PRZYJA¬Ń MIŁO¦Ć - Jak być lubianym ? Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 16:21 Temat postu: Jak być lubianym ?
Powiedzcie mi prosze jak byc lubianym? Czasami czuje że jestem troche odtrancana przez towarzystwo Jakie¶ wskazówki czy co¶...plose podajcie mi... Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 16:59 Temat postu:
Matko... dla mnie wystarczy być sob±, ale pamiętaj ni stój z boku i nie narzucaj usilnie swojego zdania... dla mnie to wytarcza aska - Wto 04 Sty, 2005 19:11 Temat postu:
musisz znaleĽć sobie przyjaciółke ...
być lubianym ?!
ja nigdy nie starałam się żebyb mnie lubili ... zawsze byłam sob± . innym to pasowało .
chociaż też mnie czasami ( koleżanki ) odrzucaj± , wiem że zawsze mam inne , i oczywi¶cie mam wspaniałych kumpli !!! Elun - Wto 04 Sty, 2005 19:19 Temat postu:
po prostu byc soba. Nigdy nie nazucisz komus swojej woli, aby cie lubil. Nie w kazdej osobie jestesmy jej typem i nie kazdy nas lubi, poniewaz kazdy jest inny, inaczej sie zachowuje itp. Napewno ty sama spotkalas kiedys osoby, ktorych nie lubiła¶. Na to nie ma recepty. Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 19:28 Temat postu:
skoro teraz jeste¶ nielubiana to zmień siebie o 180 stopni i powinna¶ być lubiana Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 19:31 Temat postu:
Może nie to że nie jestem lubiana ale chciałabym zeby wiecej ludzi mnie lubiło Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 19:37 Temat postu:
ej no sory najpierw kłamiesz i dopiero teraz sie przyznajesz?... Chesterka - Wto 04 Sty, 2005 19:42 Temat postu:
I ty się dziwisz że nikt cię nie lubi? [żart ]
Może wła¶nie nie powinna¶ oszukiwać? Po prostu b±dĽ sob± A jak nie to nie zmieniaj się tak cała odrazu, tylko popracuj nad swoimi wadami... oszukiwanie itp Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 20:15 Temat postu:
Ja napisałam że CZASAMI jestem odtrancana !!! I niekłamie prawie nigdy (tylko w ostateczno¶ci) ale baaaaardzo żadko panienka_wierzba - Wto 04 Sty, 2005 20:57 Temat postu:
jak napisaly dizewczyny, zawsze ale to zawsze b±dĽ sob±, nigdy nie zmieniaj się dla otoczenia/chłopaka żeby być kim¶ bo to nie ma sensu i Ty będziesz się Ľle czuła a i w koncu otoczenie skapnie sie ze cos jest nie tak.
Np. w moim przypadku jest tak że albo sie mnie b. lubi albo praktycznie sie mnie nienawidzi, znam tylko kilkana¶cie osob (które mnei znaja) dla ktorych jestem praktycznie obojetna.
Nie obhcodz± mnie ludzie którzy mnie odtr±caj±, po prostu nie jestesmy siebie warci, ani ja ich ani onie mnie więc nie warto sie kolegować (jak to sie mowi).
Więc zawsze ale to zawsze b±dĽ sob±, nie dawaj sob± pomiatać, miej zawsze własne zdanie oraz wlasne ideały do których d±ż. Anonymous - Wto 04 Sty, 2005 21:20 Temat postu:
Na niektórych mi zależy (bez skojarzeń) ale oni uważaj± mnie za nic Robal - Wto 04 Sty, 2005 21:59 Temat postu:
Nie liczy się ilo¶c tylko jako¶c. Lepszy jeden prawdziwy przyjaciel któremu można zaufać (i który nawet je¶li palnie jak±¶ gafę to w dobrej wierze) niż stado pseudoznajomych z których jedni s± zazdro¶ni o drugich, podkładaj± sobie wzajemnie ¶winie, rozsiewaj± plotki ... JAk jest za wiele osób zawsze prowadzi to do konfliktu. Wolę być lubiany przez 2-3 osoby a reszta wystarczy, że mnie toleruje. To lepszy sposób niż szukać znajomych na siłę. A bycie sob±-czasem jednak lepiej zamkn±c się niż mówić co się ma na języku (szczególnie jak się jest starszym), ale zasadniczo lepiej tracić znajomych za to jakim się jest niż utrzymywać znajomo¶ci na siłę wbrew swojej naturze. Mała - Wto 04 Sty, 2005 22:39 Temat postu:
trzeba być sob±.
