Dzieci OnLine

Z życia szkoły... - Ściąganie w szkole.

Sissa11 - Czw 28 Gru, 2006 16:23
Temat postu: Ściąganie w szkole.
Szukałam takiego tematu, korzystałam z szukajki i nie znalzłam wiec zakładam nowy.
Chodzi o to:
-jaki jest wasz stosunek do ściagania?
-jakimi sposobami ściagacie?
-co robia w waszych szkołach nauczyciele za ściaganie?
-czy lubicie ściagać?
-ściągacie na każdej klasówce?
Tremere - Czw 28 Gru, 2006 16:31
Temat postu:
jak ktoś chce, to niech ściąga. ja z reguły opuszczam sprawdziany.
natkka92 - Czw 28 Gru, 2006 17:11
Temat postu:
Na ściąganiu byłam złapana z 3 razy na trochę, z reguły nie lubię ściągać, nie zwiewam z sprawdzianów, ale najczęściej liczę na wiedzy ludzi z klasy,albo z tych wszystkich tablic na ścianach;], moi nauczyciele jak chyba każdy inny daje za sprawdzian banie i nie pozwala dalej pisać, a u was dają poprawić się z tych bań? Bo u mnie tak:>
pytalska - Czw 28 Gru, 2006 20:25
Temat postu:
u mnie mozan poprawić jedynki ze sprawdzianów.. a ja osobiście nie lubię ściągać...raztylko ściągnęłam na klasówce z niemieckiego w 4 klasie podstawówki Smile
Sissa11 - Czw 28 Gru, 2006 20:33
Temat postu:
Ja tez raz. Ale i tak bym dobrze odpowidziała. Po prostu otworzyłam zeszyt w torbie pod pretekstem szukania chusteczki.
Monik - Czw 28 Gru, 2006 22:14
Temat postu:
Pamiętam, że raz otworzyłam na sprawdzianie z histy w 4 klasie podręcznik. Nic nie ściągnęłam, ale życzliwi poinformowali panią no i zaznaczyła sobie mój sprawdzianik.
Byłam wtedy kompletnie nieprzygotowana i dostałam +2. Załamka.
Laki - Czw 28 Gru, 2006 22:57
Temat postu:
Monik napisał/a:
Nic nie ściągnęłam, ale życzliwi poinformowali panią

Jak ja nienawidzę kapusiów ;| Ja nie ściągam prawie w ogóle, zwykle liczę na 2.
opętana - Pią 29 Gru, 2006 00:31
Temat postu:
sciagam no i cóz;]
robie sciagi
a i tak sie ucze tak, zeby wszystko pamietac...bo nigdy nic nie wiadomo..
***kotek*** - Pią 29 Gru, 2006 12:29
Temat postu:
Jak wiadomo nikt nie jest aniołem(chyba ze trafi się jakis kujon..) i kazdy kiedys sciagal.U mnie w szkole nie da sie zabardzo sciagac - albo tez zalezy od nauczyciela.. kiedys to potrafilam nawet ksiazke otworzyc.. pod lawka oczywiscie.. bo sie nauczycielka byla zajeta.Co do sciagania.. rzadko kiedy sciagam.Ale najlepsze sposoby to :
- pisanie ściągi na lewej ręce (jak ktoś jest praworęczny)
- wkładanie ściągi do długopisu
- napisanie sciagi na okladce zeszytu.

