Dzieci OnLine

DOM RODZINA - Rodzice...

Asiula1994 - Wto 21 Lut, 2006 20:08
Temat postu: Rodzice...
Mam problem z rodzicami (lat 45 i 46).
Otóż - nie mgoę mieć przy nich własnego zdania.
Słuchałam hip-hopu, ale mi zabronoli.
Czemu?
Stwierdzili, ze to muzyka tych najgorszych co ledwo umieja czytac a wielce będą muzyke robic.
Zaczelam sluchac metalu.
Ale tez - to muzyka tych najgorszych, co nie mają planów na przyszłość.
Wedłuh nich dobra muzyka to taka którą da się zagrać na paninie..
Mam dość!
Nie mogę sie ubierać tak jak chcę (ciemne ciuszki, metalowe i srebrne dodatki).
Musze nosic to co oni mi karzą (rózowe i błekitne bluzeczki, jasne dżinsy i rózowe buziki - zygać mi sie chce od tego).
Czuje sie jak przebieraniec.
Udaje kogos kim nie jestem.
Po kłótni z rodzicami ostatnie strzępki zdania mojego taty brzmiały "słuchałaś shant to...".
A mi się najzwyczajniej shanty nie podobają!
Stado grubasów bedących na jachcie przez miesiąc (nie wymytych i zarosnietych) na scenie z mikrofonem.
Nie wiem juz jak przemówić do rodziców.
Nie chce do 18 albo dłuzej czuć się jak na balu przebierancow.
Dobra.
Juz nawet z powodu wieku zrozumie ze nie mma sie ubierac tylko na czarno...
Ale ludzie!
Im sie nic nie poodba o mi sie podoba (i na odwrot) i musze robic wszytsko jak oni chcą.
Teraz mam sluchawki na uszach i zamknięty pokoj...
przynajmniej umiem zapomnieć o tej rzeczywistosci bardziej szarej niz metal i rock gotycki razem wzięte...
Pomóżcie!
Tremere - Wto 21 Lut, 2006 20:14
Temat postu:
MUSISZ ZE WSZYSTKIM TU PRZYLATYWAĆ?!
Naucz sobie ku*** radzić! - -'



prosze nie przeklinac ;]

Asiula1994 - Wto 21 Lut, 2006 20:16
Temat postu:
Dobra.
Strajk głodowy.
Nie zjem nic dopóki nie pozwolą mi ubierac się tak jak chce i słuchac tego co chę.
najwyżej umre z głodu - w obronie własnego zdania i honoru.
Dziekuje bardzo.
giraffka - Wto 21 Lut, 2006 20:17
Temat postu:
No coz, po to to forum w koncu jest nie?:> a wracajac do Ciebie asiula, to niewiele jest rzeczy ktore mozesz zrobic zeby zmienic zachowanie rodzicow.Fakt,mozesz sie stawiac, ale nie w kazdym domu to sie przyjmie :/ zreszta,mozecie isc na swego rodzaju kompromisy, np w kwestiach ciuchow.Ty nie bedziesz nosic STRASZNIE metalowych ciuchow lub po prostu bedziesz ubierac sie normalnie, wzamian za co orzestana zmuszac Cie do noszenia kolorow ktorymi, jak widac, rzygasz... cos za cos.. Sad

dodane po przeczytaniu drugiego posta asiuli :

Najglupsze co mozesz zrobic.Jesli tak bedziesz swoje sprawy zalatwiac, to dalej beda Cie traktowac jak gówniare, ale wtedy to bedzie na Twoje wlasne zyczenie, wiec sie zastanow.
Asiula1994 - Wto 21 Lut, 2006 20:56
Temat postu:
Głupia odpowiedź na głupi komentarz.
CXhciałam sie zapytac od czego jest forum, ale jakoś nie wie m czemu nie napisałam tego...
A tak nawiasem mówiąc to mogę zacząć puszczac piosenki Magdy Aniol i rozne inne piosenki koscielne - rodzice bedą mnie blagac zebym przelączyla na cos innego.
"To albo metal".
Twisted Evil
Shaunri - Wto 21 Lut, 2006 21:05
Temat postu:
Nie rozumiem problemu - Jakikolwiek dom by nie był, to trzeba umieć sobie radzić w życiu, a nie być "Malutką Asulką..."

Po prostu, zamknij drzwi, włącz muzykę jaką chcesz (Of course tak abyś ty ją słyszała a nie twoi rodzice i pół osiedla) - JAk się czepią to co... Wsadzą Ci nóż pod żebro?

