Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - wstydliwosc, a chlopak

Anonymous - Wto 05 Kwi, 2005 23:03
Temat postu: wstydliwosc, a chlopak
Podoba mi się pewien chłopak, zauwazyłam, ze on w jakis sposob stara sie do mnie "zagadac" znajduje byle jaki powod... i zawsze jak mowi to patrzy prosto w oczy, zreszta chyba dla wszystkich. Kiedy ja na niego spojze... raczej w jego oczy nie moge... jakos tak dziwnie se czuje ze trwa do sekunde od razu odrywam wzrok... nie wiem ale chyba sie wstydze.
Chciałabym jakos miec z nim lepszy kontakt ale jak sie przelamac?...
Anonymous - Sro 06 Kwi, 2005 13:14
Temat postu: Re: wstydliwosc, a chlopak
Agnieszka napisał/a:
Podoba mi się pewien chłopak, zauwazyłam, ze on w jakis sposob stara sie do mnie "zagadac" znajduje byle jaki powod... i zawsze jak mowi to patrzy prosto w oczy, zreszta chyba dla wszystkich. Kiedy ja na niego spojze... raczej w jego oczy nie moge... jakos tak dziwnie se czuje ze trwa do sekunde od razu odrywam wzrok... nie wiem ale chyba sie wstydze.
Chciałabym jakos miec z nim lepszy kontakt ale jak sie przelamac?...

Też tak kiedyś miałam. ^.^
Na to nie ma sposobu, poprostu musisz się przełamać... Nikt Ci raczej nie powie jak, bo nie ma reguły. Wink
Anonymous - Sro 06 Kwi, 2005 13:35
Temat postu:
Ciągle myśl ,,Jestem twarda, dam rade'' i napewno Ci się uda Smile Nie ma się czego bać trzeba sie tylko przełamać !
ajeczka11 - Sro 06 Kwi, 2005 17:36
Temat postu:
tak jak napisałay poprzedniczki nie ma na to sposobu! I to ty oże zrób ten pierwszy krok! Rozmawiaj z nim i przełam sie nie wsydź sie! Mów sobie że daszradę- to naprawdę pomaga Wink
Keśka - Sro 06 Kwi, 2005 23:04
Temat postu:
Też kiedyś tak miałam. Powiedziałam sobie wtedy - "To nie ma sensu! Zyję tylko raz, trzeba wykorzystać tę szansę, bo ta chwila nigdy się już nie powtórzy; będę żałować, że byłam taka, a nie inna." Podziałało Wink

Pozdrawiam,
Keśka
mroweczka - Czw 07 Kwi, 2005 13:50
Temat postu:
Ja tez tak mam Rolling Eyes Tylko ze ja sie mu nie podobam... Rolling Eyes Dzisiaj tak na mnie spojrzał....Ja sie szybko odwrocilam, spojrzalam znowu i juz nie patrzal,wiec mu sie nie podobam Rolling Eyes Eh,ciezkie to jest Razz Tylko,że Ty mas zo tyle fajnie,że on prawdopodobnie jest Toba zainteresowany,tez bym tak chciala Sad
sloneczko - Czw 07 Kwi, 2005 16:01
Temat postu:
heh chyba wiekszosc ludziow wie co to znaczy niesmialosc;] czasem jush poprostu tak jest ze przy osobie ktora nam sie podoba robimy glupie rzeczy lub nie mozhemy wydusic z siebie slowa:P tak jush chyba nas skonstruowano:P heh
pomysl sobie ze to tfoja zyciowa szansa ze musisz z nim gadac jak boisz sie ze zabraknie wam tematow to w domq sobie pomysl szybciej o czym mozhna by z nim pogaadac itd;)) bo jesli bedziesz go unikac to chlopak prawdopodobnie sie zniecheci bo pomysli ze go olewasz albo bedzie jeszcze bardziej zaciekawiony tfoja osoba:D(przeciez zakazany owoc smakuje najlepiej:P)
a i pamietaj zasade ze nigdy pierwsza nie mozhesz spuscic wzroq:D nie dawaj mu tej satysfakcji:DRazz heh pozdrawiam:)
Anonymous - Czw 07 Kwi, 2005 18:12
Temat postu:
Nie trzeba się bać. Po pierwsze: chłopak cię nie ugryzie Po drugie nawet jeśli wyjdzie z tego jakas głupia sytuacja to nikt cie za to nie zbije, to będzie tylko wasza sprawa, no i co że się zarumienisz?!?! Po trzecie: A może ta sekunda więcej przeważy o tym co będzie do siebie czuć. Myśl tak: On poprostu jest miły, nie ma wobec mnie złych planów, nie ma się czego bać, muszę być silna i odważna. Tak jak Nasz ,,Lolek,, "Nie lękajcie się" Wink
mroweczka - Czw 07 Kwi, 2005 18:56
Temat postu:
No tak Aren ale jednak zawsze jest jakas obawa przed tym,że chłopak wyśmieje albo co.... Rolling Eyes Poza tym np. taka sytuacja chłopak starszy o 2 lata, nie wiesz nawet jak ma na imie,nic ale jest śliiiiiczny i wiesz,ze macie podobny charakter itp jak mozna tak po prostu podejsc do niego i powiedzieć "cześc"? Neutral Nie tak łatwo się nie bać,niestety Sad
Anonymous - Czw 07 Kwi, 2005 20:13
Temat postu:
Dzieki ale wiecie co... ja to moze zostawie tak jak jest nie bede nic robila. W koncu od czego jest chlopak niech to on zagada jak cos.
Anonymous - Pią 08 Kwi, 2005 14:40
Temat postu:
No jeśli chłopak cię wyśmieje tzn. że on nie jest dla ciebie. Aż w końcu któregoś dnia zrozumie swój błąd. (gdy dojrzeje) No i co że jest śliczny? tzn. żę masz mu się podlizywac nawej jesli się z ciebie nawala? powiedz mu -kretyn i daj sobie z nim spokój Wink
Anonymous - Pią 08 Kwi, 2005 15:06
Temat postu:
Aren napisał/a:
No jeśli chłopak cię wyśmieje tzn. że on nie jest dla ciebie. Aż w końcu któregoś dnia zrozumie swój błąd. (gdy dojrzeje) No i co że jest śliczny? tzn. żę masz mu się podlizywac nawej jesli się z ciebie nawala? powiedz mu -*nie wyrażaj się* i daj sobie z nim spokój Wink