Ja sie prawie nigdy nie ucze (chyba ze cos na pamiec itp) bo mam dobra pamiec i zapamietuje wszystko z lekcji ;]
opętana - Pią 29 Gru, 2006 22:33
Temat postu:
ehe, sciąga na zeszycie
a powiedz jak chcesz sciagac, jak na spr. nie mozesz miec zeszytu wyciągniętego? omg ; pp
Sissa11 - Pią 29 Gru, 2006 22:44
Temat postu:
Z diddla (żenada) są blaszane piórkniki z kilkoma częściami...To najnizszej sekretnej włożyć i nauczyciel sie nie kapnie hehe. Ale na sprawdzianie najlepiej z tyłu przy ścianie a najlepiej kaloryferze. Na samym koncu.torbe normalnie prawie pod nogami, zeszyt otwaty i dyskretnie patrzeć w dół. Albo kto ma golf (sweter) taaaaaaki grugu to moze przykleiść ściagę na papierze nie szeleszczącym na golfie, od strone przy buzi ja tak jakoś napisać, żeby było widać.Ale u mnie ciezko ściagać bo sa kapusie...
Nikita - Sob 30 Gru, 2006 18:00
Temat postu:
Do sprawdzianów się zazwyczaj przygotowuję, ale czasem jest tak dużo tego wszystkiego, że nie jestem pewna czy wszystko umiem i wtedy robię mini ściągi do piórnika (tak na wszelki wypadek) i czasem zdarza mi się do nich zaglądać w czasie kartkówek/sprawdzianów.
Kiedyś na spr. z historii muzyki otworzyłam książkę i nawet nikt nie zauważył : P
wróbelek - Pon 01 Sty, 2007 12:05
Temat postu:
Ja ściągam wtedy kiedy się da.Zawsze daje ściąge w ręke albo kłade na ławke.Ściąge zwijam w tzw.harmonijke.Jak nauczyciel złapie na ściąganiu to zabiera kartkę albo mówi żeby schować ściąge i nie zabiera kartki biggrin.Lubię ściągać ,chodź nie zawsze się da biggrin
Marcia10 - Pon 01 Sty, 2007 17:14
Temat postu:
-Mi to wisi, nauczyciele nic nei widza, kocham sciagac.
-Karteczka w identyfikator, pod czapke, ktora lezy n astole, podrecznik na kolana itp.
-oddaj sprawdzian i jedyneczka albo i dwie/
-Kocham
-Sie rozumie.
piotrek1992 - Pon 01 Sty, 2007 19:56
Temat postu:
Na każdym sprawdzianie Wink
ewamarchewa - Wto 02 Sty, 2007 17:46
Temat postu: Re: Ściąganie w szkole.
Sissa11 napisał/a:
Szukałam takiego tematu, korzystałam z szukajki i nie znalzłam wiec zakładam nowy.
Chodzi o to:
-jaki jest wasz stosunek do ściagania?
-jakimi sposobami ściagacie?
-co robia w waszych szkołach nauczyciele za ściaganie?
-czy lubicie ściagać?
-ściągacie na każdej klasówce?


-jeśli ktoś ściąga z umiarem i czasami, a nie cały sprawdzian przeszkadzając drugiej osobie to nie ma problemu Razz
-od koleżanki, kiedyś na kartkówce z polskiego otworzyłam zeszyt Razz
-oczywiście zabierają i stawiają -, aby nie można było poprawić, w niektórych przypadkach 1!(z wykrzyknikiem)
-nie, ściągam jak muszę
-oczywiście, że nie
Monik - Wto 02 Sty, 2007 19:50
Temat postu:
ewamarchewa napisał/a:
cały sprawdzian przeszkadzając drugiej osobie

Mam taki zaszczyt być tą drugą osobą =='
kasia0001 - Sro 03 Sty, 2007 21:56
Temat postu:
jaki jest wasz stosunek do ściagania?
lubięę ściągać ;Pp ..
-jakimi sposobami ściagacie?
od kolezanki, kolegi z lawki, od tych co siedza za mna.. przede mna.. a nawet na koncu klasy.. zawsze sie da sciagnac jakos.. no i nalepza sciaga.. to w kieszeni ;]
-co robia w waszych szkołach nauczyciele za ściaganie?
1 ;]
-czy lubicie ściagać?
jak mus to mus ;d
-ściągacie na każdej klasówce?
yeess ^^
Monik - Czw 04 Sty, 2007 18:11
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
a nawet na koncu klasy..

Rozumiem, że masz do tego jakiś przyrząd? Lunetę?


