AIDS/HIV NARKOTYKI SEKTY - Narkoman, a był normalnym człowiekiem ecrita - Nie 10 Lip, 2005 23:18 Temat postu: Narkoman, a był normalnym człowiekiem
Pan Michał kolega mojego ojca jest mechanikiem samochodowym.Naprawiał samochody.związał się ze złym towarzystwem.Najpiew pił.Tydzień temu jak nam samochod robił śmierdziałal alkoholem.W dziś go nie było.Pani Dorota-jego żona z małą Zuzią niedawno urodzoną płaczę że jej mąż bierze narkotyki.Moj tata dzwoni.Nieodbiera i tak 2x.Potem odebrał i kręcił że jedzie .Potem znowu kręcił że samochó się zepsół.Słychac było żę jest naćpany.Jego żona powiedziała bo widać że jest szczera,lojalna,naturalna,delikatna.Chciałą uciec ale nie ma gdzie.Jewj rodzice zabrali jej jedno dziecko żeby nie słyszało kłutni.Nie moge o tym myśłeć bo żal mi takiej osoby somebody - Nie 10 Lip, 2005 23:52 Temat postu:
I co w zwiazku z tym?Co mozesz z tym zrobic? Nikita - Pon 11 Lip, 2005 09:41 Temat postu:
Nie możesz nic na to poradzić ... To ich prywatna sprawa ... Wskurać coś moze jedynie jego żona lub twój tato ... Kinga - Pon 11 Lip, 2005 10:59 Temat postu:
Narkomannia to straszny problem ...
Mozesz jednie zasugerować jakaś terapie
ZOna tego mezczyzny powinna sie udac do psychologa po rade Anonymous - Pon 11 Lip, 2005 11:49 Temat postu:
a moze nie byl naćpany tylko uchlany ?
ty nic na to nie poradzisz,zostaw sprawe ojcu. ecrita - Pon 11 Lip, 2005 14:37 Temat postu:
nacpany...a wogóle to chodził na leczenia ale dwa tygodnie i już się nie poradził był przyzwoitym człowiekiem iał firmęa teraz z szedł na poziom 15 latka Anonymous - Pon 11 Lip, 2005 15:58 Temat postu:
ecrita napisał/a:
nacpany...a wogóle to chodził na leczenia ale dwa tygodnie i już się nie poradził był przyzwoitym człowiekiem iał firmęa teraz z szedł na poziom 15 latka
Ta... w 2 tygodnie miałby wyleczyć się z nałogu? Niemożliwe. Jeśli przestał chodzić na leczenie po tak krótkim czasie, to znaczy że nie chce. Shaleniec - Pon 11 Lip, 2005 16:09 Temat postu:
nie radze ci wtracac sie w sprawy innych ludzi, tym abrdziej ze sa dla ciebie raczej nieznajomi. rozumiem, ze ci rpzykeo, ze kogos spotkalo cos takiego, ale zmienic sytuacje tej rodziny mogą tylko jej czlonkowie.. Tremere - Pon 11 Lip, 2005 16:50 Temat postu:
'Narkoman, a był normalnym człowiekiem' - miał być ufoludkiem? Narkoman to też NORMALNY człowiek, tyle że nałogowiec. ;p Myślisz że narkomanii rodzą się z uzależnieniem? Tss.. xd
Skoro chciał ćpać, to niech ćpa dalej. Ta sprawa ciebie nie dotyczy, więc zostaw ją w spokoju ;> Elun - Pon 11 Lip, 2005 20:14 Temat postu:
ty raczej nic nie poradzisz, tym bardziej, ze to tak praktycznie obcy ludzie, nie nalezacy do twojej rodziny. Anonymous - Pon 18 Lip, 2005 14:44 Temat postu:
Jedynie rozwiązanie, to spotkanie z psychoterapeutą.
Ale ty i Twoja rodzina nic na to nie poradzi, jeśli się tak martwicie o niego. Po prostu doradźcie jego żonie, że jedynym rozwiązaniem (pomocą) może być psychoterapeuta. ajeczka11 - Czw 21 Lip, 2005 09:19 Temat postu:
Może powinniście zostawić tą sprawę w spokoju...W końcu to ich prywatne życie...