Dzieci OnLine

Na luzie... - grono

Anonymous - Nie 26 Cze, 2005 20:52
Temat postu: grono
ma ktos konto na gronie [ www.grono.net ] :>?
Sebo - Nie 26 Cze, 2005 20:53
Temat postu:
niee
można tam założyć konto jeśli się dostanie zaproszenie o ile się nie myle zaproszenie moge dostać ale słyszałem, że to forum jest denne
Chesterka - Nie 26 Cze, 2005 21:00
Temat postu:
Zaproście mnie ;P
Anonymous - Nie 26 Cze, 2005 21:02
Temat postu:
śmieszna sprawa podglądać kto ma jakich znajomych :>
można naprawde wiele śmiesznych twarzy zobaczyć i każdy sie stara napisac coś inteligentnego czy nawet śmiesznego o sobie...więc wesoło jest
poza tym żadnych innych zalet...no chyba to że prawie każdy to już ma i mozna znależć starych znajomych poprzez innych "znajomych"
Anonymous - Nie 26 Cze, 2005 21:04
Temat postu:
Sebo napisał/a:
ale słyszałem, że to forum jest denne

oo nie ;] wg mnie jest [cenzura] i wogule biggrin
Crimson Lady - Nie 26 Cze, 2005 21:13
Temat postu:
pierwsze slysze o takim 'czyms'. ;)
to cos jak epuls?
Chesterka - Nie 26 Cze, 2005 21:35
Temat postu:
Forum? Forum? Czekajcie, zerknę...

<zerka>

Aa... ee... normalne ;P

hah, ale tam śmiesznie ;]
Anonymous - Nie 26 Cze, 2005 22:43
Temat postu:
Crimson Lady napisał/a:
pierwsze slysze o takim 'czyms'. Wink
to cos jak epuls?

nie.
Cytat:
grono.net to witryna gromadząca osoby należące do zamkniętej społeczności, w której możesz odnaleźć swoich przyjaciół i znajomych - a oni mogą znaleźć Ciebie.

System rejestruje Twoje kontakty i pokazuje kto - poprzez istniejące już kontakty - może stać się Twoim znajomym oraz jaka jest najkrótsza droga do Niego lub do Niej w łańcuchu przyjaciół. Jednocześnie Twoje dane są bezpieczne i tylko Ty decydujesz, jakie informacje o Tobie zobaczą inni.

W naszym systemie możesz zarejestrować się jedynie po otrzymaniu zaproszenia od osoby, która już należy do naszej społeczności. Gwarantuje to, że wśród nas nie znajdzie się ktoś przypadkowy.

Twoje dane są z nami bezpieczne ponieważ nie odsprzedajemy i nie ujawniamy w żaden inny sposób zgromadzonych tu informacji i danych osobowych. Dokładamy również starań, by zapewnić należyty poziom bezpieczeństwa i ochrony prywatności.

Z pewnością niedługo otrzymasz zaproszenie od jednego ze swoich znajomych! Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość!

Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 09:56
Temat postu:
Ja mam ale potem podam mój nick, bo musze chyba tam wrócić, bo mnie danwo nie było przy okajzi pooglądam skrzynkę Razz
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 10:02
Temat postu:
mam tam konto jakies, ale nie uczeszczam
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 10:37
Temat postu:
ja mam konto:] żadko tam bywam ale no cóż, jak chcesz gabra to sie zgadamy na gg i cie zaprosze:]
Anonymous - Pon 27 Cze, 2005 20:49
Temat postu:
nie musisz bo tam juz je stem ^^ nick gabra of korz ;] [wchodzisz w sz ukanie i wpisujesz w ramke gabra [haha jestem tam jedyna Razz]

o kradzieju znalazlam cie i dodaje do znajomych ;p
Chesterka - Pon 27 Cze, 2005 22:20
Temat postu:
Ja też tam jestem ;P

