Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Pierwszy partner/partnerka

Diaablica - Nie 23 Paź, 2005 20:20
Temat postu: Pierwszy partner/partnerka
Mam jedno pytanie: w jakim wieku mieliście swojego pierwszego chłopaka/ pierwszą dziewczynę? Love Ja swojego pierwszego chłopaka miałam w wieku 10 lat, ale to było wakacyjne zauroczenie... Very Happy
Anonymous - Nie 23 Paź, 2005 21:55
Temat postu:
Kolejny taki sam temat Neutral
12 lat
nasty_girl - Nie 23 Paź, 2005 22:19
Temat postu:
tak sobie mysle, i czy warto pisac o nich? zazwyczaj sa to glupie, nic nie znaczace zauroczenia, dla mnie takie z przed paru lat nic nie znaczyly, i jakos uwazam ze nie warto do tego wspominac
Anonymous - Pon 24 Paź, 2005 13:32
Temat postu:
młoda byłam ... i jakoś nie chce mi się do tego wracać <lol>
Yarpen_Abbil - Pon 24 Paź, 2005 15:55
Temat postu:
13 lat
kicp - Pon 24 Paź, 2005 16:27
Temat postu:
sztyrnascie [takie prawdziwsze]
Anonymous - Pon 24 Paź, 2005 17:49
Temat postu:
Z 10.
Jak teraz o tym mysle, to mi sie plakac chce. ;P
nasty_girl - Pon 24 Paź, 2005 17:55
Temat postu:
czytaj dokladnie, napisalam o tych pierwszych, z przed paru lat zauroczeniach, moich ze dla mnie nic nie znacza..
Anonymous - Pon 24 Paź, 2005 17:58
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
czytaj dokladnie, napisalam o tych pierwszych, z przed paru lat zauroczeniach, moich ze dla mnie nic nie znacza..

zlapalas mnie;P


jednak temat nie dotyczy zauroczen, a "zwiazki" Razz
nasty_girl - Pon 24 Paź, 2005 18:48
Temat postu:
a ja mowie co mysle o takich "zwiazkach"..
TomcioMag - Pon 24 Paź, 2005 19:12
Temat postu:
jak narazie to nie miałem dziewczyny..... i nie spieszy mi sie jakos do tego jeszcze ;]
Anonymous - Pon 24 Paź, 2005 19:52
Temat postu:
jakies 14,5
kiedy to bylo.. Shocked
Shaleniec - Pon 24 Paź, 2005 20:33
Temat postu:
14 latek : P
sylvia - Pon 24 Paź, 2005 21:51
Temat postu:
a ja nie miałam chłopaka... w moim otoczeniu, chlopcy którzy mają tyle lat co ja są strasznie dziecinni, dlatego koleguje się ze starszymi Smile oczywiscie zdarzają się nieliczne przypadki
Moje koleżanki tez raczej nie mialy [nie jestesmy jakies ostatnie..], aktualnie jedna koleżanka ma ale to się ogranicza tylko do tego że spotkają się tylko w szkole, troche poprzytulają i to wszystko,ona mu nawet lekko sugeruje żeby niewiem, poszli do kina lub coś takiego ale on jest taki ciemny że nic nie widzi, ah ci chłopcy
Anonymous - Wto 25 Paź, 2005 13:23
Temat postu:
sylwia - nie, to ona jest ciemna. Zamiast powiedziec "pojdziemy do kina?" woli sie bawic w znaczace spojrzenia, aluzje bla bla...
sylvia - Wto 25 Paź, 2005 15:39
Temat postu:
hm.. wydaje mi się ze to chłopak powinnien zapraszać dziewczyne [no ale to tylko moje zdanie] Ostatnio było coś takiego
- bym poszła o kina na jakiś horror(ona)
- ja nie lubie horrorów, lubie polskie filmy(on)
no dobra to ich rozmowa.. ale dalej chyba się rozmowa powinna potoczyć jakoś, on powiennien powiedzieć, no to chodzmy na jakos komedie etc. ale on nic, koniec rozmowy.Zresztą ona nie jest jakas śmiała.Wogóle nie wiem po co się wtrącam do innych.. taka już jestem Very Happy
nasty_girl - Wto 25 Paź, 2005 16:13
Temat postu:
ale jak chlopak sam na to nie wpada, a dziewczyna ma ochote, to nic nie stoi na przeszkodzie zeby ona zaproponowala.. eh
sylvia - Wto 25 Paź, 2005 22:28
Temat postu:
gdybym to ja była nią to zapewne był tak zrobiła... no ale to nie ja..spróbuje jej cos powiedzieć jutro w szkole.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group