Jak chcą żebyś się inaczje ubrała to co, rozbiorą Cię i siłą władują inne ubranie? Luuuudzie... Toż przeta ja bym chodził w bluzeczce z różowym misiem gdybym się nie stawiał rodzicom - Przychodzi taki czas że trzeba powiedzieć nie...
Asiula1994 - Wto 21 Lut, 2006 21:11
Temat postu:
Czyli nie negocjować tylko działać i stawiać się.
Jutro ide z kumpelą, żeby pomogła mi wybrać jakieś ładne bluzeczki...Ciemne...
Dzieci rosną i się zmieniają a dorośli nie mogą się z tym pogodzić, że ich córeczka nie chce już chodzić w blzueczce z Diddlem...
Ach...Wzruszyłam się...
Dzieki Smile
nasty_girl - Sro 22 Lut, 2006 07:54
Temat postu:
oki, problem rodzicow prawie rozwiazany, teraz kwestia muzyki. sluchalas cos, ok modne, fajne, cool, rodzice ci zabronili znalazlas sobie co innego co modne i fajne, te przykladowe szanty nie modne nie fajnie, nie cool to juz ci sie nie podobaja. cos mi sie wydaje ze nie masz swojego zdania na ten temat, tylko kierujesz sie opinia innych.
Tremere - Sro 22 Lut, 2006 08:55
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
oki, problem rodzicow prawie rozwiazany, teraz kwestia muzyki. sluchalas cos, ok modne, fajne, cool, rodzice ci zabronili znalazlas sobie co innego co modne i fajne, te przykladowe szanty nie modne nie fajnie, nie cool to juz ci sie nie podobaja. cos mi sie wydaje ze nie masz swojego zdania na ten temat, tylko kierujesz sie opinia innych.

Przyznaję 100% racji!
Keeveek - Sro 22 Lut, 2006 10:29
Temat postu:
popieram. jak mozna ot tak przejsć z hip hopu do metalu? to sie w pale nie mieści biggrin to jest antagonizm! Chyba, że metal to ich troje, blog27, nirvana, linkin park. wtedy zrozumiem..
giraffka - Sro 22 Lut, 2006 11:16
Temat postu:
Hm.. moze ona po prostu chce byc koniecznie na przekor starszym?:> Przeciez nie mozna az tak diametralnie zmienic zdania tak szybko... bo to zapewne nie stalo sie w przeciagu roku nie?
Asiula1994 - Sro 22 Lut, 2006 15:19
Temat postu:
Ja jestem zdolna i umiało mi się coś szybko spodobac.
Very Happy
Po za tyym troche sie slyszalo od znajomych dobrych opini, pierwsze wrazenie dobre a potem juz z gorki...
Ale moze nie doczepiajcie sie do tego ok?

Edit.
A metal to bynajmniej nie Blog27.
Monstrum, Socerrer(nie wiem czy dobrze napisalam).
Potem choc niektórzy mówią, że to nie metal (i co z tego, mi sie podoba) Angeles czy Lilith.
giraffka - Sro 22 Lut, 2006 16:23
Temat postu:
Asia, prosisz nas o rade tak?Wiec jesli juz sie na to zdecydujesz, to przyjmij to co do Ciebie mowimy, a bynajmniej nie po to tu jestesmy zeby Ci tylko słodzic, prawda??
Keeveek - Sro 22 Lut, 2006 16:25
Temat postu:
Sorcerera słuchasz.. no to respekt Smile ale jak można z hh na metal przejsć Rolling Eyes i to taki hardkorowy
giraffka - Sro 22 Lut, 2006 16:50
Temat postu:
No dokladnie.. Shocked
The_Great_Vlad - Sro 22 Lut, 2006 19:42
Temat postu:
Mozna tego nawet od biedy sluchac jednoczesnie. Jestescie zbyt ograniczeni, zeby wyobrazic sobie taka sytuacje?
giraffka - Sro 22 Lut, 2006 19:50
Temat postu:
Nie nie jestemy ograniczeni.Po prostu z jednej skrajnosci w druga trudno popasc w takim temacie, i juz.
opętana - Sro 22 Lut, 2006 20:45
Temat postu:
wg mnie nie ma czegos takiego ze nie ma sie swojego zdania, swoje zdanie masz zawsze, wyrabiasz je sobie...ale niekoniecznie mozesz je wszedzie głosić. Ale swoje zdanie masz.
Keeveek - Sro 22 Lut, 2006 20:51
Temat postu:
nazywam Cie chłopczykiem. proponujesz żebym z chłopczykiem czyli z Tobą poszedłna frytki. potem nagle mi odmawiasz. dziwny jesteś biggrin
nasty_girl - Czw 23 Lut, 2006 11:14
Temat postu:
owszem, mozna lubic jednoczesnie rap, metal, rock i punk i bog wie co jescze, ale to, ze ktos slucha hip hopu, mama mu zabroni, i wtedy nagle zaczyna metalu, bo tamtego nie moze, swiadczy o tym ze wcale tak bardzo hip hop jej sie nie podaobal.. pewnie i tak to jakies meza, 18 l itd byly, wiec w sumie sie nie dziwie, i ze ten metal to tez sluchany jest tylko po to by czegos sluchac, bo przeciez innego nie mogla
The_Great_Vlad - Czw 23 Lut, 2006 12:17
Temat postu:
Ah, chyba ze to dziala na zasadzie "na zlosc babci odmroze sobie uszy", czyli kompletny idiotyzm.
znajoma - Pon 06 Mar, 2006 15:49
Temat postu:
ojej ciezko czyta sie cos takiego. uwierz minie to.
ja mam 25 lat i wspaniala rodzine(wlasna)