Chezia jestem :]
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 12:50
Temat postu:
Nenar jestem przypomniałam sobie biggrin
Shaleniec - Wto 28 Cze, 2005 13:23
Temat postu:
niehc ktos mnie tam zaprosi:(
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 13:39
Temat postu:
daj email?:]
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 13:39
Temat postu:
Podaj mi maila choćby na PW Razz
A po za tym co do gron tematych to mozemy zrobić grono DO biggrin
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 13:44
Temat postu:
Mnie tyż zaproście Razz
mój e-mail to dorota2702@wp.pl jakby cuś
nidhogg - Wto 28 Cze, 2005 15:42
Temat postu:
grono jest tragiczne, wiekszej bandy idiotow ze swieca szukac, kazdorazowe czytanie wypocin tych ludzu wzbudza we mnie agresje i chec zbiorowego mordu na ludzkosci. przez takie rzeczy jk grono wstydze sie bycia czlowiekiem podobno myslacym (z nazwy).
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 15:57
Temat postu:
chcieli zrobic jakies polskie myspace ;]
Shaleniec - Wto 28 Cze, 2005 16:16
Temat postu:
moj e-mail: rottentothecore@poczta.fm
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 17:29
Temat postu:
Cytat:
grono jest tragiczne, wiekszej bandy idiotow ze swieca szukac, kazdorazowe czytanie wypocin tych ludzu wzbudza we mnie agresje i chec zbiorowego mordu na ludzkosci. przez takie rzeczy jk grono wstydze sie bycia czlowiekiem podobno myslacym (z nazwy).
z tak rozległą krytyka niemal rzucasz klątwy...uważaj aby sie przypadkiem historia z Edypem nie powtórzyła

Cytat:
moj e-mail: rottentothecore@poczta.fm
no to spadłem z fotela...aż do piwnicy
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 17:34
Temat postu:
Nenar dzięki za zaproszenie :*
nidhogg - Wto 28 Cze, 2005 18:56
Temat postu:
Cytat:
z tak rozległą krytyka niemal rzucasz klątwy...uważaj aby sie przypadkiem historia z Edypem nie powtórzyła

sugerujesz, ze gronowicze zabija mojego ojca i ozenia sie z moja matka ?
czy tez moze ja mam zyc z moja matka w zwiazku malzenskim po dokonaniu mordu na wlasnym ojcu ? ale to by mniej pasowalo, bo z tego co mi wiadomo to Edyp klatw nie rzucal...
a nadal dojsc nie potrafie co to ma wspolnego ze mna...
chyba, ze jestem Edypem i bogami w jednym - sama rzucam na siebie klatwe Wink
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 19:08
Temat postu:
Edyp rzeczywiście nie rzucał klątw, lecz rzucił groźbe..brzmiacą mniej więcej tak :"ten ktokolwiek by to nie był, z powodu którego ciązy klatwa nad Tebami, zostanie ukarany przezemnie osobiście."
nie wiedział jedynie o tym że on sam był ta osobą...
słaba znajomość lektury?
nidhogg - Wto 28 Cze, 2005 19:26
Temat postu:
nie wiem jak Ty ale ja nie zwyklam uczyc sie lektur na pamiec, szczegolnie z okresu, ktory moim naiulubienszym nigdy nie byl, rowniez matury w tym roku nie zdawalam w zwiazku z czym moja wybiorcza wiedza w tym temacie jest uzasadniona.
frigg - Wto 28 Cze, 2005 19:39
Temat postu:
dobra tsej to wez no ni mi odpowiedz na cos takiego :

mit o edypie, a post nidhogg - wskaz podobienstwa, pamietajac o tym, ze przeslaniem mitu jest nieuchronnosc i fatum, a przeslaniem postu nid jest niechec do grona....
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 20:19
Temat postu:
Cytat:
ze przeslaniem mitu jest nieuchronnosc i fatum,
jak każda dziewczyna...rozumujesz tak jak ci powiedzieli a nie na tyle ile cie sama stać(lub nie)

