Dzieci OnLine

Moda, Uroda, Wygląd - Dredy

Anonymous - Pią 18 Lut, 2005 20:13
Temat postu: Dredy
Właśnie przeczytałam w gazecie, o takiej 12-letniej dziewczynie, która sobie zrobiła dredy(miała pozwolenie ze szkoły Smile )Ja bym sie chyba nie odwazyła w takim wieku... Embarassed , no bo patrzcie: dobra, w podstawówce jej pozwolili,a co jak w gimnazjum sie nie zgodzą?Wiem,że to nie mój problem, ale skoro w niektórych szkołach nie mozna malować paznokci, to co dopiero dredy! Co wy o tej sprawie sądzicie?
frigg - Pią 18 Lut, 2005 20:18
Temat postu:
hmm to niech ma na zdrowie - jak jej nie pozwola to zetnie - wlosy odrastaja....to sa dredy a nie tatuaz wiec nie ma co lamentowac ze ma 12 lat, a jak rodzice sie zgodzili to w czym problem?
Anonymous - Pią 18 Lut, 2005 20:18
Temat postu:
ja mam dredy
takie mniej więcej to dwa dredy naturalne od nieczesania sie:P
a co do tej dziewczyny hm.... znam 11 letniego chłopaka no w tym roku 12 lat ma który ma dredy i żyje
panienka_wierzba - Pią 18 Lut, 2005 20:18
Temat postu:
u mnie w szkole nie mozna malowac paznokci, malowac sie, farbowac wlosow, ubierac sie w zbyt wyzywający sposob ale nic nie pisze o dreadach (albo i irokezach Wink) wiec chcialam sobie zrobic, ale narazie ejstem w trakcie oswajania rodzicow z faktami ze zamierzam przeprowadzic radykalne zmiany w swoim wyglądzie (dready i kolczyk, w jezyku). W ferie juz sie sama obcięłam, matka nie wrzeszczała zbytnio, czyli jak zrobie se dready tez mnie od razu nie wyrzuci (gorzje bedzie z ojcem).
A co szkołą ma do gadania? jeśli nie ma punktu w regulaminie nci nie mzoe zrobic.
Anonymous - Pią 18 Lut, 2005 20:22
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
W ferie juz sie sama obcięłam, matka nie wrzeszczała zbytnio, czyli jak zrobie se dready tez mnie od razu nie wyrzuci (gorzje bedzie z ojcem).
A co szkołą ma do gadania? jeśli nie ma punktu w regulaminie nci nie mzoe zrobic.


wow ja sie sama zawsze obcinam:P tzn grzywke to staje przed lusterem patrze i tne na żywca jak mi sie podoba a włosy to z rzadka cokolwiek robie ale ostatnio mnie coś wzięło poprostu w nocy wstałam poszłam do łazienki wzięłam nożyczki i obcięłam sie tak że połowa włosów no może 3/4 są do pasa a reszta taka średnia coś a`la cieniowanie ale tak na żywca też poprostu miałam jakiś sen że kogoś obcinałam itp
nidhogg - Pią 18 Lut, 2005 20:25
Temat postu:
hehe, co moze szkola zrobic ?
udupic cie spechjalnie - podpuscicc kogos, niech nakabluje, ze handlujesz narkotykami,
uwalic cie specjalnie z kilku przedmiotow. i jak im udowodnisz, ze robia to specjalnie ?
szkola jak chce duzo moze. (patrz chociazby moj przypadek - przeciagniecie sprawdzania pracy z geografii tak, abym nei zdarzyla zlozyc podania o komisa... duza sztuka to to nie ejst)


