Dzieci OnLine

AIDS/HIV NARKOTYKI SEKTY - Pomocy!!

gosia_vip - Pon 08 Sie, 2005 21:49
Temat postu: Pomocy!!
Mam poważny problem. Otóż niedawno poznałam fajnego chłopaka o imieniu Piotrek. Jest super. Ale dowiedziałam się o jego przeszłości. Był ćpunem. A teraz zamiast ćpać pije. Chcę mu pomóc, ale nie wiem jak. Powiedział dla mnie, że nie chce mieć dziewczyny, bo mógłby jej zmarnować życie. On chodził na terapie. Ale to tylko pomogło mu skończyć z narkotykami. To jest duże osiągnięcie Sad. Ale on ciągle jest napity.. Żadko jest trzeźwy. Powiedział, że woli pić niż ćpać. Jak można mu pomóc?? Sad
Anonymous - Pon 08 Sie, 2005 22:00
Temat postu:
Można zadzwonić na telefon zaufania (w niektórych gazetach jest casem podany). Możesz go przekonywać, rozmawiać z nim, ale do tego potrzebna jest jego wola. On musi sam chcieć się zmienić. Musisz uważać by nie zrobił Ci krzywdy. Będzie wszystko dobrze.
Pozdrawiam
opętana - Pon 08 Sie, 2005 22:06
Temat postu:
Jak On sam sobie pomóc nie potrafi, to nikt mu nie pomoże. On sam musi chcieć 'odzwyczaić się' od picia. Hmm i to raczej nie Ty masz poważny problem tylko On.
Fakt, narkotyki na pewno są niebezpieczniejsze od picia... ale On sam musi kiedyś powiedziec 'nie'. Gdyby miał kogoś waznego w swoim zyciu, zapewne starałby się rzucic picie wlasnie dla tej osoby.
On musi sam sobie pomóc i przede wszystkim chcieć sobie pomóc...
nasty_girl - Pon 08 Sie, 2005 23:25
Temat postu:
po pierwszze to musisz z nim porozmawiac czy on chce tej pomocy, bo jesli nie to nawet twoje najwieksze checi nic nie dadza... ale z tego co powiedzial to mu sie to raczej podoba.. to jedyne co mozesz z nim rozmawiac i namawiac zeby sie zmienil, poszedl na jakis odwyk, itd..
Sebo - Pon 08 Sie, 2005 23:44
Temat postu:
wątpie, że dasz rade go zmienić
musiałby być w tobie bardzo zakochany i na twoją proźbe się zmienić ale on chyba w tobie nie jest zakochany zresztą on nie chce sie zmieniać
Anonymous - Wto 09 Sie, 2005 09:47
Temat postu:
Najpierw trza się dowiedzieć, czy jest gdzieś u Was w pobliżu jakiś ośrodek, gdzie leczą takie przypadki. Jeśli się znajdzie coś takiego, to trzeba truć mu bez przerwy żeby poszedł i zaczął się leczyć.
gosia_vip - Wto 09 Sie, 2005 14:03
Temat postu:
On bardzo chce się zmienić. Ale poprostu to i tak dla niego jest duże osiągnięcie zerwać z narkotykami. A może on chce troche czasu, by iść na kolejny odwyk??
opętana - Wto 09 Sie, 2005 14:13
Temat postu:
ile czasu? tydzien, dwa, miesiąc... rok? za kazdym razem bedzie to odkładał..
nasty_girl - Wto 09 Sie, 2005 14:22
Temat postu:
ale co to za osiagniecie zerwac z narkotykami, a zaczac pic?
opętana - Wto 09 Sie, 2005 14:25
Temat postu:
wlasnie, osiągnieciem bedzie mozna nazwac to, gdy zerwie z narkotykami I piciem...
to sie nazywa osiągniecie
Anonymous - Wto 09 Sie, 2005 15:01
Temat postu:
A tak to jest tylko i wylacznie "zmiana banana".
Anonymous - Wto 09 Sie, 2005 17:28
Temat postu:
Oczywiście, żadne osiągnięcie. Nie ma żadnej różnicy. To praktycznie to samo.

Powiedzcie mi, że żartujecie, bo się załamię =="
Anonymous - Wto 09 Sie, 2005 17:34
Temat postu:
Moze i nie to samo,ale jest to zastepowanie jednego nalogu drugim.Bez sensu.
Julien - Sro 24 Maj, 2006 19:43
Temat postu:
jeżeli chce pić niewiele zdziałasz...
ale w każdym bądź razie to lepsze od ćpania...
hmm...jeżeli ufasz swojej mamie/cioci/starszemu rodzeństwu(jak masz) to porozmawiaj z nimi o Piotrku...Powinni pomóc
PeEs A co na to rodzice tego chłopaka? Nie starają się mu pomóc?
Słupek - Sro 24 Maj, 2006 21:52
Temat postu:
Julien napisał/a:
jeżeli chce pić niewiele zdziałasz...
ale w każdym bądź razie to lepsze od ćpania...
hmm...jeżeli ufasz swojej mamie/cioci/starszemu rodzeństwu(jak masz) to porozmawiaj z nimi o Piotrku...Powinni pomóc
PeEs A co na to rodzice tego chłopaka? Nie starają się mu pomóc?

Po mojemu od sierpnia Piotrkowi już dawno wysiadła wątroba... Patrz, kurka, na daty.
Julien - Czw 25 Maj, 2006 16:28
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Julien napisał/a:
jeżeli chce pić niewiele zdziałasz...
ale w każdym bądź razie to lepsze od ćpania...
hmm...jeżeli ufasz swojej mamie/cioci/starszemu rodzeństwu(jak masz) to porozmawiaj z nimi o Piotrku...Powinni pomóc
PeEs A co na to rodzice tego chłopaka? Nie starają się mu pomóc?

Po mojemu od sierpnia Piotrkowi już dawno wysiadła wątroba... Patrz, kurka, na daty.

po prostu nie zauważyłam ;]
goeth - Czw 06 Lip, 2006 21:03
Temat postu:
To kup mu browara i napij się razem z nim. Pośpiewacie sobie. Poprzytulacie. Poznasz jego problem z autopsji i może Tobie przypadnie do gustu:) Świat widziany przez dno butelki ma tylko dwie opcje. Może być zielony albo brązowy. Nie licząc tych amerykańskich sików, bo oni wszystko widzą na biało i dlatego produkują piwo w białych butelkach. Papierowi chłopcy:)
Ego_centryczna - Czw 06 Lip, 2006 23:28
Temat postu:
goeth napisał/a:
To kup mu browara i napij się razem z nim. Pośpiewacie sobie. Poprzytulacie. Poznasz jego problem z autopsji i może Tobie przypadnie do gustu:) Świat widziany przez dno butelki ma tylko dwie opcje. Może być zielony albo brązowy. Nie licząc tych amerykańskich sików, bo oni wszystko widzą na biało i dlatego produkują piwo w białych butelkach. Papierowi chłopcy:)

Daty, daty.. Rolling Eyes
jeśli się tu znajdzie jakiś moderator to dobrze by było, gdyby zamknął temat.
Anonymous - Wto 23 Mar, 2010 20:28
Temat postu:
na wszelki wypadek to jest telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116111
Riaga - Sro 24 Mar, 2010 20:46
Temat postu:
Okla - patrz na daty. Ostatni post był napisany 4 lata temu.
pitrasia - Czw 25 Mar, 2010 06:19
Temat postu:
Jak ja nie lubię nowych ludzi, którzy odświeżają tematy. Ja zawsze na daty patrzyłam Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group