Dzieci OnLine

Na luzie... - Tatuaże...

Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:06
Temat postu: Tatuaże...
Chciałabym Was zapytać, co sądzicie o tatuażach... ? Jaki jest najodpowiedniejszy wiek na zrobienie sobie dziary? A co sądzicie o takich osobach?

Z góry dzięki

Pozdrawiam!
nidhogg - Czw 22 Wrz, 2005 15:14
Temat postu:
najodpowiedniejszy wiek, to taki, ze bedziesz pewna, ze akurat taki wzor w tym mijescu chcesz miec, bedziesz miala pewnosc, ze za pol roku nie bedziesz cchiala go usuwac;

w kazdym badz razie 13 lat to conajmnije o 10 za wczesnie Wink
frigg - Czw 22 Wrz, 2005 15:15
Temat postu:
hehe temta dla mnie

sama mam 3 tatuaze....wiec uwazam, ze sa fajne

pierwszy zrobialm tydzien przed 18 urodzinami, koleny w wieku 22 lat a ostani w tym roku...i napewno to nie koniec
najlpeszy wiek to ten w ktorym jest sie pewnym, ze sie chce miec tatuaz i ma sie swiadomosc, ze to jest na stale - oczywiscie sa wiekowe ograniczenia..studia nie robia tatuazy ludziom przed 18 o ile nie ma zgody rodzicow.....
a co do osob, ktore maja tatuaze - osoby takie same jak inne..jedni lubia rysowac, jescze inni pic piwo pod blokiem, a i inni lubia ozdabiac swoje cialo tatuazami...co kto lubi
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:17
Temat postu:
Eh.. mama mi nie pozwala ( może jej kiedyś za to będę dziękować ). Ogólnie, to bardzo bym chciała mieć, wszyscy mi powtarzają, że na pewno z tego pomysłu wyrosnę...
nidhogg - Czw 22 Wrz, 2005 15:20
Temat postu:
I bardzo dobrze, ze Ci nie pozwala, ja robilam pierwszy majac 16 lat i uwazam, ze bylo na niego za wczesnie - nie wiedzialam co i jak, przez co jest spaskudzony i na dzien dzisiejszy niekoniecznie w tymmiejscu w ktorym chcialabym miec.
frigg - Czw 22 Wrz, 2005 15:20
Temat postu:
kosta co sie odwlecze to nie uciecze
byc moze wyrosniesz - i wtedy bedziesz dziekowala mamie, a jak nie wyrosniesz to zrobisz sobie pozniej....i napewno to bedzie bardziej przemyslama decyzja...zreszta nie sadze, zeby jakies studio sie zgodzilo na zrobienie tatuazu tak mlodej osobie jak ty....mysle (ale moge sie mylic) ze taka minimalana granica to 16 lat
Kinga - Czw 22 Wrz, 2005 15:29
Temat postu:
Mnie nie bawią tatuaże Smile co innego juz percing ...ale tatuaze ee ... jestem tak zmienna osobą ze po kilku mieisacach albo by mi sie znudził ... albo bym chciałą inny albo by mi przeszkadzał Razz

Jesli juz mialabym sie doważyc to moze taki 3 letni <?> bodajze ... tyle ze wtedy tez pare miesiecy bym sie musiała meczyc z wzorem który nierozno schodzi

tak wiec tatuaze ee ... podziękuję Wink


Aczkolwiek zastanawialam sie nad kolczykiem w języku ... ale to juz temat na inna dyskusję ;D
kicp - Czw 22 Wrz, 2005 15:31
Temat postu:
Moja dobra kolezanka ma 15 lat i zrobila sobie wyyyyjebanie duzy i fajny tatuaz na ledzwiach. Nie wiem, czy bedzie tego zalowac, ale wygalda to fajnie.

Co do mnie. Moze kiedys, za jakis czas, choc pewnie i tak bede niezdecydowany i sie w koncu rozmysle.
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:32
Temat postu:
jak dla mnie to głupota, w dodatku nieodwracalna.

kolczyki inna sprawa, i to samo mnie korci co KingęRazz [w języku]
kicp - Czw 22 Wrz, 2005 15:35
Temat postu:
kradziejka napisał/a:
jak dla mnie to głupota, w dodatku nieodwracalna.


czemu od razu glupota? Czemu tak sądzisz?