p.s od nieczesania to sie robia koltuny nie dredy Wink
Anonymous - Pią 18 Lut, 2005 20:27
Temat postu:
no z początku są same kołtuny ale jak wydzielisz se jeden kołtun i go dalej nie będziesz czesać [nie czesałam od ponad 3 lat] to po pewnym czasie są a`la dredy, tylko doprawić troche przez speca co sie zna i już
Nikita - Sob 19 Lut, 2005 09:04
Temat postu:
U mnie w szkole również zabronione jest malowanie paznokci, farbowanie włosów i ubieranie się nieodpowiednio...Co do dredów nie widziałam jeszcze w mojej " wsi ", żeby ktoś je miał...Sama bym się na coś takiego nigdy nie zdecydowała...Bo po prostu niszczą się po tym strasznie włosy i moim zdaniem brzydko to wygląda Wink Blee Razz
Anonymous - Sob 19 Lut, 2005 10:58
Temat postu:
ja chciałabym sdobie zrobić dready. Razz może jeszcze nie teraz, bo jak będę miałą 16 lat (na wstęp do nowej szkoły), jednak nie chcę podejmować decyzji pochopnie, więc muszę nad tym jesce dużo pomyśleć. Razz
co do mojej szkoły - fakt, w regulaminie nie ma nic o dreadach, ale jak kiedyś koleś z 3 klasy (gimnazjum Razz) miał dready, to do dyrektor wziął do siebie i sam mu je zgolił. poza tym nie można praktycznie nic (malowac siebie, paznokci, stroj etc.) a i tak pełno lalek barbie prawie w samych stanikach, z tipsami różowymi na 5 cm i tapetą na twarzy. ano i kolczyków też ponoć nie można, a w mojej klasie na 33 osoby 30 ma ok. 5 lub więcej (w tym ja Razz). Wink
nidhogg - Sob 19 Lut, 2005 11:59
Temat postu:
u mnie w szkole, nie bylo chyba jakis hardkorow jesli chodzi o malowanie sie paznokcie etc (ale moge nie pamietac -napewno bylo kilka 'afer' w zwiazku z za krotkimi koszulkami odslaniajacymi pol brzucha - "przeciez nei wypada tak chodzic do szkoly" - z czym sie z reszta zgadzam, szkola to szkola a nie pokaz mody...). antomiast dredy faktycznie nie byly mile widziane - kazdy byl posadzony o handel dragami (a bylo nas z dredami w pwenym momencie 3 osoby).
w drugim liceum natomiast byl kompletny luz - nikt sie o nic nie czepial, panienki lazily z cyckami na wierzchu, a dyrektorka rozprawiala na teamt dredow - jakie to fajne i standratowe pytania - a ajk to sie robi, a czy to sie myje etc etc,
natomioast zupelniesobie nie wyobrazam dredow w podstawowce.... jakie wtedy na dobra sprawe mozna miec przekonania ? no chyba, ze to sie tarktuje jako tylko-fryzure, nom ale jak dla mnie wtedy dredy nosi sie miesiac, wiec na dobra sprawe to zadne noszenie. no chyba, ze ma sie 'alternatywnych' rodzicow, wtedy to faktycznie moze potrwac dluzej...
altruista - Sob 19 Lut, 2005 11:59
Temat postu:
od dobrych kilku lat chce sobie zrobic dready, ale za cholere nie moge wlosow zapuscic. Rosna sobie radosnie, az bierze mnie cholera, scinam i znowu blizej mi do buffalo soldier niz dreadlock rasta, ale zauwazylem ze tolerancja dlugosci kudlow na lbie mi sie zwieksza, moze jeszcze przed trzydziestka je sobie zrobie.

