Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - Wiara...

Asiula1994 - Sro 15 Lut, 2006 21:11
Temat postu: Wiara...
Nie wiem czy dobrze umieściłam, ale dla mnie to jest trudne pytanie.
Chodzi mi o to, cze jest określenie na kogoś kto:
nie jest określonej wiary - żaden Katolik ani nikt inny.
Wierzy, że jest jakiś Bóg, życie poza grobowe, coś takiego, ale uważa, że nie wiadomo kto to.
Uważa, ze moze to być zarówno Zeus, Allach, Jezus Chrystus, może to być inny bóg którego ludzie jeszcze "nie wymyslili"...
Nie chodzi do żadnego kościoła, nie zyje z ograniczeniami typu post czy coś takiego...
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać...
Uważa, że jesli cos może zrobić (np. jeść mięso w piątek [tak dla przykladu]) to nie jest to żadnym grzechem ani nic w tym stajlu. Oczywiscie nie mówie o rzeczah owidentnie złych, przeciwko ludzkosci tylko o takich właśnie typu mogę cos zrobić, bo czemu niby nie - w końcu nie wiadomo co podoba się Bogu który gdzieś jest...Hmmm - biore na przykładzie Chrzescijaństwa bo innych religii nie znam - wstrzemięźliwość przedmałżeńska, posty róznej maści, obrządki [hmm - chrzest, bierzmowanie].
Z góry dziekuję za pomoc...
Po prostu...Chodź chodze na religie z powodu rodziców (do kościoła spowiedzi i innych nie) ale powyzszy opis pasuje do mnie.
Nie umiem mówić, że jestem Chrześcijanką, bo tak nie jest.
Wierzę, ze tam na górze jest Ktoś ale....Kto...
No to tyle.
nasty_girl - Sro 15 Lut, 2006 21:16
Temat postu:
jakis bog istnieje ale nie wiesz w jakiego wierzysz? jak dla mnie to cos pomiedzy politeizmem a ateizmem... albo po prostu jescze potrzebujesz czasu aby wyrobic swoje zdanie na pewne tematy.
Yarpen_Abbil - Sro 15 Lut, 2006 21:54
Temat postu:
Zgadzam się z nasty, co nieczęsto mi się zdarza... polteizm połączony z ateizmem - aż strach... biggrin
Napastnik - Sro 15 Lut, 2006 21:55
Temat postu:
Deizm?
Shaunri - Sro 15 Lut, 2006 21:59
Temat postu:
nasty - Maszerowanie według utartych dróg nie jest wcale takie dobre. Wiara jest dla wszystkich - Ogólnie - wiara. Nie mówię tu o poszczególnych wierzeniach, czy to Judaizm, czy Katolicyzm - To nie ma znaczenia. To jak ser z dodatkiem - Dodatkiem jest Biblia, sama idea Chrześcijaństwa, samym serem wiara. Jesz ten ser i smakuje bardzo dobrze, jesz ser z "dodatkiem" - jednemu smakuje, innemu nie. To nie jest niewyrobiona opinia (Chociaż zważając na wiek to i tak u wszystkich możemy tak powiedzieć... Ale to pieprzenie...), tylko pewne zdanie na ten temat. Zresztą ciężko się dziwić autorce, jak widzę co się w szkole dzieje ("Ludzie są opętani, bo słuchają SZatanistycznej muzyki" - wypowiedź mojej nauczycielki religii... Na mój protest zareagowała szybkim NDST z zachowania), to aż żal dupę ściska.

Przepraszam za offtop, ale zawsze tak jest przy temacie religii.