prosta sprawa...zdefiniowała wszystkich uzytkowników oraz ich podpisy cyz inne opisy o ichnich osobach w kategorii idiotyzmów spójżmy:
Cytat:
grono jest tragiczne, wiekszej bandy idiotow ze swieca szukac, kazdorazowe czytanie wypocin tych ludzu wzbudza we mnie agresje i chec zbiorowego mordu na ludzkosci

nie wiem czy warto nadmieniac że jezeli przeglądała grono to znajduje sie wewnątrz niego, ale bierzemy pod uwage że siebie samą uważa za super genialną(tadam) cudowne Edypowe i popularne w tragediach antycznych(mój akurat ulubiony okres w dziejach) hybris(pycha)
miss Nidhogg okrzykneła uzytkowników grona z grubsza prymitywnymi i takimi którzy "przez takie rzeczy jk grono wstydze sie bycia czlowiekiem podobno myslacym (z nazwy)."
nie wspomne że napisała "wstydzę" (wstdzi sie swoich czynów, bądz swoich bliskich...ale to przed osobami obcymi, a tu jest że przed sama sobą sie wstydzi więc uporządkowana definicja jednego wyboru)
jedynymi mojimi trzema groszami było to by uważała z takimi ogólnikami i "rzucianiem (prze)kleństwami" bo moze sie okazać to swoistego rodzaju hipokryzją...ale tylko może...nie wspomniałem że musi i dla potwierdzenia swojej tezy wcale nie szukałem w gdonie panny nidhogg, bo mi nie zalezy na dowodzeniu...a ostrzeżeniu, dowieść to sobie miałaś sama, może teraz tego dokonasz po rozszyfrowaniu mojej wypowiedzi

ps nie wkuwałem sie tego tylko usłyszłaem na jednej z lekcji-z reszta to podstawowa wiedza...i nie wątpie że pomomo faktu nieprzypomnienia sobie w odpowiednim momencie nie znałaś(znałyście) tego faktu
frigg - Wto 28 Cze, 2005 21:32
Temat postu:
ten wniosek o moim braku samodzielnego myslenia to wymysliles teraz, czy moze juz wczesniej ci to udowodnilam? bo jak wczesniej to coz nie tobie o hipokryzji mowic..a jak dopiero teraz to jakos mi nie zal ze cie zawiodlam

za rozprawke : dobrze, dobrze siadaj mierny jak by to powiedzila moja pani od polskiego, mnie tak samo jak jej nie chce sie czytac/sluchac wypocin takich co mysla, ze mysla i wiedza

i wybacz - ale nie protestuj o zucaniu ogolnikami, pewnikami jesli sam je z powodzeniem stosujesz Smile
Shaleniec - Wto 28 Cze, 2005 21:44
Temat postu:
Tsej napisał/a:

Cytat:
moj e-mail: rottentothecore@poczta.fm
no to spadłem z fotela...aż do piwnicy


niby czemu?
nidhogg - Wto 28 Cze, 2005 22:02
Temat postu:
Panie Tsej, niestety panska wszechwiedza czasami sie nie sprawdza. Istnieje ejeszce cos takiego jak ciekawosc i chec zobaczenia coz to za nowosci znajomi proponuja. Z checi zmieniania swiata skutecznie wyleczylo mnei to forum.
Na temat pychy to akurat szanowny Pan powinien miec najwiecej do powiedzenia, podobnie jak na temat hipokryzji (wszak to nie ja w co drugim poscie pisze, ze to forum jest [cenzura] a dzieci sa prymitywne).
Podobnie jak nie uwazam, zeby szczegolowa znajomosc mitologii byla wiedza podstawowa, nie wymagam od wszytskich zeby znali sie na antomii i fizjologii, chociaz bola mnie bzdury wypisywane gdzieniegdzie (a akurat u szanownego Pana braki w podstawowej wiedzy biologicznej rzucily sie w oczy)
Anonymous - Wto 28 Cze, 2005 23:37
Temat postu:
zaczne od końca - pozwólcie miłe panie