Cytat:
kolczyki inna sprawa, i to samo mnie korci co Kingę:P [w języku]


w jakim sensie inna sprawa? CHodzi tylko o odwracalnosc?
Co do mnie u kobiet - szczerze, to nie podobaja mi sie kolczyki w jezyku, pepku, czy, bron boze [choc nie widzialem :P] w mijescach intymnych. Nie potrafie tego opisac, poprostu wywiera to we mnie negatywne odczucia. Co innego w uszach, ewentualnie nosie, ale tez tak srednio
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:37
Temat postu:
głupota bo właśnie tego niecofniesz a co jesli sie rozmyślisz? ja potrafie zmieniać zdanie po niecałej minucie jak mi coś do łba strzeli, niezdąże powiedzieć co chcę a juz chce coś innego, żałowałabym strasznie, pozatym głupota bo nieda sie ukryć [chyba ze sie robi gdzieś gdzie niewidać no ale wtedy po co?] skóra sie starzeje itd... pozatym jak mam sie wyróżniać na ulicy to wole kolczykiem w języki niż tatułażem:)
nidhogg - Czw 22 Wrz, 2005 15:41
Temat postu:
kicp napisał/a:
Moja dobra kolezanka ma 15 lat i zrobila sobie wyyyyjebanie duzy i fajny tatuaz na ledzwiach. Nie wiem, czy bedzie tego zalowac, ale wygalda to fajnie.

Co do mnie. Moze kiedys, za jakis czas, choc pewnie i tak bede niezdecydowany i sie w koncu rozmysle.


to juz inna sprawa, ze kto jej to zrobil, ale dobra, wiadomo wszak, ze na ledziwach sa najbardziej trendi dzezi i superfajne - pewnie jeszcze tribal ?
i dokompletu kolczyk w pepku z rozowym krysztalkiem ?
ale ponoc o gustach sie nie dyskutuje, wiec nie moj problem.

glupota ? Rownie dobrze glupota moze byc farbowanie wlosow, malowanie paznokci i inne sposoby upiekszania ciala.

edit: wyroznianie sie kolczykiem w jezyku ? a co z jezukiem na wierzchu masz zamiar chodzic ? Po za tym co to za wyroznienie, jak kolczyk w jezyku jest teraz jendym z popularniejszych przekluc. Po za tym Tobie nikt sie nie kaze dziargac - nie wszyscy zmieniaja zdanie co 5 minut.
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:42
Temat postu:
Dla mnie to nie jest głupota. Może kiedyś to zrozumiem. U nas w szkole ileśtam osób ma tatuaże. Jakoś NA RAZIE nie narzekają Razz
Kinga - Czw 22 Wrz, 2005 15:43
Temat postu:
Tribale IMO wygladaja całkiem fajnie ...

Moja kolezanka przy tuszy tak no nawet sporo zrobila sobie różyczke na ledzwi ...
taka tycia :/ ale nie no nie pasuje jej strasznie jeszce z tego co popowiadała z jakze wielką fascynacja ... byla pijana podczas tego zabiegu ... inteligencja roxuje
frigg - Czw 22 Wrz, 2005 15:43
Temat postu:
owszem to jest nieodwaracalne - ale to nie glupota

tatuaz nie jest dla kazdego (np dla kingi, ktrora wie, ze jest zmienna), ale nie wiem czemu ma byc glupota - dlatego ze mam to na cale zycie? wiem, dlatego nie podjelam pochopnej decyzji - zaden z moich wzorow nie jest zrobiony tak hop siup i robie...kazdy ma dla mnie znacznie, i kazdy ma inne, nad kazdym myslalam, kazdy jest czescia mnie - i nie powiedzila bym ze to glupota
skoro ja mam tatuaz to zrobilam glupote - czyli w domysle jestem glupia?
glupota moze byc zrobienie tatuazu dla mody, na pokaz, bez przemyslenia....ale to juz nie moja sparwa
pisanie ze dziary to glupota - jest krzywdzace, a jak bym ci napisala, ze robienie sobie kolczyku w jezyku to glupota - bo teraz to jest bardzo modne i kazda panna (lacznie ze mna) go ma - tak samo jak kiedys kazda miala w nosie i pepku....ale nie napisze bo to twoj jezyk i twoja sparwa czemu go robisz Smile
edit - co do strazenie sie skory - owszem skora sie marszczy itp...ale ja mam tego swiadomosc, a moje tatuaze beda mi zawsze przypominac dobre chwile kidy bylam mloda...jedni lubia zdjecia w albumie..a mnie pewne rzeczy zostana na skorze - to jest dla mnie piekne
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 15:43
Temat postu:
nidhogg napisał/a:


glupota ? Rownie dobrze glupota moze byc farbowanie wlosow, malowanie paznokci i inne sposoby upiekszania ciala.