Co do tematu to tak, są takie określenia (Hohoho, na wszystko w religii jest określenie ; ) ) - polecam internet, jako że encyklopedią nie jestem. Ewentualnie przejść się można do kościoła zapytać (Nie sądzę żeby ktoś tam sztylet miał w kieszeni na ewentualne twoje przyjście).
Asiula1994 - Sro 15 Lut, 2006 22:16
Temat postu:
Po prostu tak zastanawiam sie po dzisiejszej lekcji religii...
Było o tym, że wiara jest trudna itp...
Głupio sie czułam - i to było widać - jak Siostra mówiła, ze " Załóżmy, ze w tej klasie ktos nie wierzy w Boga" "Tu nie ma osób nie wierzących"... No cóż w końcu wszyscy chodza na religię...
Hmmm...
Poszukam cos na temat tych deizmów i polteizmów i ... wie czego jeszcze....

EDIT - to znowu ja.
Deizm - w Wikipedi pisało, ze to wiara w jakąś siłę duchową która stworzyła swiat ale nie okreslenie dokladnie co to a na wp, ze to...Stworzenie swiata przez Boga, ale, ze on nie ingeruje w zycie ludzkie...
Juz nie wiem.
Politeizm - wielobóstwo - to nie to. ja wierzę w jednego, ale nie okreslonego boga...Chyba jednego...
nasty_girl - Sro 15 Lut, 2006 22:28
Temat postu:
bo religia w szkole jest glupota, niektorzy taktuja ja jako jakis dodatkowy niewazny przedmiot, nieszanujac osob wierzacych itd. wiara - kazdy ma na ten temat swoje zdanie, wie czy wierzy, czy nie, w co wierzy, i to wg niego powinno zalezec jak sie zachowuje, czym kieruje, a nie tym, ze wiekszosc polakow to katolicy, byc katolikiem, chodz do wiekszosci to slowo nie pasuje, to tylko pozor, chodzic na religie, w wieku tych 16 lat isc do bierzmowania itd itp, tego powinno sie chciec, czuc, z powodu wlasnej wiary, a nie dlatego ze tak wypada, bo wszyscy. a powiesz ze nie wierzysz, ze masz inne zdanie, od razu jestes gorszy, zly, albo wogole z szatanem powiazany. to, ze nie masz wyrobionych pogladow jest normalne, potrzeba czasu, i lat aby cos zrozumiec, aby robic cos, bo sie tego chce, czuje, a nie.. jak wiekszosc.
Asiula1994 - Czw 16 Lut, 2006 09:39
Temat postu:
Hmmm...
Tak myślę to by podchodziło pod ateizm trochę zmieszany z deizmem...
No bo w istnienie jakiegokolwiek boga, siły wyższej też czasem wątpię.
A polteizm raczej nie...
Dziekuję wszystkim.
Shaunri - Czw 16 Lut, 2006 13:45
Temat postu:
nasty girl - Zdanie sobie możesz wyrobić jak zostawisz za sobą szkołę i rodzinę - wszystko co ma na Ciebie jakikolwiek wpływ związany z wiarą - Wtedy bedziesz miał swoje zdanie i zrobisz co należy...
Tremere - Czw 16 Lut, 2006 17:19
Temat postu:
Wiara jest głupia. Tzn. jakaś okreslona szablonikowa religia.
Oooj, powienien byc jeden jedyny kosciol, kto by chcial to by sobie tam latal, kto nie to nie. I byloby dobrze.
A taak, to ludzie robia jakies nowe kosciolki. TYLKO PO CO? Shocked Shocked
Wielka Łapa - Czw 16 Lut, 2006 20:38
Temat postu:
Zawsze można wierzyć, ale nie czcić.
Np. niektórzy sataniści z różnych odłamów satanizmu wierzą w Szatana, ale go nie czczą. Tak samo jak chrześcijanin, który wierzy w Szatana, ale go nie czci z tą różnicą, że staje po stronie Boga i mu oddaje cześć.
Idąc tą drogą to satanista też wierzy w Boga, ale opowiada się za Lucyferem i go czci (nie każdy, bo odmian tego jest tyle co wyznających).
Mroczny_jogurt - Pią 17 Lut, 2006 07:00
Temat postu:
Satanisci nie wierza w Szatana O_o

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group