Ja znajomych mam mase, nie mieszkam w wielkim mie¶cie, więc połowa osób w moim wieku(i nie tylko of korz:) to moi znajomi. przyjaciol mam 4. to mi wystarcza. i nie jest to przyjazni od pol roku.
justi moja zna mnie od mojego urodzenia, przyjazni sie ze mna 5 lat.
weri przyjazni sie ze mna 6 lat.
madzia - 12 lat.
anita - kumplujemy sie 8 lat. przyjaznimy tak bardzo bardzo rok.
przyjaciele to skarby. mroweczka - Sob 08 Sty, 2005 21:51 Temat postu:
To zależy od osobowo¶ci. Nie zmieniaj się na siłę. Ja jestem jaka jestem-i muszę przyznać,że mnie lubi±. Jedyn± recept± na to to jest:
-nie stać zawsze z boku
-nie być natrętnym
-starać się być uczciwym i pomocnym
Np. ludzie zazwyczaj bardziej lubi± osobę z poczuciem chumoru,która da ¶ci±gać na jakiej¶ klasówce a nie jakiego¶ "sztywniaka",który nie pomoże nawet w krytycznej sytuacji. Większo¶ć jednak moim zdaniem zależy od człowieka.
Mróweczka Inversja - Sob 08 Sty, 2005 22:12 Temat postu:
Pod żadnym pozorem nie udawaj kogoś kim naprawde nie jesteś nie mów czegoś takiego
-wiesz moji rodzice mają dużo pieniędzy i na ferie jade do Egiptu
albo
-wiesz moja mama nie żyje i musze sobie sama z ojcem radzić
wtedy będą zazdrościć albo współczuć nie tobie tylko tej osobie pod którą się podszywasz.
Pamiętaj bądź zawsze sobą!! Amy - Nie 16 Sty, 2005 12:11 Temat postu:
Ja jestem poprostu sob±, nikogo nie udaję. Nie przeklinam, nie pluję itd... no i ten U¦MIECH!
Pozdro,
Anonymous - Nie 16 Sty, 2005 14:44 Temat postu:
Poprostu trzeba być sob± jesli nie akceptuja Cie to znajdz inne towarzystwo przeciez nie jestes trędowata. To najlepszy sposob ... chyba ze chcesz udawać kogos innego. Vellana - Nie 16 Sty, 2005 20:25 Temat postu:
heh no coz.
ja raczje nigdy nie zastanawialam sie nad tym "o boze co tu zrobic zeby mniektos polubil? :/"
poprostu rozmawialam z ludmzi, nikogo nie udawalam i teraz nie lubia mnie tylko te osoby ktore mi czegos zazdroszcza, hehe albo te dla ktorych sie nie podoba cos we mnie, np. ze czesto przeklnac mi sie uda porzadnie, albo ze lubie zapalic sobie. ;p
ale zazwyczaj to nikiomu nie przekszadza. :]
koniec koncow jak cie ktos nie lubi to poprostu sie nim nie przjemuj, bo w koncu najwazniejsze jest to co mysla o tobie znajomi, przyjaciele, prawda?
pozdrawiam. Anonymous - Pi± 21 Sty, 2005 12:22 Temat postu:
Nie można udawać kogo¶ kim się nie jest, wszyscy będ± lubić ,,aktora,, a nie ciebie, weĽcie to sobie do serca i przemy¶lcie pozdro Anonymous - Pi± 21 Sty, 2005 23:09 Temat postu: Re: Jak być lubianym ?
dorota93 napisał/a:
Powiedzcie mi prosze jak byc lubianym? Czasami czuje że jestem troche odtrancana przez towarzystwo Jakie¶ wskazówki czy co¶...plose podajcie mi...
Musisz być sob±. I to jedyna 'recepta'. Je¶li komu¶ to nir wystarcza, to daj sobie z t± osob± spokój.
Pozdrawiam.