zajrzyj na

www.znajoma.smyki.pl

ja mialam moze troszke podobnie. ale z ojcem . mama byla raczej po mojej stronie choc nie moglam przejsc duzo rzeczy no bo ojciec mnie pilnowal

powroty do domu, okreslona godzina, powrot z sylwestra 6 rano-bleee, ja z ojcem sie kucilam ale na swoj sposob. najpierw wyrazalam swoje zdanie a jak mu sie nie podobalo to wybuchala awantura. on krzyczal a ja probowalam spokojnie wytlumaczyc mu ze to ja mam racje. i ten spokoj jeszcze bardziej go dobijal.a ja o tym wiedzialam:D

ja jeszcze o tym jak zachowuje sie ojciec mowilam jego rodzenstwu - ktore go ochrzanialo(wsparcie w rodzinie-hihi)

zycze ci cierpliwosci.
Mała - Sro 08 Mar, 2006 16:03
Temat postu:
bunt mlodzienczy
asia jest mloda i ma czas na zrozumienie takich rzeczy
tez sie buntowalam, tez sluchalam metalu i tez chcialam ubierac sie na czarno, jednym to mija innym nie. mi sie nawet nie zaczelo, napewno nie ciuchy. pewna dziewczyna (wtedy moj autorytet bo byla jak starsza siostra) wyjasnila mi pare spraw. pokazala ze to tylko pozerstwo, a nie milosc do muzyki, chcesz to sluchaj co chcesz,ale nie musisz zaraz miec piec par pieszczoch, glany, i skorzana kurtke.
to styl ktory ktos zapoczatkowal, to nie jest wlasny styl, ja prpoponuje szukac wlasnego.
Lord Abbadon666 - Sro 08 Mar, 2006 19:52
Temat postu:
Może z innej strony...
Miałem taką sytuacje w domu... ...rozwiązałem problem dosyć dziwną metodą...
Rodzice kupowali jakieś dziwne (głupie)ciuchy sie znaczy kolorowe a ja uwielbiam czarny. No ale rodzice nie chcieli mi pozwolić nosić tylko czarnych ciuchów no i dalej mi kupowali kolorowe... ...no to wkońcu gdy moja ulubiona bluza już by,ła na mnie za mała to starsi znowu kupili mi kolorowe ciuchy. Wziołem założyłem starą bluze i tak w niej wszędzie chodziłem aż im sie tak głupio zrobiło bo ludzie ciągle sie zamną patrzyli(rękawy to ja miałem w połowie przedramienia) no i zmiękli. Potem zapragnołem zapuścić włosy też ten sam problem... ...No ale jak mi nie pozwalali zapuścić włosów to szedłem po szkole do fryzjera i na całkiem łyso palice goliłem...