U nas za sciąganie zwykle nic nie dają, bo na ściąganiu naszą klasę przyłapała tylko raz pani od historii ale wtedy tylko zacznaczyła sprawdziany osób, które ściągały.
kasia0001 - Czw 04 Sty, 2007 21:10
Temat postu:
Monik napisał/a:
Rozumiem, że masz do tego jakiś przyrząd? Lunetę?

Nieee ;]] .. po prostu.. ktos krzyczy 1 ( co oznacza zadanie pierwsze) inna osoba sobie spiewa pod nosem odpowiedz. np. mleeeeko, waaaapn ^^ i tacy tępi są nauczyciele, że nie wiedzą o co kaman tylko myślą, że tamta osoba co podpowiada jest chora umysłowo ^^
aneta007 - Pią 05 Sty, 2007 14:32
Temat postu:
ja zostalam zlapana na sciaganiu tylko raz i to jeszcze z chemi. ja sciagam na kazdym sprawdzianie lub kartkowce bez wyjatku.
Monik - Pią 05 Sty, 2007 17:07
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
po prostu.. ktos krzyczy 1 ( co oznacza zadanie pierwsze) inna osoba sobie spiewa pod nosem odpowiedz. np. mleeeeko, waaaapn ^^ i tacy tępi są nauczyciele, że nie wiedzą o co kaman tylko myślą, że tamta osoba co podpowiada jest chora umysłowo ^^

Lol... Żeby nie skojarzyć słów "piosenki" z odpowiedziami testu, który samemu się układało, to już trzeba być niezłym młotem.
kasia0001 - Pią 05 Sty, 2007 17:19
Temat postu:
haaa ^^

nie zwraacają uwagi xD heeh ^^

ale to tylko na biologii xD
a no i smsy tez piszemy ^^ lub rzucamy karteczki z odpowiedziami xD

ale karteczki nie wypalają zbytnio xD
Słupek - Pią 05 Sty, 2007 18:03
Temat postu:
Cytat:
Lol... Żeby nie skojarzyć słów "piosenki" z odpowiedziami testu, który samemu się układało, to już trzeba być niezłym młotem.

Inna możliwość - nie chcą zabierać młotom radości ze ściągania. No bo po co? Żeby się potem męczyć z układaniem jakichś popraw, przepytywaniem? Taki młotek i tak się nie nauczy.
Tremere - Pią 05 Sty, 2007 18:06
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
haaa ^^

nie zwraacają uwagi xD heeh ^^

ale to tylko na biologii xD
a no i smsy tez piszemy ^^ lub rzucamy karteczki z odpowiedziami xD

ale karteczki nie wypalają zbytnio xD


^^ xD
xD ^^ ^^
xD
^^ xD
Monik - Pią 05 Sty, 2007 19:02
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Inna możliwość - nie chcą zabierać młotom radości ze ściągania. No bo po co? Żeby się potem męczyć z układaniem jakichś popraw, przepytywaniem? Taki młotek i tak się nie nauczy.

Ja napisałam "młot" nie o ściągających, tylko o tych, którzy tego nie zauważają, chociaż uczniowie robią to w dosyć "głośny" sposób.
Anonymous - Pią 05 Sty, 2007 19:19
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
.. po prostu.. ktos krzyczy 1 ( co oznacza zadanie pierwsze) inna osoba sobie spiewa pod nosem odpowiedz. np. mleeeeko, waaaapn ^^ i tacy tępi są nauczyciele, że nie wiedzą o co kaman tylko myślą, że tamta osoba co podpowiada jest chora umysłowo ^^


Chyba raczej wiedzą i dają jakąś szansę. Przynajmniej spotkałam się z takimi przypadkami, udają, że niby nic nie wiedzą o co chodzi.

Monik napisał/a:
Ja napisałam "młot" nie o ściągających, tylko o tych, którzy tego nie zauważają, chociaż uczniowie robią to w dosyć "głośny" sposób.


