powodu.

A jedyne zagrożenie w wojsku to jak juz mówiłem głupie zabawy jak potem sie czasami zaczyna nudzic , wiem z doswiadczenia że można wpasć na naprawde glupie pomysły i strzelanie z granatnika przeciwpancernego do krowy nie jest najgłupszym z nich. Dlatego polecam używac szarych komórek.
nasty_girl napisał/a:
no a ja sie wlasnie teraz stresuje zeby tylko mi chlopaka nie zabrali.. niby jest jednostka w miescie ale z 90% wysylaja gdzies w pizdu.. eh h;(

Oni tego nie robia z wrednosci tylko wysyłają tam gdzie jest akurat zapotrzebowanie a zwłaszcza jak jest zapotrzebowanie na ludzi konkretnym wykrztałceniem np technik mechanik to pownie trafi do szczecina albo poznania ewentualnie warszawy. Dlatego polecam jak już wiadomo ze nas zgarna nie uciekanie na siłę tylko porozmawianie na spokojnie z ludźmi z WKU co do wyboru jednostki przeważnie tam pracuja ludzie wcale nie wredni i dosc ugodowi więc można sie z nimi dogadac . Ale ostrzegam niezawsze jednostka najbliżej domu jest najlepsza. Czasmi lepiej wybrac jakąs bardziej renomowaną w ktorej mozna sie czegos nauczyć w wiekszosci WKU mozna się dowiedziec co oferują konkretne jednostki a wiekszosć z tych lepszych ma swoje strony internetowe. Ja osobiscie polecam Szczecin i Starogard Szczeciński czyli 12 dywizja zmechanizowana wchodzaca w skałd korpusy NATO Północ wschód tam akurat jest konkretnie.

PS Tsej fakt faktem że jednak tam podle karmią znaczy pod wzgledem kalorii dla normalnego czlowiek odpowiednia ale pod wzgledem smakowych okropnie. Faktem jest ze pierwsze tygodnie to sie chodzi na głodniaka zanim się nie jest na tyle głodnym że wojskowe żarcie już nie przeszkadza.
Anonymous - Czw 05 Maj, 2005 20:57
Temat postu:
to nie problem ze żarcie podłe bo i podłe zjem...chodzi o czas i efekty tego jak jem za szybko, lub w nerwach
Holy Knight - Czw 05 Maj, 2005 23:08
Temat postu:
Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
Anonymous - Pią 06 Maj, 2005 16:26
Temat postu:
to nieuleczalne i wraz z wiekiem postępujące...
Anonymous - Pią 06 Maj, 2005 21:48
Temat postu:
Haha, przypomniały mi się opowiadania kolgiu brata Smile Dwócg gostków miało wzrok i wszystko ok, ale nie chcieli iść do woja. Wchodzi jeden. Mówi, że jest daltonistą. No to mu mówią, żeby wziął niebieski długopis i się podpisał - zrobił to biggrin Drugi - że coś tam się stało i palcem nie może ruszać. To mu mówią, żeby pokazał, jak tym palcem ruszał przed wypadkiem. I pokazał biggrin
nasty_girl - Pią 06 Maj, 2005 22:25
Temat postu:
oooooostro.. Razz
Kinga - Pią 06 Maj, 2005 22:41
Temat postu:
Nena napisał/a:
Haha, przypomniały mi się opowiadania kolgiu brata Smile Dwócg gostków miało wzrok i wszystko ok, ale nie chcieli iść do woja. Wchodzi jeden. Mówi, że jest daltonistą. No to mu mówią, żeby wziął niebieski długopis i się podpisał - zrobił to biggrin Drugi - że coś tam się stało i palcem nie może ruszać. To mu mówią, żeby pokazał, jak tym palcem ruszał przed wypadkiem. I pokazał biggrin


CO za cioły biggrin
Holy Knight - Pią 06 Maj, 2005 23:30
Temat postu:
Za sciemnianie przed komisją grozi do 2 lat wiezienia wiec moim zdaniem chyba lepsze wojsko choć ponoć w wiezieniach lepiej karmią
nasty_girl - Pią 06 Maj, 2005 23:36
Temat postu:
i se siedzisz na dupie (gorzej jak ktos ruch woli) i nikt ci nie kaze biegac, chodzic na cwiczenia, itd.. no ale to 2 lata a nie rok..
codi - Pią 06 Maj, 2005 23:46
Temat postu:
Ja wymyśliłem że wyjade za granice Cool .
Mój kolega tak zrobił, przyjechał po pół roku i nikt go się do dzisiaj nie czepia xDD.
Tylko coś tam na granicy go nie chcieli puścić ale jakoś poszło ;D.
Holy Knight - Sob 07 Maj, 2005 00:11
Temat postu:
tak teraz teraz musisz ale wyjechac do RPA bo z państw uni cię łatwo sciągnac na podstawie omów zawartych w traktacie akcesyjnym a z np USA i Kanady na podstawie nowej umowy sojuzniczej w ramach NATO a co do kumpla to WKU się srenio przypomina o ludziach raz na dwa lata wiec to pół roku nic nie znaczy to raz jesli miał tylko wezwanie do WKU to tez nic ni znaczy bo wielu sie tam dowiaduje że są wzywani jedynie w celach ewidencji a nie w kamasze gdyż wojsko na dzień dzisiejszy ma duzo ochotników a z poborowych to wybrzyda i bierze przewaznie ludzi z wykształceniem im odpowiadajacym. Procedura jest taka do WKU przychodza takie instrukcje np 6 brygada kawalerii pancernej potrzebuje 25 ludzi z wyskształceniem np technik mechanik i wezwania ida to tych ludzi.

A jest jeszcze jedna sprawa jesli na lisciku był rozkaz stawienia się na mocy art 57 czyli o powszechnym obowiazku obrony RP to za taki wyjazd grozi mu od 2 do 7 lat wiezienia z tego co wiem. Wic na serio nie ma sie czym chwalić lepij poprostu isc sie uczyć w sumie pobór ma duzy plus bo czyni wojsko instytucja bardzo motywującą do dalszej nauki a przez co rozwijająca społeczeństwo.
Michuś - Pon 16 Maj, 2005 23:09
Temat postu:
czy chciałbym iść Question może tak chociaż jeszcze mam czas ale kombinowanie z kategorią chłopaki może dać klopot ze znalezieniem pracy Confused a na studiach są już jakieś szkolenia wojskowe i się zalixcza służbe nawet ma się jakiś wyższy stopień Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group