No teraz mam czarne ciuchy na sobie, dłługie do pasa włosy i gram w kapeli metalowej.
nasty_girl - Sro 08 Mar, 2006 20:34
Temat postu:
tak moze i mozna wywalczyc sporo, jednak nie uwazam ze to dobry sposob. sama nieraz cos wymuszalam, z czasem jednak stwierdzilam ze wystarczy porozmawiac, powiedziec i nie trzeba klamac, robic na zlosc itp.
Lord Abbadon666 - Sro 08 Mar, 2006 21:07
Temat postu:
nasty_girl masz racje ale do niektórych rodziców słowa nie docierają...
nasty_girl - Sro 08 Mar, 2006 21:15
Temat postu:
czasami jest ciezko, ale mozna to zalatwic w inny sposob niz takie zachowanie.
Lord Abbadon666 - Sro 08 Mar, 2006 21:46
Temat postu:
wiem że można to zrobić innymi sposobami ale czasami poprostu ktoś choć raz chce być uparty... biggrin
Shaunri - Sro 08 Mar, 2006 22:10
Temat postu:
Eeee... <wzdycha> No tak, a po co cała ta szopka? Za ucho by Cię zaciągnęli do fryzjera, czy naciągnęli Ci na głowę ciuchy? Oczywiście, wszystko zależy od tego jaki mamy kontakt z rodzicami, ale mimo wszystkich problemów, jakoś się można dogadać. Każdy ma z rodzicami podobny problem - włosy, ubiór - JA go rozwiązałem banalnie, po prostu robiłem to co uważałem za słuszne - każde czepialstwo kwitowałem milczeniem...
Szczypiorex - Sro 08 Mar, 2006 22:19
Temat postu:
Moi rodzicieli przyczepili się do mnie o to że za głośno i za późno słucham muzyki Kupiłem sobie słuchawki z wytłumieniem teraz w środku nocy słuchami "Mocnych Nocnych" tak, że gdybym słuchał tego na głośnikach to obudziła by sie cała kamienica Razz Tak mam spokój, siedzę przy Bisce do 4 nad ranem Razz (Najlepsze mocne nocne są z piątku na sobotę biggrin )
Myślę, ze dobrym rozwiązaniem dotyczących wszystkich aspektów, które tu wymieniłaś to powiedzieć rodzicom, że nie jesteś juz taka mała i źle się czujesz, gdy oni uważają i traktują cię jak dzieciaka a tymbardziej podejmują za ciebie decyzje.
Gra w otwarte karty może się opłacić, choć to zależy od rodziców moja mama niestety jest nieubłagalna w sprawie porządków w pokoju
Nie dociera do niej to, że to jest moja sprawa czy utonę w swoim bajzlu czy nie...
Powodzenia
Asiula1994 - Pią 10 Mar, 2006 13:17
Temat postu:
Stopniowo na czarny...Jesczez nic nie zauważyli.
Nie mniej opisow na gg typu "[...]Grzmij piorunie ukaż swą potęgę[...]" ("Ogień Zniszczenia" Sorcerer) sie czepiają...
opętana - Pią 10 Mar, 2006 14:43
Temat postu:
kurcze, mroczny opis hehe
melmusiek - Czw 20 Gru, 2007 16:57
Temat postu:
Jesteś świetna... ^^
Z hh przeskoczyć na metal.
Wiem ,że wszyscy to już pisali.
Ale po prostu to chore ;|

Słuchaj sobie w słuchawkach i git. ;]
Akacja12 - Czw 20 Gru, 2007 19:19
Temat postu:
słuchaj melmu, temat stary ale nevermind. Nie rozumiem co za problem. Nie mówiąc już o tym że
różne rzeczy się w życiu lubi, to... hh i metal mają na prawdę wiele wspólnego - nieskąplikowany rytm, prosta melodia, albo w ogóle brak, tylko tu słowa się rapuje, a tu się je wykrzykuje...
Słupek - Czw 20 Gru, 2007 20:16
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
hh i metal mają na prawdę wiele wspólnego - nieskąplikowany rytm, prosta melodia, albo w ogóle brak, tylko tu słowa się rapuje, a tu się je wykrzykuje...

E, ale jak to? biggrin
melmusiek - Czw 20 Gru, 2007 20:31
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Akacja12 napisał/a:
hh i metal mają na prawdę wiele wspólnego - nieskąplikowany rytm, prosta melodia, albo w ogóle brak, tylko tu słowa się rapuje, a tu się je wykrzykuje...

E, ale jak to? biggrin


Właśnie jak to? xD
Przecież to zupełnie dwa odmienne rodzaje muzyki xD

dObra dosyć był na wierzchu ;P

nowa jestem , nie czepiać się ;-P
Shaunri - Pią 21 Gru, 2007 07:20
Temat postu:
Wybaczamy odnowienie tematu <idzie spojrzeć czy wcześniej jakiej głupoty tu nie napisał>
Ach, nic aż tak złego nie pisałem... : )

melmu - Dwa zupełnie inne gatunki muzyki, tak jak dwoma zupełnie innymi gatunkami jest Trash Metal i Black Metal - A niby to metal i to metal.

Są zespoły z nieskomplikowanym rytmem, brak riffów, gramy na chwytach, ale przeważnie zespoły takie nie wychodzą poza kanony Punk Rock'a - Może to miała wcześniej koleżanka na myśli?