Świetnie... Młotem/młotkiem możesz sobie nazwać nauczyciela, ucznia i kogo tam sobie zechcesz. Nie sądzę, żeby Słupek kierował się Twoją wypowiedzią.
Słupek - Pią 05 Sty, 2007 19:26
Temat postu:
Cytat:
Ja napisałam "młot" nie o ściągających, tylko o tych, którzy tego nie zauważają, chociaż uczniowie robią to w dosyć "głośny" sposób.

A ja napisałem, że może nazywasz młotkiem nie tego, kto na to naprawdę zasługuje.
Cytat:
Chyba raczej wiedzą i dają jakąś szansę. Przynajmniej spotkałam się z takimi przypadkami, udają, że niby nic nie wiedzą o co chodzi.

O, to to Mr. Green

EDIT Poprawiłem swoje drobne niedopatrzenie.
Anonymous - Pią 05 Sty, 2007 19:40
Temat postu:
Jest to taka podpowiedź, że chyba nauczyciel nie powinien się czepiać, bo dosłownie nie chodzi o to o co chodzi - chyba ktoś rozumie Razz A uczeń może się tylko domyślić.
ewamarchewa - Pią 05 Sty, 2007 20:35
Temat postu:
Moja koleżanka wyciągnęła ściągę w pierwszej ławce przed biurkiem nauczycielki. I to nawet nie pod ławką, tylko tak ją wzięła normalnie. A pani tylko zaczęła się śmiać i powiedziała: "Czy wy myślicie, że ja całkiem ślepa i głucha jestem?" Ale nic jej nie postawiła, tylko normalną ocenę za sprawdzian. Trzeba mieć tupet Laughing
Anonymous - Pią 05 Sty, 2007 21:09
Temat postu:
Tupet? Neutral
ewamarchewa - Sob 06 Sty, 2007 12:46
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
Tupet? Neutral


Tak, aby ściągać w pierwszej ławce, a potem nawet się nie zawstydzić.
Anonymous - Sob 06 Sty, 2007 13:39
Temat postu:
ewamarchewa napisał/a:
Ale nic jej nie postawiła, tylko normalną ocenę za sprawdzian. Trzeba mieć tupet.


Ja to inaczej zrozumiałam - że nauczycielka ma tupet, ponieważ bez niczego wstawiła jej normalną ocenę...
kasia0001 - Sob 06 Sty, 2007 14:59
Temat postu:
Tremere napisał/a:
^^ xD
xD ^^ ^^
xD
^^ xD

Co chcesz od 'znaczów' ;/ ?
ewamarchewa - Nie 07 Sty, 2007 15:39
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
ewamarchewa napisał/a:
Ale nic jej nie postawiła, tylko normalną ocenę za sprawdzian. Trzeba mieć tupet.


Ja to inaczej zrozumiałam - że nauczycielka ma tupet, ponieważ bez niczego wstawiła jej normalną ocenę...


To też. Ale i tak napisała na 1.
LaLa18 - Nie 07 Sty, 2007 16:21
Temat postu:
kurcze ,ja jak hodzilam do szkoły ,to nie sciagalam ,uczylam sie bo nauka to potengi klucz.... tak mowila mi babcja Very Happy
Marcia10 - Nie 07 Sty, 2007 17:01
Temat postu:
ewamarchewa napisał/a:
Moja koleżanka wyciągnęła ściągę w pierwszej ławce przed biurkiem nauczycielki. I to nawet nie pod ławką, tylko tak ją wzięła normalnie. A pani tylko zaczęła się śmiać i powiedziała: "Czy wy myślicie, że ja całkiem ślepa i głucha jestem?" Ale nic jej nie postawiła, tylko normalną ocenę za sprawdzian. Trzeba mieć tupet Laughing


Ehhhh ale macie fajnie. Nie to co u nas nauczyciele. Inaczej mowiac MLOTY
Anonymous - Pon 08 Sty, 2007 16:05
Temat postu:
ewamarchewa napisał/a:
Natalie Hetfield napisał/a:
ewamarchewa napisał/a:
Ale nic jej nie postawiła, tylko normalną ocenę za sprawdzian. Trzeba mieć tupet.