wszelkie 'przesladowania' ludzi z odmiennej kultury/subkultury, odmiennego wygladu czy o innych przekonaniach wynikaja z zacofania i glupoty polakow oraz klerykalizacji panstwa, tego sie niestety nie przeskoczy
Chesterka - Sob 19 Lut, 2005 12:08
Temat postu:
A ja to nawet nie wiem co dokładnie jest w mojej szkole zabronione... Nikogo w niej nie ma z dredami... nikt się nie maluje... tipsów też nie widziałam.... ale czego się spodziewać po pdst.? Nawet tylko nieliczni (około 5-7 os.) mają glany Razz Ale nie wiem czy cokolwiek z tych rzeczy (no może oprócz malowania się) jest zabronione... Wink Nasza szkoła jest taka "tolerancyjna" Very Happy
frigg - Sob 19 Lut, 2005 13:13
Temat postu:
nidhogg napisał/a:

w drugim liceum natomiast byl kompletny luz - nikt sie o nic nie czepial, panienki lazily z cyckami na wierzchu, a dyrektorka rozprawiala na teamt dredow - jakie to fajne i standratowe pytania - a ajk to sie robi, a czy to sie myje etc etc,


no nie nid kiedys vice dyrektorka wpadla na fakultety z biologii i kazala jakies pannie wrcac do domu sie przebrac bo cyt: 'to nie burdel a szkola' a panna faktycznie jak by z nocnej zmiany wrocila.....ale jesli chodzi i cala reszte to faktycznie tolerancja byla
a mnie w pierwszym liceum uduplili na sile (co prawda dredow nie mialam ale mialam wlosy kolo 3 mm i pejsy)....wiec lepij sobie nie robic na dzien dobry dredow w nowej szkole tylko poczekac az sie pozna nauczycieli, granice tolerancji, bo po co zawracac komus glowe zeby robil dredy a potem scinac a poza tym szkoda wlosow (zawsze mozna przecierpiec te kilka lat - a jak ochota nie minie na dredy to zrobic juz po szkole i wtedy bedzie wieksza radosc z ich posiadania)
Elun - Sob 19 Lut, 2005 17:17
Temat postu:
u mnie w szkole, to ogolnie jest luz. Nauczyciele nei zwracaja na nas wiekszej uwagi. Brdzo duzo osob nosi dredy i (niestety) laza sobie normalnie panienki z biustem prawie na wierzchu i tapeta ogromna tapeta na twarzy. Wystepuja tez metalowce, dresy, gotycy (czy jakos tak) skejci, barbietki i ogolnie jest bardzo zroznicowanie, kazdy przychodzi w tym i robi to co lubi, a nauczyciele nie maja nic do gadania.
Miracle - Sob 19 Lut, 2005 18:32
Temat postu:
A mnie sie dredy nie podobaja.Niewiem czemu.U mnie w budzie nikt nie mial dredow jeszcze i nie slyszalam zeby bylo to abronione chociaz kto wie??? A tak o obcinaniu to sie sama ostatnio obcielam. Nie wyszlo to najgorzej jak na pierwszy raz ale jednak wole chodzic do fryzjera.
Anonymous - Sob 19 Lut, 2005 22:01
Temat postu:
Według mnie szkoła ma uczyć a nie zabraniąc jakoś się ubierać czy wyglądać... Confused
Anonymous - Nie 20 Lut, 2005 08:20
Temat postu:
Aren napisał/a:
Według mnie szkoła ma uczyć a nie zabraniąc jakoś się ubierać czy wyglądać... Confused

Co prawda z moją szkołą zgadzam się co do jednego - wyzywające stroje i kilku centymetrowe tipsy. To nieapetyczne, żeby po szkole łaziły jakieś panny praktycznie w samych stanikach (albo, co gorsza, bez stanika z prześwitującą bluzką :/), które wyglądają jakby wyszły przed chwilą z burdelu.
Paznokcie - każdy ma. U nas można zapuścić i nosić, ale jeśli chodzi o takie ekmh... fajne tipsy to też jestem przeciw. Ani to nie wygląda ładnie, ani atraktyjnie. Tylko kawałek plastiku na palcu, blech. Wink

