Dzieci OnLine
PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - romans
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 16:35
Temat postu: romans
mam no juz prawie 17 lat i romans z 22 letnim facetem. I chyba co jest w ty najgorsze mam chłopaka i oczywiscie straszne wyzuty sumienia ale ie moge przestac.......poprostu bardzo lubie tego drugegiego i jemu chyba tez zaczyna na mnie zalezec
BamBI - Pon 22 Lis, 2004 16:39
Temat postu:
nie wiem co mamy na to poradzic, porozmawiać z twoim chłopakiem??/?? Najlepiej przemyśl na którym ci bardziej zależy i nie rań więcej tamtego chłopaka
Kinga - Pon 22 Lis, 2004 16:53
Temat postu:
Zdecyduj sama kogo wolisz ... nie możesz robić takich numerów swojemu chłopakowi
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 16:55
Temat postu:
Kobieto, biorąc pod uwagę Twoje lata, powinnaś sama wiedzieć, co dla Ciebie jest najlepsze.
Daj sobie spokój z tym swoim kochankiem, to raczej chwilowy kaprys. Skup się lepiej na swoim aktualnym związku.
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 19:10
Temat postu:
to raczej nie jest kaprys skoro trwa ponad pół roku na poczatku rozmowy swietnie nam sie gadałomimo róznicy wieku nie czułam sie w jego towarzystwie jak smarkula, potem smsy coraz bardziej takie intymne czulsze az w koncu słodkie buzi.....i...yyy wiecie co :) poprostu nie potrafie zrezygnowac z niego a boje sie reakcji mojego chłopaka
Mirula - Pon 22 Lis, 2004 19:42
Temat postu:
Wiesz ledko, niezbyt dobrze Cię rozumiem. Facet, jak piszesz, 22 lata i Twój chlopak.
W czym problem. Czy w tym, że facet ma już 22 lata, czy w tym,
że go kochasz(nie kochasz)?
Bo chłopaka pewnie nie kochasz skoro go zdradzasz.
Jeśli jednak jest inaczej, to po co Ci ten facet?
Jeśli chłopaka nie kochasz, a kochasz faceta, to te 22 lata
nie są zbyt dużym problemem.
Zastanów się nad swymi uczuciami, a sądzę, że sama potrafisz zdecydować co powinnaś zrobić.
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 19:46
Temat postu:
Odpocznij od jednego, a potem odpocznij od drugiego. Sprawdzisz, za którym bardziej będziesz tęsknić, o którym więcej myśleć. To Ci pomoże wybrać. Nie baw się ich uczuciami, zdobądź się na odwagę i wybierz.
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 20:08
Temat postu:
moówicie jakby to był wybór ktora bluzke mam ubrać
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 20:10
Temat postu:
Ah ta? -_-" Więc po co się pytasz? Przecież staramy się pomóc.
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 20:11
Temat postu:
moówicie jakby to był wybór ktora bluzke mam ubrać ( z ty chłopakiem too taki romans jak z bajki nawet nie wiem kiedy wyladowalam z nim w łózku poprostu cos nas napadło) i co najgorsze nie wyobrazam sobie bez niego zycie a co do mojego chłopaka on jest z mojego roku i jest strasznie we mnie zakochany kiedy zauwazył co sie swieci to powiedzial ze sie zabije albo kogos ale napewno bedą ofiary dlategos ie przestraszylam i nic mu nie powiedzialam zreszta do niego tez jestem przywiazana
Kinga - Pon 22 Lis, 2004 20:12
Temat postu:
A ty mówisz jakby to były twoje maskotki
"Lubię tę zabawkę więc jej nie wyrzucę ... ale powinnam zdecydować się na jedną ... a ta druga jest taka kochana ... "
Sorki za ro porównanie, ale tak jest
Niestety musisz któregoś wybrać, innej rady nie ma
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 20:15
Temat postu:
Ulala... To Twój chłopak cholernie zaborczy musi być... Cóż, pewnie chciałby zamknąć Cię w złotej klatce. Najgorzej jak naprawdę coś sobie zrobi, kiedy się dowie.
Naprawdę nie wiem co doradzić, musisz sama dokładnie rozpatrzeć wszystkie "za" i ''przeciw''.
Kinga - Pon 22 Lis, 2004 20:17
Temat postu:
Chyba zedytowałaś post bo nie widziałam tej drugiej części wcześniej ... albo nie wiem co się stało
No cóż ... okłamując go tak mówiac szczerze bardziej go ranisz ...