moje braki w wiedzy biologiczne są, w podstawowej też choć do tej nie siegałem nigdy na tym forum, pomimo iż uważam że znajomość anatomii winna być wiedzą podstawową...to powrzechnie uznano że nie jest, a już na pewno nie w szczegółach o jakich my mówimy

pycha może owszem, ale świadoma a to co innego(magiczną jest sytuacja gdy zawiść sie kieruje przeciwko komus kto uwaga : jest naszym odbiciem lustrzanym) tak sie składa że zdaje sobie sprawe z popełnianych błędówa że zdaża mi sie wywyższać nad innymi to wynika ze tego że czasem mam powody do tego ze względu na fakt iż udowodniłem uprzednio iż że tak sie brutalnie wyraże, w jednym z takich momentów okazuje sie być "lepszy" i zaznaczam to bo atuty sie opiewa a nie kryje, gdzie zaś popełniam bład i jestem "gorszym" przyznaje racje.

Wiedza mitologiczna nalezy do wiedzy podstawowej ze względu na fakt iż właśnie z niej wywodzi sie niemalże połowa naszej kultury....albo i więcej

Forum grono.net jest ciekawe własnie pod względem próby wesołości dokonywanych przez jego członków, co luydzie potrafią o sobie napisać, jak wiele im sie roi...to właśnie jest cudowne i poprawiające humor nie zaś wnerwiające(jeśli drażni cie grono[a wyobrażam sobie że może bo rozumiem ten proces] to na dzieciach powinnas za przeproszeniem ocipieć Panno/Pani Nidhogg)

Panno/Pani Frigg cóż tak zmierziło twe podświadome feministyczne zachowania że niemal mnie zagryzłaś słowami rzuconymi na wiatr?

To nie wniosek o "Twoim" braku samodzielnego myślenia tylko na ogólnym zachoaniu kobiet( jeżeli pragniesz sie pokłucić na temat postrzegania rozumienia przez kobiety polecam założyć temat do tego stosowny i tam będe odpierał argumenty wymierzone przeciwko mnie). to co powiedziałś jedynie to potwierdziło

Rozprawki szyły mi znacznie lepiej niż analizy i interpretacje...tych drugich to rzeczywiście był mierny, ale ja już wczesniej siedziałem biggrin
Mysle na tyle dużo że możliwe że zdarza mi sie myśleć że wiem, co widać w mojej wiedzy biologicznej o czym uświadomiły mnie "specjalistki więszke niźli ja w owej dziedzinie"

Cytat:
i wybacz - ale nie protestuj o zucaniu ogolnikami, pewnikami jesli sam je z powodzeniem stosujesz
tu czuje sie urażony maianowicie moje wypowiedzi są cholernie konkretne i przeważnie są wymierzone w konkretne osoby

nie obrażam sie że mnie atakujecie, nie moge jedynie zrozumieć dlaczego przeczytałyście tylko po jednym zdaniu z mojego postu a powołujecie sie na całość to nie pars pro toto, to coś nieładnego z waszej strony, prosze o czytanie całości
nidhogg - Sro 29 Cze, 2005 00:13
Temat postu:
Wracajac do grona, bo o tym wszak temat jest, zabawne moe i jest co tez ludzi usiluja na swoj temat pisac, natomiast zdecydowane mniej zabawne jest co pisza w postach, zaryzykowalabym stwerdzeniem, ze jest to tragiczne.
Na forum to a i owszem klne ile wlezie, ale ludze sie, ze tutaj mam do czynieania z osobami stosunkowo mlodymi, ktore jeszce maja szanse wyrosnac na ludzi, natomiast jezeli takie same rzeczy wypisuja ludzie poniekad dojzali robi sie to przykre.
Co do cech charakteru i innych takich - to, ze kogos uwaza sie za debila/glupka/idiote nie oznacza, ze samego siebie uwaza sie za 8 cod swiata i nie zdaje sie sprawy ze swoich wad czy niedoskonalosci, a z postow szanownego pana wnioskuje, ze szanowny pan tak wlasnie mysli o mojej osobie. Ja staram sie nie myslec o osobie szanownego pana, poniewaz staram sie nie wyciagac daleko idacych wnioskow na podstawie przeintelektualizowanych postow. Poniewaz na podstawie postow obraz pana tseja rysuje sie zdecydowanie nieciekawie i niesympatycznie, co nie zmianie faktu, ze w rzeczywistosci ow pan moze byc osoba mniej lub bardziej niemila. W zwiazku z czym niewidze powodu, zaby wysnuwac daleko idace wnioski na temat mojej osoby, ktorej wszak pan szanowny nie zna i nie pozna.
frigg - Sro 29 Cze, 2005 00:16
Temat postu:
moje zachowania feministyczne jesli sa to sa calkiem swiadome, to akurta nie bylo, bo byc nie musialo i nie popelniaj znow bledu jaki czasem robisz - nie nadinterpretuj
jesli twoje posty sa takie konkretne i osobowe to badz laskaw nieuogolniac na mnie swej wiedzy o kobietach, bo ani ci to nie wychodzi a ni to prawda (moze my poprostu znamy inne kobiety a juz napewno nie znamy siebie)

