Dzieci OnLine
PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - mieszane uczucia
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 12:15
Temat postu: mieszane uczucia
Hej, chodzi o t, ze ciagle sie zakochuje... nomosze nie ciagle ale np. jakis chlopakmi sie podoba i potem nastepny.. mam jakies mieszane uczucia. Postanowilam ze dam sobie z tym spokoj ale to jest jakies silne...
Aneta65 - Sob 07 Maj, 2005 12:27
Temat postu:
he...jeśli "zakochujesz się" bardzo szybko i równie szybko odkochujesz to znaczy że jeszcze prawdziwej miłości nie znalazłaś tylko po prostu często się zauroczasz....jeśli masz do siebie przez to wyżuty sumienia to przestań je mieć bo ja też tak mam ale przynajmniej inaczej niż moja kumpela nie rozgaduje tego całemu światu, zwyklo zachowuje to wyłacznie dla siebie.....jeśli nie chcesz żeby znajomi cie brali za osobe która zmienia chłopaków jak rękawiczki to jeśli rzucasz chłopaka z powodu tego że "kochasz" innego to nikomu tego nie mów. zrób sobie z objektu uczuć taka małą tajemnice, no chyba że on tez jest tobą zainteresowany.....
nasty_girl - Sob 07 Maj, 2005 12:41
Temat postu:
no w tym wieku tak duzo dziewczyn ma, nieprzejmuj sie.. przyjdzie jescze czas na prawdziwa powazna milosc.. a narazie jezeli ci sie naprawde podobaja to nie powstrzymuj sie.. po co ?
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 12:50
Temat postu:
Miłość to to nie jest lecz zauroczenie.. zauroczenie można przeżyć od pierwszego wejrzenia (bo w miłość od pierwszego wejrzenia nie wierze jak sie kogoś nie zna...). U nastolatek (kurde czemu zawsze te nastolatki
) to jest bardzo częste, hormony działają xD ja na szczęście już takie coś przeszłam, trwało to około pół roku i ciągle ktoś nowy mi sie podobał
Na prawdziwą miłośc trzeba naprawdę cierpliwości...
Nikita - Sob 07 Maj, 2005 15:07
Temat postu:
to jest tzw. szczeniacka milosc
Myślisz, że się zakochałaś po uszy, a tak naprawdę nie wiesz co to prawdziwe uczucie ^^ Poprostu się zauroczasz
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 16:49
Temat postu:
Mam ten sam problem
Przez tydzień jestem ''zakochana'' w panu X,potem przez miesiąc w Y,a jeszcze później Z... Ahhh te hormony......
nidhogg - Nie 08 Maj, 2005 10:24
Temat postu:
dokladbnie tak, w tym wieku hormony panuja cialem i mozgiem
Elun - Nie 08 Maj, 2005 17:13
Temat postu:
chyba kazdy tak ma
ja sie zauroczam zawsze w pierwszym ladniejszym chlopaku, jakiego gdzies spotkam na imprezie. Ostatnio w jednum dniu na jednej imprezie upodobalo mi sie dwoch hyhy
Nikav - Pon 09 Maj, 2005 06:43
Temat postu:
Jeszcze 2-3 lata temu zmieniałem obiekt westchnień średnio raz na miesiąc-dwa. Taki przykład, reszta została napisana.
Shaleniec - Pon 09 Maj, 2005 08:11
Temat postu:
mi takie coś już minelo, teraz tylko jeden mnie obchodzi =D
pozdro
Kinga - Pon 09 Maj, 2005 14:02
Temat postu:
Niee noo :> Mi sie podobaja faceci rozni
( nawet starsi o 20 lat = = <-- czy to sie leczy ?
)
Ale ... zakochanie ... jakas milosć czy zauroczenie :> to jednak rzadko
Crimson Lady - Pon 09 Maj, 2005 14:45
Temat postu:
a ja jakos nigdy kochliwa nie bylam..
teraz tez rzadko sie zakochuje ;p ech, mi dogodzic.. XD"
Kinga - podobanie, podobaniem. podobac to sie kazdy moze, gorzej jak sie zabujasz w takim gosciu. zwykle tak bywa, jesli dziewczyna wychowuje sie bez ojca, a w twoim przypadku mozna powiedziec, ze tak wlasnie jest. tego sie chyba nie leczy.. ;)
panienka_wierzba - Pon 09 Maj, 2005 19:41
Temat postu:
ja tam nigdy kochliwa nie byłam
ja cuś to ktoś mi się podoba ee porządnie, i długo
niezbyr często zdaża mi się obiekty westchnień zmieniać (choc czasami ze 2 czy 3 naraz sie zdazaja..)
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 20:52
Temat postu:
No napewno nie mozna tego nazwac miłościa ale jednak takie zauroczenia jak napisalismy.... eeeeeeeeeh dam sobie z tym spokoj jak mi sie uda:D zreszta i tak sobie przyzeklam ze nie bede sie bawic teraz w chodzenie juz raz chodzilam i co? swinia taka z niego yla... szkoda gadac.
justka007 - Wto 10 Maj, 2005 14:11
Temat postu:
Mam to samo Aga. Nie wiem czemu tak sie dzieje, moze poprostu szukamy swojej połówki i w tym czasie uważamy, ze to ta osoba.
mroweczka - Sro 11 Maj, 2005 14:34
Temat postu:
W takim wieku często tak jest...Ja na szczęście też nie jestem kochliwa
. Podpba mi się paru-ale tylko podoba, więc to chyba nic złego
. Ale jeszcze jak byłam młodsza to co chwilę miałam inne zauroczenie (jak miałam tak 11-12 lat
).
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group