Jednak jeśli chodzi o metal, to gro zespołów Death/Black/Grindcor'owych wykazuje się tak niskimi umiejętnościami, że naprawdę wszystkie w/w cechy można im przypisać - Kwestia tylko w tym, że aktualnie nie są to zespoły zbyt popularne.
smoczek250 - Pią 21 Gru, 2007 20:35
Temat postu:
Muzyka - Ja lubię każda (może dlatego ze jestem DJ w radiu). Styl mam własny. Nie biorę przykładu z innych, jestem taki i taki będę. A z rodzicami kłócę się tylko o ważne rzeczy. Na coś nie pozwalają - tłumacze. Jak mówią: " bo nie" To się pytam "A dlaczego bo nie?!" i tak dalej. Jak jest coś ważnego dla mnie a rodzice mi nie pozwalają no to robie tak ostra kłutnie wszystkie błedy wytykam taki bunt robie że ZAWSZE wygrywam. Ale zawsze myślę co czyje mama, co czuje tata i wiem ze to wszytsko dlatego bo się o mnie martwią. Patrze na bezpieczeństwo i moze dlatego mi ufają. Bo ja uważam ze twoi rodzice ci nie ufają. Ja czasami mówię nawet argumenty za i PRZECIW. U mnie to pomaga...
Kacza - Pon 24 Gru, 2007 09:11
Temat postu:
Jak zaczęłam słuchać Behemotha to się czepiali,a cóż nawet Marcia ich nie lubi.xDDDDD

Ja z moim ojcem np. rzadko gadam.A o czym?Nie mniej jednak gust muzyczny mam po nim^^tylko on Behemotha nie trawi...=D

Ogólnie mało się z nimi kłócę.Ja mam swój świat do którego nikt nie ma dostępu no i...=D
Ogólnie rodzice pozwalają mi na b.dużo rzeczy, i mam z nimi dobry kontakt, ale jak pomyślę,że musiałabym im opowiedzieć co ja czasami robię to mi skóra cierpnie =D
Anonymous - Pon 24 Gru, 2007 23:26
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
nieskąplikowany rytm, prosta melodia, albo w ogóle brak

O [cenzura].

Akacja12 napisał/a:
nieskąplikowany rytm, prosta melodia, albo w ogóle brak

Prosze... Odróżnij metal od hh... Nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz nawet pojęcia.
Marcia10 - Wto 25 Gru, 2007 13:50
Temat postu:
Kacza, tylko nie Marcia ^^ a Behemota nie trawie bo wogole slow nie mozna wylowic ^^
DSdonia - Sro 16 Sty, 2008 12:05
Temat postu:
Tremere, Ja myślę, że forum właśnie do tego jest. Żeby poprosić o radę. Niekiedy samemu trudniej jest cokolwiek postanowić.

Ja myślę, że musisz poważnie porozmawiać ze swoimi Rodzicami. Że czujesz się jak w masce, że masz prawo do własnego stylu. Że nie mogą zabraniać Ci być sobą.
Postaw na swoim!! Ubierz się tak jak Ci się podoba (na samym początku np pożyczając fajne ciuchy od koleżanek) i mów Rodzicom, że nie zdejmiesz tych ciuchów (Tylko nie pyskuj! Bo to wprowadza nerwową atmosferę!). Puść na głośnikach swoją muzykę! I kiedy będą kazali Ci ją wyłączyć, a za powód podadzą to, że im się ona nie podoba. Powiedz, że podoba się Tobie i będziesz jej sluchać. Smile
Pzdr!:*
Shaunri - Sro 16 Sty, 2008 15:49
Temat postu:
DSdonia - Musisz patrzeć na daty - temat jest stary i zszedł dawno na inny temat.

Poza tym gadasz głupoty.
ilore - Sro 30 Lip, 2008 16:15
Temat postu:
Keeveek napisał/a:
popieram. jak mozna ot tak przejsć z hip hopu do metalu? to sie w pale nie mieści biggrin to jest antagonizm! Chyba, że metal to ich troje, blog27, nirvana, linkin park. wtedy zrozumiem..


Ja słuchałem techno od dawna i nie nawidziłem rocka i metalu. A teraz mam w dupie techno i slucham tylko rocka i metalu! Móg gust muzyczny zmienił sie z dna na dzien! Wiec zamknij twarz jak sie nie znasz!
CHoCoLaTE - Sro 30 Lip, 2008 18:44
Temat postu:
tak samo moj kumpel
kiedys wlosy na zel itd. a teraz dlugie, za ramiona, glany i ogolnie metal xd
Shaunri - Sro 30 Lip, 2008 22:36
Temat postu:
Gusta się zmieniają : )

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group