przyznales, ze analizy i inerpretacje (literatury jak mniemam) nie sa twoja najmocniejsza strona, wiec nie porywaj sie na analizy ludzi, tym bardziej po ich postach Smile
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 11:47
Temat postu:
Alez posty ludzi sa niemalże lektura ich samych
co sie tyczy faktu(badz nie) że dziewczeta maja to do siebie że wolą opanować lektury i staje sie ich to mocniejszą stroną to dopiero na ich podstawie starają sie rozumieć, mężczyźni natomiast starają sie pojąc ogólność danego zagadnienia a potem z czystej ciekawości zajrzeć do teorii by sprawdzić czy przypadkiem nie mieli racji

rzeczywiście nie znam ciebie, nie szkodzi, bardzo lubie uogólniać...to czyni wiele rzeczy prostszymi

co do nadinterpretacji...może i rozpędziłem wywody ale sama wpadłaś swoja wypowiedzią nim przedstawiłem swe tezy- wyraźnie powiedziałaś że ooo a przesłanie Króla Edypa czy Edypa z Kolonos to nieuchonność fatum, jak dla mnie to zabrzmiało nie jak próbowanie znalezenia porównania a książkowego przypisu(o której nauczycielki z polaka powtarzają w kółko az gały trabka Eustachiusza wyłazi na iwrzch)

aaa to ja nic nie wiem co piszą w postach...a nie chwila jedno forum podejrzałem-może i rzeczywiście porażka...ale z drugiej strony jakie są warunki do pisania, gorszych nie widziałem na żadnym forum a uwierz mi...widziałem forum Bractwa Srebrnych Mieczy...tam jakby poczytac co ludzie piszą to można spalić sie ze wstydu że pochodzi sie od wspólnego praprzodka co tacy ludzie. zgoda

co do dzieci(z czystej ciekawości poobserwuj jak dzieci reaguja na zwykłe typowe rzeczy jakie sie dzieja na forum teraz a jak reagowały powiedzmy rok temu...czy mi sie zdaje czy wbudowała sie w nich pewna podejrzliwość, ba rzekłbym ostrożnosć może tez jakieś zaczepnośći...odrobina szczerości czy wręcz ironiczna bezczelność[ale w delikatnym stopniu])

jeżeli moje posty sa przeintelektualizowane dla osoby jak mniemam inteligentnej to sa owe wręcz superinteligentne biggrin