Ja to inaczej zrozumiałam - że nauczycielka ma tupet, ponieważ bez niczego wstawiła jej normalną ocenę...


To też. Ale i tak napisała na 1.


Yyy... Mówisz, że wstawiła jej normalną ocenę. Ale jest jakaś nienormalna? Chyba w dzienniku nikt Ci napisze: "ściągał/a" lub coś podobnego. Ale jak mówiłaś, że wstawiła jej normalną ocenę to zrozumiałam to tak, że to jakaś dobra ocena, a nie 1.
Pisz jaśniej - to się w życiu przydaje bez zbędnych wyjaśnień.
LaLa18 - Wto 09 Sty, 2007 15:27
Temat postu:
u nas w szkole byla historyczka ,ktura jak zapomniala okularow to prawie nic nie widziala, pewnego dnia zapomniala sowich gogli wiec karzdy to wykorzystal ,kolezanka siedzaca w pierszej lawce [ przed niom] wyciagnela zeszyt i sciagal ,co prawda historyczka miala juz swoje lata ,szczerze to byla napawde bardzoc mila Very Happy
Anonymous - Wto 09 Sty, 2007 18:44
Temat postu:
Fajnie by było, ale takie coś chyba by zobaczyła Shocked
LaLa18 - Wto 09 Sty, 2007 19:07
Temat postu:
tzn. moze trohe zle to napisalam ,nie wyciagala zeszytu i kladla przed soba na lawke, tylko shylala sie to tornistra i wtedy zagladala. Very Happy
kasia0001 - Wto 09 Sty, 2007 22:03
Temat postu:
LaLa18 napisał/a:
tzn. moze trohe zle to napisalam ,nie wyciagala zeszytu i kladla przed soba na lawke, tylko shylala sie to tornistra i wtedy zagladala. Very Happy
Ja tak zawsze robie na chemii a na innych ( niektórych) kładę zeszyt pod dupą ;] tzn. nie tylko jaa ;Pp
LaLa18 - Sro 10 Sty, 2007 17:36
Temat postu:
na chemii to nie mielismy jak bo kolesiuwa caly czas chodzila i zagladala czy ktos nie ma zeszytu otwartego itp. Very Happy
Anonymous - Sro 10 Sty, 2007 18:26
Temat postu:
kasia0001 napisał/a:
LaLa18 napisał/a:
tzn. moze trohe zle to napisalam ,nie wyciagala zeszytu i kladla przed soba na lawke, tylko shylala sie to tornistra i wtedy zagladala. Very Happy
Ja tak zawsze robie na chemii a na innych ( niektórych) kładę zeszyt pod dupą ;] tzn. nie tylko jaa ;Pp


Wielkie macie dupska Razz
kasia0001 - Sro 10 Sty, 2007 20:00
Temat postu:
no raaczej nie hehe xD tylko wszyscy rozkaraczeni jesteśmy xD
Anonymous - Czw 11 Sty, 2007 18:26
Temat postu:
Wy świnie jedne! Razz

Ja w gimnazjum siedziałam przy biurku, ściągę napisałam na kartce A5 z zeszytu. Jak zwykle pod dupę. Koleżanka obok to samo. Została przyłapana na tym, ale babka zabrała jej tylko ściągę. Po chwili stało się tak samo ze mną. Już trzebabyło oddawać sprawdziany, a ja jeszcze pisałam. Pani mi wydzierała z ręki, ale jeszcze pisałam. Ale już wydarła mi z taką siłą... ;] i napisała (już nie pamiętam dokładnie co, ale związane z tym, że nie uwzględni mi tej kartkówki). A jak już oddała, to jednak uwzglęniła Smile

