Martula napisał/a: | Stokrotka napisał/a: | Martula napisał/a: | Ja zawsze mówię i babka mnie sadza na ławce i mówi sama że mogę podczas okresu zasłabnąć więc lepiej żebym nie ćwiczyła... | Nam karze sie przebrac w strój i ćwiczyć. W szczegolnosci biegać bo niby niedysponowane kobiety maja lepsze czasy blablabla... | A ja się zwalniam...
Od tego jak był wrzesień jeszcze to dostałam niespodziewanie okresu.Na drugi dzień przychodzę przed wf do niej i mówię jej że źle się czuję i jestem niedysponowana i tyle gadki xD
Raz miałam zwolnienie napisane ale teraz żeby nie zapychać pani karteczkami z usprawiedliwieniami sama mówię.
AAA jak będę miała zastępsto z facetem to powiem mamie żeby mi napisała że nie ćwiczę z powodu przeziębienia i tyle xD |
A czemu nie powiesz mu że jesteś niedysponowana? Co to za różnica? Tio też nauczyciel. A z facetami (przynajmniej u mnie) jest lepiej, bo na pewno nie pozwoli Ci ćwiczyć, co innego kobieta, która powie, że ona też ma okres bla bla bla i dlaczego to masz nie cwiczyć.  |