Dzieci OnLine

Moda, Uroda, Wygląd - Trampki :))

pechowa ona - Wto 20 Wrz, 2005 20:26
Temat postu: Trampki :))
HeY ;**
A więc... Mam do Was dwa pytanka =))
1. Mam wysokie, czarne trampki... I nie chce żeby były takie zwyczajne =(( Macie może jakieś fajne pomysły na ozdobienie tycH trampek ? => Żeby były takie "oryginalne" =)) Może jakieś... Naszywki ?! Itp... Ale Wy pewnie macie dużo siaNych pomysłów =))
2. Czy... Jeżeli ktoś ma dużą stopę... Za dużą jak na swój wzrost to znaczy, że urośnie czy poprostu będzie mniejszy i będzie miał wiekszą stopę... Ja mam może 158cm i rozmiar buta 38, 39 i cudownie to nie wygląda...

Za odpowiedzi z góry thX ;***
HeLenKa! ;***
nasty_girl - Wto 20 Wrz, 2005 20:30
Temat postu:
rob wszystko zeby byc jak najbardziej cool.. i taka bedziesz


...
Anonymous - Wto 20 Wrz, 2005 20:58
Temat postu:
Najpierw ad 2:
Niekoniecznie. Mam koleżankę, wzrost 180 cm, stopa 35... Z resztą, mało kto patrzy na stopy, więc tym się przejmować nie powinnaś. Wink Zwłaszcza, że dzisiaj nie problem kupić buty dla dziewczyn od 35 do 44 (przynajmniej u mnie w mieście).

Ad 1:
Ym... może jakieś sznurówki... ale nie jednokolorowe, tylko jakieś takie bardziej ozdobne? Ewentualnie możesz porobić na nim jakieś "ozdoby" białym markerem (biały będzie najbardziej widoczny). A naszywki? Teoretycznie dobry pomysł... ale na butach? Jak dla mnie to niezbyt... ale co kto lubi. Wink
Anonymous - Wto 20 Wrz, 2005 20:59
Temat postu:
Możesz sobie kupić kolorowe sznurówki, od razu bedzie inaczej.
Kinga - Wto 20 Wrz, 2005 21:01
Temat postu:
ja tam na jednych trampkach ... tzn na jednym mialam pacyfke ^ ^

na innych narysowałam smoka na boku srebrnym markerem niestety sie juz zniszczył Smile

ogolnie sporo rzeczy mozna z trampkami zrobic biggrin ... ja swoje to anwet sprayem traktowałam biggrin
opętana - Wto 20 Wrz, 2005 21:21
Temat postu:
no cos Ty, ja mam rozmiar 41 i zyje ;p

hmmm ale zwykłe trampki są same w sobie niezwykłe xD ja boku trampek mam napisany krótki tekst z piosenki, z tyłu na dole gdzie jest firma pisze 'peace' no i na podeszwie kilka [cenzura] Wink

zmien sobie sznurówki na bardziej rażace Wink
Anonymous - Wto 20 Wrz, 2005 21:22
Temat postu:
HeyaH napisał/a:
Najpierw ad 2:
Niekoniecznie. Mam koleżankę, wzrost 180 cm, stopa 35... Z resztą, mało kto patrzy na stopy, więc tym się przejmować nie powinnaś. Wink Zwłaszcza, że dzisiaj nie problem kupić buty dla dziewczyn od 35 do 44 (przynajmniej u mnie w mieście).