A moje ściąganie związane ze sztuką. Do nauki było w pieron Razz Siedząc w 2 ławce przy oknie zawsze śiągałam. Zeszyt na ławkę i otwieram. A babka był naprawdę młoda. No koło trzydziestki. Zawsze mówiła: "Ale proszę, nie ściągajcie". Jeśli mi kazała schować zeszyt, to leżał on na plecaku. Ręka moja oczywiście na dole. I pytała się: "Co masz tam na dole". A ja: "Nic". I wystawiłam rękę, no i jak mówię nic to nic. Ale co tu się dziwić - wgapiona w dziennik i tyle. Albo też zeszyt pod kartkę jako podkładka... Te czasy były świetne ;D
kasia0001 - Czw 11 Sty, 2007 19:00
Temat postu:
ławka nie ma znaczenia raczej ;D heh ^^ ( jesli się umie ściągać Mr. Green )
a ja z polaka ostatnio położyłam się prawie na ziemie żeby zobaczyć co w zeszycie jest napsiane .. no i dostałam 4+ bo to była kartkówka z lektury a ja lektur nie czytam xD

i kolega zazdrośnik, że ściągam z zeszytu i ksiązki zabral mi ksiazke ;/ ehh tak to bym miala 5 xD
tszyy ^^

sam nie umie ściągać to komuś zabiera ściągi ^^
Memi - Pią 12 Sty, 2007 18:52
Temat postu:
A ja praktycznie nie ściagam, bo po co?? Wolę się nauczyć, no chyba że sytuacja jest wymagająca, ale to też nie zawsze bo ściagać nie umiem. :_)

kasia0001 napisał/a:
a ja lektur nie czytam xD

Ja też, bo po co sobie głowę zawracać jakimiś "Syzyfowymi pracami" ??
Preferuję raczej fantasy :_)
kasia0001 - Pią 12 Sty, 2007 19:25
Temat postu:
Ja ogółem nie czytam ksiązek tylko gazety ;D nad czym mamusia ubolewa ^^ bo będąc w 1-4 klasie wypozyczalam codziennie po 3 ksiazki xD .. dziwne, ze taka bylam ^^ .. a teraaaz tak strasznie nie lubie czytac .. tzn. tylko ksiazek .. bo tak to lubie.. a jak musze jaakis tekst z polaka czytac to czytam jak najszybciej aby miec juz to z glowy xD .. moze dlatego w szkole zajelam 1 miejsce w konkursie szybkiego czytania Mr. Green ? hiieeh xD
mała 13 - Nie 14 Sty, 2007 14:13
Temat postu:
ja na ściąganie mam niezawodny sposób :

mam piórnik takiego lwa z głową i nóżkami, to se w domu wzielam jedna z nich rozprułam, wyjełam tą gąbke i tak mam superaskie miejsce na ściagi. Podskakuję
Sissa11 - Pon 15 Sty, 2007 20:51
Temat postu:
Hehe jaki temat sie zrobił biggrin
JA jutro mam spr z angla z duzej ilości słówek...Chyba założę sweter rozpinany, zapnę kawałek z doły, ścisge przylepei d o swetra, babka niekumata to sie nie skapnie heh
Adrian1312 - Pon 15 Sty, 2007 21:03
Temat postu:
dobry pomysł życze powodzenia na spr. ja mam w środe TEST a w czwartek kartkówke Study niepoddaj się Rambo
Ja14 - Pon 15 Sty, 2007 21:07
Temat postu:
No właśnie wróćmy do tematu. Ja mam taki breloczek przy piórniku. Jest to pani hipopotam (takie tam niezbyt fajne, ale ważne , że przydatne) No i ona ma dziurę w rozkroku (w sukience), a dokładniej taki specjalny pojemniczek do różnych różności. I tam można wkładać ściągi. Szczególnie z Hiszpańskiego (uff)
cropper - Czw 08 Lis, 2007 17:47
Temat postu:
Lol ja kiedyś...byłem kompletnie nie przygotowany a to były już takie ważne sprawdziany... Więc była długa przerwa. To ja na długiej przerwy wchodze se do klasy, nie ma nikogo...miałem i juz przygotowany karton, gumkę recepturkę, ipineski i taśmę...na czym to polega? Z kartonu wycinasz takie ,,jajo" na nim piszesz ściąge. przednią część jaja przypinasz pineską od dołu ławki a druga zwisa wolno.Z drugiej strony jaja przymocowywujesz gumke, a drugi koniec przypinasz pineską do ławki. Na klasówce ciągniesz jajo do siebie i ściagasz. jak nauczyciel idzie, poprostu puszczasz to jajo i ono znów jest płasko z ławką...Tak sprawdzian z którego nic nie umiałem napisałem na 5- lol...
danly - Pią 21 Lis, 2008 16:07
Temat postu:
eee tamm...ja uwielbiam sciagac zawsze sciagam i mnie ne nigdy nie zlapali najlepsze scigi sa na kotce (piszecie sobie przy kostce siadacie ta 1 noga tak jak by po turecku nie wiem jak to powiedziec no i kostke zakrywacie skarpetka i na kartkowce sobioe odsuwacie i juz gotowe Smile ) haha a dzisiaj na kartkowce chlopaka sobie zrobil najgorsza jaka moz byc(na rece) i zapomnil a pan mu mowi ze jak chcesobie robic zeby puzniej sobie chociasz zmyl a wszyscy sie smiali nawet pan i nic nie powiedzial Razz Very Happy