Nie możesz tez tego ciagnąc w nieskończoność
Jesli facet stawia sprawe na ostrzu noża możesz go do siebie zniechęcić
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 21:00
Temat postu:
Zdecydowalam: zostaje z moim obecnym chłoapkiem. w koncu po dwoch latach nie moge mu tego zrobicz tym drugim juz umówilam sie na powazna rozmowe trzymajcie kciuki
Anonymous - Pon 22 Lis, 2004 22:55
Temat postu:
Witam.
Moim zdaniem zdecydowałaś słusznie, o ile zgodnie ze swoimi uczuciami. No, chyba że uczucia nie było ani nie ma, to zupełnie inna sprawa (No co? Trzeba przyjąć taką możliwość). Od pół roku zdradzasz swojego obecnego chłopaka. Nic tylko pogratulować...Ale koniec na tym. Trzymam kciuki, aby obeszło się bez ostrych słów z 22-latkiem.
Pozdrawiam
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 11:38
Temat postu:
Hehe, i dobrze robisz.
Pisałam już wyżej, żebyś został ze swoim obecnym chłopakiem. 3mam kciuki.
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 15:29
Temat postu:
bez ostrych słow sie obeszło tylko był placz z mojej strony powiedzial ze ze mnie nie zrezygnuje i wszystko powiedzial mojemu chłopakowi.zerwall ze mna. jestem zalamana. ale moglam sie spodziewac co z tego wyniknie
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 19:01
Temat postu:
Witam.
Mogłaś się spodziewać, owszem. Ale to nie oznacza, że facet powinien powiedzieć Twojemu chłopakowi. Mimo wszystko. Chociaż Twoja zdrada wyszła na jaw i jest to swoista sprawiedliwość...Może się Wam jeszcze ułoży, nie trać nadziei.
Pozdrawiam
Akacja12 - Wto 23 Lis, 2004 19:15
Temat postu:
przeciez ten goć razem z Tobš zdradzał Twojego chłopaka. To nie jest wina jednej ze stron tylko rozłozona (choć bardziej Twoja to jasne). Widac że ten z którym romansowała nie był wart tego wszystkiego. A chłopak Twój postšpił dobrze i sie mu niedziwie.
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 19:21
Temat postu:
z moim chłopakiem to juz koniec :cry: niestety porozmawialismy spokojnie i jednak nigdy nie bezie juz tak samo powiedzial ze mozemy sie qumplowac ale to wszystko, rozmawial tez ztym moim "kochankiem" ale o czym to juz nie wiem bo nie przymnie ale to juz mnie nie interesuje teraz zrobilo mi sie lzej ze juz nie musze tego wszystkiego ukrywac i jestesmy razem juz jawnie zobaczymy jak mi sie z nim ulozy
Anonymous - Wto 23 Lis, 2004 19:27
Temat postu:
Cóż... Trzeba płacić za błędy.
Mam nadzieję, że ten związek będzie trwalszy. Pozdrawiam.
Anonymous - Sro 24 Lis, 2004 07:27
Temat postu:
Witam.
Czyli Twój kochanek to...wymusił. No ciekawy sposób, pomógł Ci w wyborze - na swoją korzyść. Nie twierdzę, że jest to jakieś bardzo zgodne z moim poczuciem moralnym, ale poskutkowało.
Pozdrawiam
Anonymous - Sro 24 Lis, 2004 18:35
Temat postu:
nie przesadzajcie bo przedstawiacie go jakby byl kims okropnym, a to wcale nie jest mam jakos tak dziwnie ze jak zakocham sie w chlopaku to on traktuje mnie jak powietrze dopiero poo pewnym czasie zakochuje sie bez opamietania. to jest dziwne ja za nim latam jak glupia a on mnie olewa a potem wszystko sie odwraca. i tak bylo z moim piewszym chlopakiem i obecnym. zreszta obecny tez zucildziewczyne dla mnie chociaz ja tego nie chcialam
juz sie calkiem w tym pogubilam
Anonymous - Czw 25 Lis, 2004 11:26
Temat postu:
Witam.
Co nie zmienia faktu, że facet to wymusił. No, ale ja się nie wtrącam i kończę wypowiedzi w tym temacie, uważając go za zamknięty (nie, nie zamknę go, bo jestem prawie pewien, że ktoś jeszcze będzie chciał wyrazić swoje zdanie) Chyba, że Ty, ledko, również uważasz go za zamknięty - po prostu napisz. I też się pogubiłem.
Pozdrawiam
2.0 Powered by
phpBB modified v1.9 by
Przemo © 2003 phpBB Group