A wyobraź sobie, że podchodzi do Ciebie laska, której nawet nie znasz i chce z Tobą porozmawiać, jak ze starym dobrym kumplem (albo chociaż spróbować). I co? Nie znasz jej, ale śmiech to częstsza reakcja (bo rzadko kto stoi i płacze, lol). Wink
Anonymous - Pią 08 Kwi, 2005 15:16
Temat postu:
Po pierwsze to bym się zdziwił. Po drugie poczyłbym się wspaniale Mr. Green Zaprosiłbym ją gdzieś. np do pizzeri i tam byśmy się bliżej poznali Wink Ja bym się nie śmiał (a tym bardziej płakał ;p)
Anonymous - Nie 10 Kwi, 2005 14:50
Temat postu:
Aren napisał/a:
Po pierwsze to bym się zdziwił. Po drugie poczyłbym się wspaniale Mr. Green Zaprosiłbym ją gdzieś. np do pizzeri i tam byśmy się bliżej poznali Wink Ja bym się nie śmiał (a tym bardziej płakał ;p)

Zastanawiam się, ile facetów tak mówi, a ile tak robi.

Pozdrawiam.
Noid - Nie 10 Kwi, 2005 14:58
Temat postu:
Przewaznie jest tak, ze wiecej jest tych, ktorzy tak mowia, a mniej co tak robia =]
Anonymous - Nie 10 Kwi, 2005 16:57
Temat postu:
No a co w tym takiego dziwnego? Jeśli dziewczyna byłaby na serio fajna i ładna no to jest gitara. No ale jakby mi nie odpowiadała to nie śmiałbym się tylko jakoś normalnie powiedział np. Sory, ale szukam innej dziewczyny, nie jesteś wcale brzydka czy coś tylko nie jesteś w moim guście, możęmy jednak zostać kolegami
sloneczko - Wto 12 Kwi, 2005 14:12
Temat postu:
hee no jestem ciekawa jak wy chlopcy reagujecie naprawde jesli przyczepi sie do was jakas natretna 'brzydula' ja bylam swiadkiem jak moja qmpela podeszla do chlopaka (byla w nim zakochana na zaboj)a on poprostu wysmial ja;/
nasty_girl - Wto 12 Kwi, 2005 15:29
Temat postu:
u mnie w szkole byla taka panna (nazywali ja wieloryb) i umowila sie na necie z moim kolega.. jak do niego podeszla to zaczal uciekac a ona za nim.. lol.. niektorzy faceci serca nie maja
Anonymous - Wto 12 Kwi, 2005 16:18
Temat postu:
to dla osób słuchających manaikalnie KarczoH'a - mówi Samanta w "miękko cicho i przytulnie" - "koleżanki przezywają mnie Rafał(...)w kościele ksiądz pokazuje mnie placem i straszy dzieci"
prawda jest cholernie paskudna i czasem mimo wszytsko lepiej sobie z niej zdawać sprawe...dlatego chociazby nie komentuje za wiele w dziale zdjęcia Sad ale dla załamanych księżniczek szukających księcia polecam film "Intermission"
Anonymous - Pią 15 Kwi, 2005 12:50
Temat postu:
Noid napisał/a:
Przewaznie jest tak, ze wiecej jest tych, ktorzy tak mowia, a mniej co tak robia =]

Ono dokładnie. Neutral Na palcach jednej ręki policzę, kto z moich znajomych by nie uciekł, nie mówiąc o tym, ile twierdziłoby tak jak Aren.

Aren - no i właśnie to jest (dla mnie) dziwne. Widać, jesteś bardziej yym... wartościowy (? coś takiego) od innych. Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group