[ Dodano: Pią 21 Lis, 2008 15:11 ]
ja14...hispzanski jest dla ciebie trudny??(trudniejszy dla mnie jest francuzki)
jak tak to opoweidz jak bys cos chciala(heh bo mieszka)
Shaunri - Pią 21 Lis, 2008 16:14
Temat postu:
danly - A Polski to już najtrudniejszy : )

W jakich to szkołach uczą tylu języków na raz : )?
danly - Pią 21 Lis, 2008 16:19
Temat postu:
heh w hiszpani
ucze sie hiszpanskiego jak wy polskiego angielskiego jak wy francuzkiego zamiast niemieckiego a w soboty chodze do polskiej szkoly
Shaunri - Sob 22 Lis, 2008 00:19
Temat postu:
Ty się uczysz Angielskiego jak my Francuskiego? Czyli hmmmm...? Nie bardzo rozumiem - w Polsce Francuski za bardzo popularny to nie jest.
danly - Sob 22 Lis, 2008 14:28
Temat postu:
no wiem...ja mieszkam w hiszpani!!! ucze sie hiszpanskiego angilskiego i francuzkiego a na dodatek w soboty 4 godziny polskiego bo chodze w soboty do polskiej szkoly
rozumies juz??
nasty_girl - Sob 22 Lis, 2008 20:42
Temat postu:
Po prostu użyłeś złego porównania..
joasia90 - Pią 28 Lis, 2008 21:47
Temat postu:
Ja od 3 lat przyklejam ściąge na butelke z woda mineralną (którą zawsze mam na ławce). Oczywiście w miejscu etykiety, żeby od drugiej strony nie było widać. Jakby nauczyciel szedł, to zawsze można butelke odwrócić.
Nina.Kar - Wto 24 Lut, 2009 18:16
Temat postu:
Ja jeszcze nigdy nie ściągałam bo nie miałam potrzeby.
Nasze testy są proste jak but!He,he,he!
Monnaly - Wto 24 Lut, 2009 19:57
Temat postu:
u mnie najlepsza jest nauczycielka od geografii, bo moja klasa zawsze na jej lekcji ściąga. A na ostatnim sprawdzianie moja kumpela otworzyła podręcznik i położyła go sobie na ławce xD kolesiówa skapnęła się dopiero po jakimś czasie xD No i nawet nie postawiła jej jedynki ani uwagi tylko potoczył się taki dialog:
- Ale zamknij książkę, tak?
- Nie...
- A dlaczego?
- Bo ja nic nie umiem - i zaczęła się śmiać.
A nauczycielka się uśmiechnęła O.o xD Mieliśmy z niej niezły ubaw Wink
Bodziek - Wto 24 Lut, 2009 21:01
Temat postu:
Ja odpalam Word Pada, wybieram czcionke 3 lub 4, i pisze ^^
Ściąge chowam pod kartke, ani razu mnie nie przyłapali ;p .

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group