farbowanie tez jest dla mnie głupotą ale mniejsza, dlatego własnie nie powiedziałam ze osoby tatuujące się są głupie, tylko ze to głupota, bo wiadomo kwestia gustów poglądów itp

edit- frigg ja nie wnikam czemu masz wytatuowane to a nie coś innego gdzie po co dlaczego i co to znaczy, bo to mnie nie interesuje, ogólnie tatułaże mnie nie interesują i niepodobają mi się, uwazam je za bezsens i tu masz racje dlatego ze jestem zmienna
frigg - Czw 22 Wrz, 2005 15:56
Temat postu:
kradziejka napisał/a:

edit- frigg ja nie wnikam czemu masz wytatuowane to a nie coś innego gdzie po co dlaczego i co to znaczy, bo to mnie nie interesuje, ogólnie tatułaże mnie nie interesują i niepodobają mi się, uwazam je za bezsens i tu masz racje dlatego ze jestem zmienna


nie wnikaj - ja zreszt tez nie czuje potrzeby ci opowiadania co dla mnie znacza, ale miej swiadomosc, ze sa ludzie dla ktorych to nie tylko moda
ja ci nie kaze sie tatuowac jak nie lubisz - przedstawiam ci moja opinie, jako osoby wytatuowanej, bo byc moze takie spojrzenia na tauaz nie znalas, i nie znaczy to ze chce cie przekonywac 'ze to jest super i jestes glupia ze sie nie dziargasz' - kazdy robi ze swoja skora co chce i co lubi....
ja lubie i dziary i kolce, ty lubisz kolce - wiec powinnas cchodz troszke rozumiec, ze ktos tak sie chce wyrozniac, ozdabiac z roznych powodow i ze to nie mus byc glupota i bezsens
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 16:04
Temat postu:
Właśnie, to nie jest głupota... Ktoś sobie przemyślał to bardzo dobrze i jest pewien swojej decyzji. Byłoby to głupie moim zdaniem, gdyby nic nie wnosiło. A przecież tak nie jest. Tak ja mówiła Frigg : gdy będzie starsza może sobie przypomnieć swoją młodość...

Pozdrawiam
kicp - Czw 22 Wrz, 2005 16:04
Temat postu:
nidhogg napisał/a:
kicp napisał/a:
Moja dobra kolezanka ma 15 lat i zrobila sobie wyyyyjebanie duzy i fajny tatuaz na ledzwiach. Nie wiem, czy bedzie tego zalowac, ale wygalda to fajnie.

Co do mnie. Moze kiedys, za jakis czas, choc pewnie i tak bede niezdecydowany i sie w koncu rozmysle.


to juz inna sprawa, ze kto jej to zrobil, ale dobra, wiadomo wszak, ze na ledziwach sa najbardziej trendi dzezi i superfajne - pewnie jeszcze tribal ?
i dokompletu kolczyk w pepku z rozowym krysztalkiem ?


Znamy sie? Nie jestem pewien, czy krysztalek w pepku jest rozowy, ale w reszcie masz 100% racji ;) ot, taka moda :P

Cytat:
ale ponoc o gustach sie nie dyskutuje, wiec nie moj problem.


"Jakze mam nie dyskutowac o gustach, skoro cale zycie jest sporem wlasnie o nie? Nietzsche

kradziejka: masz ciekawa definicje do pojecia 'glupota'. Co dla ciebie glupota nie jest? Ubieranie sie tak jak ty, wszystko inne jest 'fe'?
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 16:05
Temat postu:
Cytat:

ale miej swiadomosc, ze sa ludzie dla ktorych to nie tylko moda
ja ci nie kaze sie tatuowac jak nie lubisz - przedstawiam ci moja opinie, jako osoby wytatuowanej, bo byc moze takie spojrzenia na tauaz nie znalas, i nie znaczy to ze chce cie przekonywac 'ze to jest super i jestes glupia ze sie nie dziargasz' - kazdy robi ze swoja skora co chce i co lubi....
ja lubie i dziary i kolce, ty lubisz kolce - wiec powinnas cchodz troszke rozumiec, ze ktos tak sie chce wyrozniac, ozdabiac z roznych powodow i ze to nie mus byc glupota i bezsens


eh, widze że użycie słowa głupota było w tym przypadku złe bo naprawdę nie sugerowałam tym głupoty kogoś kto ma dziarę, kto sie tym interesuje, czy głupoty w sensie braku mózgu następnym razem nic nienazwe głupotą, poszukam innego słowa

znam osoby z tautażami i są mi nawet bliskie, a ich tatuaże nie są wynikiem mody i wiem ze mogą coś znaczyć, być czymś ważnym, nie kwestionuję tego, i naprawdę przy znajomościach z tymi ludźmi dziary nie wchodzą w grę, że np. nielubię krysi bo ma tatuaż.