PeeS. Ale co do innych nakazów mojej szkoły - jestem przeciw. Wink
Anonymous - Nie 20 Lut, 2005 10:20
Temat postu:
ej a jest jakaś szkoła gdzie te przepisy działają w dwie strony/
bo u nas mówią że jak satanista nie można sie ubierać [ w sensie pentagram i jakiś metalowy strój np pieszczochy pierścionki itp] a jak lafirynda już można?:/ to jest troche teeeeges u mnie nie działa w dwie strony raczej
Kinga - Nie 20 Lut, 2005 11:22
Temat postu:
U mnie ktokolwiek odstaje od normy to ciach po ocenie z zachowania Smile

Fakt faktem zee ... ze sporo jest takich lula-baby-girl które łaża w zimie na dworzu bez kurtek z odsłąnietym wszytskim co tylko sie da ... moze to tłuszc daje im taka warstwe ciepła ? Neutral Razz <loL> nie no biggrin

Heh ... w tamtym roku byla dziewczyna ktora ubierala sie na czarno etc etc ale raczej nikt jej nie gnebił

Fakt że w mojej szkole jest troche niesprawiedliwości bo mówi sie że "NIKT nie może" a pare osob jednak może :/
Anonymous - Czw 24 Lut, 2005 17:58
Temat postu:
Większość z Was pisze,że nie mogą tego w szkole zabrobić, a kilka dni później przeczytałam,że np. dyrektor pewnej szkoły wziął do swojego gabinetu ucznia z dredami i osobiście mu je ogolił Confused Albo wychowawczyni zaciągnęła uczennice do fryzjera, a gdyby młoda miała jakieś "ale" zostałaby wywalona ze szkoły,więc nie wiem czy macie 100% racji.... Confused
frigg - Czw 24 Lut, 2005 18:23
Temat postu:
bo generalanie nie moze nic zrobic..jesli nie ma tego w statucie szkoly...ale na dobra sprawe jedynym i niepodwazalnym autorytetem jest dyrekcja szkoly - a w stytuacjach opisanych przez cibie uczniowe ci mogli zaltwiac sparwe przez kuratorium (tak samo jak ja i nid) - ale nikt prawie tego nie robi, bo za duzo zalatwiania i awantura sie robi bal bal...genarelanie kazdy woli zamknac usta i przeczekac az do pelnoletnosci czy ukonczenia szkoly
Anonymous - Czw 24 Lut, 2005 18:33
Temat postu:
zwariowana_jedenastka napisał/a:
dyrektor pewnej szkoły wziął do swojego gabinetu ucznia z dredami i osobiście mu je ogolił Confused

Wiesz, prawda cała do tego jest taka, że szkoła powinna uczyć, a nie zakazywać czy nakazywac czegos. ale szczerze, to nie wiem, czy wolalabym chodzic do szkoly, gdzie 90% to skiny z palkami, lalki barbie czy nacpane ziomy. Confused ten przyklad z dyrem to z mojej szkoly. Wink

ps. a i dodam, ze ostatnio pojawilo sie w szkole nowe indywiduum z dreadami, to, jakims cudem regulamin ulegl zmianie i pisze czerwonymi literami: "NIE WOLNO POSIADAĆ DREADÓW I TYM PODOBNYCH FRYZUR." hyh...
Akacja12 - Pią 25 Lut, 2005 15:40
Temat postu:
Ciekawe co to znaczy i tym podobnych...
Anonymous - Pią 25 Lut, 2005 16:14
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
Ciekawe co to znaczy i tym podobnych...

podejrzewam, że Kazimierz miał na mysli takie pseudo-dredy oraz irokezy, wyglonona glowe i dziewczyn... ja zawsze wiedzialam, ze moja szkola jest inna. Razz
ajeczka11 - Sob 26 Lut, 2005 12:56
Temat postu:
Tredy są spox tylko kłopoty można mieć...........Nie wiem czy to dobry pomysł:/ Moze tak a moze nie? Trudno powiedzieć...Ja bym sobie nie zrobila w tym wieku bo za rok gimnazjumi co jak mnie nie wpuszcza w dredach??? Confused

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group