nie trzeba mnie ludzic, ale nie gardze tymi którzy mnie szanują

może i nie poznam Szanownej Pani/Panny osoby ale...właśnie trwa proces poznawania
nidhogg - Sro 29 Cze, 2005 22:38
Temat postu:
Hehe wiesz przeintelektualizowane nie sa pojeciem pozytywnym Wink w moim pojeciu oczywiscie. Kojarza mi sie z klasa tzw humanistyczna (tzw. bo to, ze ludzie ucza sie polskiego w nadmiarze, maja zajecia z teatru szeroko pojetego mimo wszytsko kloci sie z klasycznym pojeciem humanizmu) z mojego liceum - przeintelektualizowanie postow polega na zastosowaniu zbyt wielu srodkow do zbyt malej tresci, tak aby wygladalo to na supermadra wypowiedz, tymczasem jest to wypowiedz cokolwiek zwykla, ubrana tylko w barwne piorka dla zmylenia Wink
(caly moj post mozba by zmiescic w jednym zdaniu - przerost formy nad trascia Wink - tak wlasnie rozuemim przeinteletualizowanie Wink )
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 22:45
Temat postu:
nidhogg napisał/a:
Hehe wiesz przeintelektualizowane nie sa pojeciem pozytywnym Wink w moim pojeciu oczywiscie. Kojarza mi sie z klasa tzw humanistyczna (tzw. bo to, ze ludzie ucza sie polskiego w nadmiarze, maja zajecia z teatru szeroko pojetego mimo wszytsko kloci sie z klasycznym pojeciem humanizmu) z mojego liceum - przeintelektualizowanie postow polega na zastosowaniu zbyt wielu srodkow do zbyt malej tresci, tak aby wygladalo to na supermadra wypowiedz, tymczasem jest to wypowiedz cokolwiek zwykla, ubrana tylko w barwne piorka dla zmylenia Wink
(caly moj post mozba by zmiescic w jednym zdaniu - przerost formy nad trascia Wink - tak wlasnie rozuemim przeinteletualizowanie Wink )

BigSmerf papa smerf mówi:
Cytat:
po hój
na przykład takie posty? Kwiat
Elly - Sro 29 Cze, 2005 22:47
Temat postu:
To zaproscie mnei tez , bo bym zobaczyc chciala . mój mail : molly133@o2.pl Mr. Green
frigg - Sro 29 Cze, 2005 22:49
Temat postu:
tsej najpierw iszesz, ze byles slaby z analizy letury, potem mnie chcesz przeanalizowac, a jescze potem mowisz, ze ludzie to lektura (wroc do punktu 1)

kolejne :piszesz, ze jestems uroazony tym, ze sadze, ze ugolniasz i twierdzisz, ze twoje posty sa konkretne i osobowe, potem uogolniasz na mnie jaks tam teroie dotyczaca kobiet, a w oststnim poscie piszesz ze wrecz uogolnianie ulatwia zycie, i ze bardzo to lubisz.....


nie chce mi sie dyskutowac z toba jesli co post zmieniasz zdanie, a jesli zaczniesz mnie przekonywac w sposb tobie zwykly (300 slow a mozna bylo by uzyc 50) ze to ja cie nie zrozumialm to tez mi sie nie chce gadac...ja mam juz wakacje i nie chce mi sie wyluskiwac 3 klarownych i jasnych zdan z intelektualnego belkotu Smile
nidhogg - Sro 29 Cze, 2005 22:54
Temat postu:
Cytat:
Cytat:
po hój
na przykład takie posty?

dla fanu
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 22:56
Temat postu:
Pan Tsej mysli ze jest smieszny
Anonymous - Sro 29 Cze, 2005 23:39
Temat postu:
przez przypadek usunieto chyba mojego posta z tego tematu gdzie odpowiedziałem Frigg...nie chce mi sie powtarzać
frigg - Sro 29 Cze, 2005 23:42
Temat postu:
przeciez ci naspialam na gg co z tym postem sie stalo i co mozna z tym zrobic...zaproponowalam dwa rozwiazania.....
Akacja12 - Czw 30 Cze, 2005 10:18
Temat postu:
Możecie mnie też zaprosić ?
rozach@o2.pl ;]

edit - dziekuje Kradziejce :)
Anonymous - Czw 30 Cze, 2005 15:01
Temat postu:
ależ ja nie mam gg :>
tzn nie na tym kompie

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group