a co do dziar/kolców i wyróżniania się to tak - każdy chce sie wyróżniać na swój sposób nie bede również kwestionować, i doskonale wiem ze nie wszystko jest robione dla mody

i względem młodości to wolę sobie ją poprostu w z lekka inny sposób przypominać i tyle, nie przekonacie mnie do tego a ja wam tego nie zabronię ani was nie bede dyskryminować z powodu takich poglądów.
nasty_girl - Czw 22 Wrz, 2005 16:15
Temat postu:
podobaja mi sie, ale w umiarze.. nie jak ktos ma cala reke.. no ale teraz bym sobie nie zrobila, kiedys chcialam a teraz uwazam ze by mi wogole nie pasowal.. ;p
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 18:02
Temat postu:
Kosta napisał/a:
Dla mnie to nie jest głupota. Może kiedyś to zrozumiem. U nas w szkole ileśtam osób ma tatuaże. Jakoś NA RAZIE nie narzekają Razz
Kosta trzba zacząć że nasza szkoła to podstawówka już teraz z gimnazjum! A jakie osoby mają tatuaże? Nasi szkolni palacze Wink
Anonymous - Czw 22 Wrz, 2005 19:20
Temat postu:
No. ''Nasi szkolni palacze''.. Fajnie to ujęłaś... biggrin
Anonymous - Pią 23 Wrz, 2005 20:22
Temat postu:
Tatuaże? Fuj.
Na wakacjach byłam z kuzynem zrobić, tzn. on robił, a ja mu towarzyszyłam.
Nie widzę w tym nic ładnego... dla mnie to odrażające... dwa lata temu chciałam sobie zrobić dziarę... i nawet matka mi pozwoliła, ale Bogu dzięki się rozmyśliłam Razz Bo teraz bym tego potwornie żałowała... ;D
Anonymous - Pią 23 Wrz, 2005 20:25
Temat postu:
Kosta napisał/a:
No. ''Nasi szkolni palacze''.. Fajnie to ujęłaś... biggrin
A jak to inaczej można ująć? Sama wiesz jaka jest prawda Razz
A popatrz kto ma te tatuaże ,M' duży i mały i ,M' Razz
Chcesz sie do niech zaliczać ?
Anonymous - Pią 23 Wrz, 2005 20:28
Temat postu:
Nie chodzi mi o to, że chcę zrobić tatuaża, bo oni mają. Na razie dziary mi się podobają. Poczekam i zobaczę biggrin

Pozdrawiam
frigg - Pią 23 Wrz, 2005 21:25
Temat postu:
Stokrotka napisał/a:
Chcesz sie do niech zaliczać ?


nie wiem kim sa panowie M - ale stokrotko, posiadanie tatuazu, nie znaczy ze sie przynalezy do jakies grupy - jesli samemu sie nie chce do niej nalezec (jak sobie ktos wytatuuje KOCHAM LEGIE to wiadomo, ze jest fanem legii, ale jak ktos sobie wytatuuje motyla, to procz posiadania tatuazu tych dwoch osob nic nie laczy)
to takie myslenie, jakie prezentuje moja np babcia - ktos kto ma tatuaz musial siedziec w wiezieniu i nalzy do kryminalnego polswitka....jakiez bylo jej zdziwienie i konsternacja jak zoabczyla u mnie jedne tatuaz - ja nie siedzilam w wiezeniu i nie mam nic wspolnego z ogolnie pojetym lamaniem prawa Smile
i masz racje kosta - poczekaj, przemysl sprawe,,na zrobienie tatuazu nie bedzie za pozno Smile
opętana - Pią 23 Wrz, 2005 21:28
Temat postu:
Hmmm jak bede duzaaa...;p nie no, kiedys zrobie sobie tatuaz ;] w okolicach kosci ogonowej. Jakaś czaszka czy coś takiego Wink
ania_12 - Czw 29 Cze, 2006 15:34
Temat postu:
nidhogg tak samo uwazam ;p
Nikita - Czw 29 Cze, 2006 18:26
Temat postu:
Aniu, zobacz najpierw z którego roku jest wybrany temat, a później odpowiedz. Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group