Ad 1:
Ym... może jakieś sznurówki... ale nie jednokolorowe, tylko jakieś takie bardziej ozdobne? Ewentualnie możesz porobić na nim jakieś "ozdoby" białym markerem (biały będzie najbardziej widoczny). A naszywki? Teoretycznie dobry pomysł... ale na butach? Jak dla mnie to niezbyt... ale co kto lubi. Wink


ja sie wyprowadzam do twojego miasta:/

z tą stopą to niewiadomo bo ja mam rozmiar 44 [i tylko trampki & glany bo w moim mieście nic innego damskiego duzego niema] a moja znajoma wyzsza odemnie ma 41,

co do oryginalnych trampek to nie martw sie wszystko ludzie są w stanie zgapić, w tej chwili wszystkie rózowe trzynastki od avril i "buntu" chodzą w trampach wiec najrozsądniej chodzić bez nich
opętana - Wto 20 Wrz, 2005 21:33
Temat postu:
Hm moja koleżanka przykleiła klejem naszywke i zaczeła jej sie..kruszyć tak jakby Wink
Martula - Sro 21 Wrz, 2005 19:56
Temat postu:
Zafarbuj sobie sznurówki na czerwono żółto pomarańczowo napisz jaki.ś fajny cytat np. ,,Jestem wyluzowana jak sznurówka w moim trampku"-Moja twórczość w czasie rozmowy telefonicznej z Martynką Razz
altruista - Sro 21 Wrz, 2005 20:26
Temat postu:
czegos nie lapie - trampek to but. Sluzy do zalozenia na nogi, i przemieszczania sie. Po cholere je czymkolwiek ozdabiac?

No i jezeli chcesz byc oryginalna - badz oryginalna osoba.
Pulkownik Nikt - Sro 21 Wrz, 2005 20:55
Temat postu:
Daj sobie biale sznurowki a jako naszywke krzyz celtycki i idz na Bronx pod zmroku.
Wtedy bedziesz cool.
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 20:56
Temat postu:
Ha! Podsuneliście mi pomysł zaraz se walne srebrnym markerme smoka na moich trampach biggrin a w sumie tak apro po moje trampy same w sobie sa oryginalne. Są:
-czarne
-z tylu tak jakby z biale lamowki naczej dwa biale pionowe paski obok siebie biggrin
-w środku są czerwone
-a po bokach maja napis a w sumie cyfre 58 (tak juz było biggrin)
a i dodoam ze od samego poczatku gdy je kupilam czyli cos pod koniec kwietnia ani razu nie ''widziały''szczoteczki + mydła biggrin
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 22:32
Temat postu:
ta, teraz trampki sa tak oryginalne jak swego czasu spodnie z krokiem po kolana u chlopakow [ergo: u mnie w klasie w 1 LO 1/3 dziewczyn nosi trampki. Przerozne: od klasycznych, najtanszych, czarnych, przez rozowe, czerwone, zielone [!] po jakies skorzane conversy za 150 zl] wiec nazwalbym to raczej nowa moda, bycia 'oldskulowym i wyzwolonym'. Do czego to prowadzi, nie wiem, ale imo [oczywiscie jak kazda moda subkulturowa] jest to dosc kretynskie, podkreslam, gdy robi sie tylko i wylacznie by isc za moda, 'bo jak kolezanki maja, to ja tez kupie sobie nowe, sliczne, rozowiutkie trampki, narysuje na nich cos agresywnego, i bede miala wszystkich w dupie!', to jest to niecozalosne. Ale malo kto ma odwage wylamac sie z szeregu i tak powstal choca...eeee, ten no, gonienie trenduf, czy cos

ale bełkocze. ech.
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 22:34
Temat postu:
Kielbasa Chann napisał/a:

a i dodoam ze od samego poczatku gdy je kupilam czyli cos pod koniec kwietnia ani razu nie ''widziały''szczoteczki + mydła biggrin


łohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`
Kinga - Sro 21 Wrz, 2005 22:54
Temat postu:
kradziejka napisał/a:
Kielbasa Chann napisał/a:

a i dodoam ze od samego poczatku gdy je kupilam czyli cos pod koniec kwietnia ani razu nie ''widziały''szczoteczki + mydła biggrin


łohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`


Ja nie lubie mieć zasyfionych butów ubrań Razz
nasty_girl - Czw 22 Wrz, 2005 06:51
Temat postu:
a u mnie w klasie zadna panienka nie ma trampek... hehe :d
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:09
Temat postu:
Kinga napisał/a:
kradziejka napisał/a:
Kielbasa Chann napisał/a:

a i dodoam ze od samego poczatku gdy je kupilam czyli cos pod koniec kwietnia ani razu nie ''widziały''szczoteczki + mydła biggrin


łohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`


Ja nie lubie mieć zasyfionych butów ubrań Razz


czy buty to ubranie?
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:17
Temat postu:
ja swoje czyszcze,jak kazde obuwie ;] a co do głupotek na trampach to wystarczą mi napisy i na bokach podeszwy,podpisy i takie tam :]
kicp - Czw 22 Wrz, 2005 15:19
Temat postu:
kradziejka: czepiasz sie, mimo ze nie masz racji. Buty to czesc ubioru, 'nakrycie', jesli mozna to tak nazwac, stop [czasem tez wyzej]. W jezyku polskim oficjalnie mowi sie 'ubierac buty', wiec to chyba czesc ubioru, ale moze sie myle, jesli tak to wykaz to

Cytat:
ohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`

z tego co mi wiadomo, moderatorzy nie powinni byc konfliktowi i unosic sie z emocjami
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:24
Temat postu:
kicp napisał/a:
kradziejka: czepiasz sie, mimo ze nie masz racji. Buty to czesc ubioru, 'nakrycie', jesli mozna to tak nazwac, stop [czasem tez wyzej]. W jezyku polskim oficjalnie mowi sie 'ubierac buty', wiec to chyba czesc ubioru, ale moze sie myle, jesli tak to wykaz to

Cytat:
ohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`

z tego co mi wiadomo, moderatorzy nie powinni byc konfliktowi i unosic sie z emocjami


a może dla mnie buty nie są ubraniem? są obuwiem, osobiście uważam to za dwie różne rzeczy [w tym momencie per Pan sie czepia]

pozatym co do przytoczonych moich słów, hm... moderator tez jest człowiekiem i niebedzie zawsze cudny wesoły i uśmiechnięty, post Kielbasy mnie poprostu rozśmieszył więc na niego odpowiedziałam, nie widzę problemu, pozatym to że mam niebyć konfliktową nie znaczy że musze sie zawsze z wszystkimi zgadzać i przytakiwać? niewidze w tym sensu, jeśli Kiełbasa czuje sie urażona to ją przeprosze, nie martw się o to
kicp - Czw 22 Wrz, 2005 15:29
Temat postu:
Cytat:
pozatym co do przytoczonych moich słów, hm... moderator tez jest człowiekiem i niebedzie zawsze cudny wesoły i uśmiechnięty, post Kielbasy mnie poprostu rozśmieszył więc na niego odpowiedziałam, nie widzę problemu, pozatym to że mam niebyć konfliktową nie znaczy że musze sie zawsze z wszystkimi zgadzać i przytakiwać? niewidze w tym sensu, jeśli Kiełbasa czuje sie urażona to ją przeprosze, nie martw się o to


masz być kulturalna, i świecić przykładem, jeżeli się z kimś nie zgadzać, to nie wyśmiewac go.

co do butów, to jest to część ubrania -> buty się ubiera. A obuwie to rzeczownik - synonim butów.
altruista - Czw 22 Wrz, 2005 17:54
Temat postu:
Cytat:
a może dla mnie buty nie są ubraniem? są obuwiem, osobiście uważam to za dwie różne rzeczy

i co z tego? Dla mnie szklanki to obiekty kultu religijnego, i zabraniam komukolwiek ich uzywac. Przejelas sie?
Napastnik - Czw 22 Wrz, 2005 22:49
Temat postu:
kradziejka napisał/a:
łohohohoho jaka to ty niejesteś super cool i oryginalna, wiekszość ludzi niemyje pedantycznie swoich butów i sie tym tak niepodnieca==`

A Ty jesteś bardzo nie-cool, niekomercyjna i andergrand, bo nie nie podniecasz się myciem swojego obuwia. ;] Twój post mnie lekko rozśmieszył, więc nie mogłem sobie odmówić komentarza. Nie bierz tego do serca i potraktuj raczej z przymróżeniem oka. ;]

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group